Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Dokupiłem sobie wreszcie dodatkowych RAMów, więc postanowiłem popływać na tym GWX... Nowa kariera, 2 patrol, rok 1941, Morze Śródziemne. Spotykam frachtowca w asyście DD i korwety. Płyną wolno - 5w, więc opływam ich na powierzchni szerokim łukiem i zachodzę prostopadle, tak by sami wpłynęli pod moje rybki. Idę na peryskopowej z min. prędkością 1w, tak by w momencie idealnym do strzału byli gdzieś ok. 1000m. Frachtowiec idzie prosto jak po sznurku, więc nawet nie wychylam lupki na zewnątrz i śledzę ich fachowym uchem na hydro. Jakież jest moje zdziwienie, gdy nagle z ok. 4 tys.m DD zaczyna mnie pingować i szarżuje prosto na mnie... Eee, chyba coś nie halo z tym modem
Ostatnio zmieniony przez arakot 25 Wrzesień 2007, 00:17, w całości zmieniany 1 raz
ad2) że ok. 4.000 m wiem, bo peryskop schowałem przy 8 tys., a potem ten czarny wskaźnik od hydro pokonał połowę drogi na mapie w moim kierunku od tamtego momentu
ad3) gołym okiem to chyba za daleko, żeby mnie zobaczyli... no chyba, żeby jakiegoś matrosa podczepili do balonu zaporowego
Więc o ile cała sytuacja nie jest wynikiem błędu tego moda, to chyba istnieje tylko taka możliwość, że namierzył mnie jakiś samolot rozpoznawczy... (no, ale żeby tak ładnie współdziałali?)
Imię: adam
Wiek: 41 Dołączył: 12 Sie 2007 Posty: 100 Skąd: wieliczka
#125 Wysłany: 29 Wrzesień 2007, 12:29
jak spotkasz nieuzbriojony samolot rozpoznawczy a jestes na powieszchni to zestrzel go jeśli tylko możliwe, jak odleci to powiadomi kogo trzeba i znajda cie i wytropią. a dd nigdy nie odpuszcza. ale fakt faktem dd nie maja nieskonczonej amunicji, bomby glebinowe sie wyczerpuja po okolo tygodniu "łapanki" tylko kto przetrwałby tyle czasu
Ostatnio zmieniony przez Radomski.T 29 Wrzesień 2007, 12:30, w całości zmieniany 1 raz
Też pływam na tym cud modzie.
Jest świetny, nawet lepszy niż dodatek miditeranean mod.
Co do samolotów, to nie chciało mi się płynąć dookoła Anglii wiec prześlizgnę się kanałkiem La Manche.
Płynę wynurzony a tu 2 Hurricany mnie atakują (rok 39).
Mam działko to postrzelam- pomyślałem.
Chyba z połowę amunicji wystrzelałem i uszkodziłem jednego (dymił i zawrócił do bazy).
Po zanurzeniu ten drugi walnął we mnie jeszcze bombkami.
Ale się przedarłem.
Chciałem zauważyć że prędkość podwodna mała naprzód i cichy bieg nie za bardzo się sprawdza.
Odkryłem że jak się da na cichym biegu rozkaz prędkość 2 knots to wtedy to działa (testowane na typie VII B).
Ciekawe jes też to że niema pokazanego procentowego wskaźnika uszkodzeń.
I po paru atakach bombkami nie wiesz czy masz łajbe na 80% sprawną czy tylko na 5%.
Raz tak miałem i przy awaryjnym zanurzeniu na 140m cuś pękło i mnie zgniotło i to natychmiast (czas był X2).
Ciekawe tylko kiedy zrobią GWXa do SH4?
Mam nadzieje że szybko.
Ciekawe tylko kiedy zrobią GWXa do SH4?
Mam nadzieje że szybko.
GWX nie zorbią... Bo Grey Wolves (szare wilki) to niemieckie U-Booty... Taki dodatek do Sh4 musiałby nazywać się SHX (od ameryskańskich subów czyli Silent Hunters)
Imię: Olaf Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 01 Lis 2005 Posty: 54 Skąd: Katowice
#129 Wysłany: 2 Październik 2007, 18:44
Pewnie nie przedstawię Wam nic odkrywczego, ale może przyda się informacja dla Kapitanów, iż po wgraniu spolszczenia do GWX z patchem 1,3 (spolszczenie otrzymałem mailem od "msokol'a), pojawiła się informacja o integralności kadłuba. Być może szczegół tkwi w szczególe, ale ja się na tym nie znam, tzn. z czego to wynika... Ot teraz jest i już
Teraz dopiero zauważyłem jak bardzo ona spada gdy np. samolot do nas strzela - po prostu dziurawi kadłub, aż miło. Na marginesie zestrzelić samolot to już nie jest bułka z masłem...
Ponadto cicha na okręcie i niska prędkość w 1943r. nic nie daje, uszkodzony okręt
z integralnością kadłuba 65% zanurzał się tylko do głębokości 120m. Namierzali mnie bez żadnych problemów... Zgodnie z honorem spocząłem na dnie zatoki Biskajskiej wraz z załogą... W końcu wgrałem GWX na własną prośbę...
Tą drogą chciałbym także podziękować wymienionemu koledze powyżej za wszelkie sugestie dotyczące wgrania poprawnej wersji spolszczenia do GWX, tym samym przesłania pliku mailem. Cierpliwie pomagał i odpowiadał na natarczywe zapytania. Dzięki serdeczne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum