Admirałowie Arktyki PBF - Wiceadmirał Andrey Golovko, dowódca Floty Północnej PL_CMDR Blue R - 21 Luty 2016, 14:42 : Temat postu: Wiceadmirał Andrey Golovko, dowódca Floty Północnej
-Towarzyszu admirale - odezwał się Własow, gdy tylko wszedł do biura Andreya - Mam dobre wieści. W związku z przesunięciem środków do naszych torpedowców, stocznia zapewnia, że dwa z nich będą gotowe w połowie miesiąca, a dwa kolejne, i ostatnie w naprawie) do końca miesiąca. Otrzymałem także informacje, że za tydzień-dwa przybędą nowe maszyny, do uzupełnienia strat, a z konwoju, który przedwczoraj przypłynął, dla naszych sił przeznaczono 12 kolejnych amerykańskich myśliwców, które też w tym okresie powinny dołączyć. Tak więc, towarzyszu, w połowie miesiąca odzyskujemy pełną sprawność bojową lotnictwa i marynarki.
Jest też druga sprawa - dodał, podając Andreyowi mapę - Dowódca Brytyjskiej Floty zapytał nas, czy nie moglibyśmy rozszerzyć obszaru patroli okrętów podwodnych, aż pod Narvik, gdzie znajduje się prawdopodobnie Tirpitz. Stwierdzili, że takie wysłanie okrętów pod wrogie bazy pozwoli nam wszystkim zyskać przewagę na akwenach Arktycznych. Akurat w nocy miały wyjść w morze dwa okręty podwodne, które mają zastąpić te, które dziś wróciły i moglibyśmy je wysłać, tylko czy wysyłanie okrętów tak daleko jest dobrym pomysłem? Jeżeli Faszyści nas zaatakują, albo wyślą konwój do Kirkeness, to nie będziemy mieli wystarczająco dużo sił. (na mapie w temacie głównym zaznaczyłem już proponowany, nowy obszar) PL_Andrev - 21 Luty 2016, 16:07 :
- Proszę nadać odpowiedź dla brytyjeskiego dowództwa:
Tajne.
Flota Północna dysponuje zaledwie dwoma okrętami podwodnymi w gotowości operacyjnej. Proponowana pozycja patroli jest pozbawiona sensu operacyjnego i bezpośrednio zagraża bezpieczeństwu portu Murmańsk i stacjonującym okrętom Floty Północnej ZSRR.
Na chwilę obecną odrzucamy proponowaną propozycję.
- Tu jest błąd towarzyszu dowódctwo, Flota Północna dysponuje cztema okrętami podwodnymi.
- Jednak w gotowości operacyjnej sa tylko dwa. Prosze wysłać meldunek w tej formie - Golowko spojrzał w okno kancelarii - aha, proszę także o szczegółowy raport sił Niemieckich na temat Kirkeness oraz Banak. Zwiad, wywiad - wszystko co mamy. PL_CMDR Blue R - 21 Luty 2016, 16:13 :
-Tak, jest towarzyszu. - powiedział Własow - Odnośnie Kirkeness nie ma nic nowego. Stacjonują tam dwie doborowe eskadry myśliwskie, które już nie raz pokazały co potrafią. Może jakbyśmy uderzyli pełnymi siłami w połowie miesiąca, to wtedy przechylimy szalę zwycięstwa na naszą stronę. Pod Banak z tego co nam wiadomo stacjonują tylko bombowce, ale leży ono poza zasięgiem naszych samolotów myśliwskich, a bombowce Il-4 aby tam dolecieć, muszą minąć Kirkeness i tak krąg się zamyka. Do tego lot do Banak zajmie tak długo, że Faszyści mogą ściągnąć samoloty z całej okolicy. PL_Andrev - 21 Luty 2016, 17:41 :
Dziekuję towarzyszu.
Informujcie mnie w przypadku przygotowań konwoju do wyjścia w morze. PL_CMDR Blue R - 22 Luty 2016, 20:10 :
Wyjście "konwoju" (6 statków) przeciągało się i wiele wskazywało, że Brytyjczycy planują tu zostać na dłużej.
Trzeciego kwietnia do sztabu Floty Północnej zajrzał brytyjski przedstawiciel floty, który zajmował się sprawami floty brytyjskiej w Rosji. Choć początkowo Andrey liczył, że może chce coś powiedzieć o konwoju, szybko sprawa wyjaśniła się, gdy brytyjczyk przedstawił, po co przyszedł:
-Admirale Golovko. Czy istniałaby możliwość pomocy w naprawach Kenyi? Okręt będzie prowadził następny konwój, a jego uszkodzenia uniemożliwiają skuteczną ochronę frachtowców, które będzie prowadził, a których załogi z narażeniem życia dostarczyły tu przecież cenne zaopatrzenie. PL_Andrev - 23 Luty 2016, 16:52 :
Golovko podniósł słuchawkę telefonu.
- Własow? mamy jakies wolne ekipy remontowe? Nie? To proszę odwołać jedną z pracujących lub skompletować nową ekipę i wysłać ją na brytyjski krążownik. Chciałbym aby był sprawny na tyle na ile sie da przed wyjściem w morze.
- Widzi pan, panie oficerze, znajdujemy się w nieciekawej sytuacji. Wspólnie walczymy przeciwko wspólnemu wrogowi i Związek Radziecki jest wdzieczny za wszelką możliwą pomoc płynącą z Wielkiej Brytanii. Związek Radziecki chce odpłacić tym samym. Mam tylko nadzieję że nie nazwiecie nas tchórzami gdy nasz eskorta będzie musiała zawrócić do portu macierzystego, i nie dojdzie do różnego rodzaju nieporozumień na tym tle. PL_CMDR Blue R - 23 Luty 2016, 16:59 :
-Chodzi o to, co wykrzykiwał kapitan krążownika, gdy przybył do portu? - brytyjski przedstawiciel zapytał retorycznie - To były niepotrzebne słowa wypowiedziane ze stresu. Konwój był przez ostatnie dni ciągle atakowany i gdy tylko kilka samolotów zawróciło do bazy, czy też do odparcia tego ataku, o którym pan Własow wspominał, kapitan pod wpływem stresu źle zrozumiał sytuację. Rozmawiałem już z nim po tym incydencie i jest mu naprawdę przykro, z tego powodu, co powiedział. Nie myśleliśmy, że to dotrze aż do pana uszu i że pozostało to puszczone mimochodem przez strażników pilnujących okrętu. Proszę o przyjęcie moich przeprosin w imieniu kapitana za ten nieprzyjemny incydent, który tak bezpodstawnie oskarżył radzieckich pilotów, którzy przecież narażają wraz z nami swoje życie w wielkim dziele pokonania nazistów, którzy są plagą świata. PL_Andrev - 23 Luty 2016, 17:42 :
Golovko pokiwał głową ze zrozumieniem. - Właśnie, panie oficerze, dokładnie tak samo sobie pomyślałem. Niemcy mają tu bardzo silne bazy lotnicze, a my mamy właściwie tylko Murmańsk.
Nie chciałem z tego powodu jeszcze badziej zaogniać sytuacji. Nie w naszym interesie byłaby taka sytuacja - Niemcy by wręcz za to podziekowali.
Jak pan słyszał, panie oficerze, już wydałem odpowiednie dyspozycje. Mam nadzieję że niezbędne naprawy nie będą się przeciągać zbyt długo. prosze mnie tylko zawiadomić tak na 2-3 dni przed planowanym wyjściem w morze - postaramy się zapewnić konwojowi dodatkową ochronę. PL_CMDR Blue R - 23 Luty 2016, 17:52 :
-Dziękuję bardzo, panie admirale. Jeszcze raz przepraszam w imieniu brytyjskiej floty, której oficer wywołał ten incydent. Dołożymy wszelkich starań, aby więcej się nie powtórzył - powiedział przedstawiciel i pożegnawszy się opuścił sztab. PL_CMDR Blue R - 23 Luty 2016, 18:28 :
12 kwietnia 1942, Murmańsk.
Noc upłynęła pod znakiem bombardowania miasta. Bombowce 3 Rzeszy trzymały się jednak z dala od portu, co świadczyło, że silna obrona przeciwlotnicza spełnia swoje zadanie. Ataki Niemieckie były nie tyle szkodzące, co raczej denerwujące.
Rano Własow pojawił się później, odwiedziwszy wcześniej stocznię.
-Towarzyszu admirale. Z przykrością muszę zawiadomić, że ten okręt podwodny, który miał wczoraj wyjść w morze wyjdzie dopiero pojutrze. Już rozkazałem przygotować na wypadek awarii drugi okręt, ten, na którym miał być wymieniany silnik, na wypadek, jakby okazało się, że znów coś się zepsuje. - to były kolejne złe wieści od 2 dni. Najpierw okazało się, że 2 torpedowce, które stoją w doku mają więcej awarii, niż sprawnych części i choć odbyły próby morskie, towarzysze odpowiedzialni za utrzymanie okrętów proponowali je znów umieścić w doku i nie tylko naprawić, ale wymienić wiele elementów. Nie były to wieści, jakich oczekiwał Golovko. Własow jakby to wyczuwając szybko dodał:
-Za to mam dobre wieści z lotnisk, towarzyszu. Pojutrze dotrą ostatnie uzupełnienia, a jutro powinny być gotowe też wszystkie samoloty, które przywieźli amerykanie. Wśród maszyn, które dostaliśmy jest też szóstka z silniejszym uzbrojeniem i opancerzeniem. Niestety, ogranicza to trochę ich zasięg, ale do Kirkeness dolecą, jakby była taka potrzeba, towarzyszu. PL_Andrev - 23 Luty 2016, 21:45 :
- Niedobrze. Sztab spodziewał się że będzie dysponował wszystkimi swoimi siłami. Rozumiem że konówj szykuje się do wyjścia w morze?
Tym razem mamy siły aby zapewnić naszym sojusznikom pełną ochronę aż do Kirkeness, chyba że zamierzają przejść w nocy. Niespodziankę dla Niemców przyszukujemy wraz z przybyciem następnego konwoju.
- Własow, wiadomo kiedy możemy spodziwać się kolejnego konwoju z Wielkiej Brytanii? PL_CMDR Blue R - 23 Luty 2016, 22:09 :
-Właśnie, nie wiem, towarzyszu admirale. Zgodnie z harmonogramem, który kiedyś był omawiany, to powinien wpłynąć wczoraj... Ale chyba nie wysłali jeszcze konwoju. Ale teraz ślą konwoje na raz w obie strony. Więc dwa tygodnie po wyjściu tego konwoju, który teraz się tutaj formuje powinien pojawić się konwój z Wielkiej Brytanii... Chyba pójdę do przedstawicielstwa brytyjskiej misji wojskowej... kto wymyślił tą nazwę ... i zapytam o szczegóły. PL_CMDR Blue R - 24 Luty 2016, 19:52 :
Własow wrócił po godzinie:
-Towarzyszu admirale. Nic nie wiedzą o wyjściu w morze. Czekają na rozkazy, które mają przyjść lada dzień. PL_Andrev - 24 Luty 2016, 20:50 :
Postawić w stan gotowości wszystkie eskoadry myśliwskie. Przezrbroić Pe-3 do roli ciężkich myśliwców. Wycofać przepustki pilotom. Eskadry bombowe utrzymywać w pogotowiu.
Czekamy na rozkaz wyjścia w morze konwoju. PL_CMDR Blue R - 25 Luty 2016, 07:34 :
Ps. Pe-3 to są ciężkie myśliwce. Co najwyżej można je "dozbroić" w bomby, aby działały jako bombowce (ale nie mają pełnego wyposażenia do bombardowania, ani też takiego udźwigu jak Pe-2)
13 kwietnia 1942, godziny wieczorne
Własow wrócił z rozmów z brytyjską misją wojskową i zameldował:
-Towarzyszu admirale, nic nowego nie wiedzą o dacie wyjścia konwoju. Też są postawieni w stan gotowości i czekają na rozkazy z Anglii. PL_Andrev - 25 Luty 2016, 16:08 :
Toże i my czekamy... PL_CMDR Blue R - 27 Luty 2016, 10:02 :
17 kwietnia, godziny wieczorne
Kontradmirał Tovey (wypada wreszcie w grze nazwać niektóre ważne osoby), przedstawiciel brytyjskiej misji wojskowej w Związku Radzieckim, przyszedł wieczorem do sztabu floty północnej i poprosił o rozmowę z Andreyem.
-Panie admirale - zaczął po powitaniu - otrzymałem właśnie instrukcje z Wielkiej Brytanii. Konwój z Wielkiej Brytanii przyjdzie pod koniec miesiąca i tuż przed jego przybyciem wyprawimy w morze ten przebywający w Rosji. Spodziewamy się silnego uderzenia Niemieckiego, ponad 100 bombowców, na konwój. Mam nadzieję, że incydent z Kenyą nie wpłynie na naszą współpracę przy tym konwoju? PL_Andrev - 27 Luty 2016, 14:06 :
- Oczywiście że nie, panie oficerze. Ale mam nadzieję że zdaje sobie Pan sprawę ze skromności sił w posiadaniu Związku Sowieckiego. Nie jesteśmy w stanie zapewnić osłony powietrznej wzdłóż wybrzeża Norwegii, a jedynie w pobliżu Murmańska. Aczkolwiek zrobimy co w naszej mocy.
Chcę aby był Pan świadomy - w przypadku znacznej przewagi powietrznej wroga, siły ZSRR wycofają się do Murmańska, inaczej oznaczałoby bezpowrotną stratę pilotów i ich maszyn.
Aczkowiek - jeszcze raz podkreślę - zrobimy wszystko, aby zapewnić bezpieczeństwo statkom, które przecież wsperają wysiłek wojenny Związku Sowieckiego przeciwko germańskim najeźdźcom.
Zaraz wydam rozkazy o przygotowanie eskadr myśliwskich i jednej bombowe-szturmowej, na wypadek dostrzeżenia ubootów. PL_CMDR Blue R - 27 Luty 2016, 16:06 :
19 kwietnia 1942, godzina 2:01, Sztab Północnej Floty
-To pewna informacja? - zapytał Andrey rozentuzjazmowanego Własowa.
-Oczywiście towarzyszu admirale. Nasze okręty podwodne pod Banak wykryły konwój i właśnie szykują się do ataku. Te spod Kirkeness ustawiły się na pozycji do przechwycenia. Faszyści dotrą do Kirkeness popołudniem, a nasze siły mogą wyjść im naprzeciw i zaatakować ich na podejściu do Kirkeness. Na dodatek zapowiada się wyjątkowo piękna pogoda, więc i nasze lotnictwo może uderzyć na wroga!
