POLISHSEAMEN Strona Główna POLISHSEAMEN
**** Forum Klanowe PolishSeamen ****

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki

Zaproszenie

 Ogłoszenie 


ZAPRASZAMY NA SERWER GŁOSOWY DISCORD


Uwaga ! Uwaga ! W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen. Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego. Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika. Adres się nie zmienia. Dalej jest to

www.forum.polishseamen.pl

Zachęcamy wszystkich do ponownego zarejestrowania się u nas i do czynnego udziału w naszej społeczności.

Przepraszamy za problemy. Pozdrawiamy Administracja PolishSeamen.

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Wiceadmirał Frank Kanaron, dowódca Home Fleet
Autor Wiadomość
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #181  Wysłany: 15 Grudzień 2015, 22:11   

Napisany na kolanie telegram podczas jazdy w kierunku Trafalgar Square, wiceadmirał przekazał później w Cytadeli Admiralicji do nadania. Choć pora była bardzo wczesna, panował tu niezwykle ożywiony ruch, podobny do tego w jego sztabie, gdy trwała bitwa z Tirpitzem. Gdyby nie oficer przeznaczony mu za przewodnika (wraz z dwoma marynarzami do pomocy z bagażem), którzy zaprowadzili wiceadmirała do jego kwatery, przypominającej bardziej schron, niż kwaterę, ale wyposażony we wszystko potrzebne do tymczasowego życia sztabowego.

Gdy godzinę przed spotkaniem w sali konferencyjnej, wiceadmirał przygotowywał się do spotkania, przyniesiono telegram ze Scapa Flow.
Cytat:
Siły gotowe do wyjścia w morze w przeciągu 3 dni X
Reykjavik X Task Force 5 X Duke of York , Kenya XX Task Force 6 wychodzi jutro w morze X Renown, Trinidad, 1 DD AI, 2 DD JR X 3 DD AI, 1 DD JR XXX
Scapa Flow X Task Force 3 X King George V, Victorious XX Task Force 4 X Brak XX Task Force 7 X Edinburgh, Liverpool X 3 DD A-I, 8 TB Hunt XXX


Edinburgh i Liverpool. Prawie zapomniał o tych dwóch krążownikach klasy Town, które remontowano. O ile Edinburgh wylądował w domu zimą, to Liverpool chyba zrósł się z dokiem i wyglądało, że długo go nie zobaczą, a tu właśnie wrócił.

EDIT
Dodałem obrazki, które nie zawierają uszkodzonych Kenta, Berwicka, Nigerii oraz 2 niszczycieli.

T28 - Scapa Flow.jpg
Plik ściągnięto 15 raz(y) 89.74 KB

T28_Reykjavik.jpg
Plik ściągnięto 18 raz(y) 90.77 KB

_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 15 Grudzień 2015, 22:26, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
     
PL_kanaron 
Kapitan zur See





Kraj:
poland

Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2
Pomógł: 4 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 4620
Skąd: Katowice

 #182  Wysłany: 15 Grudzień 2015, 22:34   

Zastanowię się co dalej po konferencji.
_________________

 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #183  Wysłany: 16 Grudzień 2015, 07:45   

Sala konferencyjna admiralicji mieściła się w samym centrum cytadeli, pozwalająca na narady nawet podczas nalotów, jakie Niemcy urządzali podczas 1940 roku. O ile pojawienie się admirała Maxa Hortona, dowódcy sił podwodnych, nie było dziwne, gdyż jego okręty wspierały operacje, to pojawienie się PO marszałka lotnictwa Arthura Harrisa (podobnie jak Frank w stopniu "wice"(marszałka)), który od niecałego miesiąca dowodził Bomber Command, stanowiło pewną zagadkę, zwłaszcza, że Tirpitz ukrywał się daleko, poza zasięgiem bombowców.
Gdy Frank zamieniał kilka słów z Maxem, na salę wszedł PO admirała wiceadmirał Henry Harwood, bohater spod La Platy. To jeszcze bardziej gmatwało sytuację, gdyż Harwood odbierał właśnie od Cunninghama dowodzenie nad operacjami Śródziemnomorskimi. Pojawienie się Philipa Jouberta de la Ferté, dowódcy Coastal Command oraz Percyego Noble'a dowodzącego Zachodnim Podejściem, było spodziewane, ale tych kilku niższych rangą, którzy potem przybyli, zarówno z marynarki, jak i lotnictwa oraz armii, nie byli osobiście znani Kanaronowi. Choć początkowo wyglądało, że sprawa dotyczyć ma Tirpitza, zebrane osoby świadczyły raczej, że tematy obracać się będą wokół całej wojny w Europie.

