| Cytat: |
| "Angielskie popoludnie"
U-BOOTY: VIIC (1941) CZAS MISJI: 2 godz 09/01/1943 g. 15:00 POGODA: zachmurzenie umiarkowane,wiatr sredni Nagle szarpniecie okretu znaczylo , ze silniki zgasly. Siedzacy obok na koji mlody marynarz zaczal nerwowo rozgladac sie po twarzach kolegow . Chef widzac niespokojne zachowanie podwladnego usmiechnal sie i podszedl blizej - "To twoje pierwsze polowanie?" Mlodzik przelknal tylko sline i przytaknal glowa . Chef pochylil sie nieznacznie i dodal: - Jezeli przezyjesz ,bedziesz wspominal to popoludnie do konca zycia... ---ODPRAWA--- Ten konwoj tropily i atakowaly juz inne ubooty. Jestesmy ostatnim bastionem . Niech to miejsce bedzie miejscem spoczynku ich...lub Nas ! Udanych lowow! PL_Szczur, PL_David. |
eskorta jak na 43 rok nie była strasznie groźna
ale statki odporne ponad miarę.
).
| PL_w_wilk napisał/a: |
| Ja się nie skarżę misja całkiem fajna, ale chciałbym aby w różnych patrolach statki tonęły w miarę porównywalnie.
|
No to staraj sie za kazdym razem trafiac idealnie w to samo miejsce + trafiac na statek z tym samym ladunkiem + trafic na ta sama pogode + etc.
| PL_w_wilk napisał/a: |
|
Porównuję tylko dwie kolejne misje w których w patrolu dwójkami Arrow schodzą po jednej torpedzie natomiast w tej ten sam tankowiec nie chce zejść po czterech. |
| PL_tes napisał/a: | ||
Co ? No to staraj sie za kazdym razem trafiac idealnie w to samo miejsce + trafiac na statek z tym samym ladunkiem + trafic na ta sama pogode + etc. |
| Hunter_Silent13 napisał/a: |
| Ja arrowa zatopiłem po 7 torpedach w jednym z patroli |
Ten drugi już tak nie bardzo chciało mi się płynąć, ale wilk nie miał kompletu to się ugiąłem i doszedłem. Tu już trzeba się było trochę skupić bo jakby nie patrzeć 43 rok. Z tą słabością eskorty też bym nie przesadzał. Według mnie całkiem sprawnie chroniła konwój. Udało mi się przedrzeć na dobrą pozycję, ale DD-eki krążyły blisko. Do tego jeszcze ta zbyt ładna pogoda...
). Tu już według przewidywań. Pierwsza rybka z rufy. Następne dwie z dziobu; pierwsza zatrzymuje, druga posyła na dno. Jednak styropian to styropian. A potem to już jak napisał wilk dobijanie tankowców. Nawdychałem się dymu jak nie wiem co.
Szkoda, że kpt. Reaven nie dotrwał do końca z nami. Jego zdrowie.
I nie mogą wszyscy raz strzelać idealnie a raz nie (statystyka).
czy to znaczy że reszta źle strzela albo miała niekorzystne warunki? Nie statystyka potwierdza jego trudną zatapialność.
(obiecuję do przyszłego rankingu to naprawić
) i nie znam zbyt dobrze mechaniki gry ale wydaje mi się że są tu parametry które można by trochę wystandaryzować.
i idę zrobić coś pożytecznego np drinka.
.
Ale czy to jest powod zeby plakac? Czy taka losowosc nie jest nawet wskazana? Czy z kazdego patrolu musisz miec >50k tonazu?
| Hunter_Silent13 napisał/a: |
| finek był sztormowy dzień i torpedy kontaktowe ustawione na 5m głębokości dostał w sam środek i zszedł dopiero po 7 torpedach |
| PL_tes napisał/a: |
Ostatnio trafilem Nelsona, 2 torpedami, wylecial w powietrze, po czym dostal 3 i niechcial zatonac. Bylo wyraznie widac jak sie gwaltonie przechyla, a potem odbija. Ale czy to jest powod zeby plakac? Czy taka losowosc nie jest nawet wskazana? Czy z kazdego patrolu musisz miec >50k tonazu? |
| PL_tes napisał/a: |
Tak wilku, ja specjalnie ustawaim dla niektorych statkow limit min. 4 torped niezbednych do jego zatopienia, a finek deafaultowo daje 7 . |
) to można planując misję ustawić stopień "wybuchowości" statku w zależności od tego jaki ładunek mu zaaplikujesz.
| Adiq napisał/a: |
| Nie, to prawda, dlatego nigdy nie wal do C2 wypełnionego olejem bo jest jak ze styropianu, możesz walić i walić a ten nic... |
.
| PL_Marco napisał/a: |
| I nie wiadomo tak do końca co wiezie. Zresztą i do końca
też nie jestem przekonany ze wypełnione olejem są ciężko zatapialne. Bo to według mnie jeszcze zależy od statku. |