-Jakiego spodziewamy się oporu wroga?
-Brytyjczycy wczoraj informowali nas, że z Trondheim na północny wschód wyszły niedawno niszczyciele w liczbie 6-7. Najwyraźniej to eskorta tego konwoju. Oprócz tego na pewno wysłali kilka trałowców, które wprowadzą frachtowce do portu. PL_Andrev - 27 Luty 2016, 16:27 :
Własow, trzeba poderwać wszystko co nadaje się do niszczenia tego typu celów. Skonsultujcie się z szefem technicznym, powinien mieć lepsze rozeznanie i doświadczenie w doborze uzbrojenia przeciwko transportowcom. Bomby, torpedy, KMy - nieważne, ważny jest efekt ataku.
Aha, Własow - priorytetem dla pilotów są statki transportowe, a dla mysliwców - bezpieczeństwo naszych bombowców. A te bombowce będa nam jeszcze potrzebne. Bardzo potrzebne. PL_CMDR Blue R - 27 Luty 2016, 16:34 :
-Tak jest, towarzyszu. Natychmiast przekażę. A co z flotą? Wychodzimy w morze? Może Brytyjczycy nam pomogą również? W końcu nie są tu tylko na wakacjach, a poza Kenyą są w pełni sprawności bojowej. PL_Andrev - 27 Luty 2016, 18:02 :
- Rzeczywiście, towarzyszu. Proszę przekazać do misji brytyjskiej prośbe o przeprowadzenie wspólnej akcji przeciwko konwojowi nieprzyjaciela. Zaznaczcie, że ich pomoc może wydatnie przyczynieć się na sukces operacji, a jednocześnie zaważyć na zapewnieniu wspracia przyszłym konwojom.
Rozumiem że nasi dzielni podwodniacy nie zauważyli osłony ciężkich okrętów nawodnych wroga? Atak na taki cel byłby efektowny propagandowo, pytanie tylko czy strategicznie opłacalny.
- I wyduście od Brytyjczyków kiedy ich konwój będzie w pobliżu. Jak nasi zaatakują przez przypadek brytyjski konwój to pewnie zostanę wezwany do Moskwy. I to w trybie pilnym. PL_CMDR Blue R - 27 Luty 2016, 21:23 :
PL_Andrev napisał/a:
- I wyduście od Brytyjczyków kiedy ich konwój będzie w pobliżu. Jak nasi zaatakują przez przypadek brytyjski konwój to pewnie zostanę wezwany do Moskwy. I to w trybie pilnym.
Mój błąd. W poście z 10:02 było:
Konwój z Wielkiej Brytanii wyjdzie pod koniec miesiąca.
Miało być:
Konwój z Wielkiej Brytanii przyjdzie pod koniec miesiąca.
-Towarzyszu. Ciężkich okrętów nie zauważono. Ale możemy najpierw rozkazać zbombardować cel i przy okazji piloci potwierdzą, czy tam nie ma ciężkich okrętów i w razie ich obecności możemy przerwać atak i wycofać się... Lub też, jak naprawdę mocno poturbujemy wroga, wykończyć zuchwałym atakiem. Zaraz dowiem się, o wsparcie brytyjskie.
Andrey nie musiał długo czekać.
-Towarzyszu admirale, mam wspaniałe wieści - zameldował Własow wracając - Brytyjczycy aż palą się do bitwy i wszystko, poza Kenyą, która jest uszkodzona, jest gotowe do wyjścia w morze i stoczenia bitwy z faszystami! PL_Andrev - 27 Luty 2016, 21:48 :
- Czyli za około tydzień... dobrze towarzyszu. Proszę wydać rozkazy przygotowania do ataku. Akcję nalezy skoordynować tak, aby nasze połączone siły morskie uderzyły praktycznie jednocześnie z samolotami na nieprzyjacielskie frachtowce. Pamiętajcie - to są cele główne. Nic nie przyjdzie Niemcom z obecności nawet i samego Tirpitza, jeżeli nie będą mieli zaopatrzenia dla sił lądowych. Mam nadzieję że nasze samoloty rzucą się na nich, a nasze niszczyciele pozwolą na odciągnięcie eskorty lotniczej od transportowców.
Zakaz ataku na okręty podwodne.
Przekażcie stronie brytyjskiej, że niszczyciele mają za zadanie zaatakować wrogi konwój z torped i wiązać siły nieprzyjaciela, a nie narażać się na zbytnie niebezpieczeństwo przez niepotrzebną brawurę. To okręty będą niezbędne do ochrony przyszłych konwojów. W przypadku napotkania ciężkich jednostek wroga - zazwalam na atak torpedowy.
Powiadomcie Brytyjczyków że w pobliżu konwoju operują nasze okręty podwodne. W przypadku wętpliwości co do przynależności narodowej - zagnać pod wodę, ale nie atakować. Mam nadzieję że strona brytyjska wie jak wyglądają nasze okręty podwodne...
Rozkaz dla okrętów podwodnych: w razie obecności ciężkich okrętów wroga zezwalam na atak według własnego uznania. Uwaga na brytyjskie niszczyciele w rejonie operacji. PL_CMDR Blue R - 27 Luty 2016, 21:55 :
-Towarzyszu. Tak sobie pomyślałem, o tym, co wspominali Brytyjcztycy o tych 100 bombowcach niemieckich, które są w północnej Norwegii. Część sił, przynajmniej jedną eskadrę, powinniśmy chyba przydzielić także do eskorty sił morskich, aby była cały czas w gotowości. Nie chciałbym, towarzyszu admirale, aby po naszym sukcesie faszyści zmietli zwycięzców z powierzchni morza.... A raczej oni też mogą być gotowi na taką akcję. PL_Andrev - 27 Luty 2016, 22:37 :
- Macie rację towarzyszu, zadzwońcie do dowództwa sił lądowych z prośbą o wydzielenie jednej eskadry na potrzeby ochrony floty. W razie ataku poderwiemy wczęsniej samoloty.
- Nie ucierpi obrona miasta?
- Szczerze mówiąc wątpię aby akurat w tym czasie naszego ataku Niemcy wykonają atak na Murmańsk. A siły lądowe mają kilka eskadr. Poradzą sobie. Muszą sobie poradzić. PL_CMDR Blue R - 28 Luty 2016, 12:47 :
Popołudnie, Murmańsk
"To brzmi podobnie, jak ten opis gry sportowej z punktu widzenia kibica... podczas mgły" - pomyślał Andrey, gdy stał nad mapą, na której starano się przedstawić sytuację bojową.
Eskorta myśliwska zatrzymała wrogie myśliwce i bombowce dotarły nad cel, wstrzymując atak, aż przybędzie flota, która przy pięknej widoczności również dostrzegła wroga. Tylko okręty podwodne się gdzieś zapodziały, ale przy takiej pogodzie, nie było to niczym dziwnym. To nie były warunki dla nich.
-Towarzyszu admirale - zameldował Własow przychodząc od radiostacji - Nasza flota otworzyła ogień do sił osłonowych wroga. Lotnictwo uderza na konwój.
