POLISHSEAMEN

RANKING ZA OKRES ... - Patrol 31 - Strefa Neptuna

c0de - 23 Luty 2013, 17:24
: Temat postu: Patrol 31 - Strefa Neptuna
Start serwera: nie pamiętam już
Cytat:
"Strefa Neptuna"
U-BOOTY: IXC/40 (1943) - Zawodowcy
CZAS MISJI: 2 godz.
04/02/1943 - Godzina 16:00


Jest 4 luty 1943 roku . Atlantyk wciaz przemierza niezliczona ilosc konwoji . Kazdy z transportowcow , ktoremu udaje sie doplynac do portu przeznaczenia , przyczynia sie do alianckiej peawagi na afrykanskich frontach .
Niemcy poznali juz jedna z tras , konwoji zmierzajacych ku Afryce i Europie .
Jednym z punktu w ktorym duze konwoje sie rozdzielaja sa Wyspy Kanaryjskie . Niewielkie , na predce sformowane , "Wilcze stado", przyjmuje juz pozycje w okol wysp.
Reszta nalezec bedzie do dowodzcow i...Neptuna , bo przeciez to wciaz jego krolestwo.
--- ODPRAWA ---
Panowie ! Czeka nas trudne zadanie . Mamy zaatakowac konwoj , ktory rozdzieli sie na dwa kontynenty . Eskorta bedzie skladala sie z doskonalych dowodcow. Pokazcie im , ze to my jestesmy tu najlepsi !
Powodzenia! PL_Szczur, PL_David


W patrolu udział wzięli:

oyama - KIA

PL_Lutjens - KIA

c0de - SURV
• Small Tanker - 4 248
• Coastal Merchant - 1 976
---------------------------------------------------
Razem: 6 224 BRT

Zatopiony Destroyer Clemson 1 190 BRT po czasie

Muszę przyznać, że Ci co zrobili tą misje, czyli PL_Szczur i PL_David mieli naprawdę świetny sprytny plan.
Jest to jedna z hardcorowych misji :D

Ok czas na opis patrolu jak ja go widziałem:

Zaczęliśmy misję będąc już na preyskopowej.
Robię kilka standardowych obliczeń:
• sprawdzam datę i czas misji (dla pewności czy ktoś nie robi nas w konia)
• głębokość ponad 1000 m (jest gdzie się ukrywać)
• czyste niebo, brak opadów, brak mgły
• wiatr 8 m/s (czyli z dział postrzelać sobie nie można, bo dopiero poniżej 7 m/s można w grze)
• spoglądam jakie posiadam pierwsze torpedy na wyrzutniach

Po obliczeniu i zapamiętaniu tych podstawowych informacji ustawiam swoją załogę na poszczególne stanowiska
I przechodze na stanowisko hydrofonisty nasluchując co słychać pod wodą
Słyszę dwa konwoje:
a) jeden wprost przede mną
b) drugi po mojej prawej stronie, gdzieś daleko (bo musiałem pogłośnić na full pokrętło)
c) jakiś stateczek z tyłu oraz U-Boot (też bardzo daleko)

Myślę sobie: Cholera, gdzie ja mam płynąć ? o.O
Ok wybrałem pierwszą scieżkę, czyli a)

