POLISHSEAMEN

Dział ogólny do rozmów na temat SH V - Czy SH 5 ma same minusy bez klimatu i AI?

seba999 - 8 Kwiecień 2010, 18:43
: Temat postu: Czy SH 5 ma same minusy bez klimatu i AI?
Rok 1941 listopad. Kolejny rejs bojowy na morzu srodziemnym. Obserwatorzy na mostku zameldowali pojawienie sie dymu na horyzoncie. Szybka ocena sytuacji przez lornetke i moj U-boot poszedl kursem kolizyjnym na konwoj. Pancernik w eskorcie 7 niszczycieli. Na powierzchni czy zanurzenie? Zblizal sie swit. Nie bylo czasu na ryzyko. Peryskopowa! Wyliczony kat i salwa 4 torped poszla na spotkanie z pancernikiem. 4 torpedy i cztery teafienia To byl jego ostatni rejs. Tradycyjnie zanurzenie na 40 metrow i cisza na okrecie... W glosnikach byl tylko slyszalny szum srub niszczycieli. Pingi!!! normalne. Serie bomb ktore eksplodowaly coraz blizej mojego okretu. Nagle dwie spadly tak blisko ze przez chwile w centerali nie bylo nic widac. Zaloga nie utrzymala sie na nogach i po chwili wszyscy lezeli na podlodze... Czyzby unowoczesnili systemy wykrywania? Uszkodzony kadlub, wody w przedzialach po kolana ale okret trzymal sie. Nie bylo wiec czasu na zastanawianie sie. Zanurzenie na 100m. Mam nadzieje ze kadlub wytrzyma pomimo zniszczen. 100, 101, 102... 110... Powinien juz wyrownac... Dlaczego idzie na dno? 120 i slychac trzeszczenie konstrukcji! Dlaczego nie uda sie trymowac? Nagle olsnilo mnie! Przecieki a na tej glebokosci! Cisnienie wtlacza coraz wiecej wody do srodka!!! Pol na przod i polecenie 50m! Zero reakcji. Za chwile uszkodzony okret nie wytrzyma naporu wody! Na powierzchni niszczyciele!. Hydro nie przestaje ani na moment podawac komunikatow. Nowa decyzja: szasowac balast! wynurzyc sie tylko nie na powierzchnie! Oni nie biora jencow! Szanse na przezycie tam u gory sa rowne zeru! W centarali bylo slychac syk wtlaczanego do zbiornikow balastowych sprezonego powietrza. Cala naprzod i z glebokosci 130 okret zaczal reagowac... Unosi sie powoli do gory. Wolno ale do gory. Halas uslyszaly niszczyciele i przystapily do ponownego ataku... Na szczesie dla mnie niecelnie. Wynurzenie do 70m. Mechanik wyglosil komunikat o usunieciu awarii i zatamowaniu przecieku. Moj U-boot poslusznie utrzymywal glebokosc 70 m. Cisza i modlitwa zeby tym razemn sie udalo opuscic zagrozony rejon na minimalnej predkosci. Niszczyciele pomimo prob nie odnalazly mnie... Bomby wybuchaly z dala ode mnie. Kilkugodzinna walka o przezycie zakonczona.

Nie moglem sie oprzec zeby tego nie opisac Na takie momenty czekalem. Symulowane cisnienie? Nie sadze zeby to byl bug. Im glebiej tym moj okret coraz szybciej sie zanurzal. Takie smaczki jak wady torped ktore nie trzymaja glebokosci czy kata juz mialem. Nawet jedna po wystrzeleniu zataczala kola. Takie rzeczy byly tylko w ksiazkach!!! Moze naprawde nie docenilismy autorow gry? Tylko czemu dopiero dzieje sie pod koniec 41? Byc moze ze Wczesniej nie udaloby sie zakonczyc wyznaczonych misji? Ze wskazanych 100.000 na dno poszloby tylko 12.000? Szkoda ze jest to z gory okreslone. Mam nadzieje ze to co mnie spotkalo to nie bugi w grze. Jesli jest to zrobione celowo no to jestem pod wrazeniem i w tym momencie jestem pewien ze jak dla mnie po kilku poprawkach bedzie nr 1 w serii

Troche sie rozpisalem ale po dzisiejszym dniu czuje sie spelniony i pomimo wad ktore niebawem zostana usuniete smialo moge napisac ze to jest to na co czekalem.
Pozdrawiam.
PL_fox6 - 8 Kwiecień 2010, 18:54
:
to miło że potrafisz się cieszyć tą grą. dla niektórych, ilość bugów i całokształt (wygląd, grafika) - są nie do przejścia. Pojedyńcze smaczki gry nie ratują.
Cała nadzieja w patchu 1.2 - bo jeśli Ubi to schrzani, to może się pożegnać z jakimkolwiek zaufaniem ze strony graczy (tych którzy mają jakieś jego resztki)

a tak apropo - gra znika z półek, lub raczej nie pojawiają się tam nowe egzemplarze. recenzje robią swoje.
seba999 - 8 Kwiecień 2010, 19:51
:
PL_fox6 napisał/a:
to miło że potrafisz się cieszyć tą grą. dla niektórych, ilość bugów i całokształt (wygląd, grafika) - są nie do przejścia.
a tak apropo - gra znika z półek, lub raczej nie pojawiają się tam nowe egzemplarze. recenzje robią swoje.


Staram sie dojzec naprawde pozytywne cechy a nie tylko wieszac psy. Patrze jakie sa roznice i jak dla mnie kolejne kroki zblizajace w jakis sposob do realizmu to duze plusy. Resident Evil 5 tez szybko zniknal z polek i dlugo nie pojawil sie z powrotem a jednak to calkiem udana gra ktora znalazla tlumy fanow zreszta jak jej cala seria. SH 5 jest owszem zbugowane ale to nie znaczy ze trzeba ja odrazu skreslac. UBI postapilo bardzo zle wydajac bete. Licze na to ze to tylko kwestia czasu zeby wyszedl w koncu patch poprawiajacy wszystkie bugi. Reszta w rekach moderow.
seba999 - 9 Kwiecień 2010, 11:21
:
Seba staraj się robić przerwy między tak długim tekstem. To sprawia że jest on czytelniejszy. Pozwoliłem sobie na przedytowanie postu.
Moderator


Poczatkowo rowniez narzekalem na SH5. Dlaczego tak zbugowana? Dlaczego wydana na "odwal"? Jak rowniez cala masa innych pytan "na minus". W chwili obecnej moje zdanie sie zmienilo. Nie jest tak zle jak wydawalo sie na poczatku.

Wiekszosc narzekających gra w SH5 i wyszukuje nowe mody czy patche. Nie bronie polityki UBI w żadnym wypadku. To co zrobili było nie w porządku w stosunku do grupy ludzi wyczekujących nowego Silenta. No właśnie grupy. Miłośnicy symulatorów stanowią tylko garstkę wśród ludzi lubiących pograć w jakiekolwiek gry. Czy Ubisoft tak do końca zrobił źle decydując się na nowego Silent Hunter? Jeśli nawet maja zamiar powtórzyć to co zrobili z SH4 i "paczujacy" dodatek UBM to nie mam nic przeciwko żeby postąpili teraz tak samo. Jeśli faktycznie produkt będzie w pełni grywalny i z nowym dodatkiem będzie ok.

Jest parę rzeczy które dają do myślenia. Oprócz plików pod SH5 z klasa VII są pliki zawierające jakieś dane z klasa II. Może właśnie w dodatku zostanie uwzględniony? To są przypuszczenia podobnie jak DCII. Już na chwile obecną można spokojnie pograć i to bez większych problemów. Zabezpieczenie nie sprawia jakoś większych problemów i jak dla mnie nie stanowi jakiejś przeszkody pomimo ze mój net nie jest jakimś demonem szybkości.

Co na plus?
Nowe podejście do tematu. Możliwość chodzenia po wnętrzu u-boota. Pamiętam ze miał wyjść taki mod do SH4. Wtedy był entuzjazm. Jakoś wszyscy się cieszyli i padały pytania kiedy wyjdzie. Mamy to teraz w SH5 i nagle pytania po co? na co? Dodaje to na pewno jakiś realizm grze. Czasami jest to trochę upierdliwe ale jakoś daje się przeżyć.
Zastrzeżenia co do tego?
Jeśli już mogę chodzić po okręcie to dlaczego nie mogę porozmawiać ze wszystkimi i o wszystkim. Wystarczyłoby żeby można było zasięgnąć informacji które można było uzyskać dzięki okienkom w SH3. Nowy patch lekko to poprawi. Szkoda ze będąc na mostku nie można wykorzystać kompasu znajdującego się na przedniej części kiosku do zmiany kursu. Ale zawsze można poradzić sobie strzałkami lub strzałkami z shiftem no i oczywiście numerycznym zero.

Analizujac daleko posuniętą grafikę można w jakiś sposób usprawiedliwić twórców. Dodawanie kolejnych bajerów w stylu lodzie ratunkowe czy płonące plamy ropy nie stanowiłoby takiego problemu. Oczywiście same w sobie nie. Daleko "rozwinięty" horyzont plus te bajery i dymy z 6 płonących okrętów wymagałyby troszkę sprzętu. A jeśli chmury czy dym nie byłyby teksturami tylko wolumetryczne? No to modernizacja kompa na dzień dobry pochłonęłaby przynajmniej 5000 PLN.

O ile rozgrywka jest trochę dziwna całość jest ok. Mając misje w stylu zatop 100.000 ton można by było mieć misje patrolowa w wyznaczonym rejonie a zatapianie kolejnych jednostek przeliczane mogłoby być na ogólne postępy w kampanii. Czepiam się ale na 100% real myślę ze nie powinien być to zły pomysł.
Misje w stylu zatop dwa pancerniki można by było zastąpić komunikatem podczas patrolu ze zauważono ruch wroga w sektorze xxx przechwycić i zatopić. Znowu się czepiam ale nadałoby to na pewno większego reala.

Jesli chodzi natomiast plusy no to na pewno klimat w grze. No sorki ale takich akcji jak zmasowane naloty całych kluczy bombowców, bitwy morskie już dawno nie widziałem przynajmniej nie w takiej skali jak są przedstawione tutaj. Kanał La Manche po prostu zaskoczył! Ruch wrogich i sprzymierzonych jednostek. Obserwowałem co będzie się działo płynąc za wrogim konwojem. Doszło do zbrojnej konfrontacji miedzy silami osi i aliantami. Prawdziwa walka niszczycieli, setki dziesiątki bomb z samolotów i chyba tysiące pocisków. Samoloty po ataku i wystrzelaniu się wracały na lotniska i powracały po chwili na miejsce bitwy. Tego typu akcje jak i wiele innych można spotkać w SH5.

Model zniszczeń pozostawia trochę do życzenia ale nieprawda jest również fakt ze opiera się tylko i wyłącznie na punktach HP. Podział stref jest. Inaczej zachowuje się pełny frachtowiec a inaczej pusty po trafieniu torpeda. Inaczej reaguje kiedy trafi się go w rufę i w dziob. Zależne jest również od głębokości biegu torpedy. Wymaga jeszcze dopracowania ale nie jest tak złe.

Co do działka to trochę szkoda ze nie można wybrać celu dla pocisków. Linia wodna, celuj w burtę itp. Można zawsze samemu przejąć 88 i celować tam gdzie się nam spodoba. Polecenia były w SH3 i SH4 ale czy tak naprawdę były skuteczne? Nie zauważyłem nigdy specjalnej różnicy gdy z 700 m kazałem ostrzelać linie wodna. Pociski i tak latały "swoimi drogami" ze względu na celność naszych dzielnych marynarzy. Ale polecenia były. Chociaż i tak już w 41 ciężko jest bawić się działkiem skoro jednostki aliantów w większości były już uzbrojone.
Można wdać się w pojedynek artyleryjski ale jeśli ktoś gra i stara zachować jakieś pozory realizmu zastanowi się nad tym. U-boot to nie warownia i wystarczył jeden celny pocisk żeby rozłupać jego kadłub.

