POLISHSEAMEN

Patrole MULTI - Patrol Dangerous Water - Jack's Gamble

PL_Cmd_Jacek - 11 Listopad 2015, 23:26
: Temat postu: Patrol Dangerous Water - Jack's Gamble
Zagraliśmy dzisiaj dwóch na dwóch misję „Jack’s Gamble”. Scenariusz ciekawy, dwie strony RED i BLUE mają zadanie zająć wyspę należącą do ORANGE. Płynąłem z Pepe przeciwko Olkowi i Finkowi.



Obraliśmy kursy z dwóch stron wyspy i popłynęliśmy na swoje pozycje



Płynąłem pełną prędkością i ustawiłem się na pozycji. Przeczesywałem okolice i wykryłem Olka. Nie byłem pewny namiaru i śledziłem przez chwilę cel. Następnie potwierdziłem bocznym sonarem i przekazałem do swoich okrętów pozycję wroga. To spowodowało lawinowy atak ze strony naszych fregat. W sumie Olka atakował Pepe, ja i nasz Krivak. Olek nie miał szans.



Następnie zaatakowałem Newporta, lecz wszystkie moje rakiety zostały zestrzelone. Po chwili zorientowałem się, że nieprawidłowo załadowałem amunicję na okręt i nie mogę załadować torped UGST. Skupiłem się więc na namierzaniu grupy desantowej i przekazywaniu namiarów do Pepe. On zaś skutecznie to wykorzystał trafiając Newporta torpedą



I poprawiając drugą



Skupiłem się na poszukiwani Finka, który walczył z Krivakiem. Dzięki namiarom, zaprogramowałem moje rakieto torpedy i wystrzeliłem. W efekcie Sauro Finka zostało zniszczone.



Na moje nieszczęście pojawił się wrogi krążownik ze swoimi helikopterami. Jeden z nich musiał mnie wykryć i zaatakował. Jedną torpedą uszkodził mnie, drugą wymanewrowałem, niestety trzecia zniszczyła mój okręt.
Końcowy efekt misji: nasza strona zwyciężyła. Zatopiliśmy dwa wrogie okręty podwodne, flotę desantową. Zaś nasze siły zdobyły obszar ORANGE.



Dzięki za grę !
PL_olek0849 - 12 Listopad 2015, 00:04
:
Fish Boata zatopił :zbanowacgo:
pepe - 12 Listopad 2015, 00:25
:
Obrazkowo dla tych co słabo czytają:

(no dobra - lenistwo mnie ogarnęło)

Dzięki wszystkim za wieczorną rozgrywkę i do następnego razu.
PL_Cmd_Jacek - 12 Listopad 2015, 10:11
:
Pepe, jak rysujesz linie w DW ????????????????????

umiem nadawać punkty, obszary, ale linie :schock
PL_CMDR Blue R - 12 Listopad 2015, 10:22
:
(zdjęcia dorzucę w domu)

W tej misji nasz wywiad (w odróżnieniu od Czerwonych) dał ciała i to przedłożyło się na złe ustawienie początkowe, które wykorzystali czerwoni.

Zacząłem od ładowania sprężonego powietrza... Niestety, o tym, że te 80% wystarczy dowiedziałem się pod koniec gry, gdy po pozbyciu się całego ładunku torped, zostało mnie ponad 70%... W sumie pierwszy raz w DW tyle torped wystrzeliłem.

Niestety, moje ładowanie zostało wykryte i buntownicy dołączyli do strony czerwonej, która w odróżnieniu od nas otrzymała o tym wiadomości. Podczas gdy my się skradaliśmy na teren ataku, czerwoni mogli wejść szybko i zajęli dobre pozycje.

Nie wiedząc skąd nadejdzie wrogi atak (jakbym wrócił do portu, powiesiłbym osobę z wywiadu), płynąłem zachodnią stroną terytorium "pomarańczowego". Wykrywszy Krivaka, który zbliżał się kursem pasującym do grupy desantowej, wziąłem go za forpocztę desantu i z tej strony spodziewałem się ataku. Niestety, atak przyszedł z kierunku, którego nie zabezpieczyliśmy.

Starając się zmylić wroga, ukrywałem się najpierw za patrolowcem pomarańczowych, potem pod kutrami... Niestety, po złej stronie... Jacek wyszedł idealnie na drugą stronę. Olesław zdecydował się zatopić Pauka.. I to był chyba błąd, bo jak okazało się, Jacek i Pepe wykorzystując "przymierze" z pomarańczowymi, mieli go w kleszczach. Pauk zatopiony => wielka nawała na Olka (ale pamiętnej nawały na Jacka nawet w ułamku nie przypominało) => Olek zatopiony. Coś wcześniej mówił, że ma namiar na Jacka... Ale nie podzielił się, gdzie są wrogowie. I o ich lokalizacji dowiedziałem się dopiero po bitwie.

Licząc, że wolnych torped mogą nie wykryć, posłałem salwę w stronę spodziewanego desantu. Niestety, Krivak ją wykrył i zwiał... Po przeładunku toczyłem jeszcze walkę z drugim Krivakiem (podczas której zorientowałem się, ze 4 torpedy mam w złym magazynie i nie mogę ich użyć, a na dodatek.... zabrałem 1 sonar torpedowy.....) i wystrzeliłem 1 torpedę w kierunku Jacka.... Ale był to strzał w powietrze.

Namiar na Jacka (jedyny namiar na obu chłopaków z czerwonych) miałem z "wystrzelono podwodną rakietę na namiarze 129". Niestety, Jacuś był o wiele-wiele dalej, niż myślałem (liczyłem, że przeszedł między wyspami i jest bliżej). Torpeda doszła do maksymalnego zasięgu i wygasła pokonując może 1/2 drogi do Jacka.

Bez torped w wyrzutniach, zacząłem się wycofywać. I tu mój jedyny sukces... zatopiono kuter "pomarańczowych" nade mną, co na pewno doprowadzi do dalszej eskalacji buntu i zainteresowania światową opinią, że czerwoni strzelają do cywilów :P Pominę fakt, że ukrywałem się przy tym kutrze. Po utracie osłony, ścigany przez helikoptery, Krivaka i (jak się okazało) "artylerię dalekiego zasięgu - Jacka", starałem się wycofać. Liczyłem, że do końca gry przeżyję, a oddaliwszy się od strefy działań, zgubię pościg. Niestety.. okręt Sauro jest wolniejszy od broni przeciw podwodnej... I tak zakończyłem na dnie.




Ps. Mam prośbę. Można na przyszłość w misjach zawierać choćby przychodzącą w ramach raportu wywiadu, małą odprawę? Np. jakiego typu siły można się spodziewać (nie muszą być podane co do sztuki, nawet mogą być nie biorące... Jako, że Red i Blue, to nie prawdziwe nacje, to po stronie Red może być wszystko, podczas gdy raczej wysyłany na "wojnę" okręt, wie, jakiego typu wrogów może spotkać.) i np. skąd mogli wyruszyć ileś godzin temu (o tym, że Ropuchy wyszły z waszego wschodniego portu dowiedziałem się dopiero po 2 godzinach gry... A to, ze to są Ropuchy, to od was samych)...
PL_Cmd_Jacek - 12 Listopad 2015, 12:34
:
PL_CMDR Blue R napisał/a:

Zacząłem od ładowania sprężonego powietrza... Niestety, o tym, że te 80% wystarczy dowiedziałem się pod koniec gry, gdy po pozbyciu się całego ładunku torped, zostało mnie ponad 70%...


Mimo tego co mówi Pepe, zawsze staram się naładować zbiorniki sprężonego powietrza na full. Tak już mnie nauczono - każdy manual do SC o tym mówił. :)

Cytat:

Ps. Mam prośbę. Można na przyszłość w misjach zawierać choćby przychodzącą w ramach raportu wywiadu, małą odprawę? Np. jakiego typu siły można się spodziewać (nie muszą być podane co do sztuki, nawet mogą być nie biorące... Jako, że Red i Blue, to nie prawdziwe nacje, to po stronie Red może być wszystko, podczas gdy raczej wysyłany na "wojnę" okręt, wie, jakiego typu wrogów może spotkać.) i np. skąd mogli wyruszyć ileś godzin temu (o tym, że Ropuchy wyszły z waszego wschodniego portu dowiedziałem się dopiero po 2 godzinach gry... A to, ze to są Ropuchy, to od was samych)...


W tym przypadku wiedziałem czego się spodziewać bo grałem tę misję. Ale masz rację, że taka odprawa mogłaby być, albo nawet może dałoby się stworzyć dla tego typu misji, temat taki jak w Betasom:

http://www.betasom.it/for...showtopic=44664
pepe - 12 Listopad 2015, 17:44
:
PL_Cmd_Jacek napisał/a:
Pepe, jak rysujesz linie w DW ????????????????????

umiem nadawać punkty, obszary, ale linie :schock


To jest pradawna sztuka wytrawnych graczy zaczerpnięta od indian z dorzecza Amazonki. Otóż tamtejsi szamani używali artefaktu o nazwie MS PAINT :)

Linie i napisy dodałem już po grze. W trakcie rozgrywki faktycznie brakuje takiej możliwości dlatego oznaczam sobie miejsce gdzie przechodzi "linia" (odcinek) przez stawianie trzech krzyżyków gdzieś na początku i końcu. Tutaj początek mi sugerowała pozycja Jacka. Przecięcie miałem z własnego namiaru, którego nie ztrakowałem. Dlatego "wirtualny okrąg" ograniczyłem dodatkowo dwoma krzyżykami.
Zobrazowanie tego co miałem podczas misji "w głowie" ukazałem już jako linia i okrąg dorysowane w Paincie.


Cytat:
W tej misji nasz wywiad (w odróżnieniu od Czerwonych) dał ciała i to przedłożyło się na złe ustawienie początkowe, które wykorzystali czerwoni.

Wasz wywiad pracował poprawnie ale nasz kontrwywiad lepiej :P
Nie rozumiem natomiast tej części o położeniu początkowym: złym u niebieskich i dobrym u czerwonych. Możesz wyjaśnić szerzej?

Cytat:
Nie wiedząc skąd nadejdzie wrogi atak (jakbym wrócił do portu, powiesiłbym osobę z wywiadu)

Terytorium RED było dokładnie narysowane. Można się było spodziewać, że właśnie stamtąd nadejdzie atak. Tak też się stało. (Osoba z kontrwywiadu otrzymała trzy ordery - a co się będziemy szczypać!)

Cytat:
Zacząłem od ładowania sprężonego powietrza... Niestety, o tym, że te 80% wystarczy dowiedziałem się pod koniec gry

Wczoraj dowiedziałeś się tego po raz drugi. Już wcześniej mnie o to pytałeś i wtedy udzieliłem identycznej odpowiedzi.

Cytat:
Starając się zmylić wroga, ukrywałem się najpierw za patrolowcem pomarańczowych, potem pod kutrami... Niestety, po złej stronie...

Oglądając powtórkę w pewnym momencie można było wykreślić prostą linie od Ciebie do grupy desantowej. Trwało to kilka minut a wychodząc dalej na północ miałbyś cała grupę na dłoni. We wcześniejszej rozgrywce właśnie z tej samej strony co Ty, Jacek zatopił wszystkie cztery Ropuchy.

Cytat:
Jacek i Pepe wykorzystując "przymierze" z pomarańczowymi, mieli go w kleszczach

W jaki sposób wykorzystaliśmy przymierze, że wspólnie zakleszczyliśmy Olka? Siły rebeliantów nie podawały nam żadnych swoich namiarów. Ogólnie były podczas całej gry bardzo pasywne. Natomiast ja z Jackiem współpracowaliśmy nad wytropieniem 212 i wspólnym wysiłkiem osiągnęliśmy sukces. Nawet gdyby to nie AI (BLUE a nie ORANGE) zatopiło Olka to moja torpeda miala go już zalokowanego od kilku chwil. Działała aktywnie a Olek wystrzelił wabik pasywny więc nic by mu to nie pomogło. No chyba, że Deus Ex Machina :D

Cytat:
Pauk zatopiony => wielka nawała na Olka

nawała na Olka nie wynikała z zatopienia Pauka tylko z faktu, że Jacek zlinkował dla strony RED pozycję Olka z oznaczeniem Hostile. Wtedy AI zazwyczaj rozpoczyna nawałę. Sam też czasem popełniam ten błąd. Trzeba nad tym popracować aby w przyszłości unikać podobnych sytuacji bo chyba zapomniałem uprzedzić o tym graczy.

Cytat:
co na pewno doprowadzi do dalszej eskalacji buntu i zainteresowania światową opinią, że czerwoni strzelają do cywilów :P

W porannych wiadomościach podano:

Odłączony pod wpływem wichrzycieli i tajnych służb BLUE rejon od dawna próbował przyłączyć się z powrotem do macierzy. Jednak dopiero wtargnięcie sił BLUE i zatopienie przez nich kutra rybackiego spowodowało postawienie Marynarki Wojennej tej małej braterskiej autonomii w stan gotowości. Strona RED zaoferowała pomoc w wyeliminowaniu wrogiego elementu naruszającego suwerenne terytoruim autonomii. Nieprzyjaciel ponosząc sromotną klęske wycofał się do swoich granic. Prawda ponownie zatryumfowała. Następnego dnia...
- Historię piszą zwycięzcy :P

Cytat:
Ps. Mam prośbę. Można na przyszłość w misjach zawierać choćby przychodzącą w ramach raportu wywiadu, małą odprawę? Np. jakiego typu siły można się spodziewać (nie muszą być podane co do sztuki, nawet mogą być nie biorące... Jako, że Red i Blue, to nie prawdziwe nacje, to po stronie Red może być wszystko, podczas gdy raczej wysyłany na "wojnę" okręt, wie, jakiego typu wrogów może spotkać.) i np. skąd mogli wyruszyć ileś godzin temu (o tym, że Ropuchy wyszły z waszego wschodniego portu dowiedziałem się dopiero po 2 godzinach gry... A to, ze to są Ropuchy, to od was samych)...


Taki opis misji był zamieszczony:
Kod:
W wyniku referendum poludniowa wyspa odlaczyla sie od RED proklamujac niepodleglosc. Po wyczerpaniu srodkow dyplomatycznych strona RED decyduje sie na silowe zajecie zbuntowanego obszaru i ponowne przylaczenie do macierzy.<R>

Strona BLUE od dawna rosci sobie prawa do zbuntowanego obszaru. Zamierza nie dopuscic do ponownego przylaczenia wysp do RED.<R>

Terytorium ORANGE nie chce byc czescią ani RED ani BLUE. Posiada niewielkie sily morskie i ladowe (dawne RED).<R>

<R>

ZADANIE DLA RED/BLUE:<R>

1) Przejac mozliwie bez rozlewu
 krwi zbuntowany obszar przez blokade i wysadzenie desantu.<R>

2) Nie dopuscic do wyladowania wrogiego desantu<R>

3) RED i BLUE oficjalnie nie sa w stanie wojny. <R>

(wycięte z gry)

Ponadto wyjaśniłem wszystkim sytuację oraz jakich jednostek można się spodziewać.
ponieważ strona RED to sprzęt rosyjski a strona ORANGE do niedawna była częścią RED to można się domyślić, że ich okręty także będą produkcji rosyjskiej. Do tego podczas rozmowy o scenariuszu wspominałem, że ORANGE dysponuje bardzo małymi okrętami o wyporności 200-400t.
Uważam jednak, że to świetny pomysł dawać dokładne opisy. Jako że to była zawsze moja pięta achillesowa to na podstawie wiedzy z gry, pliku scenariusza i własnego doświadczenia opracuj tutaj "opis wywiadu" jaki stanie się dla wspólnych misji kanonem. Chętnie będę się tego trzymał.
Musisz tylko uwzględnić, że w zasadzie co misję każdy gracz wybiera sobie inną platformę (co zmieniam ręcznie najczęściej 10 minut przed misją) i losowe pozycje/ilość okrętów dla AI.
PL_CMDR Blue R - 12 Listopad 2015, 17:57
:
pepe napisał/a:

Nie rozumiem natomiast tej części o położeniu początkowym: złym u niebieskich i dobrym u czerwonych. Możesz wyjaśnić szerzej?

(...)
Terytorium RED było dokładnie narysowane. Można się było spodziewać, że właśnie stamtąd nadejdzie atak. Tak też się stało. (Osoba z kontrwywiadu otrzymała trzy ordery - a co się będziemy szczypać!)

(...)
Oglądając powtórkę w pewnym momencie można było wykreślić prostą linie od Ciebie do grupy desantowej. Trwało to kilka minut a wychodząc dalej na północ miałbyś cała grupę na dłoni. We wcześniejszej rozgrywce właśnie z tej samej strony co Ty, Jacek zatopił wszystkie cztery Ropuchy.


Mówię o której stronie waszej długiej wyspy. Że nie wiedziałem, czy pójdzie od wschodu, czy zachodu grupa. Ten krivak jak pisałem wskazywał, że możecie iść tutaj i to była dobra pozycja, jakby Ropuchy szły od tej strony. A bez holowanego, wchodzenie na północ od portu, narażałoby mnie na "głuchość" od strony z której spodziewałem się ataku.



Cytat:
W jaki sposób wykorzystaliśmy przymierze, że wspólnie zakleszczyliśmy Olka? Siły rebeliantów nie podawały nam żadnych swoich namiarów. Ogólnie były podczas całej gry bardzo pasywne.


Właśnie o pasywności mówię. Mogliście szybko wejść do środka, wiedząc, że są po waszej stronie, podczas gdy my na dużej szybkości ryzykowalibyśmy atak (np. wspomnianego Pauka). Ba! My nawet nie wiedzieliśmy, że są po waszej stronie.


Cytat:
- Historię piszą zwycięzcy :P


Ale ja nie mówię o "Czerwonej" propagandzie :P W Korei Północnej też mówią, jak to Korea Północna jest wspaniała :P Atak nadszedł od waszej strony :P
Ps. Ale dobrze mówię, że to był ten kuter nade mną? :P
EDIT
Mały edit do powyższego... Topienia neutrali podczas gier są w ogóle jakość uznawane za "minusowe", czy "ech, cywil wszedł na drogę ognia, <wzruszenie ramion>, strzelamy dalej"?


Cytat:
Taki opis misji był zamieszczony:
(...)
(wycięte z gry)


Szkoda, że tego nie miałem w grze, bo by się przydało. Tylko raz wspomniałeś na początku.

Cytat:
Ponadto wyjaśniłem wszystkim sytuację oraz jakich jednostek można się spodziewać.
ponieważ strona RED to sprzęt rosyjski a strona ORANGE do niedawna była częścią RED to można się domyślić, że ich okręty także będą produkcji rosyjskiej.


Ale i tak tego jest masa. A wyjaśniłeś raz i to niepełnie... I tylko mogłem wiedzieć, że "jest tam Pauk". To wszystko czego się dowiedziałem. Czyli niewiele. Ruskiego sprzętu jest masa. Ja nawet, czy tam są Ropuchy nie wiedziałem, czy jakaś inna jednostka (a nie znam wszystkich, które są w grze, co jeszcze utrudnia dla takiej osoby jak ja grę). No i nie wiedzieliśmy skąd może iść atak, co powodowało dwa możliwe kierunki.
pepe - 12 Listopad 2015, 18:26
:
Cytat:
Ten krivak jak pisałem wskazywał, że możecie iść tutaj i to była dobra pozycja, jakby Ropuchy szły od tej strony. A bez holowanego, wchodzenie na północ od portu, narażałoby mnie na "głuchość" od strony z której spodziewałem się ataku.

Dobra pozycja była dalej na północ. Mógłbyś wtedy bez trudu zidentyfikować każdy z okrętów sił RED. "Połknałeś haczyk" i okręt mający zadanie odwrócenia uwagi wybrałeś jako forpocztę - zdarza się na wojnie bardzo często. Tak czy inaczej nie ma powodu do wstydu. Sesji MP grałeś bardzo mało stawiając na doskonalenie umiejętności w singlu. Pisałem wcześniej, że na singlu nie nauczysz się tego co podczas sesji MP bo AI jest w jakiś tam sposób oskryptowane i zachowuje się przewidywalnie - jak w niemal każdej grze.

Cytat:
Właśnie o pasywności mówię. Mogliście szybko wejść do środka, wiedząc, że są po waszej stronie

Orange było pasywne wobec "nas" i "was" więc w czym różnica? O przymierzu dowiedzieliśmy się dopiero po godzinie gry, kiedy już dawno przekroczyliśmy wody terytorialne rebeliantów.
Co do braku "stosownego" komunikatu to nie jestem przekonany, czy rebelianci widząc jak naruszacie ich wody terytorialne są zobligowani do tego by "was" informować o sojuszu z RED. Jakos nie znam z historii takich przypadków. Biorąc pod uwagę, że rebelianci wiedzą, że zarówno RED jak i BLUE wysyła grupę bojową mającą dokonać desantu chyba rozsądne jest sprzymierzyc się z jedna z nich? Niech się mocarze wykrwawiają bo jeśli nic nie zrobimy to i tak zajmą nas jedni lub drudzy.

Cytat:
Atak nadszedł od waszej strony :P

"Nasz" atak nadszedł od naszej strony a "Wasz" od waszej. Coś tu jest nielogicznego?
"Nasz" miał nadejść od "waszej" strony?

Cytat:
Ps. Ale dobrze mówię, że to był ten kuter nade mną? :P

Nie wiem, jakoś było to dla mnie mało istotne.

Cytat:
Szkoda, że tego nie miałem w grze, bo by się przydało. Tylko raz wspomniałeś na początku.

Miałeś to w grze, może nie zwróciłeś uwagi. Dokładniej przed samą rozgrywka jak byliśmy w lobby.
Co do wspominania tylko raz - nie wiedziałem, że trzeba kilka razy, przepraszam.

Cytat:
Ale i tak tego jest masa. A wyjaśniłeś raz i to niepełnie... (...) No i nie wiedzieliśmy skąd może iść atak, co powodowało dwa możliwe kierunki.


Nie widziałem jeszcze aby ktoś w scenariuszu (w części opisowej w grze) umieszczał opisy dokładnie wszystkich występujących jednostek. Wiedziałeś, że to rosyjskie konstrukcje i w dodatku o małej wyporności. To więcej niż masz zazwyczaj. Druga sprawa, że jedną z ważniejszych ról jest identyfikacja dostępnymi środkami celu. Służy ku temu sonar w trybie narrowband, ESM i peryskop. Dodatkowo "grupa" jest dość łatwa od odróżnienia od pojedynczego okrętu.
Do tej pory nikt nie sugerował, że w każdym scenariuszu powinien mieć dokładne dane przeciwnika, ruchu cywilnego itp. Jesteś PIERWSZY - gratuluję.

EDIT: Zapomniałem dać odpowiedź na drugą część cytowanego fragmentu. Były dwa kierunki i dwa okręty czyli dość komfortowa sytuacja. Gorzej jak możliwych kierunków jest więcej niż sił a to często się zdarza w scenariuszach pod MP. Wtedy o wykryciu skąd idzie grupa trzeba szybko przerzucać siły na pozostałych kierunkach. Ważne też by nie skierować sił na okręt lub grupę pozorującą atak.
PL_CMDR Blue R - 12 Listopad 2015, 18:52
:
Pepe. Przeczytaj post powyżej i potem popraw swoje głupoty w tym swoim, okej?
Bo bez czytania piszesz, co jest napisane. To ja powinienem pogratulować.

I wiesz, co. Skoro każda rozmowa z tobą ma być, że ja piszę A, ty mówisz, ze A jest bliskie B i że ja napisałem wiec B, to ja widzę, że każda rozmowa między nami skończy się kłótnią, do której doprowadzisz.

Napiszę tylko najważniejsze. Nie napisałem nigdzie, aby były DOKŁADNE DANE, ale aby były podane DANE. Mówisz o Lobby. A czemu nie mam do tych danych dostępu w grze?
pepe - 12 Listopad 2015, 19:11
:
Cytat:
Pepe. Przeczytaj post powyżej i potem popraw swoje głupoty w tym swoim, okej?
Bo bez czytania piszesz, co jest napisane.

Przeczytałem post powyżej, mało tego cytowałem fragmenty żebyś wiedział na co w danym momencie odpowiadam. Gdzie tam widzisz głupoty?

Cytat:
I wiesz, co. Skoro każda rozmowa z tobą ma być, że ja piszę A, ty mówisz, ze A jest bliskie B i że ja napisałem wiec B, to ja widzę, że każda rozmowa między nami skończy się kłótnią, do której doprowadzisz

Śmiałe tezy. ja po prostu odpowiadam na to o czym piszesz. Znam DW bardzo dobrze i przykładowo wiem, że to nie sojusz z ORANGE spowodował atak na Olka a oznaczenie "Hostile" celu, który promował Jacek. Jest w tym nieco mojej winy bo sam go o to prosiłem zapominając, że wywoła to uderzenie AI strony RED.

Cytat:
Nie napisałem nigdzie, aby były DOKŁADNE DANE, ale aby były podane DANE

Chcesz to prześlę Ci wszystkie scenariusze rozgrywek międzynarodowych jakie graliśmy. Nie zobaczysz tam danych jakie uważasz za standard. Nawet u BetaSom nie były wymienione okręty AI (przykładowo fregata Typu 23 Duke). Widać tylko Ty uważasz to za standart a "reszta międzynarodowego community DW" już niekoniecznie.

Cytat:
Mówisz o Lobby. A czemu nie mam do tych danych dostępu w grze?

Masz tylko je przegapiłeś.

Jako osoba dobrze znająca grę staram się wyjaśniać wszelkie wątpliwości i tłumaczyć mechanikę bo nie wszystko co podpowiada intuicja jest obrazem rzeczywistym. To co robisz Ty nie ma dla mnie większego sensu bo próbujesz wciskać innym swój punkt widzenia nie znając dokładnie gry (vide: nie wiesz gdzie jest opis scenariusza w lobby). Mimo to cierpliwie "prostuję" błędna spostrzeżenia a także jestem otwarty na sugestie dotyczace scenariuszy. Masz pliki misji, które możesz podejrzeć, do tego wizję "dobrego wywiadu" to pokaż mi ją na tym konkretnym scenariuszu. Będę bardzo zadowolony z nawiązania merytorycznej współpracy.

[ Dodano: 12 Listopad 2015, 19:22 ]
Teraz zobaczyłem dodany fragment o cywilach. Topienie cywili to zawsze działanie niezgodne z moja etyką prowadzenia ataku. Co więcej pomijając etykę to marnotrawstwo cennego uzbrojenia. Jednak jeśli wiesz, że pod okrętem cywilnym kryje się wrogi OP, wysyłasz tam torpedę a ona lokuje się nie na wrogu a na cywilu to musisz jakos z tym żyć. (Polecam flaszkę i lustro :P ). Generalnie ważniejsze jest zniszczyć cel mogący zatopić wiele z twoich okrętów niż nieposyłanie torped w pobliże cywili. Sam zazwyczaj staram się w takiej sytuacji ustawic tak parametr torpedy by atakowała tylko cele podwodne. Jednak nie każda torpeda ma taką możliwość.
Ja przyjmuję w kwestiach etycznych, że działam dla większego dobra - czyli najcześciej ocalenie własnych sił poprzez eliminację wroga.
PL_CMDR Blue R - 12 Listopad 2015, 20:56
:
Zacznę od małych przeprosin, że wybuchłem, ale twoje "gratulacje kiepskiego (i głupiego) pomysłu, którego nie napisałem, trochę mnie wyprowadziły z równowagi.
Przepraszam, że wybuchłem.

Pepe, wracamy do normalności, więc zacznę po kolei, skoro chcesz dalej:

Cytat:
Orange było pasywne wobec "nas" i "was" więc w czym różnica? O przymierzu dowiedzieliśmy się dopiero po godzinie gry, kiedy już dawno przekroczyliśmy wody terytorialne rebeliantów.
Co do braku "stosownego" komunikatu to nie jestem przekonany, czy rebelianci widząc jak naruszacie ich wody terytorialne są zobligowani do tego by "was" informować o sojuszu z RED.


W godzinę by "sojusz" zawiązali? Troszkę to naciągane. Ale faktem jest, że nasz wywiad się nie sprawdził, skoro Orange i Red nawiązują sojusz, a nasi nic o tym nie wiedzą... I o tym napisałem, ale to nie był zarzut do autora, czy coś. Po prostu tak się stało i tyle. Aczkolwiek po zauważeniu jednostek razem, by mogła być taka informacja. W końcu jak was informują, to raczej nie była to jedna rozmowa telefoniczna...

A co do pasywności. Skąd miałem wiedzieć, że będą pasywni (a piszesz, że skoro są i do nas i do was, to co za różnica. Taka, że my nie wiemy).

Cytat:
"Nasz" atak nadszedł od naszej strony a "Wasz" od waszej. Coś tu jest nielogicznego?


Że w wiadomościach propagandowych jest o naszym ataku, skoro nadchodzi od waszej :P


Cytat:
Miałeś to w grze, może nie zwróciłeś uwagi. Dokładniej przed samą rozgrywka jak byliśmy w lobby.
Co do wspominania tylko raz - nie wiedziałem, że trzeba kilka razy, przepraszam.


I to jest najważniejsze. Pepe. Podczas nauki fregaty powiedziałem ci, STOP, muszę to powtórzyć parę razy. Ty naprawdę uważasz, że jak coś RAZ POWIESZ, to już wszyscy zapamiętują wszystko? Jak z tym sprężonym powietrzem. Raz powiedziałeś, potem ktoś powiedział "ładuj 100%", a potem mówisz "pytałeś o to przecież już".
Było w Lobby przed grą. Gdzie skupiony byłem bardziej na ładowaniu torped. A potem w grze? Gdzie mogłem jeszcze raz zajrzeć do koperty z rozkazami?

