POLISHSEAMEN

Kierunek Pacyfik 2: Zwycięstwo na Pacyfiku PBF - USS Steelhead (SS-280) - Patrol 1

PL_CMDR Blue R - 9 Marzec 2019, 20:36
: Temat postu: USS Steelhead (SS-280) - Patrol 1
6 kwietnia 1943
około 300 mil od Hawajów

Przez ostatnie 2000 mil USS Steelhead szedł samotnie przez Pacyfik i tylko dzięki umiejętnościom nawigatora załoga mogła trafić do celu. Poprosić kogokolwiek z załogi o wskazanie na mapie, gdzie się znajdują, każdy zatoczyłby koło na Pacyfiku, gdzieś pomiędzy Hawajami, a Stanami. I teraz te umiejętności miały zostać wystawione na próbę.

USS Litchfield (DD-336), niszczyciel wysłany naprzeciw nim z Hawajów miał czekać na nich jutro rano około 50 mil od bazy. Jeżeli tylko nawigator popełnił błąd w zliczaniu pozycji i ustalaniu jej na podstawie gwiazd, mogli w ogóle się rozminąć w jednostką, a były to wielki wstyd dla całej jednostki, która przez większość służby miała polegać właśnie na pływaniu bez kontaktu z lądem.

Komandor podporucznik Whelchel stał na mostku i rozglądał się po pustym morzu, gdy dołączył do niego XO Wales i zameldował:
-Kapitanie, mamy odpowiedź z Pearl. Przyjęli naszą pozycję i potwierdzają czyste przejście dla nas. Niszczyciel będzie o czasie na pozycji.
PL_tes - 10 Marzec 2019, 20:12
:
"No tak, Raymond pewnie jeszcze wozi sie z dowodca, a my tu bedziemy tkwili jak kolki." burknal pod nosem David. "George wez prosze skestans, sprawdzimy jeszcze raz namiary." rzucil od niechcenia. "Bedziemy sie tu jeszcze troche krecic, zanim nasza dama do towarzystwa przyplynie."
PL_CMDR Blue R - 10 Marzec 2019, 20:26
:
Dzienny i nocny pomiar gwiazd potwierdził, że okręt był na właściwej pozycji i następnego dnia, tuż przed świtem, na operator radaru zameldował o wykrytym kontakcie, zbliżającym się od strony Pearl.

XO zameldował dowódcy:
-Kapitanie. Wykryliśmy jednostkę nawodną 8 mil od nas. Idzie z kierunku Pearl!
PL_tes - 10 Marzec 2019, 20:40
:
"W koncu..." mruknal pod nosem kapitan. "Zaloga, przygotwac sie na przyjecie ksiezniczki."
PL_CMDR Blue R - 10 Marzec 2019, 21:01
:
Wkrótce z ciemności, w kierunku USS Steelhead zaczęła błyskać lampa Aldisa.
"W-I-T-A-M-Y-X-N-A-X-W-Y-S-P-A-C-H-X-X-G-R-A-T-U-L-U-J-E-M-Y-X-P-R-E-C-Y-Z-Y-J-N-E-J-X-N-A-W-I-G-A-C-J-I-X-X-X"
PL_tes - 11 Marzec 2019, 11:21
:
* Jaki jest nasz kod wywolawczy?
PL_CMDR Blue R - 11 Marzec 2019, 18:25
:
(nie wiem, wystarczy, że podasz, że podajesz kod. Albo sam wymyśl)

==============================================
PL_tes - 11 Marzec 2019, 22:36
:
:/

T-U-S-S-2-8-0-R-O-G-E-R-D-U-Z-Y-L-E-E-P-R-Z-E-S-Y-L-A-P-O-Z-D-R-O-W-I-E-N-I-A-X-X-X" odpowiedzial Steelhead
PL_CMDR Blue R - 12 Marzec 2019, 12:10
:
Przed południem z interkomu wydano mile brzmiące dla załogi rozkazy. ""Przygotować okręt do wejścia do portu", a chwilę potem "Okręt w stanie gotowości do żeglugi na powierzchni". Litchfield pozostawił Steelheada przed kanałem i okręt ostatni etap podróży pokonywał samotnie. Ci marynarze, którzy jeszcze nie widzieli Pearl byli zszokowani widząc w porcie wraki pancerników z pamiętnego dnia. Ten widok musiał burzyć w nich krew.
PL_tes - 12 Marzec 2019, 22:38
:
"Zaloga, przygotowac sie do oddania honorow poleglym. Niech kazdy z Was dobrze zapamieta ten obraz. Teraz nadszedl czas aby pokazac, ze ich smierc nie poszla na marne. Minuta ciszy, ku chwale poleglym!" rozkazal kapitan.

Malutka lza poleciala kacikiem oka, gdy salutujacy kapitan wspominal sobie o dwoch dobrych kolegach z Annapolis, ktorzy 1.5 roku temu dopiero co rozpoczeli sluzbe na pancerniku USS Arizona.
PL_CMDR Blue R - 16 Marzec 2019, 22:39
:
8 kwietnia 1943, poranek
7 kwietnia upłynął na czynnościach portowych i David tylko przez chwilę mógł spotkać się z dowódca, który pogratulował sprawnego przyprowadzenia okrętu i zaprosił kapitana na następny dzień o poranku do sztabu, aby omówić sprawy następnego patrolu.

Sztab 14 FOP czasowo został umieszczony obok 12 FOP na USS Grffin, okręcie-bazie 12 FOP. Komandor Longstaff oczekiwał na Davida od samego rana i od razu, gdy ten tylko przybył, zaprosił do swojego biura. Rozmowa zaczęła się od pytań o załogę i o okręt, co nie zaskoczyło Davida, dowódcy zawsze albo interesowali się tymi sprawami, albo z grzeczności tylko udawali. Komandor Longstaff musiał należeć do tych pierwszych, gdy po wspomnieniu o dziale, nagle zapytał:
-Skoro wspominacie o pięcocalówce, jak oceniacie umiejętności waszych pokładowych artylerzystów?
PL_tes - 17 Marzec 2019, 18:05
:
David wydal sie lekko zmieszany pytaniem. "Szczerze powiedziawszy to nawet nie bylo za bardzo czasu aby przetestowac. Ledwo skompletowalem zaloge, a juz wyslali nas do Pearl. Spodziewam sie latwiejszej rozprawy z frachtowcami, ale na rowna walke z eskorta to chyba nie ma co liczyc." lekko sie usmiechajac sie odpowiedzial kapitan.
PL_CMDR Blue R - 17 Marzec 2019, 21:02
:
Longstaff odpowiedział:
-Pytam was, gdyż w sztabie zrodził się ciekawy pomysł, który byłby idealny dla waszego okrętu. Wstępnie powiedziałem, że go rozpatrzę, ale chciałbym, abyście wypowiedzieli się, czy dacie radę zrobić - tu chwycił za ołówek i zaczął rysować coś na kartce - coś.... takiego... .... To wy...... Tu jest ląd..... Tu jest cel.... - powiedział rysując za lądem - ale tu jest punkt wyższy.... widoczny.... Proszę.... O trafienie w taki cel... Niekoniecznie w punkt, ogólnie ostrzelanie obszaru o średnicy pół mili.
PL_tes - 18 Marzec 2019, 22:18
:
"Tak myslalem, ze dowodctwo cos wykombinuje w zwiazku z ta pukawka" zakolotalo w glowie kapitana.

"Mysle, ze zadanie nie bedzie nalezalo do najlatwiejszych i ciezko bedzie ocenic wynik ostrzalu nie majac jakiegokolwiek potwierdzenia wzrokowego. Podejrzewam, ze akcja bedzie obywala sie po zmroku, co dodatkowo wplynie negatywnie na dokladnosc. Ale jezeli to zadanie ma w jakikolwiek sposob pomoc naszym chlopakom na froncie to nie mam najmieszych obiekcji, aby je przyjac. W sumie, jezeli moglbym zaproponowac i czas na to pozwala to mozemy zasymulowac atak i sprawdzic rezultaty." odpowiedzial David.

* +5 do skilla w paincie :lol
PL_CMDR Blue R - 19 Marzec 2019, 05:05
:
-To da się zorganizować - powiedział Longstaff - Myślę, że w poniedziałek uda się zorganizować taką strzelnicę. Tylko do tego czasu trzeba będzie przyszykować okręt, ale tym może zająć się wasz XO... Musicie rozładować 10 torped, aby zrobić miejsce dla min, które zabierzecie do... - tu podniósł rysunek "strzelania" i jakby zawahał się - ... to będzie potwierdzone, jak - tu pokazał rysunek - będziemy wiedzieć, czy tu, czy gdzieś indziej.
PL_tes - 19 Marzec 2019, 14:43
:
Troche sie zakrecilem, mamy strzelac minami? :lol

"No to mamy plan. Moj XO powinien dac sobie rade z przygotowaniem okretu." odpowiedzial David.
PL_CMDR Blue R - 19 Marzec 2019, 18:34
:
-Rozładować torpedy, kapitanie? - z niedowierzaniem zapytał porucznik Wales, gdy po powrocie, kapitan przekazał mu chwilowe rozkazy - Po to z takim trudem je ładowaliśmy, aby je teraz wyciągać?
PL_tes - 19 Marzec 2019, 21:09
:
"Z rozkazem dowodctwa nie bedziemy polemizowac, prawda?"
PL_CMDR Blue R - 19 Marzec 2019, 21:28
:
To zamknęło usta Walesowi na dwie minuty, po których mruczał pod nosem: "Polemizować... polemizować... Tyle wysiłku i ktoś inny.... ehhh"...
Choć zabrał się do pracy, wyraźnie nie był zadowolony.

9 kwietnia 1943, biuro dowódcy 14 FOP
Komandor Longstaff powitał Davida i polecił mu usiąść przy biurku. Gdy tylko usiedli komandor powiedział:
-Mam dobre i złe wieści. Zacznę od złych. Poligonu nie będzie... Dobrą wiadomością jest fakt, że ostrzelanie celu nie jest obowiązkowe i Dick powiedział, że to macie zrobić tylko, jak uznacie, że warunki są odpowiednie. Waszym zadaniem będzie postawienie min przy przylądku Erimo. Następnie rozpoczynacie patrol na południe od Hokkaido.. I tu - wskazał na mapie port Muroran - jest wasz drugi cel. Port Muroran, a dokładniej znajdująca się przy samym porcie stalownia. Stalownia jest widoczna z dwóch miejsc... z południa... wówczas zasłania ją częściowo ląd, ale kominy powinny być widoczne... To właśnie ten - tu wyciągnął wczorajszy szkic - albo też ostrzał od strony wyjścia z portu, ale tutaj ryzykujecie, że każda jednostka z portu może was wziąć na celownik.... W zadaniu nie chodzi o zniszczenie huty, na to nie liczymy, ale raczej na wprowadzeniu zamieszania i pokazania Japsom, że u siebie w domu nie są bezpieczni... Najlepszą porą ataku byłby czas początku lub końca pracy jednej zmiany. Wówczas istnieje spora szansa na wywołanie paniki... A dla was na bycie pierwszym dowódcą okrętu Marynarki Stanów Zjednoczonych, który ostrzela macierzyste wyspy Japonii - mówiąc te słowa, komandor szeroko uśmiechnął się, niczym agent nieruchomości, oferujący najlepszą działkę w mieście. - Co sądzicie o tym zadaniu, komandorze podporuczniku?
PL_tes - 20 Marzec 2019, 21:45
:
"Dick-head" pierwsze co mial na mysli kapitan. "Co on sobie wyobraza, ze japonczycy zaporsza nas do portu, a potem wystrasza sie fajerwerkow jak male dzieci? Gdybym mogl to zabralbym tego gryzi piorka na "jego" niezwykla misje. Ciekawe jak by sie zachowal u brzegow wyspy?" kontynuowal w myslach.....

"Ok, czyli patrol nie zapowiada sie na bulke z maslem" odsmiechnal David. "Badzmy szczezy, ja tez nie obiecuje na 100% tego ostrzalu, ale postaramy sie wypelnic zadnie jak tylko bedzie to mozliwe. Musze przemyslec kiedy najlepiej sprobowac. Do portu nie zamiezamy wplywac (smiech). Mysle, ze zrobimy to zaraz po postawieniu min. Przy odrobinie szczescia zwiazemy tym ostrzalem na tyle japsow, ze druga strona sektora bedzie spokojniejsza. Czy wyznaczono jakies rekomendacje dla podejscia i odejscia do/od celu? Szczegolnie chodzi o dostepne glebokosci. I jeszcze jedno. Jak pracuja japonczycy? Zmiany podobne do naszych? 6.00am, 2.00 pm i 10.00pm? 10.00pm bylaby optymalna pora do ataku."

