Cytat: |
Trza kupić najpierw oryginał ![]() ![]() |
Leepton napisał/a: |
Ale w sumie na czym polegają głównie te spory między SHIV a SHIII? |
PL_Daritto napisał/a: |
No cóż, te spory można porównać do podobnego konfliktu pomiędzy mechanikiem a nawigatorem na okręcie. Obydwaj twierdzą, że są najważniejsi, a nie rozstrzygniętym sporem pozostaje kwestia który z nich jest NAJważniejszy:D |
Cytat: |
Jak wiadomo, na statku najwieksze spory sa pomiedzy nawigacyjna (sufitem) i
maszynownia (piwnica). Powod prosty: Ci z gory uwazaja, ze od dawna byli w porcie, gdyby nie ci na dole, ktorzy partola robote i przez to statek plynie polowe wolniej niz nalezy, zas ci na dole psiocza, ze dawno balowali by w tawernie, zgdyby ci na gorze plyneli prosto, a nie jak pijany zajac..... I zdazylo sie tak, ze na ktorejs imprezie kapitan popil tego z chifem, wygarneli sobie wzajemne zale i zadecydowali, ze zamienia sie na 24 h aby pokazac, ze wszystko mozna zrobic lepiej, bo w koncu obsluga maszyny jest banalnie prosta, a nawigacja to dziecinna zabawa.... Tak tez sie stalo..... statek wyszedl w morze, mija godzina 16-ta, upaprany w smarach powyzej lokci kapitan ociera pot z usmolonego czola i mowi: Panowie Oficerowie! Poddajemy sie! Ładowanie nie dziala, akumulatory ledwie dysza, glowna pompa cyrkulacyjna padla, maszyna sie przegrzewa... Koniec - szkoda statku.... Podchodzi do tuby glosowej, wywoluje mostek, melduje: Ładowanie nie dziala, akumulatory ledwie dysza, glowna pompa cyrkulacyjna padla, maszyna sie przegrzewa... Koniec - szkoda statku, poddajemy sie... A na to z gory slyszy odpowiedz: nieszkodzi, i tak stoimy na mieliznie... |
PL_Andrev napisał/a: |
O jaaacie - rozwiązanie jest proste:
Mechanik bez nawigatora pojedzie, a nawigator bez mechanika już nie. |