Cytat:
Wiedziałeś, że to rosyjskie konstrukcje i w dodatku o małej wyporności. To więcej niż masz zazwyczaj.


Krivaki mają małą wyporność? A teraz spójrzmy. W NATO mamy masę nacji. Minstrale, Perry, coś włoskiego, itd. I załóżmy, że gram po stronie RED.... Mamy sąsiada i nie wiemy, co za flotę on ma? I nie wiem, czy dla ciebie "np. Chińskie jednostki" to nie "RED". I z tego:

Cytat:
Przeczytałem post powyżej, mało tego cytowałem fragmenty żebyś wiedział na co w danym momencie odpowiadam. Gdzie tam widzisz głupoty?


Właśnie w tym powyżej, co też cytuję. Jak napisałem:
"Jakieś dane wywiadu, nawet z jednostkami, których nie ma w grze", co ty kwitujesz:

Cytat:
Do tej pory nikt nie sugerował, że w każdym scenariuszu powinien mieć dokładne dane przeciwnika, ruchu cywilnego itp. Jesteś PIERWSZY - gratuluję.


I to jest to co mnie zdenerowało. Gratulujesz mnie głupoty, której nie napisałem (i zgadzam się, że to głupota, ale nic takiego nie pisałem). Chyba za mocno mnie to ubodło o 18:52 i napisałem zbyt nerwowo (za co przepraszam), ale wczoraj mówiliście, że wykrycie nastąpiło około "15 minuty gry", więc uznałem, że wtedy otrzymaliście informacje o tym, że Orange są wam neutralni. Co by tłumaczyło na replay, że Jacek pędził dość mocno.


Cytat:
Chcesz to prześlę Ci wszystkie scenariusze rozgrywek międzynarodowych jakie graliśmy. Nie zobaczysz tam danych jakie uważasz za standard. Nawet u BetaSom nie były wymienione okręty AI (przykładowo fregata Typu 23 Duke). Widać tylko Ty uważasz to za standart a "reszta międzynarodowego community DW" już niekoniecznie.


LINK DO BETASOM
Ja tam widzę dość jasno określone. Do tego są podane nacje. Więc po ich "stronie RED" na pewno nie pojawi się coś, co nie było sowieckie... Są też "niepewności"
W tej chwili załóżmy, że Polska wypowiada wojnę Estonii. To dla nas zaskoczeniem nie będzie, że pojawi się np. "Sandown", a jednocześnie nie będziemy spodziewać się, że z Tallina wypłynie "Kirow". Tymczasem ta misja postawiła nas w sytuacji, że "bach, spadam na dowódcę okrętu, nie wiem, jakiej nacji (to jest wada tego systemu Red/Blue), nie wiem co ma robić (dopiero opowiedziałeś), który nawet nie wie, kim jest jego przeciwnik."
DW ma ładnie rozwiązaną książeczkę "narodowych okrętów"... Tu tego brakuje. I o takie coś mi chodzi.
Strona RED ma w zasobach Kirowa, ale jednocześnie nie ma go w misji? W odprawie wywiadu może się pojawić informacja, że posiadają takie. Z jednej strony RED/BLUE mają ogromne zasoby flot, z drugiej nawet satelity nie mają, aby zorientować się, czy flota siedzi w porcie (a raczej nie bijemy się całymi siłami? A jak to całe siły, to zaś wywiad chyba wie, co przeciwnik ma)

Cytat:
Cytat:
Mówisz o Lobby. A czemu nie mam do tych danych dostępu w grze?

Masz tylko je przegapiłeś.


Dobrze. Jest 60 minuta gry. Jak mogę wejść do tych danych? Możesz więc mnie odpowiedzieć? (A w Lobby gdzie są rozkazy wiem, bo w pierwszej grze było tam o tych rakietach, co trzeba zabierać).

Cytat:
Generalnie ważniejsze jest zniszczyć cel mogący zatopić wiele z twoich okrętów niż nieposyłanie torped w pobliże cywili.


Wiesz, tu mamy sytuację, jak z samolotem nad Ukrainą w ostatnim czasie. Są cywile. Fajnie. Ale w zasadzie mogę ich potopić, bo nic się nie dzieje...
W singlu, jest to ciekawie rozwiązane, gdzie za neutralu masz karne punkty. I choć misje wygrasz, to na koniec możesz dostać opieprz od dowódcy. Tu w zasadzie wychodzi, że nie muszę się martwić, czy jest neutral w pobliżu. Jakby cywile latali po ziemii niczyjej.


Cytat:
Dobra pozycja była dalej na północ. Mógłbyś wtedy bez trudu zidentyfikować każdy z okrętów sił RED. "Połknałeś haczyk" i okręt mający zadanie odwrócenia uwagi wybrałeś jako forpocztę - zdarza się na wojnie bardzo często.


