POLISHSEAMEN

Kierunek Pacyfik 2: Zwycięstwo na Pacyfiku PBF - USS Tinosa (SS-283) - Patrol 2

PL_CMDR Blue R - 18 Lipiec 2019, 17:37
: Temat postu: USS Tinosa (SS-283) - Patrol 2
28 czerwca 1943, biuro komandora Longstaffa
Steve nie mógł doczekać się tego spotkania i gdy został wezwany przed oblicze dowódcy wiedział, że będą rozmawiać o kolejnym patrolu. Okręt był już naprawiony i zaczęło się bunkrowanie zapasów, co w związku z ogromnym tłokiem w Pearl szło bardzo powoli. Fox nigdy nie widział tylu okrętów podwodnych na raz, zupełnie jakby Lockwood wycofał wszystkie okręty z Pacyfiku. Teraz jednak bardziej uwagę Foxa zwracała mapa, którą znalazł w teczce, którą podał mu komandor. Mapa okolic Filipin.
-Tak, komandorze podporuczniku. Znów trafia się wam nie lada misja. Tym razem będzie to najdalsza misja, jaką podejmujemy się. Płyniecie pomiędzy Hong Kong, a Luzon. - powiedział komandor - Zadanie też należy do tych, które lubicie. Mało mówienia, mało konkretów, dużo swobody. Płyniecie tam topić każdy statek, jaki zauważycie. Wasza kowbojska dusza będzie mogła się wyszaleć - powiedział, znów ignorując fakt, że kowboje nie pochodzą z Alaski - Prowadzicie nieograniczoną wojnę podwodną. Atakujecie wroga bez ostrzeżenia, nie próbujecie ratować rozbitków, ani brać jeńców. Nie wolno wam narażać okrętu. Wracacie do bazy gdy braknie wam torped, ropy lub zapasów. A skoro o ropie mowa. Tym razem opuśćcie Midway normalnie. Styer ma wam dać ropę także, gdy będziecie wracać, więc jedna skarga na patrol mnie wystarczy, dwóch nie musicie zaskarbiać. Styer na Midway zaopatrzy was w ropę zarówno podczas rejsu do celu, jak i z powrotem. A jakbyście wpadli w tarapaty z ropą, kierujecie się do Australii. Macie jakieś pytania?
W tym samym czasie Fox doszedł do strony z datą wyjścia w morze, która informowała, że wyjdą rano w Dzień Niepodległości.
PL_fox6 - 19 Lipiec 2019, 09:22
:
--Tak jest sir - odparl Fox- wszyskie rozkazy zrozumiale, bedziemy sie przygotowywac do wyplyniecia
PL_CMDR Blue R - 19 Lipiec 2019, 16:56
:
2 lipca 1943, wczesne popołudnie
Fox z radością odebrał meldunek, że bunkrowanie zostało zakończone, a na nabrzeżu czekała już tylko jedna skrzynia z rzeczami dla kuka, które miały być załadowane w ciągu godziny. Nawet biorąc pod uwagę przerwę na odpoczynek, skończyli szykowanie okrętu na dzień przed planowanym terminem.
Fox zgodnie z planem, przyspieszonym o 24 godziny, udał się do dowódcy, zameldować gotowość okrętu, ale ku jego zaskoczeniu, gdy meldował wartownikowi przy trapie okrętu bazy swoje przybycie i ten sprawdzał jego przepustkę, z okrętu wybiegł Longstaff ze zwiniętą w rulon gazetą i wyrazem twarzy, jakby ścigał zboczeńca, który molestował jego córkę... ścigany przez adiutanta, którego spodnie wyglądały na obszczane i który próbował je wytrzeć koszulką, a także lekko zmieszanego Raymonda Blooda, który zatrzymał się na końcu trapu, patrząc na tą scenę...
Longstaff mijając Foxa rzucił tylko krótkie:
-Potem.
I wraz z adiutantem pobiegł do stojącego nieopodal Jeepa. Blood powoli zszedł po trapie i gdy wartownik oddał Foxowi przepustkę, Blood powiedział z mieszaniną wściekłości i rezygnacji:
-I tak skończyła się nasza przewaga techniczna. Czas iść zatopić smutki w barze. Kapitanie Fox dołączysz?
PL_fox6 - 20 Lipiec 2019, 16:55
:
-Możesz jaśniej? - zapytał Fox lekko zażenowany
PL_CMDR Blue R - 21 Lipiec 2019, 15:09
:
-Choć pokaże Ci. - odpowiedział Blood i zaczęli kierować się przez bazę. Gdy jednak wyszło, że muszą opuścić bazę, Steve zatrzymał się. Przejście kilku kroków to jedno, ale dłuższa wyprawa do miasta to drugie. Raymond widząc zawahanie Steve powiedział:
-Muszę kupić gazetę, sam przeczytasz.
PL_fox6 - 22 Lipiec 2019, 16:56
:
Fox mial jeszcze troche czasu i zdecydowal sie by pojsc za oficerem do miasta.
PL_CMDR Blue R - 22 Lipiec 2019, 17:02
:
Wybrali się razem na krótki spacer szukając stoiska z gazetami. Raymond przez chwilę przebierał gazety i wybrał lokalną gazetę, której pierwsza strona głosiła:
Japoński lotniskowiec zatopiony w bitwie morskiej pod Makin.
Raymond jednak przerzucił stronę i wskazał na dół łamu zatytułowanego "Podwodna siła", ilustrowanego zdjęciem starego okrętu klasy Tambor.
-Tutaj - powiedział Raymond podsuwając Foxowi tekst:
Cytat:
Jak podkreślił kongresman Andrew Jackson May (Demokraci), nasze okręty podwodne są zabezpieczone przed atakami wroga, gdyż japońskie bomby głębinowe nie schodzą na głębokość, na której operują okręty podwodne podczas bitwy.
Szacuje się, że od początku wojny okręty podwodne zatopiły około 2,5 miliona BRT japońskich statków i okrętów.

PL_fox6 - 22 Lipiec 2019, 20:39
:
-No coz, chyba nie powinni podawac takich infirmacji w prasie gdy trwa wojna -skrzywil sie Fox- poprawa bomb glebinowych to nic skomplikowanego, na pewno w przeciagu paru miesiecy nie bedziemy juz mogli skryc sie w glebinach
Chwila przerwy.
-Ok, ale nie moge isc teraz do baru, mam jeszcze pare rzeczy do zalatwienia na pokladzie Tinosy
PL_CMDR Blue R - 22 Lipiec 2019, 21:46
:
[a coś masz jako gracz, czy tylko "zakończenie akcji?" ?
A jak masz, to możesz podać od razu]

Raymond odparł:
-To powodzenia. Ja się muszę czegoś napić.
I odszedł, zostawiając gazetę Steve'owi.
PL_fox6 - 23 Lipiec 2019, 18:42
:
[nie mam :) , czekam na ture]
PL_CMDR Blue R - 23 Lipiec 2019, 19:10
:
4 lipca 1943, ranek
Szybsze przygotowanie okrętu nic nie dało. Longstaff był nieugięty. 4 lipca, ranek. Silniki okrętu ryknęły, gdy okręt odbił od nabrzeża, na którym było bardziej tłoczno, niż zwykle. Tylko okrętów podwodnych w bazie chyba jeszcze nigdy nie było. Wyjście w morze nie różniło się wiele od poprzedniego, nawet Lichtfield wydawał się taki sam.

Gdy płynęli już za niszczycielem, oddalając się od bazy, XO zameldował, zliczając trasę.
-Sir, będziemy na Midway 7 lipca w godzinach popołudniowych.
PL_fox6 - 23 Lipiec 2019, 22:20
:
-Dobra wiadomosc. Czy wszystkie uszkodzenia zostaly naprawione na czas? Jest cos o czym powinienm wiedziec? Wygiete metalowe plyty wygladaly dosc powaznie...
PL_CMDR Blue R - 24 Lipiec 2019, 05:09
:
Aye, sir - odpowiedział XO - Okręt jest w pełni sprawny. Jak nowy, sir.
PL_fox6 - 25 Lipiec 2019, 17:25
:
-Dobrze, to ja sie jeszcze dla pewnosci przejde po okrecie, a Wy kontynuujecie swoje zadania
PL_CMDR Blue R - 25 Lipiec 2019, 17:47
:
7 lipca 1943, godzina 17:30
USS Tinosa przybył do burty okrętu Frankiego Kanarona, USS Pogy, stojącego przy burcie okrętu bazy 10 Flotylli Okrętów Podwodnych. Kapitan Kanaron stał na pomoście swojego okrętu i przyglądał się cumowaniu i całej krzątaninie na jego okręcie, zamienionym w nabrzeże. Od strony okrętu bazy na Pogy'ego wszedł komandor Gin Styer, dowódca flotylli, wraz z dwoma oficerami, wyglądając, jakby na kogoś czekał. Jego surowa mina nie wskazywała, aby to było radosne oczekiwanie.
PL_fox6 - 25 Lipiec 2019, 19:26
:
Fox przeszedl po trapie na sasiadujacy okret, a nastepnie dalej - kierujac sie na nabrzeze, w strone komandora. Wypadalo sie przywitac, zapytac o wiadomosci i ewentualne dodatkowe rozkazy.
PL_CMDR Blue R - 25 Lipiec 2019, 19:52
:
(psyt. ten sąsiadujący okręt robi obecnie za nabrzeże)

Styer na powitanie odpowiedział surowo:
-Mam nadzieję, że macie dobre wytłumaczenie waszej wcześniejszej ucieczki?
PL_fox6 - 25 Lipiec 2019, 21:35
:
Fox odpowiedzial zartem
-Wie Pan, nie zaplacilem rachunku w barze i musialem zwiewac. -na powaznie -Sir, bylismy pewni ze mozemy opuscic cumowisk najwczesniej jak to mozliwe, by dotec do celu o czasie!
PL_CMDR Blue R - 26 Lipiec 2019, 05:11
:
Dowcip wydał się nie rozładować atmosfery, a odpowiedź Foxa nie wydawała się satysfakcjonować dowódcy flotylli na Midway. Nastała chwila ciszy, po której komandor odpowiedział:
-Więc tym razem wychodzicie o świcie, a nie, gdy będziecie zabunkrowani pod korek i uznacie, że wam się znudziło na skałkach, czy to jasne?
PL_fox6 - 26 Lipiec 2019, 09:18
:
-Tak jest ,sir -odpowiedział Fox
PL_CMDR Blue R - 26 Lipiec 2019, 15:20
:
-Komandor podporucznik zajmie się sprawami bunkrowania - wskazał na jednego z oficerów, po czym dodał - To wszystko. - i odwróciwszy się odszedł. Wspomniany przed chwilą oficer stał lekko zmieszany, po czym odparł:
-To jak pan pozwoli, udam się do pańskiego XO, aby zająć się ropą.
PL_fox6 - 26 Lipiec 2019, 17:53
:
-Tak, tak -burknal Fox
Sam nie mial szczegolnych planow na reszte dnia. Po odczekaniu jeszcze paru chwil, udal sie z powortem na okret.
PL_CMDR Blue R - 26 Lipiec 2019, 20:44
:
8 lipca 1943, świt. Zachmurzenie 50/50
USS Tinosa był gotowy do opuszczenia portu. Pobyt upłynął bez większych wydarzeń, tak, że wizyta kapitana Kanarona była najważniejszym wydarzeniem. Ironią był fakt, że oto Kanaron Dzień Niepodległości spędził w Pearl i zapewne żegnał Tinosę wychodzącą w morze, a po przelocie samolotem witał Tinosę w Midway po pierwszym etapie podróży.
Obecnie jednak zaczynała się właściwa część patrolu. Z Pogy'ego odebrano cumy i XO zameldował:
-Cumy rzucone. Możemy ruszać, sir.
PL_fox6 - 26 Lipiec 2019, 21:15
:
Kurs: CI 10 ->CE 11 -> BJ 10 -> BG 11
Predkosc: Standard -> w kazdym z powyzszych sektorow zwalniamy do predkosci patrolowej i zanurzamy sie co 2 godziny by wylapac kontakty na hydro.
-Wykonac!
PL_fox6 - 3 Sierpień 2019, 07:40
:
[rozumiem ze czekamy na ture?]
PL_CMDR Blue R - 3 Sierpień 2019, 14:26
:
(tak, tylko na Tesa, bo ważne wydarzenie zaraz będzie. Ewentualnie w poniedziałek lecę bez niego)
PL_CMDR Blue R - 5 Sierpień 2019, 19:14
:
9 lipca 1943
USS Tinosa był o niecałe 250 mil od Midway, gdy odebrano komunikator z dowództwa sił podwodnych na Pacyfiku. ComSubPac kierował go do wszystkich okrętów podwodnych. Po odkodowaniu wiadomości przeczytano rozkaz do wszystkich okrętów podwodnych.
"Zdezaktywować zapalniki magnetyczne Mark VI na wszystkich posiadanych torpedach. Atakować cele z użyciem zapalnika kontaktowego"
Krótki rozkaz mówił więcej, niż tysiące słów.
PL_fox6 - 5 Sierpień 2019, 19:45
:
Fox do XO:
-Slyszales? Wykonac!
Fox nie byl zdziwiony, wiele juz slyszal o wadliwych torpedach ktore wplywaly na skutecznosc okretow podwodnych. Po cichu liczyl ze dezaktywacja zapalnikow naprawde cos zdziala.

Poki co trzymamy sie wyznaczonego kursu. Na popoludnie zaplanowane sa cwiczenia strzeleckie na pokladzie...
PL_CMDR Blue R - 5 Sierpień 2019, 20:35
:
Wykręcanie zapalników magnetycznych z głowicy zajęło sporo czasu, ale ostatecznie wszystkie zapalniki zostały złożone w schowku w rufowym przedziale torpedowym. Rejs przez Pacyfik upływał w nudzie. Niektórzy śmiali się, że można by założyć bazę na środku Pacyfiku i byłoby bliżej do celu, jednak był to tylko sposób na walkę z rutyną.
Nadchodzące wiadomości były jedynym sposobem na rozwianie jej, a w Europie działo się wiele. Na polach Rosji pod Kurskiem, toczyła się ogromna bitwa, a wojska Aliantów wylądowały na największej włoskiej wyspie, Sycylii.

12 lipca poniedziałek.
Była 2:24. USS Tinosa płynął pomiędzy wyspami Marcus i Wake, wchodząc na "Japońską" część oceanu, gdy odebrano wiadomość, kierowaną do wszystkich okrętów. Tym razem po odkodowaniu okazało się, że wiadomość niekoniecznie jest do wszystkich, ale ich dotyczyła, jako, że byli w grupie "okrętów patrolujących lub pokonujących Morze Filipińskie"

Cytat:
W przyszłym tygodniu z Filipin do Japonii wypłynie oznakowany statek szpitalny X Niezależnie od okoliczności, statek ma nie być atakowany X Na pokładzie przebywają członkowie czerwonego krzyża X Aktualizacje rozkazu zostaną przesłane w późniejszym terminie.


Lawrence odparł:
-Przyszły tydzień, sir? Sprawdzę, gdzie będziemy w poniedziałek w przyszłym tygodniu.
Po czym zaczął sprawdzać kurs na mapie.
-Złe wieści, sir. Będziemy na samym środku Morza Filipińskiego. Będziemy musieli uważać na tą jednostkę. Może zaznaczę 18 w kalendarzu, abyśmy nie zapomnieli?
PL_fox6 - 5 Sierpień 2019, 21:59
:
-Dobrze, bedziemy uwazac. Przez kilka dni nie bedziemy atakowac na slepo samotnych frachtowcow - to powinno rozwiazac problem.
PL_CMDR Blue R - 6 Sierpień 2019, 07:07
:
13 lipca, wtorek
Sztorm w jaki wpadła Tinosa z jednej strony pomagał okrętowi przejść niepostrzeżenie, z drugiej zmuszał do wytężonej pracy, aby utrzymać okręt na kursie, płynąc w poprzek fal. Mocne przechyły boczne okrętu nie ułatwiały załodze życia, ani też pracy, a choroba morska zaczęła okazywać się jakąś epidemią na pokładzie...
XO po zejściu z pomostu zaraportował:
-Stan morza siedem, a wiatr się wzmaga, się, sir. Proponuję wkrótce pójść naprzeciw falom, sir
PL_fox6 - 6 Sierpień 2019, 18:09
:
-Przy takim stanie moza nie bedziemy sie meczyc na powierzchni! Zanurzenie, przeczekamy burze pod woda, utrzymac kurs, glebokosc 25 metrow. Bedziemy sie wynurzac co 5 godzin by sprawdzic pogode. Jezeli przez 2 dni sie nie uspokoji to wrocimy do walki ze sztormem na powierzchni.
PL_CMDR Blue R - 6 Sierpień 2019, 18:20
:
2 dni? A jak się skończą zapasy w akumulatorach? Czy zanurzenie i stoimy, czekając?


===============================================================
PL_fox6 - 6 Sierpień 2019, 19:20
:
===
Naturalnie ladujemy akumlatory w wunurzeniu, zakladajac mala predkosc - nie bedzie to czesto konieczne
PL_CMDR Blue R - 6 Sierpień 2019, 19:44
:
Następnego dnia morze było wciąż wzburzone, ale przynajmniej pogoda się poprawiała. Późną nocą, 14 lipca, odebrano nową wiadomość. Ta pochodziła z Dowództwa Okrętów Podwodnych Południowo-Zachodniego Pacyfiku i dotyczyła zapalników magnetycznych... a mianowicie rozkazu stosowania tych zapalników. Wiadomość kończyło uzasadnienie:
Cytat:
Zapalnik magnetyczny jest znacznie skuteczniejszy od kontaktowego, dlatego macie wystrzelić zawsze jedną torpedę więcej, na wypadek defektu, ale stanowi mniejsze zużycie torped i pozwoli na zebranie informacji, które pomogą rozwiązać problem zapalnika

Lawrence mruknął:
-Fajnie, sir. Morze Filipińskie to granica podziału tych dwóch dowództw. To teraz będziemy na obszarze dowództwa, które każe używać zapalników magnetycznych, a nasz przełożony każde używać kontaktowych. Jakbyśmy nie zrobili, łamiemy jeden rozkaz... Dobrze mówiono, że nie da się służyć dwóm panom, sir.
PL_fox6 - 6 Sierpień 2019, 20:18
:
Trzymamy sie pierwszego rozkazu ( z mojego punktu widzenia wazniejszego) i nie montujemy zapalnikow magnetycznych w torpedach.
PL_CMDR Blue R - 6 Sierpień 2019, 20:42
:
-Aye, Aye, sir - odparł Lawrence - Też bym tak zrobił. Jak nie będziemy zmuszeni wracać do Australii, nikt nawet nie zauważy. - już miał odchodzić, gdy zatrzymał się i powiedział - Sir, nie uważa pan, że po powrocie do bazy trzeba będzie na przyszłość wyjaśnić tą kwestię?
PL_fox6 - 6 Sierpień 2019, 21:33
:
-Tak tak, bedziemy o tym myslec za kilka tygodni -usmiechanl sie Fox, jako ze ten problem nie wydawal sie wcale az tak pilny
Inna kwestia byla realna skutecznosc torped, co nadal bylo duzym znakiem zapytania...
PL_CMDR Blue R - 7 Sierpień 2019, 06:52
:
15 lipca 1943
USS Tinosa zbliżał się do Marianów, na razie szczęśliwie pozostając niewykryty i nieszczęśliwie nie wykrywając też nikogo, na kim można by było sprawdzić w praktyce skuteczność torped. Teraz jednak ćwiczenia ustąpiły gotowości. Choć Fox miał w planie kilka próbnych alarmów, teraz każdy alarm mógł być prawdziwy.

