POLISHSEAMEN

Wykaz patroli - Tygrysie ścieżki

sOnar - 17 Wrzesień 2010, 17:06
: Temat postu: Tygrysie ścieżki
Cytat:
Tygrysie ścieżki
1941.01.01 godz. 7:15
ubooty: VIIB z 1941
załoga: zawodowcy

ODPRAWA

Ten patrol nie będzie należał do łatwych. Czaicie się na konwój idący z USA do Loch Ewe. Lokacja nie należy do bezpiecznych ponieważ to tzw. Tygrysia ścieżka gdzie eskorta nie próżnuje. Powodzenia!

ZADANIA

Namierz konwój. Zaatakuj go i zatop ile się da po czym uciekaj w głębiny...

W.A.R.D.C_sOnar
www.wardc.dbv.pl




W.A.R.D.C_sOnar - HS 8509t / WS 2700t - SURV



niestety nie zaliczyło mi tankowca T2 :|

PL_Wolfx - HS 0t /WS 0t - KIA

Patrol zaczęliśmy w rzęsistym deszczu i o półmroku. Po około 15-stu minutach pochodzenia zauważyłem niszczyciel przed sobą. Zanurzyłem się natychmiast. Patrząc na 180 zobaczyłem salwę z działa. To eskorta wypatrzyła Wolfxa. Nieszczęśnik został osaczony w ciągu paru minut. Postanowiłem mu pomóc. Miałem torpedę na rufie więc ją wykorzystałem. Kolegom trzeba pomagać w opałach. A & B Class dostaje rybkę:



po czym ryje dziobem wodę i efektownie staje w pionie:



niestety pozostałe eskortowce otaczają Wolfxa:



drugim moim łupem pada tankowiec T2:



trzecią ofiarą mojej torpedy jest Arrow Tanker:



w międzyczasie eskortowce dopadają Wolfxa i posyłają go na dno :chusteczka:

chybiona torpeda ubija przypadkiem niszczyciel :lol

Zaczynają się pingi. Szybciutko uciekam stosując uniki na głębokość 202m. Eskorta zostaje ustawiona w balona a ja cały i zdrowy w toni odchodzę od miejsca rzeźni

Grało się świetnie. Misja wypadła bardzo dobrze i spodobała się Wolfxowi...

Dzisiaj wieczorem zagramy ją jeszcze raz. Tym razem postaramy się by nie było KIA.

:papapa:
PL_Renegat - 17 Wrzesień 2010, 17:12
:
Cóż nosił wilk razy kilka ponieśli i ....... wilka hehe dałem ciała na samym początku i to było przyczyną porażki osaczyło mnie trzy czwarte eskorty chyba :cenzura: i nie dałem rady ale mam nadzieję że następnym razem będzie lepiej gratulacje sOnar i dzięki za kolejną wypasioną misję :piwko:
PL_Szylol - 17 Wrzesień 2010, 17:37
:
No, widzę, że ciekawie zapowiada się ta misja, też mogę dzisiaj wieczór zagrać...
sOnar - 17 Wrzesień 2010, 17:41
:
Tak więc zapraszamy na patrol Szylol :kroliczek:

[ Dodano: 17 Wrzesień 2010, 23:06 ]
Odbył się patrol numer II na tej misji



Udział wzięli

W.A.R.D.C_sOnar - HS 8508 / WS 0
PL_Cmd_Jacek - HS 7365 / WS 0
PL_Andrev - niestety jako jedyny KIA - HS 5429 / WS 1350
PL_Szylol - rozłączony - HS 0 / WS 0
PL_Wolfx - HS 0 / WS 0


Co tu wiele gadać. Rozpętała się rzeź. Gonili nas jak szaleni. Jacek robił sobie nadworne jajca z eskorty. Władował 5 torped w jeden statek unikając eskorty 'na peryskopie'. Grzali do niego ile wlazło ale przeżył zdolniacha. :lol

Ja uszkodziłem pasażera, ore carriera, small transporta a zatonął tylko arrow tanker :zawstydzony:

Mimo jatki było super! :papapa:
PL_Andrev - 18 Wrzesień 2010, 11:07
:
Ano.
Jakoś tak dziwnie się złożyło, że prosto na mnie wypłynął niszczyciel.
Mimo że to rok 41, kompletna cisza i spore zanurzenie zostałem wykryty... i przyjąłem walkę:


A&B dotarł do swego ostatniego portu.

Następny był Streamer, którego zatopiłem jedną torpedą z ponad 1500 metrów (co samo w sobie było dla mnie szokiem). Potem próbowałem jakiegoś tankowca, ale że był odwrócony do mnie dziobem źle rozpoznałem cel i torpedy poszły dużo za dużo pod stępką.