"Aaa, jescze jedno. Czy mozna rowniez poprosic o rozpiske glownych szlakow komunikacyjnych w rejonie patrolu?"
PL_CMDR Blue R - 21 Marzec 2019, 05:07
:
-Tak, pracują w podobnych porach, wiec godzina będzie odpowiednia - powiedział Komandor - A co do map z głębokościami i dokumentów wywiadu, są dołączone do rozkazów - tu wyciągnął kilka stron z teczki - Proszę, może pan się z nimi zapoznać.*



*nie będę tego rysował, ale uznamy, że o't tak na znaną płyciznę nie wejdziesz (nieznanych nie gwarantuję) i w razie patrolu pod Hokkaido, będziesz miał szanse na przechwycenie celów. Nie bądźmy jednak księgowymi. (chyba, że coś konkretnego chcesz z tego, co ma ogromne znaczenie)
PL_tes - 21 Marzec 2019, 12:15
:
"Dziekuje za dokumenty. Mysle ze wszytko jest jasne. Na kiedy planujemy wyjscie z Pearl?"
PL_CMDR Blue R - 21 Marzec 2019, 15:46
:
Longstaff spojrzał na zawieszony na ścianie kalendarz i powiedział:
-Wychodzicie w sobotę... 17 kwietnia, w południe.
Po czym podniósł się z fotela, aby odprowadzić kapitana do wyjścia i powiedział:
-Ale do was mam jeszcze jeden rozkaz... w zasadzie prośbę... Spotkajmy się w południe przy pirsie, obok USS Snook. Popłyniemy na krótki rejs popołudniem, wraz z komandorem Griegsem. Chciałbym, abyście coś zobaczyli.
PL_tes - 21 Marzec 2019, 21:40
:
"Brzmi bardzo ciekwie. Oczywiscie nie moge odmowic. Do zobaczenia w poludnie." odsalutowal kapitan.
PL_CMDR Blue R - 22 Marzec 2019, 16:17
:
USS Snook, 10 mil od bazy w Pearl Harbor
David czuł się lekko niezręcznie na pomoście w towarzystwie dwóch komandorów. Liczył, że będzie mógł trzymać się z kapitanem Raymondem Bloodem, ale ten zamknął się pod pokładem, a jemu kazano zostać na pomoście. Longstaff i Griegs rozmawiali o ostatnim meczu footballu, a David musiał czekać.
-Ale wietrznie - powiedział Longstaff zmieniając temat i wskazując na wschód - Dym z Lichtfielda się rozwiewa bardziej niż zwykle.
David przyłożył lornetkę do oczu i dostrzegł niszczyciel. Wolałby go jednak oglądać bardziej z bliska, jakby wyprowadzał Steelheada na patrol.

Wtem na pomost wyjrzał kapitan Blood i zameldował:
-Wszystko gotowe.
Komandorzy jako pierwsi ruszyli za nim pod pokład. Co było zaskakujące, zatrzymali się w kiosku obok operatora radaru. David dostrzegł, że był to ten nowszy typ radaru, z okrągłym wyświetlaczem, na którym echa radarowe pojawiały się w postaci plamek.

Komandor wskazał na ten ekran i powiedział:
-To najnowszy typ radaru na okrętach podwodnych. Sam radar nie różni się wiele od starego, ale ekran pozwala na łatwiejszą orientację. Zamiast niezrozumiałych górek mamy plamki... O tu jest Litchfield, po prawej burcie - wskazał na radarze - Teraz radar omiata tył i tam jest Pearl Harbor. Normalnie trzeba te wszystkie kontakty przenosić na mapę, a teraz wystarczy jeden rzut oka i można ocenić, co i jak.

Oczywiście radar nigdy nie zastąpi dobrego nakresu - powiedział schodząc w dół do centrali - A sam radar to tylko sprzęt i potrzeba dobrej załogi, aby wykorzystać jego zalety. Niemniej, im więcej będzie go na naszych okrętach, tym będziemy mieli większą przewagę.

Gdy David zszedł do centrali kapitan Blood i jego XO czekali na nich, stojąc obok mapy z nakresem. Komandor wydawał się być rozentuzjazmowany, gdy na mapie wskazywał te same cele, które widzieli na radarze. Komandor kończył swoją przemowę: "A to dokładnie to samo, co było widać na ekranie".
Nie było to odkrycie Ameryki, ani komandor nie przedstawił niczego o czym David by nie wiedział, jednak komandor wydawał się zachwycać nową technologią.
PL_tes - 25 Marzec 2019, 11:17
:
Kapitan spojrzal porozumiewawczo na Raymonda i lekko sie usmiechnal.

"Zgadzam sie szefie. To na pewno krok naprzod. Przydalby sie nam taki radar podzczas naszego patrolu" odpowiedzial David, znowu dyskretnie sie usmiechajac widziac podekstytowanie komandora.
PL_CMDR Blue R - 25 Marzec 2019, 12:59
:
-Dołożę wszelkich starań, aby po powrocie z waszego zadania, na pokładzie zainstalowano taki rodzaj radaru - powiedział komandor - Co, jak co, ale na pierwszej linii potrzeba najlepszego wyposażenia.
PL_tes - 25 Marzec 2019, 17:23
:
"Dziekuje. Czy mamy juz jakies materialy na temat, ktore moge podrzucic moim specom od radiolokacji, czy moze wciaz ten projekt ma status "SCISLE TAJNE"? "
PL_CMDR Blue R - 25 Marzec 2019, 17:33
:
-Ściśle tajne są cały czas, ale wasi spece pewnie mają dos... - komandor jakby zawiesił się, po czym obrócił głowę do Davida - To wspaniały pomysł. Jak wrócicie z patrolu zorganizujemy kurs, a w międzyczasie zainstalowane zostaną nowe radary.
PL_tes - 25 Marzec 2019, 17:54
:
*Yyyy, cos jescze :drapanie: . Chyba wyczerpalem pule pytan. Moge co nawyzej zaprosic wszytkich** na drinka po patrolu. :lol

**wszystkich - w sensie dowdcow i przelozonych. :lol
PL_CMDR Blue R - 25 Marzec 2019, 18:54
:
(nie, chciałem tylko wiedzieć, czy na pewno wyczerpałeś pulę.
Teraz skopiuję to Jacusiowi, czy on nie ma coś do ciebie, jak nie, to lecimy dalej.

Please stand by...
PL_CMDR Blue R - 27 Marzec 2019, 05:07
:
Raymond zastanowił się i odparł - Sir, kurs z pewnością nie byłby taki zły. Lecz myślę, że nasi operatorzy radaru są na tyle inteligentni, że w mig pojmą działanie, zalety, ale także i ograniczenia tego nowego urządzenia. A wkrótce sami, w boju przekonają się do niego.
-Nie chodzi o przekonanie, komandorze podporuczniku - powiedział Longstaff - Raczej, aby wiedzieli, co mogą zrobić.

Niedługo potem USS Snook wrócił do bazy. David, po umówieniu się na wieczornego drinka, wrócił na pokład Steelheada, przekazał rozkazy dla XO, który zajął się przygotowaniem okrętu, praktycznie bez pytań. W zasadzie z ważnych tematów, miał tylko jedno:
-Sir. Po wyjściu z Pearl będziemy płynąć przed Midway, czy mamy być samowystarczalni?
PL_tes - 27 Marzec 2019, 13:58
:
"Zawiniemy do Midway po zaopatrzenie. Czy dasz rade zalatwic wszystkie formalnosci z tym zwiazane, czy moze mam Tobie w czyms pomoc?"
PL_CMDR Blue R - 27 Marzec 2019, 14:37
:
XO spojrzał na teczkę pełną dokumentów i na rozłożone dokumenty i powiedział:
-Nie ma problemu. Wszystko będzie gotowe na czas.... A jak, kapitanie, zdecydujecie, czy oszczędzać paliwo w drodze na Midway, czy idziemy na pełnej mocy, to nawet trasę mogę przygotować.
David pamiętaj, jak sam był XO. Początkowo ta ilość dokumentów i spraw wydawała się przytłaczająca, ale przy dobrej organizacji okazywało się, że zostawał nawet wolny czas.
PL_tes - 27 Marzec 2019, 15:58
:
"Na pewno nie bedziemy urzadzac rajdow po Pacyfiku" usmiechnal sie kapitan. " Ale mysle, ze pojdziemy na 2/3 mocy, co dam nam troche elastycznosci podczas wlasciego transferu na wody japonskie".
PL_CMDR Blue R - 27 Marzec 2019, 16:20
:
17 kwietnia 1943, południe
Silniki Steelheada ożyły, a chwilę potem ożył okręt, odrywając się od pirsu. Powoli ociężałe cielsko Steelheada ruszyło przez bazę, po raz kolejny mijając wraki pancerników, otoczone przez barki z żurawiami... Jeżeli ktoś nie pamiętał, dlaczego walczą, właśnie mijali przypomnienie...
PL_tes - 28 Marzec 2019, 21:17
:
"Wszyscy na pokladzie salut ku czci poleglym!" rozkazal kapitan, po czym w krotkich slowach zwrocil sie do zalogi "It's time to pay back!".
PL_CMDR Blue R - 29 Marzec 2019, 23:41
:
Wkrótce Steelhead opuścił kanał portowy i spotkał się ponownie w Lichtfieldem, który, rutynowo, wyprowadzał okręty na pełne morze. Prowadził ich przez około 8 godzin, oddalając się od bazy na ponad 100 mil, płynąc w kierunku zachodzącego słońca. Gdy wydawało się, jakby horyzont zaczynał się żarzyć, z Litchfielda nadano krótką wiadomość:
-Zawracamy.... Udanych łówów.
Jednocześnie czterokominowy niszczyciel zaczął zawracać w kierunku Pearl.
PL_tes - 1 Kwiecień 2019, 21:39
:
Z pokladu USS Steelhead natychmiast nadano potwierdzenie oraz wyslano pozdrowienie zwrotne. Dlugo wyczekiwany, pierwszy patrol wlasnie sie rozpoczal. Kolejny przystanek: Midway.
PL_CMDR Blue R - 2 Kwiecień 2019, 20:11
:
22 kwietnia 1943 USS Steelhead dotarł do Midway. Kuter eskortowy wprowadził Steelheada na lagunę, gdzie polecono zadokować do USS Greenlinga, stojącego przy burcie okrętu tendra USS Sperry. Cumowanie do tak znanego okrętu* mogło być odebrane za dobry znak.
Około 17:05 na pokład Steelheada przełożono trap po którym przybył na pokład komandor Gin Styer. Powitany zgodnie z regulaminem powiedział:
-Witamy na skałkach, komandorze podporuczniku. Potrzebujecie tylko mazidła, czy czegoś więcej?





*W kwietniu 1943 USS Greenling uchodził za najskuteczniejszy okręt podwodny na Pacyfiku, jego kapitan Henry C. Bruton, odznaczony trzema Krzyżami Marynarki, zatopił od początku wojny ponad 90 000 BRT wrogiego tonażu i uszkodził kolejne 30 000 BRT.
PL_tes - 5 Kwiecień 2019, 13:42
:
"Dziekuje. Tak jestesmy zaladowani pod korek i potrzebujemy uzupelnic tylko paliwo. No chyba ze znalalo by sie niechciane pudleko cygar" zazartowal kapitan.

"Czy kapitan Burton jest moze gdzies w poblizu? Chcialem wykorzystac okazje i dowiedziec sie jak tam sytuacja na froncie" dodal po chwili.
PL_CMDR Blue R - 5 Kwiecień 2019, 16:03
:
-Coś się znajdzie - powiedział z uśmiechem komandor, gdy David wspomniał o cygarach, ale pytanie o Burtona zaskoczyło go.
-Kapitan Burton? - obrócił się dookoła, jakby chciał wzrokiem ogarnąć bazę i nagle zatrzymał wzrok na Greenlingu. - Ah, Chester. - odwrócił się do Davida - Burton już nie dowodzi Greenlingiem. Został awansowany i teraz dowodzi flotyllą okrętów w Australii. Ale jeżeli chodzi o informację, to zapraszam pana po kolacji do mojego biura i możemy je omówić... Chyba, że chciał pan z Chesterem omówić informacje nieoficjalne, to nie będę w stanie pomóc.
PL_tes - 5 Kwiecień 2019, 21:03
:
"Widze, ze komator wyglada na zaklopotaniego. Ja tylko chcialem porozmawiac jak podwodniak z podwodniakiem i rzeczywiscie chcialem zdobyc pare nieoficjalnych informacji jak zachowuje sie nasz wrog. W koncu zadko zdarza sie okazja kotwiczyc burta w burte z najlepszymi." odpowiedzial David.
PL_CMDR Blue R - 5 Kwiecień 2019, 21:10
:
-Tak... - odparł Komandor - Ostatnio wiele plotek krąży po bazach, a niektóre z nich podkopują morale. Chester na pewno by tych defetystycznych nie powielał, ale niektórzy... - machnął ręką - W każdym razie zapraszam waszą załogę do skorzystania z kantyny, na czas bunkrowania - wskazał dłonią na budynki bazy - Oczywiście nie wszyscy na raz. Przed świtem chciałbym was wyprawić w morze.
PL_tes - 6 Kwiecień 2019, 12:28
:
"Dziekuje. Polece pierwszemu przygotowac rozpiske dla zalogi."
PL_CMDR Blue R - 6 Kwiecień 2019, 18:49
:
24 kwietnia, około południa
Jeżeli na pokładzie USS Steelheada był ktoś wiary katolickiej i chciał w Wielki Piątek wieczorem odmówić nabożeństwo, nie miał ku temu okazji. Około 11:00 USS Steelhead minął linię zmiany daty i na pokładzie nastała sobota.
XO zmierzył trasę na mapie i powiedział:
-9 dni... Dotrzemy pod Erimo Saki 2 maja około 8 czasu Pearl Harbor, czyli tak około 2 godzin przed świtem, kapitanie. Czy chce pan przemówić do załogi? Wszyscy niecierpliwią się, dokąd płyniemy.
PL_tes - 7 Kwiecień 2019, 17:45
:
David nalezal do tych co nie cierpia przemowien. Gdyby mogl to przekazalby to zadanie komukolwiek innemu, chocby kotu okretowemu, ale nie mogl. Taka przemowa byla obowiazkem, ktory cementowal zaufanie i morale zalogi.

"Panowie..." wciagnal powietrze. "... nadeszla wiekopomna chwila (... :lol ... uwaga autora). Wkrotce bedziemy mieli szanse osobiscie odplacic skosnookim za to co zrobil w Pearl, na Filipinach i w kazdym innym zakatku Oceanu Spokojnego. Plyniemy prosto w paszcze wroga, na wewnetrzne wody japonskie. Tak wiec od kazdego z was oczekuje maksymalnego zaagazowania. Tylko tyle i az tyle. Dzialajac razem mamy zadanie zadac wrogowi maksymalne straty, zwiazac jak najwieksze sily, sprawic ze bedzie sie bal wyjsc ze swojego portu. Wierze ze kazdy z Was jest w stanie wypelnic to zadanie z najwiekszym poswieceniem. Ku chwale poleglym! Ku chwale naszemu gwiezdzistemu sztandarowi".

