POLISHSEAMEN

Admirałowie Arktyki PBF - Wiceadmirał Andrey Golovko, dowódca Floty Północnej

PL_CMDR Blue R - 18 Październik 2015, 18:56
: Temat postu: Wiceadmirał Andrey Golovko, dowódca Floty Północnej
Zima 1941/1942 minęła, a wraz z nią największe zagrożenie dla ojczyzny zostało odsunięte, ale jeszcze nie pokonane. Konwoje Arktyczne, tak potrzebne siłom w Północnej Rosji, zaczęły kursować częściej i w większej liczbie, a od marca rozpoczęto operacje wspólnych transferów PQ/QP. Niemniej dni zaczęły się wydłużać, co mogło sprzyjać siłom Luftwaffe, a pak lodowy dopiero zaczynał wchodzić w fazę roztopów.

Siły pod dowództwem Andreya też urosły. 4 sprawne niszczyciele i 6 okrętów podwodnych, to były siły, które mogły równać się Niemieckim... aż do pojawienia się na wodach Norweskich pancerników. Jednak najważniejszy kryzys - kryzys z zaopatrzeniem - minął i nic nie zapowiadało jego powrotu.

Cytat:
Towarzyszu admirale Golovko
Z dumą patrząc na rozrost sił, które ojczyzna podaje pod wasze dowodzenie, oczekujemy, że staniecie na wysokości zadania.
Związek Radziecki, bohaterskim wysiłkiem ludu pracującego odpiera faszystowską nawałę, ale sam wysyłek będzie niczym bez czołgów i broni. Siły walczące na północy otrzymują te zapasy konwojami, które docierają do Murmańska i Archangielska, więc dołóżcie wszelkich starań, aby utrzymać ten korytarz zaopatrzenia.
Admirał Nikolay Kuznetsov


Więc twoje zadanie, to wsparcie Royal Navy.

PUNKTY ZAOPATRZENIA:
Posiadasz 2 punkty zaopatrzenia i 2 dostajesz co 15 dni (możesz zgromadzić maksymalnie 3).
Za 1 punkt uzupełniasz paliwo w 4 niszczycielach do poziomu pełnego.
Za 1 punkt na czas operacji możesz oddalić się siłami nawodnymi o 1 pole od wyznaczonych sektorów (lotnictwo będzie starało się zapewnić tam wam osłonę i na nich idzie to zaopatrzenie).
Oczywiście Punkty te możesz wydać "na bieżąco".
Na razie niszczyciele z niskim poziomem paliwa stoją w Murmańsku.

Okręty podwodne mają własne źródła paliwa. Jest ich 6 i możesz je wysłać do stref patrolowych PRZED 1 marca (będą od razu na planszy) lub później.

Co należy zrobić?
a) rozmieścić OP
b) jeżeli chcesz wypuścić niszczyciele w morze do 7 marca (w przypadku kontaktu z wrogiem zostaniesz poinformowany, czy nie chcesz wysłać niezależnie), to wyznaczyć datę wyjścia.

Ps. Samoloty mogą latać tylko za dnia. Zwróć uwagę na P-40C z zasięgiem 2. Te samoloty mogą odlecieć od Murmańska na 2 pola!
Maszyny "na ziemi" to maszyny obrony lotniska i baz. Te w powietrzu są na twoje rozkazy.
PL_Andrev - 20 Październik 2015, 07:23
:
Sektor Kirkness patrolowany przez 4 okręty podwodne.
Sektor Murmansk patrolowany przez 2 okręty podowdne.

Niszczyciele zatankować do pełna.

