Cytat: |
„o to, co pisze o tym „pojedynku” jeden z uczestników akcji:
……, gdy rozpoznano ze to Bismark przed nami – wypadki potoczyły się już błyskawiczna szybkością. Z lewej burty ujrzałem złowrogi błyski w parę chwil potem w miejsce, w którym przed chwila był nasz okręt padały potężne pociski piętrząc wodę w wulkany tryskające z morskich głębin. Była to pierwsza salwa z bismarcka, który widocznie nas obrał przede wszystkim za cel swoich pocisków Słyszę rozkaz:” kat kursowy – czerwone trzydziesci, seria wszerz, uwaga…….” Dalej już nic nie słyszałem – błysk ognia i huk naszych działek zagłusza wszystko wokół mnie. Była to chwila właściwej wymiany salw naszych z salwami pancernika niemieckiego. Przyznam się ze z emocji zacząłem się trząść. Mysl pracuje bezładnie: czy aby nasze salwy będą trafne czy im coś zrobią? … Wtedy słyszę słowa oficera artyleryjskiego, który najspokojniejszym tonem mówi „ uwaga, pociski trafne jak na ostatnim naszym ćwiczebnym strzelaniu „. Spokój i opanowanie bijące z tego głosu i mnie się udzieliło. Dalsze pozostawanie „pioruna” na tym samym miejscu było by równoznaczne z posłaniem go na dno, toteż momentalnie po przerwaniu ognia nasz okręt zaczął wyczyniać najrózniesze zygzaki i zawijasy rzucał się raz w prawo raz w lewo, w tył i znów w przód i ciągle zmieniając kierunek, a wszystko na największej szybkości, tak jak by się bronił tymi unikami przed jakimś potężnym niewidzialnym wrogiem „ |
Adiq napisał/a: |
To takie samo pytanie jak "czy fabryczny Maluch pokona Aston Martina DB9 na 1km. torze.
Bismarck był pancernikiem a Piorun niszczycielem, Bismarck 1 salwą z głównych dział zmiótł by naszego DD z powierzchni wody |
Grom napisał/a: |
Ten pancernik zdecydowanie był torpedowany przez niszczyciele i to nie raz. Pewnego popołudnia przy słońcu zarobił cygaro od HMS Acasta. No i na sam koniec żywota zrobił kilka cygar od KNM Stord, H.M.S Scorpion, H.M.S. Savage i H.M.S. Saumarez.
Znaczy sie 4 x DD potrafiły załatwić BB przy odpowiedniej taktyce, a pojedyńcza salwa BB była w stanie zrobić z każdego z nich tłustą plamę na wodzie. |
PL_tnnn napisał/a: | ||
Ale czy on przy tej ostatniej bitwie nie mial wczesnie rozbitej anteny radaru artyleryjskiego a pozniej rowniez niesprawnej artylerii glownej (to dane z wikipedii wiec moge sie mylic)? |
Grom napisał/a: |
ale Bismrack w chwili spotkania z Piorunem także nie miał sprawnej artylerii. |
PL_Marco napisał/a: |
Nie miał ? Kurde nie mogę w tej chwili znajść opisu ostatniego rejsu, ale z pamięci to wydaje mi się ze podczas spotkania z ORP Piorun artyleria była ok. |
PL_Marco napisał/a: |
Co do Scharnhorsta to gdyby nie trafienie z maszynownie (zachciało się zmieniać napęd) z pewnością by uszedł DoY.
Ano i torped oberwał sporo (patrz obrazek). |
Grom napisał/a: | ||
Czyli można było storpedować okręt liniowy mądrze wykorzystując niszczyciele ? |
Cytat: |
A wracając do artylerii KM Bismarcka sprawdziłem i po starciu z HMS Hood i HMS Prince of Wales to była ona sprawna |