Po chwili zwrocil sie po cichu do Georga "Zapodaj nasz hymn na glosniki, podkrecimy tym ladnie zaloge. Potem zbierz oficerow na spotkanie w kajucie oficeskiej. Trzeba uaktualnic nasz plan podejescia i nakreslic plan naszych dzialan po dotarciu na wody japonskie".
PL_CMDR Blue R - 7 Kwiecień 2019, 18:48
:
Gdy hymn się skończył, oficerowie zebrali się w mesie oficerskiej*. XO położył na stole mapę pokazującą północną część Japonii i Hokkaido i oczekiwali na słowa kapitana.





*sądzę, że kabiny byłyby za małe :)
PL_tes - 9 Kwiecień 2019, 20:27
:
Kapitan wyciagnal swiezo sciagneta mape z ... googla (taki zarcik :lol ) ... zasobow bazy w Pearl. "Panowie misja jest dosc prosta stawiamy minu tu, przy przylądku Erimo" pokazujac palcem na zolty krzyzyk. "Potem patrolujemy szlaki komunikacyjne na południe od Hokkaido. I tu jest pewnien problem. Ktos wyliczyl ze dotrzemy do przyladka 2 godziny przed switem. Jezli w ciagu tych 2 godzin jestesmy w stanie je postawic to nie widze problemu. Robimy to natychmiast po przybyciu. Ja mysle ze to zbyt ambitny plan i powinnismy przyspieszyc nasz rejs tak aby przybyc tam przed polnoca. Da nam to wystarczajaco duzo czasu na postawienie min i ewentualne problemy. Jakies pytania?" rzucil okiem do zebranych. "Jest tez drugi maly problem. Dowodctwo w przyplywie wdziecznosci za nowa pukawke przydzielilo nam zadanie specjalne. Mamy ostrzelac Port Muroran - czerwony krzyzyk - a dokładniej znajdująca się przy samym porcie stalownie. Stalownia jest widoczna z dwóch miejsc... z południa - zielony krzyzyk - wówczas zasłania ją częściowo ląd, ale kominy powinny być widoczne, albo też ostrzał od strony wyjścia z portu. Nie pytajcie dlaczego i po co. Ktos w biurze musial tego nad tym myslec." usmiechnal sie pod nosem " Mysle, ze nie bedziemy bawic sie w kozakow i wybieramy wariant numer 1. Troche trudniejszy ale chodzi glownie o to aby wystraszyc japoncow. Okolo 10 minutowy ostrzal powinien wystarczyc. Plan podejscia dosc prosty. Podchodzimy do celu jednoczesnie patrolujac szlaki komunikacyjne miedzy Erimo a Muroran. W punkcie zielonym musimy stawic sie tak aby o 22.00 czasu lokalnego rozpoczac krotki ostrzal. Godzina nie przypadkowa. Powinni miec retacje zmian w tym czasie. Potem wycofujemy sie na pelnej mocy w kierunku zaznaczonym zielona strzalka. Spodziewam sie ze na tym kierunku bedzie latwiej niz przy probie uczeczki na pelne moze. Radar mam nadzieje ze dasz rade wyluskac kontakty w poczatkowej fazie ucieczki. Jako ze bedzie wtedy noc uciekamy na pelnej mocy na powierzchni. Licze ze obsluga dziala bedzie gotowa i w pelni przygotowana na akcje. Czasu zostalo sporo zanim znajdziemy sie na wodach japonskich. Jakies pytania?"
PL_CMDR Blue R - 9 Kwiecień 2019, 21:51
:
Pytań nie było. Tylko XO zaproponował:
-Kapitanie, to możemy w ostatni dzień dać mocniejszego kopa i wtedy dotrzemy do celu wcześniej.
PL_tes - 11 Kwiecień 2019, 13:46
:
"Zatwierdzone. Czyli mamy plan. Pozostaje nam tylko jak najlepiej przygotowac zaloge do nadchodzacych zadan i... zjesc wspolnie obiad."
PL_CMDR Blue R - 11 Kwiecień 2019, 16:41
:
Pytanie przybyło jednak po obiedzie, gdy podporucznik Louis Azer, poprosił kapitana na słowo.
-Sir - powiedział, gdy był pewny, że inni oficerowie nie słuchają - Czy ten pomysł strzelania do stalowni, nie jest zbyt ryzykowny? Do czasu otwarcia ognia nie będziemy wiedzieć, czy nieprzyjaciel nie ma w pobliżu działonu lub baterii... a jedno trafienie kończy całą wyprawę.
PL_tes - 11 Kwiecień 2019, 21:41
:
"Widzisz Louis teraz jest wojna. Jak bedziemy atakowali konwoj, znajdz mi chodz jednego japonczyka, ktory zaprosi nas na kawe czy spyta sie czy jestesmy bezpieczni. Jak nas wykryja to poprostu przejada sie po nas najlepiej jak moga a wtedy jedna niewinna bomba moze zrobic to samo co ten jeden pocisk. Na wodach nieprzyjaciela nikt nie powita nas z otwartymi ramionami. Czy to na morzu, czy to na ladzie."
PL_CMDR Blue R - 12 Kwiecień 2019, 05:09
:
-Oczywiście, sir, ale konwoju nie będziemy atakowali naszą armatką, a torpedami. Tu chodzi o stosunek zagrożenia do spodziewanego efektu. Atakując konwój ryzykujemy "dużo", spodziewając się osiągnąć "dużo"... Tu mamy ryzykować "bardzo dużo", a spodziewany efekt? "Mały".
PL_tes - 12 Kwiecień 2019, 10:38
:
"Materialny na pewno maly, Ale moralny podobno ogromny. Dowodctwo liczy, ze ten atak bedzie na miare Rajdu Doolitla. To ma byc pierwszy raz kiedy bezbosrednio zaatakujemy wyspy japonskie. Rozumujesz? Gazety to rozmuchaja, narodowa duma urosnie 10x i tak dalej. Zreszta ja tez nie zamiezam ryzykowac zycia zalogi. Jak warunki pozwola to zaatakujemy i bedzie bonus, jak nie to coz swiat od tego nie umrze."
PL_CMDR Blue R - 12 Kwiecień 2019, 15:25
:
-Aye, kapitanie - odpowiedział oficer, co kończyło rozmowę. USS Steelhead płynął dalej na zachód, przez bezmiar oceanu. Dni mijały spokojnie, aż do 29 kwietnia, gdy około 15:20 wachtowi zameldowali:
-Dym na horyzoncie, kapitanie. Namiar 320!
PL_tes - 12 Kwiecień 2019, 20:56
:
"Jasna cholera, ze tez nie mamy torped" zaklnal po cichu David. "To moga byc tylko japonce. Probujemy rozpoznac obiekt, jak idzie na zblizenie zanurzamy sie. I tak nie mamy czym zaatakowac, no chyba ze tymi kartoflami w wyrzutniach. Radar nie masz zadnych kontaktow?"
PL_CMDR Blue R - 12 Kwiecień 2019, 21:28
:
Operator radaru odpowiedział:
-Brak kontaktów... moment.... Nie, mam same szumy.
Wales dorzucił swoje trzy grosze:
-Przepiękna pogoda i nagle technika jest gorsza od człowieka, kapitanie. Może spojrzymy na sytuację z pomostu? - zaproponował wskazując na drabinkę
PL_tes - 13 Kwiecień 2019, 21:05
:
"Wcale nie najgorszy pomysl. Moze swieze powietrze poprawi mi humor. Pomyslales moze o jakies nagrodzie dla wachtowgo. W koncu jest lepszy niz radar. Moze dodatkowa porcja lodow" usmiechal sie kapitan.
PL_CMDR Blue R - 13 Kwiecień 2019, 23:38
:
-Przecież to chmura! - powiedział XO, przyciskając lornetkę do oczu. David miał mieszane uczucia. Na pewno bez informacji o kierunku namiaru nie dostrzegłby tej małej, ciemnej chmurki na samym horyzoncie, ale rzeczywiście, na tle jasnego nieba było ciemniejsze pasemko. Tylko czy na pewno był to statek?
-To na pewno statek - odpowiedział trzeci oficer - Kopci gorzej, niż mój sąsiad, gdy sprzątał garaż, ale przemieszcza się na tle horyzontu. To na pewno parowiec - tu pokazał gestem od lewej burty, ku dziobowi.
PL_tes - 14 Kwiecień 2019, 13:18
:
Ja nic nie widze :lol "W sumie sa przed nami i nic tracimy z czasu. Maszynownia zwiekszyc predkosc* (Full ahead - bez przeciazania maszyn). Trzeba sprawidzic co to jest." rozkazal David.

*4h godzinny max na "poscig".
PL_CMDR Blue R - 14 Kwiecień 2019, 14:48
:
Gdy po godzinie radar zameldował o odległym o 7 mil kontakcie, Wales musiał przyznać się do błędu. To był statek. Wkrótce też udało się dostrzec pierwsze detale celu. Był to sporych rozmiarów statek pasażerski, który szedł w kierunku Kuryli...
-Chmura? - zapytał porucznik Doss, XO, który nie skomentował tego.
PL_tes - 14 Kwiecień 2019, 16:55
:
"No pieknie samotna Queen Mary a my nie mamy torped." pomyslal kapitan.

"No to pieknie, samotny wielki pasazer. Tutaj to tylko japoniec. Taka okazja. Bez torped nie da rady a on pewnie uzbrojony. George, kojazysz typ, jaka ma predkosc? Predkosc jest kluczem. Damy rade dogonic a najlepiej wyprzedzic? I to tak aby nas nie zauwazyl. Wtedy bysmy go obeszli, oproznili 2 wyrzutnie z przodu. Najlepiej na jego trasie a potem zaladowali topredy i sprobowali sprzatnac. Idealnie jakbysmy zajeli pozycje o zmierzchu aby osiagnac zaskoczenie? Tylko jego predkosc." szybko wyliczal David "Co sadzisz o tym karkolomnym planie George? Brzmi jak sci-fi, prawda?"
PL_CMDR Blue R - 14 Kwiecień 2019, 18:47
:
-Brzmi... Te miny... nawet nie wiem, czy tą głębszą da się wyciągnąć na morzu z wyrzutni do przedziału, zawsze w porcie wyciągało się je przodem. - powiedział Wales - Chyba, że je po prostu - tu wykonał gest rzucania za ramie.
PL_tes - 14 Kwiecień 2019, 21:07
:
"Dobra. Juz ochlonalem. Nie bedziemy kombinowac. Wracamy na kurs i omijamy go tak aby nas niezauwazyl. Jedyne co mozemy to nadac informacje na kodowanym o zauwazeniu tak waznego celu, moze inny okret bedzie w stanie ich przechwycic. Dobra robota wachtowy. Pobiles radar o conajmniej 3 mile."
PL_CMDR Blue R - 15 Kwiecień 2019, 06:52
:
Trochę czasu później
David zszedł z pomostu i skierował się do wnętrza okrętu. Był w centrali, gdy usłyszał rozmowę XO z radiooperatorem:
-Odebrali wiadomość... A coś odpowiedzieli? - zapytał XO
-Nie, sir. Tylko potwierdzili odbiór - odpowiedział marynarz
-Dziękuję, to wszystko.
Wales odwrócił się i wszedł do centrali, zauważając Davida.
-Sir. Hawaje odebrały nasz meldunek.
PL_tes - 15 Kwiecień 2019, 09:36
:
"Zrozumialem, kontynujemy wedlug planu".
PL_CMDR Blue R - 15 Kwiecień 2019, 16:15
:
Dym jeszcze przez pewien czas był widoczny z pokładu USS Steelhead, ale przed wieczorem całkowicie utracono kontakt z samotnym statkiem.
Dalsza część rejsu upłynęła bez większych przeszkód i wreszcie 1 maja USS Steelhead znalazł się w pobliżu wysp japońskich...

[ciąg dalszy w nowej turze]
PL_CMDR Blue R - 21 Kwiecień 2019, 11:50
:
2 maja, około 6 godzin do świtu
USS Steelhead pędził na wszystkich maszynach, a wachta obserwowała okolicę starając się nie tylko wypatrzeć wroga, ale też i ląd. Odległość do Hokkaido według kursu zliczeniowego wynosiła około 12 mil. Operator radaru zameldował o echu 20 stopni na prawo od kursu okrętu, co Wales skwitował:
-Zgadza się. To będą skały naszego przylądka, sir. Za godzinę będziemy na pozycji.
PL_tes - 21 Kwiecień 2019, 19:26
:
Ok. Tak wiec pora przygotowac sie do pierwszego zadania czyli postawienia min.
PL_CMDR Blue R - 21 Kwiecień 2019, 19:53
:
Gdy operator radaru meldował kolejne namiary, XO najpierw poprawił pozycję względem okrętu, dodając:
-Silny prąd tu mają...
Jednak gdy w ciągu kilkunastu minut kolejny raz musiał poprawiać pozycję powiedział:
-Albo tu mają nurt silny, jak przy Niagarze, albo ląd nam odpływa z.... - tu zamilkł i przyłożył cyrkiel, skacząc po namiarach - albo to nie ląd, a statek.... - chwycił za linijkę i połączył trzy z czterech punktów prostą linią. Ostatni punkt lekko odstawał od linii - Kapitanie, ten kontakt na namiarze 10, to chyba jednak statek....
W tej chwili operator radaru zameldował:
-Drugi kontakt, namiar 20, odległość 13 mil!
PL_tes - 23 Kwiecień 2019, 12:10
:
Czy jestesmy juz w miejscu gdzie mamy postawic miny?
PL_CMDR Blue R - 23 Kwiecień 2019, 18:40
:
-Prawie - odpowiedział XO - Potrzebuję namiaru na przylądek, aby określić, czy to ta okolica... a raczej nie ma tu tak silnego prądu, aby nas znosiło... Ale może to jakiś statek przybrzeżny i lada moment będziemy w wyznaczonym miejscu, sir.
PL_tes - 24 Kwiecień 2019, 22:42
:
Tak wiec cobra nasza. Wyglada na to ze dane wywiadu sa dokladnie I postawimy miny dokladnie na szlaku zeglugowym wroga. Zapisac kurs wrogiego konwoju. Postawimy miny na jego przecieciu, o ile nie koliduje to za bardzo z rozkazami.
PL_CMDR Blue R - 24 Kwiecień 2019, 22:50
:
Na szczęście "drugi" z kontaktów okazał się być przylądkiem przy którym mieli stawiać miny. Japończycy mieli szczęście, że nie płynęli przez ten rejon kilka godzin później, gdy Steelhead postawił swoje miny w obszarze, gdzie według nakresu przechodził wykryty cel.

