POLISHSEAMEN

Panzerwaffe PBF - Feldfebel Kurt Knispel (Olek)

PL_CMDR Blue R - 11 Czerwiec 2017, 16:09
: Temat postu: Feldfebel Kurt Knispel (Olek)
14 maja 1985, las w okolicach Wertheim
Kurt zobaczył rakietę, na sekundy przed uderzeniem. Spadła z nieba wprost na ciężarówkę, która mknęła drogą numer 3. Huk, błysk i nie było co zbierać. Sowiecki samolot, trzeci dostrzeżony tego dnia, oddalił się. Kurt spoglądał na poskręcany metal dogorywający na drodze. Czy ich czołg zniósłby takie trafienie lepiej?
Gdy Oberfeldfebel Rudolf "Rudi" von Amelunxen, dowódca plutonu C 3 kompanii (do której należał też czołg Kurta) kazał im kamuflować czołgi po zakopaniu ich w głębokim okopie, Kurt myślał, że dowódca po prostu znajduje im zajęcie, aby się nie nudzili. Teraz Kurt mógł być wdzięczny za to przymuszenie do pracy. Żaden wrogi samolot ich nie dostrzegł.
O tym, że wojna wkrótce dojdzie do wojny, Kurt był pewien. W ZSRR raz po raz dochodziło do zmian personalnych, związanych z wypadkami lub chorobami. Zbyt wiele zmian. ZSRR chwiał się w posadach. A co robi kraj, który stoi na skraju upadku? Wypowiada wojnę.
Teraz wypowiedzenia wojny nie było. Nie. Na ranem rozpoczęło się zagłuszanie (brzmiące jak odgłos brzęczenia pszczół) oraz atak. Oni tymczasem stali w lesie i czekali na rozkazy, a na niebie dominowali Rosjanie... Kurt wolałby jednak taki piękny dzień spędzić na jeździe konnej... Była to kolejna kropla goryczy, która przepełniała czarę. Sowieci zaatakowali jego ojczyznę, a na dodatek zmarnowali mu (bo było to pewne) nadchodzące lato...

[post półinformacyjny.
Tzn. Proszę o potwierdzenie zapoznania się z kartami]
PL_olek0849 - 11 Czerwiec 2017, 17:31
:
Wszystko Ok :)
PL_CMDR Blue R - 14 Czerwiec 2017, 19:01
:
Im dalej trwał dzień, tym sytuacja coraz bardziej się gmatwała. Najpierw Hauptmann Falkenberg zdecydował, że trzy plutony ruszą "po półtorej plutonu" dwiema trasami w kierunku Eben, aby wesprzeć Panzergranadierów. Czołgi miały wyruszyć, gdy tylko zapadnie noc i to właśnie jego pluton został podzielony. Jego czołg i czołg jego dowódcy (Oberfeldfebla von Amelunxena) zostały dołączone do plutonu B. Sytuacja uległa zmianie przed wieczorem, gdy pomimo trudności z łącznością udało się skontaktować z panzergranadierami, którzy zameldowali o walkach o Walkenburg i Talen i pilnej potrzebie wsparcia. Falkenberg rozkazał nie czekać na noc i wyruszyć natychmiast.

Czołgi zapuściły silniki i opuszczały zakamuflowane stanowiska, aby ruszyć drogą w kierunku Frankfurtu. Ich pochód zatrzymał na chwilę nieliczne pojazdy cywilne, których właściciele byli pewnie zaskoczeni, że czołgi jechały w tą samą stronę, co i oni.
Na niebie nie było widać żadnych samolotów wroga i mogli ruszyć w kierunku Walkenburga nie niepokojeni przez nikogo. Problemem była tylko łączność. O ile łączność krótkofalowa była prawie niezakłócana, to z łącznością radiową było więcej problemów. Czasami 10 minut zajmowało samo skontaktowanie się z kimś, drugie 15 mogła zająć próba zrozumienia co druga strona nadawała. A czasami udawało się mimo szumu nawiązać kontakt bez problemu.

Droga przebiegała bez problemów. Od strony Frankfurtu ruch był niewielki, to nawet te pojedyncze samochody były dobrym znakiem. Mogli czuć się jak bohaterowie. Każdy jadący z naprzeciwka samochód zjeżdżał na pobocze, a cywile machali do nich z otwartych okien. Dodatkowo, ponieważ czołg Kurta zamykał pochód, Kurt miał świetny widok na cywilów poruszających się ich śladem. Ci ludzie im ufali, że dzięki nim są bezpieczni. Kurta matrtwiło tylko, czy w razie ataku lotniczego, wróg nie ostrzela także cywilów.

Ściemniło się, gdy w około godzinę grupa czołgów pokonała dzielącą ich od Walkenburga odległość, zatrzymując się na skraju lasu. Od strony Walkenburga mknął cywilny Volkswagen, co świadczyło, że przejazd przez rzekę powinien być możliwy. Rzut oka w stronę Wittburga ukazał coś dziwnego. Pod miasteczkiem widać było coś na kształt ognisk. Czyżby był tam rozbity jakiś obóz?
Yannik nakazał zatrzymanie czołgów i próbował bezskutecznie nawiązać kontakt z Panzergranadierami. Nie otrzymawszy odpowiedzi wydał rozkazy dla grupy. Pluton B otrzymał nazwę "Fenris" a siły Rudolfa "Loki". Jego zadaniem miało być zbliżyć się do "ognisk" i niezwłocznie zaraportować o sytuacji. W tym czasie Fenris miał dotrzeć do Walkenburga. Kurt słuchał rozkazów i przytakiwał, choć widziała go tylko jego załoga. Oto oni jako pierwsi mieli ryzykować swoje życie i maszyny.
Kończąc odprawę leutnant Yannik zwrócił się do Rudolfa:
-Uważajcie, bo być może nieprzyjaciel dokonał desantu grup specjalnych kryjących się w lesie na północ od waszej docelowej pozycji. Takie grupy zazwyczaj nie posiadają dobrej broni przeciwpancernej, jednak mogli częściowo zaminować drogi. Dlatego poruszajcie się ostrożnie i korzystajcie z przewagi, jaką daje termowizja. Zachowajcie też większy odstęp.
Nie wdawajcie się w walkę bez rozkazu. W razie wymiany ognia, odpowiedzieć ogniem, a grupa "Fenris" zaatakuje z flanki - będziemy tam dosłownie w kilka minut. Powodzenia.

Zmrok
Widoczność ograniczona do 10 pól

Zasięg łączności:
Krótkofalowa: (praktycznie niezakłócana) do 20 pól
Radiowa: Cała plansza (do 50 pól pewne połącznie, powyżej 50 pól 50% szansy na udane połączenie). Po teście połączenia, testowane zagłuszanie z 33% szans na zagłuszenie transmisji.

Skład plutonu C (połowa plutonu) - Gruppe Loki
Leopard 2 331 - czołg Oberfeldfebla Rudolfa von Amelunxen
Leopard 2 332 - czołg Kurta


PL_olek0849 - 14 Czerwiec 2017, 21:01
:
O mój boże ogarnianie tego :schock :schock :schock
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------

W takim razie jedziemy powolutku za czołgiem dowódcy (W końcu Jacek tu dowodzi ;P )
PL_CMDR Blue R - 14 Czerwiec 2017, 22:52
:
-Kurt formacja eszelon. Zostajesz po mojej lewej. Jesdziemy ostrożnie. Pełna gotowość bojowa. Obserwacja terenu za pomocą termowizji.
Był to rozkaz, który Kurt z chęcią wykonywał. Lewa strona była dalej od spodziewanej pozycji wroga, wiec to jego dowódca wystawiał się na większe ryzyko.
Oba leopardy ruszyły powoli w kierunku "ognisk" doskonale widocznych na termowizji. Gdy opuścili las, Kurt zaczął rozróżniać więcej kształtów. To były czołgi... wraki sowieckich czołgów, dopalające się po stoczonej walce...
PL_olek0849 - 15 Czerwiec 2017, 14:17
:
Spokojniejedziemy dalej
PL_CMDR Blue R - 15 Czerwiec 2017, 14:38
:
Kurt w słuchawce słyszał przebijający się przez szum głos Rudolfa, meldujący leutnantowi Wunschowi o zauważeniu wraków i pytaniu, co robić dalej. Dwa Leopardy tymczasem dość wolno zbliżały się do wraków. I wtedy Kurt dostrzegł jakiś ruch. Początkowo nie zwrócił na niego większej uwagi, ale po chwili rozpoznał kształt. Przy wraku jednego z czołgów, ktoś się poruszał w ich stronę...
PL_olek0849 - 15 Czerwiec 2017, 21:54
:
Obrócić tam wieżę. Zgłosić Rudolfowi że widzimy ruch
PL_CMDR Blue R - 16 Czerwiec 2017, 05:37
:
Rudolf zapewne także dostrzegł osobę, gdyż zanim Kurt zdążył złożyć meldunek, dowódca również ostrzegł Kurta o niezidentyfikowanym piechurze nakazując ostrzelać KMami teren przed nim, po czym dodał, aby otworzyć ogień zaporowy i aby Kurt obserwował teren dookoła. Czołg dowódcy zatrzymał się i KM z wieży otworzył ogień.
PL_olek0849 - 16 Czerwiec 2017, 08:40
:
ogień zaporowy?? do kogo?
PL_CMDR Blue R - 16 Czerwiec 2017, 09:23
:
Wiadomość pozostała bez odpowiedzi. Najwyraźniej Rudolf przełączył się na inny kanał, zapewne, aby zameldować coś Wunschowi. Kurt spojrzał na pole. Pociski z KMu dowódcy trafiały we wraki znajdujące się kilkaset metrów przed nimi.

[kontynuować wywoływanie?]
PL_olek0849 - 17 Czerwiec 2017, 20:10
:
Ostrzeliwujemy wraki. Obserwujemy sytuacje.

