POLISHSEAMEN

Szare Wilki PBF - U-122 Patrol 2

PL_CMDR Blue R - 27 Lipiec 2014, 20:45
: Temat postu: U-122 Patrol 2
Kapitänleutnant Ulric von Kreisser
Gratuluję objęcia dowództwa nad U-122. To wspaniały okręt z jeszcze wspanialszą tradycją. Mam nadzieję, że jesteście gotowi na tą odpowiedzialność dowodzenia tym okrętem.
Przygotujcie okręt do wyjścia w morze 24 września 1940, zgodnie z rozkazami dla Wilczego Stada Hjacynt. Korvettenkapitän Andreas von Hyakintos, dowódca Wilczego Stada, przydzielił wam strefe patrolowa BE51, BE52 oraz BE53 . Udacie się tam, jako pierwszy okręt zgrupowaniai weźmiecie udział w operacji wilczego stada.
Korvkpt. Heinz Fischer , 2 Flotylla U-Bootów


Zadanie:
Uzbroić okręt i wyznaczyć trasę wyjścia w morze.

Ps. Patrol 2, bo okręt ma za sobą 1 patrol, bez twojego udziału.
guziec - 28 Lipiec 2014, 16:50
:
Dozbroić elektryki. Wypływamy w morze, kierunek zachodni. Kurs na BE51.
PL_CMDR Blue R - 28 Lipiec 2014, 22:21
:
U-122 jako pierwszy dotarł do sektora, co miało swoje wady i zalety. Wadą było na pewno to, że teraz on będzie musiał odpowiednio ugościć pozostałych kapitanów. Najlepiej konwojem. Ale do tego pozostało jeszcze kilka dni.

Kapitan przeglądał meldunki. U-40 był tylko kilkanaście godzin drogi od niego i zapowiadał, że niedługo opuszcza te okolice.
-Kapitanie! Proszę przyjść na mostek! - krzyknął pierwszy oficer
Kapitan niechętnie zebrał się na górę, ale widok był wart, tego co zobaczył. Idącego na północ po horyzoncie konwoju w promieniach zachodzącego słońca. Kapitan westchnął. Nie mogli ich spotkać tak za 3 dni? Wtedy, gdy reszta by już była na pozycjach? Ci Anglicy w ogóle nie mają poczucia dobrego czasu.
guziec - 31 Lipiec 2014, 18:43
:
Nadaj komunikat naszym że napotkaliśmy konwój, ale ze względu na ryzyko zmian tras przez wroga, jak i eskortę, nie podejdziemy do niego i nie zaatakujemy. Zaczekamy na naszych chłopców. Wtedy będziemy atakować całą watahą.
PL_CMDR Blue R - 31 Lipiec 2014, 19:21
:
Kapitan przez kilka godzin walczył z myślami... A co jeżeli by jednak udało mu się zaatakować skutecznie? A jak nie? A jak skończy jak U-49 i zamiast sukcesów wróci z niczym, a na dodatek rozbije plan ataku watachą?
Nie lubił takich decyzji, ale musiał je podjąć. Ucieszyło go, gdy wkrótce potem U-40 nadał komunikat, że odnalazł konwój i zaatakował. Czy było to szczęście U-122, czy pech U-40, ale niedługo potem Wolfgang Barten nadał wiadomość, że trafił w konwoju statek z amunicją i U-40 uległ uszkodzeniom od eksplozji.
Kapitan zastanowił się, co by było, jakby to jego U-122 tuż przed wspólną misją uległ takiemu splotowi wydarzeń.
PL_CMDR Blue R - 1 Sierpień 2014, 17:50
:
4 X 1940, godzina 6:20
Kapitan udał się na koję. U-Boot za chwilę miał dokonać zanurzenia i po raz kolejny przesłuchać okolicę. Pustka oceanu działała przygnębiająco. Ledwo usiadł na koi, pierwszy oficer krzyknął:
-KAPITANIE! DYMY!

6:25
Kapitan i oficerowie patrzyli przez lornetki. Co za prezent na przybycie dowódcy do stada! Oto konwój, właśnie kierował się w ich stronę.

(statki rozłożę, jak się zbliżysz do ataku)
guziec - 3 Sierpień 2014, 10:40
:
Śledzimy konwój, nadać do dowództwa raport o konwoju.
Czekamy na rozkazy od naszego dowódcy.
PL_CMDR Blue R - 3 Sierpień 2014, 20:06
:
Cytat:
Śledzić konwój, co 4 godziny raportować pozycję. Czekać na sygnał do ataku.


W zasadzie tylko proszę o potwierdzenie, czy nie chcesz za dnia zaatakować.
guziec - 4 Sierpień 2014, 18:44
:
Nein. Czekamy na rozkaz do ataku nadany przez dowództwo.
PL_CMDR Blue R - 6 Sierpień 2014, 07:17
:
DO: U-122
Śledzić konwój. Atakować tylko gdy nie będzie eskorty.

Kapitan po raz kolejny spoglądał na kartkę.
Przez cały dzień utrzymywali kontakt, jeden raz nawet utracili go, gdy konwój wykonał gwałtowny zwrot, który oni uznali za przeciwny, a tylko jeden z eskortowców skręcając w przeciwną stronę ich zmylił. Gdyby nie U-27 pewnie dłużejby odzyskiwali kontakt, choć na pewno by go nie zgubili. Cały czas ryzykowali wykrycie i atak wroga... A teraz przyszedł ten rozkaz.
Gdy nie będzie eskorty? Czyli, jeżeli cała eskorta pogna za innymi U-Bootami? Czy jeżeli oni ją wystrzelają? Ale z drugiej strony nie ma rozkazu atakowania eskorty. Dodatkowo w tej ciemności ciężko będzie dostrzec, czy eskorta jest, czy jej nie ma.

Kapitan stał nad tą wiadomością, gdy 3 pozostałe U-Booty ruszały do ataku.
majama - 7 Sierpień 2014, 16:21
:
PL_CMDR Blue R napisał/a:
DO: U-122
Dodatkowo w tej ciemności ciężko będzie dostrzec, czy eskorta jest, czy jej nie ma.

Podpowiadam; sonarzysta potrafi odróżnić dzwieki eskortowca od mercha, wiec wystarczy sie zanurzyc i posłuchać co w okolicy pływa.
PL_CMDR Blue R - 7 Sierpień 2014, 18:19
:
Podpowiem, że będzie wiadomo, co pływa, ale bez dokładnego określenia JAK BLISKO pływa.
PL_CMDR Blue R - 10 Sierpień 2014, 19:06
:
Nastrój na U-122 nie był najlepszy. Tyle śledzili konwój i cały czas musieli dalej go śledzić i tylko z daleka obserwować ataki.
U-48 zgłosił się jako pierwszy, że jest za konwojem i zatopił 2 cele.
Potem również za konwojem zgłosił się U-27
Trochę czasu po nich także i U-50 zameldował się z zatopieniami obok konwoju.
I nagle przyszła wiadomość, na którą kapitan czekał od dawna.
DO: U-122 zaatakować konwój razem z U-50 oraz U-27
oraz
DO: U-48: nie atakować, śledzić konwój