Pojawiły się natomiast elementy których w poprzednich częściach nie było. Symulowane ciśnienie na głębokościach? Więcej rzeczy na ten temat w poście powyżej. Po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw moim zdaniem SH5 ma naprawdę szanse być nr 1. Mam nadzieje, ze wykorzystają to producenci i nie zawiodą nas graczy wydając w końcu dopracowany patch lub tez nawet dodatek. Takich gier nigdy nie jest za wiele :)
Pozdrawiam.
seba999 - 9 Kwiecień 2010, 13:09
:
Cos co udalo mi sie zrobic doslownie przed chwila. Dowod na to ze w koncu nie plywamy sami. Wilcze stada co prawda nie zauwazylem ale moze beda sie formowac w pozniejszym czasie wojny? Podczas patrolu zauwazylem samoloty. Bombowiec w eskorcie mysliwca. Nad czyms krazyly ale nie wiedzialem co to takiego. Spojzenie przez lornetki i co? Zaatakowaly wynurzony OP, ktory po chwili wydal chyba polecenie zanurzenia alarmowego bo zniknal pod powierzchnia morza a nie bylo widac zadnych eksplozji. Kolejny przyklad na to ze autorzy posuneli sie troche dalej niz w poprzednich czesciach. Z wrazenia zapomnialem zmienic kompresje z 4 na 1 i wyszlo 2 :) Nareszcie okrety podwodne ktore sie zanurzaja i plywaja pod woda.

P.S. Napisalem go na goraco. Dopiero teraz po wnikliwej analizie doszedlem do wniosku OP to jest chyba brytyjski. Bombowiec sadzac po zoltych koncowkach skrzydel i ksztalcie to Junkers. Koncowy fakt jest taki ze nie udalo sie go zatopic i uciekl w glebiny...
Porter11 - 9 Kwiecień 2010, 13:49
:
Mówiłem że nie może być aż tak źle. Pewnie większość komentarzy "znawców" którzy pisza jaki to "badziew" nigdy nie mieli w ręku płytki z tą grą. Zobaczycie po wyjściu kolejnych patch-y Silent Hunter 5 będzie boski : )
seba999 - 9 Kwiecień 2010, 14:11
:
Porter11 napisał/a:
Mówiłem że nie może być aż tak źle. Pewnie większość komentarzy "znawców" którzy pisza jaki to "badziew" nigdy nie mieli w ręku płytki z tą grą. Zobaczycie po wyjściu kolejnych patch-y Silent Hunter 5 będzie boski : )


Wlasnie przypomnialy mi sie tematy o rzekomych statkach widmo. Byc moze to jest wlasnie odpowiedz! Statki ktore bylo slychac w hydro a nie widac na powierzchni to wlasnie zanurzone OP. U-booty niejednokrotnie widzialem na morzu i oceanie ale z OP klasy U spotkalem sie poraz pierwszy. Sam na poczatku jeszcze na Atlantyku slyszalem prace srob skierowalem sie na namiar i nic. KOLEJNY BUG!!! fakt to byly tez moje slowa. Malo tego uslyszalem prace srub torpedy. Wtedy zwalilem to na "zwalony" silnik gry. Ale teraz juz wiem zo to moglbyc okret ktory mnie zaatakowal ale nie trafil. Byc moze ze taka ilosc bugow powstala przy produkcji tej gry a konkretniej przy "unowoczesnieniu" rozgrywki. Jak dla mnie na duzy plus (to znaczy nie bugi oczywiscie ;) ) Tego co napisalem powyzej nie bylo w poprzednich czesciach. No chyba ze sie myle... W IV byly japonskie miniaturowe okrety podwodne ale nigdy ich nie spotkalem. Tu nawet kiedy zaatakowalem U-boota tak z ciekawosci - zanurzyl sie i przeplynal pod woda pare metrow po czym sie znowu wynurzyl :)
Jak dla mnie to dopiero po patchach pokaze swoje wilcze pazurki :)
seba999 - 10 Kwiecień 2010, 20:46
:
Garsc konkretow co do realizmu w SH5 i rzeczy ktore budza watpliwosci:

"... Kretschmer podplyna blizej i odpalil druga torpede w dziob. Ta zmienila niespodziewanie kurs i ponownie uderzyla w rufe - tym zmienila niespodziewanie kurs i ponownie uderzyla w rufe - tym razem ponizej lini wodnej. Statek nie tonal, a trzecia torpeda zostala ustawiona na 2,7m. Trafila idealnie w cel: "Farmsun". Wywrocil sie do gory dnem i zatonal w ciagu 3 minut..."

"... Po 5 minutach niszczyciel znalazl sie nad U-99. 17 minut uolynelo jak U-boot tkwil na glebokosci 100m. Wybuchy bomb glebinowych rzucaly nim jak rannym wielorybem. Zaloga nie byla w stanie utrzymac sie na nogach a oswietlenie przestalo dzialac. Po zapaleniu sie lamp awaryjnych wszyscy wstali, poza matem, ktory kleczal przy swoim kuferku i modlil sie przed zdjecie swojej zony. Druga seia bomb nie spadla juz tak blisko, ale jeszcze napedzila im strachu. Naliczyli 50 wybuchow zanim Kassel zameldowal, ze szum srub nieprzyjacielskich okretow slabnie. Zostali w zanurzeniu..."

Material Terense Robertson - Biografia Otto Kretschmera

Sa to dwa cytaty w odpowiedzi na wiele pytan dotyczacych realizmu w grze. Podczas II wojny niedoskonalosci sonarow i azdykow (to samo urzadzenie tylko troszke inaczej skonstuowane ale dzialajace na tej samej zasadzie odbioru odbitych sygnalow dzwiekowych) pozwalajacych na ustalenie kierunku OP. Do czasu przechwycenia U-boota istnialo przekonanie ze bomby ustawione ma 100m max w zupelnosci wystarcza. Wnikliwe badania doprowadzily do obalenia tej tezy. Niemieckie OP mogly zanurzyc sie znacznie glebiej. Wg pewnych zrodel rekord potwierdzony wynosil 300m. Max zanurzenie uzaleznione bylo od jakosci wykonania konstrukcji ale i tak w wiekszosci wypadkow pozwalala na zanurzenie powyzej 200m. Wykrywanie glebokosci doszlo w pozniejszym okresie wojny. Nawet na handlowce czasami nie wystarczala jedna torpeda.
pawelus6 - 10 Kwiecień 2010, 20:59
:
seba999 napisał/a:

Sa to dwa cytaty w odpowiedzi na wiele pytan dotyczacych realizmu w grze. Podczas II wojny niedoskonalosci sonarow i azdykow (to samo urzadzenie tylko troszke inaczej skonstuowane ale dzialajace na tej samej zasadzie odbioru odbitych sygnalow dzwiekowych) pozwalajacych na ustalenie kierunku OP. Do czasu przechwycenia U-boota istnialo przekonanie ze bomby ustawione ma 100m max w zupelnosci wystarcza. Wnikliwe badania doprowadzily do obalenia tej tezy. Niemieckie OP mogly zanurzyc sie znacznie glebiej. Wg pewnych zrodel rekord potwierdzony wynosil 300m. Max zanurzenie uzaleznione bylo od jakosci wykonania konstrukcji ale i tak w wiekszosci wypadkow pozwalala na zanurzenie powyzej 200m. Wykrywanie glebokosci doszlo w pozniejszym okresie wojny. Nawet na handlowce czasami nie wystarczala jedna torpeda.