Powtarzam wywołanie
PL_CMDR Blue R - 17 Czerwiec 2017, 21:25
:
Rudolf musiał być zajęty jakąś dyskusją z dowódcą wyprawy, bo ciągle nie było odpowiedzi. Kurt zagryzł zęby. Co im zajmowało tyle czasu? Nagle dostrzegł błysk pomiędzy wrakami, niczym eksplozja. Niebieski dym granatu dymnego był widoczny dość dobrze pomimo ciemności, a Kurt wiedział co oznacza taki sygnał "sojusznicza jednostka/przyjacielski ogień".
PL_olek0849 - 17 Czerwiec 2017, 21:39
:
Wstrzymać ogień
PL_CMDR Blue R - 18 Czerwiec 2017, 18:21
:
Zaraz potem w radio rozbrzmiał głos Wunscha:
- NATARCIE STOP!
Zaraz potem także i czołg dowódcy wstrzymał ogień. Nastąpiła chwila zawieszenia, po której w radio odezwał się Rudolf:
-Jedziemy w kierunku wraków, a potem wzdłuż drogi na E.
PL_olek0849 - 18 Czerwiec 2017, 19:45
:
Przyjąłem
PL_CMDR Blue R - 20 Czerwiec 2017, 20:55
:
Piechur wychylił się zza wraków i podnosząc ręce zaczął zbliżać się machając. Oba czołgi zbliżyły się do niego i Rudolf nawiązał krótką rozmowę z Panzergranadierem. Sądząc po dużej ilości gestykulacji i wskazywań kierunków, rozmowa dotyczyła sytuacji w okolicy. Kurt znudzony rozglądał się po wrakach i spostrzegł, że praktycznie nie ma tu poległych. Sowieci najwyraźniej ruszyli bez wsparcia piechoty.

[post półinformacyjny]
PL_olek0849 - 20 Czerwiec 2017, 21:37
:
Po rozmowie z PanzerGranadierem(jacka)

Nadać do jacka

Wygląda na to że piechota wroga albo została z tyłu pozwalając czołgom oczyścić drogę albo została gdzieś wcześniej, bo tu ich nie było.
PL_CMDR Blue R - 21 Czerwiec 2017, 15:04
:
Rudolf po zakończeniu rozmowy z granadierem i odebraniu meldunku Kurta rozkazał skierować się na wzgórze w pobliżu Wittburga.

Czołgi powoli ruszyły w tamtą stronę, a grenadier pozostał przy wrakach. Kurt trzymał się po lewej stronie czołgu dowódcy. Wtedy też Kurt jakby usłyszał krzyk. Spojrzał za czołg i dostrzegł jakieś kształty. Ktoś za nimi biegł i chyba coś krzyczał.
PL_olek0849 - 21 Czerwiec 2017, 15:10
:
Zatrzymać się nadać do Rudolfa. Żeby się zatrzymał
PL_CMDR Blue R - 21 Czerwiec 2017, 22:18
:
Zatrzymali się i znów nawiązała się rozmowa. Po chwili Grenadier znów odszedł, a Rudolf rozkazał:
-Ruszamy zająć wzgórze. Kurt ruszaj się.
PL_olek0849 - 21 Czerwiec 2017, 23:20
:
No to jedziemy.
PL_CMDR Blue R - 22 Czerwiec 2017, 21:09
:
Dojazd na wzgórze się dłużył, ale w końcu znaleźli się na skraju wzgórza z dobrym widokiem na zaciemnione miasteczko. W oddali na wschodzie biły łuny i eksplozje. Tam trwało nocne starcie. Tymczasem Wittburg wydawał się spokojnie spać tej wojennej nocy. Rudolf kazał zatrzymać czołgi i zapewne łączył się z dowódcą, podczas gdy Kurt lustrował okolicę. Miasteczko wyglądało jak miasto duchów. Zupełnie, jakby wszyscy ludzie nagle zniknęli. Zapewne wczorajszej nocy było jeszcze rozświetlone, a teraz stało przed nimi ciche i puste.
-Wunsch ustala co mamy robić. Czekamy na pozycji. Obserwujemy otoczenie. - odezwał się po chwili w słuchawkach głos dowódcy.
PL_olek0849 - 22 Czerwiec 2017, 22:42
:
Przyjąłem
PL_CMDR Blue R - 23 Czerwiec 2017, 07:48
:
To co chwilę później zobaczył Kurt było zaskakujące. Z pomiędzy budynków wyjechał rowerzysta i jakby nigdy nic jechał środkiem drogi na zachód.... Byli na tyle blisko, że Kurt spojrzał w stronę celu nie tylko przez termowizję, ale również przez peryskopy. Kierujący rowerem na pewno był żołnierzem. Miał hełm na głowie i karabin na plecach.
PL_olek0849 - 23 Czerwiec 2017, 20:55
:
Nadać do Rudiego że widzimy ... rowerzyste
PL_CMDR Blue R - 26 Czerwiec 2017, 12:03
:
Rudolf przyjął meldunek, ale nie wydał żadnych rozkazów. W tym czasie rowerzysta oddalał się coraz dalej w kierunku Walkenburga. Kurtowi nie pozostało nic innego, jak wrócić do obserwacji. Po dość długiej chwili, gdy obejrzeli dokładnie chyba każdy dach w Wittburgu, Rudolf rozkazał ruszyć na wschód i zająć pozycje w niewielkim lasku. Czołg Kurta nakazał skierować na krawędź lasku wychodzącą na wschodnie wyjście z Wittburga, a sam zajął pozycje ciut wyżej, z widokiem na drogę do miasteczka.
Kurt wyprowadził czołg na pozycję z której mogli ostrzelać z zaskoczenia wkraczających do miasteczka i przyjrzał się okolicy. Tylko mała restauracyja zasłaniała im widok na fragment wjazdu do miasta. Zrównanie z ziemią takiego budynku na pewno ułatwiłoby im ostrzał, ale z drugiej strony mogłoby zdradzić miejsce zasadzki. I wtedy Kurt spostrzegł żołnierza wychodzącego z restauracji, a prawie równocześnie od strony centrum miasteczka pojawił się pojazd gąsienicowy. Kurt przez sekundę myślał, czy nie strzelać, ale spotkanie z grenadierami wybiło mu z głowy tak bezmyślne strzelanie do wszystkiego... na szczęście, bo w tej chwili rozpoznał Mardera należącego zapewne do Panzergrenadierów. Pojazd zatrzymał się na trawiastym parkingu przed restauracyjką, po czym żołnierze opuścili go ładując się do budynku, zupełnie jak turyści na wakacjach.
PL_olek0849 - 26 Czerwiec 2017, 20:16
:
Zgłaszamy to do Rudiego
PL_CMDR Blue R - 26 Czerwiec 2017, 21:46
:
-Kurt wjedź na wzgórze i ustaw się 10m na 9:00 ode mnie. - rozkazał Rudolf (ten sam hex).
PL_olek0849 - 26 Czerwiec 2017, 22:08
:
Zrozumiano

Jedziemy
PL_CMDR Blue R - 27 Czerwiec 2017, 09:36
:
Czołg Kurta z rykiem 1500 koni mechanicznych wspinał się na zalesione wzgórze. Było to najcięższe 50 metrów pokonane przez czołg 332 tego dnia. Kurt ustawił czołg z dobrym widokiem na wzgórza pomiędzy Eben i Wittburgiem. Wyglądało na to, że będą tu czekali w czołgu ukrytym pomiędzy drzewami. Tymczasem zapowiadała się pochmurna noc i równie pochmurny dzień....

================================================
Mini podsumowanie. Teraz będzie kilkugodzinny (może jedno-, może cztero-, itd.) skok czasowy.
Stan załogi: Wypoczęta
Stan czołgu: Sprawny
Daje to czas na używanie umiejętności niebojowych. Teraz możesz min:

a) spać - niezalecane - regeneruje załogę (no i brak odpoczynku może męczyć), ale nikt nie stoi na warcie
b) czuwać - część załogi drzemie, część czuwa. Wystarczająco, aby załoga "nie męczyła się brakiem snu). Załoga w jedną rundę osiąga stan pełnej gotowości.
c) wyczekiwać - załoga nie śpi, cała czuwa. Prowadzona jest dokładna obserwacja. Może to wywołać zmęczenie brakiem snu, ale załoga w chwili zauważenia wroga jest od razu gotowa.

Posiadasz także umiejętności, które mogą się przydać:
d) Mechanika pojazdowa - teraz akurat nieprzydatne, ale jak czołg będzie uszkodzony, to wiadomo. Oczywiście taką umiejętność posiada też część twojej załogi (głównie kierowca).
e) Elektronika - naprawa urządzeń elektronicznych. Wyższy poziom i mógłbyś próbować walki z "Pszczółkami".
f) Medycyna - jakbyś miał rannych, to też może się przydać.
e) co tam w radio piszczy.... - radio, choć zwykle pełne propagandy, może być zawsze źródłem informacji. Ponieważ dobrze umiesz tylko Niemiecki, możesz słuchać ze zrozumieniem tylko Niemieckojęzycznych transmisji. Można to łączyć z akcjami czuwania i wyczekiwania.
f) Inżynieria bojowa - możesz nadzorować prace umacniania i/lub kamuflowania pozycji. Na każdy czołg umacniany i/lub kamuflowany, wymagana jest jedna załoga (czyli załoga tego czołgu)
g) Meteorologia - używana automatycznie. Jak widać masz prognozę pogody na 24h masz w opisie

No i specjalnie dla ciebie :)
g) jeździectwo - jakby obok był jednorożec, to mógłbyś pohasać nago w świetle księżyca na koniku :) Ale niestety, nie ma go, a na dodatek jest pochmurno :)

No i zawsze ty możesz spać, a załoga harować :) Nie musicie wszyscy robić tego samego (ale to chyba oczywiste)

Oczywiście, jak pozycja ci nie pasuje i chcesz się ruszyć, to daj znać. Wtedy "przeskok" przesuniemy.
PL_olek0849 - 27 Czerwiec 2017, 18:30
:
czuwanie, czekamy aż się coś wydarzy
PL_CMDR Blue R - 29 Czerwiec 2017, 21:18
:
Noc minęła jednak spokojnie. Tylko w oddali wciąż grzmiały gromy walk. Wschodzące słońce, wynurzające się zza wzgórza, przypomniało Kurtowi o upływającym czasie. Spędzili tu całą noc, a nie działo się absolutnie nic. Tylko żołądek Kurta przypominał, że ostatni ciepły posiłek jedli wczoraj na obiad. Przez chwilę myśli Kurta krążyły wokół śniadania. Jajko na twardo, Weißwurst z bułką, serem i salami.. i do tego kawa! Tak.. tego najbardziej teraz chciał. Dobrej kawy.
Niestety, najbliższą restaurację wzięli wieczorem w zarząd Panzergranadierzy i raczej nie zanosiło się, aby kontynuowali działalność gastronomiczną... A ich własne kuchnie polowe jakoś nie dotarły do nich. Ledwo minęły 24 godziny wojny, a już "głodowali". Na szczęście mieli ze sobą suche racje...

Wkrótce w radio odezwał się Wunsch, meldując, że artyleria położy miny (FASCAM) pomiędzy wzgórzem 331, a Kanałem Schweinfurckim oraz rozkaz pozostawiania w gotowości bojowej. Wkrótce potem pociski FASCAM przeleciały nad nimi, spadając za wzgórzem. Po czym znów nastąpiła cisza i oczekiwanie. Nie działo się absolutnie nic... "Na Zachodzie bez zmian". Sytuacja zmieniła się tuż przed 6:00. Sowiecka artyleria otworzyła ogień. Ciężkie pociski zaczęły spadać z hukiem gdzieś za lasem, w Talen lub Walkenburgu, albo na przedpolach tych miast. Rudolf odezwał się prawie natychmiast:
-Kurt! Pełna gotowość. Zamknąć włazy!
Nie musiał tego powtarzać. Chwilę później odezwał się także i Leuntant Wunsch informując o ostrzale Talen i możliwym natarciu. Mieli opóźniać wroga i w razie niesprzyjającej sytuacji (przewagi wroga) wycofać na poprzednie wzgórze.
Kurt był jednocześnie zachwycony i wystraszony. Oto za chwilę miał znaleźć się na pierwszej linii walk...
PL_olek0849 - 29 Czerwiec 2017, 21:26
:
Panowie zaczyna się
PL_CMDR Blue R - 30 Czerwiec 2017, 16:29
:
Huk eksplozji i dział oraz niewielki słup ognia za wzgórzami, po którym wzniósł się gęsty dym były pierwszą oznaką zbliżającego się wroga. Choć ten wróg, raczej już do nich się nie zbliżał, a wyleciał w powietrze. Bitwa się rozpoczęła...

[post informacyjny]
PL_CMDR Blue R - 1 Lipiec 2017, 15:00
:
Artyleria wroga przestała strzelać na kilkanaście sekund przed tym, zanim Kurt zobaczył wroga. Cztery T-62 pędziły przed siebie w ich kierunku, wzniecając tumany kurzu. Nie szły jednak w szyku bojowym, a w kolumnie, najwyraźniej nie zdając sobie sprawy z obecności czołgu Kurta, który miał już odpowiednio przygotowaną armatę. Oto nadszedł moment na który czekali o głodzie przez całą noc...

Możliwe cele:
#2 - T-62 - odległość 950m
#3 - T-62 - odległość 1000m
#4 - T-62 - odległość 1000m
#6 jest schowany za pozostałymi i nie może być atakowany.




EDIT
Poprawa zasięgu. Pomyliłem się o 50m.
PL_olek0849 - 1 Lipiec 2017, 15:14
:
Zgłaszamy zauważenie wroga Rudiemu
PL_CMDR Blue R - 1 Lipiec 2017, 20:50
:
-Kurt, - odezwał się dowódca - Otwieramy ogień do wrogich jednostek. Bierz na cel czołg Prowadzący. A następnie jak się pojawi to czołg zamykający. Lub następny cel inny niż środkowe . te zostaw mnie. - rozkazał
PL_olek0849 - 1 Lipiec 2017, 22:04
:
Przeciw Pancerny ładuj. Teraz nasza kolej panowie. Czołg prowadzący i zamykający są naszymi celami
______________________
Finek czy BMP można zniszczyć z HE czy raczej trza walić z AP bo chciałem przyoszczędzić jak wyjadą
PL_CMDR Blue R - 1 Lipiec 2017, 22:49
:
[Tak, możesz. Tylko są "słabsze" i mogą nie zniszczyć czołgu od jednego trafienia]

-Ognia! - rozkazał Kurt, gdy tylko Rudolf wystrzelił. Chwilę potem dwa błyski zdradzały dwa trafienia w cele. Ładowniczy przeładował działo, a Kurt spojrzał na rozwiewający się dym na czołgu który trafił... i na ułamek sekundy zamarł. Czołg zatrzymał się, ale nie dlatego, że był zniszczony, ale dlatego, że kierował swoją armatę w stronę czołgu Kurta... Długa lufa zamieniła się w wąską rurkę..

[bardziej pytanie techniczne. Kontynuować w #2?]


PL_olek0849 - 1 Lipiec 2017, 22:53
:
Ognia :) (walimy w 2)
PL_CMDR Blue R - 2 Lipiec 2017, 08:52
:
Armata z szarpnięciem wyrzuciła z siebie pocisk. I wtedy po raz drugi strach zajrzał Kurtowi do oczu. Pocisk trafił w ziemię około jednego-dwóch metrów od wrogiego T-62. I wtedy nastąpił kolejny błysk, gdy sowiecki czołg wystrzelił. Te pół sekundy trwało wiecznie, a ulgę przyniósł dopiero wybuch, który nastąpił kilkanaście metrów przed pozycję Kurta. Rozpoczął się wyścig, kto pierwszy przeładuje...


PL_olek0849 - 2 Lipiec 2017, 10:32
:
Spokojnie Wilhelm ładuj i pieprzniemy draniowi tak że nie będzie wiedział gdzie ma wieże a gdzie kadłub.
PL_CMDR Blue R - 2 Lipiec 2017, 12:01
:
Ruscy byli jednak szybsi. Pocisk z działa 115mm doleciał do celu w chwili, gdy celowniczy wciskał spust. Czołg Kurta zatrząsł się, gdy ciężki pocisk uderzył w kadłub pojazdu, ale pancerz spełnił swoje zadanie. Trafienie skończyło się na lekkim wstrząsie. Gorzej wyglądała sprawa przed nimi. Ich pocisk spudłował, a w oddali na wzgórze wjeżdżały BMP, ustawiając się w szyku bojowym...

[faza reakcji. BMP w tej rundzie nie strzelą z rakiet. Tylko T-62 mogą. Ale najpierw wy macie strzał [ruch będzie już w nowej fazie]


PL_olek0849 - 2 Lipiec 2017, 12:25
:
Walimy do T62 Nadajemy do Rudiego ostrzeżenie o BMP i proponuje zacząć się wycofywać.
PL_CMDR Blue R - 2 Lipiec 2017, 17:13
:
Zanim Kurt zdążył odezwać się do Rudolfa, ten odezwał się w radio:
-Kurt, trzymaj pozycję i kontynuuj ostrzał wrogich T-62 wg dotychczasowej listy celów!
Kolejne szarpnięcie czołgu i kolejny pocisk poleciał w stronę wrogiej maszyny. Tym razem był celny. Kurt spostrzegł niewielki błysk na przedzie kadłuba T-62. Ten pocisk na pewno był celny i przebił pancerz. W tej samej chwili kolejny pocisk zrykoszetował od pancerza czołgu Kurta. Było coraz goręcej. Rudolf tymczasem także uzyskał trafienie w drugi czołg, a na dodatek na pozycje wroga zaczęły spadać pociski artylerii. W samą porę, akurat robiło się gorąco...



[jak powtarzasz to, co Jacka do daj znać]
PL_olek0849 - 2 Lipiec 2017, 17:41
:
Pięknie panowie, jeden nasz, Bierzemy na cel czołg nr 6.

Hans(kierowca) bądź gotowy nas stąd wywieźć. Robi się gorąco.
PL_CMDR Blue R - 2 Lipiec 2017, 18:51
:
A z każdą chwilą robiło się coraz goręcej. Pierwszy strzał w kierunku kolejnego czołgu okazał się niecelny, ale drugi trafił wrogi pojazd. Jednak nie było oznak zniszczenia wrogiego pojazdu. Na dodatek poprzedni cel wznowił ogień. I wtedy Kurt dostrzegł dwie niebezpieczne rzeczy. Na północy kolejne BMP wjeżdżały na wzgórze, a na dodatek te pierwsze otworzyły ogień. Rakiety z hukiem waliły w drzewa oraz pobliskie obiekty i dużej dozie szczęścia Rudolf zawdzięczał, że na razie jego czołg miał tylko kilka zadrapań.
Teraz było tu już bardziej, niż gorąco...


Dopisek: Powinno być jeszcze trafienie w czołg #6, mój błąd :/ Chyba na złej warstwie to wkleiłem.
PL_olek0849 - 2 Lipiec 2017, 19:04
:
Obracamy wieżę na poprzedni cel, ktoś tu potrzebuje poprawki.
PL_CMDR Blue R - 2 Lipiec 2017, 19:54
:
W chwili, gdy celowniczy zaczął obracać wieżą, w słuchawkach odezwał się dowódca:
-Kurt wycofujemy się, do tyłu w las!
Jednocześnie przed nich poleciały granaty dymne, wystrzelone przez czołg 331.
PL_olek0849 - 2 Lipiec 2017, 19:54
:
Odpalamy Granaty dymne.
Hans Cofamy!!!
PL_CMDR Blue R - 4 Lipiec 2017, 17:44
:
Gdy cofali się przez las, Rudolf rozkazał, aby wycofali się na wzgórze 334.
Po kilku minutach szybkiej jazdy, oba czołgi znalazły się na wzgórzu. Mając chwilę czasu Kurt wyjrzał z włazu. Granatniki dymne wymagały przeładowania, ale poza tym jego czołg wyszedł ze starcia tylko z kilkoma "zadrapaniami". Gorzej wyglądał natomiast czołg dowódcy, który stracił KM na wieży... Jednak poza tym, nie sprawiał wrażenia uszkodzonego...

PL_olek0849 - 5 Lipiec 2017, 09:22
:
mozemy przeladowac granaty?
PL_CMDR Blue R - 5 Lipiec 2017, 11:08
:
Oczywiście. Tylko to robota "na zewnątrz".
PL_olek0849 - 5 Lipiec 2017, 12:51
:
Rozumiem... W takim razie przeładowujemy wyrzutnie granatów
PL_CMDR Blue R - 6 Lipiec 2017, 08:01
:
Knispel z Abtem wyskoczyli na pancerz, przeładować wystrzelone granaty dymne i wtedy Kurt usłyszał huk odrzutowego silnika. Odwrócił głowę i spostrzegł dwa samoloty obniżające lot w kierunku Eben. Nie były to jednak sowieckie maszyny, a ich własne Tornada.
-Proszę, Herr Feldfebel - powiedział Abt, podając Kurtowi z zasobnika dwa granaty*, podczas gdy Hoffman, co prędzej wyrzucał z wieży puste łuski. Wtedy też od strony Wittburga odezwały się działka automatyczne i karabiny maszynowe...




