POLISHSEAMEN

Kierunek Pacyfik 2: Zwycięstwo na Pacyfiku PBF - USS Barb (SS-220) - Patrol 6

PL_CMDR Blue R - 13 Listopad 2019, 19:33
: Temat postu: USS Barb (SS-220) - Patrol 6
16 sierpnia 1943
USS Barb wypłynął z kanału Panamskiego na wody Zatoki Panamskiej i XO zerując log zameldował:
-Sir. Zaczynamy zliczanie na Pacyfiku.
Komandor podporucznik Andrev Morton przyjął to przytaknięciem. Wszystko odbywało się zgodnie z rozkazem. Gdy w październiku zeszłego roku temu wypływał z Rosneath na swój pierwszy patrol, nie wiedział, czego spodziewać się. Dokonywali zwiadu przed lądowaniem w Afryce i nikt nie wiedział, jak zachowają się Włosi i Francuzi. Może był to lekki zawód, ale nie wykazali się zbytnią aktywnością i choć za ten patrol Andrev został odznaczony bojową odznaką służby podwodnej, Andrev czekał na coś więcej.

Drugi i trzeci patrol do Zatoki Biskajskiej nie odznaczały się niczym szczególnym, poza tym, że Barb działał prawidłowo. Pozostałe okręty, wyposażone w siłownie HOR niemieckiej konstrukcji, psuły się niemiłosiernie. Zupełnie, jakby siłownie wyczuwały, że służą przeciwko Niemcom. Niestety, patrole na Biskajach upływały pod znakiem nudy. Ciągłe alarmy lotnicze, głównie od własnych samolotów... i oczekiwanie na łamaczy blokad.

Czwarty patrol, wiosną 1943 miał być ciekawszy. Brzegi Norwegii i szansa na upolowanie grubej zwierzyny, odcinając Kriegsmarine w Norwegii od baz w Niemczech. Niestety i tu Barb nie posmakował wrogiej krwi.

Ostatni patrol na wodach Europejskich Andrev odbył w czerwcu 1943 na wodach zatoki Biskajskiej, a po powrocie do bazy dowiedział się o przenosinach. W związku ze zmniejszaniem się aktywności wroga, Brytyjczycy przejmowali całkowicie działania podwodne na wodach Europy, a okręty amerykańskie skierowano na Pacyfik... albo do stoczni na wymianę maszynowni HOR. Komandor porucznik George Edmind Peterson, dowódca Andreva dostał w dowodzenie 141 Dywizjon i pozwolono mu zachować pod sobą dwa okręty z flotylli, na których były maszynownie General Motors.. Shada oraz właśnie Barba.

Podczas gdy Peterson udał się na Hawaje samolotem, dwa okręty popłynęły do New London w Connecticut na przegląd, skąd 5 sierpnia wypłynęły na liczący ponad 7,5 tysiąca mil rejs.
Andrev obejrzał się za rufę i dostrzegł Shada. Shade, niczym cień (po angielsku brzmi to lepiej) podążał za Barbem, a przed nimi było prawie 5,5 tysiąca mil. Najpierw opływając Península de Azuero i opuszczając Zatokę Panamską, wychodząc na otwarte wody Pacyfiku, aby wziąć prosty kurs na Hawaje, gdzie czekał na nich dowódca. Zostawiali za sobą Europejski Teatr Wojenny i admirała Royala Ingersolla, a wchodzili na Pacyfik pod rozkazy admirała Chestera Nimitza. Porzucali mało interesującego wroga, na rzecz ciekawszego, ale też i groźniejszego. Cesarska Marynarka Wojenna w odróżnieniu od Kriegsmarine, czy Regia Marina, napsuła już krwi US Navy... I to z nimi teraz będą walczyć, aż do Zatoki Tokijskiej...
PL_Andrev - 13 Listopad 2019, 19:37
:
XO, ekonomicznym. Niema sensu marnować paliwa.
Jestem w swojej kabinie, gdyby się radio odezwało.
PL_CMDR Blue R - 13 Listopad 2019, 19:49
:
Byli tak blisko brzegu, że cały czas bez problemu odbierali audycje radiowe. Radio grało cały czas na pokładzie, ale wszyscy byli pewni, że na dużych przestrzeniach Pacyfiku już tak nie będzie. Tymczasem mogli być na bieżąco z wiadomościami z frontu. Dużą ciekawość wywołało ultimatum wystosowane do Włoch, żądające obalenia Mussoliniego i odłączenia się Włoch od wojny, "albo Włochy zostaną potraktowane jak Niemcy".
XO przy obiedzie zapytał:
-W zasadzie ktoś wie, co to może oznaczać? Przecież chyba z Włochami walczymy już od czasów Afryki.
Pozostali oficerowie USS Barb pokręcili głowami w przeczącym geście i wszyscy spojrzeli na kapitana.
PL_Andrev - 13 Listopad 2019, 20:13
:
Proste - Andrev skrzywił się kwaśno - bombardowania włoskich miast w dzień, bombardowania miast w nocy, bombami burzącymi i zapalającymi. Co oznacza że wszystkie te perełki średniowiecza i renesansu jak Neaopl, Rzym czy Florencja zostaną obrócone w perzynę.
Taaaak... byłoby szkoda.
PL_CMDR Blue R - 14 Listopad 2019, 13:47
:
Wszyscy przytaknęli, że byłaby to szkoda i czasowo temat został odsunięty przez bardziej przyziemne sprawy, a wieczorem spokój znów przesłoniła wojna.

Patrolowiec zbliżył się do obu okrętów i po wymianie identyfikacji nadał krótką wiadomość:
-Uważajcie. Tydzień temu zauważono tu japoński okręt podwodny.
Ta wiadomość była lekko niepokojąca. Jeżeli wróg potrafił pokonać 7,5 tysiąca mil od swojej najbliższej bazy, aby polować na okręty u bram Panamy, mógł być wszędzie...
PL_Andrev - 14 Listopad 2019, 16:45
:
Panowie, nie ma co przesadzać. Na szkoleniach wielokrotnie mówiono, że zatopienie okrętu podwodnego przez inny okręt podwodny jest praktycznie niemożliwe. Teoretycznie tak, praktycznie nie. Okręt podwodny ma niską sylwetkę, a więc niską wykrywalność. A na tym bezkresie wody trudno co wypatrzyć statek handlowy, a co dopiero okręt podwodny.

Moja propozycja jest taka: wydamy ostrzeżenie dla wachty, iż możemy się natknąć na okręt podwodny, czyli oprócz samolotów, dymu to można spodziewać się jeszcze kiosku okrętu podwodnego. Osobiście wątpię żeby można było dostrzec peryskop z odległości kilkuset metrów. Chyba tyle. A właśnie - jeszcze ślady torped na powierzchni.

Chyba że ktoś ma jeszcze jakieś inne propozycje?
PL_CMDR Blue R - 14 Listopad 2019, 17:13
:
Chief, przydzielony na okręt w New London odparł:
-Możemy jeszcze wykorzystać naturę. Ataku możemy spodziewać się tylko za dnia, w słoneczną pogodę. Więc jak chcemy takie możliwości wykluczyć, możemy spędzać takie dni zanurzeni, a potem dodać trochę w nocy do pieca i nadrobić straty. Zapas ropy mamy wystarczający na takie zagrania. - spojrzał na XO, który skrzywił się i dodał - Oczywiście, dopóki nie oddalimy się od lądu. Na oceanie to raczej nasz radar pierwszy znajdzie wroga, a ten nie będzie się czaił pośrodku niczego.
PL_Andrev - 14 Listopad 2019, 18:46
:
Zgoda, dopóki jesteśmy blisko lądu możemy prewencyjnie się zanurzać.
PL_CMDR Blue R - 14 Listopad 2019, 20:31
:
Wkrótce po zanurzeniu się Barba, dał się słyszeć narastający szum diesli. Shad, idący śladem Barba, najwyraźniej nie planował się zanurzać i powoli wyprzedzał zanurzony okręt, przechodząc mu prawie nad głową.
John (XO, dop. Finka) powiedział:
-Dobrze, że nie idziemy na peryskopowej, sir, bo by nam rury wyłamali.
PL_Andrev - 14 Listopad 2019, 22:10
:
Dowódca drapiąc się lekko pop zaroście skrzywił się jak to miał w zwyczaju, po czym zerknął na stanowisko hydronamiernika, dodając krótkie:
-Nu?
PL_CMDR Blue R - 15 Listopad 2019, 05:04
:
Operator odpowiedział:
-Żadnych nowych kontaktów, sir. Tylko Shad i patrolowiec.
PL_Andrev - 15 Listopad 2019, 16:06
:
Dowódca podrapał się po brodzie, po czym rzucił lakoniczne:
XO, przejmujecie okręt, będę u siebie.
PL_CMDR Blue R - 15 Listopad 2019, 17:07
:
W nocy Barb minął najbardziej wystający fragment półwyspu Azuero i tuż przed zanurzeniem o poranku, wzięli kurs na zachód. Do świtu nie udało się jednak odzyskać kontaktu z Shade i wszystko wskazywało, że resztę rejsu przepłyną sami.

Wreszcie nadszedł zmierzch, byli 50 mil na południe od Isla de Coiba. O świcie, 18 sierpnia, powinni być już 120 mil od najbliższego brzegu w Kostaryce i cały czas się oddalać. Jakby chcieli jeszcze jeden dzień tak płynąć, to o świcie 19 sierpnia znaleźli by się w punkcie oddalonym o 250 mil od najbardziej wysuniętego na zachód punktu Kostaryki. Następnie mieli płynąć w odległości nie mniejszej, niż 400 mil od brzegów Meksyku, kierując się prosto na Hawaje.
XO spojrzał na mapę i zapytał:
-To jak, kapitanie? Jeszcze jeden ostrożny dzień?
PL_Andrev - 15 Listopad 2019, 20:06
:
Ano. Lepiej dmuchać na zimne.
PL_CMDR Blue R - 15 Listopad 2019, 20:55
:
Gdy 18 sierpnia, zanim zanurzyli się, operator radia złapał komunikat radiowy dla żołnierzy USA. Były to codzienne, szyfrowane wiadomości, które regularnie dostarczano na jednostki... czasami między nimi szyfrując też rozkazy, przez co wróg nigdy nie wiedział, czy podają wyniki ostatniego meczu Dodgersów, czy rozkazują rozpocząć inwazję.

Te wiadomości były obiecujące.
"Lotnictwo aliantów zbombardowało Schweinfurt, fabrykę samolotów w Regensburgu oraz doświadczalny poligon w Peenemunde"
"8. Armia Brytyjska rozbiła pod Lentini, Sycylia, niemiecki front, pokonując min. dwie dywizje pancerne, w tym dywizję pancerną Herman Goering"
"Na Nowej Georgii oddziały 37 dywizji piechoty posuwają się do przodu." i dalej wymieniono nic nie mówiące nikomu na pokładzie zapomniane przez Boga i ludzi miejsce.

John spoglądając na te wiadomości powiedział:
-Schweinfurt nie leżę w głębi Niemiec? Nasi chyba sobie tam latają, jak u siebie w domu.
PL_Andrev - 15 Listopad 2019, 21:21
:
Pewnie niemcy nie mają już sił aby walczyć na czterech frontach.
Wschód, zachód, południe i jeszcze od północy nasi ich leją z powietrza.
PL_CMDR Blue R - 15 Listopad 2019, 22:12
:
Atmosfera była ogólnie pozytywna. W nocy Barb wynurzył się z ostatniego planowanego zanurzenia i z rykiem silników pognał do przodu, aby nadrobić stracony czas. Przy śniadaniu na wszystkich czekała jednak wiadomość, która wywołała pewne niedowierzanie:
Cytat:
Bombowce USAAF zbombardowały Rzym, nie napotykając na wrogi opór

Przy śniadaniu zapadła cisza... Zupełnie, jakby Rzym był alianckim miastem...
PL_Andrev - 16 Listopad 2019, 12:02
:
Dowódca skrzywił się do obecnych:
- Mówiłem przecież, obrócą te ich miasta w perzynę. Ale nie chce mi się wierzyć że nasi dzielni piloci zniszczyli zabytkowe centrum i Watykan. Ot, pewnie zbombardowano dzielnice mieszkalne, aby dać Mussoliniemu przedsmak co będzie się działo dalej.
PL_CMDR Blue R - 16 Listopad 2019, 15:44
:
Czy załoga czuła wstyd za kolegów, czy po prostu wywołało to szok pozostało w sercach każdego z członków załogi. Niestety, na następne wiadomości z teatru śródziemnomorskiego musieli czekać do 22 sierpnia, ale te wiadomości informowały tylko o zajęciu Palermo przez wojska Amerykańskie i zakończeniu głównych walk na Sycylii. Oprócz tego poinformowano też o walkach o "Punkt Munda" na Nowej Georgii. To oderwało załogę od wcześniejszych przemyśleń i skupiło bardziej na wojnie do której zmierzali...
PL_Andrev - 16 Listopad 2019, 17:32
:
Godziny mijały, w których załoga stale miała coś do roboty.
A to ćwiczenia, a to alarmy próbne, a to przegląd i konserwacja systemów okrętu.
PL_CMDR Blue R - 16 Listopad 2019, 21:29
:
Nowy post będzie w nowej turze

=========================
PL_CMDR Blue R - 30 Listopad 2019, 17:55
:
26 sierpnia 1943
Barb pokonał już 2/3 drogi z Wschodniego Wybrzeża do Midway i połowę drogi, którą miał pokonać na Pacyfiku. Choć na pokładzie czuć było pewne rozluźnienie, to regularne ćwiczenia utrzymywały załogę w ryzach. Tego dnia, gdy o poranku czytano otrzymane nocą wiadomości z frontu, jedna wywołała szczere zainteresowanie:
Cytat:
Benito Mussolini został zdymisjonowany z funkcji premiera Włoch. Nowym premierem Włoch został Pietro Badoglio

-Badoglio? - zapytał trzeci - Nie znam człowieka. Wie ktoś kto to?
-Włosi się sypią. Jak ustępuje rząd, znaczy zaraz będzie kapitulacja - powiedział Chief - Chyba jednak nalot na Rzym pokazał faszystom, że nie żartujemy.
PL_Andrev - 30 Listopad 2019, 18:57
:
"Stary" tylko się krzywo uśmiechnął, ale nie skomentował.
PL_CMDR Blue R - 30 Listopad 2019, 19:42
:
Tymczasem na pokładzie powstał spór, kim był Badoglio. Przynajmniej oficerowie mieli zajęcie. "Stary" wziął kartkę i spojrzał, co jest tam zapisane. Jedyne, co dotyczyły Pacyfiku, to dwie informacje. Po pierwsze Brytyjczycy zreorganizowali dowodzenie w Azji, tworząc Dowództwo Południowo-Wschodniej Azji. Pytanie, czy poza zmianą nazwy mieli jakiś pomysł na tą wojnę, która chyba od roku utknęła w miejscu... Druga wiadomość dotyczyła portu Penang w Indochinach. Wywiad donosił, że z tego portu operują teraz niemieckie U-Booty.
PL_Andrev - 30 Listopad 2019, 20:55
:
Fiu, fiu, albo Niemiaszki czują się na tyle pewnie na Atlantyku i mają tyle ubootów że wysyłają ich nawet na Pacyfik, albo mają tak duże straty na Atlantyku że tutaj próbują nowych sukcesów.
PL_CMDR Blue R - 30 Listopad 2019, 21:27
:
-Cóż, sir - powiedział XO, zerkając na kartkę - Więc może jednak U-Boota upolujemy. Nie udało się pod Francją, może uda się tutaj.

Wiadomości dotyczące "kryzysu Włoskiego Rządu" wróciły, jako główny temat, gdy dwa dni później otrzymano kolejną wiadomość:
Cytat:
Rząd Włoski Marszałka Badoglio rozwiązał Radę Faszystowską.