Wg. Ciekawostek podczas ładowania gry, alianci mieli bomby na max 91metrów, jednak po zdobyciu (UWAGA!) U-507 stwierdzili że okręty potrafia schodzić na 2x taką głębokość.

I tutaj jest błąd, jedyny okręt zdobyty przez Royal Navy to był U-505 a nie U-507.

To co sie stało wg. strony: http://www.u-boot.org/

Cytat:
Zatopiony 13 stycznia 1943, na pozycji 01.38S, 39.52W, 54 zabitych (wszyscy zginęli).


Link do artykule o okręcie: http://www.u-boot.org/uboot/u-507/

Panowie z UBI coś nie doinformowani :bum:
seba999 - 11 Kwiecień 2010, 07:43
:
pawelus6 napisał/a:

Wg. Ciekawostek podczas ładowania gry, alianci mieli bomby na max 91metrów, jednak po zdobyciu (UWAGA!) U-507 stwierdzili że okręty potrafia schodzić na 2x taką głębokość.

I tutaj jest błąd, jedyny okręt zdobyty przez Royal Navy to był U-505 a nie U-507.
Cytat:
Zatopiony 13 stycznia 1943, na pozycji 01.38S, 39.52W, 54 zabitych (wszyscy zginęli).


Link do artykule o okręcie: http://www.u-boot.org/uboot/u-507/

Panowie z UBI coś nie doinformowani :bum:


Milo ze zwrociles uwage na blad w grze. Z tego co widze jestes pierwszy ktory to zauwazyl :8)

Wg zrodel pierwszym schytanym U-bootem byl U-570

...Wiosna 1942 roku U-570 dowodzony przez kmdr.ppor. Rahmlowa poddal sie na Polnocnym Atlantyku zalodze samolotu Hudson, pilotowanego przez mjr J.H.Thompsona...

...potwierdzilo sie ze U-570 jest pierwszym U-bootem, ktory zostal przechwycony w calosci...

cytaty z T.Robertson "Biografia Otto Kretschmera"

Ustawienie zapalnika bomby glebinowej jest i tak w przyblizeniu. Alianci podawali w stopach. Dwie bomby ustawione na ta sama glebokosc i tak w wodzie wybuchaly na roznej. Takie roznice byly od kilku do nawet kilkunastu metrow. W grze doslownie przeliczyli stopy na metry :) Ale ogolny zasieg szacowany byl na 100m.

Podobne informacje byly w "Wilki Atlantyku" ale juz mi sie nie chce przegladac w szukaniu cytatow. W grze jest na pewno blad. Byc moze inne zrodla podaja inaczej ;) Niemniej jednak gratuluje Ci czujnosci. :)
Pozdrawiam.
seba999 - 11 Kwiecień 2010, 09:19
:
Czas odpoczac od silenta i zabralem sie za prezgladanie ksiazek zeby porownac fakty historyczne z realizmem w grez.

Statki handlowe wykladano pustymi beczkami co zapewnialo im wieksza plywalnosc na wypadek trafienia torpeda. Zdarzaly sie sytuacje kiedy nawe maly statek o wypornosi zaledwie 2000 ton utrzymywal sie na wodzie nawet po trafieniu 5 torpeda!!! Podobna sytuacja byla w przypadku transpotrowcow majacych na pokladzie drewniane bale nie uwzglednione jako zakazany towar!!! W SH5 nie raz zdarzalo sie jednak ze wystarczyla jedna torpeda na zatopienie wrogiej jednostki. Natomiast wiekszosc wymaga 2 lub nawet 3 torped. Czy to jest wada gry? Zwazywszy na realia nie tak do konca. Wiekszosc po trafieniu i tak byla wykanczana ostrzalem altyleryjskim. U-68 ktorym dowodzil Karl Merten dwukrotnie trafil na jednostki ktore nawet po trafieniu torpeda zwiekszyly predkosc i podjely probe ucieczki. Nieskutecznie zreszta. Idac dalej AI eskorty troche dziwnie sie zachowuje. Zdarza sie ze widzac zanurzajacy sie okret zaczynaja szukac w przeciwnym kierunku. Ale to jest bug ktory powinien w niedalekiej przyszlosci zostac wyeliminowany. Troszke za duzo statkow w konwojach jak rowniez ich ilosc. Ale jesli mamy zatopic 200.000 to trzeba miec co ;) Sytuacja powinna sie zminic w 1943 czyli po fakcie przejecia w/w U-570. Poczatek tego roku stal sie jednoczesnie koncem dominacji U-bootow. Jak zaczne nowa kampanie w tym roku i napisze jakie byly moje doznania. W chwili obecnej jestem w pierwszym kwartale 42
PL_CMDR Blue R - 11 Kwiecień 2010, 09:54
:
seba999 napisał/a:
Statki handlowe wykladano pustymi beczkami co zapewnialo im wieksza plywalnosc na wypadek trafienia torpeda. Zdarzaly sie sytuacje kiedy nawe maly statek o wypornosi zaledwie 2000 ton utrzymywal sie na wodzie nawet po trafieniu 5 torpeda!!! Podobna sytuacja byla w przypadku transpotrowcow majacych na pokladzie drewniane bale nie uwzglednione jako zakazany towar!!! W SH5 nie raz zdarzalo sie jednak ze wystarczyla jedna torpeda na zatopienie wrogiej jednostki. Natomiast wiekszosc wymaga 2 lub nawet 3 torped. Czy to jest wada gry?


Moment, moment. Nie wszystkie jednostki wykładano takim ładunkiem... Wiele było jednostek, które zatonęły po 1 torpedzie... Aczkolwiek trochę tonęły...
seba999 - 11 Kwiecień 2010, 12:34
:
PL_CMDR Blue R napisał/a:


Moment, moment. Nie wszystkie jednostki wykładano takim ładunkiem... Wiele było jednostek, które zatonęły po 1 torpedzie... Aczkolwiek trochę tonęły...


