POLISHSEAMEN

Panzerwaffe PBF - Feldfebel Cedrik Remus (Pingwin)

PL_CMDR Blue R - 26 Luty 2018, 11:28
: Temat postu: Feldfebel Cedrik Remus (Pingwin)
18 maja 1985 roku. 5 dzień wojny
Jeszcze trzy tygodnie temu Cedrik planował urlop w Paryżu i jego największym problemem było, czy Francuzi nie będą udawali, że go nie rozumieją. Nagła mobilizacja po paradzie zwycięstwa ZSRR w Berlinie była zaskoczeniem, tym bardziej, że gdy dotarł do bazy, jak grom z jasnego nieba spadła informacja, że sowieci szykują się do uderzenia w ciągu tygodnia. Wszelka łączność z zewnątrz została zakazana. Paryż oddalił się.

Cedrik został przydzielony do rezerwy bojowej pod Frankfurtem, gdzie spędził pierwsze, nerwowe dni. Bezczynność była najgorsza. Radio było zagłuszane, ale ze strzępów informacji wyłaniał się obraz inwazji na RFN. Wreszcie, 17 maja, do bazy przybyły resztki 3 kompanii 174 pułku Panzerów i on, właśnie on, dostał dowodzenie nad jednym z najnowszych leopardów (Leopard 2), podczas gdy poprzedni dowódca czołgu, Feldfebel Stumpf, został zdjęty z dowodzenia i wycofany do rezerwy. Oficjalnie wynikało to z rany, ale nieoficjalnie krążyły opowieści o spanikowaniu dowódcy w trakcie walki z wrogiem.

Cedrik zapoznał się z załogą i po rozmowach zrozumiał, że temat poprzedniego dowódcy był dla nich niejako tematem Tabu. "został ranny i tyle"... To brzmiało bardziej jak wymówka, niż pełna odpowiedź. Cedrik zostawił ten temat na później, gdy pokaże podwładnym, że jest dobrym dowódcą, planując kilka ćwiczeń na następne dni, gdy kompania się będzie reorganizować.

Jednak wszystkie plany runęły zaraz następnego dnia, gdy ogłoszono przygotowanie plutonu do wymarszu. Jego samego poproszono do Feldfebel Bonny, aby zameldował stan czołgu. Cedrik spojrzał na dokument. Przez tą szybkość, ze swoim dowódcą miał przez ostatnie kilka godzin tylko kontakt przez papiery. Feldfebel A. Bonny. Zwrócił się do załogi z pytaniem "jak rozpozna Herr Bonny", aby nie wyjść na głupka, ale odpowiedź była zaskakująca "To ta blondynka z warkoczem, która tu wczoraj się kręciła".

Cedrik był zaskoczony. Kobieta? Dowódcą plutonu czołgów? Ba! Dowódcą czołgu nawet? Owszem, widział wczoraj jakąś kobietę, ale uznał, że to członkini służb pomocniczych, a nie jego własny dowódca. Teraz musiał przygotować się na spotkanie z dowódcą... na dodatek kobietą.

[czyli, możesz przygotować teraz np. opis Cedrika, a później zajmiemy się meldunkiem]
pingwin9314 - 26 Luty 2018, 16:38
:
Cedrik ma około 40 lat, jest wysoki, mierzy około 180cm i ma on lekko atletyczną budowę ciała. Ma blond włosy średniej długości opadające na ramiona które chowa pod czapką. Remus wiele czasu poświęcił na naukę medycyny, uczęszczał na studia, specjalizację jaką wybrał była chirurgia.
W przeciwieństwie jego ojca podwodniaka, Cedrik postanowił pójść po studiach, do sił lądowych wybrał wojska pancerne ponieważ uważał że piechota to tak zwane mięso armatnie, w szczególności po tym co działo się na froncie wschodnim w trakcie drugiej wojny światowej.
PL_CMDR Blue R - 27 Luty 2018, 07:00
:
Resztki nadziei, że robiono sobie z niego żarty prysły, gdy stanął w biurze Feldfebel Bonny.
Ciągle był zaskoczony, że ta blondynka średniego wzrostu i przeciętnej budowie ciała ma nim dowodzić. Mundur Feldfebla wydawał się kontrastować z płcią osoby, która odezwała się:
- Jestem Feldfebel Anne Bonny będę waszym dowódca. Bedę wymagać od was tyle samo co od inny załóg które były już pod moim dowództwem. - tu zrobiła krótką przerwę i kontynuowała - Zdaje sobie sprawę że służenie pod kobieta nie będzie dla was łatwe, z racji tego że ogólnie uznawane jest ze kobiety nie nadają się do wojska. Dlatego poprzeczkę sobie stawiam bardzo wysoko i tego samego oczekuje od reszty swojego plutonu.
pingwin9314 - 27 Luty 2018, 19:07
:
- Gwarantuje ze swojej strony pełną lojalność i kompleksowe wykonywanie rozkazów. Sam stawiam sobie poprzeczkę dosyć wysoko, a w szczególności to by moi podwładni jak i inne załogi, nigdy nie ucierpieli w bitwach.
PL_CMDR Blue R - 28 Luty 2018, 15:28
:
Po tej odpowiedzi Remus miał wrażenie, że Feldfebel Bonny jakby na chwilę odpłynęła, ale po sekundzie zawahania odpowiedziała:
- Zapewne wkrótce odbędzie się odprawa po której ruszymy.
Po czym przyjęła meldunek o gotowości czołgu Remusa i odprawiła go, wracając do dokumentów.

[post informacyjny, nowy będzie z tą odprawą]
PL_CMDR Blue R - 1 Marzec 2018, 16:43
:
Wktórce potem Wunsch zawezwał wszystkich dowódców plutonów oraz załogantów na odprawę.
Dowódcy plutonów zajęli miejsca z przodu i to z nimi miał dyskutować dowódca, natomiast on, jak i pozostali członkowie załóg zajęli miejsca z tyłu i tylko mieli przysłuchiwać się. Niby była możliwość zabrania głosu w krytycznej sytuacji, ale byłoby to jednoznaczne z pokazaniem, że dowódca plutonu nie wypełnia dobrze swoich obowiązków. Wunsch stanął przed wielką mapą i przedstawił sytuację.

Choć wojska NATO zatrzymały Rosjan przed Wurzburgiem i nawet udało się przeprowadzić ograniczony kontratak w kierunku Schweinfurtu (odzyskując min. Eben), w sektorze Amerykańskim V Korpus został zmuszony do wycofania się, aż pod Gießen, a uderzenie na Norymbergę zaczęło oddzielać Niemiecki 2 Korpus (w południowej części Bawarii) od 3 korpusu (w zachodniej części Bawarii). O ile sytuacja w Bawarii wydawała się tragiczna, to w Hesji Rosjanie rozciągnęli swoje siły. Uderzenie na Fuldę zostało zatrzymane i atakujące Rosyjskie siły odsłoniły swoją flankę.

Amerykanie długo bronili tego sektora, nie pozwalając Rosjanom na przekroczenie Eisenfluss z marszu. Niestety, po 16 maja w nocy wycofali się, a Rosjanom udało się zdobyć dwa mosty. W Eisenbach i w pobliskim Klappebruck... Tymi dwoma mostami kierowane jest całe zaopatrzenie dla nacierających wojsk. Lotnictwo próbuje przerwać ten łańcuch, ale bez zdobycia Eisenbach zadanie może nie przynieść zamierzonych rezultatów.
Amerykański V korpus jutro przed świtem, przy atakach lotnictwa i artylerii na siły sowieckie w wybrzuszeniu, ma rozpocząć uderzenie w kierunku Eisenbach z północy-północnego zachodu, a Bundeswehra (a dokładniej grupa bojowa Majora Kocha, który to przybył tego dnia do bazy) uderzy od strony Fuldy. Po rozbiciu pozycji Rosjan czołgi ruszą w kierunku Eisenbach. 3 kompania ruszy do ataku w drugiej fali, co znaczyło, że nie będą brać udziału w rozbiciu frontu pod Fuldą.

Celem operacji jest przerwanie drogi Erfurt-Gießen i rozbicie odciętych sił wroga, a jak to zadanie się uda, to także zajęcie Eisenbach i Klappebruck przy pomocy podążających za czołgami Panzergrenadierów i utrzymanie ich do czasu, aż saperzy wysadzą mosty, a pozostali w miastach cywile ewakuowani.

Działania będą prowadzone w Amerykańskim sektorze i grupa bojowa majora Kocha będzie im podlegać. O 22 kompania ma spotkać się na zachód od Fuldy z przewodnikiem amerykańskim, który pomoże w nawiązaniu łączności z siłami Amerykańskimi, z którymi operacja jest koorydnowana, a także omówi znaczenie sygnałów rozpoznawczych, aby uniknąć przyjacielskiego ostrzału w przypadku kontaktu między Bundeswehrą i siłami USA.

Wunsch kończył odprawę:
-Do czasu przerwania frontu, mamy unikać dużego ruchu radiowego, aby nie ostrzec Rosjan przed nocną koncentracją wojsk. Zaskoczenie jest naszym największym atutem...
Wunsch wskazał na mapę pokazującą okolicę Eisenbach:



Podkreślił, że nie ma pewności, z którego kierunku dojdą pod Eisenbach, ale w grę wchodził tylko jeden z tych kilku kierunków, ale z którego, dowiedzą się dopiero, gdy uda się przerwać front i otworzyć drogę do Eisenbach.
-Czy wszystko jasne? - zapytał dowódca.

-Znaczy się, to nie my będziemy przerywać front, Herr Oberleutnant? - zapytał Von Amelunxen.

-W praktyce może się okazać, że będziemy mieli w tym udział jako druga fala. Jeśli opór przeciwnika będzie duży i siły majora Kocha nie zdołają przerwać linii, nasze siły z pewnością będą musiały wesprzeć działania główne, podejrzewam, że w szczególności zabezpieczenia flanki. - odpowiedział Wunsch, po czym dowódca plutonu C, Hans Bruner, podjął temat:
-Jeśli my nie będziemy przerywac frontu , to jakie mamy szanse, aby podejść na tyle blisko, aby skutecznie zaatakować podlegającym podemnie sprzętem? Jak wszyscy wiemy sprzęt jest dość leciwy... i raczej kiepski w walce na dystans.
- Będziecie ściągali na siebie ogień wroga! W końcu tak leciwego sprzętu nie będzie szkoda - Cedrik nie wiedział, czy dowódca ironizuje, czy też tylko żartuje. Po tych słowach Wunsch zakomunikował: - Koniec odprawy, możecie się rozejść. Herr Bruner, pozwólcie jeszcze na chwilę


[jakbyś chciał przerwać krytycznie ważnym pytaniem, to teraz jest okazja. Ale pamiętaj, że wówczas wyjdzie, że Anne nie dowodzi dobrze, skoro ty, jako jej podwładny, musisz pytać]
pingwin9314 - 1 Marzec 2018, 20:20
:
uhm
PL_CMDR Blue R - 6 Marzec 2018, 10:21
:
Nim inni dowódcy zdarzyli wyjść to Bruner odezwał się pierwszy
-Mogę zostać ale nie wiem w sumie po co jasno dał mi pan do zrozumienia ze będę robił jak mięso armatnie, ale zastanawiam się czy ten dowódca siedzący obok mnie tez ma takie zadanie. Widok dowódcy plutonu w takiem wydaniu jest całkiem niezły. Może pani zostanie z nami przynajmniej rozmowa będzie z miłym towarzystwie oczywiście jeśli Oberleutnant pozwoli i Pani Feldfebel ma na to ochote.
-To ja tutaj decyduję kto zostanie, a kto opuści salę odpraw. - Sugerujecie, że rozmowa nie jest wam miła... i dobrze... - odezwał się Wunsch, po czym podniósł głos- Unteroffizerze Hans Bruner BAAACZNOŚĆ! - wyraźnie przeciągnął "aaa" i odwrócił się do pani Feldfebel -- możecie odejść Bonny... STOP - zawahał się po sekundzie, wyciągnął coś z kieszonki na piersi munduru i w zaciśnietej pięści przekazał na jej jakiś mały przedmiot - - teraz już mozecie, mam do porozmawiania z dowódcą plutomu C.
Jacyś gefreitrzy odezwali się:
--W końcu dostała awans który jej obiecał.
Pani Feldfebel spojrzała na dłoń i zrobiła krok do przodu, wkładając przedmiot z powrotem do ręki dowódcy, mówiąc:
- Oberleutnant Wunsch ja myślę ze powinniśmy wszyscy już się rozejść do swoich czołgów i wozów bojowych, czasu mamy mało a trzeba się przygotować do wymarszu. Być może jak uda nam się wykonać zadanie to będzie czas na zbędne rozmowy. A to co trzyma pan w dłoni ma pan na pamiątkę bo zadanie jest niepewne i nie wiadomo czy wrócimy.
- Nie jest mi to potrzebna, ale niech i tak będzie. - odpowiedział Wunsch i stanał naprzeciw Brunera, wyraźnie czekając na opuszczenie pomieszczenia przez innych żołnierzy.

Cedrik, który na chwilę zatrzymał się, ale widząc, że odprawa się skończyła opuścił pomieszczenie. Zaraz po odprawie Feldfebel Bonny rozkazała "powoli szykować maszyny". Nikt nie znał godziny wyruszenia, ale pewne było jedno. Ruszają znów na front.

[post informacyjny]
PL_CMDR Blue R - 23 Marzec 2018, 16:50
:
Wyruszyli dopiero o zmroku, kierując się na północny wschód, a niedługo po wpół do dziesiątej, mijali jakieś mało znaczące miasteczko, które sądząc po gromie dział, znajdowało się niedaleko frontu, gdy w radio wreszcie odezwał się dowódca:
- Zatrzymać kolumnę, rozproszyć pojazdy w diament, pełna gotowość bojowa.
Był to pierwszy rozkaz od wyruszenia.

Cedrik zatrzymał swoją maszynę zgodnie z rozkazem, ale nie dane było im zaznać spokoju. Nie stali jeszcze nawet dwóch minut, gdy od wschodu zaczęła zbliżać się jakaś ciężarówka. Czołg Von Kanarona, stojący na skrzyżowaniu skierował w nią lufę swojej wieży. Cedrik był skupiony na swoim sektorz obserwacji, ale odgłos klaksonu oderwał go od obserwacji. Ciężarówka zbliżała się do skrzyżowania, trąbiąc na blokujący drogę czołg, po czym zatrzymała się... aby objeżdżać czołg Von Kanarona.

Cedrik obserwował tą sytuację z mieszaniną dezorientacji i ciekawości. Ciężarówka ominęła w połowie czołg Von Kanarona, gdy ten opuścił swoją pozycję, jadąc tak, aby zablokować drogę pojazdowi, co też uczynił, przy kolejnym wtórze klaksonu. Na dodatek Feldfebel Bonny i dowódca także przemieścili się.
Wyglądało to, jakby jedna ciężarówka wprowadziła panikę wśród całej kompanii... ale on nie dostał też żadnych rozkazów.
Wtedy też Cedrik dostrzegł Jeepa, który zbliżył się od nich do północy...


pingwin9314 - 24 Marzec 2018, 14:19
:
Patrzę na to z lekkim niedowierzaniem. Po czym wracam do obserwacji swojego przydziału.
PL_CMDR Blue R - 31 Marzec 2018, 14:27
:
Niedługo potem, Jeep zaczął kursować między czołgami. Gdy zbliżył się do czołgu jego dowódcyczyni, Cedrik zobaczył, że wysiadł z niego amerykanin i podał jakieś paczki Feldfebel Bonny i chwilę rozmawiali. Później udał się na południe.

Niedługo później w radio odezwał się Wunsch informując, że otrzymali od Amerykanów flary, które służyły jako alternatywa dla radia. Flary otrzymali tylko dowódcy. Według słów Wunscha lista była następująca:
-Zielona, pojedyncza oznacza wstrzymać ogień.
-Zielona, rozproszona oznacza, że ruszamy dalej wzdłuż linii na Bergengibfel-Eisenbach. Do użycia tylko, gdy sojusznicy są blisko.
-Czerwona, rozproszona oznacza, że most na Eisenflus został zabezpieczony. Po zobaczeniu jej możemy jechać bezpiecznie po linii ataku.
-Czerwona, pojedyncza oznacza "do mnie"
-Niebieska, pojedyncza, oznacza wstrzymanie ataku
-Niebieska, rozproszona, odwrót.

[post półinformacyjny]
pingwin9314 - 31 Marzec 2018, 14:50
:
mhm
PL_CMDR Blue R - 15 Kwiecień 2018, 14:15
:
Resztę nocy kompania spędziła w pobliżu Fuldy. Pomimo, że ciągle padał deszcz, atak zaczął się zgodnie z planem. Huk dział dobiegał do uszu Cedrika przytłumiony, tylko dlatego, że siedział w czołgu. Nawała artyleryjska była rzeczywiście potężna, ale już niedługo po niej, Rosjanie rozpoczęli ogień kontrbaterii. Siły NATO musiały często zmieniać pozycje, ale sądząc po tym, co się działo, przewaga była po ich stronie.
Wreszcie, o 4:50 nadszedł rozkaz do wymarszu. Droga dla kompanii została oczyszczona. Zwiadowcy (2 Luchsy) ruszali przodem, a kilka minut z animi miały jechać główne siły. Pierwszy Von Amelunxen, za nim ich pluton oraz dowódca, a całość zamykały wolniejsze działa.

Początek był nerwowy, gdy mijali rozbite pozycje Rosyjskie. Pomimo tego, że Mardery i Panzergrenadierzy rozbili pozycje wroga, wciąż istniało ryzyko, że gdzieś w okolicy czai się wróg. Przeprawa okazała się jednak bezproblemowa.

Zbliżała się 6:00, gdy pluton znalazł się kilka kilometrów na południe od Hugeldorf. Stąd ruszali na północ "na przełaj", śladem Von Amelunxena. Cedrik rozejrzał się po okolicy. Delikatny deszcz nie pozwolił podnieść się mgle, ale i tak mieli przewagę. Droga do Eisenbach wydawała się otwarta, zwłaszcza, że zwiadowcy już tam byli i meldowali o zauważeniu pojedynczych czołgów wroga w Eisenbach. Pojedyncze czołgi wroga nie powinny jednak stanowić dla nich problemów.

-Do wszystkich formujemy linie i ruszamy na północ - rozkazała Feldfebel Bonny. Ledwo zjechali z drogi, gdy w radio odezwał się dowódca. Wunsch zaczął nowe rozkazy. Ruch na takie wzgórze, potem taki kurs. Gdyby nie fakt, że Cedrik miał przy sobie mapę, to by nic nie zrozumiał.



-Wyruszamy kiedy tylko druga kompania do nas dołączy. Ameluxen jesteście odpowiedzialni za koordynowanie działań z zwiadem skierowanym na północ. Koordynacją działań ze zwiadem poruszanącym się w pobliżu plutonu Bonny zajmę sie osobiście. Niszczyciele czołgów mają utrzymywać się jakieś 500m za plutonem Bonny.
Na zakończenie dodał:
- Ameluxen uawżajcie na północno-zachodni perymetr, zielona flara nad Schlafendbauer.

Feldfebel Bonny po tym rozkazie dodała:
-Ruszamy linią wg, rozkazów.


Minęła 6:00, gdy dotarli w pobliże Hugeldorf i Cedrik mógł dostrzec zarówno znajdującą się niedaleko 2 kompanię, jak i odległe eksplozje. Naprzeciw nich, w odległości około 3km, toczyła się bitwa...

(do grafiki nierozpoznanych pojazdów użyto grafiki T-55 ze znakami?)
pingwin9314 - 16 Kwiecień 2018, 15:48
:
mhm
PL_CMDR Blue R - 17 Kwiecień 2018, 10:41
:
Około minuty później dowódczyni wydała nowe rozkazy:
-Zwrot na Hugeldotf. Pokonujemy miasteczko możliwie najszybciej!
Było to pierwsze miasteczko nie określane jako "oczyszczone i zabezpieczone" na ich drodze.


pingwin9314 - 18 Kwiecień 2018, 19:12
:
- Załoga, bądźcie uważni.
PL_CMDR Blue R - 20 Kwiecień 2018, 10:18
:

Czołgi przemykały ulicami miasteczka, zrywając bruk i niszcząc płoty. Nie widać było jednak żywego ducha, zupełnie jakby miasteczko było opuszczone... Wtedy też w radio odezwał się Oberleutnant Wunsch:
-Wykryto starsze sowieckie czołgi pomiędzy Eisenbach i Bergengibfel, kierują się na wschód.
pingwin9314 - 21 Kwiecień 2018, 07:10
:
Przejeżdżamy przez miasto kontynuować.
PL_CMDR Blue R - 23 Kwiecień 2018, 16:33
:
Szczęśliwie miasteczko wyglądało na opustoszałe. Zbliżali się powoli do granicy zabudowań, gdy w radio głośno i wyraźnie odezwał się dowódca:
-Na moście w Klappebruck przeprawiają się czołgi wroga, musimy je powstrzymać najlepiej blokując zjazd z mostu, co zmniejszy ich siłę ognia. Jedziemy tam najszybciej jak się da, formacja bojowa!


pingwin9314 - 24 Kwiecień 2018, 21:03
:
- Przecież jeżeli na moście są wrogie czołgi to my tam dojedziemy już po tym jak zjadą z mostu i dotrą do drugiego miasta, a jechać musielibyśmy z pełną prędkością przez otwarty teren gdzie wróg może się ukrywać i nas ostrzeliwać. Pani dowódczyni proszę zaprotestować, nie chce narażać życia moich ludzi. Powinniśmy zaczekać jak wyjadą na otwarty teren, najlepiej na wzgórzach na południu lub w lesie obok miasteczka. - Zaprotestował Cedrik.
PL_CMDR Blue R - 25 Kwiecień 2018, 16:57
:
-Mam rozumieć, że śmiecie kwestionować rozkazy dowódcy?? - odezwała się Feldfebel Bonny podniesionym głosem
pingwin9314 - 25 Kwiecień 2018, 21:11
:
- Przejazd przez most na pewno nie zajmie tyle co nasza podróż, natomiast Jeśli zginiemy to Pani będzie jedną z osób za to odpowiedzialnych - powiedział przez radio zdenerwowany, po czym dodał - wykonuję rozkaz - mając nadzieję że Feldebel Bony jedna przemyśli to co powiedział.
PL_CMDR Blue R - 27 Kwiecień 2018, 19:58
:
- Zrozumiałam, wykonujecie rozkaz. - powiedziała beznamiętnym głosem dowódczyni. Powiedzieć, że Remus miał złe przeczucia, to jak nie powiedzieć nic. A na dodatek pokonywanie miasteczka miało swoje wady. Ledwo opuścili zabudowania, czołgi zaczęły formować szyk i tu pojawił się proble. Remus nakazał zbliżyć się do czołgu 312, ale ten nagle zaczął zbliżać się w jego stronę. Aby utrzymać szyk Remus musiałby oddalić się, ale to spowodowałoby, że za bardzo zbliżyłby się do 314... A na dodatek lada moment mogli zobaczyć wroga... i tak się stało.

Remus skacząc między peryskopem do bliskiej obserwacji, a termowizją, dostrzegł jakiś punkt, który wydostał się z Klappebruck... Był to albo czołg, albo pojazd opancerzony...


Widoczny cel:
A - cel nieropoznany, porusza się, 56 pól (2800m)


2,5km dalej

pingwin9314 - 27 Kwiecień 2018, 20:48
:
- Pani sierżant, proszę bardzo jak docieramy do mostu przed ruskimi! Wróg w polu widzenia opuszcza Klappebruck! Proszę o zgodę na zatrzymanie się i otwarcie ognia.
PL_CMDR Blue R - 30 Kwiecień 2018, 10:37
:
Feldfebel Bonny coś odpowiedziała, ale nałożył się na jej głos Oberleutnant Wunsch. Przez to nałożenie, Cedrik zrozumiał tylko głośny, wręcz krzyczący głos dowódcy "STOP", po czym gdy dowódczyni plutonu zamilkła, dowódca kontynuował:
-Zajmijcie pobliskie wzgórze na południowy wschód, nieprzyjaciel jest jednak zbyt blisko ale nie powinien nas zauważyć. Osłoną da nam las na po prawej stronie. Niszczyciele zostają na dole w ukryciu za laskiem na północ od nas.
pingwin9314 - 30 Kwiecień 2018, 16:16
:
Cedrik się uśmiechnął, przecież to samo powiedział chwilę temu feldfebel Bonny, czy dowódca ich słyszał? Rzekł tylko w radio: - Wykonuję rozkaz.
PL_CMDR Blue R - 1 Maj 2018, 12:59
:


I nastał chaos, gdy jedni skręcali, a inni zatrzymywali się. Chaos przerwała dowódczyni:
- Pluton szyk kolumna jedziemy na wzgórze za 314! - powiedziała Feldfebel Bonny lekko piskliwym głosem, podając pozycje, które mają zająć czołgi. Mieli być schowani za szczytem wzgórza przed wzrokiem Rosjan.


pingwin9314 - 1 Maj 2018, 13:34
:
- Przyjąłem.
PL_CMDR Blue R - 2 Maj 2018, 08:09
:
Leopardy plutonu Feldfebel Bonny kolejno mijały czołg Wunscha, który zatrzymał się, jakby na kogoś czekając, po czym ruszył ich śladem. I gdy pierwsze czołgi plutonu zbliżały się do wzgórza z północy odezwały się bliskie eksplozje oraz huk dział. Feldfebel Bonny odezwała się w radio:
- Wszyscy gotowość bojowa zaraz może się zrobić gorąco!



[post półinformacyjny, tzn. można uhm-nąć go]
pingwin9314 - 2 Maj 2018, 10:40
:
- Gotowość bojowa Panowie.
PL_CMDR Blue R - 2 Maj 2018, 16:19
:
Ładowniczy spojrzał na Cedrika i zapytał:
-To do tej pory nie mieliśmy być w gotowości, Herr Feldfebel?
pingwin9314 - 2 Maj 2018, 16:47
:
- Mieliśmy mieliśmy... po prostu zaczął się ostrzał naszych sojuszników.
PL_CMDR Blue R - 2 Maj 2018, 16:52
:
Mina ładowniczego świadczyła, że niezbyt rozumiał to, co powiedział Cedrik, ale nic nie odpowiedział, tylko stanął w gotowości do podawania pocisków

[post półinformacyjny]
pingwin9314 - 2 Maj 2018, 16:53
:
Uhm
PL_CMDR Blue R - 2 Maj 2018, 18:07
:
Gdy wjechali na wzgórze Cedrik mógł przekonać się, jak mógł zakończyć się wcześniejszy rozkaz dowódcy o ataku na Lansamen. Na północy dostrzegł za lasem drugą kompanię, której czołgi albo płonęły, albo prowadziły ogień w kierunku wschodnim do celów, których Cedrik nie widział. Co dziwniejsze, walczyła tylko połowa kompanii, a druga, jakby nigdy nic, stała za nimi.

Cedrik spojrzał przed siebie. Zbliżali się do szczytu wzgórza, gdzie stał częściowo schowany pojazd zwiadowców.


pingwin9314 - 2 Maj 2018, 20:14
:
- Co oni do cholery robią? Czekają aż przyjaciele zginą? - powiedział Cedrik w dal, nie oczekiwał odpowiedzi. - Jak można czekać i patrzyć na śmierć sojuszników? Teraz mogą polegać tylko na naszym oddziale, Panowie przeciwpancerny ładować.
PL_CMDR Blue R - 4 Maj 2018, 16:55
:


Zgodnie z rozkazem zatrzymali się blisko krawędzi wzgórza. Stąd był piękny widok na przeciwległe wzgórze, ale nie można tego było powiedzieć o położonych niżej terenach, które były zasłonięte. Czołgi zajmowały miejsca w szyku, przechodząc z kolumny do linii. I wtedy Cedrik zobaczył jakiś ruch na przeciwległym wzgórzu... Tam były czołgi i to wrogie!



Cele wzajemnie się zasłaniają. Widoczny cel to:
W - T-72, odległość 2000 metrów (40 pól), porusza się
pingwin9314 - 4 Maj 2018, 17:05
:
- Panowie ognia w cel oznaczony jako W. (wcześniej kazałem załadować PP)
PL_CMDR Blue R - 5 Maj 2018, 15:50
:


Jeszcze jeden z Leopardów otworzył ogień i wrogi czołg, trafiony przynajmniej raz na trzy pobliskie trafienia, które zauważył Cedrik, stanął w płomieniach. Nie kończyło to jednak walki, gdyż zza wraków wyłaniał się kolejny czołg...

Dostępny cel:
U - T-72, porusza się, 1550m (31 pól)


pingwin9314 - 5 Maj 2018, 16:01
:
- Przeciw pancerny ognia w kolejnego.
PL_CMDR Blue R - 16 Maj 2018, 15:26
:
Drugi czołg także zapłonął po kolejnym strzale i Remus z radością mógł wystrzelić pocisk w kolejny czołg. Tu w jeden cel strzelał chyba na raz cały pluton, ale Cedrik był pewny, że to jego pocisk podpalił ostatni z czołgów. Na razie było 3:0


pingwin9314 - 21 Maj 2018, 00:37
:
Wykorzystać taktykę zalecaną, przez dowództwo, czyli podjazd strzał odjazd.
PL_CMDR Blue R - 21 Maj 2018, 09:28
:
Silnik Leoparda ryknął, gdy Gefreiter Ewerth zmusił maszynę do ruchu, a w tej chwili w radio odezwała się Feldfebel Bonny:
- Wstrzymać ogień, czekamy na następne!
pingwin9314 - 21 Maj 2018, 20:56
:
- Zatrzymać się wracamy do linii.
PL_CMDR Blue R - 28 Maj 2018, 10:43
:
Cedrik słyszał strzały. Gdzieś pomiędzy wrogim wzgórzem i wzgórzem na którym stali toczyła się bitwa, jednak działo się to poza zasięgiem jego wzroku. Cedrik rzucił okiem na resztę plutonu. Wszystkie czołgi stały, delikatnie obracając wieże, jedynie czołg dowódcy kompanii powoli kierował się na północ z zawrotną prędkością kilku kilometrów na godzinę...
pingwin9314 - 28 Maj 2018, 10:48
:
- Prosimy o zgodę na podjechanie do przodu i ostrzelanie pojazdów poniżej a potem powrót na startowa pozycję - nadał Cedrik do dowódczyni.
PL_CMDR Blue R - 29 Maj 2018, 09:00
:
Gdy Cedrik kończył swoją wiadomość, czołg Wunscha wystrzelił gdzieś w stronę północy-północnego wschodu. Feldfebel Bonny odpowiedziała w radio:
-Wyrażam zgodę na prowadzenie ognia. taktyka taka jak poprzednio : podjazd - zatrzymanie - strzał - wycofanie - przeładowanie.
pingwin9314 - 29 Maj 2018, 21:20
:
- Wykonujemy.
PL_CMDR Blue R - 31 Maj 2018, 14:41
:
Czołg został wyprowadzony tak, że tylko wieża wystawała zza wzgórza. O ile przez peryskop widać było całe wrogie siły, to tylko 3 czołgi znalazły się w polu widzenia celowniczego. To był ten moment na który tak czekał Cedrik.

Dostępne cele:
J - T-72, zatrzymał się, 42 pola (2100 metrów)
L - T-72, zatrzymał się, 42 pola (2100 metrów)
I - T-72, zatrzymał się, 43 pola (2150 metrów), częściowo zasłonięty


pingwin9314 - 31 Maj 2018, 15:57
:
PP w cel L, a potem cofamy.
PL_CMDR Blue R - 31 Maj 2018, 23:18
:
Był to szybki, ale niecelny strzał. Na szczęście wróg, zanim wycofali się, wystrzelił tylko jeden raz, trafiając jednak w czołg Albrechta, znajdujący się po prawej stronie czołgu Remusa. Na szczęście było to zapewne trafienie bez penetracji, gdyż Albrecht wycofał się równo z nim.

Gdy Deecke ładował kolejny pocisk, Remus rzucił okiem na wrogie czołgi. Te zaczęły powoli cofać się i niecelnie ostrzeliwać wzgórze z którego strzelali, jakby nie zauważając, że właśnie schowali się za solidnym kawałem ziemi.


pingwin9314 - 1 Czerwiec 2018, 07:24
:
Wyjeżdżamy w taki sposób by zobaczyć przynajmniej jednego przeciwnika, strzelamy PP i cofamy ponownie.
PL_CMDR Blue R - 5 Czerwiec 2018, 16:36
:
Von Kanaron musiał iść w ślady dowódczyni, bo teraz zatrzymał się i strzelał do wroga. Cedrik wolał jednak stosować się do taktyki dowódcy. Znów wyprowadził czołg, oddał strzał i schował się. Taktyka opłaciła się, bo gdy w kierunku czołgu Von Kanarona strzelało z pół wrogiej kompanii, to do nich najwyżej wystrzelił jeden i to, gdy chowali się za wzgórzem. Na dodatek jego pocisk wyraźnie trafił w wieżę wrogiego czołgu, ten jednak cofał się dalej. Cedrik w tej chwili zorientował się, że w radio nadaje Unteroffizer Albrecht, ale jakoś puszczał jego słowa mimo uszu, a meldował dowódczyni, że ma awarię dalmierza i problemy ze strzelaniem na odległość. Jednak uwagę Cedrika momentalnie przykuł czołg Von Kanarona, który właśnie został trafiony, a z silnika zaczął wydobywać się gęsty dym.


pingwin9314 - 5 Czerwiec 2018, 22:03
:
Na razie nie wyjeżdżać, być może Kanaron będzie potrzebować pomocy.
PL_CMDR Blue R - 6 Czerwiec 2018, 22:12
:
Cedrik zobaczył, że górny właz czołgu Kanarona otworzył się i ktoś zaczął opuszczać maszynę. W tej samej chwili w radio odezwał się dowódca kompanii:
- czołg 313! wyjeżdżacie przed Kanarona i odpalacie granaty dymne, WYKONAĆ! - ostatnie słowa niemal wykrzyczał - Bonny, na mój znak wydajecie rozkaz szarzy na wschód w kierunku południowej strony miasteczka Lansamen!
pingwin9314 - 6 Czerwiec 2018, 22:34
:
- Mam ogromną ochotę ostrzelać czołg tego wariata.... - powiedział załamanym głosem Cedrik. - Podjeżdżamy kawałek w przód i wystrzeliwujemy granaty dymne. - Cedrik nadał do Bonny - Feldfebel proszę nie zgadzać się na ten rozkaz, ostrzelają nas jak będziemy jechać a właśnie straciliśmy kolejny czołg.
PL_CMDR Blue R - 7 Czerwiec 2018, 18:13
:
Cedrik miał już odzywać się o nie zgadzaniu się na rozkazy, gdy w radio usłyszał głośny głos swojej dowódczyni:
-JAWOHL!
Chyba Feldfebel Bonny podjęła już inną decyzję.
pingwin9314 - 8 Czerwiec 2018, 00:51
:
Nie zmienia to faktu ze nadaję! Kolejny durny pomysł dowódcy, PHI!
PL_CMDR Blue R - 11 Czerwiec 2018, 12:00
:
Gdy tylko nadał wiadomość, kierowca wyprowadził czołg na pozycję i wystrzelił granaty. W tym czasie Gelhaar otworzył ogień do wrogich czołgów. Feldfebel Bonny wydarła się w radio:
- Słuchajcie K...wa żołnierzu po raz kolejny kwestionujecie rozkazy. Co wy myślicie że tu jest przedszkole?
W tej chwili pocisk trafił w czołg Kanarona, zanim granaty zdołały ich zasłonić, odrzucając kogoś, kto stał obok czołgu. Cedrik nie był w stanie słuchać dowódczyni, gdy widział, że jeden z załogantów czołgu 312 uciekał, drugi odleciał o kilka metrów, a kolejny gramolił się z zadymionej wieży. Wtem podniesiony głos dowódczyni zwrócił znów na siebie uwagę:
-(...) będziecie latać k...wa na wysokości lamperii! A teraz WYKONAĆ ROZKAZ!!
Cedrik spojrzał na las w oddali, za którym znikały wrogie czołgi...




Widoczne cele:
J - T-72, stoi, 43 pola (2150 metrów)
N - T-72, wycofuje się, 43 pola (2150 metrów)
O - T-72, wycofuje się, 43 pola (2150 metrów)
M - T-72, wycofuje się, 44 pola (2200 metrów), częściowo zasłonięty
L - T-72, wycofuje się, 45 pól (2250 metrów),
I - T-72, wycofuje się, 44 pola (2200 metrów),
pingwin9314 - 11 Czerwiec 2018, 22:09
:
- Proszę o pozwolenie zajęcia się ciężko rannymi z czołgu 312, jestem medykiem i takie jest moje przyrzeczenie po pierwsze ratować rannych. - Cedrik zignorował dowódczynię, już wiedział że w tym oddziale nie będzie chciał dalej słuzyć. Niekompetentny dowódca i Pani kapitan która ,,nie miała jaj" by przeciwstawić się durnym rozkazom. Rzekł do załogi - Panowie nawet jeśli mi zabroni tego i tak się zajmę poszkodowanymi. - Skierował swoje słowa do celowniczego - ,,Nazwisko którego nie pamiętam" Ty wtedy przejmiesz dowodzenie pojazdem.
PL_CMDR Blue R - 13 Czerwiec 2018, 14:56
:
- Wyrażam zgodę, macie uważać na siebie i czekam na informacje. - odpowiedziała Feldfebel Bonny. Obergefreiter Gelhaar odezwał się w interkomie:
-Herr Feldfebel. Czy my nie mamy ruszać do szarży? Nie mogę jednocześnie dowodzić czołgiem i obsługiwać działa. Albo nie będziemy celnie strzelać, albo będziemy ślepi.
pingwin9314 - 13 Czerwiec 2018, 15:02
:
- Pozostańcie na miejscu, wycofajcie się i wykonujcie poprzednie zadanie czyli wyjazd strzał i powrót o ile jest taka możliwość, jeśli nie to wycofajcie tak by wróg nie miał zasięgu - Remus mówiąc to zaczął pakować apteczkę i uzbrajać się.
PL_CMDR Blue R - 13 Czerwiec 2018, 16:34
:
Cedrik poprawił pistolet i wyskoczył na wieżę czołgu. Apteczka była na swoim miejscu w skrzynce na zewnątrz. Gdy Remus zeskoczył z czołgu, ten wystrzelił, po czym zaczął się cofać. Cedrik rozejrzał się dookoła. Jeden członek załogi czołgu, okryty dymem, zeskakiwał z wieży czołgu Von Kanarona. Drugi, wyraźnie cały, biegł skulony na południe. Trzeci natomiast, który odleciał od czołgu, leżał na ziemi, kilkanaście metrów od Cedrika...

(któremu pomagamy?)
pingwin9314 - 13 Czerwiec 2018, 19:27
:
Biegnę w stronę czołgu wołając czy ktoś jeszcze został w pojeździe? Jeżeli tak, to do czołgu i wyciągam ostatniego członka załogi i staram się go ratować za czołgiem. Jeżeli ten gościu co się dymi płonię dogaszam go i dopiero do czołgu.
PL_CMDR Blue R - 13 Czerwiec 2018, 20:18
:
Cedrik rzucił się na załoganta, próbując zgasić tlący się kombinezon. Na szczęście ten nie zająl się jeszcze ogniem.
-Spokojnie, już w porządku! - wykrzyknął Remus prawie w twarz szeregowego. - Ktoś został w czołgu?
-Scherer! Utknął, nie mogłem go wyciągnąć! Właz się zaciął - wykrzyczał szeregowy, wskazując na czołg z którego wieży wydobywały się kłęby gęstego dymu
pingwin9314 - 13 Czerwiec 2018, 20:20
:
Biegiem do pojazdu puki żywi.
PL_CMDR Blue R - 13 Czerwiec 2018, 20:24
:
Cedrik chwytał cię występów, wspinając się na wieżę i zajrzał do środka. Niestety, widział tylko gęsty dym. Nie był w stanie nawet dostrzec działa. Gdy odsunął się od włazu, aby złapać oddech, jego wzrok spoczął na skrzyni w której znajdowało się wyposażenie, min. maska przeciwgazowa. Na pewno w niej byłby w stanie łatwiej oddychać w środku, ale też i zapewne widziałby jeszcze mniej.

Sekundy były na wagę złota, a Cedrik musiał podjąć decyzję, wiedząc, że wnętrze czołgu jest niebezpieczne także dla niego.
pingwin9314 - 13 Czerwiec 2018, 20:40
:
Cedrik założył maskę i wskoczył do środka.
PL_CMDR Blue R - 13 Czerwiec 2018, 20:42
:
Bez maski Cedrik zapewne byłby kolejnym, który potrzebowałby ratunku, gdy upadając na łuskę prawie wywinął orła. Dość, że krzyknął, wypuszczając powietrze i tylko przez maskę, mógł ciężko, ale zawsze złapać oddech. Niezależnie od wszystkiego oddychało mu się ciężko. Nie widząc nic, musiał szukać 4-tego członka załogi po omacku. Nie widział nic, czuł tylko gorąc, wskazujący z której strony jest przedział silnika, skąd emanowało ciepło.

Nie wiedział ile czasu spędził, aż poczuł, że chwycił kogoś za głowę. Kolejny członek załogi leżał wciśnięty miedzy fotel kierowcy, a pancerz czołgu i nie poruszał się.
pingwin9314 - 13 Czerwiec 2018, 20:44
:
Wyciągam go na zewnątrz, jak najszybciej.
PL_CMDR Blue R - 13 Czerwiec 2018, 20:48
:
Cedrik zaczął szarpać się z leżącym człowiekiem, ale ten, jakby był przyspawany do podłoża. Ciągnął za rękę, za tułów, ale nie był w stanie wyciągnąć, zupełnie, jakby załogant stanowił jedność z czołgiem. Przez chwilę Cedrik chciał rzucić ciut więcej światła oraz tlenu i próbował otworzyć właz kierowcy, ten był jednak zablokowany. Znów po omacku wrócił do próby wyrywania załoganta z niebezpieczeństwa. I znów to samo. Dawał radę pociągnąć kawałek i załogant blokował się i choć Cedrik szarpał go, to miał wrażenie. że musiałby go wyciąć z kawałkiem czołgu, aby wyciągnąc go na zewnątrz.
pingwin9314 - 13 Czerwiec 2018, 20:51
:
Sprawdzam czy oddycha i czy bije mu serce jeśli nie z pojazdu.
PL_CMDR Blue R - 13 Czerwiec 2018, 20:52
:
Nie oddycha, ale chyba mu serce bije. (pewności nie masz w tych warunkach), a ściąganie stroju (np. rękawiczek) w tym gorącu, to nie najlepszy pomysł, aby dotykać opuszkami palców.
pingwin9314 - 13 Czerwiec 2018, 21:05
:
Nie mam możliwości mu pomóc, z pojazdu.
PL_CMDR Blue R - 14 Czerwiec 2018, 15:39
:
Cedrik wspiął się na wieżę i spojrzał, gdzie leży czwarty członek załogi. Gdy zeskakiwał z wieży, przez myśl przebiegła mu myśl, czy uwięziony w czołgu nie był zaczepiony o fotel. Nie, na pewno to sprawdzał, ale czy na pewno? W końcu w tym dymie niewiele widział. Nagle Cedrik nie miał pewności, czy na pewno zrobił wszystko, co mógł? A może należało popchnąć, a nie ciągnąć. Nie, chyba też próbował. A może potrzebował po prostu czyjejś pomocy i we dwóch by wyciągnęli żołnierza.

Odległa eksplozja przywołała Cedrika do świadomości. Teraz miał inne zadanie. Osoba potrzebująca pomocy leżała kilkanaście metrów od niego na ziemi.
pingwin9314 - 14 Czerwiec 2018, 18:32
:
Biegiem do niego i sprawdzam w jakiej jest formie.
PL_CMDR Blue R - 14 Czerwiec 2018, 18:53
:
Tym razem sprawa wyglądała na prostszą. Feldfebel Von Kanaron, jak sie okazało, leżał na ziemi nieprzytomny, ale oddychał i serce mu biło. Choć na pierwszy rzut oka zakrwawiona głowa wyglądała tragicznie, Cedrik miał wystarczająco dużo doświadczenia, aby rozpoznać, że to tylko wygląda źle. Życie Von Kanarona nie było zagrożone, o't stracił przytomność i będzie go później mocno bolała głowa, ale się z tego wyliże...
pingwin9314 - 14 Czerwiec 2018, 21:35
:
Opatruję go. Gdzie jest ten co płonął?
PL_CMDR Blue R - 16 Czerwiec 2018, 23:30
:
Cedrik nie był w stanie dostrzec go i musiał sam wyciągnąć Kanarona spośród dymów. Kanaron nie należał do najchudszych, co sprawiło, że w chwili obecnej należał do najmniej lubianej części społeczności w oczach Remusa. Tej, którą się ciężko nosiło.

Cedrik minął granaty dymne i wyszedł na pozbawioną dymu przestrzeń, prawie wpadając na dwóch żołnierzy. Jeden z nich był tym, którego wcześniej zagaszał. Obaj wyglądali na całych i zdrowych. Ale byli tam tylko oni.



