POLISHSEAMEN

Historia I i II wojny światowej na morzach i oceanach - Armaty

PL_Marco - 17 Październik 2007, 10:03
: Temat postu: Armaty
Tak znalazłem animację przez przypadek. Może co poniektórym sie przyda.
Jak już ktoś powiedział przy tej skali to odbywało sie jakieś 4x wolniej.



PS. Ten schemat to duże uproszczenie, takie to "uogólnione", ale pokazuje zasadę jak to sie odbywało.
PL_Rapciu - 17 Październik 2007, 23:08
:
Fajne :8) I pomyslec ze takie cos wylatuje w powietrze (wypadek na BB Iowa)
PL_Szczur - 18 Październik 2007, 13:08
:
Swietna animacja i zarazem wykladnik obrazujacy, na czym polegala "standartowa bitwa morska".
Autobus - 18 Październik 2007, 16:57
:
PL_Szczur napisał/a:
Swietna animacja i zarazem wykladnik obrazujacy, na czym polegala "standartowa bitwa morska".


Morska? A nie jest to jakieś działo naziemne?
PL_CMDR Blue R - 18 Październik 2007, 16:58
:
Autobus napisał/a:
PL_Szczur napisał/a:
Swietna animacja i zarazem wykladnik obrazujacy, na czym polegala "standartowa bitwa morska".


Morska? A nie jest to jakieś działo naziemne?


Też może być, bo przecież działa miały podobną zasadę... Ale to na 100% jest działo Morskie.. Spójrz na ten pionowy szyb.. Z tego co czytałem podczas bitwy Jutlandzkiej angole mieli go "otwarttego" i dlatego ponieśli tak duże straty (ale szybciej je odrobili)
PL_Marco - 19 Październik 2007, 12:40
:
A przypomniało mi sie że (nie wiem dokładnie bo piszę z głowy) Bismarck i jego Bliźniak mieli podobno do tych 380 mm ładunki miotające w łuskach pocisków :schock może ktoś wie więcej na ten temat :?
Radomski.T - 25 Październik 2007, 19:36
:
własciwie w jaki sposób działa bismarcka zdechły. oberwały w barbte i pocisk dostał sie do mechanizmu (podnisnika, wkoncu pociski i ladunki byly podnoszone winda, a nie biegali marynarze po schodkach i brali to i tamto) czy bezpośrednio w lufy lub stanowisko ładowania pocisków?
PL_Marco - 25 Październik 2007, 21:00
:
To nie tak że "zdechły".
Dokładnie nie wiem ale zdaje mi się że struktura ich była sprawna do samego końca.
To ze przestały strzelać to min. dlatego że wszystkie SKO bardzo szybko zostały wyłączony z walki.
Radomski.T - 25 Październik 2007, 21:50
:
to dlaczego jak wrog byl blisko woole zadne dzialo nie odezwało sie. raczej bismarck by nie schórzył i nie odeslal dzial na spoczynek ppod koniec walki, bo z tego co widac i slychac to zaloga opuszczala dzialo po dziale. wiec cos tu nie gra.
PL_Marco - 25 Październik 2007, 23:20
:
Pytanie za 100p wiesz co to SKO ?
I pytanie pomocnicz
Wiesz co to pancernik ?
Radomski.T - 26 Październik 2007, 00:15
:
wiem co to jest i wiem do czego służy, ale kazdy pancernik mial zapasowe sko. a dlaczego nie strzelał dorsetshire jak puszczała (dorsetshire to rodzaj dżeński) torpedy. byla tak blisko ze mogli strzelać na oko,
PL_Marco - 26 Październik 2007, 01:01
:
Na oko to chłop...


Co do SKO wszystkie zostały dość szybko wyeliminowane i wierze później prowadziły samodzielny ogień milknąc jedna po drugiej.

Po prostu był to już pływający wrak zasypany ogniem pocisków przeciwnika. Anton i Dora gdzieś przeczytałem ze wyłączyła któraś salwa Rodneya.