Nim zbudził się brzask, USS Steelhead przeistoczył się z okrętu "minowego" w cichego myśliwego. Pierwsze zadanie powierzone Davidowi zostało wykonane...
PL_tes - 25 Kwiecień 2019, 21:14
:
Well done. Tego japonca juz nie zlapiemy prawda? No co czas na druga czesc zdania: patrolujemy linie komunikacyjne wroga i kierujemy sie do punktu ostrzalu. Nigdzie nam sie nie spieszy. Patrol min. 1 tydzien. Podejscie od punktu ostrzalu tak obliczyc aby byc tam przed zmierzchiem aby rozpoznac okolice.
PL_CMDR Blue R - 25 Kwiecień 2019, 23:21
:
XO zmierzył pozycje na mapie i powiedział:
-Jakbyśmy popłynęli prosto na cel, moglibyśmy dojść przed wieczorem do punktu ostrzału... Czy chce pan tam dotrzeć za tydzień, sir?
PL_tes - 26 Kwiecień 2019, 19:15
:
*LOL. Myslalem ze jestesmy "troche" dalej. :lol

Nie ma sie co spieszyc. Pokrecimy sie troche po okolicy i nawigujemy tak aby dotrzec do tam nastepnego dnia pod wieczor (tj. tak by moc rozjerzec sie po okolicy przed atakiem).
PL_CMDR Blue R - 26 Kwiecień 2019, 23:06
:
To tylko wyspa, nie kontynent :) I to nie największa :)
Cytując Kabaret Moralnego Niepokoju, Robert Górski jako Benito Mussolini na wieść, że Japonia chce zaatakować USA
-Czy USA to taki wielki kraj, co zajmuje prawie cały kontynent?
-TAK! - japoński admirał
-A Japonia to takie 5 kropek na mapie?
-Tak.
-Uhm....

==================================================

3 maja 21:04, 3 godziny do zachodu słońca, 15 mil od Muroran
USS Steelhead szedł na powierzchni, zbliżając się do płytkich wód przybrzeżnych. Do tej pory jakoś nie napotkano wroga, ale to zmieniło się z jednym meldunkiem z radaru:
-Kontakt lotniczy, od rufy, zbliża się, 5 mil!
PL_tes - 27 Kwiecień 2019, 13:38
:
"Zanurzamy sie i to migiem. Zanurzenie alarmowe"

PS. To just ten dzien? Jezeli tak to do kolejnego celu podchodzimy w zanurzeniu.
PL_CMDR Blue R - 27 Kwiecień 2019, 13:55
:
Tak, to już ten dzień

=============================

Okręt został zanurzony i po dłuższej chwili wytrymowany na 200 stopach. Brak ataku pozwalał podejrzewać, że nie zostali zauważeni. Kontynuowali rejs w zanurzeniu do 21:52, gdy znajdując się 10 mil od wyznaczonego punktu, hydro zameldował:
-Kontakt dźwiękowy, namiar 330. Szybko obracająca się śruba. To jakiś lekki okręt wojenny.
PL_tes - 27 Kwiecień 2019, 20:11
:
Staramy sie go ominac. Sledzimy tez jego kurs.
PL_CMDR Blue R - 27 Kwiecień 2019, 21:06
:
Problemy zaczęły się niedługo po określeniu kursu jednostki. Najwyraźniej jednostka zbliżała się do Steelheada. XO powiedział:
-Czyżby jednak nas widzieli?
PL_tes - 28 Kwiecień 2019, 10:28
:
Jaka mamy tu glebokosc?. Schodzimy glebiej: 170 stop. Odchodzimy na glebsze wody w kierunku polnocnym. Caly czas staramy sie go zgubic.
PL_CMDR Blue R - 28 Kwiecień 2019, 12:03
:
Cytat:
po dłuższej chwili wytrymowany na 200 stopach

Cytat:
Schodzimy glebiej: 170 stop.


To byłoby płycej :) Ale kapuję.
I ciut większy kąt oddalenia od Muroran będzie, bo chyba przegapiłeś, prawie godzinę rejsu między postami.

====================================================

Około pół godziny później okazało się, że musiał to być przypadkowy kontakt, gdyż jednostka przeszła za rufą Steelheada i nie zaczęła przeczesywać okolicy, najwyraźniej tylko płynąc w pobliżu. XO spoglądając na zegar i powiedział:
-22:10.... Sir, jeżeli chce się pan rozejrzeć, musimy dać teraz po gazie w kierunku punktu ostrzału, najlepiej wynurzeni, albo dotrzemy tam już po zachodzie.
PL_tes - 28 Kwiecień 2019, 19:49
:
*pytanie pomocnicze. Kiedy swita i jaka to wyglada (pora dnia) o 6.00?
PL_CMDR Blue R - 28 Kwiecień 2019, 20:34
:
Słońce wstanie ponownie o 8:55 czasu pokładowego, co na czas Japonii oznacza 4:55. Więc 6:00 jest około 1h po świcie

==================================
PL_tes - 28 Kwiecień 2019, 20:53
:
"Cholera tak czy siak trzeba atakowac podczas nocnej zmiany. Mozemy dac "gazu" ale zanurzeniu. Chyba nie chesz paradowac na powierzchni przy brzegu wroga prawda? Jak z ewntualnymi minami jestesmy je w stanie wykryc? Mam nadzieje ze zanotowalismy kurs tego eskortwca. Pewnie to jego okrag patrolowy i trzeba go jakos ominac".
PL_CMDR Blue R - 28 Kwiecień 2019, 21:05
:
Cytat:
Jak z ewntualnymi minami jestesmy je w stanie wykryc?


Tylko namacalnie = uderzając w nią

================================================

22:50, około godzina do zachodu słońca, 6 mil do punktu obserwacji
XO spojrzał na mapę i powiedział:
-Sir, zbliżamy się do Izobaty 200 stóp. Dalej musimy iść na peryskopowej.
Izobata 200 była ostatnią linią na mapie dzielącą ich i brzeg...
PL_tes - 28 Kwiecień 2019, 21:14
:
"Zrozumialem, zanurzamy sie 170 stop lub maksymalnie jak mozemy. Wynurzymy sie na pieryskopowa w miejscu rozpoznania".

* Jak zasieg ma nasza "pukawka"? Tj. Jak blisko musimy podejsc? I ile bedzeimy mieli pod soba w najgorszym punkcie?
PL_CMDR Blue R - 28 Kwiecień 2019, 21:51
:
Znaczy chcesz wpłynąć w akwen o którym wiadomo, że ma "mniej, niż 200 stóp" na 170 stopach? To jak jazda po górskiej drodze z opaską na oczach.

Co do działa. Doniesie na 14 000 jardów (około 7 mil).. Większym problemem jest obserwacja miejsca trafienia.

Huta leży 1,5 mili od brzegu od strony z której podchodzisz... Do brzegu powinieneś podejść na minimalnie 3-3,5 mili, jeżeli chcesz móc obserwować miejsce trafienia (a dokładniej dym, bo lądu w miejscu ostrzału nie zobaczysz na pewno). Strzelając z większej odległości może być problem zobaczyć, gdzie trafiają pociski.

=================================================
PL_tes - 29 Kwiecień 2019, 21:30
:
PL_CMDR Blue R napisał/a:
Znaczy chcesz wpłynąć w akwen o którym wiadomo, że ma "mniej, niż 200 stóp" na 170 stopach? To jak jazda po górskiej drodze z opaską na oczach.

=================================================


Milalem na mysli, ze podchodzimy maksymalnie zanurzeni (nie wiecej niz 170) i dopiero na koncu wynurzamy sie na peryskopowa aby rozpoznac teren. Ja nie mam twoich map przed soba i nie znam rozpiski akwenow, glebokosci, etc. Chodzilo tylko o jak najbardziej skryte podejscie.
PL_CMDR Blue R - 29 Kwiecień 2019, 22:13
:
To jak Amerykanie podczas 2WŚ :) Ci nawet okolic swoich wysp nie mieli dobrze obadanych.

I dlatego tłumaczę ci. Przed sobą masz akwen, o którym wiadomo tylko, że ma "mniej, niż 200 stóp".

Cytat:
(...) 6 mil do punktu obserwacji
(...) zbliżamy się do Izobaty 200 stóp. Dalej musimy iść na peryskopowej.
Izobata 200 była ostatnią linią na mapie dzielącą ich i brzeg...


To nie SHIV, gdzie masz super dokładne mapy i nigdy nie wpadniesz na nieoznaczone skały/płycizny, jak się kilka razy US Navy zdarzyło.

Oczywiście możesz próbować wejść zanurzony, ale pamiętaj o ryzyku.

============================================

EDIT
18:33
Mapkę sytuacyjną dorobiłem.
PL_tes - 30 Kwiecień 2019, 22:07
:
*Negocjacji ciag dalszy.... :||

To zrobmy kompromis i pojdzeimy pol-zanurzeni. :|| Zmniejszymy profil, ryzyko wykrycia i wejscia na mielizne.

PS. A ja myslalem z strzelamy gdzies z tej pozycji: :sciana:
PL_CMDR Blue R - 1 Maj 2019, 05:10
:
(tam są klify. To miejsce, to jedyne, skąd (poza wejściem do portu) jest szansa na dostrzeżenie kominów, bo tam jest dolinka. A nie mam danych skąd prawdziwy Steelhead strzelał)

=========================================================

3 mile do punktu obserwacji
Brzeg zaczynał rysować sie na horyzoncie i już niedługo powinni byli dostrzeć w dolince także i kominy huty, gdy wachta dostrzegła ruch na wodzie.
-Jednostka nawodna, namiar 46 - zameldował wachtowy - To chyba kuter.
David spojrzał w tamtą stronę. Na tle rysującego się już lądu, dostrzegł po chwili niewielki maszt małej jednostki, której wielkość wskazywała na to, że to kuter. Wyglądało na to, że jednostka płynie wzdłuż brzegu w odległości kilku mil, przecinając kurs Steelheada.
PL_tes - 2 Maj 2019, 22:13
:
Generalnie staramy sie ich ominac i nie dac sie wykryc. Jezeli jest mozliwosc to zanurzamy sie aby ich ominac.

PS. Przez kolejne 2 tygonie mam urwanie glowy w pracy i moje odpowiedzi moga byc dosc nie regularne i nie mam problemu jezeli potrzebujesz przyspieszyc w moim watku.
PL_CMDR Blue R - 2 Maj 2019, 22:24
:
[to czasowo cię odsunę w grze od reszty i innych polecę do przodu, a my nadrobimy z czasem i jak dogonimy, to znów będziecie razem]

Trochę później, około mili od punktu obserwacji.
Omijanie wszelkiego ruchu nawodnego nastręczało sporo trudności. Ostatecznie, aby w ogóle zbliżyć się do punktu obserwacji, USS Steelhead musiał płynąc w zanurzeniu. O ile widziane w okolicy przybrzeżne jednostki nie stanowiły zagrożenia, to zagrożenie stanowiła możliwość wezwania przez nich sił Cesarskiej Marynarki.

David spoglądał przez peryskop, to obserwując ruch Sampanów i Kutrów, to spoglądając na brzeg. Przed nimi w klifie znajdowała się dolinka, z którą widział jakieś zabudowania. Najwyższe z nich mogło być kominem huty, albo jakiegoś zakładu przemysłowego. U wejścia do "dolinki" na brzegu znajdował się port, do którego zmierzały kutry, co też tłumaczyło większy ich ruch. Wszystko jednak wskazywało, że jeszcze przed zmrokiem kutry znikną w porcie, pozwalając USS Steelhead na chwilę spokoju, który umożliwiłby lepsze rozpoznanie sytuacji.... Zawsze istniała też możliwość podejścia na peryskopie w pobliże brzegu, jednak wówczas istniało ryzyko, że na Japońskiej ziemi zostaną do końca wojny...
PL_tes - 4 Maj 2019, 20:42
:
"Coz latwo nie bedzie" mruknal kapitan. "George widzsz cos na brzegu co moglo by byc dla nas klopotem" zwrocil sie do pierwszego.

Do zmroku zostajemy gdzie jestesmy w zanurzeniu. Ostroznie obserwujemy okolice, trasy zeglugowe wroga i przygotowujemy plan dzialania. Najwazniesze to nie dac sie wykryc. Jak sa tu sampany i inne ustrojstwo to dobry znak (raczej nie ma min). Ktora mamy godzine (chodzi o czas lokalny) i o ktorej zapada zmrok.
PL_CMDR Blue R - 4 Maj 2019, 21:32
:
(a nie mogę czasu Pearl podawać? Słońce zachodzi około 23:55, do zachodu zostało niewiele czasu. Tak z 20 minut. Taki czas stosowany jest na twoim okręcie, bo z Pearl masz zgrane zegary, a to ważne do nawigacji)

=========================

George odpowiedział:
-Sir, martwią mnie te kutry. Z jednej strony nie mamy tu min, z drugiej mogą być przekształcone w patrolowce, a zaraz na wprost mamy jakiś porcik. Na samym brzegu nie widzę nic niepokojącego.
PL_tes - 7 Maj 2019, 22:41
:
PL_CMDR Blue R napisał/a:
(a nie mogę czasu Pearl podawać? Słońce zachodzi około 23:55, do zachodu zostało niewiele czasu. Tak z 20 minut. Taki czas stosowany jest na twoim okręcie, bo z Pearl masz zgrane zegary, a to ważne do nawigacji)


Ale ja musze znac czas lokalny aby zaplanowac atak w czasie spodziewanej rotacji zmian. Po prostu 22:00 w miejscu gdzie sie znajduje to .. : .. (03:00?) czasu Hawaii.