Kiedy QP wychodzi w morze?
PL_CMDR Blue R - 20 Październik 2015, 07:28
:
1 marca 1942. Albo o świcie, albo o zmierzchu (możesz wpłynąć na to, bo rozkazów poza datą nie mają).
PL_Andrev - 20 Październik 2015, 19:23
:
Niszczyciele wychodzą w morze eskortując konwój aż do granicy radzieckiej strefy operacyjnej.
PL_CMDR Blue R - 21 Październik 2015, 18:21
:
2 marca 1942 niszczyciele wróciły, a konwój szczęśliwie nie został na razie dostrzeżony przez Kriegsmarine. Zapowiadało się, że przez najbliższe 10 dni powinni mieć spokój, podczas którego można było spokojnie rozładować przybyłe przed kilku dniami frachtowce. Nic bardziej mylnego.

Zaczęło się od telefonu, podczas poranka 3 marca. Informacja natychmiast została przekazana na podmurmańskie lotniska oraz do Golovki. Formacja około 100 samolotów, z których 2/3 stanowiły bombowce, jakby na złość zbliżały się do Murmańska. Prawie jednocześnie rozległy się syreny alarmowe, jak i telefon z Voyenno-Vozdushnye Sil Severnyy Floty (Wojskowe Siły Powietrzne Floty Północnej, dop. Finka).
-Sztab flort pół.... - zaczął odbierający oficer, po czym zamilkł i dodał - Już podaję.
Admirale. Towarzysz kapitan Prokorov pilnie chce z panem rozmawiać!
Skoro Prokorov podczas alarmu znalazł czas, aby do niego dzwonić, to musiało być coś poważnego.
-Towarzyszu admirale - meldował Prokorov - Hurricane wzbijają się w powietrze, ale amerykańskie maszyny zachowałbym do patroli nad morzem. Mają ogromny zasięg i wolałbym nie stracić ich podczas zwykłego nalotu.

[możesz dołączyć samoloty z lotniska do ataku. Białe strzałki to możliwości ataku (myśliwce nie blokują dołączania do walki, bo są "związane" Hurricane'ami, które wyleciały im naprzeciw)]
PL_Andrev - 21 Październik 2015, 19:40
:
Podrywamy praktycznie wszystkie samoloty do obrony portu, jedna eskadra P-40 pozostaje na ziemi. Celem głównym dla pozostałych samolotów są bombowce.
PL_CMDR Blue R - 21 Październik 2015, 19:58
:
Alarm wył jeszcze dość długo, nim wreszcie go odwołano, choć na miasto i port nie spadła, ani jedna bomba. Wkrótce rozdzwoniły się telefony, którymi meldowano, że atak skierowano na lotniska VVS-SF. Szczęśliwie samoloty zostały poderwane w porę i zestrzelono co najmniej 14 dwusilnikowych maszyn i drugie tyle uszkodzono, zmuszając do przerwania ataku. Nieliczne bombowce zaatakowały bazę, ale silna obrona przeciwlotnicza i myśliwska doprowadziła do tego, że uszkodzone zostały 4 Hurricane w powietrzu oraz 6 dalszych zostało zniszczonych na ziemi.... Potężny atak Niemiecki zakończył się porażką szkopów... Jednak sam fakt ataku budził pewien niepokój. Sztukasy zaatakowały na zgromadzone na ziemi Tomahawki, szczęśliwie rozproszone, co w połączeniu z silnym ogniem przeciwlotniczym nie spowodowało praktycznie żadnych strat. Podobnie było z bombowcami, w których doszło tylko do kilku "zadrapań" od spadających bomb.
Trzon VVS-SF pozostał jednak w pełnej sile bojowej, podczas gdy Luftwaffe wracało z podkulonym ogonem.
PL_CMDR Blue R - 31 Październik 2015, 17:20
:
Minęły 3 dni od nalotu. 3 dni względnego spokoju, jeżeli nie liczyć zamieszania na froncie pod Murmańskiem. W porcie trwał przyspieszony wyładunek frachtowców, jednostki przybrzeżne wychodziły na rutynowe patrole, a niszczyciele stały w gotowości bojowej, oczekując na spodziewany za tydzień konwój.