Noc zastała Tinosę około 300 mil od pierwszej z wysp archipelagu i następne dwa dni miały być najważniejsze. Przechodzili w pobliżu baz lotniczych na Morze Filipińskie. Nocą odebrano wiadomości FOX, spośród których jedna wzbudziła większe zainteresowanie.
Cytat:
4 lipca w katastrofie lotniczej zginął przywódca polskiego rządu na wygnaniu, Wladyslaw Sikorski

Wywołało to mały spór na pokładzie, po której stronie walczą ci Polacy, gdy jeden chorąży stwierdził, że przecież to sojuszniczy Hitlera, a drugi sprzeciwił się, że ta wojna zaczęła się od ataku 3 Rzeszy na Polskę.
PL_fox6 - 7 Sierpień 2019, 19:54
:
/przykro mi ale nie podejmuje watku Sikorskiego/

Kontynnujemy rejs wedlug pierwotnych wytycznych, zadnych modyfikacji.
PL_CMDR Blue R - 7 Sierpień 2019, 20:19
:
[szkoda :) Może ktoś inny :P ]
Nowy post będzie w nowej turze. Jutro lub w piątek.

========================================
PL_CMDR Blue R - 9 Sierpień 2019, 20:25
:
17 lipca 1943, sobota
Mgła utrzymywała się odkąd Tinosa minęła linię Marianów. Miało to swoją zaletę, gdyż chroniło okręt przed oczami wroga, a radar okrętu pozwalał na ciągłą obserwację otoczenia. Jeszcze 2 lata tamu taka pogoda uchodziłaby za niekorzystną dla okrętu podwodnego, teraz była to przewaga.

Popołudniem ta przewaga dała o sobie znać, gdy operator radaru zameldował:
-Kontakt radarowy. Cel nawodny. Namiar 285, 20 000 jardów!*

Był to pierwszy kontakt z wrogiem odkąd wyszli na patrol.




*20 000 jardów to blisko praktycznego maksymalnego zasięgu radaru. Więc zniknięcie kontaktu z radaru i pojawienia się do około 12-15 000 jardów, to coś normalnego, w zależności od ustawienia celu.
PL_fox6 - 10 Sierpień 2019, 14:14
:
Fox zastanawiał się przez chwilę.
-Jesteśmy na wrogich wodach, nie mam informacji o naszych okrętach w tym rejonie. Na perwno nie jest to też ten stateke szpitalny, jako że nie jest to trasa do Japoni. Myślę że podejmiemy próbę ataku.
Po chwili pauzy:
-Kurs prosto na kontakt radiowy, maksymalna moc silników, niech mechanicy wykrzesają z nich siódme poty.

Jako że nie znamy kursu calu, spróbujemy się zanużyć i złapać kontakt na hydrofonie przy odległości ok 10 tyś jardów.
PL_CMDR Blue R - 10 Sierpień 2019, 16:38
:
Kontakt urywał się i wracał, ale zanim zbliżyli się na 10 000 jardów udało się wstępnie określić kurs celu, a gdy zbliżali się do 10 000 jardów, nawet prędkość.
-Sir. Prędkość 12,5 węzła, kurs 23 stopnie - zameldował XO pochylając się nad nakresem i zczytując zmierzoną odległość. Ledwo zameldował, operator radaru złożył meldunek:
-Kontakt radarowy, namiar 0-0-2. Dystans 10 000 jardów.
XO oderwał się od nakresu i zapytał:
-Zanurzamy się, czy atakujemy na radar?
PL_fox6 - 12 Sierpień 2019, 13:50
:
-Obieramy kurs prostpoadly (90 stopni) do kursu wykrytej jednostki, zanurzenie - glebokosc peryskopowa.
PL_CMDR Blue R - 13 Sierpień 2019, 00:51
:
Peryskopowa, czy nie, nie pomagało to w widoczności. W peryskopie widać było tylko mgłę. TDC odmierzał pozycję przeciwnika, która zgadzała się z tą na hydrofonie. Odległość malała cały czas. Bez przeszkód powinni podejść na 1000 jardów, a może nawet bliżej, ale wtedy ryzykowali kolizję w razie niespodziewanego manewru. Odległość wynosiła około 6000 jardów, gdy hydro zameldował:
-Kontakt za celem. Słyszę drugą jednostkę... Brzmi jak eskortowiec!
Jeżeli coś zyskali zanurzeniem, to na pewno tą informację...
PL_fox6 - 13 Sierpień 2019, 22:54
:
-Nie wpadajmy w panikę. Zmniejszyć moc silnika do minimum, i tak jesteśmy dość blisko.

//na ile jardów jest widoczność?
PL_CMDR Blue R - 14 Sierpień 2019, 00:50
:
Zgodnie z:

(obok linijki)

400-600 jardów
PL_fox6 - 14 Sierpień 2019, 11:19
:
-Dobrze, zakładamy że to wroga jednostka, chyba nie będzie szans na jej zidentyfikowanie.

Pozycja ataku: 1500 jardów, przygotować wyrzutnię 1,2 - strzelać gdy namiar będzie idealny - 90 stopni, mała odległość. Nie wiemy czy drugi statek jest eskortowcem - również spróbujemy go trafić - w tym celu przygotować wyrzutnię numer 3.

Po ataku zostajemy na tej samej głębokości - cisza na okręcie.
PL_CMDR Blue R - 14 Sierpień 2019, 12:25
:
XO odparł:
-Sir, nie mamy danych odnośnie drugiego celu*. Wyrzutnia 3 będzie w gotowości, ale bez namiaru, sir.




*Odległość jest nieznana. Znany jest przybliżony namiar i możliwa prędkość (jeżeli utrzymuje ją na równi z pierwszym celem)
PL_fox6 - 15 Sierpień 2019, 01:08
:
-Dobrze, na razie atakujemy tylko ten pierwszy cel. Reszta rozkazów bez zmian.
PL_CMDR Blue R - 15 Sierpień 2019, 07:53
:
Fox spoglądał na obrotową tarczę TDC. Strzałka obracała się z każdą chwilą coraz bliżej idealnego położenia, a hydro meldował kolejne namiary, które zgadzały się z pozostałymi danymi. Zupełnie, jakby byli na ćwiczeniach z ataku z użyciem TDC i hydrofonu. Nikt im nie przeszkadzał. Wreszcie, strzałka ustawiła się na 90 stopniach.
-Ognia jeden! - rozkazał XO, po czym rozkazał ponownie - Ognia dwa!
Dwa szarpnięcia świadczyły o wystrzeleniu obu torped. Trójka została przygotowana do strzału, ale torpeda wciąż tkwiła w wyrzutni, czekając na sygnał. Tymczasem dwie rybki płynęły do celu. Ich bieg trwał około minuty, po których nastąpiła eksplozja. Błysk światła był widoczny przez mgłę. Jeden błysk światła.
PL_fox6 - 15 Sierpień 2019, 12:14
:
Skuteczność 50%. Wystrzelmy jeszcze 3 torpedę na namiar z korektą (zakładamy że wroga jednostka może zwolnić o 1-2 węzły. Potem zanurzenie na 40 metrów i czekamy...
PL_CMDR Blue R - 15 Sierpień 2019, 22:55
:
Po wystrzeleniu trzeciej torpedy, XO nakazał:
-Głębokość Jeden-Trzy-Zero!
Fox opuścił stanowisko peryskopu i nakazał opuścić peryskop. Niecałą minutę później usłyszeli kolejną eksplozję, po której hydro zameldował, że cel zatrzymał maszyny.