Gdy do sali wszedł Pierwszy Lord Morski, Pound, gwar rozmów ucichł. Pound, przechodząc podał rękę każdemu (wliczając Kanarona), po czym zasiadając u góry stołu, podziękował wszystkim za przybycie, a zaczynając przemowę przypomniał, że wszystkie omawiane tu sprawy są tajne, jakby nikt o tym nie wiedział, po czym oddał głos swojemu adiutantowi, który streścił obecną sytuację.

Ogólne streszczenie sytuacji na frontach, nie brzmiało zbyt ciekawie. U-Booty pod wybrzeżem USA dokonywały rzezi statków handlowych, Japonia zagarnęła praktycznie całe Indie Wschodnie i cały czas parła do przodu, na Morzu Śródziemnym siły Osi wciąż blokowały Maltę, podczas gdy siły Afrika Korps znów zbliżyły się do Tobruku, Goebbels chwalił się zniszczeniem ważnego konwoju w Arktyce, który na pewno wpłynął na morale wojsk walczących na przedpolach Moskwy, gdzie pomimo odpychania Niemców od stolicy ZSRR sytuacja wciąż była krytyczna. Nie wyglądało to wszystko zbyt dobrze.

Po tym streszczeniu, pierwszy lord odwołał swojego podwładnego i znów zabrał głos, stwierdzając, że teraz będą musieli podjąć niezwykle ważne decyzje. W krótkim podsumowaniu pierwszy lord Morski zakreślił 3 najważniejsze cele dla Royal Navy i współpracujących z nimi sił.
1) Odciążenie Związku Radzieckiego
2) Powstrzymanie ekspansji Japonii
3) Pokonanie sił Osi na basenie Morza Śródziemnego.

-Idąc od północy - powiedział - Admirale Kanaron. Może pan nam przedstawić sytuację w Arktyce?
Frank spodziewał się takiego pytania i wstając spojrzał na swoją kartkę, gdzie miał zapisane najważniejsze punkty.

Cytat:
(...)
PQ12 - straty ponad 50% konwoju. 5-8 statków dotarło do Murmańska (dane niepotwierdzone)
QP8 - straty 4 statki, 5 dalszych uszkodzone.
Oba konwoje między Wyspą Jan Mayen, a Wyspą Niedźwiedzią były atakowane przez U-Booty, a między Wyspą Niedźwiedzią i Murmańskiem przez połączone siły Luftwaffe i Kriegsmarine.
(...)
Bitwa z Sheerem
(...)
Bitwa z Tirpitzem
(...)
Mniejsze operacje:
Operacja "Szproty w Oleju"
(...)
Zaopatrzenie garnizonu na Spitzbergenie - gdy tylko pak odsłoni podejście.
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
 
 
     
PL_kanaron 
Kapitan zur See





Kraj:
poland

Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2
Pomógł: 4 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 4620
Skąd: Katowice

 #184  Wysłany: 16 Grudzień 2015, 09:31   

Konwój QP-8 stracił 4 statki, 5 zostało uszkodzonych.

Konwój PQ-12 stracił ponad 50% statków podczas ataku grupy Tirpitza. Ze wstępnych raportów wynika, że eskorta konwoju miała odeprzeć atak z południa gdyż wykryła nieznaną grupę. Tą nieznaną grupą była grupa TF5, która nie zameldowała, że zmieniała kurs na bliższy konwojowi w celu pomocy w odparciu wroga. A Tirpitz w tym samym czasie zaatakował z północy praktycznie bezbronny konwój.
Udało się ponownie zebrać część statków z rozbitego konwoju, część kontynuowała rejs samotnie, konwój już dotarł do Murmańska i ze wstępnych danych wynika, że dotarło 5-8 statków.

Oba konwoje między Wyspą Jan Mayen, a Wyspą Niedźwiedzią były atakowane przez U-Booty, a między Wyspą Niedźwiedzią i Murmańskiem przez połączone siły Luftwaffe i Kriegsmarine.

