POLISHSEAMEN

Wykaz patroli - Patrol 9 - Szansa na sukces

PL_Cmd_Jacek - 2 Październik 2009, 23:42
: Temat postu: Patrol 9 - Szansa na sukces
Patrol 9: Szansa na sukces

Cytat:
"Szansa na sukces"
U-Booty: VIIC (1943) lub VIIC/41 (1943), Czas misji 1,5h
1 II 1944 g. 15:00 Pogoda: słonecznie.
--- TŁO HISTORYCZNE ---
W roku 1944 wilcze stada były w głębokiej defensywie. Straty Aliantów spadły, zaś Ubootwaffe nie potrafiła znaleźć sposobu na skuteczny atak. Nadarza się okazja. Mówi się, że wojnę wygrywa ten, kto popełni mniej błędów.
--- ODPRAWA ---
Nasz samolot przed zestrzeleniem zauważył dwa zmierzające ku sobie konwoje. Wygląda na to, że komodorzy konwojów popełnili błąd i wkrótce te dwa zgrupowania ogarnie ogromny zamęt. Nadarza się z dawna oczekiwana szansa, którą musicie wykorzystać.
POWODZENIA!
PL_Cmd_Jacek


W.A.R.D.C_sOnar - KIA
- Large Merchant 14001 BRT

Sygula1 - SURV
- DD Hunt 1000 BRT
- Coastal Merchant 1995 BRT
- Small Merchant 2406 BR
Razem: 5401 BRT


pl_Murin1975 - KIA
- J Class Destroyer 1690 BRT
- Small Merchant 2422
Razem: 4112 BR

PL_Cmd_Jacek - KIA
bez zatapiania

PL_wolfx - KIA
bez zatapiania

PL_tes - KIA
U-331 VIIC pl_Murin1975 - sojusznicza jednostka

----------------

Zaczęło się pięknym zachodem słońca, płynąłem w kierunku konwoju widząc jak jeden niszczyciel tonie - prawdopodobnie ofiara Murina. Zbliżałem się do konwoju, gdy wypatrzyły mnie samoloty. Nasłały 6 DD-ków, nie miałem szans. Zaraz po mnie zszedł Wolfx, a następnie Tes. Po chwili torpeda Tes, zniszczyła Murina. sOnar bronił się dzielnie, lecz nic z tego nie wyszło. Na końcu Syguła wynurzył się na powierzchnię i chciał z PL-ki rozwalić uszkodzony transportowiec.
PL_Pablo107 - 3 Październik 2009, 00:48
:
Bravo Sygula gratulacje jako jedyny przeżyłeś tą rzeź :juppi:
PL_tes - 3 Październik 2009, 08:42
:
Przynajmniej cos zatopilem^^. Murin nadzial sie prawdopodobnie na blakajacego sie FAT'a.
Kolejnym "samo" FAT'em o malo nie zatopil sie Sonar^^.
PL_Renegat - 3 Październik 2009, 10:35
:
Płynąłem na peryskopowej podchodziłem do ataku wystawiając co chwila peryskop nad nami widać samoloty wroga.Odpaliłem torpedy do frachtowca niestety pudło.Zszedłem na 120 metrów idąc z prędkością jednego węzła słyszałem pingi w oddali nagle otrzymałem "bombkę" prosto w dziób okrętu nie mam pojęcia czy to z DD czy z samolotu nie zdążyłem nawet wydać komendy zrzucenia balastu wszystkie przedziały od dziobu zostały zalane i zniszczone.
PL_CMDR Blue R - 3 Październik 2009, 11:48
:
Tes, przyznaj się... To zemsta za tego amunicyjnego, co nad tobą wysadził ostatnio? [ctakie plotki słyszałem...]
PL_tes - 3 Październik 2009, 13:08
:
Nie, skad :lol :lol . Tak na powaznie, Murnin (tak jak ja ostatnio) mial po prostu pecha. Nadzial sie na magnetyka - FAT - 10,5m - przeznaczonego pierwotnie dla C3. Oddalem strzal na szybko. Od przodu walil juz DD, a i powoli od tylu zmierzalo do mnie 5-6 DD, ktore niedawno skonsumowaly kolejna ofiare.
sOnar - 3 Październik 2009, 16:36
:
Misja rzeźnia. Nie dość że rok to jeszcze ilość eskorty. Fajnie było do czasu jak mnie dorwali... :lol