Kilka słów, a mówiło więcej, niż wielkie artykuły. XO powiedział przy śniadaniu
-No to chyba z pierwszym z wrogiej Trójcy chyba sobie nasi poradzili. To już agonia.
-Zapewne czekają na nasz ruch i przedstawienie im korzystnych warunków kapitulacji. - powiedział trzeci - Sojusznicy Niemiec to ich najsłabsze ogniwo. Wykruszą się, to i Niemcy same skapitulują.
PL_Andrev - 1 Grudzień 2019, 09:27
:
Stary krzywo się uśmiechnął: - Jużci, Niemcy kontrolują niemal całą Europę, stawiam 10 dolarów że Włoch nie odpuszczą. Oni też nie są głupi i widzą co się dzieje.
PL_CMDR Blue R - 1 Grudzień 2019, 11:50
:
Trzeci odparł:
-Wojnę zawsze toczy się łatwo u sąsiada, niż u siebie, więc jestem pewien, że jak staniemy w granicach Włoch, to skapitulują.
XO wtrącił się:
-Sycylia to Włochy
Trzeci dodał;
-Ale za wodą. To się nie liczy. I jestem pewny, że Włosi odstąpią od wojny niezależnie od wsparcia Niemiec. Dostają lanie na wszystkich frontach przecież. Wchodzę o tą dychę, sir.
PL_Andrev - 1 Grudzień 2019, 13:03
:
Stary tylko pokręcił głową.
- Z Włoch do Austrii i Niemiec biegnie już niemal prosta droga, Niemcy będą zabezpieczali sobie południowy front. Muszą to zrobić. Oddanie całych Włoch pod kontrolę Aliantów to przybliżenie się frontu o kilkaset kilometrów do granic Rzeszy. No i jeszcze zasoby - tą ich wielką niemiecką armię trzeba jakoś karmić. Północne Włochy to tereny rolnicze, istotne dla wyżywienia tej ich machiny wojennej.
PL_CMDR Blue R - 1 Grudzień 2019, 13:09
:
-Jednak uważam, że Włosi o to nie będą się chcieli wykrwawiać, sir. Więc o "Hamiltona"? (czyt. 10$ z prezydentem Hamiltonem)
PL_Andrev - 1 Grudzień 2019, 13:27
:
A to mówimy o Włochach czy o Włoszech?
Włosi może odpuszczą, ale Włoch Niemcy nie odpuszczą.
PL_CMDR Blue R - 1 Grudzień 2019, 14:20
:
-No o Włochach. Kraju i terenie. Wiadomo, że Niemcy będą chcieli zająć teren, ale przyjdą wtedy nie jako sojusznicy, a jako okupanci. A my jako liberatorzy, sir.
PL_Andrev - 1 Grudzień 2019, 14:33
:
No o tym mówię - Stary się skrzywił - nawet jak makaroniarze skapitulują to nic po tym, od razu tam wpadną Niemcy aby zrobić po swojemu ten ich, no... ordnung.
PL_CMDR Blue R - 1 Grudzień 2019, 14:57
:
-Jak to zrobili z Francją - powiedział XO
-Tylko wtedy będą musieli walczyć z kolejnym krajem. Same Niemcy nie utrzymają przecież pod butem całego świata. Wejdą, będą musieli osłabiać kolejne fronty, a wtedy my będziemy mogli dawać im lanie, aż upadną. No i Flota Włoska. Jedno zagrożenie spadnie nam z serca, jak rok temu Francuska.
PL_Andrev - 1 Grudzień 2019, 15:41
:
Nie jestem pewien kto komu urządzi lanie. Jak Niemcy się ufortyfikują to nasi chłopcy będą ginąć setkami na ich liniach obrony.
PL_CMDR Blue R - 1 Grudzień 2019, 15:50
:
-Jak na razie im się nie udaję. Mówię panu, sir, że Włosi ogłoszą kapitulację i nasi wpłyną po prostu do Włoskich portów. - nie ustępował trzeci - Oczywiście Niemcy wtedy wkroczą od północy, ale nie trzeba będzie lądować pod ogniem wroga.
PL_Andrev - 1 Grudzień 2019, 16:05
:
A no o tym mówię. Niemcy zaraz wezmą Włochów pod buta, bo to dla nich zbyt cenny łup.
Narazie póki co Włochy nie skapitulowały, aczkolwiek dymisja Mussoliniego jest już jasnym sygnałem dla naszego dowództwa.
PL_CMDR Blue R - 1 Grudzień 2019, 17:16
:
-Czyli zakładu nie będzie, sir? - zapytał nieco zawiedziony trzeci.
PL_Andrev - 1 Grudzień 2019, 17:41
:
Ano, mówiliśmy o tym samym, a ubraliśmy to w całkiem inne słowa.
Może to i lepiej, nie będzie niesnasków że ktoś kogo wykiwał.
A co tam radio nadaje?
PL_CMDR Blue R - 1 Grudzień 2019, 18:29
:
-Na razie cisza, sir - powiedział XO - Pewnie w Pearl jeszcze śpią.

I w temacie Włoskim znów nastał okres oczekiwania na dalsze wiadomości. Tymczasem Barb przez przeszkód pokonywał ocean.

2 września odebrano wiadomość o punkcie spotkania z eskortowcem, który miał ich zaprowadzić do portu. Spotkanie wyznaczono na 4 września o poranku. XO mierzył na mapie i powiedział:
-Sir. Mamy 5 godzin zapasu, aby zdążyć.
PL_Andrev - 1 Grudzień 2019, 18:57
:
Stary przez chwilę patrzyła na oficera, poczym zapytał:
- Możecie przetłumaczyc to na ludzki, XO?
PL_CMDR Blue R - 1 Grudzień 2019, 19:06
:
-Ee... No... Możemy zrobić 5 godzin postoju, a wyrobimy się na spotkanie, sir.
PL_Andrev - 1 Grudzień 2019, 19:25
:
No to idźmy ekonomiczną, tak aby się zazębić czasowo.
Nie ma co marnować ropy - nie wiadomo jak długo potrwa ta wojna, oszczędzamy kazdy galon jak można.
PL_CMDR Blue R - 1 Grudzień 2019, 20:55
:
Do punktu spotkania przybyli na godzinę przed czasem. Radar pierwszy wychwycił obecność innej jednostki w tym miejscu, ale okazał się to "zaginiony" pod Panamą, USS Shad.
-Długo was nie było - nadano z pokładu jednostki - Zaczynaliśmy się martwić.
PL_Andrev - 1 Grudzień 2019, 21:00
:
Odtelegrafujcie:
- Dziękujemy za troskę.
PL_CMDR Blue R - 1 Grudzień 2019, 21:10
:
Wkrótce nadpłynął niszczyciel, mający eskortować okręty do Pearl. Był to stary niszczyciel typu Clemson o nazwie USS Lichtfield, prowadzący za sobą jakiś okręt podwodny. Z niszczyciela nadano wiadomość: "zapraszamy do stadka. Witamy na Hawajach."
PL_Andrev - 1 Grudzień 2019, 21:39
:
To co, teraz tylko czekamy na zaproszenie z dowództwa.
PL_CMDR Blue R - 2 Grudzień 2019, 16:23
:
Gdy dwa okręty kierowały się śladem niszczyciela, trzeci okręt odłączył się, biorąc kurs na wschód. Najwyraźniej trzeci okręt wracał do Stanów.
-Udanych łowów - nadano z odchodzącego okrętu.
PL_Andrev - 2 Grudzień 2019, 17:20
:
B-e-z-p-i-e-c-z-n-e-j-p-o-d-r-ó-ż-y
PL_CMDR Blue R - 2 Grudzień 2019, 17:34
:
Ostatni etap rejsu przebiegł bez problemów. Płynęli za niszczycielem przez pół dnia i rozstali się na kilka mil przed wejściem do portu, gdzie niszczyciel przejął 3 okręty podwodne wychodzące w morze. Wychodzący w morze musieli nie wiedzieć, skąd przypłynął Barb, gdy z jednego zapytano:
-łowy były udane?
PL_Andrev - 2 Grudzień 2019, 18:03
:
- Owszem, bosman nabawił się trypra.
Rechot marynarzy z drugiego okrętu potwierdził że marynarska brać to jedna rodzina, a bosmani jak zwykle i wszędzie cieszą się to samą opinią.
XO spojrzał krzywo, ale stary się tylko uśmiechnął.
Z odchodzącego okrętu pomachano im jeszcze na pożegnanie.
PL_CMDR Blue R - 2 Grudzień 2019, 19:11
:
Wchodzili kanałem portowym i marynarze nie mogli doczekać się zejścia na ląd. Gdy zbliżali się do bazy okrętów podwodnych, niektórzy dostrzegli coś po lewej burcie. Kapitan słyszał o tym, że wraki z 7 grudnia wciąż są w porcie, ale widok wpół zanurzonego pancernika z pokładem pokrytym rdzą i szlamami, z połamanymi masztami, otoczonego przez koferdamy i dźwigi działał na wyobraźnię. Dalej z wody wystawał drugi, zatopiony pancernik, pozbawiony już większej części nadbudówek, przy którym trwały jakieś prace. Minęły prawie 2 lata od ataku, a ślady wciąż były widoczne.
PL_Andrev - 2 Grudzień 2019, 19:47
:
Załogi już nie trzymały się żarty. Każdy pchał się aby chociaż na chwilę zobaczyć na własne oczy, to, o czyminformowały gazety i radio. Stary pomyślał, że w sumie to chyba najlepsza motywacja do walki przeciw żółtkom. Dotyk historii...
Każdy z marynarzy czuje że jego kraj został upokorzony i że trzeba pomścić się na zdradzieckich japońcach.

Pięknie... żeby za długo nas tu nie trzymali, skoro chłopcy rwą się do walki.
PL_CMDR Blue R - 2 Grudzień 2019, 20:08
:
Peterson czekał na nich na nabrzeżu. W sumie marynarze z Barba mieli trochę czasu, aby pomachać panienkom i kolegom, gdyż najpierw zajął się Shadem. Nie zabawił tam jednak długo i wkrótce spotkał się z Andrevem:
-Miło was znów widzieć. Witam na Hawajach. Mam nadzieję, że rejs należał do przyjemnych?
PL_Andrev - 2 Grudzień 2019, 21:19
:
Źle nie było, praktycznie cały czas mieliśmy ładną pogodę.
A tutaj, sir? Jakieś wieści z frontu?
PL_CMDR Blue R - 3 Grudzień 2019, 07:14
:
-I to sporo - rozejrzał się na boki - Ale to nie tutaj. Ściśle tajne. Załoga wypoczęta? Chciałbym was przed połową miesiąca wysłać na patrol. Chłopaki pewnie wynudzili się.
PL_Andrev - 3 Grudzień 2019, 15:24
:
Śmiem wątpić, sir.
Widok "Arizony" raczej zachęcił ich do jak najszybszego wyjścia w morze.
PL_CMDR Blue R - 3 Grudzień 2019, 16:54
:
-Wspaniale. Możecie wydać przepustki tak, aby za tydzień cała załoga była w komplecie. Z wami jutro udam się "na wycieczkę". Przedstawię was najważniejszym osobom, przedstawię sytuację, a potem Thomas zabierze was w najważniejsze miejsca, abyście nie pogubili się tutaj.
PL_Andrev - 3 Grudzień 2019, 17:29
:
- Rozumiem, sir. Mogę się odmeldować?
PL_CMDR Blue R - 3 Grudzień 2019, 17:36
:
-Zezwalam.


[skoczyć do odprawy, czy coś jeszcze masz w planie?]
PL_Andrev - 3 Grudzień 2019, 22:38
:
Dowódca Andrev Morton nie mógł zasnąć. Cały czas myślał o nadchodzącej odprawie.
Wreszcie się dowiemy jak wygląda rzeczywista sytuacja na froncie.
PL_CMDR Blue R - 4 Grudzień 2019, 06:58
:
Peterson zaprowadził Andreva Mortona do pokoju planowania, gdzie połowę ściany zdobiła wielka mapa Pacyfiku. W poprzek mapy, za pomocą szpilek były ułożone jakieś linie, a na wielu wyspach wbite były male flagi z kilkuliterowym kodem i trzema kolorami: niebieskim, zielonym i czerwonym.
Już samo spojrzenie na mapę i oznaczenie niebieskim kolorem Hawajów i Midway oznaczało, ze są to jednostki alianckie, natomiast czerwona flaga wbita min. w Japonię, wskazywała, ze to pozycje nieprzyjaciela. Zielone flagi znajdowały się na Indiach oraz Australii i zapewne wskazywały na Brytyjczyków.

Szpilki dzieliły mapę na 4 części. Jedna znajdowała się w górnej części globu, zawierając Kuryle, Aleuty oraz Alaskę. Druga znajdowała się w dolnej części, zawierając odcinek od Filipin, po Wyspy Salomona i odcinek od Formozy do Holenderskich Indii Wschodnich. Trzecia cześć znajdowała się pomiędzy nimi, zawierając odcinek mapy na wschód od Chin, obejmując w sobie min. Japonię, Mariany, Marshalle, az po Hawaje. Trzecia cześć mapy znajdowała się na zachodzie i znajdowały się w niej Chiny, Indie oraz Indochiny.

Peterson wskazał na mapę i powiedział:
-Nasze teatry działania. Od północy: Północny Pacyfik. Centralny Pacyfik i Południowo-Zachodni Pacyfik. Jest jeszcze Południowo-Wschodni, ale tam nic się nie dzieje. No i najdalej na zachodzie Południowo-Wschodnia Azja. Niedawno Brytyjczycy sformowali ten obszar. Chiny, Indie i Birma. W zasadzie zacznę od tego, bo jest najprostszy. Monsuny. Leje tam tak, ze do końca roku nikt nie wykona nawet kroku. Na wodach panują Brytyjczycy i U-Booty, które niedawno przybyły do Penang, o tu - wskazał na mały punkt na Indochinach, z flaga w kolorze szarym. Po czym przeniósł palec na wschód, otaczając Australię i Filipiny - Obszar MacArthura i wiceadmirała Artura Carpendera. Okrętami podwodnymi dowodzi tutaj kontradmirał Christie - Andrev znał to nazwisko. Obecnie lekko w niesławie wśród podwodniaków, gdy wyszło, że jego "cudowne torpedy" nie działały. - Ten obszar z dwóch stron bierze w kleszcze Rabaul. W górę Salomonów i w górę Papui. Na dniach dowiecie się więcej o tych działaniach - powiedział uśmiechając się, po czym spojrzał na samą grę - Północ. Admirał Thomas Kinkaid walczy z Japończykami o Aleuty... To te wyspy przy Alasce. Została jeszcze tylko jedna do zajęcia i ... - spojrzał porozumiewawczo - Jak wrócicie z patrolu Kinkaid będzie bezrobotny. No i najważniejsze - powiedział wskazując na środek mapy - Centralny Pacyfik. CinCPac Admirał Nimitz, kontradmirał Lockwood jako ComSubPac. No i my w tym wszystkim. Na razie uderzyliśmy na wyspy Gilberta, o tutaj - wskazał na mapie - I wróg nie zareagował. W zasadzie pozwolili nam je zająć, tylko garnizony sprawiły wiele problemu. Japończycy tylko przesunęli główną flotę z Japonii do Truk, pomiędzy nas i MacArthura. Po drodze nasi trochę ich poszarpali, posłali na dno dwa lotniskowce, kilka krążowników i mniejszych jednostek. Zamiary wroga są nieznane. Jakby czekali, aż się wystawimy. Pewnie liczą, że za chwilę wpłyniemy w Marshalle. Niezależnie problemem jest, że siedzą tu. Blisko Papui, blisko Salomonów, blisko Marshallów. Mogą uderzyć na każdy nasz ruch. I tu wchodzimy my. Nasze główne zadanie strategiczne, to blokada tej floty. Cały czas przy Truk utrzymywany jest dozór okrętami podwodnymi. A oprócz tego - zamachnął ręką na Pacyfik - Wszędzie gdzie się da topimy wrogie transporty i wspomagamy lokalną partyzantkę. A wszystko po to, aby - puknął palcem na Japonię - tu odczuli, że popełnili błąd atakując nas bez ostrzeżenia. I to będzie wasze pierwsze zadanie. Popłyniecie pod samą Japonię. - odwrócił się do Andreva i powiedział - Szczegóły omówimy za 3 dni na odprawie. Teraz, skoro mówimy o całokształcie, macie jakieś pytania?



Mapa, poglądowo
PL_Andrev - 4 Grudzień 2019, 16:47
:
Do Japonii i z powrotem szmat drogi, możemy liczyć na jakieś uzupełnienia z paliwem, aby przedłużyć działania operacyjne w regionie?
PL_CMDR Blue R - 4 Grudzień 2019, 18:22
:
-Niestety, ale nie. Midway to ostatni punkt. Potem są tylko wody wroga i trzeba przepływać te 2-3 tysiące mil w jedną stronę, aby uderzyć. Wróg ma trzy główne szlaki tranzytowe. - powiedział dowódca, jeżdżąc palcem po mapie - Najmniejszy, wzdłuż wysp Marianów, Bonnis do Japonii, większy, po Morzu Filipińskim i największy... Przez Morze Wschodnio-Chińskie. Oczywiście ten największy jest bardzo głęboko w wodach nieprzyjaciela, ale też tam można napotkać na największe cele. A skoro o konwojach mowa. Japończycy to specyficzny naród. Walczyć potrafią, są zażarci w walce... ale jak nie ma walki, to popadają jakby w otępienie. Wejście do konwoju to najprostsze z zadań podczas ataku. Gorzej z wyjściem. Podczas wejścia wydaje się, że śpią... wywiad podkreśla, że Japończycy służbę eskortową traktują jako karną, więc może to tłumaczyć ich brak motywacji do agresywnego działania... Ale gdy już zaatakujecie ich, a jeszcze coś zatopicie... Zmieniają się nie do poznania w żądne krwi bestie. I nie odpuszczają. Niestety, ich marynarka jest potężna, mają morskie siły powietrzne. To nie będzie spacer, jak z Kriegsmarine, Andrevie. No i podczas głębokiej penetracji wrogich wód jesteś sam. W Europie praktycznie zawsze istniała szansa ratunku przez własne lotnictwo. Tu - pokazał odległość od Midway do Japonii - Nie ma możliwości. Musicie sami dopłynąć i sami wrócić. Jedyny, kto może wam pomóc, to inny okręt podwodny.... o ile będzie w pobliżu.
PL_Andrev - 4 Grudzień 2019, 18:57
:
Rozumiem, sir. Jesteśmy gotowi wypłynąć jak tylko okręt będzie gotów.
PL_CMDR Blue R - 4 Grudzień 2019, 20:24
:
Resztę dnia Andrev spędził z adiutantem Petersona, poznając wszystkie ważne miejsca w bazie, które będzie musiał odwiedzać i osoby z którymi będzie musiał rozmawiać służbowo. Wieczorem znalazł się oczywiście też czas na odwiedziny miejsc "do relaksu".

Ale i tak Andrev najbardziej czekał na właściwą odprawę, która miała odbyć się za 3 dni..
PL_Andrev - 4 Grudzień 2019, 21:01
:
Andrev Morton nie czuł się komfortowo w Pearl. Wrak Arizony skutecznie odbierał pogodę duca. Na szczęście dzień odprawy nadszedł dośc szybko...
PL_CMDR Blue R - 5 Grudzień 2019, 06:04
:
Odprawa była ustalona na 11:00, więc Andrev miał czas, aby spokojnie się przygotować, nie będąc zmuszonym do zerwania się z łóżka skoro świt.

Zajadał właśnie jajka sadzone z boczkiem, popijając kawę ze swojego ulubionego kubka, a w radio spiker ogłaszał najnowsze wiadomości:
-(...) Jak podaje kwatera główna generała MacArthura, podczas desantu w północnej Papui, atak został wsparty lądowaniem wojsk spadochronowych na tyłach nieprzyjaciela, odcinając drogi ucieczki oraz dowozu zaopatrzenia. Generał Douglas MacArthur określił ten atak jako pierwszy znaczący desant spadochronowy podczas wojny na Pacyfiku. Dzięki temu uderzeniu możliwe stało się odizolowanie trzech ważnych baz nieprzyjaciela na Papui... W komunikacie podano również, że walki o przylądek Munda na Nowej Georgii dobiegły końca i znaczna część wyspy znajduje się w Amerykańskich rękach (...)

Peterson miał rację mówiąc, że wkrótce Andrev usłyszy o walkach w tym obszarze...
PL_Andrev - 5 Grudzień 2019, 16:48
:
Dowódcę "Barba" trochę zdziwił brak informacji o oporze Japońców, a właściwie to brak informacji o jakiejkolkwiek aktywności Japońców.
Wnioski były tylko dwa:
Albo dowództwo nie podaje rzeczywistej skali bitew, albo nieprzyjaciel cofa się pod naporem wojsk sojuszniczych.
No tak, albo nasi nic nie wiedzą o rzeczywistych zamiarach wroga...

Jeszcze było kilkadziesiąt minut do planowanej odprawy, więc Morton postanowił przewietrzyć się, zanim usłyszy coś naprawdę ciekawego. O ile usłyszy.
PL_CMDR Blue R - 5 Grudzień 2019, 16:55
:
Sztab 141 dywizjonu mieścił się na USS Bushnell (AS-15). W zasadzie po części dziwne było, że sztab jednostki bazującej w porcie, mieścił się na okręcie, choć z drugiej strony w razie przenosin nie trzeba było pakować całego tałatajstwa, jakie flotylla za sobą ciągnęła. A może właśnie o to chodziło, aby flotylla mogła w każdej chwili wyruszyć?

Po przejściu przez posterunek przed okrętem, Andrev mógł udać się do sali odpraw, gdzie czekało już kilka osób, w tym dowódca flotylli, komandor John Longstaff. Gdy tylko Andrev zameldował się, komandor wyciągnął do niego dłoń i powiedział:
-Miło pana widzieć, komandorze podporuczniku. Miło pana wreszcie poznać. Wycieczka po Europie była raczej niezbyt interesująca?
PL_Andrev - 5 Grudzień 2019, 20:09
:
- To zależy, sir. Służba to służba. Jednak muszę stwierdzić uczciwie że tu jest zdecydownie lepsza pogoda.
PL_CMDR Blue R - 5 Grudzień 2019, 21:06
:
-Lepsza tutaj. Pod Indochinami jest koszmarna. - powiedział Longstaff
-I na pewno na patrolu spotkacie więcej celów godnych torpedy, niż w Europie - powiedział Peterson - Płyniecie w samo gardło wroga.
PL_Andrev - 5 Grudzień 2019, 21:29
:
Rozumiem - będziemy mogli odczuć to samo co czują teraz Niemcy na Atlantyku: panowanie przeciwnika w powietrzu, więc tylko w nocy będzie można się przewietrzyć.
Z drugiej strony działania wrogich okrętów w samym sercu wroga mogą mocno wstrząsnąć Japońcami odnośnie ich poczucia bezpieczeństwa.
Chyba że ma pan, komandorze, jakieś wskazówki dla nas? To mój pierwszy patrol przeciwko Japońcom, więc wszelkie uwagi, sugestie czy spostrzeżenia od starszych doświadczeniem kolegów podwodniaków mogą być nadzwyczaj pomocne.
PL_CMDR Blue R - 6 Grudzień 2019, 07:28
:
Peterson wymienił spojrzenie z Longstaffem, jakby spoglądali na siebie, który odpowie, ale pierwszy głos zabrał Peterson, który zapraszając Andreva do mapy powiedział:
-Nie jest tak źle. Dnie można spędzać w wynurzeniu, jak tylko się jest dalej, niż 150 mil od wrogich baz. Radar dość dobrze wykrywa większe samoloty patrolowe, więc na razie to więcej problemów mamy z atakami własnego lotnictwa, niż wrogiego. Oczywiście dzięki radarowi, bo tak to wiele ataków przerywa pojawienie się samolotu. W waszym przypadku może jednak taktyka Hardego się bardziej sprawdzi, bo płyniecie tutaj - uderzył palcem w Szanghaj.
PL_Andrev - 6 Grudzień 2019, 16:08
:
Mortonowi ogarnięcie sytuacji taktycznej zajęło kilka sekund.
- Nie jest to aby jeden z głównych szlaków komunikacyjnych naszego wroga?
PL_CMDR Blue R - 6 Grudzień 2019, 19:13
:
-Jest. - odpowiedział Longstaff jako pierwszy - Dlatego jest tam Haddock, a po nim wy.
Peterson dodał:
-Ruch z Chin i Mandżurii idzie dwoma szlakami. Morzem Japońskim i Morzem Wschodni-chińskim. Do tego znaczna część ruchu z Indii Wschodnich idzie wzdłuż brzegów Chin oraz wysp Riukiu, które rozgranicza wasz sektor. Jakby tylko było bliżej nas i nie było potrzeb bardziej frontowych, to byśmy trzymali tam więcej okrętów.
PL_Andrev - 6 Grudzień 2019, 19:23
:
Czy duże uderzeniowe zespoły japońskie też tam się pojawiają?
W ogóle sztab wie gdzie są floty wojenne żółtków?
PL_CMDR Blue R - 6 Grudzień 2019, 19:53
:
Longstaff spojrzał na Petersona, jakby ten popełnił jakieś faux pass, na co Peterson odpowiedział:
-Nie wspominałem na odprawie? Główny trzon wrogich sił stoi tu - wskazał na Truk - Dokładnie w miejscu skąd mogą uderzyć na nasze siły podczas większych akcji na Salomonach, Palau, czy Marshallach.
Longstaff wtrącił się:
-Jednak na razie siedzą zamknięci. Może leczą rany po ich lipcowej przeprawie przez Morze Filipińskie, gdy nasze okręty zatopiły i uszkodziły wiele głównych okrętów (ang. capital ships). Pod Truk utrzymywany jest ciągły dozór okrętami podwodnymi.
Peterson widząc, że Longstaff brał oddech odezwał się:
-Poza akcjami niszczycieli, w tym Tokijskim Ekspresie, na razie nie przejawiają większej aktywności. Druga flota...
Longstaff podniósł rękę i Peterson umilkł. Głównodowodzący flotylli powiedział:
-Zeszłej nocy Tokijski Ekspres został zmasakrowany w pobliżu Nowej Georgii. Na dno poszło kilka niszczycieli i pułk piechoty, który miał wzmocnić opór. Na razie przewaga jest po naszej stronie, ale wywiad uważa, że ta flota tylko czeka, aż przybędą nasze główne siły. Japończycy cały czas żyją koncepcją "jednej, decydującej bitwy" i zapewne do niej się szykują. Druga flota, rezerwowa, stacjonuje w Japonii. Do tego operują też mniejsze grupy zadaniowe, głównie w regionie Indii Wschodnich. I takie grupy możecie napotkać... Istnieje jednak możliwość, że gdy będziecie płynąć w pobliżu Japonii otrzymacie rozkazy zablokowania wrogiego uderzenia, jeżeli tylko wywiad ustali, że żółci wychodzą w morze.
PL_Andrev - 6 Grudzień 2019, 21:34
:
Czyli sytuacja jest klarowna. Odciąć Japońców od surowców.
Kiedy wyruszamy?
PL_CMDR Blue R - 7 Grudzień 2019, 07:33
:
Peterson odpowiedział:
-Wypływacie z Pearl o poranku 15 września, kierując się na Midway. To ostatni port na waszej trasie. Na Midway uzupełniacie paliwo i ruszacie w kierunku wyznaczonego sektora, który powinniście osiągnąć na przełomie września i października. Planowy termin patrolu w wyznaczonej strefie, to 2-3 tygodnie. Po zakończeniu patrolu będziecie wracać na Midway. Jak okręt nie odniesie żadnych uszkodzeń, to tam zakończycie patrol. W razie potrzeby napraw, po uzupełnieniu ropy, wracacie tu do nas do Pearl. - mówił Peterson skacząc palcem po mapie, po czym obrócił się i powiedział:
-Do piątku - (jest środa, dop. Finka) - musicie dać odpowiedź kiedy dotrzecie do wyznaczonej strefy i kiedy planujecie ją opuścić, abyśmy mogli zaplanować okręt, który was zmieni.8


*Jakby co po odprawie będzie narada z XO, gdzie przedstawię ci opcje i wybierzesz jaką chcesz. Chyba, że wolisz sam policzyć.
PL_Andrev - 7 Grudzień 2019, 08:08
:
Skontaktuję się z moim XO i wspólnie podejmiemy decyzję.
PL_CMDR Blue R - 7 Grudzień 2019, 19:26
:
Peterson kontynuował odprawę, skupiając się na wodach pod Japonią.
-W tym miejscu przekraczać będziecie strefy patrolowe innych okrętów. Będziecie musieli pokonać ten obszar w wyznaczonym korytarzu. W rozkazach zawarte są szczegóły - tu wskazał na teczkę, która leżała na stole za nimi - W tym obszarze nie spodziewamy się japońskiego okrętu podwodnego i patrolujący ten obszar będą poinformowani o potrzebie rozpoznania celu. Wy tego problemu nie będziecie mieć. W waszej strefie będziecie sami.
-Jest jeszcze jedna sprawa. Chatka - powiedział Longstaff.
-A to nie dopiero po ustaleniu marszruty? - zapytał go Peterson, ale Longstaff zaprzeczył.
-No dobra. - powiedział Peterson i wskazał na daleką północ - Aleuty. Wyspa Kiska. Ostatni bastion japoński na tych wodach. Gdy będziecie wypływać, mają tu wylądować siły admirała Kinkaid. Może to spowodować ruch po stronie wroga i jak do niego dojdzie, otrzymacie stosowne wytyczne. Nie jest to jednak spodziewane. Skoro odpuścili Gilberty, to o osamotnioną wyspę raczej wykrwawiać się nie będą.
PL_Andrev - 8 Grudzień 2019, 12:16
:
A co to jest chatka? - nie zrozumiał Mortn.
PL_CMDR Blue R - 8 Grudzień 2019, 12:47
:
-Właśnie to uderzenie na Kiskę - powiedział Peterson - Taka nazwa kodowa.
PL_Andrev - 8 Grudzień 2019, 13:06
:
Rozumiem, chyba wszystko jasne.
PL_CMDR Blue R - 8 Grudzień 2019, 16:46
:
Resztę odprawy zajęły sprawy wywiadu, łączności i ogólnej sytuacji. Wiele drobnych detali, z których większość potrafiła być niepotrzebna, a zwykle ten 1 kluczowy okazywał się pominięty, jednak to zwykle dopiero w boju okazywało się, który był ważny. Tworzyło to cały stos dokumentów, z którymi Andrev i oficerowie musieli się zapoznać.

Przy wyjściu z odprawy Andrev minął się z następnym kapitanem, Raymondem Bloodem, który miał odprawę zaraz po nim. Niestety, poza grzecznościowym powitaniem i zwykłym "co u ciebie", nie mieli czasu na rozmowę.

Popołudniem Andrev z XO siedzieli nad mapą i szacowali czas patrolu.
-15 września. 3 dni do Midway i bunkrowanie. 18 września... - liczył XO - No, 19 zapewne.
3000 mil. Bez wroga to 9 dni rejsu i trzecia część zbiornika. Drugie tyle na powrót. Około 2 tygodni patrolu w strefie. Czyli jak dopłyniemy 24 września, to gdzieś po 7 października należy wracać do domu, sir.
Można też płynąć ekonomicznej, ale znacznie wolniej. Na dwóch-trzecich... Dwa tygodnie w jedną stronę... Ale potem trzy tygodnie patrolu. Czyli dopływamy na początku października, siedzimy tam do około 20, potem w połowie listopada jesteśmy na Midway.
Natomiast na jednym... 120 mil na dzień... z cztery tygodnie w jedną stronę... Za pół zbiornika w obie strony się obróci... Tu już jednak ograniczy nas raczej ilość zapasów... Ale pod cztery tygodnie patrolu będzie to podchodzić.
No i to wszystko... nie licząc oddziaływania wroga, sir. - powiedział XO. Moim zdaniem trzeba płynąć na 2/3. Trzy tygodnie to chyba wystarczający czas patrolu. Najwyżej możemy wracać na 1 silniku, jakbyśmy musieli dłużej zamarudzić.
PL_Andrev - 8 Grudzień 2019, 18:15
:
Więc postanowione: 3 tygodnie patrolu, w przypadku sytuacji szczególnej wydłużymy pobyt o ten 1 tydzień. Chociaż nie chciałbym wracać do portu licząc ostatnie krople ropy.
PL_CMDR Blue R - 9 Grudzień 2019, 02:43
:
-Aye, sir - powiedział XO i zabrał się za szczegółowe obliczenia. gdy je zakończyć przedstawił raport.
-Więc, wypływamy z Midway około 19 września, czasu lokalnego. 8 dni później, 28 września czasu lokalnego, wpływamy w sektor CG, w którym będzie operować sojuszniczy okręt podwodny. Wejście nastąpi za dnia, o godzinie opuszczenia Midway plus 8 czasu Pearl Harbor. Możliwe opóźnienia. Przejście przez sektory patrolowe "Wody Cesarstwa" CG-CA zajmie nam co najmniej 5 dni i najpóźniej 3 października wpływamy do sektora patrolowego, gdzie planujemy zostać do 24-25 dnia tego samego miesiąca. Planowy termin powrotu do Midway, to 6-7 listopad... Do Pearl w 3-4 dni... I na Dzień Rozejmu* wracamy do bazy.- XO podał raport kapitanowi i dodał - A jak do grudnia nie będzie nas w bazie, to zgłaszają nas... wiadomo gdzie.