*granaty są mocowane w wyrzutniach po obu stronach wieży, więc we dwóch sprawnie i szybko wymienicie wystrzelone
PL_olek0849 - 6 Lipiec 2017, 10:03
:
Kończmy to i chowajmy się do środka
PL_CMDR Blue R - 6 Lipiec 2017, 21:31
:
Gdy Kurt zakładał granaty dymne, spostrzegł na boku wieży zdartą farbę. Był to ewidentnie ślad pocisku, który przeszedł tuż obok, może nawet ślizgając się po pancerzu. Na szczęście to były całe ich straty.
Czołg Oberfeldfebela von Amelunxena wyglądał ciut gorzej z tym urwanym MG3, a fakt, że jego działonowy demontował także KM w wieży świadczył, że i drugi nie uszedł bez szwanku. Kurt zakończył montować granaty w wyrzutni i co prędzej wskoczył do pojazdu. Ledwo zamknął właz, gdy w słuchawce odezwał się Oberfeldfebel:
- Kurt, jedziemy. Za mną ustawiamy się tak jak ostatnio. (to samo pole, ty na "9" od dowódcy)
Czołg dowódcy ruszył i zaczął zjeżdżać w dół stoku w kierunku wschodnim

PL_olek0849 - 6 Lipiec 2017, 22:33
:
Dobrze jedziemy wg rozkazów
PL_CMDR Blue R - 10 Lipiec 2017, 20:21
:
Gdy dwa czołgi zbliżały się do lasku, który niedawno opuścili, Kurt spostrzegł Mardery. Pojazdy opancerzone z wieżyczkami obróconymi do tyłu, w pośpiechu wycofywały się główną drogą, ostrzeliwując się w głąb miasteczka... Nie wyglądało to dobrze...


PL_olek0849 - 10 Lipiec 2017, 21:18
:
Nadajemy wiadomość do Rudiego że Mardery wycofują się z miasta.

Obracamy wieżę w tamtą stronę i szukamy celów.
PL_CMDR Blue R - 10 Lipiec 2017, 21:46
:
-Ile? - odezwał się Rudi
-Trzy! - odkrzyknął dowódcy Kurt
Wtedy też Kurt zobaczył, jak jeden z Marderów zatrzymał się pod domem, z którego w pośpiechu ewakuowali się Panzergranadierzy. Wówczas dowódca rozkazał:
-Kurt! Zatrzymaj się i osłaniaj odwrót Grenadierów.
PL_olek0849 - 11 Lipiec 2017, 09:41
:
Potwierdzam.

Jest opcja połączyć się z nimi?
PL_CMDR Blue R - 11 Lipiec 2017, 13:39
:
Jakaś jest na pewno.... Tylko trzeba szukać fali. Jakbyście się spotkali i ustalili wspólne fale, to by było bez problemu... Rozumiem, że wywoływać?
PL_Cmd_Jacek - 11 Lipiec 2017, 16:20
:
PL_CMDR Blue R napisał/a:
Jakaś jest na pewno.... Tylko trzeba szukać fali. Jakbyście się spotkali i ustalili wspólne fale, to by było bez problemu... Rozumiem, że wywoływać?


Eeee, no chyba takie rzeczy jak częstotliwość fal do wspólnej komunikacji to musieliśmy ustalić, chyba coś takiego jest oczywiste :slabe . Tak samo jak wiem jak wywołać Wunsza :|| .
PL_CMDR Blue R - 11 Lipiec 2017, 16:25
:
No, ty akurat strzelałeś do nich, twierdziłeś, że "nie chcą gadać", itd. A jak dotarli do Wittburga, to nawet dalej szło ignorowanie.

Ostatecznie to żeście się niezbyt dogadali. I tylko na falach radiowych żeście się raz skontaktowali i usłyszałeś, że "nie przyjmują twoich rozkazów". Ale wspólnej łączności przez to nie zorganizowaliście (jak grupa Fenris, która w Talen spotkała się z Grenadierami). O ile pamiętam wymiany łączności nie było...
PL_olek0849 - 11 Lipiec 2017, 16:29
:
W takim razie z mogę przez Wuncha skontaktować się z Panzergranadierami? On chyba się skontaktował z nimi
PL_CMDR Blue R - 11 Lipiec 2017, 16:31
:
Albo przez Wunscha (co za pominięcie Jacka w hierarchii :] ), albo samemu wyszukać ich.
Opcja nr 1. jest dłuższa (ty => Wunsch. Wunsch => Panzergranadierzy. Panzergranadierzy => Konkretna jednostka i w drugą stronę odpowiedź :) ), ale pewniejsza. Opcja nr 2 jest krótsza, ale istnieje ryzyko, że nie znajdziesz fali.
PL_Cmd_Jacek - 11 Lipiec 2017, 20:20
:
@Finek, zrozumiełem, że nie ma kontaktu ze mną.

Sorry za offtop.
PL_olek0849 - 11 Lipiec 2017, 21:46
:
Nadajemy do Wuncha żeby przekazał PanzerGranadierom że na tej pozycji mają czołg osłaniający ich odwrót. Niech zapyta na jakim kanale mogę się z nimi komunikować.
PL_CMDR Blue R - 13 Lipiec 2017, 08:07
:
- Nie będziemy was niańczyć, mieliście załatwić to sami. Bez odbioru! - tyle przekazał mu Wunsch, którego wywołał. Tymczasem sytuacja przed nimi zaogniała się. Ostatni Marder, przemykając na wylocie z Wittburga dostał się pod ostrzał z działka. Kurt momentalnie rozpoznał ogień z BMP, a sekundę później dostrzegł jednego z BMP, który wjeżdżał na rynek w Wittburgu*, a dalej jakaś piechota przemykała do budynków. Rosjanie właśnie zajmowali miasteczko... Pytanie, czy brali pod uwagę stróżującego nad miasteczkiem Leoparda 332...



*ten JESZCZE nie otworzył ognia. Do Mardera strzela ktoś, kogo nie widzisz.
PL_olek0849 - 13 Lipiec 2017, 11:05
:
Przeciwpancerny ładuj. Cel BMP.

Szukamy po kanałach częstotliwości Panzergranadierów.
PL_CMDR Blue R - 13 Lipiec 2017, 17:39
:
Gdy pocisk kalibru 120mm przewiercił BMP, Kurt zastanawiał się, czy nie było mu żal tych biedaków. Przypominało to wyjście mrówki na drogę, aby zatrzymać rozpędzoną ciężarówkę. Płomienie i szczątki wystrzeliły z wszystkich włazów, nie pozostawiając żadnych wątpliwości, co do skuteczności ognia.
Kurt miał teraz inne zmartwienie. Połączenie z Panzergrenadierami. Chwycił za pokrętła radia i starał się znaleźć odpowiednią falę...
A jakby to była durna komedia, to byś miał po drodze połączenie z wieloma osobami :)

PL_olek0849 - 13 Lipiec 2017, 18:06
:
ok
PL_CMDR Blue R - 14 Lipiec 2017, 07:35
:
Błysk eksplozji zza miasteczka odwrócił na chwilę uwagę Kurta od uciekających pod ostrzałem Marderów i pobliskich BMP. Coś przypominające rondel poszybowało w górę, spadając na ziemię z płomieniami. Kurt nie był pewny, co to było, ale wyglądało to na wieżę od T-62. I wtedy też Kurt dostrzegł, jak na dachu sklepu Edeka, zaraz obok wielkiego loga... obraca się mały BMP. Obok obracał się drugi. Było to co najmniej dziwne. Kto na dachu ustawia pojazd opancerzony? Pół sekundy zajęło Kurtowi zauważenie, że te BMP nie są na dachu sklepu, a na wzgórzu, kilkaset metrów dalej... Już miał wydawać rozkazy, gdy spostrzegł też* jak obok punktu gastronomiczego, który poprzedniego wieczoru zajęli Panzergrenadierzy, przebiegają skuleni Rosyjscy żołnierze... na tle unieruchomionego BMP, który kierował wieżę w ich stronę...

Cele dostępne:
BMP#18 i #19 - odległość 900m (18 pól) - logo Edeki zapewnia 0,0001% osłony :)
BMP#12 - odległość 650m (13 pól) - zero osłony
Piechota 550-600m (11-12 pól) - ci "poza budynkami" są bez osłony.



*Z tak niskim wypatrywaniem dałeś radę :P Kości cię lubią widać, bardziej, niż Jacka.



I wtedy też dostrzegł wystający zza ostrzelanego punktu gastronomicznego kształt BMP (#12) oraz piechotę, mijającą ten punkt, który poprzedniego wieczoru widział, jak zajmują Panzergrenadierzy. BMP miał wieżę obróconą mniej więcej w ich stronę, co już było podejrzane..
PL_olek0849 - 14 Lipiec 2017, 13:12
:
Walimy do BMP 12.
PL_CMDR Blue R - 18 Lipiec 2017, 11:51
:
Pierwszy pocisk uderzył o wiele za daleko od celu, uderzając w dach kamienicy, która znajdowała się pomiędzy nimi, a BMP. Hoffman co prędzej załadował nowy pocisk, a Abt lekko podniósł działo. Wtedy też Kurt dostrzegł rakietę, która opuściła wyrzutnię BMP i kierowała się w ich stronę*.
-GOTOWE! - krzyknął do Abt'a Hoffman, a czołg jednocześnie zadrżał, gdy działo 120mm wystrzeliło pocisk

[post półinformacyjny, bo masz też reakcję. Właśnie Abt wystrzelił drugi raz do BMP, a rakieta leci]

*przypomnę, że zniszczenie BMP powoduje również przerwanie namierzania i rakieta spudłuje.
PL_olek0849 - 18 Lipiec 2017, 12:30
:
Bierzemy na cel kolejnego BMP(dobrze rozumiem że jak nie zmienie pozycji to i tak nie trafi? O ile BMP dostanie)
PL_CMDR Blue R - 18 Lipiec 2017, 13:42
:
Cytat:
Bierzemy na cel kolejnego BMP(dobrze rozumiem że jak nie zmienie pozycji to i tak nie trafi? O ile BMP dostanie)


Tak :)

===============================================

Pocisk zniknął z pola widzenia Kurta, a po chwili eksplozja wskazała miejsce trafienia... o metry od BMP... Czas zwolnił. Rakieta powoli rosła w oczach, kierując się prosto w czołg.
O dziwo Kurt nie przypomina sobie momentu trafienia. Widział rakietę, a zaraz potem leżał na tle wieży z pociskiem wgniatającym mu się w kark. Leopard tymczasem poruszał się, o czym świadczyło kołysanie pojazdu i odgłosy pracy silników stabilizujących armatę. Obergefreiter Abt przeciskał się obok niego, aby dostać się do Gefreitera Hoffmana, który leżał obok działa (o ile w wieży można powiedzieć o leżeniu), ściskając krwawiącą ranę na ramieniu. Kurt słyszał krzyk, ale nie rozumiał go. I wtedy obudził go krzyk w słuchawce:
-Kurt, słyszysz mnie?
To był Rudolf. Kurt odruchowo odpowiedział, masując guza, którego musiał sobie nabić, gdy bezwładnie poleciał na tył czołgu. Dowódca plutonu odezwał się ponownie:
-Jesteśmy unieruchomieni, strzelamy się z T-62!
Kurt spojrzał do góry. Peryskopy były tak daleko. Czy one zawsze wisiały tak wysoko? Kurt zebrał się w sobie. Wiedział, że da radę do nich zaraz sięgnąć.... Musiał tylko się sprężyć...