No i o tym też pisałem (i to bez zarzutu) w poście numer 1. Że były 2 opcje, ja wybrałem złą. Co było skwitowane wczoraj "przecież był port, to logiczne, że płyną od portu". Nie logiczne.
I dlatego np. ja nie wyszedłem dalej na północ, bo uznałem, że to za duże ryzyko. Jakbyście szli z NW to wtedy bym odwrócił się zadkiem. Ja się zgadzam, że jest wojna, ale po misji mówiłeś o tym inaczej, jakby to było zaskoczenie, że ja skierowałem się w złe tory, a powinienem zrozumieć, że atak idzie z NE.
Wezmę jako przykład 1 (czy drugą, już nie pamiętam) misję w kampanii 688(I)H/K. W raporcie wywiadu dostajemy informacje o okrętach na patrolu. Ale pośród tych okrętów jest okręt, którego NIE MA w grze. O't taka zmyłka.
Bo tutaj spójrzmy. Autor wpadnie na pomysł, że "chińska maszynka" będzie idealna na okręcik AI. I podobnie jak w przypadku wspomnianej Estonii wstawia takiego "Kirowa". Bo mu pasuje. Jeżeli to fabularnie uzasadnione (np. o czymś nie wiedziano), to dobrze. Ale jeżeli "bo tak, ten okręt z dziada pradziada we flocie RED"), to sytuacja się komplikuje.
Tak samo w 688(I)H/K bardzo klimatyczne są meldunki z wywiadu w trakcie misji. Raz złapałem się, jak go odebrałem, że obrałem złą taktykę i musiałem ją naprawiać.

Ja rozumiem mgłę wojny. Ale w mgle totalnej (zupełnym mleku), tylko głupiec działa nierozważnie. Tymczasem Blue, pragnąc zająć buntownicze terytorium, zupełnie ignorują obecność RED. I nie ma tego uzasadnienia nigdzie, dlaczego to robią. Spójrz. np:

Raport wywiadu:
W pobliżu granicy z Orange widziano 1 fregatę Krivak II oraz krążownik rakietowy Kirow.

A w rzeczywistości są dwie fregaty... A Kirow wrócił do bazy pobrać zapasy i nie bierze udziału w grze, a jego wycofanie było "udawaniem", że my od Orange się wycofujemy. Nie podobał im się krążownik rakietowy na granicy i my dobrodusznie go wycofujemy". Ale tego już jednak nie wiadomo.

A po godzinie gry meldunek wywiadu "satelita dostrzegł grupę nawodną kierującą się z północnego-wschodu. Kirow został zlokalizowany w Wschodnioporcie"

O't Kirowa nie ma i wyszedłem na złą pozycję... Holender jasny! mamy kłopot!

Ja nie neguję używania Narrowa/ESM/Peryskopu. To bardzo ważne. Ale wywiad to też idea współczesnej wojny. Jakby ZSRR napadł w 1980 na NRD, to NATO raczej wiedziałoby, czego na Bałtyku się spodziewać. Podobnie ZSRR raczej by wiedział, jakie siły są w pobliżu. Owszem, wywiad zawsze coś przegapi. Ale COŚ, nie oznacza WSZYSTKO.

Tymczasem, jak napisał Jacek:
W tym przypadku wiedziałem czego się spodziewać bo grałem tę misję

Co bez takich danych wywiadu stawia grających pierwszy raz w trudnym położeniu. Wy sobie gadaliście "czy oni tam mają Harpego, czy tez może tego", starając się sobie przypomnieć, ja takiej możliwości nie miałem. A taki mały raporcik wywiadu, nie 100%, ale choć zbliżony. Dowiaduję się, że mają Krivaki, Osy, Koni, Pauka oraz Udaloya z nawodnych. Nie wiem, co mają w misji. Nie wiem skąd idą. Ale wiem, czego się spodziewać. A nie zero totalne, tylko "replayowcy" przypominają sobie, że jest to, to i to.
PL_Cmd_Jacek - 12 Listopad 2015, 21:31
:
Tylko pamiętaj Finku o dwóch rzeczach:

1) Graliśmy bardzo lajtowo, łącznie z tym, że nie rozchodziliśmy się po kanałach i w zasadzie informowaliśmy się między sobą

2) Jak Pepe powiedział, ta gra nie jest jeszcze ukończona i może posiadać błędy, takie, że jakieś triggery nie zadziałają, co prawdopodobnie miało miejsce - bo nie dostałeś informacji od ORANGE.

I tyle ode mnie :bum:
PL_CMDR Blue R - 12 Listopad 2015, 21:54
:
Mnie się grało i umierało przyjemnie.... Więc tu nie mam nic do zarzucenia.

Tylko wnioski/porady/ustalenia na przyszłość mam... Np. ta sprawa neutrali (sam w misji szkoleniowej DD zestrzeliłem Airbusa).
grindler - 12 Listopad 2015, 21:55
:
Ja natomiast za tą rozgrywkę stawiam ocenę 2 - ale z możliwością poprawy w sesji poprawkowej (może jutro - piątek/wieczór), więc spokojnie..

Replay, ma to do siebie, że często wszyscy są zdziwieni tym co widzą.
PL_CMDR Blue R - 12 Listopad 2015, 21:56
:
No... jak mnie replay w nauce DD zaskoczył, gdy wroga rakieta okazała się Airbusem :aniolek:
pepe - 13 Listopad 2015, 15:50
:
[część o powstawaniu modelowego briefingu została wydzielona i przeniesiona do nowego działu]

LINK