Nareszcie dostali pozwolenie na atak. Kapitan dobrze wiedział, gdzie skieruje okręt... Między dwa wielkie tankowce płynące w konwoju. Od dawna płynął na flance konwoju i wiedział dokładnie jak do nich się dostać. Pozostało tylko wydać odpowiedni rozkaz i liczyć, że tankowiec dalej tam jest (jak zbliżysz się bliżej, to powiem, czy on tam jest)
guziec - 11 Sierpień 2014, 20:30
:
Podpływamy bliżej, uzbroić elektryki. Kiedy zidentyfikujemy okręty wroga, wystrzeliwujemy po dwie torpedy w każdy cel. Od razu zmniejszając odległość na czas przeładowania.
PL_CMDR Blue R - 12 Sierpień 2014, 06:56
:
U-122 zbliżał się do konwoju, gdy nagle bliżej końca konwoju nastąpiła eksplozja, a zaraz za nią w niebo poleciała flara. W jej blasku kapitan dostrzegł wyraźnie cele. Oba tankowce płynęły, choć teraz wydawały się mniejsze. Dostrzegł też niszczyciel. Był pomiędzy nim, a konwojem i wykonywał zwrot na tył. Szczęśliwie dla kapitana, nie zauważył go i kierował się ku tyłowi konwoju.
-Herr Kaleun? Podejść na bliską odległość do celów? - zapytał pierwszy oficer
guziec - 13 Sierpień 2014, 21:04
:
Nie, wymierzyć odległości i ognia. Zatopcie mnie te dwie łajby.
PL_CMDR Blue R - 13 Sierpień 2014, 22:41
:
Cztery torpedy pomknęły do celów. Kapitan mógł przysiąść, że widział dwie torpedy odbijające się od burty drugiego celu, a może to była tylko fala, gdy nagle mniejszy tankowiec wyleciał w powietrze po trafieniu torpedą. Szczęśliwie dla U-122 eskorta była zajęta kimś innym, a konwój wykonał skręt na wschód, zostawiając U-122 bezpiecznie za konwojem, wtedy też odebrano wiadomość z U-48:
"U-48 do U-122. Nie odebrałem ostatniego namiaru na konwój"
W tej samej chwili kapitan zobaczył eskortowiec, zmierzający mniej więcej w ich kierunku. Jakakolwiek zakodowana odpowiedź wymagała czasu na zakodowanie, a spod wody nadawać nie można było. Eskortowiec wydawał się jednak iść kursem, który ominie U-122.
guziec - 14 Sierpień 2014, 23:10
:
Awaryjne wynurzenie! Nadanie komunikatu o pozycji przeciwnika, po czym zanurzenie! Jak Torpedy zostaną przeładowane wracamy na pozycje i strzelamy ponownie we wroga! Jeśli mamy możliwość tylne wyrzutnie ognia w ocalały okręt wroga!
PL_CMDR Blue R - 15 Sierpień 2014, 00:29
:
Decyzja była ryzykowna. U-122 w każdej chwili mógł zostać zaatakowany, ale załoga eskortowca musiała przegapić stojący na oceanie okręt. Eskortowiec przepłynął nie dalej jak milę od U-122 i popłynął dalej, a wiadomość o zmianie kursu została nadana. U-Boot mógł bez problemu podążyć za konwojem.

[atak będzie jutro, po przeładowaniu torped (jakie załadować? Przypominam, że masz 2 parogazówki)

Ps. Przekazałem Guźcowi o tym, że U-Boot to okręt zanurzający się.
PL_CMDR Blue R - 18 Sierpień 2014, 10:42
:
Widzę brak odpowiedzi.
Czy to powód, że woleliście "starą" metodę?
Czy po prostu nie wiecie, co teraz macie zrobić?
A może zaczęliście szachy, że jak widzą na 1 pole, to nie możecie się do nich tak zbliżyć (owszem, możecie, to, że mogą zobaczyć, nie znaczy, że zobaczą. To po prostu maksymalny zasięg widzenia. I tak, ruszą się potem, więc równie dobrze to 1 bezpieczne pole może być widoczne przez 2 eskortowce, a to pod wami całkowicie bezpieczne).
PL_Andrev - 18 Sierpień 2014, 12:30
:
Może być ponumerował pole to gracz wiedziałby (albo zasugerowałby) na jakie pole wchodzi.
Lub kolorami - okrąg B,pomarańcz to średnia odległość, a okrą C - żółty to daleka odległość.
Gracz zadecyduje że wchodzi na pole C1 - od czoła, atakuje z dalekiej odległości...
PL_CMDR Blue R - 18 Sierpień 2014, 13:17
:
Kurde mol... Wiecie co... Teraz się zorientowałem, że U-122... Nie podałem mapki i ataku.
W temacie o instrukcji podałem też przykład ataku.


