POLISHSEAMEN

Admirałowie Arktyki PBF - Kontradmirał Thomas Hardy, dowódca TF4

PL_CMDR Blue R - 24 Czerwiec 2016, 14:11
: Temat postu: Kontradmirał Thomas Hardy, dowódca TF4
Cytat:
HFC do TF4
Udać się do Murmańska grupą w składzie HMS London, HMS Cumberland i HMS Nigeria, uzupełnionej przez zbiornikowce floty. Eskortę stanowić będzie 6 korwet i niszczyciel ORP Garland.
O poranku 11 czerwca 1942 na pozycji 74N 33E grupa dołączy do konwoju QP12, który grupa będzie prowadzić do Wielkiej Brytanii. HMS Nigeria, niszczyciele HUNT z Murmańska oraz HMS Matchless odłączą się od konwoju, aby wrócić do Scapa Flow najpóźniej 19 czerwca 1942 w godzinach wieczornych. Amerykańskie niszczyciele Wilson i Madison odłączą się od konwoju w okolicach 17-18 czerwca, aby skierować się do Task Force 3.


Hardy spojrzał po raz ostatni na te rozkazy. Po raz pierwszy brał udział w układaniu planu i czuł pewną dumę widząc swoje pomysły w rozkazach. Wiele wskazywało, że pomimo sprzeczek z Kanaronem, może uda mu się pokazać, jak bardzo wiceadmirał się mylił do niego.
-Sir - zwrócił się do niego kapitan HMS London - Zbliża się nasza eskorta.
Hardy spojrzał w kierunku zachodu. W strugach deszczu widać było korwety, prowadzone przez niszczyciel zbliżające się w ich stronę. Trałowce, wyprowadzające ich ze Scapa Flow zameldowały, że zostawiają ich i zawróciły.
-Sir - zapytał kapitan - Czy zmieniamy szyk?
PL_olek0849 - 24 Czerwiec 2016, 14:48
:
Płyniemy tak jak jest.
PL_CMDR Blue R - 24 Czerwiec 2016, 20:44
:
14:41
Okręty szły w szyku na wschód. Jak na razie pogoda była po ich stronie. Najpierw deszcz, potem mgła. Jak tak dalej pójdzie, dotrą do Murmańska niezauważeni.
-Sir - zameldował pierwszy oficer - Odebraliśmy wiadomość ze Scapa Flow.
To wystarczyło, aby zepsuć Hardemu dzień.
Cytat:
HFC do TF4 X Wywiad podejrzewa, że na pozycji 68N 10E może znajdować się wrogi zespół, płynący z prędkością 15-18 węzłów kursem 30 X Jak nie przeszkodzi to wam w wykonywanym zadaniu, możecie spróbować rozejrzeć się tam


68N 10E? - pomyślał Hardy. - Musieliby zostawić korwety i zbiornikowce z tyłu i do późna iść na pełnej parze, aby przechwycić taki cel.
PL_olek0849 - 24 Czerwiec 2016, 20:48
:
Wysłać odpowiedź
Cytat:
Jeśli mamy odebrać konwój według planu nie możemy przechwycić celu.

PL_CMDR Blue R - 24 Czerwiec 2016, 22:44
:
Gdy przez długi czas nie było odpowiedzi Hardy uznał, że może to będzie spokojny patrol. Mylił się.

Grupa płynęła 8 czerwca spowita mgłą utrzymującą się przez całą "noc", gdy obudzono kontradmirała, aby przeczytał meldunek ze Scapa Flow... Kanaron chyba nie spał w ogóle...
Cytat:
HFC do TF4 X Pomiędzy 10E i 20E w Arktyce operuje pancernik kieszonkowy Lutzow

PL_olek0849 - 24 Czerwiec 2016, 23:06
:
Co Ku***!?!?!

Niech hydroplany z krążowników poszukują tego cholerstwa.
PL_CMDR Blue R - 24 Czerwiec 2016, 23:10
:
(1. Mgła
2. Wyrzucenie wodnosamolotu wymaga zatrzymania okrętu na chwilę
3. Mgła
4. Przyjęcie wodnosamolotu wymaga zatrzymania okrętu na chwilę
5. Mgła.
6. Wodnosamolot musi móc odnaleźć własny zespół
7. Wspominałem o mgle?

Czy chodzi ci, gdy już warunki na to pozwolą?)
PL_olek0849 - 24 Czerwiec 2016, 23:24
:
Oczywiście że jak będzie możliwość.


Poproszę zielonej Herbaty
PL_CMDR Blue R - 27 Czerwiec 2016, 15:59
:
Sztormy i mgły przez cały dzień nie pozwalały na odbiór wodnosamolotów (a tym samym nikt nie ryzykował wypuszczenia wodnosamolotu). Grupa cały czas kierowała się na wschód. Za 24 godziny mieli zacząć uzupełnianie paliwa, a kilkanaście godzin później spotkać się z konwojem. Hardy nie był jednak zachwycony, że wszystko to miało następować przy bliskiej obecności Lutzowa. Choć wiceadmirał Kanaron wysłał TF99 w pościg, Hardy dobrze wiedział, że amerykanie zdążą najwyżej na przechwycenie wrogiego zespołu, gdy ten będzie wracał do bazy. Obecnie był zdany tylko na siebie i nie wiedział, czy przeklinać tą kiepską pogodę, czy być z niej zadowolonym. Oni nie widzieli nikogo, ale i nikt nie widział ich. Dzień polarny i pogoda powodowały, że stracił rachubę czasu. Nie wiedział, która jest godzina, a jedynie, że jest 9 czerwca.
Syrena okrętowa wyrwała Thomasa z zamyślenia. Któryś z jego okrętów właśnie użył syreny. Hardy szybko dostał się na mostek, prawie zderzając się z podoficerem, który niósł wiadomość:
-Sir - zameldował oficer w drzwiach mostka - HMS Cumberland melduje, że próbowano go właśnie storpedować, sir.
PL_olek0849 - 27 Czerwiec 2016, 16:42
:
Cholera, niech dwa eskortwoce idą do kontrataku, zygzakujemy.
PL_CMDR Blue R - 27 Czerwiec 2016, 17:34
:
Zebranie szyku po takim rozproszeniu we mgle nie należało do prostych zadań. Cumberland wypadł z szyku, zbiornikowiec musiał pójść za nim, a Nigeria płynęła jakimś śladem torowym innej jednostki nie wiedząc, czy podąża za Grey Rangerem, czy Black Rangerem. Radar przy zygzakowaniu i bliskich odległościach niewiele mógł zdziałać. Nagle tuż przed dziobem Londona przemknął w poprzek jakiś eskortowiec, o kilkanaście metrów unikając kolizji. Niewielka syrena na korwecie narobiła nie lada hałasu, starając się na siebie zwrócić uwagę, aby uniknąć staranowania przez idące za Londonem statki.
-Sir. Szyk się rozpadł - zameldował kapitan Londona, zupełnie niepotrzebnie. Hardy dobrze wiedział, co się dzieje.
PL_olek0849 - 27 Czerwiec 2016, 18:07
:
Cholera wszystko przeciw nam(zniszcz te kości) Niech spróbują się ustawić w szyku, przestajemy zygzakować, jak wygląda najbliższa prognoza pogody?
PL_CMDR Blue R - 27 Czerwiec 2016, 18:22
:
Jak nie będzie wiatru, to będzie mglisto.

