i niewielka mozliwosc manewru glebokoscia
druga sprawa eskorta krazy nad lbem nawet jak juz nie ma bomb glebinowych i to sie zdarzalo owszem wzywali posilki przez radio ale tak dla jaj raz sprobowalem ile bedzie krazyc ....(wlaczylem na ta okazje nieograniczone zapasy powietrza i baterii) po 3 dniach sluchania bzyczenia srub nad glowa dalem sobie spokoj
| gerald69 napisał/a: |
mialem na ogonie pojedynczy niszczyciel jakas staroc Polska i niewielka mozliwosc manewru glebokoscia jakies 50 metrow probowalem zygzakowac na malej predkosci wrzucajac na full w momencie jak niszczyciel przechodzil nade mna i d.... zero skutku nie dalo sie go zgubic mysle ze gdybysmy naprawde takie okrety mieli to hitler przegralby duzo wczesniej ale coz moje odczucie druga sprawa eskorta krazy nad lbem nawet jak juz nie ma bomb glebinowych i to sie zdarzalo owszem wzywali posilki przez radio ale tak dla jaj raz sprobowalem ile bedzie krazyc ....(wlaczylem na ta okazje nieograniczone zapasy powietrza i baterii) po 3 dniach sluchania bzyczenia srub nad glowa dalem sobie spokoj
bede wdzieczny za jakiekolwiek sugestie |
i jeszcze jedno chodzi o doswiadczenie marynarzy rosnie ono sobie po kazdym rejsie maja teraz u mnie 21/20 myslalem ze dostana jakis awans jak przekrocza 20 ale nic do czego ten exp w ogole sluzy wykonuja robote szybciej lepiej itp ?jak klikne awans to pisze ze musze ukonczyc patrol a przeciez wlasnie jestem w bazie po ukonczonym patrolu o.O...
| Cytat: |
| z tego co wiem na malych lodziach patrolowych nie bylo asdika ani aparatury nasluchowej,ostatnio taki maly bzykacz mnie dopadl niedaleko dover wiec poszedlem w zanurzenie i odjechalem na max predkosci bo liczylem sie z tym ze wezwie niszczyciele zdziwilo mnie nieco ze lodka trzymala sie dzielnie caly czas nad moja glowa ....telepatia ? |
ale jak nie to wrzucam http://www.youtube.com/watch?v=Eai5UFmh-jI
| gerald69 napisał/a: |
| Jeszcze jedno pytanko, jak radzicie sobie z rozpoznawaniem bander bo podczas nocnych patroli czasem trzeba podejsc naprawde blisko zeby rozpoznac. |
| PL_Matrose napisał/a: |
Ale nawet te motorówki były okrętami, bo posiadały banderę wojenną. |
| gerald69 napisał/a: |
| No i tu jest chyba pies pogrzebany,zdaje sie ze mam wylaczone widoki zewnetrzne,a w nocy strasznie ciezko bandere rozpoznac.
Niektore statki maja bandere oswietlona reflektorem to ulatwia sprawe. |
| gerald69 napisał/a: |
| Mam jeszcze pytanie odnosnie tych koordynat na mapach,czy faktycznie lekcewazyc wszystkie wiadomosci radiowe?
Ostatnio BDU wydalo mi rozkaz skierowania sie do wejscia kanalu podajac wspolrzedne wedlug normalnej siatki geograficznej,czy tego typu rzeczy tez puszczac mimo uszu?czy tylko te z otwartej czestotliwosci ? |
i na tak plytkiej wodzie nie mialem zbyt wielkich szans.
