wania napisał/a: |
Witam,chodzi mi o te ze jak mam zadanie np jak w temacie to nie mogę jakoś natrafić na punkt startowy zadanie podstawowe czyli dopłynąć w rejon Honsiu pływam pływam i nie zalicza mi osiągnięcia punktu co robić na mapce to taka gwiazda z lornetka przepływam przez to i nic nawet zatrzymuje sie na tym już za cholewę nie wiem co robic |
szczur lądowy napisał/a: |
I niech ktoś mi potem powie, że piractwo to chamstwo, czy coś. A jak nazwać wypuszczenie na rynek półproduktu? |
szczur lądowy napisał/a: |
I niech ktoś mi potem powie, że piractwo to chamstwo, czy coś. A jak nazwać wypuszczenie na rynek półproduktu? |
PL_Marco napisał/a: |
OT miałeś Vistę ? nie to się nie wypowiadaj bo XP był na początku większy bubel niż Vista.
|
Cytat: |
"po wgraniu patcha 1.3 chodzi jak trzeba" |
PL_CMDR Blue R napisał/a: |
Naciśnij klawisz "M" |
PL_Rapciu napisał/a: |
prosze kliknac i przeczytac |
szczur lądowy napisał/a: | ||
Thnks so lot. Moje własne spostrzeżenia: 1. Zrób fotkę... No nie do końca jest jasna treść rozkazu. U mnie wyszło tak, że złapałem w okolicy konwój, zablokowałem go i... dostałem rozkaz: zniszcz eskortę (mało logiczne to wg. mnie, bowiem płoszę wówczas konwój)... Przyszedł do mnie telegram (gram na 1.3 patch`u). 2. Fotkę zrobiłem jak w opisie, ale było to możliwe dopiero po... punkcie 1. Ok - poradziłem sobie. A teraz z innej beczki. Pół roku (gry, od lipca do grudnia 1942 r.) posyłano mnie w okolice Mariana Islands. Cel: patrol i zatopienie okrętów wroga. Ni cholery mi się nie udawało natrafić na jakiś sensowny konwój, sorry, grupę uderzeniową... aż w końcu namierzyłem mały konwój, dwa frachty i jeden tankowiec. Gram na małych wymaganiach, nie jestem zbyt lotny jeśli chodzi o liczenie i teraz co... Namierzyłem radadrem SJ, potem echoradarem, posłałem odległość i kąt do KT... i nadszedł telegram: ZNAKOMICIE, WRACAJ do bazy... ale lornetka w gwieździe nadal niezmienna. Jeden plus, nie posyłają mnie już w to samo miejsce. Teraz Wyspy Palau. Ten sam order. Patrol i zatopienie okrętów wroga... Hmm... Nie mam pretensji, tylko chcę w to grać, bo inni grali i skończyli jak mniemam. Szukam drogi;) A na sam koniec pytanie... Czy zdarzyło się komuś trafić na... "tójkąt bermudzki"? Mam na myśli okolice 143 st. i 11 min. E oraz 17 st. i 44 min N? W dwu słowach, bo rzecz dla mnie dziwna... Mam namiar, kontakt już wzrokowy i odległość do niszczyciela - 3500 m... chybiam... albo trafiam, ale następne są chybione. No to wracam do save`a... I co ja widzę? Nic nie widzę, brakuje torped wystrzelonych i... CAŁEGO konwoju. Cofa go gdzieś hen za obszar widoczności. I znowu czekam, znowu save... I wszystko się powtarza. Jak łapię konwój o 18. to kończę zabawę w ten sposób o 2 w nocy, ale podkreślam, ze znikającym konwojem, gdzie zatapione jednostki widnieją czerwono na mapie, a torped ubywa. Bo załadowaniu save`a, oficer po kolei melduje... Torpedo miss... Torpedo miss - chociaż wiem, że trafiłem, bowiem zatopiłem i widziałem. Aha, a na mapie... miss mi robią jednostki, są, a po chwili się rozpływają, a ten sam konwój znowu ma do mnie jakieś 10 km. Dzięki za wszelką pomoc i podejrzewam że będę tu jeszcze pukał. Jak coś będę miał odkrywczego oczywiście, w co wątpię, bo chyba większość już wie o co chodzi. |
PL_Rapciu napisał/a: |
prosze kliknac i przeczytac |
anasahim napisał/a: |
wrociles i co masz nastepna misje...? |
pc_maniac napisał/a: |
Gdzieś wyczytałem, że trzeba cyrklem wyrysować na mapie okrąg o promieniu 250 km od lornety i w nim kręcić się na patrolu. |