Udało nam się przechwycić grupę Admirala Scheera. Straciliśmy w tej bitwie dwa niszczyciele, wróg stracił niszczyciela i torpedowca. Scheer otrzymał bezpośrednie trafienie w część dziobową co wywołało pożar. King George V również został uszkodzony. I był niezdolny do kontynuowania pościgu.

W czasie ataku na konwój Tirpitz został zaatakowany przez eskortę, która wcześniej płynęła na południe. W bitwie straciliśmy niszczyciel z grupy TF3. Z TF4 dwie jednostki zostały ciężko uszkodzone. Dokładny raport z akcji TF4 poznam wkrótce. Tirpitz został trafiony w część rufową co spowodowało wyłączenie rufowej wieży i pożar. Wróg stracił dwa niszczyciele.

Prowadzimy również mniejsze operacje:
Operacja "Szproty w Oleju" oraz zaopatrzenie garnizonu na Spitzbergenie, jednak musimy poczekać aż pak odsłoni podejście.
_________________

 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #185  Wysłany: 16 Grudzień 2015, 09:41   

Śmiech, który padł podczas nazwania operacji "Szproty w Oleju", świadczył, że osoba, która wymyśliła tą nazwę chciała chyba komuś zrobić na złość. Pound starał się zachować powagę, ale kąciki ust układały się w uśmiech, gdy powiedział:
-Dziękuję bardzo za przedstawienie sytuacji. Jak wszyscy słyszeli, Arktyka płonie. Czy mógłby pan, admirale, zaznajomić nas z pana planami operacji Arktycznych na najbliższy okres. Jak pan zapewne rozumie, wielu z nas zastanawia się nad sensem kontynuowania konwojów arktycznych. W lutym podjęto decyzję, aby konwoje PQ i QP, czyli wychodzące do i wracające ze Związku Radzieckiego, wysyłać równocześnie, a nie jak wcześniej, naprzemiennie. Wyjście w morze Tirpitza trochę zaburzyło tą wizję, ale nie powinniśmy chyba wyciągać zbyt pochopnych wniosków i łączyć ataku z ruchem obu konwojów. Czy może pan uważa, że ten ruch powoduje za duży chaos i uniemożliwia skuteczną obronę?
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
 
 
     
PL_kanaron 
Kapitan zur See





Kraj:
poland

Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2
Pomógł: 4 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 4620
Skąd: Katowice

 #186  Wysłany: 16 Grudzień 2015, 16:33   

Sądzę, że możemy wysyłać konwoje równocześnie. Straty w konwoju, które ponieśliśmy są spowodowane znalezieniem się TF5 w nieodpowiednim miejscu o niewłaściwym czasie, oczywiście zostaną wyciągnięte odpowiednie konsekwencje.

W najbliższym czasie priorytetem będzie zwiększenie skuteczności obrony konwojów przez zwiększenie ilości niszczycieli aby zapobiec atakom U-Bootów. Dodatkowo planuję wysłać na Morze Północne dwie grupy uderzeniowe, których zadaniem będzie eskorta konwojów przez niebezpieczny odcinek rejsu oraz przechwycenie wrogich grup uderzeniowych gdy takie opuszczą bazy.
_________________

 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #187  Wysłany: 16 Grudzień 2015, 17:07   

-Bardzo dziękuję, panu, admirale Kanaron, czy ktoś z pozostałych panów chciałby podzielić się uwagami?

Przez sale przeszedł szmer, ale nie licząc kilku drobnych pytań, które były dla Kanarona oczywiste, a dla osób spoza floty mogły być czarną magią, gdy nagle rękę podniósł Henry Harwood, prosząc o zgodę na zabranie głosu. Gdy Pierwszy Lord Morski udzielił zgody na zabranie głosu, admirał powiedział
-Czy uważa pan admirale za uzasadnione militarnie utrzymywanie dwóch silnych zespołów na wodach wroga, aby utrzymać ciągły ruch konwojowy, na którym skupiają się ataki wroga, podczas gdy konwoje przez ponad dwie trzecie drogi są narażone na ciągłe ataki? Na Morzu Śródziemnym do zaopatrzenia Malty wykorzystujemy niewielkie konwoje, zapewniając im przez większość drogi osłonę. Czy taki system nie przyniesie mniejszych strat, przy większej ilości skutecznie wykorzystanych środków, niż utrzymywanie w morzu stale dwóch silnych zespołów, podczas gdy okręty są potrzebne na innych akwenach, gdzie dochodzi do regularnych działań morskich, mam tu na myśli ataki Japońskie oraz Włoskie, a nie awanturniczych wypadów na wody w pobliżu portów?

