POLISHSEAMEN

Wykaz Patroli - Ostatnie ciosy - patrol testowy

sOnar - 29 Styczeń 2011, 23:11
: Temat postu: Ostatnie ciosy - patrol testowy
Kod:
Ostatnie ciosy

1943.07.01 4:30
IXC z 1943 weterani

ODPRAWA

Ruszamy na samobójczą wyprawę przeciw amerykańskiemu konwojowi. Szanse na sukces są nikłe. Ruszamy przed siebie. Nasze istnienia jakby gasną...

Zadania

Spróbuj zaatakować i przeżyć. Ryzyko jest zbyt wielkie by wdawać się w walkę z eskortą...

W.A.R.D.C_sOnar
www.wardc.dbv.pl


w_wilk - HS 47074t - SURV
janko175 - HS 8033t / WS 2540t - SURV
W.A.R.D.C_sOnar - HS 8034t / WS 1400t - SURV
PL_supertux - HS 8256t / WS 1350t - KIA
PL_Szylol - HS 2339t - SURV
W.A.R.D.C_grabarz87 rozłączony na starcie

Potejście nie należało do prostych ponieważ szczelny kordon eskorty to uniemożliwiał. Janko skasował 2 niszczyciele - ja zaś trzeciego. Po tym fakcie zaczęliśmy zbliżać się ku frachtowcom. Uszkodziłem 2 Ore Carriery i 2 Cargo Steamery ale odpłynęły. Zatopić mi się udało Ore Carriera. W_wilk jak to w_wilk dokonywał rzezi w konwoju a Szylol z Supertuxem zabawiali eskortę. Supertuxa ubili. Wyszedłem na obserwa bo byłem za konwojem jak i Janko. Razem obserwowaliśmy jak Szylol unika bomb i jeży. Mimo centralnego trafienia paczką jeży nie miał uszkodzeń :schock co bardzo dziwne...

Wilk strzelał jeszcze do odległego Victory ale spudłował 2m. Jak na taki dystans - kurde, niezły strzał...

Fajnie było...

PACZKA SCREENÓW
screeny

:papapa:
PL_w_wilk - 30 Styczeń 2011, 01:29
:
Po przeczytaniu odprawy wydawało się, że niewielu dożyje końca misji. :zimniutko: Nie było tak strasznie.
Trudne wejście do konwoju potem już łatwiej.
Eskorta była zajęta więc skupiłem się na tankowcach - ładnie toną.
Ogólnie fajna misja.
janko175 - 30 Styczeń 2011, 11:12
:
To było wejście smoka :szpaner: Próbowałem wejść pomiędzy dwoma DD na lewej flance , ale pierwszy mnie jakoś wyniuchał . A już myśłałem, że się udało , kiedy może 50 m ode mnie zaczła mnie namierzać . Dostałem . Integegralnośc kadłuba spadła do 33 % a mój pierwszy momentalnie osiwiał :lol . Odpaliłem rufową do napastnika i posłałem go w głębiny . Po kilku min widze za rufą kolejnego DD . Myślę sobie ,jak się go pozbyć ,ale na szcześćie ktoś mi zdjął kłopot z głowy .To kpt sOnar :piwko: rozpoczał łowy . Po upływie może 20 min nadpłynął jeszcze jeden DD ,no to powetowałem sobie na nim niepowodzenie po ataku na C3 ( 2 pudła ) . Później uszkodziłem cargo stimera i dobiłem Ore .
W_wilk nie przestanie mnie zadziwiać . Jakimś cudem wszedł w środek konwoju i oczywiśćie zatopił parawie wszystkie tankowce . :piwko:
PL_Szylol - 30 Styczeń 2011, 11:47
:
Ja początkowo płynąłem na przód, po woli skręcając w bok, jednak było to zbyt powoli, bo potem musiałem nawracać do konwoju. Zauważyłem Large Merchanta i strzeliłem w niego z 4km, lecz nie trafiłem, potem z 3,9 km dokładnie wymierzyłem w Liberciaka dwie torpy, trafiłem, ale skurczybyk płynął dalej. Podpłynąłem do konwoju na jakieś 2,5 km i strzeliłem do small merchanta, dostał i poszedł na dno. Po przeładowaniu kolejnej wystrzeliłem torpę, aby dobić Liberciaka, która trafiła, ale skubany płynął dalej. Gdy chciałem zobaczyć trafienie niestety namierzył mnie DD i musiałem uciekać. Wtedy zaczęło się robić ciekawie. Udawało mi się omijać kolejne bombardowania, jedno po drugim, gdy nagle mocno urwałem z jeży, mocno huśtało okrętem, ale bez uszkodzeń :schock :8) . Jako, że musiałem kończyć, skończyliśmy po 1,5 h gry, ale i tak nie wiem czy byśmy grali dłużej, bo wszyscy już byli na obserwatorze, tylko supertux na dnie. Misja fajna, nie mam zastrzeżeń.