POLISHSEAMEN

SUB - Taktyka - Trzask, zgrzyt, trrrrr.... brzdęk... łup... trach... TONIEMY

PL_CMDR Blue R - 5 Październik 2006, 13:10
: Temat postu: Trzask, zgrzyt, trrrrr.... brzdęk... łup... trach... TONIEMY
Otóż. Mam mały problem. Jak większość osób wie, mam większe doświadczenie z SH3 niż z SH2. Podczas ostatniego patrolu zaintrygowało mnie:

Na jaką głębokość może wejść mój SUB? Oraz czy ta głebokść jest stała np. Okręt A zatonie zawsze po 198 metrach, a okręt B po 192, czy np. po przekroczeniu bariery X, co zwiększenie zanurzenia o Z metrów komp rzuca kością stuścienną, zwiększając poziom, który okręt musi przebić, aby przetrwać? Tzn, że raz zatonie przy 180, a raz wytrzyma 220....

Oczywiście przy założeniu, że statek ma 100% kadłuba. Bo chyba utrata punktów kadłuba powoduje, że zmniejsza sie maskymalna głębokość, nie?
Marcin24x1 - 20 Marzec 2007, 19:22
:
zgadza sie ja jak miałem 12% to zgniotło mnie na 18M
PL_Stett - 20 Marzec 2007, 22:20
:
W tutorialu pt Ucieczka masz tabele max. zanurzeń dla danej jednostki ale dla przypomnienia prosze bardzo:

VII - 250m (głębokość sprawdzona dla SH II i SH III)(raz w SH II wytrzumał 276 m)
IX - 270m (głębokość sprawdzona dla SH II i SH III)
XXI - 300m ta głębokość jest bardzo mocna przesadzozna w moim przypadku udało mi się dotrzeć do 186m problem stanowi prędkość XXI zbyt szybko się zanurza i trach przy powolnym mozna osiągnąć 287 m spokojnie.

Oczywiście prędkość zanurzania i integralność poszycia są bardzo mocno powiązane ze sobą. Parametry podane wyżej można osiągnąć tylko przy 100% integralności.
Ostatni przykład w SH III VIIC '44 przy 68% integralności zszedł na 130 m spx, ale już próba zejscia o 5 m w dół skończyła się przeciekami.
kołcz - 31 Marzec 2007, 18:44
:
proby do ilu moge sie zanuzyc w moim SH3 wygladaly nastapujaco:
VIIB-180m
VIIC i wszystkie jego wersje-180m
IX i jego wszystkie wersje 180m
XXI-200m
dlaczego umnie tak malo a u innych typ VII moze zejsc na 250m? czy da sie to jakos zmienic?:> pozdrawiam:)

[ Dodano: 31 Marzec 2007, 18:45 ]
apropo sparingu chcial bym ale mi SH3 niestety nie dzial w tej chwili;( niewiem dlaczego:(
Sokół - 31 Marzec 2007, 19:35
:
Ja w SH3 GWX VIIC osiągnąłem dokładnie 268m, ale poniżej zaczęły latać nity...
whiskey111 - 31 Marzec 2007, 19:38
:
W SH2 maksymalna głębokość okrętu podwodnego jest ustalona ogórnie i się nie zmienia.

W SH3 (z tego co wiem), strefa zgniotu jest zupełnie inaczej rozwiązana. Jest to parametr losowy w skład którego wchodzi głębokość na jakiej przebywa okręt oraz czas - pewnego rodzaju stoper jest uruchamiany kiedy schodzimy poniżej jakieś tam głębokości. Za każdym razem jest on minimalnie inny dlatego raz możemy przez parę minut płynąć na np 230m a innym razem zgniecie nas przy 220m. Także zawsze jest jakieś ryzyko, że tym razem może się nie udać :)
kołcz - 31 Marzec 2007, 19:50
:
witam gdzie moge sciagnac ten dodatek GWX? ale do singla a nie multi ? pozdrawiam?
szyba - 22 Kwiecień 2007, 01:00
:
mój rekord to 8% kadłuba (taranowalem nieuzbrojony tankowiec) zanurzyłem sie i okręt sie rozlecial na kawaleczki przy 28 metrach

za drugim razem (ta sama misja) pękłem na 18metrach.. wiec czynnik losowy ma znaczący wpływ.



czasami DD mają pecha bo hedgehogi czy bomby głębinowe są dudami (pare razy turlały sie po moim pokładzie,jedna padła na kiosk i zablokowala sie przy plotkach, zszedlem gleiej, kiosk juz byl bezużyteczny, jak zawodzi zapalnik czasowy to zapalnik cisnieniowy przewaznie skutkuje :>
PL_CMDR Blue R - 22 Kwiecień 2007, 10:55
:
szyba napisał/a:

czasami DD mają pecha bo hedgehogi czy bomby głębinowe są dudami (pare razy turlały sie po moim pokładzie,jedna padła na kiosk i zablokowala sie przy plotkach, zszedlem gleiej, kiosk juz byl bezużyteczny, jak zawodzi zapalnik czasowy to zapalnik cisnieniowy przewaznie skutkuje :>


Zapalnik czasowy? Myślałem, że one miały tylko ciśnieniowy
PL_Marco - 25 Kwiecień 2007, 22:22
:
Dobrze myślałeś były tylko ciśnieniowe, czasowe nie miały by sensu.
Sokół - 26 Kwiecień 2007, 00:21
:
no... Widzę, że ktoś tu w końcu zrobił porządek :)
PL_JACA - 26 Kwiecień 2007, 11:20
:
Akurat "jeżyki" miały zapalniki typowo kontaktowe.
Ideą stosowania tej broni było pokrycie dużej powierzchni przed dziobem jednostki w martwej strefie sonaru, zanim okręt podwodny zdoła zrobić unik.
Pozostałe natomiast baryłki miały zapalniki ciśnieniowe, co znaczy iż detonacja odbywała się na danej głębokości równoważnej ciśnieniowi słupa cieczy na danej głębokości.
Dlaczego w grze jest to troszkę inaczej ?
No cóż, jedyną odpowiedzią jaka mi przychodzi na myśl to miejsce w jakim powstała - RUMUNIA !
Niestety podczas współpracy przy lokalizacji zarówno SH III i SH IV mieliśmy sporo zgrzytów na tle faktów historycznych zawartych w grach.

A może zostanę rasistą :? :8)
PL_Marco - 26 Kwiecień 2007, 11:23
:
PL_Marco napisał/a:
Dobrze myślałeś były tylko ciśnieniowe, czasowe nie miały by sensu.
Odnosiło się to wyłącznie do bomb głębinowych.

A jeże oczywiście miały zapalnik kontaktowy