Gdy Kanaron miał odpowiadać, Pound odezwał się pierwszy.
-Panie admirale, pozwolę sobie odpowiedzieć na to pytanie. Utrzymanie konwojów leży w najwyższym interesie Wielkiej Brytanii i podtrzymaniu sojuszu ze Związkiem Radzieckim, którego podjęliśmy się przeciwko nazistowskim agresorom - tu przeszedł do politycznych powodów utrzymania operacji, a gdy skończył admirał Harwood dodał:

-Admirale Pound, rozumiem polityczne względy zaopatrywania w materiały związku radzieckiego, ale oprócz trasy północnej, Związek Radziecki możemy też zaopatrywać z południa, przez Zatokę Perską. Pytam więc, czy uzasadnione jest wysyłanie tak dużych sił, dla efektu, który można osiągnąć innymi drogami. W pełni rozumiem względy polityczne, ale w obecnej sytuacji, gdy prowadzimy wojnę na trzy fronty, pytam, czy utrzymanie czwartego frontu, dość kosztownego jak słyszymy, ma militarne uzasadnienie, czy tylko może w długoterminowym spojrzeniu doprowadzić do osłabienia działań na pozostałych trzech frontach, mam na myśli oczywiście Atlantyk, Morze Śródziemne i Daleki Wschód.

Pound jakby lekko zbity z tropu przez chwilę milczał, po czym zwrócił się do admirała Kanarona:
-Admirale Kanaron, proszę o udzielenie odpowiedzi admirałowi Harwoodowi.
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 16 Grudzień 2015, 17:14, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
     
PL_kanaron 
Kapitan zur See





Kraj:
poland

Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2
Pomógł: 4 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 4620
Skąd: Katowice

 #188  Wysłany: 16 Grudzień 2015, 17:54   

Pozwolę sobie zauważyć, że zadaniem dwóch silnych grup nie ma być jedynie ochrona konwojów ale również przechwycenie wrogich zespołów operacyjnych, które mogą się przedrzeć na przykład na Atlantyk. Tak naprawdę to przechwycenie wrogich grup będzie głównym zadaniem tych dwóch grup. Ale żeby nie pływali bezczynnie to mogą zająć się eskortą konwojów przepływających przez ich strefy patrolowe. Nie ma to być eskorta na 2/3 drogi konwoju.

Gdy dostaniemy informację o wypłynięciu wrogiego zespołu wtedy te nasze dwa zespoły będą mogły przechwycić wroga. Każdy front jest ważny i nie powinniśmy odpuszczać żadnego z nich. W końcu to co dla nas jest frontem jest i frontem dla wroga. Nie powinniśmy poddawać żadnego akwenu. Jeśli odpuścimy to wróg zmniejszy wysiłki na danym akwenie, uzna że go zdobył i będzie mógł powiększyć swoje siły na innych akwenach.
_________________

 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #189  Wysłany: 16 Grudzień 2015, 18:38   

-Rozumiem to w pełni, admirale Kanaron, ale czy oddając Morze Norweskie 3 Rzeszy, coś tracimy? Mówię o skróceniu frontu, a nie o poddaniu się. Obecnie mogą działać na Morzu Norweskim oraz próbować przedrzeć się na Atlantyk. Po oddaniu im Morza Norweskiego, pozostanie im przedarcie się na Atlantyk, co zmniejszy siły, które musimy do tego zadania wydzielić. Zwłaszcza, że pragnę zauważyć, że w pańskim planie jest całkiem spora luka. Z tego co zauważyłem z pańskiego raportu, nasze siły nie są szybsze od sił wroga. Więc jeżeli zespoły eskortujące konwoje dostaną informacje o wypłynięciu wrogiego zespołu, podczas gdy eskortując znajdą się na wschód od wrogich sił, ich rola ograniczy się tylko do powstrzymania wroga przed powrotem do bazy, a kolejny zespół, albo dwa musi wyjść wówczas ze Scapa Flow, aby powstrzymać wroga przed operacją, którą mają prowadzić te dwa zespoły. Więc grupy te, aby spełnić swoje zadanie musiałyby pływać najdalej do okolic wyspy Jan Mayer, a wiec do miejsca, skąd zaczynają się ataki, co ogranicza ich możliwości jako eskorta.