I tu nastąpił kolejny moment, jak na manewrach. Oddalili się i nikt ich nie napastował. Bez problemu zeszli na wyznaczoną głębokość, a hydro cały czas śledził cel, meldując, że także i drugi cel zatrzymał maszyny na podobnym namiarze. Cel nie tonął szybko... o ile tonął.
PL_fox6 - 16 Sierpień 2019, 20:31
:
-Za 2 godziny sprobujemy podejsc na tyle blisko by zobaczyc co sie dzieje na powierzchni.
PL_CMDR Blue R - 16 Sierpień 2019, 23:17
:
Powoli płynęli w kierunku w którym podążała grupa, co przy prędkości 2 węzłów było praktycznie staniem w miejscu. Jeżeli jednak grupa zamierzała ruszyć, byliby bardziej z przodu.
Po około godzinie i 15 minutach, hydro zameldował:
-Jeden z celów ruszył... To chyba ten mniejszy... tak, na pewno. Przyspieszył gwałtownie.... Oddala się? - ostatnie słowo było jakby pytaniem... choć raczej hydro nikogo nie pytał.
PL_fox6 - 17 Sierpień 2019, 04:35
:
-Dobrze, glebokosc peryskopowa i plyniemy w kierunku ostatniej znanej pozycji naszego celu. Moze jeszcze uda nam sie dowiedzeic co trafilismy.
PL_CMDR Blue R - 17 Sierpień 2019, 09:35
:
Znaleźć cel nie było ciężko, gdyż płomień majaczący we mgle był dość dobrze widoczny. Zbliżając się w tamtą stronę z mgły zaczął wyłaniać się potężny dziób statku z pojedynczym, wysokim masztem na dziobie i dwoma żurawiami przed nadbudówkami. Nic dziwnego, że dwie torpedy nie wystarczyły. Wyglądało na to, że ten statek ma ponad 10 000 ton wyporności..
PL_fox6 - 17 Sierpień 2019, 23:09
:
-Przygotowac 2 tylnie wyrzutnie. Identyfikacja celu i jego status! - wydal komendy Fox kierujac je do XO
PL_CMDR Blue R - 18 Sierpień 2019, 00:46
:
Tinosa ustawiała się do unieruchomionego celu. Im dalej w kierunku rufy się przesunęli, tym więcej szczegółów mógł dostrzec Fox. Duża ilość okien i szalup świadczyła, że był to transportowiec, zapewne przerobiony z jakiegoś liniowca... I gdy już ustawiono się, aby zadać Coup de Grace, Fox zauważył coś dziwnego...

Na burcie transportowca były wymalowany jakiś wzór... Przypominał biały krzyż na czarnym tle...
PL_fox6 - 19 Sierpień 2019, 01:56
:
-O cholera -wymsknelo sie Foxowi- ale przeciez tego nie mialo prawa tu byc. Nie tutaj, nie teraz, to niemozliwe...
Kapitan powoli oposcil peryskop i bez slowa udal sie w kierunku swojej pryczy, dajac tylko znak XO by ten przejal jego obowiazki.

Jezeli wlasnie zaatakowali i prawie zatopili statek szpitalny - Fox (ale pewnie rowniez i kadra oficerska) byli w sporych tarapatach.
PL_CMDR Blue R - 19 Sierpień 2019, 05:05
:
Nagłe odejście Foxa od peryskopu i nakaz opuszczenia peryskopu zaskoczył Lawrence'a, który nanosił aktualną pozycję na nakres. Rozkaz przejęcia okrętu był jeszcze bardziej zaskakujący, że powiedział tylko:
-Ale.. Ale.. Ale cel, sir - i wskazał kciukiem na panel torpedowy. Tylko wciśnięcie przycisku wystrzelenia dzieliło ich od zatopienia statku. Wyrzutnie były gotowe do strzału. A Lawrence, nie widzący celu, chyba nie wiedział, o co chodzi.
PL_fox6 - 19 Sierpień 2019, 12:14
:
Lawrence ma wolną rękę, Fox jest nieresponsywny.
PL_CMDR Blue R - 19 Sierpień 2019, 16:06
:
Fox leżał w kabince, odcięty od reszty okrętu. Dopiero po dłuższym czasie zaczęło do niego docierać co się dzieje. Nie był w stanie powiedzieć, czy czuł wystrzał torped, czy nie... ale wiedział, że płyną zanurzeni i to niezbyt płytko. Ile minęło czasu? Nie był w stanie powiedzieć.
Chyba kilka godzin. Ktoś zapukał do kabiny i po chwili otworzyły się drzwi i do kabiny zajrzał Lawrence:
-Sir? Dobrze się pan czuje?
PL_CMDR Blue R - 22 Sierpień 2019, 17:36
:
<puk, puk>
PL_fox6 - 22 Sierpień 2019, 22:05
:
Fox odpowiedzial:
-Mysle ze wlasnie zaatakowalismy statek szpitalny o ktorym byla mowa w komunikacie. -po chwili otrzezwienia- musimy sie wynurzyc i spradzic czy na powierzchni nie ma jakis rozbitkow. Ktokolwiek eskortowal ten stateke juz odplynal
PL_CMDR Blue R - 23 Sierpień 2019, 15:55
:
-Tak jest, sir - odpowiedział Lawrence i już miał odchodzić, gdy jednak zawrócił i powiedział:
-Sir. Pisali, że ten statek ma wypłynąć dopiero pojutrze i to z Filipin. To nie pańska wina, że wypuścili go wcześniej, jeżeli to rzeczywiście on. Przecież mieliśmy atakować każdy cel bez ostrzeżenia, z wyjątkiem uważania na statek szpitalny w przyszłym tygodniu, sir.
PL_fox6 - 24 Sierpień 2019, 16:04
:
-Masz racje, nic juz nie zrobimy -odpowiedzial Fox - ale tak jak mowilem wynurzamy sie i przeprowadzimy inspekcje.
PL_CMDR Blue R - 24 Sierpień 2019, 16:35
:
Wkrótce Tinosa ponownie zbliżyła się do stojącego na wodzie liniowca. Ten dryfował na falach z lekkim przechyłem, ale wyglądało na to, że nie tonie... Mgła powoli się podnosiła, ale radar okrętu określił, że są samotni na pustym oceanie.
Lawrence odezwał się:
-No to nie licząc uszkodzeń okrętu i tych, którzy odnieśli rany od ataku, wygląda na to, że nikomu nic się nie stało, sir...
Trzeci stwierdził:
-Nie widzę nikogo na pokładzie... Opuścili statek, czy zaszyli się w kabinach?
PL_fox6 - 24 Sierpień 2019, 19:05
:
-Jakas bandera? Znaki szczegolnie? Oznaczenia? Nazwa?
PL_CMDR Blue R - 24 Sierpień 2019, 19:29
:
USS Tinosa powoli opływała statek. Poza krzyżami na burtach nie było nic szczególnego. Tylko te krzyże... białe, na czarnym tle. Banderę ciężko było dostrzec, gdyż zwinęła się i widać tylko było, że jest biała z czymś czerwonym.
-To klops - powiedział XO, na co trzeci przytaknął: - Na pewno. Za duże na krzyż.
Nazwa na rufie była nieczytelna. Znaczy ostatnie słowo "Maru" było czytelne, ale nikt nie znał tego pierwszego znaczka. Za to port Moji na pewno znajdował się w Japonii...

Znaleźli się po drugiej, ciemniejszej stronie okrętu. Z tej strony również wydawał się opustoszały, ale po chwili jeden z marynarzy wskazał w kierunku pochylonego pokładu:
-Sir! Tam ktoś jest!
Wszystkie lornetki skupiły się na tamtej stronie. Steve obok żurawia z którego musiano opuścić szalupę dostrzegł jakiś ruch. Ktoś kto tam był schował się...
PL_CMDR Blue R - 27 Sierpień 2019, 00:28
:
<puk, puk>
PL_fox6 - 27 Sierpień 2019, 11:28
:
-Grupa abordazowa gotowac sie, pobrac bron z magazynu. -rozkazal Fox- Osobiscie poprowadze akcje, Lawrence przejmujesz dowodzenie. Obsadzic bron pokladowa.
Po wydaniu dyspozycji, Fox udal sie pod poklad gdzie pod kluczem trzymal swojego Colta model 1903.
PL_CMDR Blue R - 27 Sierpień 2019, 12:09
:
Mgła powoli rozwiewała się, gdy przy pomocy lin i bosaków, udało się w jakiś sposób umożliwić dostanie na pokład rufowy. Poruszali się powoli, zupełnie jakby wchodzili na statek-widmo. Żurawiki trzeszczały, wiatr łopotał linami, ale nikogo nie napotykali, gdy przemierzali pochylony pokład. Przystąpili do wejścia pod pokład.

Jeden z marynarzy, lekko uchylający drzwi swoim pistoletem cofnął się i powiedział:
-Sir. Żółtki. Ciężko ranni. Sala z rannymi.
PL_fox6 - 27 Sierpień 2019, 14:20
:
Fox skinal na dwoch swoich ludzi z pistoletami maszynowimi:
-Diego, Miler, zabezpieczcie to pomieszczenie , jesli nie trzeba to nie strzelajcie. Reszta idzie dalej.
Fox skierowal swe kroki w kierunku mostka.
PL_CMDR Blue R - 27 Sierpień 2019, 22:48
:
Ruszyli dalej. Na pokładzie panowała dziwna cisza. Dotarli bez żadnych problemów na mostek, gdzie znaleźli jakiegoś japońskigo oficera... Z nożem w brzuchu, leżał na mostku, a płynąca krew świadczyła, że musiał popełnić samobójstwo niedawno.

Bosman, trzymający w ręku rewolwer, skierował swoje kroki do kabiny i z radością w głosie powiedział:
-Sir. Mamy dziennik pokładowy i dokumenty. Chyba nikt tego nie przebierał.
PL_fox6 - 29 Sierpień 2019, 08:17
:
-Dobrze, ja tu zostane a reszta przeszukac okret, moze nzjadziemy cos ciekawego, dla pewnosci poruszajcie sie dwojkami zeby zaden Japonczyk nie sprawil Wam niespodzianki. -Fox powoli zaczal watpic w jakikolwiek sens wchodzenia na poklad, raczej i tak nikomu to nie pomoga, a jencow na swoj poklad brac nie planowal.
PL_CMDR Blue R - 29 Sierpień 2019, 11:41
:
Fox przeglądał dokumenty... choć przypominało to bardziej oglądanie zdjęć. Same krzaczki. Co chwila jego wzrok zatrzymywał się na martwym Japończyku. Co się stało z resztą załogi? Czy ten oficer to była ta osoba, którą widzieli na pokładzie?
Podszedł do okien, za którymi widział dziób okrętu. Pomimo trafień i przechyłu statek wydawał się stabilny. Nawet jak wezwali pomoc, to ktoś powinien zostać na wypadek, jakby grodzie wodoszczelne nie wytrzymały... I wtedy Fox zauważył jedną rzecz, co od początku mu nie pasowała... Nie było prądu. Gdy próbował włączyć lampkę, ta ani błysnęła. Tak samo na mostku. Musieli atakiem uszkodzić generator elektryczny.

Trzy strzały nastąpiły zaraz po sobie, zupełnie jak strzały z pistoletu, burząc dziwny spokój. Ściskając Colta Fox ruszył w kierunku z którego słyszał strzały i po chwili wpadł na swoich dwóch ludzi. Jeden ciągnął drugiego, ściskającego się za brzuch.
-Żółtek zaatakował nas nożem, sir! - wykrzyknął bosman - Ricky jest ranny! Te ranne sku(cenzura)ny walczą nawet z łóżek!
PL_fox6 - 29 Sierpień 2019, 20:18
:
~Nie jest to warte zachodu -pomyślał Fox
-Natychmiast zabrać go na ponton, wszyscy wracamy, zostawmy ich własnemu losowi -rozkazał kapitan - Ruchy, ruchy!
PL_CMDR Blue R - 29 Sierpień 2019, 20:35
:
Czy te strzały obudziły śpiących, czy też żółtki czekały na okazję. W połowie drogi, gdy Fox zebrał już wszystkich, obandażowani Japończycy rzucili się na Amerykanów. Przewaga uzbrojenia była po stronie amerykańskiej, jednak strzały, w większości na postrach, wydawały się tylko chwilo zatrzymywać "bezbronnych" skośnookich.

Zbliżali się do miejsca, gdzie przerzucili liny, gdy tuż przed grupą otworzyły się drzwi, a na pokład wybiegł Japończyk, wyglądający na oficera, trzymający w ręce pistolet. Szczęśliwie dla Amerykanów wybiegając spojrzał w przeciwną stronę. Fox podniósł broń i dostrzegł jeszcze jedną rzecz. Żółtek ciągnął za rękę dziewczynę w stroju pielęgniarki.. i ta wyglądała na europejkę.
PL_fox6 - 30 Sierpień 2019, 17:17
:
Fox bez zbednego namyslu i nie celujac zbyt dokladnie - wycelowal w oficera i oddal 3 strzaly, jednoczenie krzyczac do swoich ludzi
- Jesli ktorys zblizy sie na 10 jardow - strzelac!
PL_CMDR Blue R - 30 Sierpień 2019, 18:39
:
Strzały zwaliły Japończyka na ziemię, a jego krew ochlapała też pielęgniarkę, która spanikowana wydała z siebie pisk, stojąc jak skamieniała, gdy Amerykanie przebiegali obok niej.
Grupa Foxa doparła do rufy, gdy jeden z Japończyków zbliżył się do nich. Seria oddana przez jednego z marynarzy doprowadziła do niezbyt romantycznego, ale padnięcia skośnookiego do stóp Foxa. I ten trup przeważył szalę. Japończycy odstąpili, pozwalając Amerykanom na opuszczenie statku. Fox stał na pokładzie i oddawał strzały do tych Japończyków, którzy próbowali się zbliżyć i jako ostatni zszedł z pokładu. Nie licząc jednego rannego marynarza, nie ponieśli żadnych strat.

15 minut później było po wszystkim. USS Tinosa oddalał się od statku, a Japończycy... zniknęli. Lawrence spoglądał na statek, od którego oddalali się i zapytał kapitana:
-Co robimy, sir? Zostawiamy ich samym sobie?
PL_fox6 - 30 Sierpień 2019, 19:22
:
-Nie, nadajmy sygnal SOS z aktualna pozycja na wszystkich kanalach, a potem stad zwiewamy. -odparl Fox- Co z rannym? Przypomnij mi jak sie nazywa?
PL_CMDR Blue R - 30 Sierpień 2019, 19:47
:
-Marynarz Ricky Lucas, sir - odpowiedział XO - A nadajemy też meldunek do dowództwa, sir? Chyba lepiej, aby od nas dowiedzieli się, niż od żółtków... Czy uważa pan, że łatwiej zaprzeczać temu kłamstwu, które zapewne nadadzą w radio?
PL_fox6 - 30 Sierpień 2019, 21:17
:
-Masz racje, lepiej ich poinformowac, jakbys mogl zastanowic sie nad trescia to bede wdzieczny -odpwoeidzial Fox
Rozkazy: Kontynuujemy kurs po starym kursie - parametry bez zmian. Przeladujmy torpedy z przodu.
PL_CMDR Blue R - 31 Sierpień 2019, 06:41
:
Lawerence przytaknął i zapytał:
-Sir, ale co w zasadzie działo się na pokładzie szpitalnika, sir? Czy ten fragment pominąć?
PL_fox6 - 2 Wrzesień 2019, 08:37
:
-Pominac, musze to przemyslec i najwyzej umiescimy to w raporcie koncowym z patrolu. Miejmy nadzieje ze Lucas wylize sie z ran ktore otrzymal - zakonczyl rozmowe Fox
/kontynujemy/
PL_CMDR Blue R - 2 Wrzesień 2019, 15:29
:
Pół godziny później:
-Sir, oto wiadomość, którą przygotowałem. - powiedział XO, dając Foxowi kartkę.

Cytat:
Na pozycji (tu współrzędne) napotkano we mgle nierozpoznany cel X Po storpedowaniu okazało się, że to statek szpitalny, który wypłynął w morze przed czasem X Nadano sygnał SOS podając pozycje statku X Po upewnieniu się, że pomimo uszkodzeń statek nie tonie, oddalono się XXXX

PL_CMDR Blue R - 3 Wrzesień 2019, 17:55
:
(puk, puk)
Foxiu, bo tu pozostali gracze czekają... a nie mogę przeskoczyć tej wiadomości, bo to pewien punkt historii, którego nie mogę przeskoczyć.
PL_fox6 - 4 Wrzesień 2019, 07:50
:
Akceptuje wiadomosc. Rozkazy bez zmian.
PL_CMDR Blue R - 4 Wrzesień 2019, 15:42
:
Przez noc oddalili się daleko od uszkodzonego szpitalnika. Ten jednak nie opuszczał okrętu. Jedli obiad, gdy porucznik Harold MacDougal wskazując widelcem na głośnik powiedział:
-Za chwilę będzie nadawać Róża Tokyo. Posłuchamy, jak rozdmuchają ten wczorajszy incydent?
Lawrence Daspit, XO, odpowiedział:
-Ja bym się odciął od świata zewnętrznego najlepiej. To nie jest nasz chwalebny moment. Mimo, że to nie nasza wina, to będzie tłumaczenia od groma. Chłopaki - kiwnął głową w stronę rufy, gdzie mieściły się kwatery załogi - też potrzebują czegoś innego, niż rozpamiętywania. Jak zatopimy jakiś cel, nastroje się poprawią.
Harold nie dał za wygraną:
-A potem wiadomość, co powiedzieli Japończycy spadnie na nas jak grom z jasnego nieba? Moim zdaniem powinniśmy wysłuchać Japończyków puki temat jest gorący, przygotować dementi i zająć się swoimi sprawami.
PL_CMDR Blue R - 6 Wrzesień 2019, 16:44
:
<puk, puk?>
Wybacz Fox, ale ani nie informujesz, że "będę miał mniejszy dostęp, ani nic, a tempo spada do 1 posta na 2 dni... A to zatrzymuje też grę innym i nawet nie mogę powiedzieć, że to "czasowe, bo Fox to czy tamto"

=====================================================================
PL_fox6 - 6 Wrzesień 2019, 22:50
:
-Jasne ze posluchamy co maja do powiedzenia -wlaczyl sie w dyskusje Fox - no i przydalby sie teraz jakis sukces, daltego panowie dzilalamy na 150% obrotow!

rozkazy bez zmian
PL_CMDR Blue R - 7 Wrzesień 2019, 07:30
:
Najpierw leciała muzyka, potem odezwał się spiker, po którym odezwała się tak oczekiwana Róża Tokyo. Nikt jej nie wierzył, ale z drugiej strony lubiano jej słuchać... tak dla zabawy. Mówiła o walkach na Nowej Gwinei i umieraniu w błocie podmokłych terenów, dodając, że w Waszyngtonie nawet nie starają się o odpowiedni pochówek, kończąc pytaniem, czy warto walczyć dla takiego kraju.
-A skoro o bohaterach mowa - odezwała się spikerka - Na Pacyfiku jeden z bohaterskich kapitanów okrętów podwodnych zaatakował okręt Czerwonego Krzyża, płynący do waszych kolegów, którzy pozostają pod opieką Cesarstwa na Japońskich Wyspach. Po storpedowaniu okrętu wasi koledzy z sił podwodnych weszli na pokład, mordując wszystkich napotkanych, w tym personel Czerwonego Krzyża. Czy ci mordercy w okrętach podwodnych są dumni ze swojego bestialstwa? Pewnie już wypinają pierś po ordery, zapijając się Whisky i ignorując fakt, że to wasi przywódcy w Waszyngtonie wysłali ten okręt, dla waszych kolegów. Pamiętajcie, aby wysłać im pozdrowienia, bardzo liczą na wasze pochwały ich bohaterskiego czynu....
Te słowa, wypowiadane tym zgryźliwym tonem, tym razem mogły jednak do kogoś trafić, bo choć pełne były oszczerstw i kłamstw, to było w nich trochę bolesnej prawdy.
PL_fox6 - 7 Wrzesień 2019, 14:36
:
-Spokojnie Panowie, raczej nikt w to nie uwierzy-powiedział kapitan- nie ma co sobie tym zaprzątać głowy dopóki nie powrócimy do bazy, a wtedy ja się tym zajmę.
Troche ciszej dodał:
-Najwyżej mnie zdejmą
PL_CMDR Blue R - 7 Wrzesień 2019, 15:13
:
Wieczorem w wiadomościach FOX nie otrzymali żadnej wiadomości w tej sprawie. Przy kolejnej transmisji następnego dnia również oczekiwano na reakcję dowództwa, ale ani w wiadomościach, ani w rozkazach nie było nic o tej sytuacji. Poza przyjęciem wiadomości o zaatakowaniu okrętu szpitalnego, którą otrzymano z Midway, nie wydawało się, aby ktoś przejmował się całą sytuacją. Zupełnie, jakby całe oczy dowództwa skierowane były na walki na wyspach Gilberta.

20 lipca, w godzinach popołudniowych, Tinosa była na środku Morza Filipińskiego. XO zliczył aktualną pozycję i widząc nadchodzącego kapitana zameldował:
-Sir. Za trzy dni przejdziemy przez cieśninę Luzońską. Z obliczeń wynika, że w najcieńszym miejscu będziemy w nocy na 4 godziny przed świtem.
Choć Cieśnina Luzońska nie należała do miejsc płytkich i ciasnych, to jednak tamtej nocy będą musieli uważać. Przejście przez łańcuch wysp łączący Luzon z Formozą w nocy był jednak korzystny, gdyż mógł ukryć ich wejście na Morze Południowochińskie. A za cieśniną, zaczynała się ich strefa patrolowa...
PL_fox6 - 8 Wrzesień 2019, 04:55
:
- To dobra wiadomosc - ocenil Fox- Na wszelki wypadek obstawimy p-lotke tej nocy
PL_CMDR Blue R - 8 Wrzesień 2019, 10:04
:
Gdy jedli kolację, do mesy zajrzał radiooperator i powiedział z lekko zdezorientowanym wzrokiem:
-Poruczniku Daspit, mogę pana prosić?
Lawrence westchnął odkładając widelec. Nie raz był proszony do pomocy w rozkodowaniu wiadomości, które przychodziły akurat w porze kolacji. Sam fakt odbioru w tej porze nie był zły. Zjedli kolację i mogli zapoznać się z nowymi wiadomościami, jednak czasami wymagąło to interwencji oficera Zwykle kończyło się to na określeniu, że jeden znak był nadany lub odebrany inaczej i Lawrence był dobry w te klocki.

Teraz gdy jednak wrócił, coś było nie tak. Lawrence lekko pobladł.
-Sir. - powiedział głosem, który zdradzał to, że właśnie był trochę zszokowany - Otrzymaliśmy nowe rozkazy.
Po tych słowach wręczył Foxowi kartkę z wiadomością:
Cytat:
ComSubPac do USS Tinosa (SS-283) X Porucznik Lawrence Daspit natychmiast przejmuje dowodzenie na USS Tinosa X Okręt ma wracać do bazy w Pearl Harbor XXX

PL_fox6 - 9 Wrzesień 2019, 10:14
:
/pytanie: czy to chodzi o to ze pare razy spoznilem sie z odpowiedzia, czy o storpedowanie szpitalnika, bo nie wiem jak mam odbierac ta informacje/

Fox byl calkowicie zbity z tropu infoirmacja ktora wlasnie otrzymal. Zastanawial sie czy chodzilo o storpedowanie statku szpitalnego - ktory jednak nie zatonal(zgodnie z raportem) i wiekszosc zalogi zostala uratowana. Nie bylo to jednak istotne az nie wroca do bazy. Kapitan spojrzal na swojego XO i powiedzial:
-Znacie rozkazy, nie bede ingerowal w Wasze decyzje.
PL_CMDR Blue R - 9 Wrzesień 2019, 16:12
:
Oświadczenie
Czas odpowiedzi w 2019 roku nie ma żadnego wpływu na otrzymany rozkaz, a wyłącznie sytuacja w roku 1943 w pbf

===========================================

Lawrence był zdezorientowany:
-Nie rozumiem, sir. Jeżeli chodzi o okręt szpitalny, to dlaczego tak długo zwlekali? Przecież pokonaliśmy pół Morza Filipińskiego.
MacDougal odparł:
-Moim zdaniem jakiś tchórz w Waszyngtonie usłyszał w radio żółtków ich kłamstwa i się wystraszył, narobił rabanu i Marynarka musi zachować twarz. Tak to jest, jak politycy wtrącają się w prowadzenie działań wojennych. Żółtki puściły okręt za wcześnie, to kurna, mogliśmy go nawet zatopić i wypiąć piersi po medale! Oni zrobili to specjalnie. Chcieli, aby ktoś go storpedował. Przecież ten eskortowiec uciekł od razu.... Nawet na nas nie polowali. Chcieli, abyśmy go zatopili.
Lawrence spojrzał na MacDougala i powiedział:
-No, ale chyba nie zrobią z nas kozłów ofiarnych? Przecież Marynarka nie może powiedzieć, że kapitan dokonał ataku z zimną krwią!
PL_fox6 - 10 Wrzesień 2019, 06:11
:
-Rozkaz to rozkaz, wracamy, a Lawrence dowodzi -odparl Fox- To nie podlega dyskusji, lepiej nie pogarszac sytuacji. Przeciez to mnie zdjeto z dowodzenia, wiec mysle ze to na mnie skupi sie gniew dowodztwa. Reszta nie ma sie czego obawiac... no moze nie bedzie medali i to tyle.
PL_CMDR Blue R - 10 Wrzesień 2019, 17:27
:
I tak Fox stał się pasażerem na swoim okręcie. W sumie, poza rozkazem o zawrocie, nic się nie zmieniło. Płynęli prosto przed siebie po pustym oceanie, tylko w przeciwną stronę. No i płynęli szybciej, gdyż nie było potrzeby zbytniego oszczędzania ropy. Wszystkie 4 silniki na standardowych obrotach pchały okręt ku Hawajom. Midway Lawrence zdecydował ominąć, gdyż nie było potrzeby uzupełniać zapasów i "dla dobra kapitana, wolał uniknąć Skałek" - jak dodał.

25 lipca byli gdzieś pomiędzy wyspami Marcus i Wake, gdy odebrano wiadomość wywiadu. Japończycy postanowili wreszcie ruszyć swoją flotę z Japonii i wyjścia spodziewano się za 2 dni, kierując się ku Truk. Wywołało to niezadowolenie na pokładzie.
-Bitwa się zaczyna, a nam kazali wracać - powiedział trzeci przy śniadaniu, wyrzucając z siebie to, o czym myślała większość oficerów Tinosy...
PL_fox6 - 11 Wrzesień 2019, 08:19
:
Fox nie mial juz mozliwosci wydania zadnego rozkazu, dlatego nie wtracal sie do dyskusji. Chetnie ruszylby w kierunku wroga gdyby to od niego zalezalo.
PL_CMDR Blue R - 11 Wrzesień 2019, 15:43
:
Niestety, nikt nie dowiedział się, co miał Fox na myśli. A i szansa na "wielki sukces, który postawiłby dowództwo przed trudną decyzją" lub "błąd, który kosztowałby karierę" przeminęła. Tinosa trzymała kurs, kierując się do Pearl Harbor.

Minęli Midway, gdy zaczęli odbierać wiadomości dotyczące bitwy. A te wskazywały, że były to prawdziwe "złote łowy". Pierwsze zatopienie, drugie, trzecie... atak, który "prawdopodobnie był udany", kolejny... Wiadomości napływały przez całą trasę wrogiej floty, aby potem jeszcze się wzmóc. Okręty podwodne US Navy wreszcie pokazały swój pazur... A ich tam nie było.

30 lipca, około 11:30.
Gdy RAF ogłaszał sukces bombardowań Niemiec, US Navy chwaliła się zwycięską kampanią na Tarawie, do Pearl cicho wpływał okręt podwodny USS Tinosa. Załoga wyszła na pokład, oddając hołd poległym w 1941, a pierwszy wprowadzał okręt do bazy okrętów podwodnych. Było tu praktycznie pusto, większość okrętów musiała być w morzu. Im w "zaszczycie" przypadło miejsce na końcu nabrzeża, zaraz za USS Wahoo. Nie czekał na nich żaden tłum. W zasadzie marynarze, którzy byli na nabrzeżu wydawali się zaskoczeni, że ktoś przypłynął do bazy... a tym bardziej zaskakujące dla nich było pojawienie się samochodu admirała. Kontradmirał Charles (wujek Charlie) Lockwood, ComSubPac, komandor Longstaff, dowódca flotylli, komandor Voge, oficer operacyjny i kilku oficerów wyjechało im naprzeciw. Jak na tak ciche wejście, to dość duża ilość gwiazdek wyszła im naprzeciw.

