POLISHSEAMEN

Jesień 2013 - Patrol nr 1 - "KOTA Armia amerykańska bez paliwa."

PL_CMDR Blue R - 2 Październik 2013, 13:58
: Temat postu: Patrol nr 1 - "KOTA Armia amerykańska bez paliwa."
Patrol nr 1 - "KOTA Armia amerykańska bez paliwa."
Godzina losowania: 20:00
Start serwera: 01.10.2013, godz: 20:30

Cytat:
Armia amerykańska bez paliwa.

8.1.1943 r. VII C (weterani) czas misji 2h

Konwój został wykryty 3 stycznia przez U-514 (Auffermann). Uformowana grupa "Delphin" Otrzymała rozkaz podjęcia walki o konwój. Ładunek jest bezcenny dla amerykańskiej armii zawiązującej się w Gibraltarze.
Panowie! Musicie zatopić te ociekające paliwem tankowce!!!

Ten konwój był atakowany do 11 stycznia i w wyniku walk zatopiono siedem tankowców. Nie zginął ani jeden uboot.

Nie mam informacji na temat eskorty konwoju, lecz dla dobra zabawy nie może być zbyt łatwo.

ORP




W patrolu udział wzięli:

W.A.R.D.C sOnar - KIA (Mógł ubiegać się o SURV przez błąd gry, ale zagrał uczciwie)
Tanker Empire Celt "BR Transport#3" - 8 595
Tanker T2 "Modern Medium Tanker#1" - 10 713
Tanker Empire Celt "BR Transport#1" - 8 593
---------------------------------------------------
Razem: 27 901 BRT

c0de - KIA
Tanker Empire Celt "BR Transport#2" - 8 594
Tanker T3 "Large Tanker#1" - 11 824
---------------------------------------------------
Razem: 20 418 BRT

PL_Oyama - KIA

PL_CMDR Blue R - SURV
River Class Escort Destroyer "BR DE River#1" - 1 350
Arrow Tanker "Tanker 09#1" - 8 505
---------------------------------------------------
Razem: 9 855 BRT


Uszkodziłem tego T3, co zatpił c0dzik, a on tego Arrowa, co mam ja... Nie spotkałem się z nim po patrolu, ale chyba każdy bierze tego z tabeli, zamiast dzielenia (zwłaszcza, że biorę mniejszego) to chyba uczciwie.



Zaczynam patrol.
1943... Opis mówi o Amerykanach. Nie. Płyniemy pod wodą.
Po 15 minutach dostrzegam konwój i orientuję się, że jestem na flance. Przyspieszam i po pewnym czasie z 2km wystrzeliwuję pierwszą salwę, w tym FATa. Nieszczęśliwie chwilę potem cel wybucha. Torpedy przeszły przed wrakiem, a FAT krąży, aby pod koniec swojego działania trafić eskortowca.
Mijam pierwszą kolumnę konwoju i wystrzeliwuję drugą salwę, która uszkadza T3.. PING! Nagle trafia mnie eskortowiec (może to ten, co potem na FATa się nadzieje?). Uciekam na głębinę. 3 razy bomby lądują bardzo blisko i trzęsie U-Bootem. Ale poza kilkoma wewnętrznymi uszkodzeniami nic się nie stało.
Pod koniec patrolu (dobra, 90 minuta) wychodzę na peryskop, aby obserwować śmierć c0dzika i dobić uszkodzonego Arrowa. No i jak eskorta odpływa, proszę c0dzika o potwierdzenie statusu (SURV), aby móc wyjść... Ale tego gdzieś wywiało... Więc przesiedziałem do 120 minuty i zakończyłem patrol.
sOnar - 2 Październik 2013, 14:32
:
Ze względu na piekielny rok 1943 nie bawiłem się w Zorro i postanowiłem iść na peryskopowej. Po jakichś 20 minutach pojawiła się eskorta a za nimi tankowce.
Posłałem 3 z nich na dno. Miałbym ich pięć ale konwój zrobił zwrot i zwolnił, przez co miałem 2 pudła. Potem goniący kogoś niszczyciel zrobił zwrot i po łuku pingnął i mnie. Postanowiłem wiać, bo do zabawy dołączyły kolejne suszarki. No i prawie zwiałem. Popełniłem karygodny błąd - zignorowałem bardzo mocny pojedyńczy ping. Wiedziałem, że namierzył mnie dziad na górze, ale olałem to - myśląc, że mi się uda. Poszły bombki i popękały żarówki. Opadałem i opadałem nadal siedząc w U-boocie mimo ponad 300 na zegarze. Zgłosiłem KIA i wyszedłem na 'chmurkę'...

Zatonąłem ale fajnie było. Co mi tam. Będzie lepiej...

Dzięki panowie za fajny patrol

:papapa: