POLISHSEAMEN

Nasze aktualne patrole - PS BATALIA SZYBKA BITWA

PL_BOBIK - 22 Listopad 2010, 10:39
: Temat postu: PS BATALIA SZYBKA BITWA
--- July 9, 1943
16:00 PL_Daritto: HMS OAKLAND
16:00 PL_Andrev: IJN Agano
16:00 PL_Marco: HMS Walker
16:00 PL_BOBIK: BOBIK CL_ RENO
16:00 Adiq246: HIJMS CA TAKAO
16:00 PL_Marco: OKI GO

SZYBKA BITWA
Wczoraj po długiej przerwie udało mi sie z małymi problemami :zawstydzony: ponownie zagrać w DC i SH II
Jak dla mnie zabawa była przednia .Z tego co pamiętam to udało mi sie za topić :placzus: PL_Marco Ale potem to juz było gorzej Jeden z japońskich krążowników rozniósł mnie na strzępy :bum: , choć chwile przed moim zatopieniem został zatopiony przez PL_Daritto: HMS OAKLAND :piwko: :juppi: tyle pamiętam z tabelki którą widziałem tuz przed zwaleniem sie gry.
PL_Andrev - 22 Listopad 2010, 11:11
:
Późne popołudnie 9 lipca 1943 roku. Siły imperialnej Japonii ciągle próbują kontrofensywy na Guadalcanal. W celu paraliżu aktywności amerykańskiej wokół wyspy i bombardowania pozycji jankesów na wyspie skierowano cesarską grupę uderzeniową:

CA Takao - Adik Oczibana
CL Agano - Andreatsu Matsumoto
DD Kamikadze - Marco Harate


Łódź z krążownika Takao patrolowa wykryła niewielki amerykański zespół i siły cesarstwa podążyły w kierunku wroga na maksymalnej prędkości.

W tym samym czasie w zespole amerykańskim, składającym się z krążowników:

USS Oakland - Darth 'Daritto' Vader
USS Reno - Bob 'Bobik' Bobben

ogłoszono alarm, wykrywając wrogie jednostki na radarze...

Pierwsi ogień otworzyli amerykanie błyskawicznie obramowując DD Kamikadze. Wkrótce też CA Takao otrzymał pierwsze trafienia. Ciężkie okręty Japonii zmieniły kurs o prawie 180° odchodząc na pełnej prędkości na północ, jedynie jednostka dowodzona przez zaprawionego w bojach Marco Harate wyforsowała się naprzód podejmując próbę ataku torpedowego. Wkrótce też na nim skoncentrował się atak Amerykanów i celny strzał zakończył karierę niszczyciela.
Ciężar bitwy przejął na siebie CA Takao komandora Adika Oczibany, który rozpoczął ostrzał USS Reno, posyłając wrogą jednostkę na dno.

Zespół japoński nie miał jednak powodów do radości. Po otrzymaniu krytycznych trafień CA Takao zatonął, a w bitwie pozostały tylko USS Oakland i ciężko uszkodzony IJN Agano (zniszczenia na poziomie 90% z poważnie uszkodzonym sterem).
Admirał Andreatsu Matsumoto zdecydował zatrzymać okręt w celu napraw gdy wtem z mgły wyłonił się USS Oakland. Dowódca japońskiej jednostki otworzył ogień błyskawicznie obramowując cel. Na USS Oakland spadł deszcz pocisków. Jednak Amerykanie szybko zlokalizowali nieruchomy krążownik Cestarstwa. Salwy padały coraz bliżej, aż w końcu jedna celna salwa przypieczętowała los okrętu...


CA Takao chwilę po zwrocie - było blisko!



Tonący ciężki krążownik Adika Oczibany...



Do nieruchomego Agano zbliża się USS Oakland...



Gratulacje dla jankesów:


______________________________________

Wnioski:
1) Trzeba się rozglądać, okręty są duże i widoczne z centrali jednak ich wyjście z mgły jest dość niespodziewane.
2) Brakuje dalmierza (tego trójkącika) który w przybliżeniu podawał odległość od celu. Dopiero pod koniec gry udało mi się obramować USS Oakland.
PL_Daritto - 22 Listopad 2010, 18:54
:
Kolejna świetna batalia. Cóż, okazało się, że szybkostrzelność dział artylerii głównej okrętów US Navy w konfrontacji z kalibrem dział IJN wyszła na przewagę tych pierwszych. O ile dość szybko udało mi się obramować cele, to potem po prostu spuszczałem im na głowy stalowy deszcz pocisków. Czasem wstrzymywałem ogień, żeby dokonywać koniecznych korekt odległości, a mogłem to wykonać przecież tylko na podstawie obserwacji słupów wody po upadających pociskach. Wstrzymywałem więc ostrzał ponieważ miałem możliwość wystrzeliwania salwy za salwą zanim upadły pociski tej pierwszej :) To niewątpliwie poważna przewaga w starciu tych jednostek, które walczyły w tej batalii. Oczywiście powyższe miało zastosowanie na dystansie ok. 11 tys jardów do celu.

