) no i w momęcie kiedy wybuchła pierwsza z bomb DD który znajdował sie w odległości nie wiekszej niz 700m od korwety otworzył do niej ogien ze wszystkiego co miał na pokładzie, oczywiscie kwiatuszek poszedł niemal odrazu na dno, i teraz mam pytanie czy komuś juz coś takiego sie przydarzyło ? czy tez jest to jakiś bug ?
| Adiq napisał/a: |
| ale w sumie jemu to by było na rękę gdyby eskorta sama z siebie zaczęła się wyżynać |
, a w akademii denerwują mnie też te ataki samolotów w treningu plot., nie mogę przez nie ukończyć szkolenia.