POLISHSEAMEN
Światło w ciemnościach PBF - Pytanie o kanoniczność PBF
PL_CMDR Blue R - 20 Sierpień 2019, 16:23
: Temat postu: Pytanie o kanoniczność PBF
Mam pytanie.
Rozumiem, że jakbyśmy wyparowali i nic nie zmienili w galaktyce, to do Epizodu IV nie dojdzie?
Bo dziwi mnie "bezsilny senat", który najwyższym dowódcom Imperium spędzał sen z powiek (i za 19 lat wreszcie przestał), którym Leia za 19 lat straszyła Vadera, generał Tagge obawiał się, czy budowa Gwiazdy Śmierci nie spowoduje zwiększenia poparcia dla Rebelii... a tu już 19 lat wcześniej mimo, że Senat dostaje wprost informację, że siły wojskowe ignorują go... nic nie robi.
A ponoć miało być, że "w Senacie wszystko jest w porządku, dostają fałszywe raporty, są prowadzone śledztwa, które nic nie wnoszą... a na obrzeżach, gdzie władza Senatu nie sięga (o czym Senat nie wie) Imperium robi swoje.
Tymczasem mamy świadka kłamstwa... i jakbyśmy go przemycili do Senatu, to okaże się, że to nic nie da. Jakbyśmy nagrania pokazali, że to nic nie da...
A tu raczej spodziewałbym się "Epizodu I", gdzie składana jest skarga na działania jednego gubernatora, a on "To oburzające pomówienie, żądam powołania komisji, która zbada sytuację" i Palpatine, tak dobry w manipulacjach, powoduje, że ta komisja do niczego nie dochodzi... albo wina jest zrzucana na kogoś innego. Np. Właśnie na Torangę! Albo na Entę! Że to ona Quartzonem dokonała rzezi...
Spodziewałem się czegos takiego, a dostajemy Imperium z drugiej połowy Epizodu IV... na 19 lat przed Epizodem IV.
PL_Hrothgar - 21 Sierpień 2019, 19:03
:
Kanoniczność:
-Jeśli chodzi o Senat. Ten początkowo protestował przeciw zmianom w wczesnym czasie Imperium, ale po wydarzeniach, o których zostaniecie poinformowani (Prasa za tydzień, angora etc), sam się zamknął i pokornie działał przez spory czas zgodnie z Imperium. Dopiero kilka lat później zaczął potajemnie wspierać buntowników, by po 9BBY coraz bardziej otwarcie.
PL_CMDR Blue R - 21 Sierpień 2019, 20:15
:
Okej.. Tylko to co mówisz, to chyba było kilka lat po Wojnach Klonów... Chyba, że jakieś wydarzenie zapomniałem. Dobra, zobaczymy. Na razie czekamy na Kanarona