-Gdzie są czołgi? - wykrzyknął pytanie Remus, gdy Gefreiter uwolnił go częściowo od ciężaru Kanarona. Gefreiter wskazał na wschód:
-Przed chwilą ruszyli na wschód, nie wiem dokąd.
Remus spojrzał w tamtą stronę. Tam był front... W zasadzie wszędzie dookoła był front. Byli około 40 kilometrów za liniami wroga, w pierwszej linii. Panzergrenadierzy mieli postępować za nimi, zabezpieczając teren, ale Remus nie wiedział nawet, czy dotarli do tej wioski, którą mijali 20 minut wcześniej. Byli na ziemi niczyjej, zdani sami na siebie, a jedyną bronią, jaką mieli były dwa pistolety. Jeden Remusa, drugi Kanarona, o ile to nie była tylko pusta kabura.
pingwin9314 - 17 Czerwiec 2018, 18:06
:
Ten który umie lepiej strzelać bierze pistolet, nieście go. Kierujemy się do miasteczka. Zabrali mi czołg...
PL_CMDR Blue R - 30 Czerwiec 2018, 22:12
:
Ostatecznie Remus musiał oddać pistolet pierwszemu żołnierzowi z brzegu, gdy ci zaczęli się spierać, kto lepiej wypadł na strzelnicy.

Minęła 6:12, gdy brnąc przez zabłocone ślady gąsienic wraz z wciąż nieprzytomnym, zbliżali się do Hugelsdorfu. Miasteczko z tej odległości wyglądało, jak miasteczko duchów i gdyby nie dochodzący z oddali grom dział, można by uznać dzień jak za scenkę z horroru.

Jeden z gefreiterów wskazał nagle na lasek na północy i zameldował:
-Herr Feldfebel. Tam chyba stoi nasze działo.
Remus spojrzał w tym kierunku i przytaknął. Jedno z ich dział stało pod osłona lasu, mierząc na wschód. Remus miał już wydać polecenia, gdy nagle usłyszał basowy odgłos helikoptera. Jakiś helikopter o dość mocnym silniku najwyraźniej zbliżał się od zachodu.
pingwin9314 - 30 Czerwiec 2018, 22:15
:
Do budynków, powinni tu być panzergrenadierzy.
PL_CMDR Blue R - 30 Czerwiec 2018, 22:25
:
Nie przeszli nawet kilkunastu kroków, gdy to, co zobaczył Remus, zmroziło mu krew w żyłach. Znad budynków, niczym złowrogie sępy, wyłoniły się wielkie kształty ciężkich helikopterów. Remus nie miał problemu z rozpoznaniem sowieckiego ciężkiego śmigłowca, a nawet obu Hindów, które wyłoniły się znad miasteczka...
pingwin9314 - 30 Czerwiec 2018, 22:36
:
- Do budynków! Szybciej! Puśćcie Kanarona, wrócimy jak odlecą!
PL_CMDR Blue R - 1 Lipiec 2018, 16:28
:
Tylko wiesz, że:

a) biegnąc, wróg na pewno was zauważy, ale szybciej będzie w budynkach
b) chowając się, istnieje ryzyko, że wróg was nie zauważy, ale jak was zauważy będzie na środku pola.

Na pewno a)?
pingwin9314 - 1 Lipiec 2018, 22:25
:
Tak A.
PL_CMDR Blue R - 2 Lipiec 2018, 05:16
:
Cedrik rzucił sie do przodu, odruchowo się kuląc, gdy dwa potężne śmigłowce przeleciały nad nim, nie otwierając ognia. Gdy tylko znalazły się za nim, Cedrik rzucił okiem za siebie, dostrzegając, że nikt za nim nie biegnie. Obu Gefreiterów leżało na ziemi, kilkanaście metrów za nim, wraz z Von Kanaronem i właśnie podnosiło się z ziemi, spoglądając na oddalające się helikoptery, jakby niepewni, czy na pewno zaraz nie zawrócą.
pingwin9314 - 3 Lipiec 2018, 00:16
:
- Sprintem do budynków, wołam dowódcę Grenadierów. - Jeśli go znajdę proszę o dostęp do radiostacji i na kanale gdzie działa nasz pluton nadaję: - Tu Remus z czołgu 313. Od zachodu nadciągają do Was dwa radzieckie helikoptery!
PL_CMDR Blue R - 3 Lipiec 2018, 15:30
:
(znaczy biegniesz do budynku krzycząc:

-Panie dowódco granadierów! Radia potrzebuję!

================================
pingwin9314 - 3 Lipiec 2018, 16:34
:
Coś w tym stylu.
PL_CMDR Blue R - 3 Lipiec 2018, 16:53
:
Kurt wpadł do pierwszego budynku, z kopa otwierając drzwi i wykrzykując wezwanie. Nikt mu jednak nie odpowiedział. Kurt stał lekko zaskoczony, rozglądając się dookoła. Wtem, otworzyły się drzwi do kuchni, z których wyłoniła się lufa karabinu:
-Kim jesteś? - odezwał się niemiecki głos
pingwin9314 - 3 Lipiec 2018, 16:58
:
- Feldfebel Cedrik Remus - dowódca czołgu 313 z pierwszego plutonu, trzeba szybko poinformować pluton co nadciąga! Hindy to ogromne zagrożenie dla czołgów. Potrzebuję radia.
PL_CMDR Blue R - 3 Lipiec 2018, 17:23
:
Drzwi uchyliły się szerzej i stanął w nich żołnierz Bundeswehry w stopniu Gefreitera (szeregowy), cały czas mierząc do Cedrika z karabinu HK G3, który trzymał w jednej ręce, drugą sięgając po krótkofalówkę.
-Herr Feldfebel - odezwał się do niej - Czołgiści z tych krzyżujących.
pingwin9314 - 3 Lipiec 2018, 17:26
:
- Czekam.
PL_CMDR Blue R - 3 Lipiec 2018, 17:34
:
(głos w radio)
-Zapytaj, czy znają kanał radiowy Wursta
Gefreiter:
-Jawohl, chcą właśnie skorzystać z radia..
(głos w radio)
-Zabrać ich do mnie. Over.
Gefreiter:
-Jawohl. Herr Feldfebel. Leutnant Seidel każe panu udać się za mną.
pingwin9314 - 3 Lipiec 2018, 19:29
:
- Byle szybko. - Odparł Cedrik. - Trzeba ich ostrzec.
PL_CMDR Blue R - 3 Lipiec 2018, 19:31
:
W tej chwili do budynku dotarli obaj czołgiści z Von Kanaronem. Panzergrenadier spojrzał na Von Kanarona i zapytał:
-Ranny?
pingwin9314 - 3 Lipiec 2018, 19:37
:
- Tak, ale wyliże się.
PL_CMDR Blue R - 3 Lipiec 2018, 20:11
:
Gefreiter wskazał na znajdujące się za plecami okno, za którym widać było miasteczko.
-W tamtym brązowym domu z kominem, mamy w piwnicy punkt opatrunkowy. Na razie bez rannych, więc doktorek może obejrzeć waszego kompana.
pingwin9314 - 3 Lipiec 2018, 20:31
:
- Sam jestem medykiem, ale dobrze chłopcy weźcie swojego dowódce i zanieście go tam. Lepiej by leżał niż był ciągle noszony, tam powinien dojść do siebie. Ruszajmy do dowódcy.
PL_CMDR Blue R - 3 Lipiec 2018, 20:47
:
Od wschodu dobiegały odgłosy walki, a Cedrik powoli przemykał między kolejnymi osłanami.
-Po drugiej stronie planu są czerwoni? - zapytał Cedrik wychylając się z pistoletem zza osłony.
-Nie wiemy - odpowiedział żołnierz - Brakuje nam czasu i ludzi, aby dokładnie przeszukać miasto, a strzeżonego... - nie skończył, rzucając się biegiem, za kolejną osłonę

