POLISHSEAMEN

Obecny ranking - Patrol nr 23 "Czarny Łabędz"

janko175 - 12 Listopad 2011, 09:25
: Temat postu: Patrol nr 23 "Czarny Łabędz"
Godzina losowania: 20:00
Start serwera: 11/11/2011; godz: 20:06

Cytat:
"Czarny Labedz"
U-BOOTY: VIIB (1940) CZAS MISJI: 2 godz
30/04/1941 g. 19:00
POGODA: calkowite zachmurzenie, lagodny wiatr

"Czarny Labedz" czyli "Black Swan"...

---ODPRAWA---
Do brzegow Krolestwa Brytyjskiego zbliza sie kolejny konwoj, w sklad wchodzi przynajmniej jeden duzy okret wojenny.

-------------
Kamil






W patrolu udzial wzieli:

PLtes - SURV
Revenge Class "HMS Resolution" - 28 000
Cargo Steamer "Alice" - 5 436
Medium Cargo "United" - 5 044
---------------------------------------------------
Razem: 38 480 BRT

janko175 - SURV
C Class Destroyer "HMS Cygnet" - 1 375
Large Cargo "Stork" - 8 907
Empire-type Freighter "Nestor" - 6 950
Destroyer V&W "HMS Verdun" - 1 188
Troop Transport "Dale" - 8 159
---------------------------------------------------
Razem: 26 579 BRT

SylwesterF. - SURV
Zestrzelony "Szalony pilot" :8) - bezcenny

Misja w sam raz dla początkujących i średnio zaawansowanych . Pogodnego wieczoru o 19:00 czasu lokalnego wyruszyliśy na łowy . Pogoda sprzyjała ,widoczność doskonała ,morze bez zadnej fali ... Wkrótce na horyzoncie pojawiają się piersze dymy . Jak zwykle na przedzie eskortowce . W czasie podejścia kpt Sylwester F strąca samolot rozpoznania .Pilot jednak chyba zdążł podać jego pozycję ,bo przez większą część patrolu uciekał przed eskortą . Ja zaś po oczyszczeniu drogi do konwoju ( zatopienie eskortowca ) spokojnie czekałem na nadpływające statki handlowe . Dwie kolumny ja w środku . Ktoś trafia w pierszy statek w środkowej kolunmie i jak to często bywa cały konwój zaczął wykonywać nieskoordynowane manewry . W sród handlowców ukrył się rónież pancernik ,którego kpt Tes posłał na dno :piwko: Ja spokojnie topiłem wszystko co weszło pod wyrzytnie . Dopiero po ok 1,5 godz zostałem wykryty . DD zaatakował mnie od tyłu , torpeda rufowa nie trafia ,Cała na przód , ster 30 w prawo , eksdplozje bomb uff żyjemy . Maszyny stop ,preryskop w góre , DD na 350 ,zawraca , Zalać torpedy nr 3 i 4. Nr 3 PALL ,poszła , trafiernie ,ale nie tonie , czakamy ,rozlega się ping ,ping .... .Nr 4 PALL ,poszła ,trafienie . To były 2 najbardziej ekscytujące chwile w tym patrolu :juppi: gdybym go nie zatopił to różnie by się to mogło skończyć . Ostatnie dwie torpedy posyłam do troopa i spokojnie oddala się z miejsca ataku .
PL_Hrothgar - 12 Listopad 2011, 09:57
:
Płynąłem sobie na powierzchni gdy zobaczyłem popierdującego Warlusa. Dopiero po zestrzeleniu okazuje się że prowadził go Szalonooki Moody :D Od razu obsadziłem działko pelot- na szczęście singlowe treningi działkami nie poszły na marne- już 10 pocisk zniszczył wrogi samolot, który chciał mnie zbombardować. Pilot nie zdążył chyba podać mojego namiaru- wychwycili mnie raczej Asdikiem- w pewnym momencie usłyszałem na 13 metrach ping ping ping i zobaczyłem szarżującego niszczyciela- nur w 20 metrów ocalił mi skórę, jedynie działka pelot trochę oberwały. Potem próbowałem odpalić torpedy ale usłyszałem na hydro że niszczyciele ku mnie bieżają- oceniłem pod koniec że z 5 ich wszystkich próbowało mnie ubić. No to nur- 30 metrów. 60. 90. 120 , wreszcie 170. Na niej przeczekałem kwadrans i powolutku próbowałem się wynurzyć. Ale na 80 znowu pingi, wybuchy blisko mnie i znowu nur w czerń oceanu pode mną. Nity jęczały bo rzucali bomby niedaleko mnie cały czas. No i na 170 metrów dotrwałem do końca czasu- z resztką powietrza i prądu z powodu manewrów.

Jedyna fotka- płonące na powierzchni resztki "szalonego pilota" .




PL_tes - 12 Listopad 2011, 13:01
:


Misja pozorow. Pozornie latwa, piekna i przyjemna, ale chwila nie uwagi i moznabylo stac sie karma dla rybek.



Sceneria na zewnatrz rozpieszczala. Nie ma to jak widok ksiezyca, po udanym ataku na konwoj.



Nie moglo tez zabraknac tradycyjnej fajeczki.