GAdm Doenitz wiedział dokładnie, że pod koniec wojny wysyła ludzi na rzeź.
Wiedział, że nie mają żadnych szans na przeżycie patrolu.
sOnar - 17 Kwiecień 2014, 11:15
:
Alianci wprowadzając raz za razem ulepszone pentody w wzmacniaczach hydrofonowych (w tym niskoszumowe z ekranowaniem) mieli wzmocnienie o ogromnym potencjale. Jeśli 3 tranzystory mogą dać wzmocnienie tak ogromne że we łbie się nie mieści to lampy wojskowe niewiele im ustępowały pod tym względem.
Powiedzmy że jeden tranzystor daje wzmocnienie 200x. Bierzemy teraz ubogi hydrofon aliancki na 3 lampach w szeregowym obwodzie wzmocnienia (100x dla 1 lampy) (czyli przykładowo o połowę mniej niż tranzystor). To teraz mnożymy 100x100x100 i mamy wynik:
Zaniżone wzmocnienie tego obwodu to:
1000000x
(milion razy!)
Poważnie chcieliście zwiewać?
Nawet na wałach napędowych osadzonych na łożyskach z drzewa gawajkowego - Wasze blachy na okręcie powyżej iluśtam metrów poddane są znacznemu działaniu ciśnienia. Jednym słowem - jęczą. Zdradzają Waszą pozycję...
Biorąc pod uwagę, że potem było nawet 5 lamp (i więcej) w szeregu to przemilczę kwestię wzmocnienia.
Wykryte U-booty nie miały, żadnych szans w tych latach. Proste. Taka była historia.
Mimo to możemy wydłużyć Waszą zabawę w kotka i myszkę z eskortą co zwiększy Wasze szanse na SURV w felernych latach.
Pozdrawiam
PL_CMDR Blue R - 17 Kwiecień 2014, 11:29
:
Wiesz, samo wzmocnienie to jedno. Szumy to drugie. Czytałem, że np. nadejście wzburzonego morza było wybawieniem, bo wtedy szum morza był większy od szumu śrub. A wtedy wzmacniali sobie tylko szum morza, bo U-Boot był cichszy.
sOnar - 17 Kwiecień 2014, 11:32
:
Tak Finek, to prawda
Kolejną sprawą była zawodność czynnika ludzkiego: zmęczenie, błąd którego...
...gra nie uwzględnia...
PL_CMDR Blue R - 17 Kwiecień 2014, 12:12
:
Na serio tego gdzieś nie ma? Bo odnoszę wrażenie, że z czasem AI zaczyna działać coraz słabiej. Zwłaszcza w GWX to widać, gdy na początku są wręcz nadludzcy, a z czasem coraz częściej pudłują.
PL_Cmd_Jacek - 17 Kwiecień 2014, 12:54
:
A ja uważam, że sensory są dobrze zbalansowane. 45 rok nie wybacza błędów. Należy być cicho, szerokim łukiem omijać eskortę, a jak zaatakują, to unikać, unikać, unikać, aż do końca patrolu.
Dużą role odgrywa tutaj misjonarz. Trzeba z wyczuciem tworzyć misję. Albo mają być to ataki z daleka - czyli dobra widoczność i stan morza. Albo sztorm i ogłuszenie w ten sposób sensorów.
Dobrym pomysłem byłoby , jeśli ubooty zostaną wyposażone w odpowiednie powłoki w tym roczniku - jeśli sOnara wie jak to wykonać to warto.
PL_kanaron - 17 Kwiecień 2014, 13:57
:
A co z wabiami?? Dałoby się je przywrócić?
PL_CMDR Blue R - 17 Kwiecień 2014, 20:26
:
Zepsute wabie - da się.
A wtedy łapiemy DD w sidła..
Ja jestem przeciw wabiom, do czasu, aż ktoś je naprawi. Aby gra je np. jako OP widziała... A nie, jako jednostkę nawodną.
PL_kanaron - 18 Kwiecień 2014, 10:14
:
Aha, no wiadomo, że zepsutych wabi też nie chcę.