POLISHSEAMEN

Pytania i odpowiedzi - Która flotylla najlepsza?

arakot - 14 Listopad 2006, 12:57
: Temat postu: Która flotylla najlepsza?
Tak sobie płynę 14 patrol, a człowiekowi z nudów między wachtami przychodzą różne głupie myśli… Tak sobie kombinuję, że może po powrocie do bazy poproszę o zmianę przydziału. Jak z waszych doświadczeń wynika: która flotylla jest najciekawsza pod względem urozmaicenia misji, bazy itd. Aha, zapomniałem dodać mam połowę 1942 r., 1 Flotylla, baza Brest.

P.S. Nie wiem, może wątek ten pojawiał się na tym forum, ale ostatnio coś za dużo szukam po necie, a za mało pływam, więc postanowiłem po prostu zapytać.
PL_Marco - 14 Listopad 2006, 17:10
:
Od Flotylli zależy mniejwięcej rejon w którym twój okręt będzie operował. Wiadomo że np. w bazach z Norwegii to głównie powinieneś atakować konwoje arktyczne (PQ), a bazy na wschodnim wybrzeży okupowanej Francji głównie wysyłały U-Boot-y na Atlantyk i ku brzegom USA. To jakby połowa a drugą dopełnia typ U-Boot-a którym dowodzisz, jeśli VII to wiadomo że dalekich patroli nie będziesz miał, a jak chcesz aby dowództwo wysyłało cię w rejony karaibów ect. to musisz pływać na IX.

To tyle z mojej strony, może ktoś jeszcze coś dopisze, bo szczerze to ja kampanii jeszcze do końca nie rozegrałęm (skupiam się głównie na grach w multi).

[ Dodano: 14 Listopad 2006, 17:12 ]
Aha i od wyboru Bazy zależy też jakie okręty będziesz miał do dyspozycji. Bo np. pod koniec wojny gdy pojawi się typ XXI nie wkażdej bazie będzie on dostępny.
PL_CMDR Blue R - 14 Listopad 2006, 17:17
:
Też niektóre modernizacje są dostępne w różnych bazach (takie odniosłem wrażenie), a przynajmniej w innych pojawiają się z opóźnieniem...
I flotylla to II i VII
VII to VII (ale jednej wersji chyba nie mają) i IX
(to są te dwie początkowe)
Ta w La Spitza korzysta z VII
A Norwesja używa VII i jako jedna z niewielu posiada potem XXI

Ja tam radzę zaczynać w I flotylli (jak zaczynasz w '39), bo dłubanką po prostu trzeba popływać choć kilka patroli....
arakot - 15 Listopad 2006, 19:24
:
Oj, chyba jednak zostanę przy mojej 1 Flotylli. Właśnie w kwadracie BF19 spotkałem, lotniskowiec eskortowy w asyście 5 niszczycieli. Szli ostro kursem prostopadłym, więc strzelałem 2xT1 z 7 tys.m, a potem „na chama” z niecałych 5 tys. 2xT3 już z eskortą nad głową. Oczywiście bez skutku, a do tego zrobiło się dramatycznie dla mnie. Najpierw we trzech, a potem we dwóch eskorta zaczęła mnie nieźle obijać. Schowałem się poniżej 100 m, wabie, uniki, pełna cisza na okręcie i ciągle nic… cały czas walą. Nagle jakieś huki, eksplozje i cisza. Wychodzę na peryskopową, a tu Bismarck w asyście jakiegoś niszczyciela typ 34… Chłopaki jeszcze popłynęli trochę ze mną, bym się chyba nie czuł samotny podczas naprawy kiosku, a potem depli i już ich nie było. Ale jaja, angolski lotniskowiec i 5 niszczycieli - prawie jak jakiś Skagerrak... :8)