"Coz, nikt nie powiedzial ze bedzie latwo. Miemy nadzieje ze o zmroku schowaja sie do swojego porciku. Szkoda ze nie mamy dwuch pukawek to ostrzelalibysmy ten porcik. Jak sie sciemni na dobre, to zapraszam do mojej kajuty. Trzeba przygotawac ostateczny plan ostrzalu. Przygotuj tez prosze szacowane dane do ostrzalu."
PL_CMDR Blue R - 8 Maj 2019, 07:29
:
a, to.. Różnica czasu to 5h.
Więc zachód jest o 18:55 czasu lokalnego.

===================================================

XO zwrócił się do kapitana:
-Przepraszam, sir, ale jakie dane do ostrzału, sir?
PL_tes - 8 Maj 2019, 21:24
:
"Musimy okreslic nasza pozycje, kierunek i dystans do celu poki jeszcze jest widno. Czasu na akcje bedzie nieiwele, w zasadzie bedziemy strzelac na slepo, ale chociaz mozemy sie postarac doniesc tam pare pociskow. Wstepnie okreslamy pore ataku na 22.00 czasu lokalnego / 03.00 czasu Hawaii. Japsy powinny miec wtedy rotacje zmian. Wszystko zalezy od tego czy na powierzchni bedzie wystarczajaco spokojnie. Wstepnie plan ucieczki jak na zalaczonym obrazku. Jakikolwiek podejzany ruch na ladzie konczymy ostrzal i zawijamy sie. Pomysl czy 10 min ostrzalu pozwoli nam chociaz sie tam wstrzelic. Zapraszam do mojej kajuty na 20.30 wez ze soba kogo tylko potrzebujesz i dopracujemy detale przy filizance mocnej kawy."
PL_CMDR Blue R - 9 Maj 2019, 07:08
:
XO do kabiny zaprosił bosmana Bennetta, odpowiedzialnego za drużynę działa. Gdy tylko usłyszał plan, zapytał:
-Czy Japończycy stosują zaciemnienie?
Gdy XO przytaknął, bosman powiedział
-Sir, z tej odległości, bez widoczności miejsca trafienia, to będzie ostrzał na ślepo. Równie dobrze możemy ostrzelać jakieś pole. Za dnia szanse byłyby ciut większe, gdy będzie można choć oszacować miejsca trafienia.
XO skrzywił się:
-Za dnia też i my będziemy mogli stać się celem. Jeżeli chcemy tylko podrażnić Japsów, to nawet niecelny ostrzał będzie chyba wystarczający.
PL_tes - 10 Maj 2019, 21:47
:
"Bennett bardzo bym chcial Tobie pomoc ale jest wojna i japsy nie czekaja na nas z otwartymi ramionami i kwiatami. Nie licze na cuda. Jak cos trafimy to bedzie bonus, jak nie to mam nadzieje ze chociaz napedzimy im strachu. Za to wydzwiek propagandowy tej akcji bedzie dla naszych bezcenny. Atakujemy w nocy, planowo o 22.00 czasu lokalnego. Poprosilem Georga o jak najdokladniejsze okreslenie naszej pozycji wzgledem celu. Jezeli sytuacja bedzie klarowna to wynurzamy sie 5 minut przed aby potwierdzic pozycje i przygotowac dzialo. Sugeruje 10-minutowy ostrzal. Jak jest wasza opinia, wystarczy? Jakiekolwiek problemy zamykamy bar (konczymy ostrzal) i zjezdzamy stad jak najszybciej zgodznie z wczesniejszym planem. Chce wynieszc sie jak najdalej stad i dzien spedzic w zanurzeniu. Japsy nie dadza nam pewnie chwili wytchnienia po takiej akcji. Jakies pytania?"
PL_CMDR Blue R - 11 Maj 2019, 06:52
:
6:45 czasu Hawajskiego, 3 maja
USS Steelhead minął izobatę 200 stóp uchodząc z płytkiego obszaru. Akcja, którą przed chwilą zakończyli była jedną z dziwniejszych. Wyglądało jakby walczyli z mrokiem. Nie udało się dostrzec nic. Błysk mógł być gdziekolwiek. Czy trafili w teren huty, czy środek pola, nikt nie wiedział. Wszyscy jednak odetchnęli, gdy oddalono się od brzegu.

Wales, gdy zakończył obliczenia i wybrał miejsce, gdzie zejdą w zanurzenie, zapytał kapitana:
-Sir. Dziś unikamy Japsów, a co z jutrem? Zostajemy pod Muroran, czy płyniemy dalej na wschód?
PL_tes - 11 Maj 2019, 19:22
:
"Zabawne, ani jednego fajerwerku. Ciekawe czy wogole nas spostrzegli." zadumal sie kapitan. "Jutro? A... jutro normalna rutyna patrolowa. Bedziemy przez tydzien patrolowac podejscia do Tomakomai. Jak nic tam nie znajdziemy to albo wrocimy pod Muroran albo ... wschod. No wlasnie, a co jest ciekawego na wschodzie?"
PL_CMDR Blue R - 11 Maj 2019, 19:34
:
-Hawaje, sir - zaśmiał się pierwszy - A jak idzie o Hokkaido, to chyba tylko port w Kushiro... Ale nie kojarzę z raportu nic o tamtejszym przemyśle. Wszystko co ważne jest chyba w tej okolicy.
PL_tes - 12 Maj 2019, 16:57
:
"Wlasnie czyli krecimy sie w okoicy wg. planu"
PL_CMDR Blue R - 12 Maj 2019, 18:40
:
(tu miało być o alarmach lotniczych w następne dni, ale ciut pogdonię)

=================================

Następne dni mijały bez większych przeszkód, nie licząc trzech alarmów lotniczych, gdy radar SD wykrył zbliżający się samolot. Za każdym razem załodze udało się zanurzyć okręt w czasie mniejszym, niż minuta.
Co lekko zaskoczyło, łapane radio Tokyo nawet nie zająknęło się o ataku, pomimo, że XO powiedział, że "pewnie powiedzą, że ostrzelaliśmy sierociniec". Albo japońska propaganda nie miała pomysłu na wykorzystanie ataku, albo woleli go przemilczeń. Istniała też możliwość (bardzo niska zresztą), że nikt nie zauważył ostrzału, ale to bardzo źle świadczyłoby o japońskiej obronie.

Niemniej tydzień pływania po pustych wodach był irytujący. Sytuacja zmieniła się w nocy 10 maja. Tej nocy David został obudzony przez gong, wzywający całą załogę na stanowiska bojowe. Adrenalina zadziała prawidłowo i w ekspresowym tempie David znalazł się w centrali, zaraz przed XO. Trzeci, gdy tylko weszli do centrali, zameldował:
-Kontakt radarowy. 2 mile na południe od nas.
David spojrzał na kompas. Okręt skręcał właśnie na południe.
PL_tes - 17 Maj 2019, 22:12
:
"W koncu" pomyslal "Tylko jeden? Okreslic jego kierunek i predkosc. Wykozystamy oslone nocy i wyjdziemy na pozycje przed celem."
PL_CMDR Blue R - 18 Maj 2019, 22:43
:
Ledwo Steelhead zakończył zwrot, gdy operator radaru zameldował:
-Utraciłem kontakt, sir.
XO spojrzał w kierunku włazu zdziwiony:
-Z dwóch mil?
-Aye, sir - odpowiedział operator - Nie mam go.
PL_tes - 19 Maj 2019, 13:08
:
"Mamy albo ducha na radarze albo .... wrogi okret podwodny. Zanurzenie na peryskopowa i po woli zwrot w kierunku kontaktu, potem maszyny stop. Hydro skup sie na kierunku kontaktu. Bedziemy to sledzic przez godzine. Jak nic sie nie wydazy to po woli oddalimy sie stad i po nastepnej godzine wynurzenie i powrot do patrolu."
P
PL_CMDR Blue R - 19 Maj 2019, 13:19
:
Niedługo po zanurzeniu okrętu podwodnego i zatrzymaniu silników, kiosk okrętu podwodnego zaczął wyskakiwać na wodę, nie przeszkodziło to jednak hydro w uchwyceniu kontaktu:
-Kontakt dźwiękowy. Silnik dieslowski. Namiar 3-5-0.
PL_tes - 19 Maj 2019, 20:39
:
"Jaka odleglosc, zbliza sie czy oddala? Wyznaczyc jego kurs. Odleglosc w momencie zgubienia namiaru na radar?" szybko zrzucul kapitan. "George,czy mozesz potwierdzic nasza pozycje? Ciagle w naszym sektorze?"
PL_CMDR Blue R - 19 Maj 2019, 20:55
:
-Jesteśmy wciąż w sektorze. I jeżeli to ten sam cel, to płynie na zachód, na Morze Japońskie... Ostatni znany namiar jest tu - XO wskazał kropkę na mapie - 1,9 mili od nas... 5 minut temu.
Hydro zameldował:
-Sądzę, że cel trzyma dystans. Użyć sonaru?
PL_tes - 19 Maj 2019, 20:59
:
"Sa na powiechni prostopadle do nas, wiec tak mozesz go pingnac. Kurs na przechwycenie i cala na naprzod. Sprobojemy maksymalnie skrocic dystans. Sonar pilnuj go, Musimy znac jego aktualny kurs i predkosc."
PL_CMDR Blue R - 19 Maj 2019, 21:07
:
Elektryczne motory pchnęły okręt do przodu, gdy sonar puścił wiązkę. Udało się uzyskać echo na dystansie 3400 jardów (niecałe 2 mile). Gdy XO naniósł nową pozycję powiedział:
-11 węzłów*.. w zanurzeniu go nie dogonimy, sir. Cholera, teraz mamy prawie idealną pozycję. Jeżeli mamy strzelać, to zaraz.**



*na podstawie jednego pewnego i jednego mniej pewnego namiaru = możliwy spory błąd, ale właściwa skala.
**Możliwy strzał ze średniej odległości [teraz, góra po 1 sondowaniu więcej] lub po kilku następnych pomiarach [pewniejszy, ale z dalekiej i pod większym kątem]
PL_tes - 19 Maj 2019, 21:12
:
"Coz, lepiej nie bedzie. 1 sondowanie dla potwierdzenia i potem strzal. 2 torpedy. Cel nieprzyjacielski op. Druga delikatnie wyprzedza cel (tak jakby poruszal sie 2-3 wezly szybciej. Caly czas kurs na przechwycenie." padl szybki rozkaz.
PL_CMDR Blue R - 20 Maj 2019, 07:59
:
Dwie minuty po wystrzeleniu torped nastąpiła eksplozja, jednak nastąpiła o 10 sekund na wcześnie. Wales spojrzał na kapitana i w jego oczach można było wyczytać pytanie, czy nie była to przedwczesna detonacja, o których krążyły plotki po Pearl. Chwilę potem nastąpiła kolejna eksplozja, a zaraz potem jeszcze jedna. Hydro zameldował:
-Cel trafiony. Słyszę serię eksplozji.
PL_tes - 20 Maj 2019, 10:47
:
"Well done gentelmen. Zwalniamy, 1/3 naprzod. Peryskop w gore. Sprawdzamy okolice. Ciekawe co tak naprawde trafilismy. Bedzie zabawnie jak to jakas zablakana rybacka lupina." zasmial sie kapitan.
PL_CMDR Blue R - 20 Maj 2019, 18:38
:
W peryskopie w oddali David dostrzegł jakiś płomień. Nie był zbyt wielki, ale też nie widać było nic, co by oświetlał. Bez zbliżenia się (i/lub) wynurzenia ocenienie co trafili było niemożliwe.
PL_tes - 20 Maj 2019, 22:14
:
"Nie ryzykujemy, oddalmy sie. Przez godzine pod woda, potem wynurzenie i kontynujemy patrol. George zanotuj zatopienie nieznanego okretu podwodnego wroga na pozycji X, Y, Z. No i zapraszam do kajuty na szklaneczke czegos mocniejszego, w koncu trzeba uczcic sukces. Zagadaj tez z kucharzem aby cos specjalnego zorganizowal dla zalogi."
PL_CMDR Blue R - 21 Maj 2019, 08:36
:
Pierwsze zatopienie było ważniejsze dla całej załogi, niż stawianie min, czy ostrzał lądu, a fakt, że pierwszym celem była jednostka Cesarskiej Marynarki Wojennej (a przynajmniej tak uważano) uznano za wspaniałe rozdziewiczenie okrętu. Co prawda od razu pojawiły się głosy, że następny cel musi być równie dobry, albo lepszy od tego, na co nie było bardzo dużych szans, jednak na pewno zadowoliliby się też i japońskim frachtowcem.

Kolejna okazja do działania nadeszła 14 maja, gdy nocą radar wykrył z odległości 4,5 mili niewielkie zgrupowanie celów, nadpływające z kierunku Tomakomai, kierujące się na południe-południowy zachód z prędkością około 7 węzłów.
XO powiedział:
-Sądząc po prędkości, to mały konwój.
PL_tes - 22 Maj 2019, 15:12
:
"George chyba znowu mamy troche szczescia. Wykorzystamy noc i zajmiemy dogodna pozycje na kilka mil przed nimi. Na razie nie zanurzamy sie. Jak dotrzemy na dogodna pozycje zajmiemy sie rozpoznaniem celow. Calkiem mozliwe, ze eskorta jest nieznaczna i bedzie mozna zaatakowac z powierzchni."
PL_CMDR Blue R - 22 Maj 2019, 15:51
:
3 godziny później
Niezależnie od której strony Steelhead próbował zbliżyć się do grupy z każdej jedyne, co dostrzegano, to lekkie jednostki, zapewne niszczyciele i innego typu eskortowce. Cele zygzakowały, jednak płynęły na tyle wolno, że manewrowanie dookoła nie sprawiało problemów, jednak ciągle nie wiedzieli, co jest wewnątrz.
-Nie rozumiem tego, sir - powiedział XO - Zupełnie, jakby to były same niszczyciele. Ale jakby przeszukiwali obszar, to płynęli by szerzej... A jak na patrol to wloką się strasznie. Tam coś musi być, sir.
PL_tes - 22 Maj 2019, 20:30
:
"Pol zanurzenie tak aby mozna bylo uzyc hydrofon. Po zanurzeniu hydro pelen raport sytuacyjny."
PL_CMDR Blue R - 23 Maj 2019, 07:10
:
Po zanurzeniu hydro musiał trochę się nasłuchać, aż wreszcie zameldował:
-Wśród szumu niszczycieli słyszę coś, co brzmi jak parowiec.
XO pokiwał głową:
-Pewne jest, że nie wlekli by się tak bez powodu. Będziemy musieli ich spróbować wyminąć i wejść między nich, jak chcemy zaatakować cel. To musi być coś ważnego, jak tak eskortują.
PL_tes - 23 Maj 2019, 13:17
:
"... albo podpucha. Czy wiemy jaki jest orientacyjny sklad eskorty? Ile niszczycieli a ile mniejszych jednostek. Rozwazam tez czy nie zaatakowac ich o swicie gdy bedziemy mogli lepej okreslic sytuacje. Ile zostalo do wschodu slonca i czy jestesmy w stanie bez problemu utrzymac ich tempo?"
PL_CMDR Blue R - 23 Maj 2019, 16:21
:
Hydro próbował określić ilość jednostek, ale był w stanie tylko powiedzieć "przynajmniej 4 jednostki eskorty i na pewno 1 parowiec".