[to gdy się sprężasz, możesz odpowiedzieć Rudolfowi. Obrazek z sytuacją będzie za chwilę, jak odpowiesz.. Oczywiście zawsze możesz odpowiedzieć "moment, nie wiem, gdzie jestem, co robię i po co żyję. Zaraz będę wiedział. Napoleon Bonaparte - bez odbioru"]
PL_olek0849 - 18 Lipiec 2017, 15:29
:
Wolę się sprężyć
---------------------
Hans Zabieraj nas stąd, jakie mamy straty. Jedziemy do Rudiego.
PL_CMDR Blue R - 18 Lipiec 2017, 21:41
:
Abt rozerwał apteczkę, wyciągając opatrunek i powiedział:
-Tylko pan i Hoffman oberwaliście. Gefreiter jest poważnie ranny.
Hoffman sam zacisnął rękę na opatrunku, podanym mu przez Abta, który zaraz potem załadował działo. Ranny odpowiedział słabym głosem:
-Poradę sobie, Herr Feldfebel.
Na co Abt zripostował:
-Z tym ramieniem, to działa nie załadujesz, Hoff.
(informacja techniczna - z braku sprawnego ładowniczego szybkostrzelność obniżona)
Kurt w tym czasie lustrował okolicę.

Czołg Rudiego i T-62 stały w odległości ponad kilometra i ostrzeliwały się wzajemnie, a poza nimi nie widział żadnego wroga (BMP jest za lasem - dop. Finka). Odległość do czołgu była jednak dość duża..
PL_olek0849 - 19 Lipiec 2017, 12:16
:
Bierzemy na cel T-62. Pasuje powoli kończyć i odpocząć.
PL_CMDR Blue R - 19 Lipiec 2017, 19:58
:
Pierwszy wystrzał był niecelny, za to drugi, pokazał wyższość zachodniego uzbrojenia nad sowieckimi tankami. Pocisk z działa czołgu Kurta wbił się w kadłub T-62, który zamienił się w płonącą zapalniczkę. Kawaleria przybyła na ratunek dowódcy!
I wtedy też, obok czołgu Rudiego przeleciała rakieta, wbijając się w ziemię tuż przy maszynie. Nastąpił wybuch, a grudy ziemi rozsypały się po okolicy. Kurt spojrzał w stronę z której przyleciała rakieta, ale widział tylko las, który musiał zasłaniać mu wroga.


(obrazek SPRZED ruchu twojego Leoparda)
PL_olek0849 - 19 Lipiec 2017, 23:56
:
Ruszamy do przodu, objeżdżamy czołg rudiego od Prawej.
PL_CMDR Blue R - 20 Lipiec 2017, 08:29
:
Leopard z dużą prędkością mijał czołg dowódcy, ale Kurt był w stanie dostrzec całe pole bitwy. Daleko na północy płonęły BMP, a jeden z nich, wyraźnie uszkodzony, stał jako jedyny zwrócony w stronę Leopardów. Czy to on by odpowiadał za atak?
-Kurt: T-62 ma już dość, dzięki, atakuj wg uznania! - odezwał się w radio dowódca. Ponieważ T-62 przed chwilą zamienił się w pochodnię, raczej nie stanowił zagrożenia. Odwracając wzrok Kurt na chwilę zatrzymał się na czołgu dowódcy. Nie tylko prawa gąsienica, ale też połowa prawego napędu leżała obok czołgu, najwyraźniej trafiona co najmniej kilkukrotnie przez ciężkie działo. Ten Rusek mocno się odpłacił za swój czołg. Tego się na pewno nie dało wyklepać.

[dwa pytania:
W co strzelasz? (nie ma to jak pytania z wyborem, prawda? Znaczy jest wybór: "wstrzymać ogień!", a "BMP jest nasz!")
Czy kontynuujesz wywoływanie Panzergrenadierów? Bo zaraz będę testował drugi raz]
PL_olek0849 - 20 Lipiec 2017, 15:47
:
Tak próbuje wywołać PanzerGranadierów.

Bierzemy BMP.

Jeśli mogę to wystrzeliwuje granaty dymne tak żeby osłonić dymem czołg Rudiego, jak nie mogę to tak manewrujemy żebym mógł ;)
PL_CMDR Blue R - 20 Lipiec 2017, 19:53
:
Abt spudłował. W tej konkretnej chwili musiał spudłować. Celowniczy oderwał się od celownika i rzucił do tyłu wieży, chwytając następny pocisk, gdy BMP po trafieniu Rudolfa eksplodował.
Petereit zatrzymał czołg obok uszkodzonej maszyny Rudolfa i zameldował:
-Granaty dymne gotowe!
W tym czasie Kurt rozglądał się, w poszukiwaniu jakiegoś zagrożenia. Nie dostrzegł go, ale jego uwagę zwrócił człowiek na drodze do Eben. W pierwszej chwili Kurt zastanowił się, czy na pewno dobrze się czuje, bo widział człowieka, który niczym w kreskówce, biegł tak szybko, że aż ziemia paliła mu się pod nogami. W drugiej chwili Kurt zrozumiał, że to najwyraźniej tlą się spodnie sowieckiego tankisty, który musiał znajdować się przed minutą w T-62, a który teraz w szoku uciekał, gdzie pierz rośnie.

I wtedy Kurt na falach radiowych złapał dość wyraźny rozkaz po Niemiecku:
-Porsch! Porch do cholery! Połóżcie ogień na wylot z Wittburga! PORSCH!
To musiał być jakiś Panzergrenadier, który rozkazywał jednemu ze swoich.
PL_olek0849 - 20 Lipiec 2017, 21:51
:
Tutaj Feldfebel Knispel dowódca czołgu nieopodal Wittburga. Gdzie potrzebujecie wsparcia.

Kierujemy się do Wittburga, Przekazujemy Rudiemu że jedziemy wesprzeć Panzergranadierów

Jaki stan amunicji, jakieś poważniejsze uszkodzenia?
PL_CMDR Blue R - 21 Lipiec 2017, 07:35
:
Poproszę o sprecyzowanie "do Wittburga" na mapce. Np. Paintem

====================================================

-GDZIE WY DO CHOLERY JESTEŚCIE?! - odezwał się głos w radio - Pluton C został prawie zmieciony. Wycofujemy się do Walkenburgu, Sowieci zajęli Wittburg. Potrzebujemy wsparcia, albo ich nie zatrzymamy!

[Stan amunicji: Bardzo dobry (ponad 2/3 amunicji SABOT/HEAT (ppanc)
Stan czołgu: Bardzo dobry (brak uszkodzeń)
Stan załogi: Ładowniczy ciężko ranny
]
PL_olek0849 - 21 Lipiec 2017, 07:55
:
Jedziemy do was. Wjedziemy do Wittburga od wschodu.
PL_CMDR Blue R - 21 Lipiec 2017, 14:19
:
A kto cię osłania? - pytanie retoryczne
Bo wiesz, że pchasz się w miasteczko bez osłony i rozpoznania? I jedno trafienie jak w Jacka może cię pozbawić życia. Bo żyw będziesz do czasu, aż będziesz mógł się poruszać, bo jak coś ci się stanie, jesteś sam.

Więc jak? Jedziemy do Wittburga? Samotni przeciw Sowietom? - wolę się upewnić, czy zdajesz sobie sprawę z ryzyka. Bo oczywiście zysk, jak uda się tobie zajść sowietów od tyłu, to jedno. Ale ryzyko jest spore.

--------------------------------------------------------------------------------------------
PL_olek0849 - 21 Lipiec 2017, 14:35
:
Jedziemy, kto na wojnie nie ryzykuje ten nie wygrywa, mam nadzieję że ruskie się sfajdają widząc czołg, a później będą panzergranadierzy ;)
PL_CMDR Blue R - 23 Lipiec 2017, 17:58
:
Ledwo Kurt pokonał połowę drogi do drogi, gdy w radio odezwał się Rudolf:
-Kurt, gdzie Ty :cenzura: jedziesz ? Wracaj na pozycję obok mnie!

PL_olek0849 - 29 Lipiec 2017, 17:28
:
Wpadłem na chwilę podlewając kwiatki w domu ;P
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Trzeba pomóc panzergranadierom inaczej stracimy miasto.

Jedziemy dalej.
PL_CMDR Blue R - 29 Lipiec 2017, 22:15
:
Rudolf nie był chyba przekonany argumentacją Kurta. Gdy czołg zbliżał się do drogi Eben-Wittburg, dowódca przekazał:
-Kurt, nie pchaj się między budynki. Jak chcesz pomóc, objedź ponownie lasek od południa i osłaniaj odwrót grenadierów.
PL_olek0849 - 29 Lipiec 2017, 23:54
:
Tak jest, jedziemy wokół laską. Pełna predkosc
PL_CMDR Blue R - 30 Lipiec 2017, 07:59
:
A nie lepiej Leopardem, niż laską?

Poza tym, mogę się mylić, ale chyba słowo LASEK inaczej się odmienia i inna litera niż "a" znajdzie się na końcu

==================================================================

(post pouczający :P Turka będzie popołudniem)
PL_CMDR Blue R - 30 Lipiec 2017, 16:29
:
6:02:50
Czołg Kurta mknął wzdłuż lasku skrajem wzgórza. Nagle, gdy minęli ostatnie drzewa, oczom Kurta ukazała się kompania piechoty, wsparta przez BMP, szturmująca wzdłuż drogi ku Walkenburgowi. Dwa Mardery płonęły na szosie, a kolejny strzelał spomiędzy drzew, osłaniając odwrót piechoty. Jeżeli Kurt się spóźnił, to o sekundy. Był jednocześnie wystarczająco na czas, aby móc odmienić bieg tej walki...

