Wcześniejsze historie tego patrolu i stan morza nie napawały nas optymizmem... Ale próbowaliśmy.
W patrolu udział wzięli:
PL_CMDR Blue R - SURV
1 BB Revenge Class HMS Royal Sovereign 28000 BRT (
1 uszkodzony Kent (1 torpeda+1 niewypał)
1 przypadkiem zatopiony tankowiec Oakland (1 torpeda, szła dobić Kenta) 4150 BRT
1 uszkodzony Dido (1 torpeda+1 pudło, patrz niżej), dobity przez Cobrę
1 przypadkiem zatopiony torpedą spudłowaną do Didusia frachtowiec 2339 BRT, bez nazwy
Oprócz tego atakowałem jeszcze 1 Dido (pudło) oraz T2 (2xT2, 1 niewypał, 1 przedwczesna)
======reasumując========
3 cele o łącznym tonażu 24489 BRT
PL_Gregory111 - SURV i to w jakim stylu. Aż 10 dodatkowych minut płynęliśmy. Patrz opis.
1 zatopiony frachtowiec, który nie dostał nazwy 2305 BRT
Tylko te 2 torpedy trafiły.
=======reasumując=======
1 cel o łącznym tonażu 2305 BRT
PL_Cobra - "bez komentarza" [tak oficjalnie zgłosił swój status, gdy powiedziałem, ze jeszcze 30 sekund do końca gry. Zatopili go wtedy]
1 Diduś wcześniej uszkodzony przez Finka o tonażu 5600 BRT HMS Sirius
PL_Marco - KIA
W 4 DD go dopadły.
6:30-7:00
Po cichu....... po wielkiemu..... cichu..... Płynę. Widzę pancernik. To mój cel. 3 węzły. DD się zbliża... 1 węzeł... KURNIA!! Idzie na mnie... Minął mnie o 100m. Wynurzam peryskop. Cele zygzakują... rufowa do pancernika. Trafiony. Obrót. 3 torpedy do celu. Obie trafiły. Tonie. No to ostatnia torpeda do Kenta. Trafiony.
7:00-7:30.
Przeładowana torpeda do KENT'a. Niewypał. Obracam się, mija mnie tankowiec. Marco zgłasza KIA. A więc już wiem, kogo tak te 4 DD obrzucają. Rufowa "na oko" do Kenta. A nuż się uda... Nagle... torpeda trafiła! "cel zniszczony". A w peryskopie widać, że dostał tankowiec. Cóż. Lepszy rydz, niż nic. Mogłem tylko obserwować, jak Kent ucieka, a niszczyciele odpływają. Wcześniej zaatakowały je samoloty. Efekt: 1 DD udzkodzony, 2 samoloty zastrzelone. Zacząłem kierować się na konwój.
7:30-8:00
Zbliżam się do konwoju. Mam 2,5 załadowanej torpedy. Za gęste położenie DD/metr kwadrat jak na takie warunki. I strasznie daleko do tego konwoju. 30 minut zostało na atak!
Nagle DD zaczyna do kogoś strzelać! Minął mnie blisko. Cel 2xDido. Atakuję pierwszego... Nagle przyspieszył. I pudło. No to drugi.
8:00-8:30
Ustawiłem się, czekam. Przeładowali kolejne 2 torpedy. 1 Torpeda. Dostał w rufę. No to druga ciut szybciej... Nie trafiła.... Została 1 torpeda, a Dido pod dzikim kątem. Nagle dostaje od kogoś torpedę i tonie. Cobra go dorwał. Nagle "Torpeda trafiła w cel". Patrzę. Daleko ode mnie, jakiś frachtowiec dostał torpedę i zaczyna tonąć... 2 na tym patrolu torpeda "przypadkowa". Obserwuję tonącego Didusia. Ma urwane śruby. A więc dobrze widziałem, ze trafiłem. W porcie pogadamy o tonażu... Cel: T2. No to 2xT2 do T2. Przedwczesna i niewypał. O, żesz kurcze.... Patrzę. Na końcu płynie fajny, mały frachtowiec. Pora na Crazy Finek'a... Patrzę na zegar. 5 minut? Kurcze, a ten fracht, którego mijam ma działo... Jakby misja trwała jeszcze 15 minut... Obracam peryskop... CO W KONWOJU ROBIĄ DD OD KENTA?! Widzę tego, co został zbombardowany. Dobrze. Pewnie kogoś gonią... I to w 2 miejscach? Gonią 2 osoby.... 3 minuty....120 sekund.... minuta.... 30 sekund...."PL_Cobra opuścił grę" "Cobra, co się dzieje?" "Bez komentarza". "Zatopili cię?" Potwierdził.
KONIEC
8:30-8:40 Epilog.
Lecę do Gregorego. Ten opada na 240 metrów. Szasuje resztki balastu. Proszę, abyśmy to skończyli. Proponuję dać całą naprzód i wychodzić. Przecieki załatane, zaczyna się przechylać do wyjścia. 250 metrów. Integralność zaczyna lecieć, ale okręt idzie w górę! Ostatecznie z 97% kadłuba Gregoremu udało się uratować okręt przed głębiną. Ale nad nim kręciły się jeszcze niszczyciele. Szkoda, że nie mieliśmy czasu, bo bym z chęcią zobaczył tą walkę o życie do końca.