Wynurzam perykop patrze pusto. No to wbijam piąty bieg i płynę przed siebie 8 węzłów
I tak płynę, płynę i nic się nie dzieje
Myślę sobie: Tylko idiota, by wynurzał się krówką w 1943 kiedy to DD-ki mają radary
Jednak po dłuższym czasie powiedziałem sobie: Idę polerować jednak to działo :D
Wynurzam się i płynę kawałek te 15 węzłów na spotkanie z konwojem cały czas obserwując przez lornetkę całą sytuację na oceanie
Dostrzegam DD-ka i zanurzam się
Próbuje mnie znaleźć, trochę pinga ale zgrabnie mu się wymykam, gdy tylko ustawia się do mnie rufą wrzucam 3 bieg (hehe martwe pole nasluchowe to nazywam ^^)
Po ucieczce przed DD-kiem natrafiam wreszcie na konwój
Okazało się, że jestem na samym końcu konwoju
Z ciekawości zatrzymuje U-Boota (0 kt) i dokonuje pomiaru prędkości konwoju, gdzie wybija mi 10 węzłów
Myślę sobie no to pięknie i ja mam gonić konwój co płynie 10 węzłów jak U-Boot max wyciąga 8 kt pod wodą ?
A wynurzanie się to czyste samobójstwo tutaj o.O !!
I powiem Wam, że w tej misji przydałyby sie faktycznie chrapy :/
Jednak potem okazało się, że niepotrzebnie goniłem tamten konwój, bo zaczął się rozgałęziać na dwa małe z czego jeden płynął na moją poprzednią pozycję (I po jakiego grzyba się stamtąd ruszałem ? :/ )
Próbowałem go dogonić na 8 węzłach w zanurzeniu zmniejszając co chwile kąt, lecz to nic nie dawało
Wynurzyłem się by zyskać lepszego speeda, ale zaczęli strzelać do mnie z dział i przyleciało wsparcie lotnicze
Ponownie się zanurzyłem tym razem podejmując decyzję strzelania na odległość (o tak niestety !!)
Z ok. 3750 m ustrzeliłem małego tankowca 1 torpedą
Potem puściłem 3 torpedy do C2 Cargo, coś tam trafia, ale C2 Cargo nie pojawia się w książeczce zatopionych
No dobra to strzelam do Coastal Merchanta (2 torpedy) i zatapiam go.

Przez kilka minut pisze do Lutjensa, że boję się DD-ków, bo dostrzegam Clemsona, który już w 1943 ma jeże :P
Zapamiętałem go dokładnie, bo dzień przed patrolem oglądałem w muzeum, które statki mają już w 1943 jeże ;)
Udało mi się go zatopić wypuszczając dwie torpedy na rufie z czego tylko jedna wybucha (ach te niewypały dobrze, że IX-tka ma 2 wyrzutnie na rufie ^^)

Ale Clemson i tak był zaliczony już po czasie :P

P.S. Screenów niestety nie mam, bo nie miałem czasu ich pstrykać mając nad sobą DD-ki i lotnictwo niedaleko, ale za to jest opis :D
-------------------------------------------------------------------
Komentarz mój do misji i moje spostrzeżenia:

Przede wszystki muszę pogratulować sprytnego planu autorom misji :D

Mamy sobie rok 1943, pływamy krówkami typu IXC/40 (1943) <--- brak chrap
Konwoje pływają ok. 9 kt lub 10 kt
Wiatr 8 węzłów, brak mgły i opadów
Głębokość ponad 1000 metrów tak więc jest gdzie uciekać
I jakby tego mało było dochodzi wsparcie lotnicze

I tak mając te dane przed sobą myślę sobie:
a) W roku 1943 zapomnij o wynurzaniu się tym bardziej krówką
b) U-Boot maksymalnie wyciąga 8 węzłów pod wodą, czyli jak źle podejdziesz pod konwój nie masz szans go dogonić (jesteś skazany na strzelanie na odległość)
c) IXC/40 jest strasznie mało zwrotna i bardzo wolno się zanurza a co za tym idzie ?
Jest łatwym celem dla DD-ków i wsparcia lotniczego :D

I tak dochodzą do wniosków, że celem misji było nie ubicie jak najwięcej statków, lecz jego przeżycie lub strzelanie na odległość
Konwój był tutaj tylko po to, aby zacząć hałasować i zwabić do siebie lotnictwo i DD-ki na wynurzeniu, bo inaczej nie ma szans na dogonienie go płynąc w zanurzeniu bez chrap

Propozycja: W tej misji przydałyby się naprawdę chrapy :D
PL_CMDR Blue R - 23 Luty 2013, 23:08
:
Tabelcia od Finka (widoczna dla zalogowanych)