BMP do 500m - celność 66%
BMP powyżej 500m - celność 50%

Piechota do 400m - celność 66%
Piechota powyżej 400m - celność 50%

Strzelanie w BMP pociskami odłamkowymi - zasięgi jak do piechoty.
Te BMP z szarym dymkiem są w jakiś sposób uszkodzone. Czyt. tylko BMP #19 wydaje się nieuszkodzony.
PL_olek0849 - 30 Lipiec 2017, 22:01
:
Walimy do najblizszego bmp z ppanc, jesli trafiony drugi to samo,nastepnie odlamkowe w piechote
PL_CMDR Blue R - 2 Sierpień 2017, 07:32
:


Panzergrenadierzy chyba przesadzali z meldunkami o swoim położeniu. Podczas gdy Kurt wyeliminował jednego BMP, rakiety Panzergrenadierów wyeliminowało dwa kolejne. Gdy Abt opuścił stanowisko, aby ponownie załadować działo, Kurt dostrzegł BMP na środku miasteczka. Z tej odległości było pewne, że celuje w nich. Abt chwycił pocisk i załadował do działa, po czym wrócił do celownika. Gdyby Hoffman mógł załadować działo, na pewno by wystrzelili pierwsi, teraz jednak pomiędzy kolejnymi wystrzałami zachodziła większa przerwa. Abt nakierowywał działo na BMP, gdy ten wystrzelił rakietę. Z tej odległości nie było nawet czasu na reakcję. Pocisk, który mógł ich wyeliminować szczęśliwie spudłował, trafiając w ziemię tuż przed nimi i wyrzucając w powietrze odłamki. W tej chwili Abt wystrzelił, ale spudłował...
PL_olek0849 - 2 Sierpień 2017, 11:08
:
Wystrzelić granaty dymne i wjechać za nie, Abt złapiesz go na termowizji?
PL_CMDR Blue R - 2 Sierpień 2017, 14:00
:
(doczytałeś, że pocisk nie leci już, bo nie trafił?
Czy to "na wypadek kolejnych" oraz "ręcznych granatów rakietowych"?
W każdym razie Abt na pewno dostrzeże cel, nawet po postawieniu tej ostatniej zasłony dymnej)
PL_olek0849 - 3 Sierpień 2017, 08:14
:
To wal dymem, to nawypadek kolejnych, poza tym BMP będą musiały wrzucić wsteczny bo nie będą mogły mnie namierzyć przez dym
PL_CMDR Blue R - 3 Sierpień 2017, 15:35
:
Jeszcze dym nie zdążył odpowiednio zasłonić czołgu, gdy pocisk z armaty Leoparda trafił w BMP, który stanął w płomieniach. Jeden, albo dwóch załogantów opuściło płonącą maszynę, biegnąc za osłonę oddalonego o kilkanaście metrów budynku. Był to ostatni BMP w zasięgu.
Abt spojrzał przez celownik i zapytał:
-Strzelać z KMu, czy ładować odłamkowym, Herr Feldfebel?

Cele 1, 2 i 3 to drużyny piechoty
cele 4 i 5 to pojedynczy BWPciści
Cel 6 to osłabiona drużyna piechoty.
Przy jeziorku jest jeszcze jedna taka drużyna, ale chyba strzelasz jak coś po tych bliższych, nie?
Oczywiście cel nr 1, jest bardzo blisko i ma prawie 100% (dobra, 66 to max w tej grze przy obecnym wyszkoleniu załogi) szans trafienia.
PL_olek0849 - 3 Sierpień 2017, 16:08
:
Ładuj odłamkowym w najbliższą, celujemy od najbliższej do najdalszej,

Do Panzergranadierów. Przepraszamy za zwłokę BMP zniszczone rozpoczynamy ostrzał radzieckiej piechoty.
PL_CMDR Blue R - 5 Sierpień 2017, 20:21
:
Panzergranadierzy odpowiedzieli w dziwny sposób. Najpierw potwierdzili odbiór, później nastała dziwna "cisza". Przez Pszczoły Kurt był pewny, że słyszał pytanie "czy mam to im przekazać?", ale nie brzmiało tak głośno, jak wcześniej. Po chwili dodano:
-Umacniamy się. Proponuję wam wycofać się na 334.

W tym czasie Abt zdążył wystrzelić tylko jeden raz, trafiając w pobliskich piechurów. Niestety, choć kilku z nich zostało na polu, reszta dopadła do osłony lasu. W polu widzenia zostało już tylko kilku piechurów, spieszących do osłony zapewnianej przez miasteczko.
PL_olek0849 - 5 Sierpień 2017, 20:41
:
Rozumiem.

Nadaje do Rudiego

Udało się osłonić odwrót Panzergranadierów z miasta osłaniamy ich pozycje przed miastem.
PL_CMDR Blue R - 5 Sierpień 2017, 21:00
:
Abt odezwał się:
-Nie widzę celu. Są gdzieś jeszcze Herr Feldfebel?
PL_olek0849 - 5 Sierpień 2017, 23:15
:
Narazie nie widzę. Czekamy co wymyślą nasi panzergranadierzy.
Jak się to skończy postaram się o jakąś nagrodę dla was za dziesiejszą robotę.
PL_CMDR Blue R - 6 Sierpień 2017, 12:32
:
(ps. kłamczuszek :P Jest tych paru sowietów dalej (patrz obrazek). Czy ich nie uważasz już za cel warty pocisku?)
PL_olek0849 - 6 Sierpień 2017, 12:54
:
Etam mało ich :P Nie warto
PL_CMDR Blue R - 8 Sierpień 2017, 07:41
:
Ostatni sowieccy żołnierze zniknęli z pola widzenia tuż przed 6:04. Gdyby nie grom dochodzący z kierunku Schweinfurtu, można by nawet powiedzieć, że zapadła cisza. Biorąc pod uwagę, jak duże siły ich zaatakowały, zajęcie przez Sowietów Wittburga, na dodatek będąc otoczonymi, było dość dobrym wynikiem starcia... Jednak to była wojna. Jedno starcie przemieniało się w drugie. Do wieczora sytuacja mogła zmienić się jeszcze wielokrotnie.

Kurt spojrzał w stronę Panzergrenadierów. Marder wycofał się bardziej w głąb lasku, ale ciągle był widoczny na termowizji. Najwyraźniej Panzergrenadierzy szykowali lepszą pozycję obronną. Z drugiej strony nie było wiadome, co będą kombinować sowieci.

[i pytanie, jak długo "czekacie, co wymyślą Panzergrenadierzy"]
PL_olek0849 - 8 Sierpień 2017, 11:17
:
Nadać do Panzergranadierów zapytanie czy będą teraz potrzebować zająć wittburg, jeśli nie jedziemy do Rudiego (co też im zgłaszamy)
PL_CMDR Blue R - 8 Sierpień 2017, 12:13
:
(nadać tak po Polskiemu? "Tak, my potrzebować zająć wittburg. Wy możeć strzelać do Rosjanin Żołnierz. :P
To primo.

A secundo:
Jak oceniasz szanse na zajęcie Wittburga przez "ciebie i z pół plutonu piechoty"?)
PL_olek0849 - 8 Sierpień 2017, 12:47
:
My mamy czołg ruskie nie mają :D

Kurde przeczytałem tego posta i stwierdziłem ze bez kawy się nie da.

---------------------------------------------------------------------------------------------
Jeszcze raz,
Nadać do Panzergranadierów zapytanie o najbliższe plany,
Potem zgłaszamy się do Rudiego z zapytaniem o rozkazy
PL_CMDR Blue R - 8 Sierpień 2017, 14:18
:
Odpowiedź nadeszła dość szybko:
-Zajmujemy pozycje obronne i będziemy blokować drogę Wittburg-Walkenburg. Nie mamy możliwości kontrataku bez posiłków.

(czyli teraz Rudi o rozkazy, czy coś dodajesz?)
PL_olek0849 - 8 Sierpień 2017, 16:39
:
Rudi o rozkazy, przekazuje że wiadomość od panzergranadierów
PL_CMDR Blue R - 8 Sierpień 2017, 17:29
:
Ale co, że wiadomość? Że doszła? Jakby nie to "że" to bym zrozumiał, ale tak, to mam wątpliwość, czy słowo za dużo, czy ucięło końcówkę.
PL_olek0849 - 8 Sierpień 2017, 17:38
:
słowo za dużo ślij już :D
PL_CMDR Blue R - 8 Sierpień 2017, 21:15
:
Rudi odpowiedział:
-Pozostań na pozycji i obserwuj miasteczko. Ja mam widok na przedpole. Wezwałem wsparcie techniczne.
PL_olek0849 - 8 Sierpień 2017, 21:58
:
Zrozumiałem, przeładowujemy granaty dymne(o ile jeszcze mamy bo troszku nastrzelaliśmy)
I czekamy na rozwój sytuacji.
PL_CMDR Blue R - 9 Sierpień 2017, 08:17
:
1) niet, już 16/16 wystrzelone. A "reload" dopiero jedzie.

2) Znaczy stoisz tutaj i widzisz:
PL_olek0849 - 9 Sierpień 2017, 09:18
:
Przemieszczamy na wzgorze 334 po lewej z tamtego kierunku bedzie lepszy widok na miasto
PL_CMDR Blue R - 9 Sierpień 2017, 11:41
:
A ja bym powiedział, że widok będzie po prawej :P
(ale tak to jest jak się dwa zdania pisze bez kropki pomiędzy)

====================================

-Tak jest, Herr Feldfebel. - zameldował kierowca - Mam stanąć bliżej, czy dalej od drogi?
PL_olek0849 - 9 Sierpień 2017, 13:02
:
Tak to jest jak się pisze z rana.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Stań jak najbliżej drogi, chce mieć jak najlepszą widoczność na okolice.
PL_CMDR Blue R - 9 Sierpień 2017, 16:09
:
Około minuty później Leopard Kurta zatrzymał się z widokiem na Wittburg. Miasteczko wyglądało na wymarłe, ale Rosjanie raczej nie mogli się z niego wydostać inaczej, niż pod ogniem, a raczej nie mogli powiedzieć "Beam me up, Vanya", aby po prostu z niego zniknąć. Choć było to urocze miasteczko, wiele osób na pewno widziałoby je teraz równane z ziemią ogniem artylerii. Wtem Kurt dostrzegł ruch. Zaraz za miasteczkiem, tuż przy drodze, stał BMP, który chyba właśnie brał ich na cel...
PL_olek0849 - 9 Sierpień 2017, 23:14
:
Bierzemy BMP na cel
PL_CMDR Blue R - 10 Sierpień 2017, 09:34
:
Abt tym razem nie spudłował. Pocisk z działa 120mm przewiercił cienki pancerz transportera, po czym nastąpiła eksplozja, wyrywająca włazy pojazdu. Nikt nie miał prawa przeżyć tego ataku.
PL_olek0849 - 10 Sierpień 2017, 10:35
:
Świetny strzał.
PL_CMDR Blue R - 21 Sierpień 2017, 21:02
:
"Kurt - potrzebuję natychmiastowej osłony !!! wroga piechota się zbliża!" - krzyk Rudiego w radio wyrwał Kurta z zamyślenia. Od kilku minut bezskutecznie starał się wypatrzeć jakiś ruch wroga w Wittburgu, a tymczasem zagrożenie pojawiło się w innym miejscu. Kurt dobrze widział czołg dowódcy, który obracał wieżę w stronę lasu...