[post informacyjny] PL_CMDR Blue R - 28 Luty 2016, 15:20 :
-Gniewny również się wycofuje, towarzyszu - zameldował Własow, wracając od radiostacji. Bitwa nie wyglądała dobrze. Jeden z ich niszczycieli został unieruchomiony, dwa kolejne uszkodzone, a Niemcy ciągle trzymali siły nawodne z dala od konwoju, który zaatakowało lotnictwo. Ich atak wciąż trwał, ale niewiele było o nim wiadomo. W tej samej chwili od radiostacji przybył żołnierz i zameldował:
-Towarzyszu admirale. Niemieckie torpedowce ruszają do ataku na naszą flotę.
[pamiętaj, że zawsze masz możliwość wydania rozkazu odwrotu. Tu jest raczej pytanie: "kontynuować"?] PL_Andrev - 28 Luty 2016, 19:47 :
Wycofać flotę. Ona miała wiązać tylko siły nieprzyjaciela. Przekazać rozkaz Brytyjczykom.
Samoloty kontynują atak na pozostałe cele, o ile jeszcze mają taką techniczną możliwość. PL_CMDR Blue R - 28 Luty 2016, 20:23 :
Dwie floty oderwały się od siebie, ale bitwa nie skończyła się. Szarżujące torpedowce niemieckie zwarły się w ostrzale z HUNTami i choć ich ostrzał był celniejszy, wsparcie reszty sowiecko-brtyjskiej floty nie pozwoliło Niemcom na odwrót.
Własow na bieżąco relacjonował wiadomości z radiostacji i wreszcie podał:
-Towarzyszu. Bitwa zakończona.... remisem. Zatopiliśmy dwa torpedowce wroga, tracąc dwa brytyjskie... Mamy 3 uszkodzone niszczyciele, w tym jeden poważnie, u szkopów zauważono też poważne uszkodzenie jednego i kilka z nich było trafionych... Samoloty skończyły atak. Zatopiły trałowce i jeden frachtowiec. Zostały jeszcze dwa... Ale jak każemy samolotom zrobić szybką rundkę, to dopadną jeszcze wroga pod samym Kirkeness! PL_Andrev - 28 Luty 2016, 20:33 :
Dlaczego nasze samolot atakowały trałowce? Ale o tym porozmawiamy później. Czy myśliwce moga zapewnić wsparcie naszym bombowcom pod Kirkeness? PL_CMDR Blue R - 28 Luty 2016, 20:36 :
-Mogą towarzyszu, to jest w naszym zasięgu. Wydać polecenie, aby maszyny natychmiast przygotowano do kolejnego uderzenia? PL_Andrev - 28 Luty 2016, 21:13 :
- Wydajcie polecenie powtórnego ataku na frachtowce. Zadaniem myśłiwców jest osłona naszych bombowców. Atak na inne cele dozwolony tylko po zatopieniu celów głównych.
Co z flotą? Czy nasza flota potrzebuje wsparcia z powietrza? Chyba też dysponują przewagą solwy burtowych w stosunku do Niemców. PL_CMDR Blue R - 28 Luty 2016, 21:19 :
-Towarzyszu. Jedna eskadra z sił lądowych zapewnia im osłonę lotniczą, jak prosiliście i na pewno sobie dobrze poradzą.
Kilka godzin później:
Własow: Towarzyszu, bombowce są już dozbrajane i zaraz startują. Piloci myśliwców zestrzelili 10 Messerschmidtów, przy stracie 5 ciężkich myśliwców Pe-3. Lżejsze maszyny z łatwością wymanewrowały faszystów.
Dowiedziałem się też, jak to było z tymi trałowcami. Gdy Iły podeszły do pierwszego ataku, trałowce położyły tak gęstą zaporę ogniową, że zmusiły Iły do przerwania ataku i zestrzelili czwórkę z nich. Dowódca myśliwców rozkazał podczas następnego podejścia ostrzelać myśliwcami te trałowce i to myśliwce pozbyły się ich, a wtedy bombowce Pe-2 i SB zatopiły bombami jeden frachtowiec.
Nie wiem, towarzyszu, czy do drugiego ataku wysyłać Pe-3 także. W roli myśliwców do walki z myśliwcami wroga niezbyt się nadaje. To jednak maszyna obronna, do atakowania bombowców wroga. PL_Andrev - 29 Luty 2016, 05:51 :
Macie rację Własow - wycofać Pe-3 z akcji. PL_CMDR Blue R - 29 Luty 2016, 07:38 :
-Towarzyszu? Śpicie? - Własow lekko potrząsnął Andreyem, który podczas długich oczekiwań, w końcu się zdrzemnął. Andrey zaspany spojrzał za okno, gdzie port skrywały gęste chmury. To zadziałało niczym budzik. Gdy zamykał oczy, nad portem było dosłownie kilka chmurek.
-Która godzina? - prawie wykrzyknął, ale Własow szybko uspokoił sytuację, że za chwilę bombowce powinny osiągnąć wrogi konwój.
-Towarzyszu, od zachodu nadciągają gęste chmury. Nad Kirkeness widoczność pogorszyła się. Ma to dobre strony. Pilot jednego z Hurricanów dostrzegł ponad setkę wrogich bombowców na północ od Kirkeness... Nie dostrzegli naszych, wycofujących się sił. Najwyraźniej uznali, że popłyniemy na północ, albo zostaniemy w regionie.
-Co z naszym nalotem? Zauważyli wroga?
-Piloci myśliwców wpadli na wrogie messerschmidty i stoczyli wyrównany pojedynek... Znaczy naszych 5 uszkodzonych wraca do bazy, niemieckie maszyny zostały w podobnej liczbie zestrzelone.
-Nalotem - powtórzył Andrey
Tu Własow lekko zmieszał się i dodał:
-Nie mamy jeszcze potwierdzenia, że odnaleźli wroga, towarzyszu admi...
W tej chwili zza Własowa wynurzył się jeden z żołnierzy i zatrzymał się, czekając na pozwolenie zabrania głosu. Własow jakby chcąc się ratować zapytał go:
-Dostrzegli konwój?
-Tak jest, towarzyszu. Właśnie przystępują do ataku.
(...)
Andrey stał z Własowem w drzwiach prowadzących do radiostacji. Czasami Andrey zastanawiał się, czy nie potrzeba jednak radiostacji na każdym samolocie, a nie tylko na samolotach dowodzących kluczami, a w skrajnych przypadkach eskadrami. Nagle z głośnika dobiegły trzaski po których usłyszano głos dowódcy bombowców, prowadzących atak:
-Nalot zakończony. Wracamy do bazy. Oba frachtowce zniszczone. Powtarzam. Nalot zakończony. Wracamy do bazy. Oba frachtowce zniszczone. PL_Andrev - 29 Luty 2016, 16:55 :
- Widzicie towarzyszu Własow? To są właśnie dobre wiadomości. Przekażcie aby mysliwce zacisnęły osłonę, chciałbym aby wszystkie bombowce wróciły bezpiecznie do bazy. Pilotów którzy zatopili jakiekolwiek okręty przedstawimy do oznaczenia.
Mam nadzieję że flota jest bezpieczna. Aha te bombowce dostrzeżone przez naszego pilota - informacja niejasna. Zauważył je na lotnisku czy w powietrzu? PL_CMDR Blue R - 29 Luty 2016, 17:35 :
-Oczywiście w powietrzu, towarzyszu. Kierowały się na północ, o to mnie chodziło, a nie na wschód, gdzie popłynęła nasza flota. PL_Andrev - 29 Luty 2016, 17:56 :
- 100 bombowców skierowało się na północ? Przekażcie tę informację Brytyjczykom. Być może jest tam jakiś sojuszniczy zespół... a może ten konwój, który ma dopiero zawinąć do nas za tydzień???
Policzmy: zasięg niemieckich maszyn - załóżmy 1500 km z pełnym obciążeniem, czyli do celu mają jakieś 700km. Konwój porusza się 10 węzłów. Jeżeli jest od nas o tydzień drogi, to będzie to około... 3000 km. Muszą oczywiście nadłożyć drogi... ale nie aż 1000 kilometrów!
Zawiadomcie natychmiast Brytyjczyków. Przekażcie że możemy poderwać ciężkie myśłiwce, które mogą nieco poszarpać Niemców zanim oni ich znajdą. Ogłosić alarm w bazie. Załogi Pe-3 mają być przygotowane w każdej chwili do wylotu. PL_CMDR Blue R - 6 Marzec 2016, 22:24 :
21 kwietnia 1942, godzina 4:00
Trzy trałowce wprowadzały uszkodzony niszczyciel do portu, kończąc ostatecznie operację wyjścia w morze. 2 średnio i 1 ciężko uszkodzony niszczyciel, za zatopienie 2 torpedowców i możliwe zatopienie jednego niszczyciela (a przynajmniej ciężkie uszkodzenie) nie brzmiało źle. Choć, jakby doliczyć jeszcze dwa zatopione lekkie niszczyciele brytyjskie, to już nie wychodziło tak dobrze, ale przynajmniej lotnictwo rozszarpało wrogi konwój.
Jedyny niesmak pozostawiła brytyjska odpowiedź na informację o bombowcach, która brzmiała, że nie mają żadnych grup bojowych w pobliżu. Na dodatek pogoda, uniemożliwiła większą operację lotniczą przez resztę 20 kwietnia.
Ale wstawał deszczowy dzień, 21 kwietnia. Kolejny dzień toczącej się wojny. PL_Andrev - 8 Marzec 2016, 06:46 :
Kiedy nasze okręty odzyskają pełną sprawność bojową?
Przesłuchać kapitanów, chcę znać przyczynę tak wysokich strat wśród floty, szczeggólnie że miała any tylko ściagać na siebie uwagę wroga, a nie aktywnie atakować. PL_CMDR Blue R - 8 Marzec 2016, 07:34 :
Własow czynił, co do niego należało i już popołudniem stanął gotowy do raportu.
-Towarzysze ze stoczni twierdzą, że takie naprawy zajmą około 3-4 miesiąc, ale w związku z faszystowskim zagrożeniem dadzą z siebie wszystko i wyrobią 150% normy, aby wyrobić się z naprawami w 2-3 miesiące.
Rozmawiałem też z kapitanami floty, towarzyszu admirale. Problemem okazał się fakt, że faszyści trzymali się blisko statków i dopiero, gdy nasza flota zbliżyła się, oddalili się od nich, ruszając do ataku. To były ciężkie niszczyciele, wsparte torpedowcami. Torpedowce, które ruszyły do ataku torpedowego zostały rozstrzelane, natomiast ciężkie działa niemieckie uszkodziły nasze okręty, zanim te się wycofały, co nastąpiło, gdy tylko samoloty zaatakowały. PL_Andrev - 8 Marzec 2016, 19:52 :
Własow, musimy znać położenie konwoju, który dostarcza zaopatrzenie dla naszej ojczyzny. Wiemy, że Niemcy urządzą na niego polowanie i chcę temu zapobiec. Muszę wiedzieć z około tygodniowym wyprzedzeniem kiedy konwój do nas dotrze. Spodziewam się żeNiemcy uderzą na 2-3 dni rejsu przed Murmańskiem i chce temu zapobiec. Wyciągnij tę informację od Brytyjczyków. PL_CMDR Blue R - 8 Marzec 2016, 20:13 :
Wczesne popołudnie
Deszcz przestał padać, gdy Wlasow wrócił:
-Towarzyszu admirale, od Brytyjczyków dowiedziałem się, że konwój do Matki Rosji dotrze w dniach 29-31 kwietnia. W tym samym czasie w morze wyjdą czekające tutaj statki i wymienią się eskorta. PL_CMDR Blue R - 14 Marzec 2016, 08:52 :
21 kwietnia 20:00
Choć była późna pora, to jednak na dworze było wciąż jasno, jak podczas dnia. Dzień polarny zaczął się już na Nowej Ziemi, ale i tu, dalej na południe, słońce tylko delikatnie chowało się za horyzontem. Za miesiąc w Murmańsku spodziewano się "Północnego Słońca" (Słońca widocznego na niebie o północy), ale już teraz noce były jasne, jak w pochmurny dzień. Miało to wiele zalet, ułatwiając pracę, ale też nie zapewniało schronienia w ciemności przed wrogiem
Własow szybkim krokiem wszedł do sztabu, zadowolony, jak nigdy. Napotkawszy admirała, zameldował:
-Towarzyszu. Otrzymałem właśnie potwierdzenie, że za około tydzień-dwa, przybędą do nas dwie eskadry bombowców z Wielkiej Brytanii. Brytyjczycy wreszcie przestali tylko wspierać walczących, ale wygląda na to, że zamierzają ostatecznie dołączyć się do wojny także militarnie. PL_Andrev - 14 Marzec 2016, 22:25 :
Postarajcie się dowiedzieć kiedy dokładnie. Być może będziemy musieli użyć wszystkich naszych sił na artak prewencyjny na Banak. Tu każydy bombowiec będzie na wagę złota. PL_CMDR Blue R - 15 Marzec 2016, 09:11 :
-Znaczy na miasto Banak, towarzyszu? Czy na chybił-trafił liczymy, że trafimy na bazę z bombowcami? (nie ma drogowskazów - "bombowce są tutaj", więc jest szansa, że w ogóle nie znajdą bombowców, a żadne jednostki rozpoznawcze tam nie latają).. Ale to wysyłanie samolotów bez eskorty myśliwskiej. To poza zasięgiem większości naszych maszyn. Tylko Iły tam dolecą. (Zasięg 3 wymagany, tylko Iły mają Z>2) PL_Andrev - 15 Marzec 2016, 19:54 :
Co to, to nie wiemy nawet jaka jest przybliżona lokalizacja lotniska na Banak?
Gdzie rozpoznanie towarzyszu? Gdzie wywiad? Śpią?
Jak to iły tylko dolecą???
A Peciaki? A SB? A te nowe amerykańskie zabawki? PL_CMDR Blue R - 15 Marzec 2016, 21:07 :
-Towarzyszu, wiemy, gdzie przed wojną było lotnisko, ale nie ma pewności, czy na tym lotnisku je trzymają, czy zbudowano dla nich inne. I niezależnie jest to poza zasięgiem operacyjnym naszych maszyn. Wywiad koncentruje się na realnych celach, w zasięgu. Głównie pod Kirkeness, skąd najpierw musimy wypchnąć faszystów. A Banak jest z 1/3 dalej, niż mogą dolecieć nasze bombowce. Znaczy bez bomb by doleciały... Ale wtedy nalot mija się z celem. PL_Andrev - 16 Marzec 2016, 18:01 :
Zasmuciliście mnie towarzyszu. Bardzo mnie zasmuciliście... PL_CMDR Blue R - 16 Marzec 2016, 18:26 :
23 kwietnia 1942 g. 1:25
<drrrrr> <drrrrr>
Andrey nie wiedział, kto wynalazł telefon, ale teraz był na czołówce osób, których nienawidził. To musiał być jakiś kapitalista. Golovko podniósł się z łóżka w chwili, gdy zaczęły wyć syreny alarmu przeciwlotniczego. Połączenie faktów nie wydawało się trudne.
-Andrey Golovko! - prawie krzyknął do słuchawki, starając się włożyć buta, który potoczył się pod łóżko. W słuchawce usłyszał Własowa, który powiedział:
-Admirale, leci do nas 50 samolotów wroga, bombowce i myśliwce. Kazałem startować myśliwcom floty [oprócz myśliwców wojsk lądowych, które startują niezależnie], proszę o pozwolenie na dołączenie do kontrataku naszych sił [innymi słowy, możesz zdecydować, że któraś eskadra nie startuje]. PL_Andrev - 16 Marzec 2016, 18:38 :
Poderwać wszystkie mysliwce i cieżkie myśliwce!.
Rozkaz dla ciężkich mysliwców - mają skupić się na bombowcach!!!
Szybciej! PL_CMDR Blue R - 16 Marzec 2016, 18:46 :
1:39
Huk artylerii przeciwlotniczej i warkot samolotów zdominowały cichy od kilku dni port. Stukasy rzucały się falami na stojące w porcie statki, ścigane przez ogień przeciwlotniczy i nadlatujące rosyjskie samoloty. I wtedy sytuacja obróciła się na niekorzyść faszystowskich najeźdźców. Potężna fala rosyjskich samolotów rzuciła się na rozproszone niemieckie siły i zaczął się pogrom.
Ju87, ciągnąć ogon z ognia, runął na ziemię niecałe 30 metrów od domu zajmowanego przez Golovkę, znikając w kuli ognistej. Golovko, wcześniej wyglądający z piwnicy, teraz wycofał się w głąb. Nie mógł nic zdziałać, a na zewnątrz spadały bomby i samoloty.
Wreszcie, po 20 minutach, warkot ucichł i tylko syrena zdawała się nie zauważać końca nalotu. Golovko wyjrzał na zewnątrz i spojrzał na dopalający się wrak sztukasa. Nikt z niego chyba nie uratował się. Rozejrzał się po okolicy i starał się szukać ognisk ognia. Wtedy też dostrzegł ogień na jednym ze stojących w porcie frachtowców brytyjskich. Pomimo strat, faszyści też zadali im straty. PL_Andrev - 17 Marzec 2016, 18:36 :
Znajdzie Własowa - mam mieć raport przed wieczorem na biurku.
I jestem ciekawy który oprych wcisnął kit, że pod Kirkeness stacjonują tylko myśliwce. PL_CMDR Blue R - 17 Marzec 2016, 19:09 :
Gdy Andrey dopadł wreszcie do sztabu, Własow opanował już chaos, który zdarzał się po każdym nalocie. Straty Murmańska były prawie zerowe. Nawet statek, który trafiono bombą, został trafiony tylko w jedną z mniej ważnych nadbudówek i mógł bez problemu wyjść w morze z dziurą na pokładzie.
Za to raporty brzmiały doskonale. Ponoć tylko kilka samolotów wojsk lądowych zostało uszkodzonych.
Piloci tylko sił nawodnych (bez tych "na lądzie"). Piloci Pe-3 zgłaszali zestrzelenie 5-6 Ju-87, natomiast piloci Pe-40-tek zgłosili aż 12 zestrzelonych. Natomiast piloci Hurricanów zgłosili zestrzelenie 10 Me109 i uszkodzenie 2 kolejnych. Wyglądało to na udane odparcie tego zaskakującego ataku. PL_Andrev - 17 Marzec 2016, 22:00 :
Własow, postarajcie się ustalić skąd nastapił atak. Być może jeden z naszych pilotów zapędził się nieco za daleko i będzie mógł dostarczyc jakies dane rozpoznawcze. PL_CMDR Blue R - 17 Marzec 2016, 22:23 :
-To były Sztukasy, towarzyszu admirale - powiedział Własow - Nie mogły przylecieć z daleka....
Dzień mijał dalej bez większych problemów, nie licząc sporu o 16-20 wraków/kraterów, które za własne zestrzelenia uznawała zarówno obrona przeciwlotnicza, siły Floty Północnej, jak i gwardyjska eskadra sił lądowych. Andrey nawet chciałby, aby tylko takie problemy ich trapiły.
Własow przyniósł dobre wieści tuż przed zachodem słońca.
-Towarzyszu, mam potwierdzone informacje, że junkersy bazowały niedaleko Nikiel (to samo pole co Kirkeness, ale bardziej na SE), ale po tym ataku prawie żaden nie powrócił. PL_Andrev - 18 Marzec 2016, 18:14 :
Dziękuję towarzyszu za tę informację. Pozostaje nam obecnie tylko czekać na brytyjskie zaopatrzenie. PL_CMDR Blue R - 18 Marzec 2016, 21:40 :
24 kwietnia 1942, 11:33
Własow rozradowany wpadł do sztabu północnej floty.
-Towarzyszu admirale. Brytyjskie wodnosamoloty wylądowały w zatoce Polarnyj. Ich załogi, choć podległe Royal Navy, mają nas wspierać, jakby nasza flota wyszła w morze. Ponadto brytyjskie i australijskie bombowce torpedowe przyleciały już do Związku Sowieckiego. Ich załogi przygotowują samoloty do boju. Do czasu przybycia konwoju, bez zaplecza i części, mają ograniczaną zdolność bojową, ale ich piloci mogą być przykładem dla innych. Meldują, że jak będzie potrzeba, to polecą tym, co tylko może. Jakby tylko brytyjskie władze miały tyle chęci do walki z faszystami, to jeszcze w tym roku otworzyliby drugi front! Szkoda, że nie przybyli dwa tygodnie wcześniej. Pomogli by wtedy rozgromić ten konwój zaopatrzeniowy. Może wtedy samo uderzenie lotnicze by wystarczyło...
Ps.
Przy samolotach. Cyfry - numery eskadr. "T" - możliwość przenoszenia torped. PL_Andrev - 19 Marzec 2016, 07:44 :
Dobrze Własow - poinformujcie załogi że w ciągu kilku najbliższych dni Związek Radziecki będzie potrzebował ich maszyn do wspólnej akcji przeciwnko naszemu wspólnemu wrogowi. Załogi niech uzbrajają samoloty w bomby.
Jaki jest czas do przybycia konwoju? Spodziewam się że Niemcy będą atakować konwój nimal aż do samego Murmańska i chcę to wykorzystać. PL_CMDR Blue R - 19 Marzec 2016, 09:10 :
-Konwój powinien przybyć za około tydzień, towarzyszu admirale. Plus-minus jeden dzień. PL_CMDR Blue R - 21 Marzec 2016, 17:25 :
25 kwietnia, godzina 1:48
Murmańsk
Andrey zastanawiał się, czy nocne dyżury (o ile nocą można uznać te jasne wieczoro-ranki) to dobry pomysł. Wczoraj spodziewał się kolejnego nalotu, ale było spokojnie. W zasadzie zastanawiał się nawet, czy niepotrzebnie nie trafił tego czasu, gdy nagle zadzwonił telefon.
-Golovko.
-Towariszu admirale - odezwał się głos dowódcy gwardyjskiej eskadry broniącej Murmańska - Szkopy nadlatują od strony Petsamo. Mogą moich pilotów znów wspomóc towarzysze z lotnictwa floty? PL_Andrev - 21 Marzec 2016, 21:58 :
Ogłosić alarm. Niech załogi siadają do myśliwców. Poderwiemy również ciężkie myśliwce, aby zadać faszystom jak największe straty w sprzęcie. PL_CMDR Blue R - 21 Marzec 2016, 22:08 :
Tym razem myśliwce radzieckie dopadły wroga, zanim jeszcze jego samoloty doleciały nad Murmańsk. Rozgorzała zacięta bitwa w której sztukasy spadały jak muchy, a Messerschmitty musiały salwować się ucieczką. Wróg najwyraźniej nie spodziewał się tak zorganizowanego oporu i nie licząc kilku uszkodzonych starych I-153 nie zadał Rosjanom praktycznie żadnych strat. Ani jeden samolot nie doleciał nad Murmańsk, a gwardziści, wsparci lotnictwem morskim, zasłużyli na swoje miano. PL_Andrev - 22 Marzec 2016, 17:38 :
Własow, niepokoi mnie wzrastająca aktywność Niemców. To już drugi nalot, w którym uzyte zostały samoloty bazujące gdzieś niedaleko. Skontaktujcie się z NKWD, czy nie przechwycili jakiegoś pilota. Chcę wiedzieć wszystko: miejsce stacjonowania, zaopatrzenie, plany dowództwa, przebieg służby, zainteresowania, zwięrzęta... wszystko. Rozumiecie towarzyszu? PL_CMDR Blue R - 22 Marzec 2016, 17:52 :
-Tak jest, towarzyszu admirale - powiedział Własow i natychmiast pognał do NKWDzistów. Wyjątkowo szybko, jak na NKWD Golovko dostał telefon. Oficer z NKWD stwierdził, że z przesłuchań jeńców wynika, że ostatnio lotnictwo dostało jakieś zwiększone zaopatrzenie. Rozmowę zakończył stwierdzeniem, że "jakby jakiś niemiecki konwój dopłynął do celu, ale przecież statki zostały zatopione". PL_Andrev - 22 Marzec 2016, 22:06 :
Niedobrze. Atakują nas nie wiadomo skąd, nie wiadomo jakimi siłami i nie wiadomo czym Niemcy nas jeszcze zaskoczą... niedobrze. PL_CMDR Blue R - 23 Marzec 2016, 07:13 :
-Towarzyszu. Skąd to wiadomo. Pod Petsamo i Kirkeness się rozstawiają, ale nie znamy dokładnych lokalizacji jednostek. A to lekkie bombowce i zestrzeliwujemy całe eskadry, gdy przylatują. Więc nalot odwetowy spotka się z pustym lotniskiem i niepotrzebnymi stratami. Zwłaszcza, że te eskadry frontowe, a nie ciężkie bombowce. Więc możemy cały front bombardować, co robią nasi towarzysze, a i tak gdzieś te bombowce ocaleją. PL_CMDR Blue R - 25 Marzec 2016, 14:20 :
25 kwietnia 1942
g. 14:07
Andrey spoglądał to raz na notatkę, to raz na informację ze STAVKI. Najwyższe dowództwo Związku Radzieckiego uznało, że skoro Wielka Brytania wysyła swoje siły powietrzne do ZSRR, a także uzupełnia lotnictwo pod Murmańskiem w samoloty, ZSRR nie będzie wysyłać pod Murmańsk nowych samolotów (I-16, I-153, Sb bis, Pe-2, Pe-3 i Il-4), a lotnictwo Floty Północnej i Murmańskie ma polegać na importowanych maszynach. Nie były to dobre wieści.
Drugą wiadomością była wiadomość od Brytyjczyków, pytających o możliwość wsparcia operacji konwojowej nalotem na lotniska bombowców pod Banak i Altą (zasięg taki ma tylko ostatnie 6 Il-4 oraz te 24 Hampdeny, które ostatnio dołączyły, ale żadne samoloty myśliwskie tam nie dolecą i będą mogły eskortować bombowce tylko w początkowej fazie operacji). Sami Brytyjczycy informowali, że wkrótce do Rosji dostarczą samoloty zwiadowcze, które zajmą się zlokalizowaniem lotnisk bombowców. PL_Andrev - 25 Marzec 2016, 17:40 :
Odpowiedźcie Brytyjczykom że nie jesteśmy w stanie zapewnić skutecznych ataków na niemieckie lotniska. Możemy zagwarantować eskortę lotniczą konwoju w granicach zasięgu.
- Własow, jakie siły morskie możemy wysłać aby wesprzeć konwój? PL_CMDR Blue R - 25 Marzec 2016, 19:55 :
-Jeden niszczyciel, dwa torpedowce.... i są jeszcze dwa kolejne, które muszą jednak wrócić do stoczni, ale dopiero za kilka dni suchy dok będzie wolny, więc puki co mogą też iść do działania. Oczywiście amerykańskie tomahawki i nasze Pe-3 mogą zapewnić również osłonę lotniczą. PL_Andrev - 25 Marzec 2016, 20:27 :
Własów - "póki co" - proszę dbać o język rodzimy, to rozkaz. PL_CMDR Blue R - 25 Marzec 2016, 20:44 :
-Zrozumiałem, towarzyszu - powiedział Własow zastanawiając się, jak admirał rozróżniał litery w wymowie PL_CMDR Blue R - 29 Marzec 2016, 10:45 :
27 kwietnia 1942, g. 10:40
Padał deszcz ze śniegiem, co było widać doskonale po pokrytym śniegiem i przemoczonym płaszczu Własowa, który ten zdjął zaraz po wejściu do sztabu.
-Towarzyszu admirale - zameldował - Przybył pociąg z wagonami z żywnościa. Wojskowi utrzymują porządek, aby nic z niego nie wykradziono, gdyż fakt, że jest on przeznaczony dla Brytyjczyków, wywołał dość duże niezadowolenie. - tu podał Andreyowi kartkę z rozkazami. Były napisane przez samą górę. Zaopatrzenie ma być przekazane na stojące w porcie frachtowce brytyjskie (na drogę powrotną) oraz dla załóg konwoju, który lada dzień ma dotrzeć do Murmańska. To było co najmniej dziwne. Do tej pory Brytyjczycy martwić się musieli sami o siebie, a tu z samej góry przybył taki rozkaz. PL_Andrev - 29 Marzec 2016, 18:12 :
Rozkaz to rozkaz.
Acha Własow - stan podwyższonej gotowości. Jeżeli konwój znajdzie się w zasięgu wyślemy ciężkie myśliwce aby trzymać Sztukasy jak najdalej od ich cennego ładunku.
Wstępne rozpoznanie Kirkeness też by się przydało... PL_CMDR Blue R - 29 Marzec 2016, 20:26 :
-Tak jest, towarzyszu - dodał Własow - Ci Brytyjscy zwiadowcy by się przydali, ale oni czekają na dobrą pogodę do przelotu. Może będą na czas. PL_CMDR Blue R - 31 Marzec 2016, 07:41 :
28 Kwietnia 1942
Murmańsk, tuż przed 8:00
Golovko wyszedł ze schronu. Tym razem alarm lotniczy wyglądał na bezpodstawny. Samoloty wystartowały, ludzie pochowali się po schronach, a tymczasem wysoko nad Murmańskiem, wykorzystując piękną pogodę, przeleciały 2 samoloty, najwyraźniej dokonujące tylko zwiadu. Szybko też opuściły niebo nad radzieckim portem, gdy naprzeciw nim skierowano myśliwce i zagoniono je aż za linię frontu, która przebiegała za blisko Murmańska, aby czuć się bezpiecznie.
Golovko, skoro już i tak był obudzony, skierował się do sztabu. Własowa nie było, gdyż jak dowiedział się Golovko Brytyjczycy tuż przed nalotem przekazali informację, że dziś przyleci jakaś eskadra i Własow udał się pytać o szczegóły.
Własow wkrótce wrócił i zrelacjonował rozmowy z Brytyjczykami.
-Dziś popołudniem przylecą samoloty rozpoznania fotograficznego, towarzyszu admirale. Ich głównym celem będzie Narvik, ale w międzyczasie planują także loty nad Tromso, Banak i okolice Kirkeness i Petsamo. Muszę powiedzieć, towarzyszu, że zasięg takiego samolotu zaimponował mnie. Pytanie tylko, czy nie okaże się, że to takie ociężałe kolubryny, że jak tylko faszyści je dostrzegą, to czy nie będą spadać jak muchy. PL_CMDR Blue R - 2 Kwiecień 2016, 21:41 :
29 kwietnia 1942. 8:00
Własow wszedł do biura Andreya i zameldował:
-Towarzyszu admirale. Brytyjski konwój szykuje się do wypłynięcia. Ten nadciągający zbliża się do Kirkeness i za 6 godzin będzie w zasięgu ciężkich myśliwców i amerykańskich dalekiego zasięgu. Prosił pan, aby przypomnieć o tym, gdy będą już blisko. PL_Andrev - 4 Kwiecień 2016, 17:48 :
Ile samolotów możemy wysłać natychmiast?
Aha Własow - uzbroić bombowce w torpedy na wypadek gdyby Niemcy próbowali wysłać swoje okręty naprzeciw.
Możemy wysłać jakąś eskadrę na patrol w rejon Kirkeness? PL_CMDR Blue R - 4 Kwiecień 2016, 18:00 :
-Tak jest, towarzyszu admirale. Natychmiast polecę wydać odpowiednie rozkazy. Jak tylko konwój będzie w naszym zasięgu, zapewnimy mu najlepszą eskortę powietrzną, jaką tylko możemy. P-40C z 20 eskadry gwardyjskiej zapewnią dalsza osłonę, a bliższą 122 eskadra. Samoloty z 2 eskadry gwardyjskiej morskiej i ciężkie myśliwce będą cały czas w gotowości do szybkiego startu. Akurat połowa maszyn jest naprawianych, to piloci mogą pełnić rotacyjnie dyżury, towarzyszu. PL_CMDR Blue R - 5 Kwiecień 2016, 15:33 :
15:30
Towarzyszu. Brytyjczycy poinformowali mnie, że konwój będzie zawijać do Murmańska od wieczora, przez następne dwa dni. Niemcy ich rozproszyli. Pierwszy wejdzie krążownik, który lada moment powinien mieć kontakt z naszymi samolotami. Później zasadnicza część konwoju, a następnie... holowany lotniskowiec i zbiornikowiec... I o ten lotniskowiec się martwię. Jest uszkodzony, a chyba nie zmieści się w naszym doku. Ale bez zmierzenia go nie wyjdzie nic z tego. Brytyjczycy posługują się inną miarą i w zależności od zaokrąglenia mieści się lub nie. PL_Andrev - 5 Kwiecień 2016, 19:31 :
A port w Archangielsku nie ma leszych doków?
Ten port jest też nieco dalej od aktualnego frontu z Niemcami... PL_CMDR Blue R - 5 Kwiecień 2016, 19:41 :
-Na pewno, towarzyszu, ale na razie lodołamacze nie są w stanie przebić lodu z Morza Białego.... Chyba, że zostawimy lotniskowiec tutaj, aż przebiją kanał. PL_Andrev - 6 Kwiecień 2016, 06:53 :
Będziemy się martwić jak dopłynie do portu. O ile dopłynie. PL_CMDR Blue R - 8 Kwiecień 2016, 07:28 :
23:22
Andrey obserwował, jak pierwsze jednostki nadciągającego konwoju. Słońce czerwieniło się na północy tuż nad wodą, a na jego tle do portu wchodziły trałowce prowadzące krążownik i piątkę małych niszczycieli. Własow spojrzał na okręt i dodał:
-Chyba mają przechył na dziób, towarzyszu admirale. To Trinidad, jak mnie powiedzieli Brytyjczycy, przywiózł resztę załóg dla Hampdenów. PL_Andrev - 8 Kwiecień 2016, 15:31 :
Nasza ojczyzna dużo więcej by skorzystała, gdyby do portu dobił tej brytyjski lotniksowiec. Miesiące napraw przy współpracy naszych stoczniowców i mielibyśmy plany lotniskowca, których technologię budowy nasza ojczyzna ta bardzo potrzebuje. A tak... nasze marzenia leżą na dnie dosłownie kilkadziesiąt kilometrów od naszych brzegów...
- Własow - myśliwce w pogotowiu. Już kilka razy miasto zostało zaatakowane przez naszego przeciwnika, a teraz nieruchoy konwój stanowi łatwy cel. PL_CMDR Blue R - 8 Kwiecień 2016, 21:22 :
-Towarzyszu. Brytyjczycy mówią, że jutro nadpłyną frachtowce. Wysłać nasze sprawne niszczyciele im naprzeciw? PL_Andrev - 8 Kwiecień 2016, 21:34 :
Wysyłamy. PL_CMDR Blue R - 10 Kwiecień 2016, 09:37 :
Niszczyciele wróciły do portu po 20 godzinach, sprowadzając do niego konwój oraz grupę bojową z pancernikiem. Podczas gdy pancernik HMS King George V zacumował na zewnątrz portu, wraz ze statkami konwoju, które miały wypłynąć popołudniem 1 maja i już były gotowe do rejsu na kotwicowisku, trałowce i holowniki wprowadzały pozostałe statki do potu.
14 frachtowców wprowadzono do portu, a jeden zbiornikowiec został na kotwicowisku, najwyraźniej nie przewożąc ładunku dla Związku Sowieckiego. Własow obserwował wraz z Andreyem wchodzące frachtowce i dodał:
-Rozmawiałem z Brytyjczykami, towarzyszu admirale. Poinformowali nas, że kolejne frachtowce dotrą do nas przed 20 maja. Towarzysze z portu stwierdzili, że jak tylko lotnictwo nie dopuści do nalotów faszystów, to do tego czasu rozładują wszystkie statki.
-A jak stan naszych sił?
-Lotnicze bardzo dobrze, ale z okrętami jet problem... Zawarłem to wszystko w raporcie, który leży na pańskim biurku.