Zanurzyłem się (a właściwie uciekłem nadciągającej odsieczy) i rozpocząłem przeładowanie torped. Co prawda obok mnie grzały bomby, ale w końcu hydroakustyk meldował "najbliższy okręt wojenny, odległość średnia". Przy próbie wynurzenia dostałem celną salwę na 100m w dziób i było po zawodach.
;<


Dokumentację patrolu trafił szlag, bo mój program do przechwytywania grafik ustawiony był na "clipboard".
Z ciekawszych obserwacji:
- eskorta wyważona, nie pozwalała atakować a jednocześnie nie była 100% skuteczna,
- od dymów frachtów było aż czarno, nieźle to wyglądało,
- to co Jacek wyprawiał na powierzchni to się w głowie nie mieści...
- sOnar trafił manewrującą (!) małą łupinkę z odległości ponad 1.5km
- Wolfix zaliczył trafienie w DDka (pamiętasz jak zapytałem o zapalnik?) ale niestety torpeda nie wybuchła (za ostry kąt)
________________________
Jednym zdaniem: warto było
:kroliczek:
PL_Szylol - 18 Wrzesień 2010, 11:30
:
Kurczę, fajny patrol, tylko szkoda, że mnie wywaliło :chusteczka: Zgubiłem konwój, bo myślałem, że płynie w prawo, a płyną w lewo :8) Gdy do niego płynąłem, zacząłem bawić się procesami, bo jak dawałem peryskop na konwój to miałem duże ściny, niestety zakończyło się to, jak się zakończyło. Misja podobała mi się, ponieważ lubię misje z "niespodziankami" :) . Zapraszam także chętnych dzisiaj o 20 na patrolik testowy mojej nowej misji. Poza tym w pewnym momencie, podczas zanurzania miałem fajnego buga, oto jego screen :8)
PL_Marco - 18 Wrzesień 2010, 11:49
:
Ja nawet wiem jak to się wywołuje na 90%
:kroliczek:
PL_Renegat - 18 Wrzesień 2010, 12:03
:
Andrev no nie wiedziałem że trafi ta torpeda bo strzelałem na ślepo z ręki no i nie zwróciłem uwagi na zapalnik bo miałem fregatę na karku nie mam pojęcia jak mnie wykryła ale to już inna bajka.Drugi raz płynąłem tą misję i znowu porażka :cenzura: nie zobaczyłem nawet konwoju tylko eksplozje zza mgły obrzucony bombami opadłem na 90 metrów zniszczony lewy silnik integralność sto %.Po naprawieniu lekkich uszkodzeń starałem się jeszcze wyjść na peryskop ale trwało to zbyt długo no i niestety i tak nie dało rezultatu gdyż pobliski wybuch zniszczył rufowe stery głębokości i zawisłem na 18 metrach nie było mowy o czym kolwiek :slabe .
Nie mam zielonego pojęcia jak mogłem zostać wykryty z tak dużej odległości,płynąłem w zanurzeniu na cichym biegu 2 węzły no ale jak widać eskorta ma "super" moce .....albo ja jak zwykle coś sp..prałem.
PL_Cmd_Jacek - 18 Wrzesień 2010, 17:01
:
Świetnie się wczoraj bawiłem.Płynąłem na powierzchni co chwilę się zanurzając, by sprawdzić gdzie jest konwój. W końcu dopadłem go, ale zostałem wykryty. Jakiś ABek próbował mnie dopaść, ale mu się wywinąłem. Jego bomby wybuchły za rufą, a ja władowałem celną torpedę w amunicyjniaka.

Eskorta nie dawała mi spokoju. Puściłem torpedę w małego transportowca, ale wybuchła przedwcześnie. Potem C3 dostała rybkę i ... staranowała mnie :lol . Ale nic to, gram dalej. Napadły na mnie eskortowce, a ja próbowałem upolować Empire-a. Wpakowałem w dziada w sumie 5 torped (jedna okazała się niewypałem) i .... nic.

Generalnie uszy mnie bolały od pingowania i wybuchów bomb. Jak to dobrze, że nie mieli jeży, bo bym sobie tak nie pohasał.
sOnar - 18 Wrzesień 2010, 22:27
:
PL_Andrev napisał/a:

- sOnar trafił manewrującą (!) małą łupinkę z odległości ponad 1.5km


Tak zgadza się. Trafiłem. Dziękuję za uznanie Andrev. Zapomniałem o niej - to piąta jednostka którą uszkodziłem i nie zatonęła :chusteczka: