POLISHSEAMEN

Kierunek Pacyfik 2: Zwycięstwo na Pacyfiku PBF - USS Snook (SS-279) - Patrol 2

PL_CMDR Blue R - 18 Lipiec 2019, 18:16
: Temat postu: USS Snook (SS-279) - Patrol 2
2 lipca 1943
Wampir opuścił salę kinową w dobrym humorze. Czy to dlatego, że w kronice filmowej mówiono wiele dobrego o inwazji na Makin, czy też z powodu zapowiedzi nowej serii kreskówek, a może z faktu, że w Pearl spotkał wielu znajomych. Tuż przed Dniem Niepodległości w bazie okrętów podwodnych na Pearl robiło się tłoczono. Zupełnie, jakby dowództwo nie wypuszczało nikogo przed tym świętem, aby wszyscy mogli być razem. Przy nabrzeżu tłoczyły się okręty, a nawet USS Tinosa, okręt Steve Foxa, choć był już praktycznie gotowy do wypłynięcia, wciąż stał przycumowany. Zupełnie jakby wojna się skończyła, a na Makin nie trwały walki.
-SIR!
Krzyk XO wyrwał Raymonda z zamyślenia i spoglądania na zacumowane okręty. Porucznik Wylie biegł w jego stronę z przerażeniem na twarzy, jakby ścigał go tłum wściekłych Japończyków, ale był sam
-SIR! .... Sir... - próbował wydusić coś z siebie łapiąc oddech i opierając się ręką o mur, ale przez chwilę nie był w stanie nic powiedzieć, starając się zacząć i tylko potrząsając trzymaną w ręku gazetą.
-Co się stało? - zapytał wreszcie Raymond, gdy widział, że XO zaczyna dochodzić do siebie po biegu.
-Pan czyta... - wydusił z siebie wręczając Raymondowi gazetę. Była to gazeta z Oahu, na pierwszej stronie której była informacja o bitwie morskiej pod Makin i zatopieniu lotniskowca japońskiego, jednak nie był w stanie przeczytać dalej, gdy XO szarpiąc stronę przerzucił gazetę na kolejną stronę - Tu...
Wśród kolumn była szpalta o okrętach podwodnych, zatytułowana "Podwodna siła", obok której znajdowało się zdjęcie starego okrętu klasy Tambor. W tekście informowano o zwiększaniu się sił podwodnych USA, zapewne przesadzone przez obserwację ilości okrętów, które cumowały w Pearl, informacje o zatopieniu lotniskowca w zeszłym miesiącu oraz innych sukcesach. Nic strasznego. Blood spojrzał kątem oka na XO, który zobaczywszy, że jego dowódca nie widzi tego, co chciał pokazać, wskazał palcem na dół szpalty.
-Tutaj, sir.
Raymond spojrzał na dół szpalty i ciary mu przeszły po plecach.
Cytat:
Jak podkreślił kongresman Andrew Jackson May (Demokraci), nasze okręty podwodne są zabezpieczone przed atakami wroga, gdyż japońskie bomby głębinowe nie schodzą na głębokość, na której operują okręty podwodne podczas bitwy. Szacuje się, że od początku wojny (...)

PL_Cmd_Jacek - 18 Lipiec 2019, 21:48
:
Na szczęście Snafu nie służy US Navy :-).

--------------

I cały dobry nastrój prysł.

CO ZA :cenzura: :cenzura: :cenzura: DEBIL :!!
JAK MOŻNA BYŁO COŚ TAKIEGO NAPISAĆ :!!

Przecież dżipsy także to czytają.


Porywam gazetę i pędzę do dowództwa.
PL_CMDR Blue R - 19 Lipiec 2019, 05:05
:
Teraz to Raymond musiał wyglądać podobnie jak Wylie, gdy sprawdzano jego dokumenty na wejściu do sztabu i był w stanie wydusić tylko pojedyncze słowa. Niemniej nazwisko dowódcy było wystarczającym wyjaśnieniem i został wpuszczony, trafiając do komandora Longstaffa. Gdy adiutant wprowadzał Raymonda, Longstaff krążył wokół biurka, rozmawiając głośno przez telefon i zauważając Raymonda dał ręką znać, aby poczekał, ale nie wypraszał go jednocześnie z biura:
-(...) tak, tak... Wiem, że zanurzają się głębiej, ale zanim dotrą do Pearl, minie jeszcze trochę czasu, sir. Na razie musimy działać z tym, co mamy... Tak, Tak, wiem, że mam najnowsze............... Domyślam się, sir................. Rozumiem, sir, nie będę zajmować panu więcej czasu..........................Tak, Tak, widzimy się wieczorem................... Do widzenia.
Odłożył słuchawkę i zapytał:
-Coś się stało, komandorze podporuczniku?
PL_Cmd_Jacek - 19 Lipiec 2019, 12:13
:
Jak to się mogło zdarzyć ????? - wskazuję na gazetę

To sabotaż i kolaboranctwo. Szefie co jest ??? Przecież to zakrawa na zdradę !!!
PL_CMDR Blue R - 19 Lipiec 2019, 16:33
:
-Zdrada? - Longstaff wziął gazetę i zaczął czytać - Prawie 2,5 miliona ton na dnie, w tym lotniskowiec... - Raymond zwrócił uwagę, że chodzi o to niżej i Longstaff czytał dalej - Jeden z okrętów podwodnych ostrzelał huty - Raymond mógł poczuć się, jak Wylie, gdy musiał wskazać fragment o który chodziło:
-Tutaj, sir.
-Japończycy czują się bezsilni wobec naszych myśliwych... okręty są zabezpieczone przed.... ŻE :cenzura: CO?! - widać było, jak twarz Longstaffa zmienia twarze ze spokojnej na wściekłą. Zapewne Blood wyglądał tak samo chwilę wcześniej. I podobnie Longstaff porwał gazetę i wybiegł za drzwi, prawie wywracając adiutanta, co przynosił kawę, sprawiając, że płyn rozlał się mu po spodniach.
-Odpalaj Jeepa! - wykrzyknął Longstaff nie zważając na stan swojego podwładnego, a ten, lekko zmieszany, powiedział tylko "Aye, Aye, sir" i chwytając jakąś koszulkę ruszył biegiem za dowódcą, starając się wytrzeć w biegu spodnie. Blood przez chwilę próbował jeszcze dogonić dowódcę, ale na trapie musiał zrezygnować, spoglądając jak Longstaff pędzi jak szalony w dół, mijając zaskoczonego kapitana Foxa i wartowników...
PL_Cmd_Jacek - 19 Lipiec 2019, 17:20
:
I tak skończyła się nasza przewaga techniczna :wkurzeni:

Czas iść zatopić smutki w barze, kapitanie Fox - dołączysz :?
PL_CMDR Blue R - 20 Lipiec 2019, 22:17
:
Kapitan Fox spoglądał na całą scenę z zażenowaną miną i zapytał tylko:
-Możesz jaśniej?
PL_Cmd_Jacek - 20 Lipiec 2019, 22:21
:
To patrz :cenzura: na to

wskazuję na artykuł
PL_CMDR Blue R - 20 Lipiec 2019, 22:26
:
(to najpierw kup gazetę. "Twoja" właśnie odjeżdża w jeepie.)

============================================
PL_Cmd_Jacek - 21 Lipiec 2019, 07:58
:
No kupię.
PL_CMDR Blue R - 21 Lipiec 2019, 08:03
:
(wybacz, znaczy Fox cię pyta, co się dzieje, a ty idziesz kupić gazetę?)
PL_Cmd_Jacek - 21 Lipiec 2019, 14:45
:
Mówię - choć pokaże Ci.

I idę kupić gazetę.
PL_CMDR Blue R - 22 Lipiec 2019, 21:45
:
Gdy Ramond nabył wreszcie gazetę i pokazał Steve'owi artykuł, ten odparł, skrzywiąc się:
-No cóż, chyba nie powinni podawać takich informacji w prasie gdy trwa wojna. Poprawa bomb głębinowych to nic skomplikowanego, na pewno w przeciągu paru miesięcy nie będziemy już mogli skryć się w głębinach.
Jednak gdy Raymond chciał iść do baru, Fox odparł:
-Nie mogę iść teraz. Mam jeszcze parę rzeczy do załatwienia na pokładzie Tinosy.
PL_Cmd_Jacek - 22 Lipiec 2019, 21:46
:
To powodzenia. Ja się muszę czegoś napić.
PL_CMDR Blue R - 24 Lipiec 2019, 19:17
:
4 lipca.

Dzień zaczął się inaczej, niż zwykle. Choć był to wyjątkowy dzień, to zaczął się jeszcze bardziej niezwykle. Raymond (i wszyscy dowódcy z 14 Flotylli, poza Andersonem przebywającym na morzu i Foxem, który rankiem wyszedł w morze) dostali zaproszenie na pokład USS Bushnell (AS-15), okrętu bazy flotylli, który poprzedniego dnia dotarł do bazy. Popołudniem w sali odpraw miały odbyć się niewielkie uroczystości związane z przybyciem okrętu bazy, dowódców dywizjonów oraz, oczywiście, Dniem Niepodległości.

Na pokładzie Bushnella (stojącego nieopodal Griffina, gdzie wcześniej mieściło się dowództwo) zaczęli zbierać się kapitanowie okrętów. Pomiędzy znanymi oficerami, Raymond dostrzegł Thomasa Burtona Klakringa, odznaczonego trzykrotnie Krzyżem Marynarki asa podwodnej służby, któremu pozwolono udzielić jednego z niewielu wywiadów z kapitanami "Cichej Służby", podczas którego przechwalał się oglądaniem wyścigów konnych w nabrzeżnej wiosce w Japonii... Oczywiście z peryskopu. Obok kapitana Bruton'a, był jednym z podwodnych asów, zajmując miejsce w ścisłej czołówce, jeżeli idzie o zatopiony tonaż. Niestety, ze względu na tajność raportów i brak oficjalnych wyników, nie można było jednoznacznie określić, czy był pierwszy, czy drugi. Podobno jego okręt, USS Guardfish, został przedstawiony do Wyróżnienia Prezydenckiego. I to było zaskakujące, gdyż USS Guardfish nie należał do flotylli, a wszyscy raczej świętowali w swoich flotyllach.
Klakringa rozmową zabawiał jeden z "kandydatów na asów", David Whelchel z USS Steelheada i wyglądało, że obaj się dobrze znają.

Wkrótce rozluźnioną atmosferę, małą przekąskę i drinki, przerwało pojawienie się dowódcy. Komandor Longstaff stając przy mikrofonie poprosił o ciszę, po czym wygłosił krótką przemowę. Mówił o rozwoju flotylli, o tym, że okręty znajdujące się obecnie w Pearl (bez Tinosy i Scampa, które były w morzu), będą tworzyć 141 Dywizjon pod dowództwem komandora porucznika George'a Edminda Petersona, który wcześniej operował w Szkocji przeciwko Niemcom i Włochom i to on, z związku z rozrostem dywizjonu, teraz był bezpośrednim przełożonym kapitanów. Drugim, 142 Dywizjonem dowodzić miał komandor porucznik Thomas Burton Klakring. To tłumaczyło obecność tego podwodnego asa na uroczystości.

Dalej mówił o toczącej się wojnie i tym, że pierwsze patrole 14 Flotylli były bardzo udane i z niecierpliwością czeka, na kolejne ciosy zadane Japonii. Zaczął skuteczny atak na wrogi pancernik pod Truk, zapewne ten kapitana Foxa, choć podobno pancernik uszedł, ostrzelanie zakładów stalowniczych w Japonii, czy też wiele ton statków posłanych na dno. Całość zakończył stwierdzeniem, że za pierwsze patrole, aż dwóch kapitanów zostało przedstawionych do krzyża marynarki, a to tylko jedno z odznaczeń, do których nominował swoich podwładnych. Dodał, kończąc ten fragment, że niecierpliwie czeka, aby móc przedstawić do najwyższych odznaczeń następnych podwładnych.

-Jest jednak jedna sprawa, o której muszę powiedzieć, a która trochę nie pasuje do radości tego święta - powiedział, wyciągając z dokumentów pocztówkę z przepięknym widokiem Honolulu - Dostałem to od cenzorów poczty. Posłuchajcie sami. Adresowane do kongresmena Andrewa Maya - zaczął czytać fragment - "Wypływamy sobie w rejs, lejemy Japończyków i popijamy whisky" - ten fragment wywołał raczej falę śmiechu - Zapraszamy na wspólny patrol, tu wymienione atrakcje, w tym grill na pokładzie. Po czym napisano, że okręt wypływa w morze... i następuje dokładna data! - komandor zagrzmiał - Dokładna data wyjścia w morze! Jeżeli w urzędzie pocztowym na Honolulu pracuje szpieg żółtków, to można spodziewać się, że będą wiedzieć o wyjściu okrętu! Takie łamanie tajemnicy wojskowej jest naganne i nie życzę sobie więcej takich cyrków w mojej flotylli! Wiem, że ci, którzy już słyszeli o wywiadzie kongresmena byli doprowadzeni do furii, sam też jakby May stanął przede mną, jak się dowiedziałem o tym, co powiedział, zastrzelił go w afekcie, ale nie tędy droga.

Dalej mówił do tych, którzy nie znali sytuacji o wywiadzie udzielonym przez kongresmena, wracającego do stanów po wizytacji baz na Pacyfiku, podczas którego wymsknęło mu się, że żółtki nastawiają za płytko bomby głębinowe, przez co nasze okręty są bezpieczne. Jeżeli ktoś nie znał sytuacji, na pewno był oburzony. Komandor uciszył głosy i powiedział:
-Ale nie tędy droga. Gwałtowna reakcja tylko utwierdzi żółtków, że polityk zdradził tajemnicę. Kontradmirał Lockwood zaproponował inne rozwiązanie i jego będziemy się trzymać. W dzisiejszym przemówieniu Charlie wyśmieje ten cudowne okręty i cudowną broń o której czyta w prasie, podkreślając niebezpieczeństwo i to, że marzyłyby mu się takie okręty i taka broń i chętnie od pismaków dowie się, gdzie można je dostać. I tak samo macie zrobić wy! Zasłaniać się tajemnicą, ale niechcący palnąć, że chcielibyście takie torpedy, takie okręty, czy takie wyposażenie, o którym piszą nieznający się na wojnie gryzipiórki.

Dalej przeszedł sprawnie do czekającej flotyllę przyszłości. Ciężkiej walki o wolność, krucjaty przeciwko złu i pokonaniu japońskiej bestii, która wyciągnęła swoje szpony na Azję, Australię i Pacyfik.
-Czeka nas wiele pracy, ale wiem, że z takimi kapitanami jak wy, damy radę! - zakończył Longstaff, po czym rozległy się brawa.
PL_Cmd_Jacek - 24 Lipiec 2019, 20:37
:



:hmm jakoś nie bardzo wierzę że Żółtki się na to nabiorą, ale dzięki za dobre chęci - myślę :8) .
PL_CMDR Blue R - 29 Lipiec 2019, 17:23
:
6 lipca, około 11:00
W pierwszym dniu po świętowaniu, komandor porucznik Peterson zaprosił Raymonda na odprawę do sali odpraw na Bushnellu. Sądząc po odłożonych na boku brudnych szklankach nie była to pierwsza odprawa. Patrząc na ruch w kanale portowym, nie było to zaskakujące. Zaraz po 4 lipca w morze wyszło z 5 okrętów podwodnych, a i dziś z rana kolejny wwyszedł w morze. Dowództwo chyba naprawdę chciało ich przetrzymać na czas święta.

Komandor porucznik Peterson odezwał się:
-Panie Blood. Jak zapewne pan wie pod koniec czerwca nasze siły wylądowały na wyspie Makin na Wyspach Gilberta, gdzie teraz toczą się ciężkie walki. Niestety, nie udało się jeszcze uzyskać przewagi, która zapewni nam całkowitą pewność wygranej. Wy weźmiecie udział w kolejnej części operacji Galvanic. - tu jego adiutant rozwinął mapę, przedstawiającą obszar działania - 13 lipca, za tydzień, wychodzicie w morze wraz z USS Pompano, aby zmienić dyżurujący pod Makin okręt Skipjack. 23 lipca, czasu Pearl Harbor, zamiecie pozycje na trasie przelotu naszych samolotów, atakujących wyspę Tarawa, mapy dostaniecie na dniach. Ponieważ sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie, nie wiem dokładnie kiedy i gdzie nastąpi atak. Pompano, stary okręt, który miał już być wycofany z linii, zajmie pozycje przy wyspie Makin, wy, jak wspomniałem, przy Tarawie. Będziecie w stałej łączności z Task Force 50. W ostatnim tygodniu lipca Task Force 50 powinien zaatakować Tarawę, możliwe, że nawet kilkukrotnie. Waszym zadaniem będzie ustawić się na trasie przelotu i wyławiać z wody wszystkich zestrzelonych, naszych, lotników, zanim to zrobią Japończycy. Japończyków nawet nie próbujcie podnosić z wody. Po odwołaniu ataków, udacie się na południowy-zachód od Tarawy, zatapiając każdy japoński statek, który będzie starał się dostarczyć zaopatrzenie na Wyspy Gilberta. W trakcie patrolu możecie zostać znów wezwani pod Tarawę, wiec bądźcie nocami na nasłuchu radiowym. W razie poważnego uszkodzenia okrętu lub krytycznego stanu uratowanych pilotów, możecie udać się, po zawiadomieniu oczywiście, do Nanumei, gdzie znajduje się wysunięta baza operacyjna 5 floty. W razie udanego patrolu, końca torped, zapasów lub paliwa, wracacie do Pearl Harbor, a wasze zadanie przejmie inny okręt. Czy wszystko jasne, panie Blood? - zwrócił się do Raymonda
PL_Cmd_Jacek - 29 Lipiec 2019, 20:31
:
Nie mam pytań Sir. Wszystko wydaje się jasne. Ruszamy zgodnie z harmonogramem.


PL_CMDR Blue R - 5 Sierpień 2019, 19:47
:
8 lipca 1943, czwartek
Rankiem na Snooka dotarł nowy rozkaz. Raymond wraz z wszystkimi oficerami miał zgłosić się na nadzwyczajną odprawę na rufowym pokładzie USS Bushnell (AS-15) o godzinie 15:00.
Pogoda nie sprzyjała. Od rana zanosiła się na deszcz, ale o 14:30 zaczęła się ulewa. O 14:45 Raymond z oficerami dotarli na okręt, gdzie wszyscy gromadzili się pod pokładem. Na szczęście komandor wykazał zrozumienie i nadzwyczajną odprawę przełożono na 15:30 w kantynie pokładowej. Wszyscy zachodzili w głowę, w jakim celu zostali wezwani. Ktoś stwierdził, że chyba będzie publiczna nagana dla tego, który wysłał pocztówkę do Maya, inny twierdził, że stało się coś nadzwyczajnego i będzie odczytane ważne ogłoszenie, kolejny zaś stwierdzał, że na bank chodzi o sprawę torped, gdyż słyszał, że dowództwo wie o tym, że zapalniki są wadliwe.
Wreszcie o 15:29 zjawił się komandor Longstaff w towarzystwie obu dowódców dywizjonów. Towarzystwo zaczęło ustawiać się w rzędzie, co byłoby na pewno łatwiejsze na pokładzie, niż tu, gdy trzeba było stworzyć dwa rzędy. Raymondowi przypadło miejsce w pierwszym rzędzie, gdy Longstaff rozkazał, aby w pierwszym rzędzie stanęli ci, którzy byli już na patrolu. Wreszcie, gdy zakończył się harmider, komandor zaczął przemowę.
-Panowie oficerowie, zebraliśmy się tutaj z kilku powodów. Zacznę od tego przychodzącego z najbliższej nam góry, ze sztabu Floty Pacyfiku i Dowództwa Okrętów Podwodnych Pacyfiku, a dotyczącego zapalników Mark VI. Admirał Nimitz i kontradmirał Lockwood uznali, że z powodu prawdopodobnego zastosowania przez przeciwnika środków przeciwdziałania lub zakłócania zapalników magnetycznych oraz nieefektywności zapalnika w pewnych okolicznościach, czy też niemożliwości osiągnięcia przez dowódców na patrolu warunków odpowiednich do zastosowania zapalnika magnetycznego, ogłoszono rozkaz, że zapalniki magnetyczne Mark VI mają zostać zdezaktywowane, a podczas ataku na wroga macie używać zapalników kontaktowych.
PL_Cmd_Jacek - 5 Sierpień 2019, 20:48
:
:wkurzeni:

hmm lepiej późno niż wcale. Z drugiej strony kontakty też czasami zawodziły. :zimniutko:

słucham co będzie dalej. :chusteczka:
PL_CMDR Blue R - 8 Sierpień 2019, 16:53
:
Dalej komandor przypominał, że zapalnik kontaktowy niesie mniejszą siłę zniszczenia, niż magnetyczny i na koniec dodał:
-Wolę, abyście wystrzelili zawsze torpedę więcej, ale zatopili cel, niż wracali do bazy z meldunkiem, że tylko uszkodzono cel... - zrobił pauzę i powiedział - Drugi powód dla którego się spotykamy... I który również przyszedł z samej góry. Komandorze podporuczniku Whelchel, komandorze podporuczniku Hardy, poruczniku marynarki Doss, wystąp!
Wyszli w trójkę. Komandor skinął na adiutanta i podszedł przed trójkę. Stanął kilka stóp przed Davidem i spojrzał na jakiś trzymany dokument i zaczął głośno czytać:
-Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki ma przyjemność w odznaczeniu komandora podporucznika Davida Whelchel z Marynarki Stanów Zjednoczonych Srebrną Gwiazdą za waleczność i odwagę podczas służby jako dowodzący oficer USS Steelhead podczas Pierwszego Patrolu Bojowego na Pacyfiku, trwającego od 17 kwietnia do 8 czerwca 1943. - gdy mówił te słowa, zza komandora wysunął się adiutant, trzymając trzy pudełka na medale. Komandor kontynuował czytanie - Jego dzielne działanie i poświęcenie się służbie bez względu na własne życie, były zgodne z najwyższymi tradycjami służby wojskowej i odzwierciedlały jego wielkie oddanie załodze, okrętowi oraz Siłom Morskim Stanów Zjednoczonych.
Komandor zamknął dokument, uśmiechnął się i wyciągnął dłoń w kierunku Davida, uścisnąwszy mu dłoń, a potem przypinając medal do piersi. Następnie dłoń uścisnęli także pozostali oficerowie ze sztabu, w tym komandor porucznik Peterson. Następnie komandor minął porucznika i podszedł do Hardego, gdzie znów otworzył kolejny dokument, czytając decyzję o przyznaniu medalu Brązowej Gwiazdy:
-Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki ma przyjemność w odznaczeniu komandora podporucznika Jamesa Hardego z Marynarki Stanów Zjednoczonych Brązową Gwiazdą za zasługi podczas służby przeciw wrogom jako oficer dowodzący na pokładzie okrętu podwodnego Stanów Zjednoczonych. Jego zdolność oceny sytuacji doprowadziła do bezpośredniego sukcesu okrętu w zadaniu topienia wrogich statków. Jego skuteczność i opanowanie podczas kontrataku wroga pozwoliły na bezpieczne wyprowadzenie okrętu z zagrożenia. Jego postępowanie było inspiracją dla oficerów i ludzi na jego okręcie i było zgodne z najwyższymi tradycjami Służby Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych.
Komandor również uścisnął dłoń i przypiął Hardemu medal, a gratulacje złożyli także członkowie jego sztabu. Na sam koniec komandor podszedł do porucznika i również odczytał uzasadnienie przyznania medalu:
-Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki ma przyjemność w odznaczeniu porucznika marynarki Alfreda Dossa z Marynarki Stanów Zjednoczonych Brązową Gwiazdą za zasługi podczas służby przeciw wrogom jako oficer na pokładzie okrętu podwodnego Stanów Zjednoczonych. Jego zdolność do dostarczania swojemu dowódcy ciągłego przepływu cennych informacji bezpośrednio przyczyniła się do sukcesu jego okrętu w zatopieniu żeglugi wroga. Jego skuteczność i opanowanie podczas kontrataku przeciwnika w dniu 28 maja 1943 roku, gdy wskutek odniesienia ran przez oficera dowodzącego i pierwszego oficera porucznik przejął dowodzenie nad USS Steelhead doprowadziły do ocalenia okrętu i załogi znajdujących się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Jego postępowanie było inspiracją dla oficerów i ludzi na jego okręcie i było zgodne z najwyższymi tradycjami Służby Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych.
Komandor również i porucznikowi przyjął medal i wraz z oficerami złożyli gratulacje.
PL_Cmd_Jacek - 8 Sierpień 2019, 17:19
:
A my nic :beksa: .


Ale jak będę miał okazję to pogratuluję. :placzus:
PL_CMDR Blue R - 8 Sierpień 2019, 17:23
:
Dalsza część imprezy upłynęła na gratulacjach i małym bankieciku, znacznie skromniejszym od tego sprzed kilku dni, a wkrótce potem Raymond z oficerami wrócili do pracy. Z każdym dniem Pearl opuszczały kolejne okręty, a żaden nie przybywał i w bazie robiło się coraz puściej. Wreszcie nadszedł 13 lipca, dzień wyjścia USS Snooka w morze na drugi patrol bojowy. Na nabrzeżu zebrał się mały tłum żegnających, grała orkiestra, a pożegnania i muzykę zagłuszył ryk silników. Snook, obudzony do życia, wychodził w morze...
PL_Cmd_Jacek - 8 Sierpień 2019, 17:24
:
Nareszcie, może tym razem się odkujemy.


PL_CMDR Blue R - 8 Sierpień 2019, 17:27
:
Snook sunął basenem portowym zaraz za Pompano, a ich śladem płynął Skipjack. Minięto wraki, w tym podniesioną z dna Oklahomę i skierowano się kanałem na otwarte wody. Tam już czekał na nich niezastąpiony USS Lichtfield, który miał prowadzić trójcę przez kilka godzin.
PL_Cmd_Jacek - 8 Sierpień 2019, 20:13
:
ok, płyniemy dalej.
PL_CMDR Blue R - 8 Sierpień 2019, 20:21
:
Lichtfield prowadził ich do późnego popołudnia, po czym zawrócił z typowym "powodzenia". Płynący za nimi Skipjack zaraz potem odbił na zachód, również życząc udanych łowów. Pompano również życzył powodzenia, biorąc kurs identyczny z kursem Snooka, zmierzając w kierunku wysp Gilberta z prędkością około 14 węzłów, z jaką też płynęli z Lichtfieldem.
XO zapytał:
-Sir? Płyniemy razem? (Standardowa, jak coś)
PL_Cmd_Jacek - 8 Sierpień 2019, 20:27
:
Hmm nie ustaliłem tego z Pompano. Da się to zrobić ? Jeśli tak to nadaję że płyniemy razem.
PL_CMDR Blue R - 8 Sierpień 2019, 20:52
:
W odpowiedzi z Pompano nadano:
-Zapraszamy do konwoju. Wieczorem zwalniamy do 8 węzłów.
Xo siadł do mapy.
-8 węzłów? - i zaczął liczyć - Z tą prędkością 24-ego będziemy o 300 mil od naszego celu, sir. W sumie z tydzień moglibyśmy z nimi popłynąć, a potem przyspieszyć. To zwiększy naszą siłę ognia, ale... - tu zrobił pauzę, pokazując pustkę na mapie - Dopiero za tydzień wpłyniemy w zasięg wroga, aby to dało nam jakąś przewagę w tej sytuacji, sir. Nasz okręt jest ciut szybszy. Robiąc 9 węzłów, dotrzemy 24 rankiem do naszej strefy. To nawet możemy ostatniego dnia przyspieszyć, aby być przed czasem.
PL_Cmd_Jacek - 9 Sierpień 2019, 08:30
:
Świetny pomysł XO.

Realizujemy. Po tygodniu pożegnamy się i popłyniemy ze zwiększoną prędkością.
PL_CMDR Blue R - 9 Sierpień 2019, 19:04
:
[nowy post będzie w nowej turze]
PL_CMDR Blue R - 10 Sierpień 2019, 17:09
:
17 lipca, w godzinach wieczornych, wraz z transmisją FOX odebrano meldunki bojowe o walkach na wyspach Giberta. Te wyglądały zachęcająco. Na wyspie Makin zakończył się zorganizowany opór wroga, a Marines wylądowali na wyspie Betio na atolu Tarawa. XO zauważył:
-Sir, Tarawa to nie jest wielki atol. Zanim dopłyniemy bitwa może się skończyć.
PL_Cmd_Jacek - 11 Sierpień 2019, 00:43
:
Nie ma się co martwić. Jak tak się stanie, to wykonamy drugą część rozkazów - patrol.
PL_CMDR Blue R - 11 Sierpień 2019, 01:00
:
2 dni później przyszła wiadomość, która była dla XO zaskakująca. I nie chodziło, że Alianci wystosowali ultimatum do Włoch żądając natychmiastowego odstąpienia od Niemiec, ale dotyczący walk na wyspach Gilberta, dokąd zmierzali. US Marines zajęli po ciężkich walkach, toczonych przez dwa dni, pierwszą z wysp Atolu.
-Sir, przecież cały ten archipelag jest w sumie mniejszy, niż farma mojego wuja! Ile można atakować mały skrawek lądu? Co oni, żołtów wykopywali spod ziemi?
PL_Cmd_Jacek - 11 Sierpień 2019, 13:55
:
:schock nie mam pojęcia. To powinno być przecież proste. Może jednak wywiad nie docenił ilości sił lądowych przeciwnika.
PL_CMDR Blue R - 11 Sierpień 2019, 15:23
:
Jeszcze tego samego dnia, gdy przekroczono linię zmiany daty, odebrano dość dziwną wiadomość...

[jej treść będzie gotowa, jak Olek i Foxiu dojdą do tego momentu. Jako, że nie ma bezpośredniego wpływu na patrol w obecnej chwili, to bym skoczył dalej i wrócił do tego potem. Na Discordzie ci podam o co chodzi i zdecydujesz, czy ma to wpływ :) ]
PL_CMDR Blue R - 11 Sierpień 2019, 15:45
:
2 dni później.
USS Snook był o 500 mil od Tarawy, z zapasem około 50 godzin na dotarcie do celu i lada moment mieli wreszcie rozstać się z Pompano z którym płynęli razem przez tak długi czas. W sumie była to wyjątkowa sytuacja, aby tyle czasu spędzić w towarzystwie innego okrętu. Zanim jednak okręty ostatecznie rozłączyły się, wraz z transmisją Fox odebrano nowe rozkazy:
USS Pompano, jako, że służba ratownicza pod Makin nie była już potrzebna był kierowany do sektora DG18, gdzie miał pilnować, aby wróg nie dotarł do wysp, będąc w gotowości do zastąpienia USS Snook "w razie kłopotów" (jak to ujęto w rozkazach). Rozkazy dla USS Snook zawierały przypomnienie, aby 24 lipca okręt dotarł do wyznaczonej pozycji, gdyż na ranek pierwszego dnia planowany jest nalot z Task Force 50 na Tarawę.
Na razie wszystko szło zgodnie z planem.
PL_Cmd_Jacek - 11 Sierpień 2019, 17:07
:
Kontynuujemy rejs.

