| Cytat: |
| 1941.05.01 3:30
VIIB z 1940 zawodowcy Czaimy się pod Loch Ewe paraliżując tutejsze szlaki komunikacji morskiej. Nasz wolfpak posłał na dno już sześć statków w tutejszym akwenie. Częste patrole uniemilają nam życie. W hydrofonach narasta potężny szum. Czyżby szedł upragniony konwój? W.A.R.D.C_sOnar www.wardc.dbv.pl |
| PL_Lütjens napisał/a: |
|
W tym patrolu przekroczyłem tonaż 100.000 |
Do lotniskowca posłałem dwie rybki, jedna nie trafiła, druga odbita. Przyznaję, że w celowaniu już jestem dość dobry, bo żadna z torped jaka poszła do handlowców nie chybiła. Posłałem też jedną (niestety, ale więcej nie miałem załadowanych) do Old Passanger Linera, dostał pięknie w rufę, ale zanim torpedę przeładowałem był już dość daleko, czy to ten Old Liner, którego zatopił U-55 to nie wiem. Po zatopieniu ostatniego zostałem zaskoczony przez DD-eka i nie zdążyłem zrobić uniku. Pierwsza bomba spowodowała ciemność
i dość mocny przechył, a druga bomba spowodowała błąd "Nie wysyłaj"
A szkoda, bobym sobie popatrzył jak moja ostatnia ofiara tonie...