Położono trap i Lawrence zszedł na ląd. Zamienił kilka słów, po czym wrócił na pokład i powiedział:
-Panie kapitanie. - zwrócił się do Foxa - Kontradmirał Lockwood zaprasza pana do swojego samochodu.
PL_fox6 - 26 Wrzesień 2019, 13:36
:
Fox spuscil glowe i powolnym krokiem udal sie do samochodu admirala. Wiedzial ze nie czeka go nic milego.
PL_CMDR Blue R - 26 Wrzesień 2019, 19:09
:
Adiutant admirała otworzył drzwi i wskazał Foxowi miejsce. Po Foxie do limuzyny wsiadł admirał oraz komandor Longstaff. Voge zajął miejsce z przodu, a pozostali oficerowie wsiedli do drugiego samochodu. Zaraz potem samochód ruszył. Głos pierwszy zajął Voge, odwracając się w fotelu:
-Zapewne słyszeliście, w co teraz grają żółtki w eterze? Możecie nam wyjaśnić, co tam się stało?
PL_fox6 - 27 Wrzesień 2019, 12:07
:
-Sir, nie ma w tym wiele prawdy. Faktycznie popelnilismy pare bledow - ale nie bylo to tak jak przedstawiaja to japonczycy! -Fox kontynuowal- zgodnie z rozkazami w poblizu Filipin atakowalismy statki handlowe. Warunki pogodowe byly zle, a widocznosc zerowa. Udalo sie nam namierzyc 2 kontakty, statek handlowy i prawdopodobnie eskortowiec. Zgodnie z infrmacjami ktore otrzymalem, w tym rejonie i w tym dniu nie mialo byc zadnego statku szpitalnego. -krotka pauza- Rozpoczelismy atak i uzyskalismy 2 trafienia, cel nie zatonal, a okret eskorty po pewnym czasie sie oddalil. Wtedy sie wynurzylismy by zidentyfikowac cel. Okazalo sie ze jednak jest to statek szpitalny - uszkodzony, ale jednak nie wygladalo na to zeby tonal. Podjalem decyzje o wejsciu na poklad by pomoc ewentualnym ofiara naszego ataku, jednakze bedac na pokldzie zostalismy zaatakowani przez rannych japonczykow. Paru stracilo zycie, jeden z moich ludzi zostal ranny. Do plusow moge zaliczyc ze zdobylismy dokumenty w jezyku japonskim. To generalnie tyle.
PL_CMDR Blue R - 27 Wrzesień 2019, 16:57
:
Wszyscy słuchali wypowiedzi Steve, po czym Voge powiedział:
-Nie wiedzieliście o jego obecności? Przecież już w niedzielę wysłaliśmy wiadomość o wyjściu w najbliższych dniach okrętu szpitalnego i jego rejsie przez Morze Filipińskie. Wasz radiooperator na kilka dni przed atakiem nie wyłapał, że nie otrzymaliście jakiejś wiadomości?*



*wiadomości były numerowane. Więc jak np. odebrano wiadomość numer 1653, a dwa dni później numer 1655, świadczyło to, o pominięciu odbioru wiadomości numer 1654. Wiadomości dla OP były też kilkukrotnie powtarzane, więc np. wiadomość 1653 można było odebrać przez kilka dni... Oczywiście tylko, jak wiadomość była nowa, to radiooperator ją spisywał i przedstawiał kapitanowi.**
**w historycznej sytuacji... wiadomość mimo odebrania nie została przekazana kapitanowi. Bo jakby kapitan miał czytać każdy kawałek przechwyconego papieru, to by się powiesił. Zwłaszcza przez te powtórzenia. Więc to nie były U-Booty, gdzie z rzadka coś odbierano, a raczej ruch radiowy był szeroki.
PL_fox6 - 27 Wrzesień 2019, 17:20
:
-Sir, mimo wszystko statek ten mial wyplynac pozniej i kierowac sie mial do Japoni. Miejsce w ktorym bylismy nie bylo optymalna trasa do Japoni. Ponadto statki szpitalne zazwyczaj plyna bez eskorty. obecnosc okretu wojennego w poblizu z punktu sztuki wojennej usprawiedliwilo moje dzialanie, niezaleznie od innych okolicznosci.
PL_CMDR Blue R - 27 Wrzesień 2019, 17:37
:
Longstaff wtrącił się:
-Później? Wypłynął chyba zgodnie z planem.
Voge dodał:
-Dwie godziny opóźnienia. Nie więcej.
Longstaff powiedział z naciskiem:
-No i Japończycy odmówili dzielenia się informacjami o pozycji okrętu.
Voge powiedział:
-Pewnie, John. Liczyli, że przez to nie będziemy strzelać do żadnego z ich okrętów na morzu Filipińskim. - po czym spojrzał na Steve'a - Musieliście wchodzić na pokład? Sam atak można by nawet zrzucić na minę... Ale was widzieli i teraz dmą w radio z dumą, że Amerykanie mordują jeńców. Już Niemcy wystarczająco krzyczą.
Kontradmirał wreszcie zabrał głos:
-Ten niszczyciel w pobliżu to nasz atut. Samo storpedowanie odrzucimy. Weźmie się Henrego do zespołu... Ernest go lubi, a i wsparcie cenionej osoby podkreśli te argumenty.
Voge powiedział:
-Może Henry na obronę, a opinię napisze Albert. W końcu to też ceniona osoba.
Kontradmirał sprzeciwił się:
-Wyniki to nie wszystko. Trzeba jeszcze umieć się wysłowić, a Albert lubi czasami coś chlapnąć. Henry będzie lepszy. Tylko co z tym wejściem na pokład?
Voge powiedział:
-Tego to ani Henry, ani Albert nie pochwalą. Po co pchaliście się na pokład? Nie słyszeliście, że nawet ranny Japończyk walczy do upadłego? To się nie mogło dobrze skończyć.
Longstaff wtrącił się:
-Stało się i już, tego nie zmienimy. Może George będzie miał pomysł, jak z tego wybrnąć...
Voge pokręcił głową i obrócił się do kierunku jazdy, po czym nagle obrócił się gwałtownie:
-Zaraz.... A jakie dokumenty zdobyliście? Może tam coś będzie.
PL_fox6 - 27 Wrzesień 2019, 18:20
:
-Ciezko powiedziec, sir -odpwoiedzial Fox- nie mam na pokladzie nikogo kto wlada japonskim

//alegeneralnie nie liczac tej koncowki to koniec kapitana Foxa?
PL_CMDR Blue R - 27 Wrzesień 2019, 19:03
:
(nie wiem, czy zwróciłeś uwagę na to, co robią ci przełożeni)