XO przelicz jeszcze raz dystans i potwierdź że zdążymy na czas by wykonać rozkaz.
PL_CMDR Blue R - 11 Sierpień 2019, 20:42
:
-Damy radę, sir - powiedział XO kończąc obliczenia - Będziemy w punkcie na 3-4 godziny przed czasem bez nadwyrężania silników. Trzymając prędkość standardową trochę dłużej, możemy nawet dotrzeć pod Tarawę o zmroku, sir.
PL_Cmd_Jacek - 11 Sierpień 2019, 23:10
:
świetnie realizujemy by być tam o zmroku.
PL_CMDR Blue R - 12 Sierpień 2019, 00:21
:
Gdy tylko Snook odłączył się od Pompano, z drugiego okrętu nadano krótką wiadomość: "Powodzenia". Silniki Snooka ożyły, wreszcie idąc na właściwych dla okrętu tej klasy obrotach, znacznie szybciej od starszego okrętu, który tylko brak nowszych trzymał jeszcze w linii...
PL_Cmd_Jacek - 12 Sierpień 2019, 00:33
:
:zaglowka:
PL_CMDR Blue R - 12 Sierpień 2019, 09:35
:
Następnego dnia, gdy zbliżali się do Tarawy, tuż przed transmisją FOX odebrano rozkazy dotyczące ruchów grup oraz żądanie potwierdzenia odbioru i akceptacji. Samo rozkodowanie ich byłoby niemożliwe bez otrzymanych kodów i o ile Japończycy nie przejęli takiej książki, to nawet łamiąc szyfr, którym ją nadano, nie wiedzieliby co to jest "Meloman koncertuje w amfiteatrze od pierwszego do czwartego rzędu" i podobnego typu zwroty. Po przetłumaczeniu ich zgodnie z ustaleniami wyglądało to następująco:

Task Force 50.1 miał następnego dnia uderzać na południowo-wschodnie i wschodnie wyspy. USS Snook miał zająć pozycję w odległości około 10 mil na wschód od wyspy, "poza zasięgiem wzroku" (jak określono w wiadomości), zajmując się zadaniami ratowniczymi podczas kolejnych nalotów, następujących co 3,5 godziny. Ostatni atak z tej serii miał być przypuszczony 25 lipca z rana, po czym Task Force 50.2 miał przystąpić do ostrzału plaż Pomarańczowych na południowo-wschodniej Tarawie i wspomóc desant.

Całość kończyło krótkie podsumowanie, że na Tarawie nie powinno być już żadnych samolotów wroga i że Flota Japońska, choć postawiona w gotowość, nie podejmuje żadnych działań.
PL_Cmd_Jacek - 12 Sierpień 2019, 15:17
:
Mam nadzieję, że wywiad się nie myli i żaden Żółtek nie zrzuci nam kokosa na głowę.

Płyniemy na pozycję, zgodnie z rozkazami.
PL_CMDR Blue R - 13 Sierpień 2019, 01:00
:
Pierwsi dostrzegli Tarawę, popołudniem 23 lipca...., a przynajmniej dostrzegli jej ślad. Dym, ciemny i gęsty, unosił się nad oceanem zdradzając miejsce w którym toczono walki. Choć wokół był pusty ocean i spokojna, tropikalna pogoda, tu przed nimi szalała najgorsza z burz...
XO wziął namiar na dymy i porównując je z mapą powiedział:
-Tam, gdzie powinny być, sir. Płyniemy prawidłowo. Za kilka godzin będziemy na pozycji.
PL_Cmd_Jacek - 14 Sierpień 2019, 15:14
:
Ok dziękuję.

Radioperator bądź w pełnej gotowości.
PL_CMDR Blue R - 14 Sierpień 2019, 22:41
:
Zajęli pozycje na zachód od Tarawy, która była gdzieś za znikającym za horyzontem słońcem, przysłanianym dymami. Z tej perspektywy wyglądało to, jakby to słońce spalało jakiś cel na horyzoncie. XO polecił zwolnić obroty do minimum zapewniającego nie dławienie się silników i zameldował:
-Sir, jesteśmy na pozycji.
PL_Cmd_Jacek - 15 Sierpień 2019, 15:42
:
Rozumiem.

Wysłać meldunek o naszej gotowości do zadania.
PL_CMDR Blue R - 15 Sierpień 2019, 23:02
:
24 lipca 1943... Świt.
Wkrótce miało się zacząć. Krwistoczerwone słońce podnosiło się nad horyzontem. Niebo było częściowo zachmurzone, ale wysokie chmury nie powinny utrudnić nalotu, a nawet mogły ułatwić skryte podejście.
USS Snook, płynąc na wolnych obrotach, zakręcał ósemki w wyznaczonym miejscu poszukiwań. "Koncert" się zaczynał.
Ledwo słońce wyłoniło się zza horyzontu, gdy operator radaru SD zameldował:
-Kontakt lotniczy, 6 mil, zbliża się od rufy.
Oznaczało to, że samolot leci ze wschodu, na Tarawę.
PL_Cmd_Jacek - 16 Sierpień 2019, 10:26
:
Hmm, pozostać na powierzchni. Przygotować się do nadania sygnałów rozpoznawczych. Obsługa pplot w gotowości.
PL_CMDR Blue R - 16 Sierpień 2019, 23:14
:
Nadawanie sygnałów było niepotrzebne, gdy dostrzeżono samolot, a za nim następne. Wszystkie leciały wysoko, kierując się na Tarawę. Z tej wysokości ciężko było rozpoznać, które z nich to bombowce nurkujące, a które myśliwce. Dość, że patrząc na powierzchnię atolu, musiało wkrótce nad nim być ciasno.

Nie minęło dużo czasu, gdy małe, czarne punkciki zaczęły powoli znikać na horyzoncie, aby potem zacząć przyspieszać, znikając za horyzontem, zaraz za którym skryta była Tarawa. Horyzont zaczął skrzyć. Błyski wyglądały jak jakiś teatr cieni, zwłaszcza, że na okręcie nie było słychać nic, oprócz szumu fal i warkotu silników. Tam, w oddali, toczyła się walka.

Podczas gdy wachtowi rozglądali się wokół, ganieni przez XO, gdy któryś próbował na dłużej zawiesić wzrok na zachodzie, trzeci nieustannie spoglądał w stronę Tarawy. Jego zadaniem było wypatrzeć ewentualnych rozbitków. Co prawda Snook powinien otrzymać meldunek o zestrzeleniach, ale ten na pewno przybyłby wystarczająco spóźniony, aby mogło to oznaczać granicę między życiem, a śmiercią.

Nie minęło pół godziny, gdy pierwsze samoloty zaczęły wracać, przelatując wysoko na niebie na południe od nich. XO dodał:
-Nie mogliby wracać w szyku? Moglibyśmy liczyć, czy wszyscy wracają...
Trzeci skwitował to:
-A jedno zero by mogło strzelać jak do kaczek?
XO przyznał rację niższemu stopniem, krótkim:
-Racja.
Trzeci podniósł wzrok znad lornetki, wytężył go i przyłożył gwałtownie lornetkę do oczu kolejny raz.
-Możliwe zestrzelenie samolotu na horyzoncie.

I tu zaczynały się pierwsze schody. Teoretycznie ich strefa odpowiedzialności sięgała samej plaży Tarawy z zaznaczeniem, że mają po pierwsze dbać o bezpieczeństwo okrętu. Zbliżenie się do Tarawy oznaczało, że mogli zostać dostrzeżeni... ale jednocześnie jak był tam człowiek, który potrzebował ich pomocy?
PL_Cmd_Jacek - 17 Sierpień 2019, 16:12
:
Płyniemy w tamtym kierunku. Spróbujemy zgarnąć rozbitków. Albo przekonamy się czy są tam rzeczywiście.

Cała naprzód.
PL_CMDR Blue R - 17 Sierpień 2019, 16:23
:
Silniki ryknęły, gdy Snook ruszył naprzeciw. W zasadzie brakowało im tylko białego malowania, krzyży, syreny i mogliby udawać morską karetkę. Blood otrząsnął się. Nie wiedział, dlaczego taka myśl mu przyszła do głowy. Zupełnie jakby ktoś dopisywał, o czym myśli. (A pewnie był to MG - dop. Finek).
Wkrótce zaczęli dostrzegać na horyzoncie Tarawę, która wyłaniała się zza horyzontu, pokryta dymem, niczym Delos w greckiej mitologii. Trzeci i dwóch marynarzy skupiało wzrok na tamtym kierunku, szukając w wodzie żółtego kapoku. Wtedy też jeden z marynarzy zameldował:
-Samolot z ogonem dymu, namiar 290, obniża lot!
Raymond spojrzał w tamtą stronę. Nie trudno było dostrzec samolot, przypominający czarną kometę, który dość szybko obniżał lot na południe od nich.
PL_Cmd_Jacek - 17 Sierpień 2019, 16:26
:
Kurs na miejsce gdzie potencjalnie może się wodować.Zmniejszyc prędkość -standardowa.

Co z lotnikami których wcześniej prawdopodobnie zestrzelono ?
PL_CMDR Blue R - 17 Sierpień 2019, 16:33
:
-Brak śladu, sir - powiedział trzeci, cały czas spoglądając w tamtą stronę. Snook zmienił kurs na południe. Samolot obniżał lot coraz szybciej, najwyraźniej będąc poza kontrolą pilota. I była to prawda, gdy po chwili za samolotem otworzył się spadochron, a maszyna pikując coraz gwałtowniej wpadła do oceanu.

XO wziął namiar na miejsce wodowania zestrzelonego pilota i skorygował kurs. Tego byli pewni, że znajdą. Wtedy też na pomost wszedł podoficer odpowiedzialny za radio i powiedział:
-Sir, przechwyciliśmy w radio komunikat po angielsku. Jakiś lotniskowiec został storpedowany i samoloty mają być przyjmowane na pozostałe jednostki. Było też coś o tym, że admirał zszedł.
PL_Cmd_Jacek - 17 Sierpień 2019, 16:43
:
Niedobrze - pomyślałem.

Będziemy się tym martwić później.
Kurs na spadochron - przechwycmy rozbitka.
PL_CMDR Blue R - 18 Sierpień 2019, 15:47
:
Hmm.... Chyba zamiast wysłania, wczytało się "zaloguj" i nie zauważyłem... Teraz zauważyłem, że posta nie ma... To jeszcze raz...

========================================================

Nie minęło wiele czasu, gdy dotarli w pobliże unoszącego się na wodzie pilota. Kołysanie okrętu na ocenie utrudniało podjęcie rozbitka, ale wreszcie udało się go złapać i wciągnąć na pokład. Rozbitek potwierdził, że był sam, a jego myśliwiec został trafiony w silnik. Myślał, że doleci nim do okrętu, ale silnik stanął w płomieniach i musiał porzucić maszynę.
Pierwszy lotnik został uratowany, bez większych problemów.
PL_Cmd_Jacek - 18 Sierpień 2019, 22:17
:
Pilota nakarmić i ulokować tak by nie przeszkadzał nam w pracy.