Zatoczyli po placu wielkie półkole, zbliżając się do budynku, przed którym stały dwa transportery M113. Żołnierz wprowadził Cedrika do sklepu, zamienionego w punkt dowodzenia. Wyłączona lodówka służyła za stół, na którym rozłożono mapę, a regał na chipsy idealnie służył za stojak na radio. Zaraz za operatorem radia, oparty o kolumnę stał żołnierz w randze leutnanta i słuchał, jak operator radia meldował:
-Zbliżają się do mostu. Wygląda na to, że nie ma Rosjan.
-Niech na razie zatrzymają się na brzegu. Czekamy na huragan. - odpowiedział leutnant i spojrzał na Cedrika.
-Nareszcie - zaczął - Już myślałem, że będę musiał z wami rozmawiać przez majora Kocha! - odezwał się oburzonym tonem - Rozumiem, że chcecie mnie przekazać, że zaraz na nasze czołgi mogą spaść bomby? Już przypadkiem się tego dowiedziałem.
pingwin9314 - 3 Lipiec 2018, 21:01
:
Cedrik Zasalutował - Nie wiedziałem czy znacie kanał do Wunsha i chciałem prosić o przekazanie im tego że w każdej chwili mogą zostać ostrzelani przez Hindy. - Cedrik w tym momencie przerwał za bardzo nie wiedząc o co chodzi z Majorem Kochem. Lekko zdezorientowany czekał na to co powie Leutnant.
PL_CMDR Blue R - 3 Lipiec 2018, 21:05
:
Leutnant spojrzał na Cedrika kątem oka, marszcząc brwi.
-Nie znamy, bo wasz dowódca nawet się nie pofatygował go przekazać. Nie mamy z wami łączności, a wy sprowadzacie nam bomby na głowy! Już ja z tym waszym Wurstem (niem. Kiełbasą) porozmawiam, jak to się skończy. - po czym obrócił się do radia i zapytał żołnierza:
-Przekazałeś?
-Jawohl, Herr Leutnant.
pingwin9314 - 3 Lipiec 2018, 21:20
:
Podaję dokładne dane do kontaktu z Wunshem. - Jak to bomby na głowy co się stało o czym nie wiem? Sam mam zastrzeżenia do tego w jaki sposób nasz dowódca podejmował decyzje, część z nich była nieracjonalna. - Cedrik ugryzł się w język - Przepraszam nie powinno się tak mówić o przełożonym.
PL_CMDR Blue R - 3 Lipiec 2018, 21:35
:
Leutnant odezwał się do operatora radia:
-Słyszałeś? Ustaw łączność z tą Kiełbasą, może następnym razem zdążymy ich ostrzec o helikopterach. JOHAN! - wydarł się na drugi koniec sklepu - CO RUSKIE LATADŁA TERAZ ROBIĄ?
Cedrik spojrzał na "Johana", który stał dalej, zaraz obok podręcznego radia:
-Atakują Leopardy pod Klappebrucke, Herr Leutnant. Są poza skutecznym zasięgiem.
pingwin9314 - 3 Lipiec 2018, 21:40
:
Cedrik cofnął się pod ścianę i słuchał tego co się dzieje, przynajmniej do czasu kiedy nie każą mu wyjść. Oczywiście w milczeniu by nie przeszkadzać.
PL_CMDR Blue R - 6 Sierpień 2018, 13:00
:
Cedrik słuchał meldunków o toczących się walkach. Wyglądało na to, że czołgi dotarły do mostu w Eisenbach, ale nie były w stanie przekroczyć rzeki. Niedługo potem nadleciały samoloty Luftwaffe, zmiatając Rosjan z nieba, a na dodatek do Hugelsdorf zbliżały się oddziały Panzergrenadierów... Niedługo potem nadeszły złe informacje. 3 kompania (ta do której należał Remus) została odepchnięta od mostu w Klappebruck przez Rosyjski kontratak. Hugelsdorf miało stać się obszarem kolejnej bitwy i podjęto decyzję o wycofaniu rannych i nie walczących.
Cedrik bezskutecznie próbował dowiedzieć się, gdzie jest jego czołg i ostatecznie został zmuszony do załadowania się do transportera, który miał ich odwieźć do punktu zbiórki, gdzie miał nadzieję dowiedzieć się, co się stało z jego czołgiem...

[ciąg dalszy nastąpi]
PL_CMDR Blue R - 23 Wrzesień 2018, 14:47
:
Punkt zbiórki znajdował się w Schiltz, ale tam nic nie wiedziano i Cedrik musiał czekać. Wreszcie, tuż przed południem, do szkoły w której ich zakwaterowano przybyli żołnierze z trzeciej kompanii.
Cedrik wyszedł na ulicę, gdzie dostrzegł pozostałe pojazdy. Dwa czołgi Leopard 1 z plutonu von Amelunxena oraz jeden Leopard 2 Unteroffizera Albrechta. Wraz z nimi przybył transporter M113 z którego wysiedli spieszeni czołgiści... wśród których była także jego załoga. Kierowca Ewerth, celowniczy Gelhaar i ładowniczy Deecke.
Cedrik zameldował się Oberfeldfebelowi Von Amelunxenowi, ale ten, zajęty z jakimś nieznanym Oberstabsgefreiterem (dosłownie starszy szeregowy sztabowy), tylko przyjął meldunek i kazał "rozejść się" do kwater i informując, że na razie nie ma nowych rozkazów.
Załoganci Remusa otoczyli go, z radością go znów widząc, jak dodali. Cedrik zadał im jednak jedno, bardzo ważne pytanie:
-Gdzie nasz czołg?
Obergefreiter Gelhaar odpowiedział:
-Atakowaliśmy zgodnie z rozkazem Oberleutnanta Wunscha w kierunku rzeki, ścigając Ruskich. Szło nam dobrze do czasu, aż nad rzeką, nie zbombardowało nas Luftwaffe (lotnictwo Bundeswehry - dop. Finka)! Oberleutnant zginął, Feldfebel Bonny została ranna. Unteroffizer Albrecht rozkazał odwrót i w połowie pokonywania ziemi niczyjej, znów spadły na nas naszesamoloty, rozrywając nam gąsienicę. Unteroffizer kazał nam uciekać piechotą i... - tu Gelhaar lekko się skrzywił - niestety, nasz czołg został unieruchomiony pod Lansamen i pewnie dalej tam stoi, Herr Feldfebel.
pingwin9314 - 23 Wrzesień 2018, 18:00
:
- No cóż ważne że żyjecie chłopcy! Problem niekompetentnego dowódcy się rozwiązał. - Poklepał Deecke'a po plecach. - No to teraz wiecie. Dostaniemy ot Leopardy 1 i będziemy mieli problemy z pancerzem który przebijają pociski ruskie co chwila.
PL_CMDR Blue R - 23 Wrzesień 2018, 19:17
:
-To dobrze? - zapytał lekko zdezorientowany celowniczy - Znaczy, mówię o dowódcy, nie o czołgu.
pingwin9314 - 23 Wrzesień 2018, 20:15
:
Patrząc na to że to on ściągnął wam na głowę ostrzał z samolotów naszych to myślę ze tak.
PL_CMDR Blue R - 23 Wrzesień 2018, 20:26
:
Oczekiwanie na nowe rozkazy dłużyło się i dłużyło. I gdy wreszcie Remus postanowił uciąć drzemkę na całkiem miękkiej kanapie, obudził go celowniczy.
-Herr Feldfebel. Oberfeldfebel von Amelunxen do pana.
Remus zerwał się dość szybko. Choć w głębi duszy był niezadowolony z pobudki, nie okazał tego wyższemu stopniem.
-Tak jest, Herr Oberfeldfebel - zameldował się.
Rudolf von Amelunxen, dowódca drugiego plutonu i najstarszy stopniem z kompanii rozkazał:
-Wzywają was do Lejtnanta, macie wyjaśnić los dział które Wam towarzyszyły.
Tylko o którego Leutnanta chodziło? Czy o dowódcę "szkoły"*, czy też o jakiegoś innego?


*czyli tego, co tu zarządza
pingwin9314 - 24 Wrzesień 2018, 19:16
:
Czort z tym który leutnant odpowiedział - swoim myślą.
- Chodzi o te działa przeciwpancerne które były jako trzecia kompania?

<Po przeczytaniu wiadomości u Jacka, wnioskuję twierdzącą odpowiedź>

Wyruszam zameldować się u Leutnanta.
PL_CMDR Blue R - 24 Wrzesień 2018, 20:00
:
Szczęśliwie Cedrik trafił do właściwego Leutnanta. Ten powitał Cedrika i poprosił, aby ten usiadł naprzeciwko biurka. Cedrik poczuł się ciut jak na dywaniku u dyrektora... W sumie tak było. Byli w pokoju dyrektora szkoły. Leutnant Kirst, oficer ze sztabu majora Kocha, zapytał:
-Herr Feldfebelu Cedrik. Jesteście najstarszym stopniem rangą, przytomnym dowódcą z pierwszego plutonu trzeciej kompanii, sto-siedemdziesiątej-czwartej Panzerów, więc do was kieruję pytanie, które powinienem zadać Feldfebel Bonny. Wraz z wami do ataku ruszyły dwa plutony. Leopardów Von Amelunxena oraz Dział Brunera. I w tej bitwie te działa nam gdzieś zaginęły. Wiecie, co się z nimi stało?
pingwin9314 - 24 Wrzesień 2018, 21:07
:
- Obawiam się że nie usatysfakcjonuje Pana moja odpowiedź. Otóż kiedy ostatni raz je widziałem były jakieś 200 metrów za nami kiedy rozpoczynał się atak. Czyli były na południe od Hugelsdorfu, nie przypominam sobie by brały udział w bitwie. Jeśli Pan Leutnant sobie życzy mogę przedstawić pełne sprawozdanie z tego co działo się dzisiejszego poranka.
PL_CMDR Blue R - 24 Wrzesień 2018, 21:19
:
-To może poczekać.... Na razie zgubiliśmy 4 pojazdy. Przecież to nie igła! Mam wysłać oddział, aby sprawdzał każdy krzak i nawoływał działa? To absurd! Były za wami, a jakie miały zadania? Może Bruner po prostu wykonuje to zadanie i nie wie, że wycofaliście się? Jak można zgubić 4 ciężkie działa!
pingwin9314 - 24 Wrzesień 2018, 22:01
:
- Jeżeli jakieś plany względem nich Wunsch miał to swoich ludzi o tym nie informował, w sumie to nie informował nikogo, patrząc na to co później usłyszałem od Leutnanta Seidel'a, ale i na to że ściągnął ostrzał lotnictwa prosto na własne czołgi. Sam ustawił bym je na północny zachód od Hungelsdorfu w lesie i tam bym ich szukał, z tym że chyba był tam nasz pojazd zwiadowczy. Natomiast Wunsch mógł równie dobrze kazać im jechać na wroga z pełną prędkością.
PL_CMDR Blue R - 25 Wrzesień 2018, 15:13
:
-Zaraz...zaraz... Jak "ściągnął ostrzał lotnictwa na własne czołgi"? - Leutnant Kirst wydał się zaskoczony - Co stało się pod Eisenbach?
pingwin9314 - 25 Wrzesień 2018, 16:59
:
- Opisze całą sytuacje by miał Pan jasność. Kiedy wyjeździliśmy z Hugelsdorfuna zachód zameldowano ze wykryto rosyjskie czołgi przekraczające rzekę w Klapebruck. Wunsch wydał rozkaz szarży w tam kierunku by być przed nimi w Klapenbruck, patrząc na to że byliśmy jakieś 3 kilometry od tej miejscowości było to niedorzeczne więc zaprotestowałem do Feldfebel Bonny i zaproponowałem zajęcie wzgórza w celu łatwiejszego ostrzału, natomiast Frau Bonny mnie zbyła, mówiąc czy śmiem kwestionować rozkazy dowódcy. Po kilkunastu sekundach z za lasu obok Klapenbruck wyłoniły się rosyjskie czołgi i dowódca kazał nam się zatrzymać i zając pozycje na wzgórzu, wtedy też wydał ostatni rozkaz dla dział jeśli dobrze pamiętam brzmiało to tak: Niszczyciele zostają na dole w ukryciu za laskiem na północ od nas. Kiedy zajęliśmy pozycje dowódca wezwał ostrzał lotniczy na pozycje wrogiej kompani czołgów. Kompania wroga zaczęła się wycofywać, dalej sytuację znam tylko z informacji od mojej załogi, ponieważ jako ze jestem medykiem pobiegłem pomóc czołgowi von Kanarona w którym wybuchł pożar. Nie sądziłem że dowódca wyda rozkaz ataku na Klapenbruck, prosto przez teren gdzie wcześniej wezwał ostrzał, w dodatku z 4 sprawnymi czołgami gdzie w jednym nie było dowódcy a drugi z tego co pamiętam miał uszkodzony system celowniczy. Wunsch zginął ostrzelany przez nasze samoloty podczas nalotu, dodatkowo nasze lotnictwo uszkodziło dwa kolejne czołgi w tym mój, a w związku z prawdopodobnym kontratakiem moja załoga się wycofała na jedynym sprawnym czołgu Unteroffizera Albrechta. - Cedrik spodziewał się ochrzanu ze strony Leutnanta ale no cóż musiał opisać całą sytuację.
PL_CMDR Blue R - 25 Wrzesień 2018, 18:00
:
Kirst zachował jednak spokój.
-Skoro nie było was w czołgu, kto wydał rozkaz ruszenia do ataku w miejsce, które ma zbombardować lotnictwo?
pingwin9314 - 26 Wrzesień 2018, 17:51
:
- Rozkaz zostały wydany przez Wuncha, nie pamiętam jak to dokładnie było, lecz wiem ze to był jego plan by gonić za wycofującymi się Rosjanami.
PL_CMDR Blue R - 26 Wrzesień 2018, 19:16
:
-Jaki rozkaz, Feldfeblu? I komu? Wszedł do waszego czołgu i kazał ruszać?
pingwin9314 - 27 Wrzesień 2018, 17:06
:
Rozkaz radiowy dla całej grupy leopardów 2.
PL_CMDR Blue R - 27 Wrzesień 2018, 17:56
:
-I pańscy załoganci, porzucili pana, zmniejszając skuteczność bojową pojazdu, bo... "Befehl"? - powiedział leutnant obracając dłoń i lekko otwierając usta, jakby chciał powiedzieć "Serio, Feldfeblu?"
pingwin9314 - 28 Wrzesień 2018, 09:47
:
- Tak nakazał dowódca, a Frau Bonny nie zaprotestowała, obawiam się ze nawet go nie poinformowała o tym.
PL_CMDR Blue R - 28 Wrzesień 2018, 09:57
:
-Zaraz. To kto w końcu dowodził plutonem? Rozkaz waszej załodze wydał Oberleutnant Wunsch, czy Feldfebel Bonny?
pingwin9314 - 28 Wrzesień 2018, 10:00
:
- Oberleutnant Wunsch nam wydawał rozkazy.
PL_CMDR Blue R - 28 Wrzesień 2018, 10:03
:
-Feldfeblu, to było ważne pytanie, więc proszę o krótką odpowiedź. "Kto wami dowodził?". Nie kto wydał rozkaz. Rozkaz, aby wasz czołg odjechał wydał Wunsch, to wiemy, ale on też dowodził plutonem?
pingwin9314 - 28 Wrzesień 2018, 13:23
:
- Odpowiedź jest niejednoznaczna, czasami to Wunsch dowodził czasami Feldfebel.
PL_CMDR Blue R - 28 Wrzesień 2018, 13:27
:
-Niejednoznaczne to są wasze odpowiedzi i nic od was dowiedzieć się nie można. Gdy ruszyliście na Rosjan, czyli przez Hugeldorf, potem na to wzgórze, a na koniec pod Klappebrucke, kto dowodził waszym plutonem.
pingwin9314 - 28 Wrzesień 2018, 13:30
:
- Plutonem dowodziła Frau Bonny, natomiast zdarzały się rozkazy kierowane przez Oberleutnant'a dla poszczególnych czołgów.
PL_CMDR Blue R - 28 Wrzesień 2018, 13:31
:
-Tak? - Leutnant wydał sie zaskoczony - Dobrze, widzę, że to ważne - powiedział, coś zapisując na kartce - A kto wydał polecenie waszemu kierowcy, aby odjechał bez was?*

*ważne. Kierowca nie ma nasłuchu na radio, więc ktoś mu przekazał rozkaz (czyli wydał polecenie).
pingwin9314 - 28 Wrzesień 2018, 15:49
:
- Trzeba zapytać kierowcy ponieważ o to nie dopytałem.
PL_CMDR Blue R - 28 Wrzesień 2018, 15:51
:
Leutnant zmarszczył brwi:
-Chodzi o to, kto dowodził waszym czołgiem, gdy was w nim nie było, Feldfeblu. Czy może tego nie wiecie?
pingwin9314 - 28 Wrzesień 2018, 15:53
:
- dowodzenie czołgiem przekazałem mojemu celowniczemu Gelhaarowi.
PL_CMDR Blue R - 28 Wrzesień 2018, 15:55
:
-Więc przyślijcie go do mnie. To wszystko. Możecie odmaszerować. - Powiedział leutnant, zanurzając się w notatkach.
pingwin9314 - 28 Wrzesień 2018, 16:42
:
Wykonuję.
PL_CMDR Blue R - 28 Wrzesień 2018, 18:19
:
Obergefreiter udał się na dowódcy zgodnie z rozkazem i wrócił po pół godzinie, jakby lekko zdezorientowany.
-Herr Feldfebel - zwrócił się do dowódcy - Wie pan, o co chodziło Leutnantowi, gdy mówił o tym, że Bonny nie dowodziła plutonem?
pingwin9314 - 29 Wrzesień 2018, 12:33
:
- Pewnie o to ze nie przekazała dowódcy że nie ma mnie w czołgu kiedy nastąpił atak na Rosjan.
PL_CMDR Blue R - 29 Wrzesień 2018, 13:09
:
-Ale co to ma do dowodzenia? Przecież to ona wydawała nam polecenia, gdy pana nie było, a nie świętej pamięci Oberleutnant.
pingwin9314 - 29 Wrzesień 2018, 21:12
:
- Nie wiem, ja powiedziałem że zdarzyło się że rozkazy wydał Oberleutnant tyle.
PL_CMDR Blue R - 2 Październik 2018, 16:02
:
Dowodzenie nad jednostką przejął von Amelunxen i ku radości Remusa usunął Feldfebel Bonny z dowodzenia plutonem. Jednak to nie Cedrika wyznaczył dowódcą, a Feldfebla von Kanarona....
PL_CMDR Blue R - 3 Październik 2018, 07:09
:
Oczekiwanie na pojazd dłużyło się. Gdy następnego dnia pod szkołę podjechały cztery czołgi M48 Patton, Cedrik był w szoku. Te czołgi miały chyba z 30 lat i pojechanie takimi na Ruskich byłoby samobójstwem. Szczęście były to tylko wysłane do wsparcia siły Territorialheer.

Popołudniem 20 maja dotarły pierwsze uzupełnienia. Jeden Leopard 1 oraz jedno działo Kanonenjagdpanzer 4-5... Ale i tym razem Cedrik nie dostał własnego pojazdu. Te zostały przeznaczone odpowiednio dla Von Kanarona i Knispela. Cedrik dostał tylko informację, że za kilka godzin skończą się naprawy jednego z Leopardów 1 i to na nim miał objąć dowództwo.
pingwin9314 - 3 Październik 2018, 10:43
:
No cóż trzeba podziękować kiełbasie...
PL_CMDR Blue R - 3 Październik 2018, 17:46
:
Sytuacja na froncie jednak nie pozwalała na tak spokojne czekanie na czołg...
W nocy z 20 na 21 maja, zanim Cedrik odebrał swój czołg, w jednostce ogłoszono alarm bojowy...

[ciąg dalszy nastąpi]