==========================================================================

-Coś jest nie tak z szykiem. Wszyscy są w szyku, ale Grey Ranger melduje, że nikt za nim nie idzie. Ale Nigeria melduje, że idzie za nim...
W tej chwili na mostek wpadł podoficer od radia:
-Sir. Mamy nową wiadomość ze Scapa Flow - i podał Hardemu kartkę:

Cytat:
HFC do TF4, TF99 X Niemcy spodziewają się w południe zespołu nawodnego na północ od Alty X U-Booty mają zakaz atakowania celów na wschód od 20E i na południe od 75N X Tym zespołem najprawdopodobniej jest Lutzow, płynący w kierunku Murmańska X UWAGA, Wróg wie, gdzie jest TF4


Około południa TF4 miał przechodzić także na północ od Alty.
PL_olek0849 - 27 Czerwiec 2016, 18:40
:
Niech Nigeria poda swoją pozycje, Eskortowce, tankowce, oraz nigeria jak się znajdzie mają iść bliżej paku, i dołączyć do konwoju jak się będziemy mijać, a Londyn wraz z Cumberlandem mają zygzakiem na średniej prędkości iść w stronę wychodzącego konwoju.
Oby pogoda się utrzymała
PL_CMDR Blue R - 27 Czerwiec 2016, 19:39
:
Bzzzzzzzzzzz

Cichy warkot wodnosamolotu działał Hardemu na nerwy. Ledwo około 10:00 ustąpiła mgła, a już pojawiły się niemieckie samoloty, krążąc niczym muchy. Zaskoczenie na które liczył Hardy było już tylko w sferze marzeń. Jednak wciąż mogli zaatakować, ale Hardy zastanawiał się czy dalej kontynuować pościg....
PL_olek0849 - 27 Czerwiec 2016, 19:48
:
Płyniemy dalej.
PL_CMDR Blue R - 27 Czerwiec 2016, 19:56
:
-Sir. Odebraliśmy sygnał SSS z Nigerii! - krzyknął podoficer wpadając na mostek - Okręt nabiera wody, jest atakowany przez Junkersy i tonie!
PL_olek0849 - 27 Czerwiec 2016, 20:09
:
:cenzura: :cenzura: Niech wracają natychmiast do nas, niech eskortowce wezmą załogę Nigerii
PL_CMDR Blue R - 27 Czerwiec 2016, 20:25
:
14:30
-Sir. Hardy zbliża się od południa. - zameldował pierwszy oficer na korwecie Sapphire - wskazując na zbliżający się ciężki okręt. Kapitan odetchnął z ulgą. Po utracie Nigerii najbardziej obawiali się, że spotkają wroga bez opieki krążownika. Kapitan podniósł lornetkę do oczu i zamarł rozpoznając kształt.

Kilkanaście mil na południe dalej, około pozycji 74N 25E
-Herr Admiral! Die Tankeren! - zameldował pierwszy oficer na Lutzowie, wskazując na dymy na północ od nich. Admirał uśmiechnął się.
-Feuer frei...

Wiele-wiele mil na południe dalej.
Hardy z lornetką obserwował okolicę. Jeżeli Lutzow był w pobliżu, musiał go wypatrzeć pierwszego. Ale wody wokół były puste.

Kilka minut później na mostku zapanowała napięta atmosfera, gdy odebrano sygnał S.O.S. od zbiornikowców, znajdujących się daleko na północ od nich. "Atakowani przez Lutzowa i 6 niszczycieli" - głosiła wiadomość.
PL_olek0849 - 27 Czerwiec 2016, 20:26
:
Niech Eskorta postawi zasłone dymną, płyniemy tam na pełnej mocy
PL_CMDR Blue R - 27 Czerwiec 2016, 21:22
:
21:19
-Sir? Dym przed nami! - zameldowano z pomostu.
Gdy zespół zbliżał się do dymu, rozpoznano go jako płonący i tonący wrak Black Rangera. był to wyraźny sygnał "Lutzow tu był". W tym samym momencie na pomost dotarła pierwsza, dobra nowina "Korweta Sapphire do TF4 X Uciekliśmy Lutzowowi X Gray Ranger cały " po czym następowało podanie pozycji 20 mil na wschód od zespołu.
PL_olek0849 - 27 Czerwiec 2016, 22:13
:
Nadajcie zapytanie w którą stronę odszedł Lutzow?
PL_CMDR Blue R - 27 Czerwiec 2016, 22:14
:
"W dal" - zabrzmiała odpowiedź, po czym kapitan chyba zreflektował się, że nie rozmawia z byle komodorem i dodał - "Nie obserwowaliśmy. Zbyt byliśmy zajęci ucieczką"
PL_olek0849 - 27 Czerwiec 2016, 22:17
:
Rozumiem. Cholera cały misterny plan w piździelec. Cóż płyniemy przechwycić konwój.
PL_CMDR Blue R - 27 Czerwiec 2016, 22:25
:
22:22
-Sir! Mamy kontakt na radarze. Chyba to samoloty - zameldowano na kilka minut przed dostrzeżeniem ciemnej chmary maszyn z czarnymi krzyżami. Gromada 50-60 Ju88, zbliżała się do TF4...
PL_olek0849 - 27 Czerwiec 2016, 22:30
:
Przygotować się do obrony Plot
PL_CMDR Blue R - 27 Czerwiec 2016, 22:41
:
Dochodziła północ, gdy atak wreszcie się zakończył. Samoloty wroga najwyraźniej chciały go wziąć na przetrzymanie, ale gdy uderzyły, pokazały swoją siłę. Bomby spadały wszędzie wokół wijących się okrętów, karabiny maszynowe strzelały po pokładach, jakby zupełnie nie przejmując się ciągłym ostrzałem p-lot.