Gdy wydawało się, że nic nie zakłóci już przyfrontowej rutyny (o ile ciągłe zagrożenie atakami można nazwać rutyną), zadzwonił telefon, który zaburzył cykl wydarzeń. Generał lotnictwa grupy armii Polarnych, zadzwonił osobiście do Andreya, zapytując go o możliwość wsparcia jego akcji odwetowej na Kirkeness przez siły VVS-SF. Bombowce i myśliwce wojsk lądowych miały uderzyć na lotniska bombowców, ocenianych na 4-5 eskadr, podczas gdy siły VVS-SF miały uderzyć na oceniane na 2 eskadry jednostki myśliwskie, pozbawiając faszystów przewagi w regionie.

Generał zgadzał się, że akcja może okazać się niebezpieczna, a piloci, często nie posiadający większego doświadczenia, mogą być narażeni na duże ryzyko, ale jest to ryzyko, które w jego ocenie należy podnieść, aby zmniejszyć ryzyko nalotów na Murmańsk i wspomóc czerwoną armię w odepchnięciu faszystowskiej machiny wojennej od portów polarnych...

[Możesz wysłać bombowce do nalotu na Kirkeness. Jeżeli nalot będzie skuteczny, może powstrzymać Niemców przed dalszymi nalotami, a przynajmniej osłabić eskortę powietrzną tych ataków. Niemniej ryzyko jest duże. Nikt nie daje ci rozkazu, że masz atakować, choć komisarze dają ci zielone światło, że "jeżeli uważasz atak za korzystny dla postawionych ci zadań, masz się go podjąć"]
PL_Andrev - 1 Listopad 2015, 12:19
:
Analiza nalotu niemieckiego lotnictwa na Murmańsk w ostatnich dniach pokazała jasno, że atakujące siły odnoszą niewielkie sukcesy przy olbrzymich stratach własnych. Nalot na niemiecką bazę w Kirkeness uważam za zbyt ryzykowny i nie przynoszący realnych korzyści w najbliższym czasie.

Golovko
PL_CMDR Blue R - 2 Listopad 2015, 20:16
:
Nalot sił lądowych odbył się, mimo, że siły VSS-SF nie wsparły go. Jak spodziewał się Golovko, atakujący ponieśli dość duże straty, choć zgłaszając ogromne zniszczenia na ziemi.... Choć oficjalny raport stwierdzał zniszczenie kilku eskadr bombowców na ziemi, prawdę mogły przynieść tylko kolejne dni...
PL_CMDR Blue R - 6 Grudzień 2015, 15:18
:
11 marca 1942 zaczął się pogodnym rankiem. Choć w pobliżu Murmańska ciągle biła artyleria, sytuację na froncie można było nazwać "wojennym spokojem". W porcie kończono rozładowywanie statków, które przypłynęły ostatnim konwojem, podczas gdy za 2-3 dni spodziewano się "kolejnej dostawy".
Golovko zajęty był normalnymi problemami portu. Tu awaria i potrzeba zdobycia części, tu uszkodzenie rozładowanego sprzętu. Do tego pociąg, który miał przywieźć ładunek, który miał zostać potem zaokrętowany na krążownik Kent, którego spodziewano się za kilka dni, nie pojawił się. Cała noc telefonowania w końcu odnalazła ładunek na bocznicy w Moskwie, co oznaczało, że dotrze do Murmańska za kilka dni, więc w dniach planowanego wyjścia konwoju QP10.