Wysłać meldunek - nazwisko i stopień uratowanego żołnierza. Wracam na poprzednią pozycję.
PL_CMDR Blue R - 18 Sierpień 2019, 22:45
:
-Tak jest, sir - odpowiedział XO, ale wtrącił się trzeci:
-Sir? A tamten wcześniejszy, bliżej Tarawy?
PL_Cmd_Jacek - 18 Sierpień 2019, 23:15
:
Ok, przemyślmy to zatem.

Mamy jakieś potwierdzenie zestrzelenia przez radio ?

Czy podjęty z wody lotnik wspominał coś o naszych stratach ? Trzeba go zapytać czy coś zauważył.
PL_CMDR Blue R - 19 Sierpień 2019, 05:08
:
Szybki wywiad nie potwierdził zestrzelenia. Pilot nic nie słyszał o żadnym zestrzeleniu, a radio nie odebrało żadnej informacji o stratach. Żadnej. Nawet tego pilota, którego podjęli.
PL_Cmd_Jacek - 19 Sierpień 2019, 11:35
:
Trudno powiedzieć czy tam coś jest czy też nie.

Dobra zbliżmy się do Tarawy. Obserwujcie morze.
PL_CMDR Blue R - 19 Sierpień 2019, 15:50
:
Zbliżyli się do Tarawy na odległość z której można było dojrzeć plaże. Ląd w dużej mierze pokrywał dym, kładący się też na wodzie. Nikt na razie nie dostrzegał żadnego rozbitka. Pytanie, czy go nie było, czy byli zbyt daleko, aby go dostrzec...
PL_Cmd_Jacek - 19 Sierpień 2019, 15:59
:
Zostajemy tutaj i patrolujemy okolicę. Obserwujcie dobrze morze. Jeśli w ciągu godziny nic nie dostrzeżemy lub nie będzie nowych informacji to wrócimy na poprzednią pozycję.
PL_CMDR Blue R - 19 Sierpień 2019, 16:20
:
Płynęli to w jedną, to drugą stronę, defilując wzdłuż wybrzeża, ale nie dostrzeżono nikogo. Po pewnym czasie Snook wrócił na poprzednią pozycję, czekając na kolejny atak, ten nie następował, choć od poprzedniego minęło 6 godzin...
PL_Cmd_Jacek - 19 Sierpień 2019, 16:31
:
Nic nie zrobimy. Czekamy na pozycji.
PL_CMDR Blue R - 19 Sierpień 2019, 16:46
:
Wreszcie nadeszła wiadomość. Po odczytaniu jej z pomocą zwykłych kodów, wyszło, że dwa rzędy zostały wyproszone z koncertu. Po przetłumaczeniu wynikało, że "wszystkie ataki tego dnia odbyły się". Było to o tyle zaskakujące, że byli świadkami tylko jednego... a kolejne miały dopiero nastąpić.
XO przewertował kody i powiedział:
-Chyba powinniśmy to raczej odczytać, że dzisiejsze ataki są odwołane i do jutra mamy spokój.
PL_Cmd_Jacek - 19 Sierpień 2019, 17:47
:
Ok wracamy na poprzednia pozycję i czekamy na kolejny dzień. Myślę, że ta noc będzie spokojna.
PL_CMDR Blue R - 19 Sierpień 2019, 18:00
:
Spokój nocy został jednak zakłócony. Raymonda obudził dzwon i krzyk z interkomu:
-Zanurzenie!
Raymond zerwał się na równe nogi i pobiegł do centrali. Trzeci kończył wydawać rozkazy, zanurzające okręt, a po drabince w pośpiechu schodzili wachtowi. Trzeci, widząc, że kapitan i XO wpadają do centrali, zameldował:
-Samolot, sir. Wolę uniknąć konfrontacji w świetle księżyca.
PL_Cmd_Jacek - 19 Sierpień 2019, 18:27
:
Ok. Czyń swą powinność XO.
PL_CMDR Blue R - 19 Sierpień 2019, 19:08
:
Zanurzenie przebiegło bez żadnych komplikacji i spokojnie sprowadzono okręt na 165 stóp. Nie nastąpił żaden atak, hydro nic nie wykrył. Zupełnie, jakby nie byli kilka mil od pola bitwy.
PL_Cmd_Jacek - 19 Sierpień 2019, 20:24
:
Jak na ćwiczeniach. Brawo XO.

Kontynuujemy zadanie.
PL_CMDR Blue R - 19 Sierpień 2019, 20:32
:
W nocy odebrano nowe wiadomości.
Lotniskowiec USS Essex został storpedowany i odłączył się od TF50.1. Jego dowódca przeniósł się na USS Enterprise. Z tego co Raymond pamiętał, TF50.1 składał się z 3 lotniskowców, w tym jednego brytyjskiego. W związku z tym, że Essex był największym z nich, można było spodziewać się, że spowoduje to osłabienie uderzenia lotniczego o około połowę... Co nie oznaczało, że zmniejszy to ilość pilotów, wymagających wyłowienia.
PL_Cmd_Jacek - 19 Sierpień 2019, 20:35
:
Niedobrze.

Do załogi:

"naloty na Tarawę trwają. jak na razie nasze lotnictwo pokładowe odnosi sukcesy przy minimalnych stratach własnych. Niestety jeden z naszych lotniskowców został storpedowany. Prawdopodobnie czai się gdzieś niedaleko "żółta łódź podwodna". Musimy być czujni i gotowi do najwyższych poświeceń"
PL_CMDR Blue R - 19 Sierpień 2019, 20:57
:
Przy wczesnym śniadaniu w mesie oficerskiej, trzeci zauważył:
-Czy tylko mnie się wydaje, że żółtki lepiej wykorzystują swoje okręty podwodne? Ile to już naszych lotniskowców storpedowali? Chyba z pięć. A my dwa.
Główny inżynier zapytał:
-A jak twoim zdaniem powinniśmy ich użyć?
Trzeci powiedział:
-Na pewno nie tutaj. Tu mógłby stać stary eskortowiec i wyławiać zestrzelonych. My powinniśmy być pod Truk, Rabaul, czy Japonią. Przecinać arterie wroga. Być tam, gdzie go boli.
XO odparł:
-Ja jestem przeciwnego zdania. Jesteśmy na dobrym miejscu. Możemy do rozbitka podpłynąć nawet zanurzeni pod atol i w pobliżu dopiero wynurzyć się, zabrać go i odpłynąć nim zanim żółtki się zorientują. Takie stare okręty to są widoczne na wiele mil... no i jak szykowano okręty do zadania, nikt nie wiedział, czy żółtki nie przegonią naszej floty. Przecież Pompano tez miał wyławiać zestrzelonych, ale mu wyspa szybciej padła.
Trzeci pociągnął łyk kawy i powiedział:
-No, ale teraz. Przecież chyba widzą, że tu marnujemy nasz potencjał. Nie mówię, aby nikogo tu nie było. Tego pilota ktoś musiał wyłowić. Ale czy nie powinniśmy być raczej teraz tam, skąd może wróg przypłynąć i robić to, co ten żółtek z naszymi lotniskowcami?
PL_Cmd_Jacek - 19 Sierpień 2019, 21:25
:
Panowie, nie ma co dyskutować. Wielcy tego świata mają o wiele większa wiedzę na ten temat. My mamy po prostu wykonać zdanie. Wierzę, że dowództwo wie co robi, a my wykonamy swą robotę najlepiej jak potrafimy.
PL_CMDR Blue R - 19 Sierpień 2019, 22:05
:
Poranek zaczął się podobnie jak poprzedni. Radar wykrył samoloty, które wysoko ponad Snookiem poleciały o świcie nad Tarawę. Było ich mniej, ale i tak robiły wrażenie. Wachta tym razem nie zaobserwowała żadnego zestrzelenia. Gdy samoloty wracały, lecąc na południe od Snooka, od strony Tarawy dał się słyszeć głuchy grom, jakby odległa burza...
PL_Cmd_Jacek - 19 Sierpień 2019, 22:17
:
Heeeejaaaaa. Dajmy popalić żółtkom.

Patrolujemy dalej.
PL_CMDR Blue R - 20 Sierpień 2019, 05:15
:
Grom trwał prawie godzinę, po czym umilkł równie gwałtownie, jak się zaczął. Na Tarawie rozpoczynał się kolejny desant.
PL_Cmd_Jacek - 20 Sierpień 2019, 07:35
:
Ok czekamy i patrolujemy okolicę.
PL_CMDR Blue R - 20 Sierpień 2019, 16:14
:
Tego dnia doszło jeszcze do dwóch większych nalotów i pojedynczych uderzeń kilku maszyn. Snook cały czas był na pozycji, wachtowi cały czas obserwowali maszyny. Nie było jednak żadnych sygnałów, aby ktokolwiek był zestrzelony.

Wieczorem odebrano nową wiadomość z dyspozycjami dla nich. Mieli przesunąć się bardziej ku północy, gdyż ich obecna pozycja od świtu wchodziła w obszar działania TF50.2, czyli pancerników. Oznaczało to, że Marines pną się w górę Tarawy...
PL_Cmd_Jacek - 20 Sierpień 2019, 18:51
:
Potwierdzić odebranie wiadomości. Ruszamy na nową pozycję.
PL_CMDR Blue R - 20 Sierpień 2019, 20:07
:
Błyski na horyzoncie zaczęły się o brzasku, na południe od pozycji Snooka. Grom był głośny i długotrwały. Tym razem byli bliżej bitwy, niż poprzednio. Samoloty tego dnia nie pojawiły się jednak na niebie, a wieczorem, przy kolacji, XO zauważył:
-Ile można się bić o taką małą wyspę? Przecież tam nie ostał się chyba kamień na kamieniu!
PL_Cmd_Jacek - 20 Sierpień 2019, 20:58
:
Nie ma nas tam, więc nie wiemy jak idzie naszym marines na lądzie. Czekajmy cierpliwie.
PL_CMDR Blue R - 20 Sierpień 2019, 21:20
:
-Chodzi mnie o ostrzał, sir - odpowiedział XO - A w wyspę raczej z pancerników trafiają.
Wtedy też przyszedł nowy meldunek, który natychmiast rozkodowano. O ile ktoś nie pomylił się, wiadomość o atakach brzmiała:
"Potwierdzono, że wszystkie czołgi są zniszczone. Zabrać więcej bomb burzących".
-Czołgi? - powiedział XO - Żółtki tam jeszcze czołgi zmieścili? Co oni? Okręty podwodne na czołgi przerabiają?
PL_Cmd_Jacek - 20 Sierpień 2019, 21:43
:
Najlepsze plany nie wytrzymują z rzeczywistością. Nie sądzę by wywiad wiedział o czołgach. Mam nadzieję, że chłopaki dadzą im radę.
PL_CMDR Blue R - 20 Sierpień 2019, 21:55
:
-Mijała kolejna noc, a bitwa trwała dalej...

[ciąg dalszy w nowej turze]
PL_Cmd_Jacek - 20 Sierpień 2019, 21:57
:
:fajeczka:
PL_CMDR Blue R - 14 Wrzesień 2019, 16:08
:
Dni mijały w zasadzie rutynowo. Powoli przesuwali się bardziej ku północy, a samoloty, bez żadnych strat, atakowały i powracały. Nie było ich jednak tyle, ile w pierwszych atakach. Storpedowanie Essexa musiało poważnie nadwątlić siły lotnicze. Jednak (szczęśliwie) bitwa toczyła się pomyślnie dla Amerykanów.

Optymizm w pewnym stopniu ograniczyła wiadomość o wyjściu w morze trzonu Japońskiej Floty. Według wywiadu na początku sierpnia powinna dotrzeć do Truk, co znaczyło, że pod koniec pierwszego tygodnia sierpnia Japończycy mogli być w stanie przeprowadzić kontratak. Na razie nie miało to jednak znaczenia. Cały czas mieli zadanie, oraz jednego pasażera, po którego na razie nikt się nie chciał pofatygować.
Optymizm podsycały przechwycone meldunki. Na Morzu Filipińskim Japońska flota dostała się w sidła okrętów podwodnych i poniosła pewne straty, ciężko było jednak powiedzieć jakie z otrzymywanych fragmentów. Wyglądało jednak, że utracili przynajmniej 1 lotniskowiec.

Wieczorem, 29 lipca, wreszcie ktoś przypomniał sobie o Snooku i wydał nowe rozkazy. W związku z zagonieniem wroga na północny kraniec atolu i Snook został odwołany ze służby ratunkowej. Rozkaz nakazywał Snookowi udać się na zachód, w okolice wyspy Tapiwa, prowadząc tam nieograniczoną wojnę podwodną przeciwo transportom zmierzzjącym na wyspę, jak i flocie zmierzającej ku Wyspom Gilberta.
PL_Cmd_Jacek - 14 Wrzesień 2019, 19:03
:
Płyniemy zatem prosto na DD19 i patrolujemy.

Jeszcze z tego uratowanego pilota zrobimy podwodniaka.
PL_CMDR Blue R - 14 Wrzesień 2019, 19:16
:
(a potem utraćcie okręt, wylądujcie na wyspie, gdzie toczą się walki lądowe i zaliczy wszystkie 3 rodzaje sił zbrojnych :) )
================================================================

William wykreślił kurs i powiedział:
-600 mil. Możemy być tam pierwszego lub drugiego sierpnia, sir. Standardowa, czy 2/3?
PL_Cmd_Jacek - 16 Wrzesień 2019, 12:19
:
(nie zauważyłem posta.)

Standardowa.
PL_CMDR Blue R - 16 Wrzesień 2019, 19:17
:
31 lipca, 150 mil na północ od Tapiwy
Na pokładzie wciąż był wesoły nastrój. Zaledwie wczoraj otrzymano informację, że ostatni punkt oporu na Tarawie został zneutralizowany i nie licząc pojedynczych, mało znaczących wysp, wyspy Gilberta były pod kontrolą USA.

Dzień był pochmurny. Wysokie chmury szaro ścieliły się na niebie. Była 18:18 czasu lokalnego, gdy operator radaru SD wykrył kontakt:
-Samolot, prawa burta, 6 mil, utrzymuje dystans!
PL_Cmd_Jacek - 16 Wrzesień 2019, 20:32
:
Zanurzamy okręt. Czekamy około 2 godzin. Hydroakustyk melduj.
PL_CMDR Blue R - 16 Wrzesień 2019, 20:50
:
Po zanurzeniu okrętu i wytrymowaniu na 160 stopach hydroakustyk przystąpił do działania. Niestety, nic nie wykrył. Okolica wydawała się pusta.
PL_Cmd_Jacek - 16 Wrzesień 2019, 21:43
:
Zgodnie z planem czekamy 2 godziny, po czym wracamy do standardowego przeszukiwania okolicy.
PL_CMDR Blue R - 17 Wrzesień 2019, 06:50
:
(psyt. Jeszcze około 150 mil do wybranego miejsca patrolu. Chyba, ze tu chcesz już patrolować)

================================================
PL_Cmd_Jacek - 17 Wrzesień 2019, 14:43
:
dobra, czyli po wynurzeniu prędkość standardowa do celu
PL_CMDR Blue R - 17 Wrzesień 2019, 15:53
:
Wczesnym rankiem, tuż przed świtem, XO zameldował:
-Sir, dotarliśmy do punktu patrolowego. Mam wyznaczyć trasę patrolową po okolicy?
PL_Cmd_Jacek - 17 Wrzesień 2019, 15:57
:
Tak jest patrolujemy rejon (jeden hex). Jeśli w ciągu kilku dni nic nie złapiemy to przeniesiemy się bardziej na południe.
PL_CMDR Blue R - 17 Wrzesień 2019, 16:18
:
-Aye, sir. - powiedział XO

Dwa dni później, odebrano nowe wiadomości FOX i ULTRA. Wynikało z niej, że trzon Japońskiej Drugiej Floty dotarł do Truk. Jednocześnie wywiad nie zaprzeczył, ani nie potwierdził żadnego zatopienia. Transmisja FOX informowała natomiast o lądowaniu amerykańskich dywizji na wyspie Nowa Georgia na wyspach Salomona. Jedno uderzenie kończyło się, zaczynało się drugie...
PL_Cmd_Jacek - 17 Wrzesień 2019, 17:44
:
Przekazuję informację załodze i kontynuuję patrol.
PL_CMDR Blue R - 17 Wrzesień 2019, 17:50
:
Przy śniadaniu temat zszedł na ostatnie wiadomości. Wówczas Wylie powiedział:
-Choć naszym idzie dobrze, to świadczy źle dla nas... Wróg może teraz uderzyć w każdą stronę... A ta Tapiwa? To malutka wyspa i tu jak jeden statek na miesiąc wystarczy. Kto wie, czy cokolwiek tu przypłynie.
Trzeci na to odparł bardziej optymistycznie:
-To prawda, ale jak my ten statek dopadniemy... To żółtki będą bez zapasu na miesiąc!
Wylie odparł:
-To nie maszyna biurokratyczna. Zatopimy jeden statek, to zorganizują drugi... A mamy... 500 milowy odcinek, którego mamy pilnować. A patrząc na ostatnie działania, bardziej spodziewam się, aby Żółtki skupiły się na Salomonach, niż na pływaniu tutaj...
Trzeci odpowiedział:
-Wiadomo, to loteria. Ale z drugiej strony, skoro to loteria, żółtki mogą uznać, że nikogo tu nie będzie i płynąć tędy.
PL_Cmd_Jacek - 17 Wrzesień 2019, 21:26
:
Nie nam mędrkować o zasadności blokady Tapiwy. Nie znamy pełnego obrazu sytuacji. Jeżeli dowództwo nas tu "zesłało" to miało powody.
PL_CMDR Blue R - 18 Wrzesień 2019, 07:16
:
Wylie powiedział:
-Wiadomo, sir, że nawet jak to boczny tor, to ktoś musi go obstawiać.
trzeci dodał:
-Bo jak wspomniałem, właśnie dlatego mogą tędy płynąć.
Wylie odparl:
-Tylko moim zdaniem powinniśmy zastanowić się, dokąd uderzy wróg... i zająć taką pozycję, która będzie naprzeciw jego możliwej trasy... oczywiście nie opuszczając naszego obszaru działania. Czyli... na kogo chcemy polować? Na statki płynące do Tapiwy... czy może chcemy blokować drogę Truk-Tarawa?
PL_Cmd_Jacek - 18 Wrzesień 2019, 09:15
:
Polujemy na statki płynące do Tapiwy. Stąd nasza pozycja.
PL_CMDR Blue R - 18 Wrzesień 2019, 15:05
:
-Aye, sir - zakończyli oficerowie, potwierdzając, że pomimo różnic pomysłów, wykonają rozkazy kapitana bez żadnego marudzenia....

(ciąg dalszy nastąpi w nowej turze)
PL_Cmd_Jacek - 18 Wrzesień 2019, 16:00
:
ok :kawusiazgazetka:
PL_CMDR Blue R - 30 Wrzesień 2019, 15:53
:
Wojna wydawała się toczyć z dala od nich. Gdyby nie wiadomości, mogli by uznać, że nic na świecie się nie dzieje. W Europie lotnictwo Amerykańsko-Brytyjskie obracało w perzynę Hamburg, Amerykańscy żołnierze walczyli na Nowej Georgii i Sycylii, a flota Japońska stała w Truk.
Informacja o zniszczeniu Hamburga wywołała pewne zainteresowanie, zwłaszcza, gdy jeden z chorążych porównał wielkością Hamburg, który widział przed wojną, z Nowym Jorkiem.
-To tak jakby starto Nowy Jork z powierzchni ziemi! - powiedział.
Jednak, gdy dyskutowano o tym w gronie oficerów, Wylie okazał pewien sceptycyzm.
-Widzieliśmy Tarawę. Tam tez spadało tyle bomb i pocisków na metr kwadratowy. A jakoś Japsy nawet tam czołgi ukryli.
PL_Cmd_Jacek - 30 Wrzesień 2019, 20:44
:
Mam nadzieję, że dowództwo nie zapomniało o nas. Patrolujemy dalej.
PL_CMDR Blue R - 30 Wrzesień 2019, 21:06
:
-Raczej o nas nie zapomniało, sir - powiedział XO - Choć możemy za jakiś czas zgłosić się... choćby o tego pilota.
PL_Cmd_Jacek - 1 Październik 2019, 19:51
:
Jak miną 3 dni, przeniesiemy się na północ i tam będziemy patrolować. Jak to nic nie da to się zgłosimy.
PL_CMDR Blue R - 1 Październik 2019, 20:44
:
Dni miały w nudzie i pustce. Nawet żaden samolot nie pojawiał się na niebie. Mogło się wydawać, że są na pustce oceanu. Po 3 dniach Snook zmienił rejon bardziej na północ.. Tu jednak także nic się nie działo. Czy wróg poniósł zbyt wielkie straty podczas przeprawy przez Morze Filipińskie, czy też przesunął siły do odparcia następnego uderzenia, które nie następowało, pozostało bez odpowiedzi.

Jedyne, co wyrywało załogę ze stanu znudzenia, to były wiadomości. A te były coraz lepsze. W Rumunii zbombardowano rafinerię produkującą benzynę dla 3 Rzeszy, a RAF zapowiedział, że wkrótce zrówna z ziemią Berlin, jak zrównano Hamburg. Niemniej nuda zaczynała dawać się załodze we znaki, zwłaszcza, że uratowany pilot opowiedział już chyba wszystkie opowieści, które znał...
PL_Cmd_Jacek - 2 Październik 2019, 09:01
:
Wysłać meldunek do dowództwa.

Patrolujemy wyznaczony obszar od "xxx" dni. Brak aktywności przeciwnika. Proszę o zmianę rejonu patrolu.
PL_CMDR Blue R - 2 Październik 2019, 15:37
:
Przy najbliższej transmisji, odebrano także rozkazy kierowane do nich. Nie wywołały zbyt wielkiego entuzjazmu, gdyż dowództwo nakazało Snookowi "pozostał w obszarze przez 10 dni".
PL_Cmd_Jacek - 2 Październik 2019, 18:25
:
:beksa:

No to pozostajemy w rejonie 3 dni tutaj, potem 3 dni na południe i z powrotem.
PL_CMDR Blue R - 2 Październik 2019, 18:33
:
13 sierpnia, 15:00
Zbliżało się południe (15:00 jest czasu Pearl - dop Finka). Dzień był jak co dzień... Do czasu, gdy wachta zameldowała:
-Niszczyciel! Namiar 80! (kompasowy 220) Zbliża się!
Gdy Blood wpadł do centrali, radar potwierdził kontakt:
-Namiar 83. Odległość 5 mil!
PL_Cmd_Jacek - 3 Październik 2019, 16:13
:
Zanurzenie !!!! Głębokość 120 stóp.

Hydro !!!! Melduj.
PL_CMDR Blue R - 3 Październik 2019, 16:45
:
Po zanurzeniu okrętu, Hydro wychwycił zbliżający się okręt. Był to najwyraźniej jeden, samotny niszczyciel, zbliżający się dość szybko w ich stronę.
PL_Cmd_Jacek - 3 Październik 2019, 20:59
:
Zmiana kursu na prostopadły. Głębokość maksymalna dopuszczalna. Wolno schodzimy mu z drogi.
PL_CMDR Blue R - 3 Październik 2019, 21:05
:
Wróg nie zwalniał i wkrótce przechodził za rufą Snooka, pędząc z prędkością co najmniej 20 węzłów. Przy tej prędkości było pewne, że nie szuka zanurzonego okrętu podwodnego. Ominąłby nawet Snooka, gdyby na pokładzie była impreza urodzinowa. Wreszcie hydro zameldował:
-Oddala się od nas.
PL_Cmd_Jacek - 3 Październik 2019, 21:06
:
To może być zapowiedź jakiegoś konwoju. Pozostajemy w rejonie i patrolujemy.
PL_CMDR Blue R - 3 Październik 2019, 21:15
:
Gdy niszczyciel oddalił się, zostali sami. Żaden konwój nie pojawiał się, a ocean znów wydawał się pusty. Przy kolacji trzeci zagaił:
-Na kanale (Guadalcanal - dop. Finka) japończycy kilkoma niszczycielami zaopatrywali całe oddziały. Nazywano to Ekspres Tokijski. Na Tapiwie nie trwają żadne walki, więc tak sobie myślę... Co ten niszczyciel tu robił? Może właśnie dostarczał zaopatrzenie na Tapiwę?
PL_Cmd_Jacek - 4 Październik 2019, 17:12
:
Jest to całkiem możliwe. Ale szkoda torped na taki cel. Poczekamy, może jednak coś się za tym incydentem kryje.
PL_CMDR Blue R - 5 Październik 2019, 09:16
:
I znów nastał spokój. Snook włózył się po pustym oceanie, a XO na kalendarzy zakreślał kolejne dni do 19 sierpnia, gdy kończyły ważność obecne rozkazy. Snook kręcił się to na północ, to na południe, nie zagrzewając w żadnym sektorze dłużej, niż 3 dni.

Ranek 19 sierpnia zastał okręt wpływający do sektora DD19. Trzeci, pełniący akurat wachtę, zapytał kapitana:
-Sir? Dowództwo kazało nam patrolować po dzisiejszy dzień. Znaczy będziemy wracać?
PL_Cmd_Jacek - 5 Październik 2019, 12:14
:
Ile mamy jeszcze paliwa ?
PL_CMDR Blue R - 5 Październik 2019, 15:21
:
-Jeszcze na około tydzień aktywnego patrolu, sir.
PL_Cmd_Jacek - 5 Październik 2019, 16:42
:
Wyślij do bazy meldunek o naszym statusie.
PL_CMDR Blue R - 5 Październik 2019, 17:29
:
Odpowiedź nadeszła jeszcze tego samego wieczora. Podczas gdy wiadomości Fox mówiły o potężnym nalocie na fabryki łożysk kulkowych w Schweinfrucie i fabryce Messerschmidta w Regensburgu, o tyle wśród rozkazów, jeden był skierowany do nich.
Cytat:
ComSubPac do USS Snook (SS-279) X Wyrażamy zgodę na przerwanie patrolu i powrót do bazy XXX

PL_Cmd_Jacek - 5 Październik 2019, 18:36
:
Wracamy do bazy. Załadujemy paliwo i ruszymy w lepsze, bardziej atrakcyjne rejony.
PL_CMDR Blue R - 5 Październik 2019, 23:42
:
20 sierpnia 1943, tuż przed świtem
Snook znalazł się na trasie łączącej Tapiwę z Kwajalem, gdy operator radaru zameldował:
-Kontakt radarowy. Namiar 41, odległość 6 mil.
PL_Cmd_Jacek - 6 Październik 2019, 13:53
:
Kurs na przechwycenie w położeniu nawodnym. Radar melduj.
PL_CMDR Blue R - 6 Październik 2019, 14:10
:
Po kilku minutach stało się jasne, że cel płynie w przeciwną stronę, niż Snook, kierując się na wschód z prędkością około 20 węzłów. Aby go przechwycić musieliby płynąć z maksymalną prędkością, wyprzedzając cel za dnia lub licząc, że ten skręci w ich stronę, czyli na północ.
PL_Cmd_Jacek - 6 Październik 2019, 14:34
:
Możliwe, że to ten niszczyciel wraca. Albo to jakiś szybki transportowiec. Spróbujmy mimo wszystko pościgu.
PL_CMDR Blue R - 6 Październik 2019, 14:51
:
Zaczęło świtać, gdy dostrzeżono cel. Szczęśliwie dla Snooka słońce wstawało za nimi, więc mieli tą chwilę, gdy słońce oślepiało przeciwnika, który próbowałby na nich spojrzeć. Niewielki maszt, który dostrzeli na horyzoncie wskazywał, że był to niszczyciel.
XO z dołu zameldował:
-Prawdopodobna zmiana kursu, skręca w stronę północy.
Był to szczęśliwy zwrot, pozwalający zyskać trochę czasu podczas pościgu, a także wymuszający na przeciwniku pokazanie profilu. Smukły i niski profil wskazywał, że jest to samotny okręt wojenny.
Jeżeli chcieli kontynuować pościg, musieli teraz oddalić się, aby w świetle dnia nie zostać zauważeni.
PL_Cmd_Jacek - 6 Październik 2019, 16:24
:
:cenzura:

teraz to już nie ma potrzeby go atakować. odpuszczamy i wracamy do bazy.
PL_CMDR Blue R - 6 Październik 2019, 22:15
:
Trzeci zapytał:
-Wracamy? Sir. Przecież nie spodziewają się nas. Możemy spróbować śledzić ich do wieczora i zająć pozycję do ataku.
PL_Cmd_Jacek - 7 Październik 2019, 15:33
:
Szansa ataku na ten mały i szybki okręt jest znikoma. Obawiam się, że kontratak mógłby nas wyłączyć z wojny na dłuższy czas. Nasze torpedy pozostawimy na lepsze cele. Po zatankowaniu paliwa ruszymy w lepsze rejony.
PL_CMDR Blue R - 7 Październik 2019, 16:54
:
-Tak jest, sir - odpowiedział oficer i Snook po raz drugi uniknął bliskiego spotkania z wrogiem.

21 sierpnia w godzinach wieczornych Snook przechodził pomiędzy wyspami Gilberta i Marshalla, gdy radar po raz kolejny wykrył cel. Tym razem był to cel powietrzny.
-Kontakt radarowy - zameldował operator radaru - Samolot, Od dziobu, 5,5 mili, zbliża się!
PL_Cmd_Jacek - 7 Październik 2019, 20:42
:
To mogą być nasi. Przygotować sygnały rozpoznawcze.
PL_CMDR Blue R - 8 Październik 2019, 07:02
:
Po chwili dostrzeżono łódź latającą, zbliżającą się od dziobu. Natychmiast nadano sygnał rozpoznawczy, ale to nie wydało się robić wrażenia na maszynie, która cały czas zbliżała się, powoli obniżając lot w kierunku płynącego naprzeciw okrętu... Co gorzej nikt nie rozpoznał jeszcze narodowości tej jednostki...
PL_Cmd_Jacek - 8 Październik 2019, 12:46
:
:cenzura: działko PL w gotowości - ponowić sygnały rozpoznawcze. Zwiększyć prędkość i ustawić się burtą do nadlatującego samolotu.
PL_CMDR Blue R - 8 Październik 2019, 16:30
:
Jakby wodnosamolot chciał ich zaatakować, mógłby ich zatopić, zanim marynarze obsadzili działko. Snook powoli zaczął ustawiać się bokiem, a to samo chwilę potem zrobił wodnosamolot, pokazując gwiazdy pod skrzydłami i nadając sygnał rozpoznawczy. Minął Snooka i zaczął się leniwie wznosić.
PL_Cmd_Jacek - 8 Październik 2019, 17:11
:
Zapamiętaj jego numery XO :slabe .

Wracam na kurs do bazy. Wysłać meldunek o naszym powrocie. Brak zatopień + jeden uratowany pilot + brak paliwa.
PL_CMDR Blue R - 8 Październik 2019, 17:33
:
-Sir? Chce pan napisać skargę, że przeleciał w pobliżu? - XO był zaskoczony, zapisując numery - Czy może chodzi o to, że tak latając mogło to zakończyć się jak z komandorem podporucznikiem Kanaronem?
PL_Cmd_Jacek - 8 Październik 2019, 18:05
:
Zapamiętaj numery :szpaner: a nie pytaj. Co z tym zrobię to sie jeszcze zastanowię. Ale abyś nie umierał z ciekawości przez resztę rejsu - wg mojej oceny powinien dać sygnały od razu, a nie tak późno.
PL_CMDR Blue R - 9 Październik 2019, 06:45
:
XO spojrzał na swój notes z numerem i powiedział:
-Aye, sir.