PL_gregory_11 - 25 Grudzień 2009, 16:25
:
Dla mojej załogi i dla kapitana to był prawdziwie po sylwestrowy bój. Pudłowaliśmy niemiłosiernie. Na koniec moja "pewność siebie" mało nas nie zatopiła (chyba z 2 min trzymałem peryskop na powierzchni)
. Ale załoga po ciężkiej pracy uratowała okręt. 
PL_CMDR Blue R - 25 Grudzień 2009, 20:24
:
Eeeee... Gregory... To jest to twoje trafienie, o którym mi wspomniałeś?
PL_gregory_11 - 25 Grudzień 2009, 21:09
:
| Cytat: |
| Eeeee... Gregory... To jest to twoje trafienie, o którym mi wspomniałeś? |
???
Tak, a czemu pytasz?
PL_CMDR Blue R - 25 Grudzień 2009, 21:36
:
Ile torped odpaliłeś? 4?
PL_gregory_11 - 25 Grudzień 2009, 23:39
:
Tak Finek odpaliłem 4 torpedy. Mówiłem ci podczas patrolu że trafiłem jedną torpedę i nie było komunikatu. Uderzenie nastąpiło według zegara. Dlatego też miałem wątpliwości co do podziału. To ty się przy nim upierałeś,. Oczywiślcie po tym co powiedziałem. Jeżeli masz watpliwości powinieneś nie dzielić tego pancernika. Ja je mam od początku.Takie jest moje zdanie.
PL_CMDR Blue R - 26 Grudzień 2009, 00:11
:
Gregory. Spójrz na ten screen, który świetnie odpowiada.
Widać na nim eksplozję torpedy. Akurat to jest moja torpeda z wyrzutni numer V. Skąd wiem?
1. Torpeda eksploduje od drugiej strony celu
2. Spójrz w lewy górny róg screena. Widać na nim, ze 4 twoje torpedy jeszcze biegną. A więc skoro jeszcze biegną, znaczy, że nie trafiły, bo gdyby któraś trafiła, to miałbyś w lewym, górnym rogu screena tylko 3 torpedy biegnące...
No, ale masz rację. Ja się upierałem, ja dałem. A kto daje i odbiera....
Więc, potraktujmy ten tonaż jako prezent Bożonarodzeniowy od firmy Finek sp. z b.n.n. (z bardzo nieograniczoną nieodpowiedzialnością).
Wesołych Świąt!
PS. I jeszcze raz gratuluję tego przeżycia na 250m. Choć gdyby nie ta moja propozycja (już po czasie gry oczywiście, dopisek dla Andreva) przyspieszenia, to kto wie, jakby się skończyło. Tak czy owak, gratulacje.
PL_gregory_11 - 26 Grudzień 2009, 01:07
:
Teraz moje racje:
1 Ja od razu ci mówiłem że moja torpeda prawdopodobnie trfiła i nie została zakomunikowana przez hydro.
2 To nie może być twoja torpeda ponieważ patrząc od strony konwoju ty byłeś za mną i ty atakowałeś ten pancernik jakieś 3-5 min po mnie.
3 Z w/w wniosów to może byc torpeda albo moja albo Marco (chociaż Marco już był wtedy chyba atakowany przez DD ale nie jestem pewny.
4 Uważem teraz że ten pancernik powinien być twój ponieważ ja szczerze mówiąc nie potrafię udowodnić trafienia moją torpedą.
Odnośnie 4 punktu myślę że to jest ostateczna i nieodwołalna decyzja i tak to będzie liczone. Nie przyjmuje tej części. Nie czuję się obrażony żeby broń boże ktoś tak nie pomyślał. Tak będzie sprawiedliwie.
Ale elaborat.
PL_CMDR Blue R - 26 Grudzień 2009, 01:33
:
Tylko gwoli informacji
| PL_gregory_11 napisał/a: |
|
2 To nie może być twoja torpeda ponieważ patrząc od strony konwoju ty byłeś za mną i ty atakowałeś ten pancernik jakieś 3-5 min po mnie. |
Atakowałem pancernik 2 razy. Raz z Rufowej, a gdy mnie mijał z dziobowej. Spojrzę na daty screenów..
2.jpg został wykonany 23 grudnia 2009, 23:07:14 Co odpowiada mniej więcej 6:55 czasu gry
3.jpg (seria zdjęć) pochodzi z około 23 grudnia 2009, 23:10:52-23:11:40 Co odpowiada mniej więcej 6:59-7:00 czasu gry.
Do liczenia przyjęto screen z wybuchającym pancernikiem (23:11:40) jako 7:00 (zgodnie z tabelą)
No i te 3-5 minuty się znajduje.
Poza tym porównaj mój 3.jpg z twoim screenem. Atakuję z tego samego kierunku (od prawej burty)
| Cytat: |
|
Nie przyjmuje tej części. Nie czuję się obrażony żeby broń boże ktoś tak nie pomyślał. Tak będzie sprawiedliwie. |
Co za dzień. Najpierw kleszcze, teraz zaś ten raport do poprawy. No ludzie.... I teraz jeszcze raz przeliczać... Jeszcze tylko brakuje, aby np. w patrolu nr 41 ktoś znalazł błąd....