Ciekawostką jest że działa B& mieły największą szybkostrzelność tego kalibru, a jeszcze lepsze jest to ze np. 280 z "kieszonkowców" były o wiele wolniejsze :! Co znaczyła technologia ;>
PL_CMDR Blue R - 26 Październik 2007, 11:14
:
Radomski.T napisał/a:
wiem co to jest i wiem do czego służy, ale kazdy pancernik mial zapasowe sko. a dlaczego nie strzelał dorsetshire jak puszczała (dorsetshire to rodzaj dżeński) torpedy. byla tak blisko ze mogli strzelać na oko,


Co do strzelania na oko... Zóbmy mały teścik...
Strzelasz do wrogiego okrętu... Pocisk ląduje za nim... Ładujesz działo... W tym czasie wrogi okręt się przemieszcza... I o ile tereaz obniżyć działo? Nie ma punktu odniesnienia, że on był wtedy tam, to trzeba obniżyć o tyle... Tyle z samego strzelania na oko... Gdyby działa miały większą szybkostrzelność, to można się o to pokusić.. Zresztą, jak napisał Marco... To był już pływający wrak. To nie była gra, ze kapitan patrzy: aha... Zniszczyli SKO, to strzelamy tak. uuu... 50% kadłuba... Chyba trzeba się ewakuować... To (nie)stety była wojna...
PL_BOBIK - 27 Październik 2007, 16:54
:
A tak to wygladalo na Bismarku

[ Dodano: 27 Październik 2007, 16:59 ]
I slynna centrala kierowania ogniem [ PLIK DO POBRANIA ]

A bym zapomnial jeszcze jeden plik

[ Dodano: 27 Październik 2007, 18:46 ]
I to jeszcze
Otum - 13 Listopad 2007, 01:28
:
Jak pamietam jeszcze z fizyki na pierwszym roku studiów to takie dziala mialy tez minimalny zasieg. Co to w praktyce oznacza jesli obiekt byl za blisko i tak by w niego nie trafil bo wszystko by latalo nad nim. Tez jakies wytlumaczenie ale to z SKO jest lepsza.
PL_Marco - 4 Styczeń 2008, 23:54
:
A tak trza by dodać że z tego co kojarzę to aby załadować takie działo trzeba było je obniżyć do kąta podniesienia 0° potem znowu podnosimy na np. te 20° oddać strzał, i znowuż trzeba było je opuścić na załadunek.

Nie wiem czy wszystkie "typy" tak miały (mówimy oczywiście o kalibrze powyżej 200mm)
Jakbym sie a ktoś wie coś więcej to mnie proszę poprawić.
PL_Daritto - 16 Październik 2008, 11:36
:
Działa Bismarcka były działami gładkolufowymi. Te działa miały jedną znaczącą wadę - bardzo szybko się grzały. W trakcie rozstrzelania Bismarcka wieże milkły jedna po drugiej ze względu na gęsty ostrzał - i nawet w miarę celny jak na angoli - oraz właśnie z powodu przegrzania oraz całkowitego "wyślizgania" tulei luf. Strzelanie z działa tego kalibru za pomocą ładunków miotających, bez tulei luf mozna porównać do wydmuchiwania z rurki o śrendicy 10 mm kulki metalowej o średnicy 5mm... Wyobraźcie to sobie.

Co do samych ładunków miotających to działa Bismarcka posiadałay zarówno klasyczne ładunki miotające (jedwabne paczki) a także łuskowe ładunki miotające.

Ciekawostka - na schemacie poglądowym wraku Bismarcka widać przestrzelone lufy przedniej wieży głównej a także tylnej. To może dać wyobrażenie jak gęsto padały pociski angoli...
PL_Marco - 9 Grudzień 2009, 23:25
:
PL_Daritto napisał/a:
Działa Bismarcka były działami gładkolufowymi.


Gdzieś wyczytał takie cuda ? :schock bo w życiu takiego czegoś nie słyszałem.
Nie wyobrażam sobie ze to były działa "gładkolufowe".