Gdy Andrey uważał, że to już wszystko i może spać spokojnie, zameldowano z lotniska, że siły VSS-SF wykryły na północ od Kirkeness, blisko lodu dwa statki. Duży frachtowiec i mały eskortowiec. Choć początkowo w sztabie ucieszono się, że oto przed nimi jest szansa na przechwycenie niemieckiego zaopatrzeniowca, nagle wszyscy zadali sobie pytanie... Skoro frachtowiec mija Kirkeness i dalej kieruje się na wschód, jednostki mogły iść tylko do Związku Radzieckiego... To nie był kierunek, który obierały niemieckie konwoje przybrzeżne... [na razie do celu dolecą tylko samoloty z zasięgiem 2]
PL_Andrev - 6 Grudzień 2015, 20:41
:
Wysłać samoloty na zwiad.
PL_CMDR Blue R - 6 Grudzień 2015, 21:15
:
Około południa, gdy Iły wylądowały w bazie, przekazano z nich zastanawiający raport:
"Brytyjska korweta i amerykański frachtowiec z rozbitego konwoju, kierują się do Murmańska. Mają uszkodzone radio. Proszą o osłonę powietrzną"
PL_Andrev - 7 Grudzień 2015, 17:33
:
Wysłać 2 grupy myśliwców oraz 2 niszczyciele do eskorty.
PL_CMDR Blue R - 7 Grudzień 2015, 20:25
:
Łomotanie do kwatery, gdzie przebywał Andrey wyrwało go ze snu. NKWD? - przebiegło przez myśl, gdy nagle Andrey rozpoznał głos jednego ze swoich podkomendnych, Własowa.
-Towarzyszu admirale! - kapitan dobijał się do drzwi.
Andrey nie był zadowolony z takiej pobudki i zdenerwowany, po otwarciu drzwi, zapytał o powód wyrwania go ze snu.
-Towarzyszu Admirale. Niszczyciele spotkały się z frachtowcem, ale nadciąga sztorm i nie zdążą z nimi wrócić do portu, chyba, że odłączą się. Skontaktowali się z nami i proszą o udzielenie zgody na powrót do portu.

[Dopisek: Rosyjskie jednostki były projektowane do zadań przybrzeżnych. Sztorm może uszkodzić te jednostki. Ale mogą opuścić frachtowiec i same wrócić szybko do portu, gdzie znajdą schronienie przed sztormem]
PL_Andrev - 8 Grudzień 2015, 19:49
:
Sztorm? Nakazać powrót.
Miejmy nadzieję że sztorm przeszkodzi również szkopom w wykryciu resztek tego konwoju.
PL_CMDR Blue R - 8 Grudzień 2015, 21:50
:
Niszczyciele wchodziły do portu tuż przed sztormem, gdy wysokie fale już powodowały kłopoty z żeglugą. Szczęśliwie pogoda przeszkadzała także Niemcom i we wczesnych godzinach nocnych nocy z 12 na 13 marca, gdy sztorm już przechodził, frachtowiec i korweta znalazły się na redzie Murmańska.

Nocą, gdy holownik wprowadzał jednostki do portu, wywołało to zaciekawienie całego sztabu floty północnej. Brytyjski Attaché Morski nic nie wiedział o stanie konwoju, a łączność między Związkiem Radzieckim i Wielką Brytanią nie należała do najlepszych, więc informacja o rozbiciu konwoju powodowała masę plotek. Tymczasem do portu wchodziły właśnie jednostki z załogami, które mogły rzucić trochę światła na sytuację na Arktyce.