PL_olek0849 - 22 Sierpień 2017, 11:02
:
Hans chce być u Rudiego natychmiast.
Nadać do Panzergranadierów

Nasz unieruchomiony czołg jest atakowany przez piechotę wroga jedziemy go wesprzeć.
PL_CMDR Blue R - 22 Sierpień 2017, 11:30
:
-Najkrótszą drogą*, czy najbezpieczniejszą**? - powiedział kierowca, ruszając pojazd



*zjazd ze wzgórza i w linii prostej do Rudiego. Zaleta: Najszybsza, Wada: Ale biegnie zaraz obok tego lasku

**wjazd w głąb wzgórza i łukiem do Rudiego. Zaleta: Nikt nie znajdzie się blisko ciebie podczas jazdy. Wada: Dłuższa.
PL_olek0849 - 22 Sierpień 2017, 12:03
:
Najkrótsza, chce żebyś mnie niemal wwiózł w tą piechotę, Jak tylko zobaczymy pierwszych żołnierzy ognia ze wszystkiego co mamy, mam zamiar ich nieźle nastraszyć
PL_CMDR Blue R - 22 Sierpień 2017, 20:10
:
Leopard gwałtownie przyspieszył zjeżdżając ze wzgórza. Silnik wył, a gąsienice wyrzucały w powietrze grudy ziemi. Kurt wyraźnie słyszał huk działa dowódcy z kierunku w którym zdążali. Wtem działo zamilkło. To był zły znak.
Czołg 332 kilkanaście sekund później wspinał się już na wzgórze, łamiąc mniejsze drzewka na krawędzi lasu. Hans musiał zwolnić, aby czołg nie utknął na jakimś drzewie, a Kurt wypatrywał oznak ciepła na termowizji. Pierwszym co jednak dostrzegł, był czołg dowódcy, stojący tam, gdzie widział go ostatnio. W tej samej chwili w radio odezwał się Rudi:
-Kurt ustaw się na naszej szóstej w odległości 100 metrów.
PL_olek0849 - 24 Sierpień 2017, 09:36
:
Tak jest
PL_CMDR Blue R - 14 Wrzesień 2017, 21:53
:
Pół godziny później

To było jeszcze nudniejsze, niż czekanie w lesie pod Wertheim. Kurt i załoga musieli być cały czas w stanie gotowości. Chwila nieuwagi mogła zakończyć się śmiercią. Pomiędzy nimi, a wrogiem znajdował się tylko niewielki lasek i Rosjanie w każdej chwili mogli zaatakować. Cały czas trzeba było również uważać na drogę na Eben, skąd również w każdej chwili mogli spodziewać się wrogiego ataku. Nie mogli nawet na chwilę wyskoczyć pod krzaczek, bo nie było pewności, czy jakiś strzelec ich nie obserwuje. Minuty ciągnęły się jak godziny, a jedynym wydarzeniem był odgłos kilku eksplozji od strony Wittburga. Ale absolutnie nic się nie działo.

Minęła 6:54, gdy wreszcie coś wydarzyło się. Gdy Kurt spojrzał w kierunku wzgórza 334, czy przypadkiem nie są flankowani, dostrzegł wjeżdżający na wzgórze czołg Leopard 2, prowadzący jakiejś pojazdy opancerzone...


PL_olek0849 - 15 Wrzesień 2017, 05:56
:
Zgłaszamy to Rudiemu
PL_CMDR Blue R - 17 Wrzesień 2017, 18:01
:
Niedługo potem zarówno Bergepanzer, jak i pozostałe wozy zajęły pozycje w pobliżu czołgu Rudiego, a Feldfebel Lindemann (znany z tego, że w bazie to on dbał o ich czołgi) zaczął długą dysputę z Rudim. Wreszcie zabrali się do pracy, ale ku zaskoczeniu Kurta, wyglądało, że zabierają się za grzebanie w silniku dowódcy. Wtedy też jeden z technicznych podszedł i powiedział:
-Herr Feldfebel. Czy pańscy ludzie mogą nam pomóc rozładować amunicję z czołgu 331? I czy nie potrzebujecie tej amunicji, bo chyba nie ma co jej wyrzucać na ziemię.
PL_olek0849 - 17 Wrzesień 2017, 19:47
:
Jak rozumiem zostawiamy 331, amunicje przyjmiemy w każdej ilości(tak wogóle ile obecnie mamy, wiem że trochę już wypluliśmy w rusków ;) )

Mamy podjechać bliżej do 331? (jeśli tak to jedziemy)

Idę do Rudiego dowiedzieć się jaki dalszy plan.
PL_CMDR Blue R - 18 Wrzesień 2017, 16:02
:
Gdy Kurt podjechał pod czołg Rudiego i zsiadł z pojazdu, podchodząc do czołgu dowódcy, zobaczył raczej obraz chaosu, niż zorganizowanej pracy. W pierwszej chwili wyglądało to normalnie. Feldfebel Lindemann, opiekujący się w bazie ich czołgami, wydawał rozkazy technikom. Coś przemknęło Kurtowi o demontażu radiostacji i pomocy w rozładunku amunicji. I wtedy z włazu wychylił się Rudi i zaczął wydawać rozkazy o tym, że mają czekać na wyspecjalizowany sprzęt i zabezpieczyć teren. Wskazując na Bergepanzera mówi coś o odsunięciu czołgu od lasu, po czym wspomniał o uszkodzonym KMie i tym, że należałoby go naprawić oraz o potrzebie przeładowania granatów dymnych, a całość zakończył stwierdzeniem "po wykonaniu tej operacji jedziecie dalej wspierać mniej uszkodzone jednostki."
Tu jeszcze sytuacja mogła wydawać się zorganizowana, gdyby nie ci techniczni, co widać było, że szykowali się do zupełnie innych zadań i zaczęli rozglądać sie dookoła, jakby szukając odpowiedzi na to, co mają robić. A cały obraz zepsuł Lindemann który chyba nie wytrzymał i wykrzyknął w stronę Rudiego:
-Że co?! Czy wyście oszaleli, Herr Oberfeldfebel? Niby jakie pojazdy? Może Sowieci zgodzili się na przejazd przez to miasto za lasem? KM, granaty, amunicja i wszystko co ciężkie zrzucamy z tego pudła i próbujemy je odholować, takie było ustalenie.
Kurt zatrzymał się i rozejrzał dookoła. Wyglądało to jakby dwie osoby miały trzy plany i nikt nie wiedział, co się dzieje... Może poza Rudim i Lindemannem, ale każdy najwyraźniej miał inną wizję tego, co należy teraz robić.
-Widzę, że zmieniacie Lindeman zdanie jak rękawiczki. - powiedział Rudi - Najpierw mówicie, że się nie da, a teraz że się da. Robicie ze mnie idiotę ????? - fonetyczne podkreślenie tych słów na pewno musiało ubodnąć Lindemanna - To ja melduję że operacja odholowania może się nie udać i potrzeba dźwigu, a wy teraz to jednak się da. No to dobrze, niech będzie po Waszemu. - powiedział i dając ręką znak zgody dodał - Wykonać !
-Nie, Herr Oberfeldfebel. - odezwał się mocno zdenerwowany Lindemann - To pan zmienia zdanie. I ja dalej uważam, że pańskie szaleństwo się nie uda. Skąd pan niby załatwił dźwig, mogę wiedzieć? Słucham pańskiego nowego planu - tu skrzyżował ręce na piersi - Kto i kiedy do nas tu przyjeżdża, aby dało się wykonać mój plan ewakuacji.
Gdyby Lindemann był podwładnym Rudiego, to chyba by oberwało mu się za takie odzywki.
-To jest wasza rola, by załatwić sprzęt. - odpowiedział w spokojny sposób Rudi - Mój dowódca kazał mi czekać na ODPOWIEDNI - mocno podkreślił to słowo - sprzęt i zamierzam wykonać. Mam także zabezpieczyć te flankę. Wiec zabieraj się do roboty. Jeżeli uważasz ze mnie stąd nie ściągniesz, to przestaw nas tam - wskazał na południe.
Lindemann spojrzał na południe, znów na Rudiego i powiedział:
-Dobrze. Zrobimy, jak pan chce, Herr Oberfeldfebel. Ale musimy na czas ruchu i tak odchudzić pański czołg z wszystkiego. Amunicji, KMów, silnika, ego. Po przeholowaniu, może pańska załoga załadować to ponownie do środka, jak tego pan chce.
Rudi odpowiedział:
-I dobrze - po czym spojrzał na Kurta i wykrzyknął - Kurt, osłaniasz!


PL_olek0849 - 19 Wrzesień 2017, 09:44
:
Tak jest!

(co za bajzel)

Chłopaki do wozu osłaniamy 331

Jak stoimy z amunicją
PL_CMDR Blue R - 19 Wrzesień 2017, 10:04
:
Abt odpowiedział:
-Powyżej 3/4 stanu, Herr Feldfebel. Gorzej z ładowniczym.
-Hej - odburknął ranny Hoffman
-No, co? Ty musisz raczej być w lazarecie, niż u nas teraz. - odpowiedział Abt, po czym zwrócił się do dowódcy:
-Ale skąd mamy ich osłaniać w zasadzie?
PL_olek0849 - 19 Wrzesień 2017, 10:44
:
Hoffman, jak się trzymasz, zawsze możemy cie zostawić z technicznymi


Nadać do Rudiego.

Ustawiamy się miedzy wami a lasem.


Jedziemy między las a rudiego, dwa-trzy pola przed czołg rudiego
PL_CMDR Blue R - 19 Wrzesień 2017, 11:54
:
Zacznę od pytania technicznego.

Cytat:
Jedziemy między las a rudiego, dwa-trzy pola przed czołg rudiego


Jak na jednym-dwóch polach przerwy między Rudim, a lasem chcesz się ustawić na dwa-trzy pola od Rudiego?
PL_olek0849 - 19 Wrzesień 2017, 13:01
:
Czy kilkoma HE mogę wyburzyć las?
PL_CMDR Blue R - 19 Wrzesień 2017, 13:06
:
Podkładając je, czy strzelając? Bo jak chcesz oczyścić z przeszkód (zwalone drzewa to też przeszkody, a nawet lepsze od stojących) strzelając, to przyda ci się tir amunicji.
PL_olek0849 - 19 Wrzesień 2017, 14:50
:
Dobra nie ważne ;)
PL_CMDR Blue R - 19 Wrzesień 2017, 14:51
:
Ale moje pytanie pozostaje ważne (to techniczne)
PL_olek0849 - 19 Wrzesień 2017, 18:38
:
to na polu obok
PL_CMDR Blue R - 20 Wrzesień 2017, 20:35
:
Kurt myślał, że pilnowanie Rosjan, aby nie podeszli od strony lasu będzie jego największym zmartwieniem, ale wkrótce po 6:00 w las, obok którego się znajdowali, zaczęła bić artyleria. Kurt był wdzięczny opatrzności, że znajdował się wewnątrz pancernego kadłuba, gdy pociski zaczęły eksplodować naprawdę blisko. Niezależnie od tego, kto strzelał, pewne było, że ten ogień wykonywał za Kurta zadanie pilnowania lasu.

[post informacyjny]

PL_CMDR Blue R - 22 Wrzesień 2017, 16:28
:
Kurt cieszył się z bycia zamkniętym w stalowym bunkrze na gąsienicach. Pociski trafiały w ziemię nieopodal i co chwila odłamki z brzdękiem uderzały o pancerz, a oni byli bezpieczni. Po dłuższej chwili ostrzału w radio odezwał się dowódca:
-Schowajcie się. Zamknijcie włazy. Leutnant Wunsch postara się coś zrobić z tym przyjacielskim ogniem.
PL_olek0849 - 22 Wrzesień 2017, 21:27
:
Phie, no to nam poddał pomysł,może jeszcze mamy herbatke sobie zaparzyć. Wygląda na to że nasi Artylerzyści coś strzelać nie umieją.
PL_CMDR Blue R - 23 Wrzesień 2017, 17:00
:
I wówczas nastała minuta względnego spokoju. Ogień artylerii został przeniesiony bardziej na północ, na las. I wówczas, gdy Kurt zaczął się odprężać, nastąpił ogromny huk. Czołg zatrząsł się od trafienia, a huk eksplozji był tak ogromny, że Kurt aż podskoczył, nabijając sobie guza. Do tego wszystkiego dołączył się krzyk Hoffmana, który został w pojeździe do czasu odjazdu technicznych i właśnie uderzył się w ranne ramie.
-Wszyscy cali? - krzyknął Kurt
-Tak jest, Herr Feldfebel - odpowiedziała załoga.
Pewne było, że pocisk artylerii nie przebił pancerza. Pozostało pytanie, co zrobił na zewnątrz pancerza. Niemniej wychodzenie z pojazdu pozostawało poza zbiorem działań rozważnych, gdy kolejny pocisk trafił w pobliże, dzwoniąc o kadłub czołgu seriami odłamków.


PL_olek0849 - 24 Wrzesień 2017, 11:00
:
Powolutku cofamy nasz zlom. Mam dosc siedzenia tu i zbierania lomotu od wlasnej artylerii
PL_CMDR Blue R - 24 Wrzesień 2017, 12:20
:
-Tak jest, Herr Feldfebel! - odezwał się cicho Petereit, uruchamiając silnik. Teraz to już Kurt nie byłby w stanie go w ogóle usłyszeć, a chyba kierowca coś mówił. Najgorsze było, że Kurt słyszał go przez pojazd, a nie komunikację wewnętrzną. Szybki rzut oka pozwolił zdiagnozować problem. Podczas trafienia Kurt musiał wyszarpnąć wtyczkę słuchawek. Szybkie podłączenie kabla rozwiązało problem.
-Peterheit, powtórz! - rozkazał Kurt
-Herr Feldfebel. Dokąd mam zabrać nasz czołg? - odezwał się wyraźnie w słuchawkach Peterheit.
PL_olek0849 - 24 Wrzesień 2017, 12:34
:
Wycofaj nas z (trzy hexy)
PL_CMDR Blue R - 24 Wrzesień 2017, 15:43
:
Kurt musiał wspomóc kierowcę przy cofaniu, co było ciut utrudnione przez trzy szczepione pojazdy. Ameryka Lindemanna stała najbliżej, a jej wieżyczka, zmieciona przez ostrzał, leżała obok. Ciut dalej stał Bergepanzer, którego dźwig kiwał się niebezpiecznie w obie strony przy każdym wystrzale. Obok był też czołg Rudiego, w którym musiało dojść do zwarcia elektrycznego, gdyż światła pojazdu zapalały się i gasły w nieregularnych odstępach.

Po wyminięciu tych przeszkód, mogli spokojnie się wycofać, aż pod czołg Gofersteina. Zatrzymawszy pojazd w bezpiecznej odległości, Kurt odetchnął i wsłuchał się jak cicho było za pancerzem. Za cicho. Kurt obrócił peryskop w stronę lasu i dostrzegał już tylko opadający kurz. Artyleria przestała strzelać.

Na usta Kurta (oprócz brzydkich słów) cisnęło się stwierdzenie "Akurat TERAZ?"
PL_olek0849 - 25 Wrzesień 2017, 10:17
:
Wracamy na poprzednią pozycje, sprawdzamy czy nie doszlo do zadnych uszkodzeń
PL_CMDR Blue R - 25 Wrzesień 2017, 10:38
:
Gdy wrócili na starą pozycję, również i techniczni opuścili swoje pojazdy sprawdzając uszkodzenia. Okazało się, że w wyniku ostrzału poniesiono dwie straty. Ameryka Linemanna straciła wieżyczkę, a czołg Kurta stracił całą skrzynię zapasów. Wszystkie części zamienne, żelazne racje i nieliczne rzeczy osobiste zabrane z obozu (jak szczęśliwa szczoteczka do zębów Abta) przepadły, gdy (najwyraźniej) pocisk trafił w skrzynkę.
PL_olek0849 - 25 Wrzesień 2017, 21:10
:
Chcesz powiedzieć że nie mamy żarcia?
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wracamy do Czołgu zgłaszamy Rudiemu Utratę Skrzyni z Zapasami
PL_CMDR Blue R - 25 Wrzesień 2017, 21:21
:
-Tak jest, Herr Feldfebel - potwierdził pytanie o racjach Abt - Oprócz uzupełnienia amunicji i granatów, musimy też uzupełnić żelazne racje... albo pilnować lokalizacji sojuszniczych kuchni polowych.
PL_olek0849 - 26 Wrzesień 2017, 07:09
:
Ech, no cóż, to jest problem na poźniej.
PL_CMDR Blue R - 29 Wrzesień 2017, 10:41
:
7:20
Lindemann podszedł do czołgu Kurta i stukając w pancerz zwrócił na siebie uwagę. Gdy Kurt wychylił się z włazu, Lindemann powiedział:
-Herr Feldfebel. Za chwilę wyciągniemy silnik waszego dowódcy i będziemy mogli zabierać się za to odciągnięcie od lasu. Ale będę do tego potrzebować też waszego czołgu. Jakbyście mogli ustawić się za czołgiem dowódcy z prawej strony, to moi chłopcy przygotują sprzęt do ciągnięcia.
W tej samej chwili w radio odezwał sie Rudi:
-Kurt. Ile czasu do rozpoczęcia holowania ?
PL_olek0849 - 29 Wrzesień 2017, 15:45
:
Już się robi

Do Rudiego:Właśnie będziemy zaczynać
PL_CMDR Blue R - 1 Październik 2017, 14:47
:
Niedługo potem zaczęło się holowanie. Było to ciężkie zadanie, gdyż ciężki czołg Rudiego szurał połową pancerza po ziemi, coraz bardziej zapadając się w grunt. Problemem przestawała być nawet sama moc holujących maszyn (choć silniki wyły wniebogłosy i poruszali się z prędkością ślimaka na kacu), to jednak udało się przeciągnąć tą maszynę o całe 80 metrów, nim jedna z lin holowniczych strzeliła.
Lindemann natychmiast nakazał przerwać holowanie i wdał się w dość długa rozmowę z Rudim. Wreszcie Rudi udał się do Ameryki, a techniczni zaczęli rozplątywać liny. Po chwili w radio odezwał się Rudi:
-Do wszystkich jednostek. Wycofujemy się do Obertz. Czołgi osłaniają.

PL_olek0849 - 3 Październik 2017, 21:28
:
Kierunek Obetz
PL_CMDR Blue R - 3 Październik 2017, 21:36
:
Proszę o potwierdzenie trasy marszu :P Najprostsza trasa do Obetz

czyt. Narysuj własną :) Paint w dłoń, kujmy broń!
PL_olek0849 - 4 Październik 2017, 22:00
:
sory za szybkosc

--------
jedziemy na pelnej predkosci
PL_CMDR Blue R - 5 Październik 2017, 20:57
:
Gdy Leopard mknął pomiędzy wzgórzami, a Walkenburgiem, Kurt spodziewał się najgorszego. W każdej chwili Rosjanie mogli ich zaatakować, podczas gdy ich pojazdy były wystawione najwrażliwszą stronę. Dodatkowo Rudi znajdował się w transporterze Lindemanna, który nawet od przodu nie byłby w stanie wytrzymać trafienia z broni przeciwpancernej.

O dziwo Rosjanie zachowali się pasywnie i nie otworzyli ognia do grupy. Po dwuminutowym marszu, kolumna zniknęła między budynkami Walkenburgu i Kurt zrozumiał, że najgorsze było za nimi. Gdy dotarli do Autobahny, kolumna zwolniła. Teraz czekała ich droga na zaplecze.
Abt pocieszył Hoffmana:
-Widziałeś? Udało się. Jak dotrzemy do obozu, to doktorek obejrzy to twoje ramie i raz-dwa do nas wrócisz!
Kurt spojrzał w głąb wieży i zastanowił się. Co teraz będzie? Dostaną nowego ładowniczego? Ale... ile czasu będzie miał, aby go wdrożyć w załogę... i mu zaufać?

[koniec rozdziału, naprawy i uzupełnienia w następnym]

Gratuluję. Przeżyłeś pierwszą bitwę. Była warta 2 Punkty Doświadczenia. Teraz rozwijanie postaci!
Rozwiniecie umiejętności na poziom początkujący lub początkującej na wyszkolony: 1 PD
Rozwinięcie umiejętności wyszkolonej na poziom doświadczony: 2 PD
Rozwinięcie umiejętności doświadczonej na mistrzowską: 4 PD

Oczywiście PD można zbierać z misji na misję.