POLISHSEAMEN

Nasze aktualne patrole - Bitwa u ujścia La Platy

PL_Marco - 9 Listopad 2010, 01:11
: Temat postu: Bitwa u ujścia La Platy
Czyli taki przed test pakietu GPS-OFF.
Powiem krótko - grało się miodnie. :||

Ja wystartowałem na Graf Spee, a Boolo i Adiq, kolejno na Exeter i Achilles.
Pogoda dopisywała, było pięknie, stałem na mostku, pokład lśnił, a lekka bryza
rozbijała się o twarz, jednak coś było czuć w powietrzu, jakaś taka spalenizna
aaaaa sory to z kuchni przypalony obiad...





A tu jeszcze zdjęcie z lotu ptaka, jakie wykonał pilot
mojego wodnosamolotu Arado.





Po kilku rozmowach i próbie znalezienia się, bo popłynęliśmy w złych kierunkach
stwierdziliśmy ze "ustawka" będzie miała miejsce u ujścia rzeki. I tak też
się stało, po pewnym czasie stojąc na mostku zauważyłem wroga !
Tak, tak, stałem osobiście bo załoga od teraz nie poinformuje kapitana
że zauważono okręt, co jest niewątpliwie minusem.





Cóż to był za widok, moja lornetka była lepsza bo Anglikom jeszcze
trochę zeszło zanim mnie zaleźli. Ja za to ten czas poświęciłem szukaniu
odpowiednich namiarów artyleryjskich. I powiem ze wstrzelenie się mi trochę zajęło.







Ale jak odległość spadła do jakiś 7000y wymiana ognia z Exeterem nabrała tempa.
Aż strach mnie ogarnia co by było, gdyby tak na mnie z za krążownika wypruł
np. taki malutki niszczyciel i wywalił salwę torped...
Po zatopieniu Exetera, ruszyłem w kierunku Achillesa, na poniższym zdjęciu
które znowu zawdzięczamy pilotowi Arado :|| widać wrak Exetera i spadające salwy
od Achillesa.





Walka z lekkim krążownikiem trochę trwała i nie powiem że po tym jak
połowa głównej artylerii (bo Graf Spee ma 2xIII) stanęła w ogniu i nie nadawała
się do użycia miałem pewne obawy...





Ostatecznie jednak i Achilles poległ, choć pod koniec postawił zasłonę dymną i chciał się schować,
lecz jak się dowiedziałem uszkodziłem chwile później mu ster i nie mógł wykonać manewru.
Bitwa skończyła się zwycięsko dla Kriegsmarine, lecz nie obyło się bez strat.
Uszkodzony ster, wieża Anton w ogniu i niezdolna do walki, uszkodzona maszynownia,
uszkodzone stanowisko obrony przeciw lotniczej i ogólnie poobijany kadłub na 40%.




Ci co znają trochę historię jak na prawdę rozegrała się ta bitwa,
czyż nie widać pewnej analogi ?
Adiq - 9 Listopad 2010, 13:09
:
ja dodam tylko że w przedziale odległości od 9800 Jardów do 9300 Jardów 16 z 28 wystrzelonych pocisków trafiło w Graffa z czego Marco musiał być lekko zdziwiony, gdybym miał większy okręt może bym nabił mu 60-80% zniszczeń :)