Ciezko sie z Toba nie zgodzic. Nie twierdze ze takie akcje byly regola. Staram sie jakos obiektywnie ocenic przeniesienie realizmu do gry. Prawda jest taka ze jak mialobybyc w 100% realistycznie to kazdy statek musialby miec odzwierciedlony faktycznie przewozony ladunek, uwzglednione walory konstrukcyjne, stan techniczny jednostek zmieniajacy sie z uplywem czasu itp. Ale jak na symulacje jest w przyblizeniu ok. Tylko mala poprawka zachowania eskorty i bedzie juz dobrze. Chociaz jesli wiecej statkow toneloby po jednej torpedzie byloby chyba juz lepiej :)

Piszac posty staram sie wyrazic swoje zdanie. Nie narzucam swoich wypowiedzi i zmuszam forumowiczow do akceptacji mojego zdania. Wiekszosc ludzi krytykuje SH5 a ja staram sie wyciagac nowosci i plusy wprowadzone przez autorow. To sa tylko i wylacznie moje refleksje. Sa ruzne gusta. Jednym pasuje zatapianie po setki tysiecy ton a inni wola zwiekszony realizm. Co do Ciebie jestem pelen podziwu za granie z kompresja czasu 1x1. Ja jakos nie moge sie do tego zmusic :) Co innego w sytuacjach krytycznych gdzie wole panowac nad sytuacja a nie poddawac wszystko komputerowi. Widac ze masz pasje i bardzo to doceniam. Ja interesowalem sie tematem wojny podwodnej od 10? roku zycia? Mam pewne tradycje rodzinne ale nie chce o tym pisac na forum. Wiadomosci ktore posiadam nie sa tylko na podstawie ksiazek. Chociaz w swoich wypowiedziach wole podpierac sie cytatami z ogolno dostepnych materialow. Kanal Kilonski czy Kanal Lamanche naprawde rzadza. Jesli chodzi o klimat w SH5 jest po prostu na wysokim poziomie. Jest najleprzy w calej serii. Sama gre mozna modowac i kazdy zablizy ja do swoich potrzeb i przyzwyczajen. Ja osobiscie staram sie nie uzywac modow ktore zmieniaja duzo grafiki. Dymy, flagi no i zmniejszenie wytrzymalosci U-boota. Mi wystarcza. Patch 1.2 doda niezbedne dialogi i juz SH5 zacznie blyszczec. Daje rok na zrobienie tego co niezbedne i mysle ze powinien byc juz na etapie SH3 z GWX.
Pozdrawiam.
seba999 - 16 Kwiecień 2010, 22:02
:
NARESZCIE!!! Mod stworzony przez woojtekn

http://rs829.rapidshare.c...CZENIA_wooj.rar

Mod ktory rewelacyjnie poprawia realizm w grze. Podnosi wysoko poprzeczke podczas rozgrywki. Kiosk nie jest juz twierdza i po taranowaniu nasz u-boot odnosi powazne obrazenia. Juz nie da rady zejsc na 40 metrow i "przeczekac" niszczyciele. Bomby glebinowe moga narobic duzo zniszczen, co konczy sie przeciekiem i ostatnia podroz w glebiny :) Teraz wplyniecie do potru to nielada wyczyn. A jesli sie wplynie to pingi wywoluja szybsze bicie serca. Mozna w koncu odczuc zagrozenie jakie dostarczaja DD. Na ich widok w koncu sie ucieka a nie je ignoruje jak to bylo do tej pory. Patrzac na glebokosciomierz pozostaje modlic sie zeby uciec na bezpieczna glebokosc. Eskorta potrafi byc zawzieta i nie odpuszczac. Teraz bez zadnego ale mozna skojarzyc klimat SH5 z tym co bylo w Das Boot :) Niemal losowo dobierane glebokosci krytyczne. Raz udalo mi sie zejsc na prawie 280m zanim zgniotlo mnie cisnienie a innym razem moj koniec byl na ok 240m. Powyzszy mod testowalem w polaczeniu z U-boat Killer 1.02
Porter11 - 17 Kwiecień 2010, 13:56
:
jakie jeszcze mody masz zainstalowane oprócz dwóch w/w. co warto jeszcze zainstalować do SH5 ?
PL_Andrev - 17 Kwiecień 2010, 17:17
:
Temat modu Wojtka tutaj:
http://forum.polishseamen...opic.php?t=6417
seba999 - 17 Kwiecień 2010, 21:07
:
Porter11 napisał/a:
jakie jeszcze mody masz zainstalowane oprócz dwóch w/w. co warto jeszcze zainstalować do SH5 ?


Accurate German Flags
Funelsmoke_Planes_Sounds_by_AOTDMadMax
No lock text mod
No surface Hydrophone
Old Style Explosions V1.1
ZNISZCZENIA
U boat killer 1.02

Mam tylko te mody i juz teraz nie narzekam :) oczywiscie czekam na nowego patcha. Mozna co prawda zainstalowac Old Style Control ale mi nie jest niezbedny do rozgrywki. TDC jest moim zdaniem znosne. Podmienilem tylko pliki odpowiedzialne za podanie glebokosci a reszte pozostawilem bez zmian. Zegary w sumie nie sa mi potrzebne. W koncu to kapitan podawal informacje a nie zajmowal sie nastawa zyro. Ale kazdy jak kto lubi :) Nowy patch ma wniesc kilka niezbednych nowosci no i poprawic zachowanie jednostek co mnie bardzo cieszy.
seba999 - 23 Kwiecień 2010, 21:03
:
No i w koncu mod poprawiajacy wyglad pod woda z czysciutenkiej na bardziej naturalny zielony. Teraz wyglada to jak poczatek z Das Boot. Niestety nadal nie ma patcha 1.2 a jedynie co pobralo to uaktualnienie do zabezpieczen :-( Ale i tak powoli gra zaczyna coraz bardziej blyszczec :-)
PL_Andrev - 23 Kwiecień 2010, 22:54
:
A oto fotka z SH5:


