Niedawno sie zarejestrowalem ale w SH II gram od dawna... mam nadzieje ze zagram z wami mnostwo emocjonujacych rozgrywek... oczywiscie gram Subem :> Herr Kordian - 5 Lipiec 2007, 18:02 :
Witam. Różwnież gram w SH2, jednak ostatnio nabyłem DC, tak więc napewno nie raz stoczymy bitwę walcząc po tej samej lub przeciwnej stronie. Pozdrawiam i do zobaczenia przez peryskop PL_maniek - 5 Lipiec 2007, 21:43 :
Witajcie- chłopaki z DD już szczerzą zęby na "świeże mięsko" do topienia, a tak poważnie to ciężko przeżyć, a jeszcze ciężej potopić merchów,
pozdr PL_FOSTER - 5 Lipiec 2007, 22:04 :
Oj maniek nie strasz mięska to znaczy chłopaków bo się załamią a tak to witamy na pokładzie PL_Squilo - 6 Lipiec 2007, 17:22 :
miesko??? hehe... ja takie miesko nie jestem.... gralem w SHII bardzo duzo(plywalem tez na DD, chcialem poznac taktyke wroga) za czasow VPN... starsi gracze wiedza o co chodzi... jka tylko uda mi sie was zlapac na Vento to zagramy PL_HELLBOY - 6 Lipiec 2007, 21:02 :
Witam starego wyjadacza PL_CMDR Blue R - 9 Lipiec 2007, 23:02 :
witam na pokładzie... Pakować prowiant, musztrować załogę, torpedy do luków i na wirtualne morza! PL_maniek - 10 Lipiec 2007, 13:34 :
Squilo napisał/a:
miesko??? hehe... ja takie miesko nie jestem.... gralem w SHII bardzo duzo(plywalem tez na DD, chcialem poznac taktyke wroga) za czasow VPN... starsi gracze wiedza o co chodzi... jka tylko uda mi sie was zlapac na Vento to zagramy
no sorry, wiesz ja grałem w SH II -singla ok 3 lat i byłem w to dość dobry, po grach w multi przez 1-szy miesiąc kończyłem dość szybko- stając sie żerem dla ryb, zwłaszcza gdy na górze był Boolo, Bobik, Egon, Przemo, Wówczas samo przeżycie było sukcesem. nie gram już w dwójkę, ale słyszałem, że współcześni DD to też są Killerzy -, dołączaj , i walcz o życie.
pozdr PL_Squilo - 10 Lipiec 2007, 18:25 :
maniek ja pol roku gralem na Multi...
na DD tez plywali killerzy i trzeba bylo sie niezle pilnowac....
spox tylko ze nie moge was dorwac do grania w SH II PL_CMDR Blue R - 10 Lipiec 2007, 18:25 :
Trzeba polować wieczorami...
Bo jak brak Hubala (będzie za miesiąc <chyba>) to jakoś się mniej garną do gry