====================================================

Longstaff powiedział:
-Trzeba to sprawdzić. Może znajdziemy tam jakiś atut, aby przekonać Waszyngton, że atakując we mgle nierozpoznany cel z eskortą, kapitan Fox nie zrobił nic niewłaściwego. A potem? Zrozumiał, co się stało, chciał naprawić sytuację... a wszyscy wiemy, jacy są Japończycy.
Kontradmirał odparł:
-Jakby szło o samą wojnę, to sprawa byłaby prosta. Tu jednak wchodzi polityka.
Voge odwrócił się do kierunku jazdy:
-Jak będą szukać kozła ofiarnego, to nawet jakby storpedował ten statek w konwoju, to by coś znaleźli.
Fox dostrzegł, że wjechali do centrum sztabu wojsk podwodnych... w bardzo miłych, zarekwirowanych domkach letniskowych. Longstaff zwrócił się do Steve:
-Będziecie musieli nam wszystko, ze szczegółami wyjaśnić, komandorze podporuczniku. Zrobimy burzę mózgów i postaramy się opracować taki mur, aby żaden prawnik go nie przebił. Wyciągniemy was z tego, zobaczycie.
PL_fox6 - 27 Wrzesień 2019, 19:17
:
-Dziekuje sir! Jedyne czego zaluje, to rozkazu powrotu do bazy, gdybyscie dali nam jeszcze kilka dni, moglibysmy dostarczyc wiecej argumentow do obrony.
PL_CMDR Blue R - 27 Wrzesień 2019, 20:17
:
Oficerowie zamilkli, jakby nagle Fox poruszył jakiś temat tabu. Po chwili milczenia głos zabrał Lockwood:
-To rozkazy z samej góry. COMINCH (dowódca floty USA, admirał Ernest King - dop. Finka) nakazał zdjąć was z dowodzenia i natychmiast skierować do Pearl, aby postawić was pod sądem wojennym.
Komandor Longstaff zabrał głos natychmiast potem:
-Uważam, że to była raczej gra na czas. Nie mógł przecież powiedzieć opinii publicznej, że kapitan, któremu zarzucane są zbrodnie, dalej dowodzi i "jak wróci, to pomyślimy, co z nim". Zasłonił się tajnością, który to kapitan, więc prasa nie zje was na sam widok, ale...
Lockwood powiedział:
-Ale tu za bardzo wchodzi polityka.
Samochód zatrzymał się przed jednym z białych bungalowów. Kontradmirał kontynuował:
-Sprawa odbiła się mocnym echem, jak te masowe groby w Rosji. Niemcy i Japonia próbują pokazać, że to Oś jest ostoją prawa i zasad, a nie zjednoczone narody. I trafiła im się nie lada gratka.
Voge wysiadł z samochodu jako pierwszy, kontradmirał mówił dalej:
-Ale tu nie chodzi tylko o was. Tu chodzi o całą wojnę podwodną. Cichą Służbę porównano do U-Bootów.
-To akurat prawda - powiedział Longstaff, wchodząc w słowo kontradmirałowi, który odparł:
-Tak, ale Anglicy tak nakręcili propagandę przeciwko okrętom podwodnym, że samo przyznanie tego głośno, to jakby krzyczeć, "jestem mordercą". Proszę, komandorze podporuczniku - powiedział wskazując na drzwi samochodu, które właśnie otworzył kierowca. Za drzwiami komandor Voge witał się właśnie z jakimiś oficerami - Zapraszam do środka.
W tej chwili Fox rozpoznał oficera, to był komandor porucznik George Edminda Peterson, który wcześniej operował w Szkocji przeciwko Niemcom i Włochom, a teraz był dowódcą 141 Dywizjonu Okrętów Podwodnych, do którego Tinosę przydzielono w trakcie rejsu. W drugim Fox rozpoznał komandora porucznika Thomasa Burtona Klakringa, odznaczonego trzykrotnie Krzyżem Marynarki asa podwodnej służby. Jedynego podwodniaka któremu pozwolono udzielić wywiadu, podczas którego przechwalał się oglądaniem wyścigów konnych w nabrzeżnej wiosce w Japonii. O ile swojego nowego przełożonego (nad którym teraz stał Longstaff - dop. Finka) Fox spodziewał się, to obecności drugiego oficera już nie.
PL_fox6 - 3 Październik 2019, 12:37
:
Fox przywital sie uprzejmie z oficerami.
PL_CMDR Blue R - 3 Październik 2019, 16:44
:
Klarking, jak okazało się, był dowódcą drugiego dywizjonu z ich flotylli i jak powiedział:
-Tu nie chodzi o nic osobistego, ale mam spojrzeć na waszą sprawę z punktu widzenia propagandy Osi. Wiecie, mam założyć, że chcę was powiesić na latarni i szukać argumentów.
Peterson dodał, gdy wchodzili do domku:
-No, a ja przeciwnie, mam wskazać argumenty za obroną. Wspólnie znajdziemy, co trzeba podkreślić, a co jest grząskim gruntem.

Bungalow był zamieniony na salę konferencyjną, gdzie grono oficerskie zamierzało przyjrzeć się wstępnie sprawie. Gdy wszyscy zajęli miejsca.. z Foxem, obok komandora porucznika Petersena, niczym przy obrońcy. Pierwszy głos zabrał Voge, a atmosferę sali sądowej podkreślił stuk maszyny do pisania, na której zapisywano padające tu słowa:
-Może podsumujmy, co wiemy. Wiosną Waszyngton, przy wsparciu Czerwonego Krzyża i Związku Sowieckiego, przekonał Japończyków do wpuszczenia do obozów jenieckich przedstawicieli państw neutralnych. Jest o tyle ważne, że praktycznie nie znamy losu żadnego z naszych wziętych do japońskiej niewoli. Wizyta Czerwonego Krzyża zaczęła się w czerwcu od Chin, przez Indonezję, docierając na Filipiny, skąd okręt szpitalny miał zabrać naszych żołnierzy do Japonii, wraz z przedstawicielami Czerwonego Krzyża.
10 lipca, w sobotę, otrzymaliśmy informację, że okręt szpitalny Awa Maru, wypłynie z Mindanao w poniedziałek lub wtorek, kierując się przez Morze Filipińskie do Japonii, o czym informację wysłano okrętom w niedzielę, 11 lipca.
5 dni później, 16 lipca czasu Pearl Harbor, późnym wieczorem, USS Tinosa 200 mil od Saipanu, przy zerowej widoczności storpedował statek pod eskortą, którym okazał się Awa Maru. Po ataku udało się rozpoznać cel, jako okręt szpitalny i kapitan Fox podjął decyzję o wejściu na pokład, gdzie zostali zaatakowani przez rannych Japończyków. Nasi wycofali się z pokładu, nadano wiadomość SOS odnośnie okrętu i oddalono się.
W nocy z 17 na 18 lipca, Awa Maru została doholowana na Saipan, gdzie szwajcarska pielęgniarka, pani Ochsenbein, powiedziała o tym, że załoga Foxa zaczęła mordować rannych, co natychmiast zostało podchwycone przez propagandę Niemiecką i Japońską. Wywiad potwierdził, że do wejścia na pokład doszło, a Japończycy dostali tajne instrukcje, aby rozdmuchiwać tą sprawę.
19 lipca COMINCH nakazał natychmiast zawrócić Tinosę do bazy oraz zdjąć kapitana Foxa z dowodzenia, co też natychmiast uczyniono i oto dziś, 30 lipca, jesteśmy tutaj, aby przygotować naszą podwodniacką linię obrony. Kapitanie Fox, na razie omijając szczegóły, czy jest coś o czym zapomnieliśmy?
PL_fox6 - 7 Październik 2019, 22:12
:
-Nie, to jest wersja ktora przedstawilem. Nie przecze ze niekotre moje decyzje byly nietrafione, ale na pewno nie zaczelismy rzezi jencow na pokladzie. Bylismy tam by sprawdzic co sie dzieje, przejac dokumenty i udzielic ewentualnej pomocy poszkodowanym. Poszkodowani nas zaatakowali, musielismy sie bronic. Jeden z moich ludzi zostal przy tym ranny. To wszystko. -Fox dodal po chwili- Chyba moge liczyc jedynie na przychylnosc sadu, ale przy tej zlej prasie pewnie nie mam na to szans?
PL_CMDR Blue R - 8 Październik 2019, 07:11
:
Głos zabrał Klarking:
-Przy takim podejściu to skażecie się sami, zanim zacznie się sąd, komandorze podporuczniku. Miałem grać osobę, która chciałaby was powiesić, a właśnie swoją wypowiedzią, daliście mnie świetne argumenty. Na przykład mówiąc o nietrafionych decyzjach. Zaraz ktoś was zapyta, o które decyzje szło i możecie się wkopać coraz bardziej... Na przykład wspominając o przejęciu dokumentów.
Peterson odezwał się:
-Muszę się zgodzić z Thomasem. W Waszyngtonie mówiąc w taki sposób dacie zrobić z siebie i z całej Cichej Służby kozły ofiarne. Przejęcie dokumentów nie może być celem waszego działania, a...
Przerwał mu Voge:
-Bardzo dziękuję, panie komandorze poruczniku, ale jeszcze nie ta część spotkania. Na razie skupmy się na samych faktach, nie patrząc, czy są dla nas wszystkich dobre, czy złe. Komandorze podporuczniku Fox. Jak rozumiem, nietrafioną decyzją było wejście na pokład, zgadza się? I nie wiem, czy dobrze was zrozumiałem, ale głównym powodem naruszenia neutralności okrętu szpitalnego była chęć zdobycia dokumentów?
PL_fox6 - 8 Październik 2019, 13:06
:
-Nie, główną motywacją była pomoc poszkodowanym. Nie chciałem zostawić dryfującego statku szpitalnego na środku oceanu, szczególnie ze mogli być tam nasi. Dokumenty to tylko przy okazji.
PL_CMDR Blue R - 8 Październik 2019, 16:37
:
Peterson powiedział:
-I dlatego właśnie w Waszyngtonie nie wspominacie o nich ani słowem, chyba, że ustalimy, że są cenne. Skąd się wzięły? Nie wiemy. Może nawet się je spali.
Klarking wtrącił się:
-To skoro to mamy, przeanalizujmy sam atak. Kapitanie Fox, czy na 5 dni przed atakiem dostaliście informację o okręcie szpitalnym?
PL_fox6 - 14 Październik 2019, 21:26
:
-Tak dostalem taka infirmacje. Jedyne co moge powiedziec to fakt ze nie przewidzialem ze statek bedzie plynal akurat tym kursem.
PL_CMDR Blue R - 15 Październik 2019, 06:33
:
-I pod eskortą - dodał Peterson - Nie zapominajmy o eskorcie. To ma kolosalne znaczenie dla przedstawienia sytuacji.
Klarking przytaknął, po czym powiedział:
-W jaki sposób podeszliście do ataku? Zanurzeni, omijając eskortę, czy wynurzeniu, korzystając z radaru?
PL_fox6 - 17 Październik 2019, 20:56
:
-Korzystalismy z radaru i hydrofonu, niestety warunki pogodowe nie pozowlily nam na kontakt wzrokowy. I tak, bylismy w zanurzeniu.
PL_CMDR Blue R - 18 Październik 2019, 06:59
:
-To zrozumiałe - powiedział Klarking, po czym głos zabrał Peterson.
-Po ataku, eskorta pewnie próbowała was znaleźć. Udało im się? Czy wymknęliście się bez problemu?
PL_CMDR Blue R - 12 Listopad 2019, 15:09
:
Fox... Rozumiem, że brak odpowiedzi jest równy z rezygnacją z gry?

=========================