Pierwsze trafienie w London uzyskali około 23:00, trafiając bombą w podstawę masztu. Radar momentalnie oślepł, a wieża wygięła się i wystawała na prawą burtę, niczym pompon na szlafmycy.

Wreszcie jednak samoloty dały spokój. Thomas chciał jak najszybciej otrzymać raport ze zniszczeń. Ten jednak dotarł na chwilę przed dostrzeżeniem kolejnych, spóźnionych samolotów.
-Sir. Cumberland otrzymał kilka trafień bombami. Staramy się dowiedzieć, co u...
-Zbliżają się samoloty, sir! - zameldowano z wachty, przekrzykując składających meldunki. Oto od południa zbliżała się kolejna 10 Junkersów oraz lecące znacznie wyżej FW200.
PL_olek0849 - 27 Czerwiec 2016, 22:47
:
Cholera, skoncentrować ogień na Junkersach.Za ile spotkamy konwój?
PL_CMDR Blue R - 27 Czerwiec 2016, 23:03
:
[za około 24h macie planowane spotkanie]

Gdy Hardego podniesiono z podłogi i zabrano do ambulatorium, czas przestał mieć znaczenie. Nie pamiętał kiedy bomba trafiła w mostek, nie pamiętał, jaki wtedy wydał rozkaz. Wszystko mieszało się ze sobą. Był widzem w spektaklu w którym przenoszono jego bezwładne ciało w dół okrętu. Nie wiedział, ile czasu spędził na dole, aż wreszcie udało mu się wstać.

4 marynarzy musiało go przytrzymywać, aż doktor zaaplikował mu jakiś zastrzyk. Czy to przez jego działanie, czy też z własnej siły woli, Hardy odzyskał świadomość.
-Dobrze się pan czuje, sir? - zapytał lekarz, świecąc Hardemu w oczy
-... tak - odpowiedział Thomas.

Chwilę później znalazł się na drugim mostku krążownika, gdzie przeniesiono dowodzenie. Artyleria właśnie milkła, a ostatnie czarne obłoczki ścigały oddalające się Heinkle.
-Sir - zameldował pierwszy oficer - Bombardowali nas cały czas, aż do teraz, - tu spojrzał na zegar - To znaczy do 3:00. Cumberland wypadł z szyku i dryfuje. London jest mocno uszkodzony, ale płynie... Otrzymaliśmy też to...

Tu podał Hardemu wiadomość:

Cytat:
TF99 do TF4 X <pozycja około 200 mil na zachód> X Lutzow jest nasz X Niszczyciele uciekają na południowy wschód w stronę wybrzeża X Pomóżcie nam je dorwać.

PL_olek0849 - 27 Czerwiec 2016, 23:19
:
Garland niech holuje Cumberlanda do Scapa, nadać do bazy, Zostaliśmy zaatakowani przez duże siły lotnicze, Cumberland Dryfuje, OPR Garland bierze go na hol, HMS london uszkodzony, mamy kontynuować rejs na przechwycenie konwoju? Wróg zgromadził w okolicy bardzo duże siły lotnicze.

Wie ktoś co się działo przez ten czas kiedy byłem w ambulatorium? Jakie mamy uszkodzenia.
PL_CMDR Blue R - 28 Czerwiec 2016, 07:34
:
Uszkodzona jedna z turbin, zniszczony mostek, niesprawne działka przeciwlotnicze oraz awaria obu rufowych wież, to były główne uszkodzenia. Oprócz tego na pokładzie była duża liczba dziur, z okien niewiele ocalało. Zdolność bojowa okrętu była znacznie obniżona. Tak samo prędkość, którą mógł osiągnąć London nie należała do największych (maksymalnie średnia). Do tego na pokładzie było wielu rannych.

Gdy Thomas kończył zapoznawać się ze stanem okrętu, przyniesiono mu przechwycony meldunek zespołu TF99 i dodano, że wiadomość, którą kazał nadać, dotarła do Scapa Flow. Hardy spojrzał na kartkę:
Cytat:
TF99 do HFC X KM Lutzow zatopiony X Poszły na dno wraz z nim 3 niszczyciele niemieckie X Kolejne 3 uciekły przed potęgą amerykańskiej floty X USS Wichita został uszkodzony X Płyniemy na spotkanie z tankowcem XXX


Jedyna dobrą wiadomością był fakt, że Lutzwo jest na dnie...

Wkrótce też dostali odpowiedź ze Scapa Flow:
Cytat:
HFC do TF4, TF99 X TF4 zawraca, dołącza do TF99 i wracają razem X TF4 i TF99 w miarę możliwości wysyłają do konwoju jednostki zbędne w swojej eskorcie XXX

PL_olek0849 - 28 Czerwiec 2016, 13:38
:
Dobrze skoro TF99 jest blisko to niech wszystkie eskortowce idą do konwoju, garland holuje Cumberlanda z nami.
PL_CMDR Blue R - 28 Czerwiec 2016, 13:45
:
(znaczy zwalniasz do prędkości holowania?)
PL_olek0849 - 28 Czerwiec 2016, 15:20
:
Muszę
PL_CMDR Blue R - 28 Czerwiec 2016, 17:30
:
Wkrótce nadeszła wiadomość z TF99. Amerykanie narzekali, że idą na rezerwie paliwa i oczekiwanie na TF4 może być kłopotem. "TF4 nie walczył z Lutzowem", słali w eter. Jeszcze takiej docinki w tej wypowiedzi brakowało. Niedługo potem eter przecinały gratulacje dla TF99 oraz nowe rozkazy ze Scapa Flow. Na pewno nie takie, jakich oczekiwał Hardy. Amerykanie mieli płynąć dalej, konwój wyjść w morze 24h później, a on:

Cytat:
HFC do TF4 X Kierujcie się do Murmańska X Do konwoju przekażcie zbiornikowiec i wszystkie nieuszkodzone okręty


Hardy zastanowił się, co będzie mu potrzebne w szalupie, gdy jego okręt pójdzie na dno.
W tej chwili na mostek przekazano wiadomość z ORP Garlanda.
-Sir. Polacy pytają, czy skoro i tak wolno płyną holując krążownik, czy zbiornikowiec mógłby podejść do nich, aby pobrać paliwo, gdyż zaczyna im się powoli kończyć.
PL_olek0849 - 28 Czerwiec 2016, 17:54
:
Tak
PL_CMDR Blue R - 28 Czerwiec 2016, 23:14
:
10 czerwca 1942, g. 22:12
-Torpedy ze sterburty! - wykrzyknął marynarz wpadając do "nowego mostka" - Idą w naszą stronę!
Hardy przez ułamek sekundy przeklinał, że jeszcze nie przeniósł swoich rzeczy do szalupy. Płynęli (jako grupa) z prędkością kilku węzłów i stanowili idealny cel... zwłaszcza, że samoloty zwiadowcze Niemców nie odstępowały ich... Hardy nie musiał wydawać rozkazu całej naprzód. Kapitan Londona sam rzucił się wydać rozkaz...
PL_olek0849 - 28 Czerwiec 2016, 23:19
:
Cholera jasna
PL_CMDR Blue R - 28 Czerwiec 2016, 23:22
:
[i tyle?]
PL_olek0849 - 28 Czerwiec 2016, 23:41
:
Cholera ciemna :P co jeszcze mogę kazać, kapitan wie co robi ;)
PL_CMDR Blue R - 29 Czerwiec 2016, 07:18
:
Maszynownia krążownika robiła co mogła, ale przy niższym ciśnieniu pary i niepełnej mocy, nie była w stanie wyciągnąć normalnej pełnej prędkości. Krążownik wydawał się prawie nie reagować na ruch steru. Delikatnie zaczął zataczać łuk. Jedynym szczęściem Thomasa był fakt, że torpedy zauważono w dużej odległości.

Krążownik oddalał się od Cumberlanda, który nie był w stanie wykonać żadnego uniku, będąc uzależnionym od holu. Szczęśliwie nie był celem. Torpedy ścigały Londona, na szczęście im dalej, tym szerzej się rozciągały. London mógł już zwolnić i pozwolić torpedom przejść po bokach, ale cały czas pozostawała ta niepewność. A co jak miedzy tymi parogazowymi torpedami biegnie elektryczna i te dwie mają ich zagonić pod torpedę?

Wreszcie, po 3 milach ucieczki, torpedy ich wyprzedziły. Wszyscy oczekiwali na eksplozje, ale te nie nastąpiły. Wróg nie trafił ich.
PL_olek0849 - 29 Czerwiec 2016, 12:29
:
Dzięki bogu, zwijamy się stąd
PL_CMDR Blue R - 29 Czerwiec 2016, 12:34
:
[znaczy zostawiasz z tyłu Cumberlanda?]
PL_olek0849 - 29 Czerwiec 2016, 15:01
:
Niet
PL_CMDR Blue R - 29 Czerwiec 2016, 16:03
:
No to pierwszy raz słyszę o zwijaniu się z prędkością 3-4 węzłów :P

===========================================================================

Kolejny atak nastąpił tuż po pierwszej w nocy, gdy zespół zaczynał mieć problemy z postępującym sztormem. Tym razem mieli szczęście w nieszczęściu. Choć torpedy dostrzeżono zaledwie 100 metrów od Londona, to kapitan U-Boota musiał przeszacować prędkość okrętu i cała salwa poszła przed dziobem. Jedna z korwet, Sapphire, nadała sygnał Aldisem - Kontakt z zanurzonym okrętem podwodnym.
PL_olek0849 - 29 Czerwiec 2016, 16:13
:
Niech go przytrzyma pod wodą aż nie odejdziemy stąd
PL_CMDR Blue R - 29 Czerwiec 2016, 16:20
:
Ledwo zakończył się atak torpedowy, zaczął się sztorm. ORP Garland miał problem utrzymać krążownik na holu. Dwa razy utracono hol, ale załogi robiły wszystko, co tylko możliwe, aby przywrócić holowanie.

O poranku nadeszła wiadomość ze Scapa Flow. Choć Kanaron chciał nią pomóc zespołowi Hardego, to tylko obnażył przed nim kłopoty, jakie na niego czekają. U-Booty koncentrują się przed zespołem. Jedynym światełkiem nadziei była prośba do Murmańska, aby wysłali im naprzeciw "osłonę". Hardy musiał tylko doprowadzić do nich okręty.
PL_olek0849 - 30 Czerwiec 2016, 00:26
:
No cóż, przynajmniej nas ostrzegli że pchamy palce między drzwi.
PL_CMDR Blue R - 30 Czerwiec 2016, 07:34
:
Kapitan przez najbliższe kilka minut nerwowo chodził po mostku, po czym poprosił kontradmirała o rozmowę w 4 oczy.
Gdy znaleźli się na osobności kapitan Servaes zapytał:
-Sir. Czy naprawdę uważa pan, że uratujemy Cumberlanda? Ten okręt tylko nas spowalnia. Jakby nie holowanie, wchodzilibyśmy właśnie do Murmańska. Sir. Teraz mamy szansę. Jest sztorm. Zróbmy Coup de Grace Cumberlandowi i zwijajmy się do Murmańska, sir! Przez ten wrak Rosjanie rozbiorą na złom, a możemy stracić przez niego zarówno Londona i zbiornikowiec!
PL_olek0849 - 30 Czerwiec 2016, 11:41
:
Właśnie się nad tym zastanawiam, kiedy dotrzemy w zasięg lotnictwa z murmańska?
PL_CMDR Blue R - 30 Czerwiec 2016, 13:44
:
-W tym tempie pojutrze, sir. Bez balastu to zanim skończy się sztorm już będziemy w zasięgu.
PL_olek0849 - 30 Czerwiec 2016, 14:06
:
Dobrze my płyniemy przodem, niech ORP Garland spróbuje dociągnąć Cumberlanda do Rosji
PL_CMDR Blue R - 30 Czerwiec 2016, 16:06
:
Około południa sztorm zaczął ustępować i widoczność zaczęła się poprawiać. Wtedy też dostrzeżono zbliżającą się od południa grupę niszczycieli. Odległość nie była zbyt wielka, ale to tylko pomogło rozpoznać flagi. Prowadzący grupę niszczyciel klasy M łopotał wysoko banderą Royal Navy i flagą wiceadmiralską. Moment później rozpoznano kolejne jednostki, a także okręt przeciwlotniczy, który prowadziły niszczyciele.


Tu powinien pojawić się duży nalot w chwili łączenia, ale Kanaron wie dlaczego go nie ma ;]
PL_olek0849 - 30 Czerwiec 2016, 16:09
:
Dobrze łączymy się z grupą, Cumberland płynie do Rosji, a Londynem spróbujemy wrócić do SF
PL_CMDR Blue R - 30 Czerwiec 2016, 16:36
:
Hardy nawiązał krótką rozmowę z wiceadmirałem Toveyem. Tovey zabrał Matchlessa i 3 eskortowce i skierował się ku Cumberlandowi, a resztę sił zostawił Hardemu polecając odesłać co zbędne do Murmańska, a jednostki wracające do Wielkiej Brytanii do konwoju.

Gdy mała grupka wiceadmirała Tovey, niczym matka z dziećmi, oddalało się, Hardy podjął decyzję, że wszystkimi siłami skieruje się do konwoju. Godzinę później musiał gruntownie przemyśleć tą decyzję. Messerschmidty i wodnosamoloty odnalazły grupę i rozłożyły nad nim osłonę, której sobie nie życzył...
PL_olek0849 - 30 Czerwiec 2016, 16:44
:
No cóż, nic im nie zrobimy, nadać do konwoju żeby siedzieli cicho, jak ich wykryją wracamy do konwoju, narazie trzymamy się przed konwojem
PL_CMDR Blue R - 30 Czerwiec 2016, 16:47
:
18:40
-Sir. Amerykanie złapali jakiś kontakt nawodny na radarze. - zameldowano Hardemu - Jakieś okręty znajdują się na zachód od nas.
PL_olek0849 - 30 Czerwiec 2016, 16:54
:
Płyniemy tam
PL_CMDR Blue R - 30 Czerwiec 2016, 16:56
:
Wkrótce dostrzeżono w oddali zbliżający się niszczyciel z dwoma mniejszymi jednostkami z tyłu. Okręty wyraźnie kierowały się w ich stronę.
PL_olek0849 - 30 Czerwiec 2016, 16:57
:
Nadać lampą pytanie kim są.
Przygotować się do walki
PL_CMDR Blue R - 30 Czerwiec 2016, 17:00
:
Odpowiedź, która nadeszła z drugiej strony była niezrozumiała. W tej samej chwili marynarz na oku zameldował:
-Sir. Płyną pod białymi banderami.
PL_olek0849 - 30 Czerwiec 2016, 17:01
:
Powtórzyć pytanie
PL_CMDR Blue R - 30 Czerwiec 2016, 17:05
:
Znów odpowiedź nie była zrozumiała...
-Sir. SWE? Szwedzi? - zapytał retorycznie podoficer z wachty - Ale nie idą w szyku bojowym. Jakby nie spodziewali się po nas agresji.
PL_olek0849 - 30 Czerwiec 2016, 17:12
:
Nadać rozkaz żeby się zatrzymali. Jak tego nie wykonają strzał ostrzegawczy.
PL_CMDR Blue R - 30 Czerwiec 2016, 17:17
:
W odpowiedzi niszczyciel prowadzący zaczął nadawać jakaś wiadomość
-"Nei..Nie dzię..." - próbował czytać podoficer "Boot.... U-Boot?"... "Niedzięuboot". Takie coś nadali. Na pewno to nie Anglicy. A na szkocki akcent to też nie wygląda - zameldował oficer - Tymczasem odległość między zespołami cały czas zmniejszała się
PL_olek0849 - 30 Czerwiec 2016, 17:21
:
Spróbujmy się z nimi skontaktować przez radio. Robimy zwrot i idziemy równolegle.
PL_CMDR Blue R - 30 Czerwiec 2016, 17:23
:
Niszczyciele również zmieniły kurs, ustawiając się równolegle do konwoju. I wtedy równocześnie otrzymano potwierdzenie narodowości z radia, lepiej widocznych bander oraz kształtu okrętów. A Hardy przypomniał sobie skąd kojarzył taki kształt niszczyciela. To były sowieckie niszczyciele. Te same, które prowadziły jego pancernik podczas rejsu z Murmańska... I te same, których załogi nie mówiły po Angielsku....
W tej samej chwili podoficer złapał się za czoło.
-Swe... Swecośtam Flotyla. Jakoś tak Rosjanie mówią o flocie północnej, sir.
PL_olek0849 - 30 Czerwiec 2016, 17:28
:
Dobra wracamy na stary kurs, Nadajcie do Wiceadmirała Toveya

Spotkaliśmy Radzieckie niszczyciele, jak wrócicie do murmańska niech ktoś nauczy załogi niszczycieli brytyjskich kodów identyfikacyjnych. Bardzo ciężko się z nimi dogadać.
PL_CMDR Blue R - 30 Czerwiec 2016, 17:34
:
Poszukiwania osoby znającej rosyjski ciągnęły się długo. W tym czasie sowieckie niszczyciele zajęły pozycje za Londonem. Wreszcie udało się ustalić, że jeden z operatorów radia mówi po rosyjsku. Gdy ten przyszedł i dowiedział się jednak o co chodzi powiedział:
-Niestety, sir, ale ja umiem łamany migowo-rosyjsko-angielski. Takim się raczej nie dogadamy. Aha. Przed chwilą odebraliśmy wiadomość od wiceadmirała Toveya. Spotkał się z Cumberlandem i nadał do Scapa Flow informację, że będziemy wracać w konwoju.
Kapitan Londona spojrzał na płynące w okolicy jednostki:
-Sir. Pytamy inne jednostki, czy ktoś tam mówi po rosyjsku, czy staramy się z nimi porozumieć tym, co mamy?
Na domiar złego z pomostu zameldowano, że Rosjanie coś nadają o zawracaniu i Murmańsku.
PL_olek0849 - 30 Czerwiec 2016, 17:35
:
Dobra niech pan spróbuje coś zrozumieć jak co będziemy się martwić później
PL_CMDR Blue R - 30 Czerwiec 2016, 17:37
:
Dość szybko udało się zrozumieć, o co chodziło Rosjanom.
-Sir. Rosjanie mówią, że płyniemy na północ, a Murmańsk jest na południu. I mówią, abyśmy zawracali.
PL_olek0849 - 30 Czerwiec 2016, 17:38
:
Odpowiedzcie im że wiemy gdzie jesteśmy.
PL_CMDR Blue R - 30 Czerwiec 2016, 17:41
:
"Zawracajcie" - powtarzano z ozdobionego herbem niszczyciela "Zawracajcie. My zawracajcie".. To ostatnie miało chyba oznaczać, że oni zawracają.
PL_olek0849 - 30 Czerwiec 2016, 17:43
:
Po co mamy zawracać? Zapytajcie ich.

Cholerne ruski, niedość że nie mówią po naszemu to jeszcze utrudniają żywot.
PL_CMDR Blue R - 30 Czerwiec 2016, 18:54
:
"Murmańsk, port, zawracajcie, młot" - teraz to już zaczynało wyglądać jak rozmowa z głupim.
PL_olek0849 - 30 Czerwiec 2016, 19:14
:
Chyba im chodzi o to żebyśmy wracali do murmańska na naprawy. Powiedzcie im że do murmańska płynie Cumberland, my wracamy do Scapa
PL_CMDR Blue R - 30 Czerwiec 2016, 19:15
:
5 minut później:
"Cumberland. Gdzie"
PL_olek0849 - 30 Czerwiec 2016, 19:15
:
Holowany
PL_CMDR Blue R - 30 Czerwiec 2016, 19:21
:
Taka głupia wymiana zdań trwała jeszcze prawie godzinę, po czym Rosjanie oddalili się na zachód. Hardego bardzo interesowało, jak Rosjanie opiszą ich wspólne spotkanie. Wkrótce jednak te sprawy zeszły na dalszy plan. Kanaron dał o sobie znać, przesyłając odpowiedź na wiadomość wiceadmirała Toveya, ale skierowaną do TF4
Cytat:
HFC do TF4 X Jeśli uważacie, że dopłyniecie do Scapa Flow w konwoju i zapewnicie konwojowi eskortę, płyńcie w konwoju XXXX

PL_olek0849 - 30 Czerwiec 2016, 19:22
:
Płyniemy dalej, jak zgubimy ogon to łączymy się z konwojem, chyba że oni złapią własny.
PL_CMDR Blue R - 30 Czerwiec 2016, 19:39
:
Grom spadł o 2:30 i 2:41
Cytat:
BMM na morzu do HFC X HMS Cunberland zatopiony w wyniku nalotu 50-60 Ju88 X Rozbitków w najgorszym stanie zabieram do Rosji X Pozostałych rozbitków przekażę do konwoju XXX


Cytat:
QP12 do HFC, TF4 X Konwój śledzony przez wodnosamoloty X Messerschmidty trzymają stałe patrole przy konwoju X

PL_olek0849 - 30 Czerwiec 2016, 23:48
:
Dołączamy do konwoju.
PL_CMDR Blue R - 1 Lipiec 2016, 07:36
:
3:20
-Sir - zameldował pierwszy oficer stojąc w drzwiach "klitki" (jak Hardy nazywał swoją kwaterę, mniejszą niż na pancerniku) - Mamy kontakt radarowy z konwojem. Powinniśmy uzyskać kontakt wzrokowy o....

Potężny huk wstrząsnął okrętem, zwalając pierwszego z nóg, który uderzył głową w futrynę drzwi. Okręt podskoczył i opadł, jak HMS King George V przetaczając się po górze lodowej, ale eksplozja świadczyła o tym, że nie była to kolizja. Hardy zerwał się na równe nogi i przebiegając nad pierwszym oficerem skierował się na mostek, nakazując pierwszemu napotkanemu marynarzowi zająć się pierwszym oficerem. Gdy pośpiesznie wszedł na mostek, kapitan przemawiał tubę głosową:
-Przygotować się do opuszczenia okrętu. Powtarzam. Przygotować się do opuszczenia okrętu!
-Co się dzieje? - zapytał Hardy
Kapitan wskazał dłonią w kierunku dziobu.
-Zostaliśmy storpedowani, sir.
Hardy zamarł. Dziób był zadarty w górę pod dużym kątem. Oznaczało to, że pod wodą jest rozerwany. W tej chwili jeden z marynarzy zameldował:
-Jest cała wstecz, sir.
Kapitan powiedział:
-Pan wybaczy, sir. - po czym zwrócił się do marynarza - Jak zwolnimy do 5 węzłów nakaż zatrzymać maszyny!
PL_olek0849 - 1 Lipiec 2016, 12:45
:
Toniemy? Dobrze przygotować się do opuszczenia okrętu.
PL_CMDR Blue R - 1 Lipiec 2016, 13:17
:
30 minut później, HMS London ruszył powoli nabierając prędkości. Choć ciągle obowiązywała gotowość do opuszczenia okrętu, okręt ciągle utrzymywał się na wodzie. Problemem był cały zalany przedział dziobowy. Nie dość, że okręt był pochylony na dziób, to jeszcze woda napierała na wewnętrzne grodzie. Gdy osiągnęli 8 węzłów przez rurę głosową zameldowano, że grodzie zaczynają trzeszczeć. Kapitan polecił zwolnić do 6 węzłów i zameldował kontradmirałowi:
-Sir. Przetrącili nam kręgosłup. Okręt może płynąć najwięcej 8-9 węzłów i to przez krótki czas. Przy wolniejszej prędkości powinniśmy nie mieć problemów, ale okręt jest praktycznie niezdolny do walki. Opuszczamy okręt, czy próbujemy go uratować, sir?
Hardego martwił jednak U-Boot. Nikt go nie wykrył, co oznaczało, że jest gdzieś w okolicy i szykuje się do kolejnego ataku. I wtedy zaczęło się.
Podoficer dowodzący wachtą od sterburty wpadł na "stało-tymczasowy" mostek i zameldował:
-Sir! Torpedy od sterburty. Wachlarz!
PL_olek0849 - 1 Lipiec 2016, 13:19
:
Unikniemy czy nie?
PL_CMDR Blue R - 1 Lipiec 2016, 13:23
:
-Nie wiem, sir. Korweta je dostrzegła! - krzyknął podoficer, a kapitan każąc postawić ster na bakburtę spojrzał na telegraf maszynowni. Rączka była ustawiona na wolno naprzód. Każdy jednak wiedział, jakie jest ryzyko przyspieszenia. Grodzie mogły nie wytrzymać.
PL_olek0849 - 1 Lipiec 2016, 13:26
:
Dawać te 8 węzłów, nie ma co się zastanawiać albo grodzie albo torpedy.
PL_CMDR Blue R - 1 Lipiec 2016, 13:34
:
60 sekund później
-UDERZY!! - krzyknął podoficer wpadając do "mostka" - TRZYMAĆ SIĘ!!
Torpedy przechodziły pomiędzy Grey Rangerem i Londonem. O ile zwrot pomógł zbiornikowcowi, to najbardziej wysunięta torpeda z salwy zawadziła o rufę krążownika w pobliżu śrub. Huk i wstrząs były najlepszym dowodem niszczycielskiej siły torped.
-MELDUNEK O USZKODZENIACH! - krzyczał kapitan do rur głosowych. Meldunki były jednak przerażające. Stracili właśnie napęd. Kapitan Londona był przerażony. Thomas widział w jego oczach o czym myśli. Niedawno proponował samozatopić Cumberlanda, bo ich spowalniał. Teraz jego okręt wymagał holowania.
PL_olek0849 - 1 Lipiec 2016, 13:39
:
Cholera.

Niech któryś z niszczycieli nas bierze na Hol, wracamy do murmańska
PL_CMDR Blue R - 1 Lipiec 2016, 14:14
:
4:09
USS Wilson podjął hol i skierowano się na południe. Tuż po 4 odebrano wiadomość od wiceadmirała Toveya ostrzegającą o U-Bootach na trasie konwoju, a chwilę później amrrykański niszczyciel zameldował, że od zachodu do grupy zbliża się jakaś grupa nawodna. Nie było dobrze. Mieli płynąć jeszcze ponad 48 godzin, a Luftwaffe ich cały czas pilnowaoa.
PL_olek0849 - 1 Lipiec 2016, 15:30
:
No nic płyniemy dalej.
PL_CMDR Blue R - 1 Lipiec 2016, 16:06
:
Gdy grupa się zbliżała, rozpoznano ją jako grupę wiceadmirała Toveya. Thomas miał tylko problem z rozpoznaniem polskiego niszczyciela. Okręt płynął z dość dużym pochyleniem, świadczącym o odniesionych uszkodzeniach. W tym samym czasie do Londona wrócił drugi amerykański niszczyciel, osłaniający przed samolotami korwety, polujące na U-Boota.
"Prawdopodobne zatopienie" - zgłoszono - "Widziano ślady ropy na wodzie"
HMS Matchless tymczasem zbliżył się do Londona. Thomas mógł spostrzec wiceadmirała z stojącego przy marynarzu z Aldisem.
"Co się stało? London wygląda jak wrak i nie jesteście w konwoju".
PL_olek0849 - 1 Lipiec 2016, 16:11
:
Mieliśmy spotkanie z U-bootem.Wpakował w nas dwa cygara.
PL_CMDR Blue R - 1 Lipiec 2016, 16:21
:
"Płynę do Murmańska. Mogę zabrać uszkodzone okręty. Kontradmirale pan chce płynąć do Murmańska, czy przesiądzie się na inny okręt i popłynie z konwojem?"
PL_olek0849 - 1 Lipiec 2016, 16:49
:
Raczej popłynę z konwojem, jakie okręty pan bierze?
PL_CMDR Blue R - 1 Lipiec 2016, 16:53
:
Garland, London na pewno. 3 korwety do ochrony przed U-Bootami. Rosjanie idą ze mną. HMS Matchless lub jeden z Amerykanów byłby potrzebny. Dwóch to nawet lepiej, ale wiem, że i konwój potrzebuje tych okrętów. Ostatecznie mogę dać radę nawet bez tych okrętów z samymi Rosjanami i Garlandem, ale może być ciężej.
PL_olek0849 - 1 Lipiec 2016, 16:57
:
Matchless będzie potrzebny w anglii, ale niech pan weźmie jeden amerykański niszczyciel
Ja przejdę na amerykański niszczyciel
PL_CMDR Blue R - 1 Lipiec 2016, 17:21
:
(po konsultacji na Steam)

-Komandor porucznik William Bronley Ammon, sir. Miło mi - powiedział dowódca okrętu na którym Thomas postanowił objąć dowodzenie - Proszę za mną, zaprowadzę pana do kabiny.

Thomas zaczął żałować przesiadki na USS Madison, tak szybko, jak trafił do kabiny. Mały pokoik, który na dodatek musiał dzielić z kapitanem. "Przepraszam, panie admirale, ale na niszczycielach nie przewidziano wizytacji admirałów". Oznaczało to, że musiał z dowódcą wypracować system korzystania z jednej koi.

Wkrótce Thomas znalazł się na mostku i zaczął żałować, że mostek na Londonie uważał za ciasny. Tutaj było jeszcze gorzej. Nie było nawet miejsca dla dowódcy. Musiał stać, jak wszyscy inni. Widoczność z pokładu niszczyciela także pozostawiała wiele do życzenia. Ostatni raz dowodził niszczycielem z jego pokładu 15 lat temu. Wtedy jakoś mostek i przejścia wydawały się większe... chyba, że to Amerykanie budowali tak ciasne i kołyszące się okręty.

Gdy dopłynęli do konwoju i okręty zajmowały miejsca w szyku, jakiś marynarz podszedł do kapitana i wręczył mu jakąś notatkę mówiąc "Odebraliśmy to przed chwilą". Kapitan spojrzał na kartkę, po czym włożył ją do kieszeni, mówiąc:
-Sir. Alynbank wchodzi między frachtowce. Mamy zająć miejsce w konwoju, czy w pierścieniu eskorty?
PL_olek0849 - 1 Lipiec 2016, 17:29
:
W pierścieniu eskorty
PL_CMDR Blue R - 1 Lipiec 2016, 17:48
:
Gdy już zajęli miejsce z przodu konwoju, jeden z oficerów zameldował, że komodor konwoju pyta o kurs, jakim mają płynąć. Czy najkrótszą trasą, czy jak najbliżej paku.
PL_olek0849 - 1 Lipiec 2016, 17:49
:
Finku gdzie będzie trzeba wysłać DD do Harpoona jak będziemy płynąć przy paku
PL_CMDR Blue R - 1 Lipiec 2016, 18:24
:
(Pod Wyspami Owczymi)
PL_olek0849 - 1 Lipiec 2016, 18:27
:
Idziemy koło paku
PL_CMDR Blue R - 1 Lipiec 2016, 20:11
:
13 czerwca 1942, g. 10:00
Mgła, która utrzymywała się przez popołudnie 12 czerwca i poranek 13 czerwca zdawała się wybawieniem. Wróg nie mógł ich śledzić. Jednak, gdy rozwiała się o poranku, znów pojawiło się Luftwaffe.
Pierwszy nalot nastąpił zaraz po 10:00. Kilka ciężkich Focke Wulfów przeleciało wysoko nad konwojem, zupełnie ignorując wystrzeliwane w ich stronę pociski i zrzuciło ciężkie bomby. Większość z nich spadła pomiędzy frachtowcami, ale jeden brytyjski statek nie miał tyle szczęścia. Dwie bomby wpadły do dziobowej ładowni, naruszając kadłub statku. Załoga szybko opuściła tonący statek, jednak pierwsza krew w konwoju została przelana...

[post informacyjny]
PL_CMDR Blue R - 1 Lipiec 2016, 21:18
:
14:10
-Sir.... To na pewno nie jest błąd radaru. - zameldował kapitan z lekko niepewną miną - Zbliża się chmara samolotów.

Niedługo później dostrzeżono je. Około 50 Ju88 zbliżało się do nich. Po chwili podzieliły się i zaczęły krążyć poza zasięgiem dział. Hardy wiedział, co oni robią... szykowali się do ataku. Po chwili Ju88 zanurkowały z wszystkich stron. Rzuciły się głównie na frachtowce, ale te bombowce, znajdujące się od przodu konwoju, rzuciły się na prowadzący niszczyciel... Na USS Madison...
PL_olek0849 - 2 Lipiec 2016, 15:34
:
Cała na przód
Zestrzelić to cholerstwo
PL_CMDR Blue R - 2 Lipiec 2016, 16:01
:
Chwilę później Hardy stracił kontrole nad sytuacją. Z pokładu atakowanego niszczyciela nie było wiele widać, a i centrum łączności nie było tak dobre jak na krążownikach. Hardy dowiedział się tylko, że zatopiono jakiś amerykański frachtowiec, jeden z HUNTów ściga jakiegoś zanurzonego U-Boota, a obrona p-lot zgłosiła około 6-10 zestrzelonych Ju88, ale nie był w stanie tego potwierdzić, ani nawet zweryfikować. Niszczyciel skręcał ostro na boki, starając się uniknąć spadających bomb. Wielkie fontanny wody wzbijające się wokół niszczyciela i uderzenia odłamków w pokład świadczyły, że niewiele brakowało do trafień.

Po dłuższej chwili sytuacja zaczęła się poprawiać. Ilość samolotów spadających na konwój się zmniejszyła... i wtedy nisko nad wodą pojawiły się atakujące bombowce torpedowe....

[Niszczyciel może zaatakować jeden z tych 2 celów powietrznych]
PL_olek0849 - 3 Lipiec 2016, 20:19
:
Nie wiem jak będzie z netem, jak co to pisz na Steam bo mam na telefonie
Dałeś wybór

Otworzyć ogień w strone Ju 88
PL_CMDR Blue R - 3 Lipiec 2016, 21:14
:
Naloty zlewały się w jedną całość. Wyglądało to jakby atak następował za atakiem. Hardy spojrzał na notatki, które prowadził. 6 godzin temu zestrzelili w ataku 6 He111 i 2-3 Ju88. Połowę atakujących. Na dodatek Hunty zatopiły jednego U-Boota. Okręt wyskoczył na powierzchnię i zatonął. Nie uratowano żadnego niemieckiego marynarza. Później Tovey wysłał wiadomość, czy odesłać ten jeden amerykański niszczyciel. Wydawało się to wieki temu, gdy odpowiedział, że go potrzebuje. A ataki wciąż trwały. Obecnie było po północy, a ataki wciąż trwały. Ju88 i FW200 podchodziły do kolejnych ataków, a konwój prowadził ogień w ich stronę. Kolejne frachtowce stawały w ogniu, a spieniona woda przesłaniała widok. Na dodatek zaczynał się sztorm.
-Sir. Amerykański motorowiec melduje, że tonie. Opuszczają jednostkę - zameldował kapitan, gdy podoficer przekazał w ręce Thomasa jakąś notatkę, mówiąc: "To chyba ważne".
Cytat:
HFC do TF4, QP12 X Wywiad określił, że duża koncentracja U-Bootów zebrała sie na waszej trasie X Nie wiedzą jednak jak wygląda sytuacja bliżej Norwegii X Postępować według uznania.

To nie brzmiało, jak pisane przez wiceadmirała Kanarona...