==============================================
I teoretycznie jesteś w stanie utrzymać się z nimi płynąć w wynurzeniu i zanurzając się o brzasku.
PL_tes - 27 Maj 2019, 11:26
:
Cytat:
I teoretycznie jesteś w stanie utrzymać się z nimi płynąć w wynurzeniu i zanurzając się o brzasku.


Czyli nie plyna bardzo wolno, po prostu eskortuja.

"Zanurzenie. Przechodzimy po lina eskorty, tak aby zaatakowac parowce. Jak bedzeimy w dogodnej pozycji wychodzimy na peryskopowa i zaczynamy atak."
PL_CMDR Blue R - 27 Maj 2019, 15:33
:
To ja taki piękny wschód słońca w SH4 dla ataku o świcie zrobiłem, a ty.... :P

=============================================================

Przejście blisko jednego niszczyciela było denerwujące, ale gdy ten jeden został za rufą na pokładzie odetchnięto. Byli co prawda otoczeni przez wroga, ale mogli spróbować zaatakować, zanim wróg się zorientuje, co jest grane. Peryskop przebił powierzchnię wody i David rozejrzał się na kierunki w których hydro meldował okręty.
Najpierw sprawdził kierunek w którym hydro słyszał następny niszczyciel. David ledwo był w stanie dostrzec kształt wrogiej jednostki. Nawet nie był w stanie określić, czy przemieszcza się bardziej przed dziób, czy za rufę Steelheada. Zaraz potem obrócił peryskop na kierunek z którego słychać było parowiec, ale nie mógł go dostrzec. Wreszcie spostrzegł jakiś kształt... Ale wyglądało to raczej na duży holownik, niż parowiec, który wymagałby takiej eskorty.
PL_tes - 27 Maj 2019, 17:23
:
No tak za to wylosowalo mi ... holownik.

"Peryskop w dol. Hydro, czy jest tutaj cos jeszcze poza holownikiem?"
PL_CMDR Blue R - 27 Maj 2019, 18:02
:
Hydro omiatał okolicę i powiedział:
-Słyszę tylko okręty wojenne, zapewne niszczyciele i jeden parowiec.
wut-wut-wut
Na całym okręcie słychać było narastający szum śrub niszczyciela.
PL_tes - 27 Maj 2019, 20:00
:
"Aboslutna cisza na okrecie. Maszyny stop. W jakim jest namiarze? Przejdzie za nami?"
PL_CMDR Blue R - 27 Maj 2019, 20:12
:
-Namiar 320 - powiedział operator hydro. To musiał być ten sam, który widział wcześniej przez peryskop David - Powoli zbliża się.
PL_tes - 28 Maj 2019, 10:39
:
"Coz, pilnuj go. Jestesmy za blisko zeby halsowac. Mozemy tylko delikatnie korygowac kurs tak aby nasz profil byl jak natrudniejszy do wykrycia. Jezeli to nie generuje zbytniego halasu powoli napelniamy zbiorniki balastowe aby zejsc nizej. George cokolwiek oni holuja musi byc wazne. Jezeli ten dran nas nie wykryje, to oddalamy sie, okrazamy ich na powierzcni i wyjchodzimy na pozycje do ataku z dalekiej odleglosci o poranku, tak jak sobie wymarzyles. Ideallnie jakbysmy byli wtedy na ich przedniej cwiartce."
PL_CMDR Blue R - 28 Maj 2019, 16:16
:
Zarówno wejście, jak i wyjście z otoczenia Japończykami przeszło nerwowo, ale bez żadnych incydentów. Wróg zapewne nawet nie wiedział, że w nocy jakiś okręt podwodny podszedł pod nich.

Steelhead w bezpiecznej odległości wynurzył się na powierzchnię i przez całą noc szedł śladem grupy, kierując się coraz dalej ku oceanowi. Przed brzaskiem Steelhead zanurzył się na spodziewanej trasie grupy i o wschodzie słońca David mógł dostrzec cele... Ku pewnemu zaskoczeniu, w grupie, poza niszczycielami, płynął tylko samotny holownik...
PL_tes - 28 Maj 2019, 20:09
:
Rzeczywiscie zacne zdjecie.Czy specjalnie szykales tego ujecia w SH2?

==================================================
"Gorge, no to zesmy urzadzili fajne cwiczenia dla zalogi. Nie wiem co o tym myslisz ale dla mnie to szkoda torped. Myslalem, ze chociaz bedzie holowal cos ciekawego, jak na przyklad jakis pancernik albo tlusty tankowiec. Jaka jest ich predkosc? Czy mozemy ich sledzic dalej w zanurzniu przez kolejny dzien i noc moze naprowadza nas na cos ciekawego? Hydro okolica czysta? A tak wogle to ile zostalo nam do konca patrolu?"
PL_CMDR Blue R - 29 Maj 2019, 04:34
:
-W zanurzeniu nie damy rady, sir - powiedział George - 6 węzłów nie utrzymamy przez cały dzień. Bez wynurzenia nie damy rady. Ale mamy jeszcze paliwa na ponad 2 tygodnie patrolu, więc na pewno znajdziemy coś lepszego.


[a na hydro nic więcej nie ma]
PL_tes - 29 Maj 2019, 11:08
:
"Ok. W takim razie odpuszczamy i szukamy czegos lepszego."
PL_CMDR Blue R - 29 Maj 2019, 15:22
:
Mały dopisek do wcześniejszego.
Obraz w peryskopie to SH4 akurat. Z SH2 to grafikę peryskopu wyciąłem (w grach 256 kolorów i mniej łatwo się wycina obrazki)

=============================================================

Przez kilka najbliższych dni pojawiło się zwątpienie, czy odpuszczenie temu holownikowi jednej torpedy było dobrym rozwiązaniem. Morze wydawało się puste. I wreszcie, po długim i nudnym tygodniu, przerywanym tylko chowaniem się przed samolotami w nocy udało się złapać na radarze małą grupę, płynącą z prędkością około 10 węzłów w kierunku portu Muroran. Po zbliżeniu się przed grupę, David był w stanie dostrzec niszczyciel, mniejszy eskortowiec i większy cel, niż tydzień wcześniej... Ilość eskorty wtedy i teraz zdawały się być jakąś niezrozumiałą ironią...
PL_tes - 29 Maj 2019, 20:28
:
"W koncu." odetchal kapitan. "Ok, chyba wiecie juz co robic?" usmiechal sie. "Trzeba podejsc blizej i zidentyfikowac cel do ataku. Skupiamy sie na tym frachtowcu. Podejdziemy w zanurzeniu. Tylko prosze tym razem bez takich numerow ze wychodzimy do ataku tuz przed dziobem eskortowca."
PL_CMDR Blue R - 29 Maj 2019, 20:42
:
Tesiu. Z instrukcji:
Cytat:
Gracze atakujący z dalekiego dystansu za dnia lub dalekiego i średniego w nocy z wynurzenia oraz atakujący w nocy z użyciem peryskopu (o ile jest źródło światła pozwalające na atak), nie dostają żadnych dodatkowych informacji względem celów, poza ogólną klasyfikacją celu.


Idąc na peryskopie w nocy nie dostaniesz ani grama informacji o frachtowcu więcej*. Chyba, że podejdziesz w wynurzeniu (przynajmniej na sam koniec). Ale to podejście na około 1000 jardów do wroga.
Chcesz się tak blisko zbliżyć?


*Chyba, że zajdą jakieś sprzyjające okoliczności. Np. znajdzie się oświetlony przez flary/reflektory... Ale na to raczej przy udanym podejściu nie ma co liczyć.

===========================================
PL_tes - 3 Czerwiec 2019, 23:43
:
Ok

============

Problem techniczny Bylem na krotkim urlopie i nie oglem sie zalogowac na forum z mojego telefonu. :/

============

Tak wiec podejdziemy w polzanurzeniu na sredni dystans i odpalimy salwe 4 torped w kierunku frachtowca, po czym natychmiast sie zanurzamy najpierw na peryskopowa aby zaobserwowac efekt ataku. Jezeli eskorta zrobi nerwowe ruchy w naszym kierunku, zanurzamy sie glebiej i staramy sie ich uniknac
PL_CMDR Blue R - 4 Czerwiec 2019, 07:39
:
(spoksik :) Widziałem, że nie ma cię na forum, więc "nie pukałem" :) )

===========================

David obserwował przez peryskop, jak trafia pierwsza torpeda, a zaraz potem dwie następne. Zawahał się na chwilę. Torpedy powinny chyba trafiać w kilkusekundowych odstępach, a tu miał wrażenie, że dwie trafiły naraz. Zupełnie jakby jedna torpeda zdetonowała drugą. Niemniej już dwa trafienia powinny być wystarczające do zatopienia jednostki.

W związku ze zbliżeniem się eskorty, Steelhead został zanurzony, jednak wyraźnie słyszano jęczący, poddający się kadłub. I tu zakończyła się dobra część ataku. Do odgłosów ciszy dołączył się odgłos sonaru. Wrogi niszczyciel był przygotowany do starcia z okrętem podwodnym i zanosiło się na ciężki pojedynek. Pomimo wysiłków załogi, aby ustawiać się mniejszym profilem, około 25 minut po ataku na parowiec, Japończycy dopadli sonarem Steelheada. Niszczyciel posuwał się po prawej stronie okrętu, jakby starając się określić kurs jednostki i wtedy nastąpił atak z innej strony.
Wut-Wut-Ding-Wut-Wut-Ding-Wut-Wut-Ding
Dało się słyszeć na całym okręcie. Drugi z eskortowców nadpływał nad zanurzony na 250 stóp okręt.
PL_tes - 4 Czerwiec 2019, 20:33
:
"Ster lekkie wychylenie w kierunku atakujacego, cicha predkosc, schodzimy powoli na 300. Jak tylko bedzie nad nami w martwej strefie, cala na przod i ster maksymalnie w kierunku atakujacego i maksymalne zejscie nizej. Po wybuchu bomb zupelna cisza i po chwili powoli (1w) odchodzimy.
PL_CMDR Blue R - 4 Czerwiec 2019, 21:08
:
Ilość bomb, które zaczął zrzucać wróg była ogromna. Jeżeli chcieli ugotować ocean, udało im się. Okrętem zaczęło wstrząsać na wszystkie strony, ludzie tracili równowagę, światło migotało i nawet David stracił równowagę.

Musiało go coś ogłuszyć, bo momentalnie hałas zniknął. Dudniło mu w uszach, przed oczami przelatywały różne obrazy, krzyczał na XO, wył z bólu, światło mieszało się z ciemnością... I dudniło. Obrazy były chaotyczne i chyba nie działo się to naprawdę... Wreszcie ciemność przebiło światło... ale jak we mgle, czy gęstym dymie. Cisza, którą przebijało tylko dudnienie i stłumione głosy. I głos XO:
-Sir? Słyszy mnie pan?
David zorientował się, że leży, a jakiś rozmyty kształt nachyla się nad nim i na tle mocnego, białego światła wyciąga dłoń.
-Widzi pan moje palce? - powiedział głośno głosem XO, ale David widział tylko rozmytą rękę. Próbował się ruszyć, ale wtedy paraliżujący ból wydusił z jego płuc całe powietrze. Czuł się, jakby potężny ciężar uderzył go w brzuch. Z jękiem łapał oddech, ale każdy większy wdech powodował potworny ból. Wales, rozpoznawany po głosie, powtórzył pytanie:
-Słyszy mnie pan? Widzi pan moje palce, sir?
Do kształtu człowieka dołączył drugi, w białym mundurku, wychodząc jakby zza gęstego dymu:
-Spokojnie, sir. To normalne. - powiedział nierozpoznany głos, a nagle oprócz dudnienia dał się słyszeć wesoły, radosny śmiech i śpiew:
-Gdy Fuhrer mówi, my są Rasów Panów, my hajlujmy, HAJL! - dało się słyszeć śpiew, zupełnie nie pasując do tego co się działo, jakby to co David widział nie było realne.
PL_tes - 4 Czerwiec 2019, 21:20
:
Cytat:
Gdy Fuhrer mówi, my są Rasów Panów, my hajlujmy, HAJL! - dało się słyszeć śpiew, zupełnie nie pasując do tego co się działo, jakby to co David widział nie było realne.


Nie wiem co bierzesz, ale jest dobre :lol

"A potem dolaczyl Stalin i wszyscy zaczeli sie bawic w koleczku..." :lol
PL_CMDR Blue R - 4 Czerwiec 2019, 21:35
:
(chcesz to zaśpiewać jako David w tym, w jakim stanie David jest?)