U-122 wkrótce odebrał wiadomość z U-93:
"DO: U-122, U-48, U-27 - zaatakować frachtowce, następnie wycofać się i przez dzień śledzić konwój"
Było już późno (albo bardzo wcześnie), ale konwój był w zasięgu U-Boota W sam raz na ostatni atak tej nocy.


guziec - 20 Sierpień 2014, 09:35
:
U-122 zbliża się do konwoju. Obrać pojedyncze cele na przedzie konwoju. Wystrzelić do każdego celu jedną torpedę i wycofać się. Utrzymywać bezpieczną odległość.
PL_CMDR Blue R - 20 Sierpień 2014, 19:00
:
Minuty w oczekiwaniu na eksplozje torped dłużyły się. Nagle nastąpiła jedna eksplozja, w pobliżu jednego z większych frachtowców. Jednak szybko okazało się, że cel nie zamierza tonąć. Ale ku zaskoczeniu kapitana, pobliskie eskortowce popłynęły na zupełnie przeciwną stronę konwoju.
-Herr Kaleun, mamy jeszcze torpedy na rufie.
guziec - 21 Sierpień 2014, 08:21
:
Wystrzelić wszystkie torpedy w grupę konwoju. Każda w osobny cel na przedzie. Nawet jak jeden frachtowiec je uniknie to mamy szanse że pozostałe zostaną trafione. Przeładować elektryki.
PL_CMDR Blue R - 21 Sierpień 2014, 11:04
:
Ale i tym razem rezultat ataku był podobny. Z dwóch wystrzelonych torped, tylko idąca w stronę uszkodzonego parowca trafiła, powodując pożar, w którym wyraźnie było widać agonię idącej na dno jednostki. W tym czasie U-122 bezpiecznie wycofywał się od konwoju, podczas gdy eskorta zajęta była innymi sprawami. Nocne ataki U-122 dobiegły końca, gdy stało się jasne, że następne torpedy będą gotowe tuż przed świtem, nie pozostawiając czasu na atak.
PL_CMDR Blue R - 24 Sierpień 2014, 09:53
:
U-93 napisał/a:
DO: U-27, U-122, U-48 - przejść na granicę widoczności konwoju i śledzić, przygotować się do ataku kolejnej nocy. Podać ilość i tonaż zatopionych statków. Meldować jeśli zgubicie konwój.



Zadanie:
Zająć pozycję wokół konwoju do nocnego ataku (litery A-G. Pozycja przed konwojem dostępna tylko podczas ataku, ze względu na manewrowanie konwoju)
Opcjonalnie: Zdecydować się na dzienny atak
PL_CMDR Blue R - 26 Sierpień 2014, 20:46
:
Tuż przed 15 na U-Boota spłynął meldunek z U-93
"Uwaga zbliżają się dwa niszczyciele, nie podejmować samodzielnych akcji, atakujemy po zapadnięciu zmroku"
guziec - 31 Sierpień 2014, 17:50
:
Odczekujemy do wyznaczonej pory. Działamy według rozkazów danym nam przez dowódctwo.
PL_CMDR Blue R - 31 Sierpień 2014, 19:25
:
Cytat:
DO: Grupa Hjacynt.
Zająć dogodną pozycję do ataku wg uznania i okoliczności. Atakujemy po zapadnięciu zmroku. Spodziewają się nas więc uważajcie. Kontynuować ataki do świtu, a następnie wycofać się i meldować. Potwierdzić odebranie wiadomości. POWODZENIA !!!




Zmrok zapadł, nastała pora działania wilczego stada. Kapitan spojrzał na konwój. Teraz musiał tylko do niego się dobrać.

[czyli to co ostatnio, plan wejścia w konwój... Ale może najpierw się ustaw, bo tego zapomniałeś?]
PL_CMDR Blue R - 2 Wrzesień 2014, 20:11
:
{aktualizacja konwoju}

[img][http://forum.polishseamen.pl/download.php?id=17746[/img]