POLISHSEAMEN :: Zobacz temat - Ostatni okręt Hitlera

POLISHSEAMEN

Książki, zdjęcia, filmy wojenne oraz ciekawostki historyczne - Ostatni okręt Hitlera

PL_Cmd_Jacek - 28 Sierpień 2011, 18:37
: Temat postu: Ostatni okręt Hitlera

Dzisiaj o 22:00 zapowiada się ciekawy filmik.

cyfra+ napisał/a:

Wpędzony pod koniec 1939 roku w zasadzkę roku, przez brytyjskie krążowniki, u wybrzeży Urugwaju, ukochany "kieszonkowy krążownik" Hitlera i cud techniki, Admirał Graf Spee, został wysadzony przez kapitana Hansa Langsdorffa, który następnie popełnił samobójstwo.

Ten dokument odtwarza chronologię zdarzeń, które doprowadziły do zniszczenia okrętu. Wysokiej klasy rekonstrukcje za pomocą animacji komputerowych, oparte na oryginalnych planach z tajnych archiwów Trzeciej Rzeszy oraz zaskakujące odkrycia badaczy marynarki wojennej, rzucają światło na tajemnicę tego okrętu.

http://www.cyfraplus.pl/3...et_hitlera.html

PL_U-96 - 28 Sierpień 2011, 19:09
:

Bede ogladal ale opis jest tak glupi ze to szok

PL_Marco - 28 Sierpień 2011, 20:23
:

Ale tytuł to nie jest adekwatny do tego o czym będzie film.

:hmm

PL_tes - 29 Sierpień 2011, 10:32
:

Cytat:

"kieszonkowy krążownik" Hitlera i cud techniki

To ciekawe jak przy tym nazwac pancerniki typu Bismarck.

PL_Hunter_Silent13 - 29 Sierpień 2011, 12:17
:

PL_tes napisał/a:

Cytat:

"kieszonkowy krążownik" Hitlera i cud techniki

To ciekawe jak przy tym nazwac pancerniki typu Bismarck.

Mówimy o 1939 roku a do tego okręt nie mógł przekraczać niby 10000t wyporności

"Inna wersja wydarzeń brzmi następująco: "Admirał Graf Spee" otrzymał trafienie w przedział maszynowy, które uszkodziło układ zasilania silnika okrętu w paliwo. Kadłub okrętu wymagał ponadto naprawy w kilku innych miejscach. Niemiecki okręt miał swoje wady. Aby spełnić wymagania traktatu wersalskiego i późniejsze ustalenia traktatu waszyngtońskiego, kosztem zmniejszonego opancerzenia, zainstalowano ciężką artylerię."

A więc musieli połączyć ograniczenia traktatu, dużą prędkość i niezłe lufy kosztem opancerzenia więc jak by w ten sposób patrzeć to był cudem techniki

PL_tes - 29 Sierpień 2011, 17:09
:

Cytat:

Mówimy o 1939 roku ....... to był cudem techniki

No tak maluch na swoj sposob tez byl "cudem" techniki.

Zacznijmy od prawdy. 10 tys. t wypornosci. Bardzo ciekawe. Zalecam siegnecie do jakichkolwiek zrodel przed pisaniem takich glupot.

Cytat:

Displacement: Design: 14,890 t (14,650 long tons; 16,410 short tons)
Full load: 16,020 long tons (16,280 t)

Niemcy sporo nagieli limit i jakos sie tym nie przejmowali.

Graf Spee to taki przerosniety ciezki krazownik. Troche lepszy od CA, deklasowany przez kazdy owczesny krazownik liniowy, nie mowiac o pancerniku. Nic specjalnego, zadnych fajerwerkow technicznych. Po prostu upchano dziala 280 mm. na wzmocnionych kadlubie CA, ot tyle.

PL_Hunter_Silent13 - 29 Sierpień 2011, 20:39
:

Cytat:

nie mógł przekraczać niby 10000t wyporności

Przecież wiem że miał więcej ale i tak nie dużo jak na takiego kolosa

danio25 - 11 Wrzesień 2011, 01:01
:

Dziwna historia z tym kieszonkowcem ;d ładnie wyjaśnione to jest w relacjach radiowych Bogusława Wołoszańskiego "Sensacje XX wieku"