? | gerald69 napisał/a: |
Jakas taktyka na plytkich wodach ?Czy lepiej sobie dac spokoj z atakowaniem w takich miejscach,pare razy juz zarylem o dno,teraz uwazam ? |
. Co do sabatonu, jestem ich fanem, widziałem wiele musicvideo do tej piosenki, ale tego nie
i uważam, że jest to najlepszy jak dotąd "teledysk" do tej piosenki. | PL_Andrev napisał/a: |
| Aha, no i prędkość nie "mała naprzód" tylko 1-2 węzły (klikając na zegar możesz przełączać tryby). |
| Cytat: |
| takie pytanko jeszcze,odnosnie tego .
w momencie jak eskorta sypie bombami przyspieszac zeby odejsc dalej, bo spotkalem sie z opiniami ze po wybuchu seryjki w wodzie jest taki balagan ze na jakies 30-60 sekund mozna wiac szybciej. |
dla twórcy i tych co mu pomagali) i mam dwa pytania:
| Haziaj napisał/a: |
|
1. Przy ręcznym namierzaniu celu i wystrzeliwaniu torped (książeczka identyfikacji + notatnik) jak już zrobię wszystkie wyliczenia to odległość podana w notatniku (wczoraj miałem 1603 metry) nie zgadzała się z odległością na wysuwany, zegarze z lewej strony (ten pokazywał 300 metrów). Na mapie Kalkulatora Torpedowego zielona linia biegu torpedy jest za krótka i tym samym stoper ustawia się na czas, jaki pokona torpeda odległość 300 metrów zamiast 1603 metrów. Trzeba wcisnąć wtedy przycisk do nastawów manualnych i wprowadzić korektę w tym zegarze. Pytanie: "Czy zawsze trzeba tak robić ?". "Czemu automatycznie ten zegar nie ustawia się na wyliczoną z notatnika odległość (w tym przypadku 1603 metry) ?". |
| Haziaj napisał/a: |
| 2. Włączyłem sobie wczoraj 100% realizm gry, a co za tym idzie brak aktualizacji mapy. Jak w takim przypadku radzicie sobie z wyliczeniem odległości do wrogiego statku jeszcze przed kalkulacją. O ile jesteśmy wynurzeni daję komendę oficerowi wachtowemu i ten zwraca mi odległość do celu. A jeśli się zanurzę to co wtedy ? Oficer wachtowy wsiąka pod pokładem, mam tylko hydrofon, dzięki któremu mogę jedynie określić kierunek, w którym znajduje się jednostka. Robić to według mapy ? Np w wynurzeniu oficer zgłasza mi odległość, przechodzę na mapę, ciach linijką rysuje tę odległość na odpowiedni kurs, stawiam znacznik. Jeśli cel stoi to miodzio, a jak się porusza ? Obserwować go peryskopem w zanurzeniu.Poczekać jeszcze i wyliczać mu prędkość stoperem czy może po prostu zajść konwój od przodu na wynurzeniu w bezpiecznej odległości, zanurzyć się, obrać kurs NEN lub NWN i śledząc peryskopem ustawić się odpowiednio ? |
| Haziaj napisał/a: |
|
2. Włączyłem sobie wczoraj 100% realizm gry, a co za tym idzie brak aktualizacji mapy. Jak w takim przypadku radzicie sobie z wyliczeniem odległości do wrogiego statku jeszcze przed kalkulacją. O ile jesteśmy wynurzeni daję komendę oficerowi wachtowemu i ten zwraca mi odległość do celu. A jeśli się zanurzę to co wtedy ? Oficer wachtowy wsiąka pod pokładem, mam tylko hydrofon, dzięki któremu mogę jedynie określić kierunek, w którym znajduje się jednostka. Robić to według mapy ? Np w wynurzeniu oficer zgłasza mi odległość, przechodzę na mapę, ciach linijką rysuje tę odległość na odpowiedni kurs, stawiam znacznik. Jeśli cel stoi to miodzio, a jak się porusza ? Obserwować go peryskopem w zanurzeniu.Poczekać jeszcze i wyliczać mu prędkość stoperem czy może po prostu zajść konwój od przodu na wynurzeniu w bezpiecznej odległości, zanurzyć się, obrać kurs NEN lub NWN i śledząc peryskopem ustawić się odpowiednio ? |
Gorzej było w nocy, ale daliśmy radę (Rozewie pomogło
).