Ciąg dalszy (i powrót do bazy) w nowej turze.
PL_Cmd_Jacek - 9 Październik 2019, 19:49
:
:kawusiazgazetka:
PL_CMDR Blue R - 12 Listopad 2019, 15:13
:
[dobre wieści :) Zaczynamy turę, po której będzie u ciebie nowa tura]
PL_Cmd_Jacek - 12 Listopad 2019, 18:08
:
gut sehr gut - minął miesiąc :juppi:
PL_CMDR Blue R - 30 Listopad 2019, 17:35
:
[2 miesiące później]

Minęło kilka dni. [dobre, nie?] :) Był 26 sierpnia.
Przy stoliku w mesie kapitan z oficerami przyglądał się nowym rozkazom. Wyznaczono im punkt spotkania ze starym Lichtfieldem na popołudnie 28 sierpnia, który powinni osiągnąć bez większych problemów. Gdy wszyscy skupiali się myślami na Hawajach, porucznik marynarki Wylie zapytał, podnosząc wzrok znad odkodowanych wiadomości Fox:
-Interesuje kogoś polityka?
Prawie jednogłośnie wydano pomruk niezainteresowania, więc Wylie odłożył kartkę i powiedział:
-Trudno. Mussolini stracił pracę.
I sięgnął po kubek z kawą, jakby nie powiedział nic ważnego. Miny pozostałych oficerów wyraziły zaskoczenie:
-CO? Jak to? - padły głosy, a Wylie powiedział:
-Tak. Włosi wywalili go z roboty.
PL_Cmd_Jacek - 1 Grudzień 2019, 13:46
:
Tego się można było spodziewać, op tym jak Patton zajął Palermo, a nasze bombowce spuściły swe bombki na Rzym.

Za chwilkę makaroniarze poddadzą się i fryce zostaną sami w swej tysiącletniej rzeszy.
PL_CMDR Blue R - 1 Grudzień 2019, 14:53
:
28 sierpnia Snook był niecałe 200 mil od Pearl Harbor. Punkt spotkania z Lichtfieldem został wyznaczony, radio nadawało audycje z Hawajów i wszyscy na pokładzie niecierpliwie wyczekiwali powrotu do bazy, a zwłaszcza uratowany pilot, któremu doskwierała trochę nuda patrolu.
W radio spiker podawał wiadomości i jedna z nich była bardzo interesująca.
-(...) Marszałek Bodoglio, premier Włoch, rozwiązał Radę Faszystowską. W odpowiedzi generał Dwight Eisenhower, głównodowodzący sił alianckich, w odezwie radiowej skierowanej do narodu włoskiego podkreślił, że jeżeli Włochy wycofają się z Osi, otrzymają możliwość natychmiastowego pokoju i honorowych warunków kapitulacji. Przywódcy Alianckich państw oczekują na odpowiedź rządu Włoch na to wezwanie.
PL_Cmd_Jacek - 2 Grudzień 2019, 21:01
:
I bardzo dobrze - wojna w Europie powoli się kończy.

Płyniemy na spotkanie.
PL_CMDR Blue R - 3 Grudzień 2019, 07:10
:
Spotkanie z Lichtfieldem przebiegło bez problemów.. Szli przez noc w kierunku Pearl i o świcie dotarli pod wejście do kanału. Oczekiwał tam na nich inny okręt podwodny, wychodzący w morze, którego teraz przejmował Lichtfield. Był to USS Whale, znany z zatopienia późną wiosną dużego japońskiego lotniskowca.
Z niszczyciela nadano wiadomość, że Snook może iść do Pearl, a oni przejmują drugi okręt.
PL_Cmd_Jacek - 4 Grudzień 2019, 20:26
:
Nadajemy podziękowania za eskortę i płyniemy do Pearl, salutując.
PL_CMDR Blue R - 5 Grudzień 2019, 05:48
:
Snook wchodził w znajomy kanał. Wiele w Pearl nie zmieniło się od ich ostatniej wizyty. Oklahoma, podniesiona z dna, dalej stała otoczona dźwigami i koferdamami, Arizona dalej leżała zatopiona i nawet nie było widać żadnych nowych, wyróżniających się jednostek.

Pomimo niespecjalnie spektakularnego patrolu, witał ich tłumek witających... w większości służb bazy oraz załóg będących w porcie. Jednak wypatrywanie znajomych twarzy niewiele dało. Wśród zebranych nie widać było żadnych znajomych kapitanów, a znajomi ograniczali się do przełożonych oraz oficerów z bazy.

Snook zatrzymał się przy nabrzeżu bazy okrętów podwodnych, zarzucono cumy i położono trap, a pomruk silników elektrycznych ucichł. Snook kończył swój drugi patrol bojowy...
PL_Cmd_Jacek - 5 Grudzień 2019, 18:21
:
ufff, a teraz przede mną papierkowa robota
PL_CMDR Blue R - 5 Grudzień 2019, 18:52
:
Komandor porucznik Peterson wraz z komandorem Longstaffem oczekiwali na nabrzeżu. Gdy tylko Raymond zameldował się, Peterson zapytał:
-Jak udał się patrol?
PL_Cmd_Jacek - 6 Grudzień 2019, 22:18
:
(myśli) co to się działo ostatnio.


Nie był to specjalnie udany patrol. Ale chociaż jednego pilota daliśmy radę wyłowić z wody.
PL_CMDR Blue R - 7 Grudzień 2019, 07:14
:
-A jak stan okrętu i załogi? - dopytał się Petersen.
Odpowiedź na pytanie wydawała się interesować także i komandora.
PL_Cmd_Jacek - 8 Grudzień 2019, 14:46
:
Stan załogi jak i okręty dobry. Myślę, że bardzo szybko będziemy gotowi do pownownego patrolu. Z resztą na to liczę.
Jutro dostarczę pełen raport.
PL_CMDR Blue R - 8 Grudzień 2019, 16:47
:
Longstaff odparł:
-To bardzo dobrze. Za dwa tygodnie chciałbym widzieć Snooka znów na morzu.

[możesz przejść do raportu, jak chcesz]
PL_Cmd_Jacek - 11 Grudzień 2019, 15:26
:
Raport z patrolu bojowego USS Snook
13/7/43 - 8/29/43


7/13/1943
USS Snook wyrusza z Pearl Harbour – cel Wyspy Gilberta. Pierwszą część podróży płyniem z USS Pompano.

7/21/43
Opuszczamy USS Pompano

7/23/43
Osiągnęliśmy pozycję na zachód od Tarawy

7/24/43
Zabezpieczamy nalot naszych bombowców na Tarawę. Zbliżamy się do lądu i poszukujemy zestrzelonych lotników. Podejmujemy z wody pilota zestrzelonego myśliwca. Nie potwierdza żadnych innych strat. Na noc odchodzimy na zachód. Zanurzamy się wykrywając na radarze samolot. Pod wodą hydroakustyk nic nie wykrywa.

7/25/43
Kontynuujemy zabezpieczenie nalotów. Wieczorem zgodnie z rozkazami przesuwamy się na północ.

7/29/43
Otrzymujemy rozkaz zmiany pozycji i rozpoczęcia patrolu w okolicach wyspy Tapiwa. Ruszamy niezwłocznie

7/31/43
Kontakt lotniczy. Zanurzenie.

8/13/43
Kontakt – niszczyciel. Pozostajemy niezauważeni. Brak innych kontaktów.

8/19/43
Otrzymujemy zgodę na powrót do bazy

8/20/43
Kontakt radarowy. Prędkość 20 węzłów. Podejmujemy pościg zakładając, że to szybki transportowiec. Cel okazuje się być niszczycielem. Ze względu na małe szanse na wyjście do ataku, rezygnujemy z pościgu.

8/21/43
Kontakt z amerykańską łodzią latającą – nr taktyczny „xxxx”. Mimo wysłania sygnałów nie reaguje czeka do ostatniej chwili z odpowiedzią.

8/29/43
Wejście do Pearl Harbour. Koniec rejsu.

Przepłynięto 20700 mil morskich
Uratowano: 1 pilot
Stan okrętu: w gotowości

Raport sporządził
Lt. Cdr Raymond "Wampir" Blood
PL_CMDR Blue R - 11 Grudzień 2019, 16:39
:
Cytat:
Przepłynięto 20700 mil morskich


Start = 12150, koniec = 20700.
Więc na tym konkretnym patrolu pokonano 8550 mil. Chyba, że chciałeś podać łącznie?

===========================================================

gdy dwa dni później Raymond spotkał się z komandorem porucznikiem Petersonem na odprawie po misji, ten stwierdził:
-Szkoda, że Japończycy utknęli na Truk. Jakby zaatakowali, mielibyście szanse ich złapać.... - po czym dodał - Oczywiście to dobrze, że utknęli, bo to daje nam swobodę operacyjną.... Podsumowując... Główna misja wykonana, morskie siły lotnicze są z waszej akcji zadowolone... A potem napotkano tylko patrole, zgadza się?
PL_Cmd_Jacek - 11 Grudzień 2019, 17:33
:
Tylko dwa razy samotny niszczyciel. Myślałem że to może jakaś forpoczta większych sił - ale niestety nie.
PL_CMDR Blue R - 11 Grudzień 2019, 17:43
:
-Cóż, to następnym razem na pewno będzie lepiej - powiedział Peterson - Co możemy powiedzieć o ostatnim zadaniu. Misja wykonana, działanie poprawne i tyle.
Dowódca zamknął raport.
-Spotkamy się ponownie 7 lub 8 września na odprawie. Otrzymacie przepustkę do Święta Pracy (6 września). Przez adiutanta prześlę informację, kiedy się spotkamy. Następnym razem wyślę was w bardziej bojowe zadanie.
PL_Cmd_Jacek - 11 Grudzień 2019, 18:51
:
Dziękuję Sir. Załoga jest głodna sukcesów.
PL_CMDR Blue R - 11 Grudzień 2019, 20:25
:
Patrol nie zapisał się wielkimi kartami w annałach historii, ale był też inny niż zwykle. Jego efektem nie było zabieranie życia, a uratowanie.

Dowództwo uznało misję Snooka za sukces, a załoga Snooka mogła później z dumą opowiedzieć, że brali udział w walkach o Tarawę...

[ciąg dalszy w nowym temacie]