Adiq - 23 Kwiecień 2010, 23:13
:
szczerze? nie powiedziałbym że to z SH5, oczywiście po bliższym przyjrzeniu się widać że to gra ale na pierwszy rzut oka ciężko w to uwierzyć jak dla mnie (a wiele widziałem... ArmAII na full detalach, czysty real)
Nebuluz - 24 Kwiecień 2010, 10:30
:
Adiq spojrz na sople, na okrecie. Ja widze, ze to z SH5. Obnizona Saturation do 0 i mamy retro picture:)
seba999 - 24 Kwiecień 2010, 11:35
:
Tylko ze moja fotka tez pochodzi z SH5 przy odpalonym modzie North Atlantic Green. :8) Zielen widoczna jest tylko pod woda a nad nic sie nie zmienilo.
seba999 - 24 Kwiecień 2010, 21:07
:
Postarzala sie fotka troche :)
Łukasz SH - 25 Kwiecień 2010, 12:45
:
Gra jest pod wzgledem graficznym cudna, mam wszystko na max i rozdzielczosc1600x1200 lacznie z aa i czasem troche zwalnia ale gra sie normalnie .Czekam na patcha 1.2 zeby wkoncu na single core wybuchy i woda splywajaca po kadlubie zachowywala sie normalnie.Bedzie to dopełnienie grafiki.
seba999 - 25 Kwiecień 2010, 18:33
:
Łukasz SH napisał/a:
Gra jest pod wzgledem graficznym cudna....


Grafika owszem jest wazna. Ale najwazniejszy jest klimat no i jak dla mnie realizm. W koncu dorwalem dwa mody ktore podciagnely realke i jestem juz naprawde zadowolony.

Zniszczenia
Feared Hunters 2.0

Czekam na patcha poprawiajace wiele niedorobek. Statki w portach przede wszystkim!!!
Chcialoby sie opsac w/w mody ale znowu powielilbym to co juz jest w innym poscie napisanym przez Andrev`a
PL_Andrev - 2 Maj 2010, 11:44
:
Prace rozwojowe nad modami do SH5 wciąż trwają...
Udało się zaimplementować "stary" KT i ikonki rannych oficerów


PL_Marco - 2 Maj 2010, 15:16
:
KT rozumiem, ale że ikonki to jak ?
Jak załogant będzie ranny to się zmieni ikonka ?
PL_Andrev - 2 Maj 2010, 20:18
:
PL_Marco napisał/a:
KT rozumiem, ale że ikonki to jak ?
Jak załogant będzie ranny to się zmieni ikonka ?


Tak, a konkretnie to właściwy oficer.
Nie dowiedziałem się jeszcze co będzie jak będzie martwy...
:lol
seba999 - 4 Maj 2010, 16:05
:
PL_Andrev napisał/a:

Tak, a konkretnie to właściwy oficer.
Nie dowiedziałem się jeszcze co będzie jak będzie martwy...
:lol


A to moga byc martwi? Szczerze mowiac myslalem ze jednyna mozliwoscia usmiercenia zalogi jest zatopienie okretu. III czy IV to co innego ale w 5? jeszcze mi sie to nie zdazylo :) Bede musial sprobowac :) Jak na razie zrucano na mnie bomby, ostrzeliwywano z morza i z powietrza. Owszem poranili mi zaloge ale jeszcze nigdy nikt nie zginal...
U-42 - 4 Maj 2010, 16:40
:
Wątpie żeby któryś z członków załogi odwalił w kalendarz bo jak by zdehł to raczej nikt inny by nieprzyszedł na jego miejsce bo ubisoft się nie postarał (jak zwykle) hehe :lol
PL_CMDR Blue R - 4 Maj 2010, 17:03
:
Pogoda się zacina... Tzn. Chmury. Płynę i od 12h mi zgłaszają brak chmur... A tu chmurki nade mną... Musiałem na chwilę dać x32 prędkość i w 1 minutę znikły.
PL_Andrev - 4 Maj 2010, 19:05
:
Jednemu z modderów udało się włączyć sterowanie obrotami silników... niezależnie od siebie...
Obecnie trwa analiza zachowania okrętu w zależności od nowych możliwości...
:schock

Zaczynam wybaczać niedopracowania SH5...

U-42 - 4 Maj 2010, 19:11
:
super!! ta gra zaczyna nabierać potencjału
PL_Marco - 4 Maj 2010, 19:29
:
O ja cię kręcę - szacunek dla tych ludzi.
Jeśli to sterowanie będzie miało wpływ na zachowanie okrętu - to bombowo.
Może da się takie coś dla sterów głębokości, wtedy będzie jazda !
U-42 - 4 Maj 2010, 20:07
:
i będzie jak w DASS BOCIE super
pawelus6 - 4 Maj 2010, 22:15
:
PL_Andrev napisał/a:
Jednemu z modderów udało się włączyć sterowanie obrotami silników... niezależnie od siebie...
Obecnie trwa analiza zachowania okrętu w zależności od nowych możliwości...
:schock

Zaczynam wybaczać niedopracowania SH5...
Obrazek



Może by to było - gdyby sie nie pospieszyli z wydaniem gry.

Czy mi sie wydaje czy to byłaby 1 częśćz serii SH w której możemy sterować 2 silnikami niezależnie od siebie?

W SHIV moglismy poprzes naciskanie na zegary sterować predkoscia u-boota (w dodatku UBM) i w mostku były 2 zegary na prawy i lewy silnik ale jak sie nacisneło na którykoolwiek to obydwa sie przełaczały silniki. Były choćby zależne od ciebie.

Już to czuje, coś a'la Szalone Iwany jak to było w Czerwonym Październiku :D :D
PL_Andrev - 5 Maj 2010, 07:36
:
Jakie szalone iwany?
Po pierwsze do sterowania statku czy tam okrętu służy tylko i wyłącznie STER, a nie indywidualna praca silników. A po drugie to chwilowo nie ma możliwości niezależnego trybu silników (czyli jeden w przód a drugi wstecz) co wyklucza jakikolwiek wpływ na promień skrętów.
pawelus6 - 5 Maj 2010, 08:55
:
PL_Andrev napisał/a:
Jakie szalone iwany?
Po pierwsze do sterowania statku czy tam okrętu służy tylko i wyłącznie STER, a nie indywidualna praca silników. A po drugie to chwilowo nie ma możliwości niezależnego trybu silników (czyli jeden w przód a drugi wstecz) co wyklucza jakikolwiek wpływ na promień skrętów.