Kapitan Własow wychodząc ze sztabu na nabrzeże zapytał swojego dowódcę:
-Towarzyszu admirale. Przekazać panu raport z tych jednostek, czy chce pan sam z nimi porozmawiać?
PL_Andrev - 9 Grudzień 2015, 17:51
:
Raport proszę.
PL_CMDR Blue R - 9 Grudzień 2015, 19:14
:
Niecałą godzinę później kapitan Własow zameldował się z raportem.
-Towarzyszu Admirale. Brytyjczycy twierdzą, że Tirpitz wpadł w środek konwoju i strzelał na prawo i lewo. Ta korweta i frachtowiec w zamieszaniu przebili się na wschód, ale z uszkodzonym radiem mogli tylko prowadzić nasłuch. Ocalałe statki podobno zaczęły gromadzić się pod wyspą Jan Mayen, ale te dwie jednostki musiałyby znów przebijać się przez faszystowskie siły, więc zdecydowali kontynuować rejs samotnie.
PL_Andrev - 10 Grudzień 2015, 17:59
:
Czy jesteśmy w stanie zapewnić wsparcie naszym sojusznikom?
Jacy są tacy są, ale w ich ładowniach jest cenny ładunek, niezbędny dla naszej walczącej ojczyzny...
PL_CMDR Blue R - 10 Grudzień 2015, 18:10
:
Jak tylko dotrą pod Kirkeness jesteśmy w stanie wysłać flotę. Brak odległych stacji meteorologicznych powoduje, że jak wyjdziemy dalej, istnieje duże ryzyko, że nasze jednostki nie wrócą do portu, a wówczas faszyści będą mogli bez problemów pływać aż pod Archangielsk. Jak tylko otrzymamy od Brytyjczyków informacje o położeniu konwoju, natychmiast panu przekażę, towarzyszu Admirale.
PL_Andrev - 12 Grudzień 2015, 20:07
:
Jak tylko sztorm ucichnie wysłać zwiad. Niszczyciele w pogotowiu wyjścia na odsiecz.
Wycofać urlopy załogom myśliwców i bombowców - musimy być gotowi na wszystko, aby reszta konwoju dotarła bezpiecznie do naszych portów.
PL_CMDR Blue R - 12 Grudzień 2015, 22:29
:
Tuż przed porankiem, gdy sztorm się kończył, Andrey Golovko został powiadomiony, że otrzymano meldunek z konwoju PQ12, znajdujący się na północ od Kirkeness i płynący na wschód (mapa znajduje się w głównym temacie). Szacunki sztabu mówiły, że konwój dotrze do Murmańska w przeciągu 36 godzin.
PL_Andrev - 13 Grudzień 2015, 22:27
:
Wysłać niszczyciele do wsparcia konwoju. Zapewnić osłonę powietrzną.
PL_CMDR Blue R - 14 Grudzień 2015, 13:52
:
Konwój... to było dużo powiedziane.
Gdy 14 marca 1942 wieczorem jednostki wchodziły do portu, wprowadzane przez rosyjskie niszczyciele, można było naliczyć ledwo 5 frachtowców, krążownik, 2 niszczyciele oraz 2 korwety. Jego siły Severnyyej Floty mogłyby bez problemu rozbić takie siły, jakby to byli wrogowie.
W porównaniu z ostatnimi konwojami, było to prawie 3 razy mniej statków, niż docierało do Murmańska każdym konwojem.
PL_CMDR Blue R - 18 Grudzień 2015, 08:26
:
{ktoś tam żyje? Bo nie wiem, czy zapoznałeś się, czy chcesz coś rozkazać, czy nie. A przez to Murmańsk wisi}
PL_Andrev - 19 Grudzień 2015, 19:04
:
?
Wysłać raport do Przywódcy o stanie "konwoju", który dotarł do Murmańska z brania pomocą.
PL_CMDR Blue R - 19 Grudzień 2015, 19:10
:
Jak nic nie chcesz robić, to wystarczy napisać. Tylko ja nie wiem, czy widziałeś i nic nie robisz (może chciałeś pogadać z kimś, np. żądać od sojuszników wyjaśnień, co się stało), czy nie widziałeś... Okej, skoro nic specjalnego, Jacek też, to w miarę spokój panuje)


Po dotarciu konwoju, znów zapanował spokój przyfrontowego miasta. Jeszcze tylko 15 marca wróciły 3 okręty podwodne. Dwa na planowane wymiany części w silnikach, jeden, aby pobrać paliwo. Operacja konwoju PQ12 dobiegła do końca, a w Murmańsku rozładowanym statkom załadowano balast, przygotowując do wypłynięcia jako konwój QP9.

KONIEC ROZDZIAŁU