POLISHSEAMEN

Historia I i II wojny światowej na morzach i oceanach - Stadimeter i kalkulator torpedowy - pytania

mrtomek99 - 19 Luty 2014, 14:48
: Temat postu: Stadimeter i kalkulator torpedowy - pytania
Witam, sporo ostatnio interesowałem się budową okrętów podwodnych, sprzętem, ale szczególnie przeprowadzaniem ataków. Mam na razie 2 pytania:

1.Czy tak niezbędny przyrząd na dawnych okrętach podwodnych jakim był stadimeter (coś w stylu sekstantu) był montowany w peryskopie na stałe, czy to tylko w SH możemy z niego korzystać w widoku peryskopu?

2.Tak doskonały wynalazek jakim był kalkulator torpedowy firmy Siemens-Schucker mieli tylko Niemcy, czy może alianci też mieli jakieś własne, lub w ogóle nie mieli?

Za każdą wyczerpującą odpowiedź bardzo dziękuję.
PL_CMDR Blue R - 19 Luty 2014, 15:23
:
1. Niemcy czynili postępy w takich pracach, ale chyba poza eksperymenty nie wyszli, ale mogę się mylić.

2. Co do kalkulatorów, to Amerykanie też mieli własne. I nawet tak im ufali, że uważano, że są "skuteczniejsze" od tego, co obserwator podaje.
mrtomek99 - 19 Luty 2014, 20:55
:
1. Jeśli tak, to jak pozyskiwali odległość, niezbędną zresztą to obliczenia prędkości i kąta AOB? Przecież nie da się strzelać ,,na oko". W filmie Das Boot kapitan jakoś podawał odległość będąc w zanurzeniu.
2.A Polacy, Anglicy i Rosjanie?
Jeśli ktoś wie coś więcej na temat kalkulatorów torpedowych i przeprowadzania ataków torpedowych to bardzo proszę o wyjaśnienie.
PL_CMDR Blue R - 19 Luty 2014, 21:43
:
1.A podziałka na peryskopie to co?
Np. 3 podziałki = 1,5 stopnia.... I teraz znając/określając wysokość masztu = proste równanie trygonometryczne. tangens, czy kotangens razy wysokość masztu = odległość. Plus oni odległości podawali nie dokładne, że np. 783m, tylko 800m. Bo stosowali uproszczone tablice.

Prędkość... W niektórych wspomnieniach.... PŁYNĘLI RÓWNOLEGLE DO CELU! I próbowali wyrównać.
mrtomek99 - 20 Luty 2014, 16:23
:
Rzeczywiście, przecież sam się nawigacji uczyłem. Wzory mamy dwa:
- 13/7 * h/kąt w minutach oraz
- h/tg(kąt)
Oba działają w zadaniach mat., ale może i w SH5 mi się uda :)
Co do płynięcia równolegle do celu, to porównując prędkości okrętu w zanurzeniu (+/- 5w) i płynącego statku (+/- 7-27w) to raczej mieli mało możliwości.
W każdym razie bardzo dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam :)
PL_Szylol - 20 Luty 2014, 17:54
:
Skoro już poruszono ten temat, to co do prędkości, jest jeszcze jeden sposób, tylko naprawdę nie wiem, czy było możliwe zastosowanie go w rzeczywistości (w SH działa bardzo dobrze. Nie stosuję go w SHIII, bo tam jest notes, ale w SHV jest idealny). Potrzebna była tylko dość podstawowa wiedza matematyczna, notes, stoper i wiedza o długości obserwowanego statku. Otóż pionową kreskę peryskopu ustawiało się przed obserwowanym statkiem, a w momencie, gdy dotykała ona dziobu statku, zaczynało liczyć się czas. Stoper wyłączało się, gdy kreska dotykała końcówki rufy okrętu. Później, brało się pomiar ze stopera i wykonywało działanie.
Długość statku/czas przepłynięcia własnej długości*1,94 = prędkość w węzłach.

Ale były 2 ale, okręt podwodny musiał być stabilny i wgl. się nie poruszać. I tu jest to ale, czy było to stosowane w rzeczywistości. Czy okręty podwodne na głębokości peryskopowej były na tyle stabilnie, aby ten sposób działał?
mrtomek99 - 20 Luty 2014, 20:46
:
Witam ponownie. Bardzo dziękuję za nowy sposób liczenia prędkości, w najbliższym czasie przetestuję.
Piszę natomiast, bo chciałem pochwalić się tym, o czym wspomniałem w poprzednim moim poście, mianowicie liczenie odległości w Sh5 (z real navigation) bez użycia stadimetru, używając wzorów i podziałki na peryskopie. Wyniki są zaskakujące :8) . Po kilkukrotnym obliczaniu, z użyciem obu wzorów, porównałem wyniki z tym co pokazał użyty później stadimetr:
stadimetr: 1389m
wzór pierwszy: 1326m
wzór drugi (z tangensami): 1288m
Wykonanie tego było bardzo trudne, ponieważ pomiary wykonywane były bardziej na oko, tym bardziej że wrogi statek płynął.
Za każdy komentarz bardzo dziękuję :8) [/b]
PL_tes - 20 Luty 2014, 21:46
:
Tak dla uscislenia. O ile niemcy stosowali kalkulatory, to amerykanie uzywali bardzie zaawansowanego urzadzenia zwaniego - TDC - Torpedo Data Computer, ktory nie tylko wyliczal wsporzedne strzalu ale i potrafil dosc dokladnie sledzic cel ( o ile ten ne zmienil kursu). Wiecej tu:
http://maritime.org/tech/tdc.htm