*Święto w USA, po 2WŚ zmienione w Dzień Weterana. Akurat w Polsce wtedy mamy Dzień Niepodległości :) 11 listopada
PL_Andrev - 9 Grudzień 2019, 15:40
:
Akceptuję ten plan.
Wiadomo coś o torpedach? Podobno były jakies skargi?
PL_CMDR Blue R - 9 Grudzień 2019, 20:22
:
-To "trzeci" będzie wiedział lepiej, sir - odparł XO - Ja też tylko słyszałem, że był skargi.

Trzeci, zapytany, odpowiedział:
-Tak, sir. Też słyszałem o skargach. Podobno odłączenie zapalnika magnetycznego, po którym spodziewano się takich sukcesów, także nie pomogło. Dalej za dużo torped zawodzi... W bazie mówi się, że chyba nic w tych torpedach nie działa poprawnie.
PL_Andrev - 9 Grudzień 2019, 21:23
:
Trudno, widać jakiś głębszy problem.
Nie będziemy oszczędzać rybek.
PL_CMDR Blue R - 10 Grudzień 2019, 06:34
:
Wyjście w morze nastąpi w nowej turze.

==============================
PL_CMDR Blue R - 14 Grudzień 2019, 14:24
:
Tego samego dnia, wieczorem, Longstaff nakazał zebrać wszystkich podwodniaków z dywizjonu, którzy nie byli na przepustce na nabrzeżu przed Bushnellem. Wszyscy zachodzili w głowę, o co może chodzić. Niektórzy uważali, że może chodzi o odznaczenie Kanarona, jednak minęło już tyle czasu, że pompa wydawała się przesadzona. Gdy wreszcie głos zabrał Longstaff, stając naprzeciw załóg, wszystko stało się jasne. Po zwyczajowym zwrocie do wszystkich załóg, dowódca powiedział
-Prezydent Roosevelt kilka dni temu nadał naszemu poległemu koledze, kapitanowi Howardowi Gilmorowi, Medal Honoru. - Longstaff spojrzał na kartkę i czytał - "Prezydent Stanów Zjednoczonych w imieniu Kongresu z dumą wręcza Medal Honoru pośmiertnie kapitanowi Howardowi Gilmorowi - "duma" i "pośmiertnie" zabrzmiały jakby nie pasowały do siebie. Longstaff wydawał się jednak nie zwracać na to uwagi - wraz z następującym uzasadnieniem: Za wybitną waleczność i odwagę ponad obowiązki podczas pełnienia funkcji dowódcy USS Grolwer podczas czwartego patrolu wojennego na południowo-zachodnim Pacyfiku od 10 stycznia do 7 lutego 1943. Odważnie uderzając we wroga, pomimo ciągłych wrogich powietrznych i nawodnych patroli przeciw okrętom podwodnym komandor porucznik Gilmore atakami torpedowymi zatopił jeden japoński frachtowiec, a drugi uszkodził, skutecznie unikając ciężkich ataków bombami głębinowymi po każdym ataku. W ciemności nocy 7 lutego wroga kanonierka zbliżyła się i przygotowała do staranowania USS Glowera. Odważnie manewrując, aby uniknąć katastrofy, Growler staranował wroga z prędkością 17 węzłów, rozpruwając mu burtę. Pod ogniem ciężkich karabinów maszynowych kanonierki komandor Gilmore spokojnie wydał rozkaz opuszczenia pomostu i odmawiając sobie bezpieczeństwa pozostał na pomoście aż jego ludzie zejdą pod pokład. Powalony pociskami, czyniąc wszystko, co w jego mocy w walce z wrogiem, komandor porucznik Gilmore wydał swój ostatni rozkaz oficerowi na pokładzie "Zanurzcie go". USS Growler zanurzył się, poważnie uszkodzony, ale pozostający pod kontrolą i zdołał bezpiecznie wrócić do portu przez dobrze wyszkoloną załogę, zainspirowaną odważnym duchem walki ich zmarłego kapitana. Dzięki swoim szybkim działaniom i dzielnemu duchowi poświęcenia kapitan Gilmore zasłużył na wielki szacunek i podtrzymał najwyższe tradycje Służby Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych. Oddał on dzielnie swoje życie za ojczyznę. - Longstaff podniósł wzrok znad kartki i powiedział:
-Panowie. duch komandora porucznika Gilmora patrzy na nas. Poświęcił swoje życie, aby osoby, które powierzono jego dowództwu mogły wrócić do bazy i walczyć kolejnego dnia z wrogą tyranią. To najwyższe poświęcenie zostało uhonorowane przez prezydenta i kongres, a teraz na nas spoczywa obowiązek podtrzymania jego pamięci. Niech jego duch zawsze płynie z nami, a on patrzy z dumą, jak doprowadzamy do końca naszą wojnę o wolność całego świata do szczęśliwego zakończenia!
Po tych słowach rozległy się brawa.
PL_Andrev - 15 Grudzień 2019, 21:46
:

PL_CMDR Blue R - 16 Grudzień 2019, 07:44
:
fajne :)

======================

Tuż przed obiadem 9 września, trzeci zameldował:
-Sir. Otrzymaliśmy rozkazy odnośne uzbrojenia. Kazali nam wyładować 12 torped i na ich miejsce załadować 12 torped Mark 18. Nawet nie wiedziałem, że już na linię trafiły, sir
Andrev słyszał o tych torpedach. Chyba od roku je zapowiadali, a jakoś cały czas miały dotrzeć "wkrótce". Były to torpedy elektryczne, nie zostawiające za sobą zdradzieckiego pasa spienionej wody, ale jednocześnie posiadające mniejszy zasięg i prędkość.
PL_Andrev - 16 Grudzień 2019, 16:49
:
Ciekawe czy to g... było już sprawdzone w warunkach bojowych. Bo na testach pewnie wszystko grało jak ta lala. Dobra pierwszy, ładujemy. Tylko tak, abyśmy mieli zawsze w wyrzutniach starego i nowego typu.
Taaa.... rybki też musza zapracować na swoją opinię.
PL_CMDR Blue R - 16 Grudzień 2019, 17:38
:
14 września 1943, wieczór
Na Barb wszystko było gotowe do najbliższej misji. Zaopatrzenie i uzbrojenie załadowane, paliwo zabunkrowane, załoga zaokrętowana. Zaczynała się ostatnia noc przed wyjściem w morze. Andrev wyłączył radio, niezbyt obecnie zainteresowany mało znaczącymi wiadomościami i ostatni raz spojrzał po raportach. Barb był gotowy do wyjścia w morze

[post dla potwierdzenia stanu]
PL_Andrev - 16 Grudzień 2019, 19:19
:
Dowódca ustawił budzik na poranną pobudkę i szybko zapadł w sen.
PL_CMDR Blue R - 16 Grudzień 2019, 20:07
:
[wyjście w morze będzie w nowej turze... Bo dużo od wejścia do bazy Qbika zależy... ]
PL_CMDR Blue R - 18 Grudzień 2019, 14:25
:
[mój błąd... Coś mnie wydawało się, że Hoe wróci do bazy kilka dni wcześniej]. Nie było tematu.

W świetle wschodzącego słońca Barb opuszczał Pearl Harbor, mijając zatopioną Arizonę, Utah oraz otoczoną koferdamami Oklahomę. W zasadzie, nie licząc stojącego w suchym doku lotniskowca, były to jedyne wielkie okręty w Pearl Harbor.

