Kod: |
http://www.teleman.pl/prog-1083734-czy-swiat-oszalal-u-864-smiercionosny-sekret-hitlera.html |
Cytat: |
/.../ * Nóż rtęciowy - potrzebny nam jest standardowy nóż szturmowy polski we wczesnej wersji wz 92. Konstrukcja oryginalna aczkolwiek z podstawowym słabym punktem - klinga mocowana za pomocą jednej nakrętki. Nie była to konstrukcja typu "full tang". Rękojeść jest pusta i dziwnym trafem pasują do niej idealnie 4 pociski 9X19mm PARA. Należy:
1.Odkręcić nakrętkę i wyjąc przechowywane tam dotychczas 4 naboje PARA, lub od TT, według upodobania. 2.Wepchnąć do samego końca niewielką ilość poxyliny (lub inny klej / żywica). 3. Dokładanie ubić śrubokrętem lub innym narzędziem poxylinę tak aby szczelnie zatkała złączenie pomiędzy ostrzem nakrętką a rękojeścią. 4. Poczekać aż poxylina dokładnie wyschnie i stwardnieje 5. Wlać do środka rtęć do około 3/5 rękojeści. 6. Nawinąć na gwint nakrętki kawałek hydraulicznej taśmy uszczelniającej - cienka biała taśma z teflonu 7. Dodatkowo zabezpieczyć nakrętkę poxyliną lub innym klejem. 8. Pod nakrętkę należy włożyć uszczelką pozyskaną z nakrętki od wódki. W tym celu wystarczy wsiąść jakąkolwiek zakrętkę od wódki i wydłubać z niej kartonik uszczelniający. Wyciąć z niego kółko odpowiedniego rozmiaru i umieścić pod nakrętką. 8. Całość mocno skręcić i poczekać aż wyschnie 9. Nakrętkę należy dodatkowo zabezpieczyć taśmą izolacyjną. Tak przygotowany wz 92 nabierze wagi. Zupełnie inaczej będzie się układał w dłoni i naukę rzucania będzie trzeba powtórzyć. Ale po opanowaniu tej sztuki efekt końcowy jest wręcz nieproporcjonalny do pracy włożonej w ten projekt. Można sosnową deskę przebić na wylot. Nóż obciążony rtęcią nieraz staje się niemal niemożliwy do wyciągnięcia z drzewa jeżeli dobrze wejdzie. Patent jest prosty, wykonanie całego projektu zajmuje mniej niż godzinę. Oczywiście wytrzymałość takiego noża jest zmniejszona względem standardowego (czyli niska) ale mój wytrzymał dobre 500 rzutów (a nawet chyba i z 1000) zanim nie uległ zniszczeniu. Oczywiście wz 92 pęka w najsłabszym punkcie - na nakrętce - o dziwo kiedy mój pękł rtęć nie wylała się! Poxylina trzymała ją szczelnie w rącze - ale to raczej ewenement. Takim nożem powinno się trenować tylko w terenie otwartym. UWAGA!!! Rtęć jest SILNIE TRUJĄCA! Należy zachować szczególna ostrożność podczas wlewania jej do rękojeści oraz podczas rzucania. Rtęć wypłynie z rękojeści nawet przez najmniejszą mikroskopijną szczelinę. Tak spreparowanego noża nie powinno sie magazynować w miejscu łatwo dostępnym dla osób postronnych. Najlepiej trzymać go w plastikowym woreczku. Jeżeli rtęć wypłynie - należy ją ZNEUTRALIZOWAĆ (zasypać) SIARKĄ! RTĘĆ JEST NIEBEZPIECZNA DLA ZDROWIA! TYLKO DLA CELÓW INFORMACYJNYCH! /.../ |
Cytat: |
były też teorie w wprowadzaniu ciekłego metalu ( chyba też rtęci) do rdzenia mieczy, miało to mieć efekt takowy,że miecz ogólnie dobrze leżał w ręce i był dobrze wyważony, lecz przy silnych "ciosach" płynny metal "ściekał" w kierunku końca głowni, co miało jakoby zwiekszać siłę uderzenia. |
Kod: |
http://rapidshare.com/files/205398021/Czy__wiat_oszala__U-864__mierciono_ny_sekret_Hitlera.part1.rar
http://rapidshare.com/files/205432723/Czy__wiat_oszala__U-864__mierciono_ny_sekret_Hitlera.part2.rar http://rapidshare.com/files/205359759/Czy__wiat_oszala__U-864__mierciono_ny_sekret_Hitlera.part3.rar |
PL_Andrev napisał/a: |
Z podanego linku:
Norwescy naukowcy odkryli, że Niemcy transportowali dla japońskich sojuszników nie tylko części maszyn, lecz także stalowe pojemniki z sześćdziesięcioma tonami rtęci. Na cholerę im było tyle rtęci? Uran jeszcze bym zrozumiał... |
Cytat: |
czasem rtęć pakuje się też do amunicji, ale nie jestem pewien po co. dokładnie to piorunian rtęci. |
PL_Andrev napisał/a: |
30 stycznia 2009 roku postanowiono, że optymalnym rozwiązaniem jest wydobycie okrętu (U-864) z dna, a nie zalewanie go betonem. Operacja wydobycia okrętu odbędzie się prawdopodobnie w 2010 roku. |