Pomarzyć nawet nie można ? :)
PL_Matrose - 5 Maj 2010, 10:44
:
Andrew przy manewrach można użyć jednego silnika i steru. Wtedy to będzie miało wpływ.
Do sterowania możesz użyć nie tylko steru a całego zbioru instrumentów mogących mieć wpływ na jednostkę pływającą (Prądy podwodne, użycie jednej śruby, wiatr... itd)
PL_Andrev - 5 Maj 2010, 13:14
:
PL_Matrose napisał/a:
Andrew przy manewrach można użyć jednego silnika i steru. Wtedy to będzie miało wpływ.
Do sterowania możesz użyć nie tylko steru a całego zbioru instrumentów mogących mieć wpływ na jednostkę pływającą (Prądy podwodne, użycie jednej śruby, wiatr... itd)

Mylisz się całkowicie... a wiesz dlaczego?
Bo to tylko gra.

Tak poza tym drobnym faktem to masz całkowitą rację...
:aniolek:
PL_Marco - 5 Maj 2010, 16:17
:
PL_Andrev napisał/a:
PL_Matrose napisał/a:
Andrew przy manewrach można użyć jednego silnika i steru. Wtedy to będzie miało wpływ.
Do sterowania możesz użyć nie tylko steru a całego zbioru instrumentów mogących mieć wpływ na jednostkę pływającą (Prądy podwodne, użycie jednej śruby, wiatr... itd)

Mylisz się całkowicie... a wiesz dlaczego?
Bo to tylko gra.

Tak poza tym drobnym faktem to masz całkowitą rację...
:aniolek:


Kurde aż odpalę Destroyer Command-a i sprawdzę czy tam miało to wpływ na manewry jednostki (promień skrętu).
U-42 - 5 Maj 2010, 16:40
:
zależy czy gra jest taka "mądra " i pozwoli na takie manewry no i oczywiscie czy będą one skuteczne
seba999 - 5 Maj 2010, 18:32
:
PL_Andrev napisał/a:
Jednemu z modderów udało się włączyć sterowanie obrotami silników... niezależnie od siebie...
Obecnie trwa analiza zachowania okrętu w zależności od nowych możliwości...
:schock


Czy juz wyszedl ten mod chociazby w wersji beta? Bardzo chetnie przetestowalbym go :8) Ucieczka przed bombami glebinowymi nabralaby w koncu jakiegos smaczku. Jak bedzie sie zachowywal okret w grze tego nie wie nikt dopoki nie bedzie mozliwosci testu. Powinien reagowac na zmiane w roznicy mocy nadanej silnikom. Ponadto jesli juz taka mozliwosc bedzie zaimpletowana do gry to fajnie by bylo dodac mozliwosc ladowania akumulatorow tylko jednym dislem przez co oszczedzalo by sie paliwo (bylo to mozliwe kosztem maksymalnej predkosci na powierzchni). Ale to tylko znowu moje marzenia co do zwiekszenia realizmu w SH :8) Skoro jednak robia taki mod to chyba bedzie mozliwosc przynajmniej manewrowania jednostka przy uzyciu obrotow silnika bo inaczej chyba byloby to bez sensu.
PL_Marco - 5 Maj 2010, 20:58
:
U-42 napisał/a:
zależy czy gra jest taka "mądra " i pozwoli na takie manewry no i oczywiscie czy będą one skuteczne

Źle mnie rozumiesz, w Destroyer Command można dowolnie ustawiać czy dany kocioł "pracuje" na lewą śrubę czy prawą. Więc jest też możliwość nadania pełnej "pary" tylko np. na śrubę na sterburcie, co niejako powinno mieć wpływ na promień skrętu. Musze się pobawić i jestem ciekawe czy w DC to uwzględniono w fizyce gry. Bo jeśli tak to może i w
SH V będzie ok.
seba999 - 5 Maj 2010, 21:00
:
Czy ktos wie skad mozna pobrac ten mod? szukalem i nie znalazlem :schock
U-42 - 5 Maj 2010, 21:07
:
PL Marco sorki że niedopisałem że miałem na myśli silent hunter 5 a nie DC . mój błąd.
Jak mówisz że da się sterować w DC kotłami to sobie muszę w to zagrać.
PL_Andrev - 5 Maj 2010, 21:43
:
Modderzy raczej nie wydają czegoś takiego jak "beta".
Będzie mozliwe do zaimplementowania to pojawi się taki mod, a jak nie to się nie pojawi.
PL_Andrev - 6 Maj 2010, 20:03
:
Wyjaśniła się zagadka, dlaczego kalkulator torpedowy nie działa prawidłowo w SH5 (część graczy sugerowała nieprawidłowe wartości wysokości masztów).

Problem wyszedł "przypadkowo" w trakcie testów nowego "starego" KT - błąd polega na tym, iż oryginalny KT nie koryguje wysokości masztu statków w w oparciu o dane pochodzące z identyfikacji celu. Wysokość masztów wynosi zawsze 20 metrów - im bardziej oryginalna wysokość masztu odbiega od 20m, tym błąd jest większy.

Nie wiadomo obecnie gdzie leży błąd (no, wiadomo że po stronie ubisoftu) - być może jest to jakaś błędna wartość w kodzie gry którą uda się modderom w miarę prosto poprawić - prace trwają...
:hmm
seba999 - 6 Maj 2010, 20:29
:
Nareszcie sie cos wyjasnia. To nie bylo juz do niczego podobne zeby z 500m nie trafic pancernika!!! Oby uwzglednili to w jakims patchu. Ja juz myslalem ze moze ma to zwiazek z optyka. Zamiast na bojowym x1 i x4 powinno byc x1,5 i x6. No ale ok. Teraz juz przynajm,niej wiem czemu w jeden typ handlowcow obliczal mi prawidlowa predkosc.
PL_Cmd_Jacek - 6 Maj 2010, 21:55
:
PL_Andrev napisał/a:
Wyjaśniła się zagadka, dlaczego kalkulator torpedowy nie działa prawidłowo w SH5 (część graczy sugerowała nieprawidłowe wartości wysokości masztów).

Problem wyszedł "przypadkowo" w trakcie testów nowego "starego" KT - błąd polega na tym, iż oryginalny KT nie koryguje wysokości masztu statków w w oparciu o dane pochodzące z identyfikacji celu. Wysokość masztów wynosi zawsze 20 metrów - im bardziej oryginalna wysokość masztu odbiega od 20m, tym błąd jest większy.

Nie wiadomo obecnie gdzie leży błąd (no, wiadomo że po stronie ubisoftu) - być może jest to jakaś błędna wartość w kodzie gry którą uda się modderom w miarę prosto poprawić - prace trwają...
:hmm


Aaaa więc tu jest byk. W takim razie, trzeba sobie samemu sprawdzić, gdzie te 20 m jest na każdym statku i tam ustawiać stadimeter (z proporcji). Dobrze, ze mod Multiple UIs for SH5 with TDC TheDarkWraith dodaje te informacje o celu do książki rozpoznawczej.
PL_Andrev - 7 Maj 2010, 07:32
:
Już nie trzeba - modderom udało się obejść problem (poprzez dodanie dodatkowego zagara wysokości masztu).
Poprawka pojawi się w modzie: Multiple UIs for SH5 with TDC TheDarkWrait 2.2.0, którego nowa wersja (2.2.0) ukaże się w najbliższych dniach.
Cierpliwości...
PL_Andrev - 10 Maj 2010, 04:40
:
Kolejny przełom - modderom udało się utworzyć nową książkę rozpoznawczą, którą dodatkowo można przeciągać po ekranie. Obecnie należy odczekać, aż zostanie ona w pełni doszlifowana.
No proszę, niby nic a cieszy.




seba999 - 10 Maj 2010, 18:09
:
Ksiazeczka ekstra ale zaslania polowe peryskopu :schock . A ja niestety mam maly problem. Mianowicie cos padlo mi w kompie. Nie obsluguje mi karty muzycznej i czesc USB. Widok na monitorze mam w rozdzialce 640x300 w 1bit kolorze. Czyli czasy Timexa niestety sie klaniaja. Nie widzi kart graficznych i moge zapomniec o SH5 :bum: . Czy mogla mi pojsc plyta glowna? Sorki za tego off`a ale jestem zalamany. Nawet nie mam mozliwosci sprawdzenia kompnentow w kompie. Jesli ktos mial podobny problem prosze o pomoc bo nie chcialbym wydawac niepotrzebnie kase na wymiane poszczegolnych elementow. Ja obstawiam plyte glowna ale moge sie mylic...
PL_kolosm - 10 Maj 2010, 18:14
:
Moim zdaniem po prostu "lekko" posypał ci się po prostu system (po instalacjach dziwnych rzeczy, aczkolwiek sam z siebie też mógł...)
Najlepiej jakbyś zrobił przywracanie systemu (start/wszystkie programy/akcesoria/narzędzia systemowe/przywracanie systemu) to powinno pomóc, jeśli nie to na nowo instalacja systemu (po formacie najlepiej).
Wymiana komponentów w kompie to ostateczność...
U-42 - 10 Maj 2010, 18:24
:
Seba może wciągnołęs jakiegoś odjechanego wirusa który ci system rozpiepszył .
PL_Andrev - 10 Maj 2010, 18:45
:
seba999 napisał/a:
Ksiazeczka ekstra ale zaslania polowe peryskopu :schock .

Chodzi o to, że książka rozpoznawcza jest "draggable" czyli można ją przemieszczać dowolnie po ekranie tak, aby nie zasłaniała Ci widoku peryskopu.

seba999 napisał/a:
A ja niestety mam maly problem. Mianowicie cos padlo mi w kompie. Nie obsluguje mi karty muzycznej i czesc USB. Widok na monitorze mam w rozdzialce 640x300 w 1bit kolorze. Czyli czasy Timexa niestety sie klaniaja. Nie widzi kart graficznych i moge zapomniec o SH5. Czy mogla mi pojsc plyta glowna?


Swoją drogą dziwny obiaw - odłącz kartę grafiki, wszystkie płyty główne mają wbudowaną integrę które obsługują pełną paletę kolorów i wyższą rozdzielczość.

Awaria sprzętowa jest dość prawdopodobna, ale z reguły komputer się już nie uruchamia.
Ale tak jak kolega już pisał - wymiana to ostateczność. Możesz jeszcze spróbować przeczyścić styki (mi nagle ni stąd ni zowąd przestał działać cały RAM, a wystarczyło przedmuchać styki), zainstalować system na już istniejący, no i w ostateczności reinstalować po formacie system plus wszystkie sterowniki od zera.
Można też oddać kompa do jakiegoś serwisu w celu analizy problemu (jeśli nie masz pod ręką kolegi który w tym siedzi głębiej) - często się zdarza że po kilku minutach poprawnie zdiagnozują problem. Ale to tylko w przypadku gdy masz cenne dane na dysku, których strata może boleć w przypadku formatu dysku.
seba999 - 10 Maj 2010, 20:12
:
Problem generalnie wlacza mi zie na dzien dobry. Juz sama strona Gigabyte ktora wlacza sie przy starcie kompa ma artefakty. Ona nie powinna tego miec! Licze ze to sama strona startowa powinna byc bezbledna jesli chodzilo by o system. Dopiero odpalanie samego winda powinno przyniesc uboczne efekty.
U-42 - 10 Maj 2010, 20:28
:
Moze cos z karta graficzną jak masz inną to może przetestuj .
PL_Andrev - 11 Maj 2010, 08:08
:
Odłącz kartę i sprawdź jak wygląda praca na integrze.
A wentylator Ci się na karcie graficznej kręci?
U-42 - 11 Maj 2010, 08:12
:
Jak ma integre
seba999 - 15 Maj 2010, 17:22
:
U-42 napisał/a:
Jak ma integre

Mam integre, wiatrak mi sie kreci ale jak juz napisalem problem pojawia sie w chili wlaczenia kompa. Nic to jak bedzie wyplata to bedzie komp. Na razie jak tam patch 1.2. Dal oczekiwane efekty?
U-42 - 15 Maj 2010, 19:17
:
No .... .Poniektórzy liczyli na wiecej ,patch poprawia pare błędów ale niektóre są dalej.Seba999 to na integrze jest tak samo ,też są kolorki?.Może jak masz inną karte graficzną
to może przetestuj , albo pożycz od kolegi.
seba999 - 18 Maj 2010, 18:51
:
Znalazlem przyczyne!!! Glupi skorodowany kabelek ktory nie dostarczal odpowiedniego napiecia na plycie. Nareszcie SH5 plywa :8) Patch 1.2 jest ok poprawil duzo bledow i teraz mozna pograc. Fakt ze jeszcze duzo brakuje ale na razie jest calkiem ok :)) )