Wraz z Barbem, jego śladem, wypływał USS Seahorse, okręt klasy Balao, również kierujący się w kierunku wysp Japońskich. Oba okręty miały trzymać się razem aż do Midway, gdzie miały się rozdzielić.
Przy boi czekał już jeden z okrętów wchodzących do Pearl, a Litchfield, zakręcając szerokie koło zapraszał "do stadka" wychodzące okręty. Wracającym okrętem był USS Harder, a wielkie flagi i cyfry 13 000 oznaczały, że miał bardzo udany patrol.
PL_Andrev - 18 Grudzień 2019, 16:51
:
Tylko pozazdrościć - mruknął dowódca do XO - tonażu... i szczęścia.
PL_CMDR Blue R - 18 Grudzień 2019, 18:03
:
Po wojnie komisja Janac nie była aż tak szczodra, znacznie ograniczając tonaż Hardego. Teraz jednak mieli co świętować. Tymczasem Barb wraz z Seahorse szli śladem niszczyciela, aż do wieczora, gdy niszczyciel, przejmując dwa sponiewierane okręty, zawrócił do Pearl, życząc "powodzenia" i "udanych łowów".

Do Midway dotarli bez problemów 17 września około południa. Oba okręty zacumowały do burty USS Swordfisha, jednego z dwóch okrętów stojących na Midway. Okręty stały przy burcie okrętu bazy Sperry, przez który można było zejść na ląd. Komandor Styer, dowódca 10 Flotylli Okrętów Podwodnych, stacjonujących na Midway, wyszedł kapitanom naprzeciw i spotkali się na pokładzie Swordfisha, który najwyraźniej również szykował się do wyjścia w morze.
-Witam na Skałkach. Najbliższej Japonii bazie USA. Do pełna i ruszacie na wojnę, panowie?
PL_Andrev - 18 Grudzień 2019, 20:30
:
Dokładnie tak. Tylko paliwa nam trzeba aby przetrzepać skóry Japońcom.
PL_CMDR Blue R - 18 Grudzień 2019, 22:54
:
-To bardzo dobrze - powiedział komandor - Tego nam tutaj nie brakuje. Ale mam jedno pytanie... - zrobił dramatyczną pauzę - Dostaliście już nowe torpedy? Te z napędem elektrycznym?
PL_Andrev - 19 Grudzień 2019, 15:37
:
Tak, z tego co się orientuję to ponad połowa to te nowe zabawki.
A że tak zapytam grzecznie - ma pan jakieś interesujące informacje na ich temat, komandorze?
Jesteśmy żywotnie zainteresowani.
PL_CMDR Blue R - 19 Grudzień 2019, 15:40
:
Komandor odpowiedział:
-Jako, że wydawane są dopiero od kilku dni, to pewnie nawet żaden okręt z nimi do strefy patrolowej nie dopłynął... Za to kilka, mimo dostępności torped, płynęło bez nich, dlatego też pytam. A od ich skuteczności zależy, czy możemy zaczynać operacje stadne.
PL_Andrev - 19 Grudzień 2019, 16:55
:
Szkoda - skrzywił się Andrev - akurat przydałyby się informacje na temat ich skuteczności.
Trudno, sprawdzimy je w boju.
Taaa....
PL_CMDR Blue R - 19 Grudzień 2019, 17:22
:
Komandor klepnął Andreva po ramieniu:
-Zgadzam się z wami. I dlatego po powrocie będziecie musieli wszystkim opowiedzieć... A jak zdarzy się coś krytycznie ważnego... nie wiem... nie trafiając w cel, zawracają do wyrzutni... złamcie nawet ciszę radiową, aby o tym poinformować.
PL_Andrev - 19 Grudzień 2019, 18:07
:
Gdzie zawracają? - Tfu, tfu - skrzywił się dowódca Barba - z takich rzeczy nawet nie powinniśmy żartować, komandorze.
PL_CMDR Blue R - 19 Grudzień 2019, 19:12
:
Komandor spoważniał i powiedział:
-Ale odkładając żarty na bok. Krążą głosy, że w naszych torpedach potrafi zacinać się ster... A wtedy zatacza koło... i sami wiecie... Lepiej uważajcie po odpaleniu też na wasze torpedy... Nie ma chyba nic gorszego, niż oberwać własnym pociskiem.
PL_Andrev - 19 Grudzień 2019, 22:08
:
To jednak są jakieś doświadczenia? A co dowództwo na to?
Myślałem że priorytet to bezpieczeństwo naszych załóg.
PL_CMDR Blue R - 20 Grudzień 2019, 00:07
:
Komandor powiedział:
-Przecież od prawie dwóch lat strzelamy torpedy do wrogich statków i okrętów, to doświadczenia muszą być. I nikt nie potwierdził tego. Wszystkie próby, nawet wykonywane przez osoby, które zgłosiły torpedę, która źle płynęła... wykazały, że płynie zgodnie z ustalonym kursem. Sam byłem na takiej próbie. Na 8 torped, 8 popłynęło we właściwą stronę. Wniosek jest jeden. Coś było nie tak z tą konkretną torpedą lub ustawieniami TDC... Tylko, że TDC nie ma możliwości odtworzenia wyniku, a torpeda poszła w stronę wroga i tyle ją widziano... A co mogło to spowodować? Począwszy od działania pod stresem i złego wprowadzenia danych, poprzez niewłaściwy serwis... a może brak serwisu po ataku Japończyków na okręt? Fuszerka w fabryce? Sabotaż? A może zamiast torpedy własnej kapitan obserwował coś innego? - rozłożył bezradnie ręce - Możecie powiedzieć tyle samo, co i ja. Brak jakichkolwiek świadków takiego zachowania torpedy... Dlatego mówię. Uważajcie na nie. Zauważycie, że coś jest nie tak, przerywać ciszę radiową i meldować. Zwłaszcza z tymi nowymi torpedami.
PL_Andrev - 20 Grudzień 2019, 15:52
:
Zrozumiano.
Wypływamy od razu po zaatankowaniu?
PL_CMDR Blue R - 20 Grudzień 2019, 16:48
:
Komandor powiedział:
-Nie będę was zatrzymywać dłużej. Jak wyrobicie się z wyjściem do wieczora, wychodzicie. W nocy, po ostatnim uderzeniu o składy, wstrzymujemy w miarę możliwości wyjścia.
PL_Andrev - 20 Grudzień 2019, 22:00
:
Co się stało? Był odpływ czy błąd nawigacyjny?
PL_CMDR Blue R - 20 Grudzień 2019, 22:34
:
-Błąd nawigacyjny. - powiedział komandor - A że jak sami powiedzieliście, dobro załóg jest najważniejsze, jak nie ma potrzeby, unikamy nocnego pływania wśród skał. A ponieważ w przypadku patroli kilka godzin nie robi różnicy, to jak nie będziecie gotowi do wyjścia w morze o 18, wypływacie rano.... No, ale w waszym przypadku, to tylko bunkrowanie paliwa... Choć jest was dwoje... - zwolnił mówiąc, wyraźnie myśląc - Możliwe, że jeden z was wyjdzie dopiero rano, wraz ze Swordfishem.
PL_Andrev - 21 Grudzień 2019, 10:07
:
XO, dopilnujcie tankowania.
Jeżeli się uda przed 18-tą wyjdziemy w morze. Jeśli nie, wydamy chłopcom przepustki na dzisiejszy wieczór. Wolałbym wyjść już dziś na patrol, ale nie naciskam na zbytni pośpiech.
PL_CMDR Blue R - 21 Grudzień 2019, 10:32
:
Niestety, okazało się, że to nie zależy od nich. Bunkrowiec zatrzymał się tak, aby móc uzupełnić ropę we wszystkich jednostkach... jednocześnie blokując możliwość wyjścia innym. Wszystkie 3 jednostki, USS Swordfish, USS Seahorse i USS Barb musiały więc na siebie czekać.

Późnym popołudniem kapitana Mortona odwiedził komandor podporucznik Frank Barrows, dowódca USS Swordfisha. Po powitaniu przeszedł od razu do rzeczy:
-Będziemy operować po dwóch stronach Formozy. Mnie wysyłają pod HongKing, więc praktycznie pod archipelag Riukiu moglibyśmy iść razem. Zawsze będziemy stanowić większe zagrożenie dla zabłąkanego samolotu w razie kłopotów.
PL_Andrev - 21 Grudzień 2019, 11:23
:
Oczywiście, to dobry pomysł.
Aczkolwiek dwa okręty łatwiej też wypatrzeć z powietrza, ale myślę że zyski przeważają nad mołżiwymi zagrożeniami.
PL_CMDR Blue R - 21 Grudzień 2019, 12:11
:
[wyjście będzie w nowej turze]
PL_CMDR Blue R - 27 Grudzień 2019, 10:03
:
Nowa tura będzie już na nowym forum.