POLISHSEAMEN

Wykaz patroli - Patrol 21 - Wejście Smoka

PL_Andrev - 16 Maj 2009, 23:45
: Temat postu: Patrol 21 - Wejście Smoka
Data: 1 kwiecień 1945
Klasa Okrętu: Balao
Załoga: Weterani

Japonia przygotowuje się do operacji Ten-Go, której zadaniem jest uniemożliwienie przejęcia Okinawy przez siły sprzymierzonych. Cesarska flota nie może jednak działać bez zaopatrzenia. Zniszczcie wrogi konwój z zaopatrzeniem by wyeliminować przeciwnika z gry. Bądźcie czujni - w pobliżu znajduje się silnie broniona grupa uderzeniowa, stanowiąca cel konwoju.

Wyniki patrolu:
PL_Andrev - SURV - 1 Nippon Maru - 10 040 BRT
PL_Wilk - KIA - bez zatopień
SD_Pablo107- KIA - bez zatopień

Mat Joe Hansen wszedł do pomieszczenia radiotelegrafisty. - O żesz w mordę - zaczął szarpać śpiącego smacznie przy aparaturze marynarza - wstawaj dziadu jeden, chcesz żeby cię stary ze skóry odarł?
- Eeeee? - rozziewał się rozbudzony - przecież (uaaaaaa....) nic nie ma na radarze...
- Nie? - Joe Hansen włączył radar - nie? Nie ma? A co to jest? Co to k... jest?
- Co tu się dzieje? - do przedziału wsadził głowę jeden z podoficerów, zwabiony krzykami.
- Abo, panie bosmanie - wyprężył się Hansen - mamy kontakty na radarze, tyle że są na granicy widoczności. Mówię żeby zameldować, a ta świnia nie chce.
- Nie chce? Ne chce meldować o kontaktach? Już mi dymaj do centrali złożyć raport kapitanowi! - Tak jest! - marynarza wymiotło z szybkością atakującej kobry - i cisza tutaj, to jest okręt marynarki wojennej na patrolu bojowym a nie jakaś speluna portowa. Zrozumiano? No to na stanowisko, i to biegusiem!!
Jakiś czas później, okręt podwodny USS Bergall przebywający w półzanurzeniu przygotowywał się do ataku, gdy nagle...
- Panie Kapitanie? - Co się stało? - Jakiś wariat z naszych płynie na powierzchni.
Kapitan zerwał się na równe nogi - Coooo? Czy ten gościu nie wie że japońce mają radary? Przecież zdradzi naszą pozycję... otworzyć właz kiosku!
Nie zważając na potoki wody wpadające do okrętu, kapitan rzucił się do celownika optycznego...

Peryskop należy do Pablo, na powierzchni szarżuje (i tu cytat z Harry'ego Pottera): "sami wiecie kto"


Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Eskorta po zatopieniu Wilka - "prawdziwego twardziela" (w końcu "prawdziwego twardziela" poznaje się po tym, jak długo płynie na powierzchni) zaczęła kontrolnie badać obszar przed sobą. Rezultat?
Pablo - KIA, Andrev - ucieka.

Po wynurzeniu w pobliżu dwóch patrolujących niszczycieli...

Jedyna ofiara tego patrolu - w sumie szkoda, bo mogłem zaryzykować atak na dwa kolejne statki...


... i wykonaniu ataku, eskorta zaczęła się pastwić nad biednym Andrevem. Okręt został poważnie uszkodzony a przecieki zaczęły z wolna zalewać maszynownię....
Na szczęście udało się je opanować, uszkodzenia naprawić. Okręt był jednak pingowany średnio co 2 minuty...

Szczęśliwie udało się jednak wyjść cało z opresji:



Dobrze że misja nie potrwała dłużej: stado szukające celu, podążające w kierunku zanurzonego suba
(screen wykonany już po zakończeniu patrolu w regulaminowym czasie)