Kombinowałem trochę z podnoszeniem kąta strzału (czyli ustawienie strzału parabolicznego). Nie wiem jednak czy moje przypuszczenia dotyczące zadawania poważniejszych zniszczeń w momencie trafienia w okręt z wyższej paraboli mają poparcie w faktach. Według mojej teorii strzał oddany po wysokiej paraboli lotu pocisku powinien w momencie uderzenia w pokład spowodować poważniejsze uszkodzenia w nadbudówkach.
Co o tym sądzicie...?
janko175 - 23 Listopad 2010, 16:39
:
Hmm. :hmm
1) Czy system zniszczeń w tej grze odczytuje takie niuanse jak kąt uderzenia pocisku . ?
2) Jakim rodzajem amunicji się strzela ? Ppanc czy odłamkowo-burzacą ?
Nie znam tej gry ,dlatego pytam .
PL_Daritto - 23 Listopad 2010, 16:59
:
Ja właśnie też nie znam szczegółów technicznych, ale ciekaw jestem opinii ekspertów.
Z rozmowy z Marco dowiedziałem się na ten przykład, że gra potrafi odwzorować trafienia krytyczne, a więc takie, które mogą doprowadzić do całkowitego zniszczenia jednostki.
jesli taki model zniszczeń został odwzorowany, to znaczy, że jest możliwość wpływu na zadawane uszkodzenia, a właściwie na ich rozmiar.

Zresztą, to chyba nawet logiczne, by tak właśnie było, skoro da się wyłączyć z użytku kolejne wieże działowe celując właśnie w nie. Poza tym nie wyobrażam sobie, by zniszczenie okrętu działało na zasadzie zabierania punktów życia :D - w sensie trafiłeś 10 razy i zatopiłeś cel bo miał właśnie 10 takich punktów... :)

PS> Po obserwacji żarliwych wymian zdań w innych działach uprzedzam, że nazewnictwo PUNKTY ŻYCIA użyte zostało tylko do zobrazowania moich dociekań :)) ))
PL_Matrose - 23 Listopad 2010, 23:21
:
Też jestem ciekaw jak to wygląda w DC.
Jeśli nie ma "punktów życia" znaczy, że dałoby rade zatopić niszczyciel niszczycielem, trafiając jednym pociskiem w taki punkt, który symulowałby trafienie DO komina. :drapanie:

W DW to raczej bez większego znaczenia, bo w sumie po trafieniu rakiety raczej cały okręt się sypie... Tym bardziej, że na współczesnych okrętach to wszystko z "kabelka" sterowane.
Adiq - 23 Listopad 2010, 23:55
:
Marcoooooo wiesz co będziemy testować jak będziesz miał czas zahostować? :szpaner:

BTW
Janko co do amunicji to wszystko zależy od tego co znajduje się na okręcie, standardowo na wielkich bydlakach są AP i HE, również niekiedy na okręty dochodzą też SS a na domiar złego lekkie okręty, głównie niszczyciele mają też pociski AA które obecnie bez GPS'a są bezużyteczne.

Co do "Teorii Matrosa" zasadniczo to jest możliwe bo skoro można uszkodzić poszczególne elementy statku (od wyrzutni torped po wieżach, sterze i kominach kończąc) możliwe jest załatwienie okrętu poprzez trafienie krytyczne, 2-3 razy zdarzyło się że dostałem w skład amunicji przez co wieża była totalnie bezużyteczna.
PL_Daritto - 24 Listopad 2010, 08:44
:
To ja też się piszę na takie testy - mogę robić za kaczkę do odstrzału. Jestem po prostu bardzi ciekawy czy zostało to w jakiś sposób odwzorowane w grze :)) )
PL_BOBIK - 24 Listopad 2010, 09:37
:
Tak panowie ,wasze podejrzenia są słuszne
Gra DC rozróżnia gdzie i jaki pocisk uderza w okręt
Jest też możliwe ze okręt zostanie zatopiony jednym pociskiem trafiającym w magazyn amunicji bardzo trudne ale nie niemożliwe
Trafienie pociskami AP czy HE powoduje zupełnie różny typ uszkodzeń na okręcie

Ta gra choć leciwa może jeszcze nie jednego miło zaskoczyć :kroliczek: