POLISHSEAMEN

Nasze aktualne patrole - Patrol - Atak na wolne miasto

PL_Cmd_Jacek - 23 Wrzesień 2018, 21:49
: Temat postu: Patrol - Atak na wolne miasto
Godzina losowania: 19:00
Start serwera: niedziela 23.09.2018, godz: 19:30

Cytat:
"Atak na Wolne Miasto"
U-Booty: IXB (1940), zawodowcy
Czas misji 90-120 min
19 X 1940 g. 22:00 Pogoda: bezchmurnie
--- TŁO HISTORYCZNE ---
Konwoje SL (Sierra Leone - Liverpool) kursowały przez całą wojnę, zaopatrując Wielką Brytanie w życiodajne zapasy.
--- ODPRAWA ---
Konwój zbiera się wokół Freetown. Ma ruszyć wzdłuż wybrzeża. Wasze stado zaatakuje zanim zostanie zorganizowana skuteczna ochrona.

POWODZENIA!
PL_Cmd_Jacek

v.2 (19/08/2010)




W patrolu udział wzięli:

Hrothgar - SURV

PL_CMDR Blue R - KIA
Large Cargo "SS Alabany" - 8 377
Medium Cargo "SS Trident" - 6 418
Cargo Steamer "SS Ontario" - 5 358
Tanker T2 "TK Nubiria" - 10 679
Medium Cargo "SS Drumbelle" - 5 049
---------------------------------------------------
Razem: 35 881 BRT

PL_Cmd_Jacek - SURV
Passenger/Cargo "SS Brilliant" - 2 317
Ore Carrier "SS Natra" - 7 999
---------------------------------------------------
Razem: 10 316 BRT

------------------------------------

Zagraliśmy patrolik. Spokojnie podchodziłem, gdy zorientowałem się, że jestem za bardzo z flanki. Zaatakowałem pierwszy frachtowiec, topiąc go pierwszą torpedą.



Potem 4 rybkami (3 w celu) zatopiłem rudowiec.



na tym dobra passa się skończyła. Wyniuchały mnie korwety i zapędziły w głębiny. Szczęsliwie bomby uszkodziły tylko kiosk i pokład. Nic groźnego. Ale straciłem sporo czasu. Gdy ponownie wyszedłem na peryskopową, konwój się oddalał. Wystrzeliłem do odległych celów, ale spudłowałem. Więc zawróciłem okręt i odszedłem.

Dzięki za wspólną grę i do następnego :piwko:




PL_Hrothgar - 23 Wrzesień 2018, 21:57
:
Podszedłem zbyt daleko, plan był na uderzenie na konwój od frontu.

Wtedy mnie zoczyły korwety czy inne ustrojstwo. Ciemno jak w kopalni pełnej murzynów.

Zbliżały się te wojenniaki to walnąłem salwę w handlowce, niestety przestrzeliłem, bo akurat robiłem zwrot czego nie zdołałem zrekompensować. Ta salwa mogła zabrać jeden czy dwa statki gdyby nie ten fail.

Korwety szybko mnie zgubiły, mimo to puściłem w nie dwie rybki, jedna przeszła z tyłu a druga z przodu.

Zniechęcony tym zanurzyłem się nieco głębiej, dodałem węzeł i oddaliłem.

Wtedy puściłem następne ryby w konwój, niestety nie trafiłem, bo z tego wszystkiego byłem bardzo daleko.

Widziałem jak polują na cmdra blue przez peryskop.

Ostatecznie nic nie trafiłem bo nie wyszedłem na taką pozycję jak chciałem, szkoda...
PL_CMDR Blue R - 24 Wrzesień 2018, 20:10
:
Zardzewiałem... I zbyt niedoceniłem eskorty.

Już wejście do konwoju zakończyło się ucieczką na 35% integralności. Ale udało mnie się wynurzyć w środku konwoju i zacząłem topić to, czego Jacek nie zdążył. I udało się idealnie. Zostało tylko wyjść, mijając czterofajkowca... Wykrył mnie. Uciekałem na 70 metrach i mnie zgubił. Pewny siebie kręciłem lekkie zygzaki... i wtedy mnie wykrył ponownie. Uznałem, że nie muszę jeszcze robić szybkiego uniku i... dostałem w dziób. Kadłub nie wytrzymał. Przecieki, trupy w przedziale dziobowym. Wiedziałem, że zaraz integralność określi, że jestem martwy. Nie myliłem się. 5 sekund później wita mnie ekran śmierci.

A wszystko przez niedocenienie wroga.