=========================
PL_tes - 4 Czerwiec 2019, 21:39
:
Problem w tym, ze nie potrafie spiewac. Z opisu wynika ze nie jestesmy w najlpeszym stanie i mozmemy liczyc tylko na innych, prawda?
PL_CMDR Blue R - 4 Czerwiec 2019, 21:43
:
No nie jesteś w stanie najlepszym. Zwłaszcza, że sojusznikowi każesz się bawić w kółeczku z wrogiem :P (jakby to to Hirohito i Mussolini są z ekipy Hitlera).

A poważnie, to jak widać, nawet nie wiesz, czy jesteś na jawie, czy w rzeczywistości :) Ale możesz się domyślać. I potrzebuję, co powiesz.... Możesz też milczeć.... Itd.... I lecimy dalej w to, co brałem)

===========================
PL_tes - 4 Czerwiec 2019, 21:56
:
Uwazam, ze w takim przypadku szklaneczka whisky powinna zalagodzic sprawe. :lol
PL_CMDR Blue R - 4 Czerwiec 2019, 22:44
:
-Możemy mu dać alkohol? - zapytał głos XO
-Tak, sir, to nie zaszkodzi - odpowiedział drugi głos
A w tle ktoś śpiewał o Goringu mówiącym o tym, że nie spadnie tu żadna bomba, po czym dwie osoby zaczęły kłócić się, czy potem halowano Goringowi, czy Hitlerowi.

Szklaneczka czegoś mocniejszego na pewno pomogła, a przynajmniej zgrała się z odzyskiwaniem zmysłów i ich ostrości. I nagle i dudnienie stało się rozpoznawalne. To były diesle. 4 diesle Steelheada łomoczące na pełnej mocy. Ponieważ Dawid leżał na dole piętrowej koi, a białą ścianą było rozciągnięte prześcieradło, był w przedziale załogi... co też tłumaczyło hałas silników. Facet w bieli okazał się bosmanem-medykiem pokładowym... a o hajlowaniu najwyraźniej śpiewali jego marynarze.

Wales pomógł przytrzymać kapitanowi głowę, gdy bosman pomógł mu się napić. XO powiedział:
-Dobrze się pan czuje kapitanie?
Na co bosman dodał:
-Proszę leżeć i nie wstawać, sir.
PL_tes - 5 Czerwiec 2019, 21:50
:
"Po tej szklaneczce nawet calkiem znosnie, jak na stan w ktorym sie znajduje" usmiechal sie kapitan choc nie bylo to latwe ze wzgledu na bol ktory ciagle mu doskwieral. "Gdzie jestesmy? Jak okret i zaloga? Wszyscy cali i zdrowi?" byly pierwszymi pytaniami zadanymi po przebudzeniu. "Wdze ze niezle poradziles sobie z tym balaganem, ktory tobie zostawilem"
PL_CMDR Blue R - 6 Czerwiec 2019, 05:09
:
Wales odpowiedział:
-Sir, nie licząc kilku pomniejszych ran, tylko pan odniósł poważne rany w tamtym ataku. Okręt jest cały, bez znaczniejszych uszkodzeń, a obecnie kierujemy się na wschodni kraniec naszej strefy.
PL_tes - 6 Czerwiec 2019, 18:17
:
"Dobra robota. Co powiedzieli tobie o mnie? Ja tu na lozku nie zamiezam wegetowac, ale pewnie przez nastepne pare dni bedziesz musial mnie zastapic w wiekszosci zadan. Wezmiemy tez trzeciego do pomocy."
PL_CMDR Blue R - 6 Czerwiec 2019, 18:24
:
Wales odpowiedział:
-Jakby pan nie odzyskał przytomności, gnałbym teraz do Midway, ale teraz... przepraszam sir, ale jak jest pan przytomny, chciałbym kontynuować patrol.
A wtedy w tle odezwał się śpiew
Gdy Fuhrer mówi, my są Rasów Panów, my hajlujmy, HAJL! Bo nie kochać Fuhrera to wielki wstyd, więc hajlujemy, Hajl!
PL_tes - 6 Czerwiec 2019, 22:56
:
"My sie chyba nie zrozumielismy. Czy ktos tu wspominal o koncu patrolu?"
PL_CMDR Blue R - 7 Czerwiec 2019, 09:13
:
Nie, sir. - powiedział XO - Powiedziałem, że jak odzyskał pan przytomność i pańskie życie nie jest zagrożone, to kontynuujemy patrol.
PL_tes - 7 Czerwiec 2019, 12:08
:
"Ok. ok. Ja tu mowie ze jak dam rade to tobie pomoge a jak nie to trzeci ma tobie pomoc a ty mi marudzisz ze moglismy wracac. Czy mam podeslac tu bosmana aby i ciebie sprawdzil?" usmiechnal sie David.
PL_tes - 7 Czerwiec 2019, 12:37
:
"Dobrze, koniec zgryzot. Musze chwile odpoczac poniewaz w glowie znowu zaczelo mi hajlowac"
PL_CMDR Blue R - 7 Czerwiec 2019, 12:38
:
Z odzyskiwaniem sił było źle. Każda próba podniesienia kończyła się ogromnym bólem, a bosman niewiele mógł pomóc, poza stwierdzeniem, że "skoro boli to nie paraliż" i kilku bezskutecznych próbach pomocy. Wreszcie stwierdził:
-Sir, tu potrzeba chyba chirurga. Miał pan złamane żebro i jakiś odłamek musi gdzieś tkwić w pana brzuchu.
PL_tes - 7 Czerwiec 2019, 21:35
:
"Do konca patrolu nie zostalo duzo czasu, dam rade."
PL_CMDR Blue R - 7 Czerwiec 2019, 23:22
:
Następnego dnia trzeci miał nietypowy pomysł i ku niezadowoleniu bosmana postanowił go przedstawić kapitanowi:
-Sir, może pan leżeń. Nie może pan zginać się. Może więc pana postawimy na nogi bez zginania?
-A jak wtedy odłamek przesunie się i nawet przy położeniu będzie powodował stan zapalny? - odpowiedział bosman - Jako pokładowy medyk sugeruję, aby kapitan leżał do czasu operacji. Może pan przewracać się na bok z naszą pomocą, aby uniknąć odleżyn, ale zalecam leżenie.
PL_tes - 8 Czerwiec 2019, 22:39
:
"Dziekuje za "sugestie" i "troske". Kontynujemy patrol."
PL_CMDR Blue R - 9 Czerwiec 2019, 10:48
:
Do 28 maja był spokój, gdy w nocy obudzono kapitana.
-Sir - zameldował XO, mówiąc ciut głośniej, aby przekrzyczeć hałasujące diesle - Radar wykrył kontakt zbliżamy się.

Nie minęła godzina, gdy Xo wrócił meldując o grupie:
-Sir, to jakiś duży transportowiec z eskortą. Za pozwoleniem, przeprowadzę atak z około półtorej mili z użyciem radaru.
PL_tes - 9 Czerwiec 2019, 18:37
:
"Oczywiscie, poprowadz atak. Mam do ciebie pelne zaufanie. W razie czego wiesz gdzie jestem. Tuba chyba dziala bez zarzutu, prawda?"
PL_CMDR Blue R - 10 Czerwiec 2019, 07:16
:
Jeden sypia za zasłonką, drugi gada przez tuby... Interkom Amerykanie mieli :)
========================================================

David nie czuł się najlepiej będąc widzem i to w najgorszym rzędzie. Po hałasie silników wiedział kiedy omijali wroga, a kiedy pochodzili na pozycję. Gdy silniki zamilkły robiąc tylko cichy warkot, wiedział, że zaraz odpalą torpedy. David był w stanie nawet rozpoznać, że Wales strzela z rufy. Potem nastała cisza, trwająca może minutę, którą przerwał odgłos świstu. Zaraz potem zabił gong, a interkom odezwał się głosem trzeciego:
-Zanurzenie alarmowe!
Silniki diesla ruszyły z hukiem, zagłuszając padające rozkazy, a Davida doprowadzając do wściekłości. Nawet nie wiedział, co się dzieje.
PL_tes - 11 Czerwiec 2019, 21:35
:
To chyba nie ten kapitan Finku :lol

David lezal sobie spokojnie w kajucie czytajac historie wojny o niepodleglosc. Poza gazeta codzienna, podrecznikami obslugi czy raportami wywiadu, dawno juz nie mial czasu przeczytac dobrej ksiazki . Paradaksalnie jego stan byl w pewnym stopniu wybawieniem. W koncu mogl chwile odpoczac od wariactwa wojny. Dzwiek alarmu nie wzruszyl kapitana. To nie pierwszy raz i mial nadzieje, ze nie ostatni. "Jak pierwszy chce byc w przyszlosci porzadnym kapitam to musi sobie pradzic i w takich chwilach.", usmiechnal sie pod nosem. "A jak mamy teraz pojsc do wszystkich diablow, to lepiej zrobic to z dobra ksiazka w reku."
PL_CMDR Blue R - 12 Czerwiec 2019, 19:12
:
(okej, niech będzie :P Zapiszę sobie w aktach)
I dodam, że wyjątkowo nie jesteś w swojej kajucie. Pisałem ci, gdzie jesteś.

=================================

Gdy niedługo po zanurzeniu dał się słyszeć odgłos sonaru, jedynym, co przeszkadzało Davidowi było ciemniejsze światło. Jakby był w swojej kabinie, mógłby zapalić sobie lepszą lapmpkę, a teraz... Popsuje sobie wzrok i go wyrzucą z marynarki.
Podobnie było z bombami. Konieczność trzymania książki i uczucie bólu, gdy okrętem rzucało na wszystkie strony było mocno niekomfortowe. A fakt, że zakładka uciekła pod łóżko był ważniejszy od faktu, że w drugiej maszynowni pojawiły się przecieki i że ekipa naprawcza z przekleństwami uwijała się w robocie. Na to nie mógł nic poradzić, a z drugiej strony, jak zginą, to choć "dowie się", kto wygrał pod Bostonem...
Trzeci atak był najgorszy i tylko nadludzkim wysiłkiem David utrzymał książkę mimo bólu. Nastała ciemność, której przełamanie zajęło ekipie naprawczej chyba z kilka dobrych minut. Wreszcie światło wróciło i generał Warren mógł umierać.
Przez interkom padały nowe rozkazy i meldunki. Motor numer 4 nie działał i nic nie wskazywało, że ożyje. Dopiero po chwili jednak David rozpoznał, że coś się zmieniło. Przez interkom mówił porucznik Doss, a nie XO, jakby to on teraz dowodził okrętem.
PL_tes - 12 Czerwiec 2019, 22:40
:
"Chyba czas odlazyc ksiazki. Jak tak dalej pojdzie to wrocimy z bosmanem jako dowodca." skontrastowal kapitan. "Doss tu kapitan, co sie stalo z Georgem? Jak sytuacja? Dasz rade opanowac okret? Mam nadzieje ze jestesmy gleboko zanurzeni, jak tak to po cichutku spiep..my stad. Jak wyjdziemy z tego bagna to prosze do mnie." rzucil szybko przez interkom.
PL_CMDR Blue R - 13 Czerwiec 2019, 07:04
:
Doss odpowiedział:
-XO ma otwarte złamanie, przejąłem dowodzenie. Uciekamy cicho na 250 stopach, sir.
PL_tes - 13 Czerwiec 2019, 12:32
:
"Kablub caly? Jak tak to zejdz powoli nizej o dodatkowe 40 stop. Jezeli znowu zaatakuja mozesz zejsc o dodtakowe 20 stop nizej na czas ataku."
PL_CMDR Blue R - 13 Czerwiec 2019, 16:19
:
David stracił rachubę czasu. Ataki trwały i trwały. O ile ilość zrzucanych bomb była niewielka, to jednak te spadały blisko okrętu podwodnego, który nabierał przechyłu na rufę. David mógł nawet dostrzec kilku marynarzy, którzy podawali wiadra z wodą w kierunku dziobu. Kolejne ciosy wyłączyły światło i David nawet nie mógł ""dowiedzieć się", czy Brytyjczykom udało się uciec z oblężonego Bostonu. Za to sądząc po krzykach załodze nie udawało się opanować przecieków na rufie. Na dodatek David dostrzegł w świetle latarek, jak dwóch marynarzy przytaszczyło w pośpiechu krzyczącego kolegę na koję, starając się jednocześnie tamować krwotok. Nie wyglądało to dobrze.
PL_tes - 13 Czerwiec 2019, 17:19
:
Czyli interkomu tez nie mamy? Jak nie to coz i tak jestem obserwatorem. Jak mam to nadaj zapytanie do Doss'a. "Doss wszystko w porzadku? Podnies okret spowrotem na 250, sprobuj tez wyrzucic smieci. Moze japsy uznaja ze z nami juz amen. Za wszelko cene musimy utrzymac maksymalna cisze. I wsszytkich wolnych na rufe. Zatamowac przeciek i wywarzyc okret to drugi priorytet".
PL_CMDR Blue R - 13 Czerwiec 2019, 18:50
:
Czy to zadziała sztuczka po kolejnym ataku, czy po prostu Japsom skończyły się bomby i zrezygnowali było zagadką. Dość, że wkrótce po dwóch kolejnych atakach odpłynęli, ułatwiając załodze ratowanie okrętu, który powoli zbliżał się do granic pływalności.

Był już ranek, więc nie wynurzono okrętu, za to powoli przywracano go do gotowości. Doss zajrzał na chwilę do kapitana, po czym udał się na rufę, nadzorować naprawy w maszynowni numer 2. Wtedy też do kapitana dołączył George z obandażowaną dłonią i nogą, siadając na koi naprzeciwko. XO odezwał się:
-Przepraszam, sir. Musieli nas dostrzec podczas odpalania torped. Nie dość, że uciekli, to jeszcze... - nie skończył mówić, tylko zakręcił zdrową dłonią w powietrzu, pokazując całe to otoczenie.
PL_tes - 13 Czerwiec 2019, 21:31
:
"No pieknie. Zostawilem tobie okret na pare dni i wyglada jak .... Zeby bylo tego jescze malo to ty wygladasz niewiele lepiej odemnie. Mam nadzieje ze to byla dobra szkola dla ciebie." usmiechal sie kapitan. "A jak okret i zaloga. Widzialem ze jeden z naszych nie byl w najlepszym stanie. Czas posprzatac balagan i wracac do domu. Kurs na Pearl lub pelna moca na Midway jezeli mamy ciezko rannych. Jutro opowiesz mi przebieg akcji ze szczegolami. "
PL_CMDR Blue R - 14 Czerwiec 2019, 07:29
:
-4 zabitych
-17 rannych
-Rozbite 2 diesle
-Uszkodzone stery rufowe
-Spalony 1 motor
-Brak 5'' na pokładzie.

Lista strat wyglądała, jakby ktoś wziął okręt, przeżuł go i wypluł. Bomby musiały wybuchać naprawdę blisko, skoro wyrwały działo z pokładu. Natomiast jeżeli idzie o atak, to na papierze wyglądał dobrze. Podeszli do wroga lekko od tyłu, ustawiając się cienkim profilem, po czym wykonali zwrot i wystrzelili rufowe torpedy. I zaraz potem zaczął się kontratak, najpierw ostrzałem na powierzchni, a potem bombami.
-Nie wiem jak nas wykryli, sir - powiedział XO siedząc na sąsiedniej koi - Chyba, że Japsy dostali nowe zabawki.
PL_tes - 15 Czerwiec 2019, 16:15
:
PL_CMDR Blue R napisał/a:

-4 zabitych
-17 rannych


Finek ale nas obrzucali POD woda, nie nad. :/

"Ladnie nas poobijali. Trafiles na twardych graczy. Wracamy jak najszybciej na Midway, aby zdac rannych. Wyslij status okretu do bazy, jak bedziemy na bezpiecznych wodach.Czy potrzebujemy dodatkowej pomocy medycznej? Jak tak to nadaj prosbe do bazy. Moze beda w stanie zorganizowac nam jakas pomoc. I sprobujcie naprawic choc jednego diesla, nawet jak trzeba bedzie zlozyc jednego z dwoch."
PL_CMDR Blue R - 16 Czerwiec 2019, 09:17
:
Rejs powrotny przebiegał bez problemów, aż do 2 czerwca, gdy otrzymano wiadomość z Midway. Około 500 mil przed nimi na spodziewanej trasie, dostrzeżono japoński okręt podwodny i zalecono ostrożność.
XO, pomimo złamań pełniący w ograniczony sposób obowiązki i trzeci zgadzali się, że to nie problem
-500 mil, dotrzemy tam za dwa dni. - powiedział trzeci - Do tego czasu pewnie ich przegonią
-A niezależnie, powiemy chłopakom, aby zachowali czujność i będziemy na wszelki wypadek trzymać się z dala od innych okrętów - powiedział XO
PL_tes - 16 Czerwiec 2019, 15:00
:
"Poadzielam wasze zdanie. Do diabla z tym okretem, nasi ranni marynarze sa wazniejsi."
PL_CMDR Blue R - 3 Lipiec 2019, 18:08
:
"Drugiego" piątego czerwca (linia zmiany daty cofnęła datę do 4 czerwca) Steelhead dotarł do Midway i na pokład zaraz po zatrzymaniu okrętu wszedł chirurg, sprawdzić stan najciężej rannych, zaczynając od Davida. Początkowo badanie było raczej delikatne, ale w pewnym momencie, chirurg praktycznie szarpnął Davidem, aby go podnieść do pozycji siedzącej. Całe powietrze z płuc Davida uciekło w jednej chwili, a ból rodził w głowie informacje, że oto pękł mu kręgosłup. Chirurg położył znów Davida, który z trudem łapał oddech, a chirurg głosem, jakby informował o aktualnej cenie skupu żywca w Alabamie powiedział:
-Kręgosłup jest cały. To kawałek żebra się wbija. Prosta operacja i wróci pan do służby raz dwa. Można go wynosić - powiedział, nie czekając na odpowiedź i skierował się ku następnym rannym.

George, siedzący na koi naprzeciwko z obandażowaną ręką, powiedział:
-Może niekonwencjonalnie, ale przynajmniej wiemy, że w następny rejs Steelheada wypłyniemy razem. Chyba to okręt jest w gorszym stanie od nas, sir.
PL_tes - 3 Lipiec 2019, 22:32
:
"Okret to nie problem, to tylko kawalek zelastwa ktore mozna naprawic lub oddac na zlom. Szkoda tylko naszych podkomendnych, ktorych musielismy zostawic tam na wodach japonskich. Z drugiej strony jestes wojna i wrog na pewno nie bedzie nas rozpieszczal." ucial krotko kapitan. "Skupmy sie na terazniejszosci. Musimy doprowdzic okret do Pearl. Tu zdajemy ciezko rannych i tych ktorzy nie sa zdatni na dalszy rejs. A ten "zabawny" doktorek. Co wiecej powiedzial o mnie? Mozemy plynac dalej razem, czy uziemia mnie tu i spotykamy sie w pozniej w Pearl?"
PL_CMDR Blue R - 4 Lipiec 2019, 07:14
:
-Chyba uziemia, skoro powiedział, że można pana wyprowadzić, sir - odpowiedział XO i spojrzał na swoją rękę - A może i mnie uziemi i razem dotrzemy do Pearl, a Doss doprowadzi okręt do Pearl?
PL_tes - 4 Lipiec 2019, 13:38
:
"Eeee, chcesz zostawic okret Dossowi. To tylko zlamanie. Chyba nie beda obcinac, prawda?"
PL_CMDR Blue R - 4 Lipiec 2019, 16:56
:
-To decyzja lekarza - powiedział XO spoglądając na doktora - Choć ten jest ciut nie tego... - po czym spojrzał znów na kapitana - Skoro mnie nie boli, to chyba dobrze mnie poskładali. Wolałbym uniknąć drugiego łamania. - spojrzał za lekarzem - Odcinania też...

O tym, jak skończyła się przygoda XO z lekarzem David nie dowiedział się od razu, gdy został zabrany z pokładu. Wydostanie się z pokładu było najcięższym zadaniem, gdy nie można się było zginać, ale odrobina pasów i pomocy marynarzy działała cuda. David czuł się źle, gdy go nieśli do karetki. Wyglądało to na pewno gorzej, niż było. Ale David do narzekających (głośno) na los nie należał, starając się czymś zająć uwagę. I tą przyciągnął drugi okręt po którym przechodzili. Ślady na kadłubie, oglądane przez całkiem sporą ekipę techników, którzy nawet je fotografowali, świadczyły, że okręt znalazł się pod ostrzałem z jakiś karabinów, czy lekkich działek. David spojrzał na numer okrętu i rozpoznał okręt należący do kapitana Kanarona z ich flotylli. Nie było jednak czasu i możliwości na dowiedzenie się, co się stało, choć zapewne od samego Kabooma dowie się o tym, gdy spotkają się następnym razem.

Ostatecznie David został załadowany na pokład wodnosamolotu wraz z innymi ciężko rannymi, którym został przewieziony do Honolulu, gdzie w szpitalu wojskowym usunięto ułamany odłamek żebra.

7 czerwca David czuł się lepiej, a lekarz zapewnił go, że miał szczęście, że nie zginał się za bardzo i uniknął dalszych ran i zakażeń. Nie mniej musiał zostać do wyleczenia rany i na obserwacje, ale "nie widzę przeciwwskazań, aby wrócił pan do służby na następny rejs" - powiedział lekarz.
Tego samego dnia Davida odwiedził komandor Longstaff. Nie przybył jednak sam, a wraz z nim jego "przyboczny" i kilku nieznanych Davidowi oficerów.. Ci jednak stanęli na tyłach.
-Komandorze podporuczniku Whelchel - zaczął jak zawsze oficjalnie - Ciesze się, że nic się panu nie stało. Raporty z Midway były przerażające. Aż się wierzyć nie chce, że przez takie piekło przeszliście. Jak się czujecie? Czy Japsi oberwali gorzej?
PL_tes - 9 Lipiec 2019, 21:28
:
Cytat:
Jak się czujecie? Czy Japsi oberwali gorzej?


"Czuje sie tak jak bym spal na madejowym lozu. Jezeli chodzi o skosnokich to mam nadzieje ze napsulismy im wystarczajaco duzo krwi. Oba zadania zostaly wykonane, jednak o ich efektach dowiemy sie chyba juz grubo po zakonczeniu wojny." usmiechnal sie kapitan. "Nie wracamy z pustymi rekoma. Mamy na koncie spory frachtowiec i ... japonska lodz podwodna. Niestety paru naszych przyjaciol musielismy pozostawic na wodach japonskich. Nie Bog ma ich w swojej opiece. No i ta 5'calowka... Ja tez musielismy zostawic." delikatny grymas zazenowania pojawil sie na twarzy Dawida. "A co z okretem i zaloga. Czy juz wrocili do Pearl?"
PL_CMDR Blue R - 9 Lipiec 2019, 21:49
:
-Jeszcze nie - odpowiedział komandor - Jeszcze są w drodze. Spodziewamy się ich jutro popołudniem. Kawał dobrej roboty, komandorze podporuczniku - powiedział komandor klepiąc Davida po ramieniu - Okręt podwodny, minowanie, ostrzał. Cholera, niech mnie coś trafi, jak dzisiejszy medal nie jest pierwszym z szeregu. Toż gdyby nie straty, to byłby wymarzony patrol, jaki zawsze chciałoby się osiągać. Dziś mam dla ciebie co prawda tylko purpurowe serce, ale jak wydobrzejecie mam nadzieję przypiąć do waszej piersi też Krzyż Marynarki Wojennej, a przed końcem wojny będziemy w kinie oglądać jak Errol Flynn odgrywa was w tej ciężkiej, ale jakże ryzykownej i bohaterskiej operacji - Longstaff wydawał się nakręcać coraz bardziej, ale widząc spokojną twarz Davida i chyba orientując się, że ciut przesadza dodał - Swoją droga musisz nadrobić "Na progu ciemności". Kolejna świetna rola Flynna, jako przywódcy ruchu oporu w Norwegii.
PL_tes - 9 Lipiec 2019, 22:10
:
"Dziekuje szefie, ale prosze pamietac, ze okret to zaloga. Kazdy z nich dolazyl do tego sukcesu swoja cegielke. Paru z nich wyjatkowa, szczegolnie wtedy gdy ja nie moglem bezposrednio nim dowodzic. Jezeli chodzi o ksiazke to lubie dobre pozycje historyczne i nie omieszkam przeczytac."
PL_CMDR Blue R - 10 Lipiec 2019, 16:12
:
Longstaff jakby lekki zmieszany powiedział:
-Ciesze się, że nie skończyło się gorzej. Zdrowiej, a jak będziesz na siłach, porozmawiamy o twoim nowym zadaniu.

Trzy dni później Davida odwiedził trzeci oficer. David czuł już się lepiej, a blizna po skalpelu praktycznie zagoiła się i nawet mógł już wstawać, choć lekarz zalecał ostrożny program rekonwalescencji. Doss odezwał się:
-Miło pana widzieć kapitanie w lepszym stanie. Steelhead jest już cały i bezpieczny w rękach stoczniowców. Za miesiąc będzie jak nowy.
PL_tes - 12 Lipiec 2019, 14:08
:
"Milo ciebie zobaczyc. A gdzie George? Zarobiny raportem? :lol Widze ze z okretem nie jest az tak zle. To jakim cudziem tylu ludzi zginelo lub odnoslo rany? Swoja droga switnie sie spisales podczas patrolu. Kto wie moze wychaczys jak blyskotke za swoja postawe."
PL_CMDR Blue R - 12 Lipiec 2019, 22:02
:
-To solidny okręt, sir. Na pewno solidniejszy od nas. - powiedział trzeci - Fizycznie oczywiście. A George jest piętro niżej - dodał - Prześwietlenie mu robili. I fakt, teraz trochę zajęty jest pracą i tym załamaniem, ale daje radę. Martwi się tylko, czy nie dadzą nam nowego kapitana, jeżeli okręt wróci do pełni sił szybciej od pana, sir.
PL_tes - 12 Lipiec 2019, 22:50
:
"Ale czym tu sie martwic. Daliscie sobie oboje rade samodzielnie dowodzac okretem to i dacie sobie rade z moim ewentualnym zastepca. Zreszta po co to rostrzasac. Jestem, zyje, wracam do zdrowia i bede sie staral wrocic na okret. To chyba waznejsze niz zamarwanie sie tym moze byc lub bylo, prawda?"
PL_CMDR Blue R - 13 Lipiec 2019, 07:02
:
Prawda, sir - powiedział z uśmiechem Doss - Ważne, że jesteśmy tu, cele patrolu wykonane i będziemy mogli wrócić wkrótce na front, aby dalej wygrywać.

W raporcie napisanym przez porucznika Walesa, Steelheadowi przyznano, oprócz udanego minowania i ostrzału, zatopienie frachtowca około 7000 BRT oraz wrogiego okrętu podwodnego.

Po wojnie komisja JANAC miała trudny orzech do zgryzienia. Choć frachtowiec udało się określić jako Teiryu Maru (6600 BRT), to nie udało się zebrać potwierdzenia żadnych zatopień na minach (choć prawdopodobne było uszkodzenie kilku jednostek), ani ostrzału Muroran. Przesłuchiwani oficjele Japońscy byli zaskoczeni, że ich miasto stało się celem ostrzału przed 1945 rokiem. Wielu historyków podaje w wątpliwość, czy Steelheadowi udało się ostrzelać Japonię i być pierwszym okrętem US Navy podczas II Wojny Światowej, który tego dokonał. Podobnie wielkie problemy wywołał zatopiony okręt podwodny, gdyż według źródeł Japońskich żadnego okrętu nie było w pobliżu. Podobnie żadni alianci nie przyznali się do obecności ich okrętu w regionie. Niektórzy historycy zasugerowali, że zatopionym okrętem mógł być I-373, który od tygodnia nie meldował się, a który zaginął w nieokreślonym miejscu podczas patrolu pod Midway...