W tym momencie o głos poprosił dowódca Western Approaches, ale Pound chwilowo pozwolił kontynuować.

-Jeżeli okaże się, że pancernik Scheer będzie próbował się skierować na Atlantyk, a Tirpitz czatował na konwój pod wyspą Niedźwiedzią, znów doprowadzamy do sytuacji, gdy te dwa zespoły, aby wypełnić oba zadania musiałyby nagle się podwoić, wiec moim zdaniem utrzymanie szlaku konwojowego oraz powstrzymywanie Niemców przed rajdami Atlantyckimi, to dwa zadania, które tylko w szczególnym przypadku, czyli początkowym okresie rejsu, mogą być łączone, więc utrzymanie ruchu konwojowego wymaga utrzymania w gotowości trzech lub czterech zespołów, w tym dwóch na morzu, podczas gdy samo powstrzymywanie Niemców przed wypadami tylko dwóch w stanie gotowości, co pozwala na relokację tych nadwyżkowych grup bojowych w regiony, gdzie mogą nam pozwolić na uzyskanie przewagi, którą na Morzu Śródziemnym i Dalekim Wschodzie, niestety, utraciliśmy.

Pound podziękował i dodał:
-Zanim admirał Kanaron odpowie, chciał pan coś dodać, admirale Noble?

Admirał Noble wstał i powiedział:
-Pozwolę sobie zwrócić uwagę na jeden fakt, który dodatkowo uzasadnia utrzymanie konwojów Arktycznych. Wszyscy tu zebrani zdajemy się nie dostrzegać, że to nie wojna pancernych kolosów, ale niewidzialnego wroga. Niemcy w Arktyce utrzymują kilkanaście U-Bootów, a nasza determinacja w tym regionie może wymusić na Niemcach utrzymanie, a nawet zwiększanie tej floty, co nie pozwoli im na użycie U-Bootów w bardziej krytycznym dla Wielkiej Brytanii Akwenie, jakim jest Bitwa o Atlantyk.
Pragnę także dodać, że dosłownie w ostatnich dniach, przekazaliśmy, zgodnie z wcześniejszym planem, eskadrę niszczycieli eskortowych, które mają wspomóc działania w Arktyce, więc zawieszanie konwojów uważałbym za błąd, niemniej zgodzę się z admirałem Harwoodem, że należy używane tam siły wykorzystać w jak najlepszy sposób, gdyż jeżeli ten poziom strat się utrzyma, marynarka handlowa może odmawiać wysyłania statków w region, gdzie co drugi statek zostaje zatopiony.

Pound podziękował i odezwał się.
-Dziękuję bardzo panom za cenne uwagi, ale muszę powiedzieć najważniejszą rzecz. Całkowite zawieszenie konwojów Arktycznych nie wchodzi w rachubę. Sądzę, że te uwagi na pewno wpłyną na polepszenie wykorzystania sił w Arktyce.... Tak, panie generale? Chciał pan coś dodać - przerwał, gdy nagle o głos poprosił reprezentant sił lądowych. Było to zaskoczenie, gdy "szczur lądowy" nagle zapragnął zabrać głos w sprawach marynarki.

-Panowie admirałowie.. Słyszę tu sporą kłótnię, dotyczącą kilku okrętów wroga.... A nie można ich po prostu zaatakować, zamiast czekać, aż oni zaatakują?

To było jak kij rzucony w mrowisko. W natłoku słów, które zaczęły padać, ledwo można było rozpoznać głosy o "niekompetencji w sprawach morskich", "braku znajomości tematu", "oskarżeniu marynarki o bierną postawę", czy też o "zrobieniu Niemcom Norweskiego Pearl Harbor", gdy Pound zdołał uciszyć wrzawę i dodał:

-Panowie, proszę o spokój. Dziękuję panu generałowi za przedstawienie punktu widzenia wojsk lądowych i cenną uwagę. Proszę państwa jednak o zachowanie spokoju i wypowiadanie się kolejno, a nie wszyscy na raz. - tu zwrócił się do Franka - Admirale Kanaron, chciałby pan coś dodać do dyskusji?
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 16 Grudzień 2015, 18:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
PL_kanaron 
Kapitan zur See





Kraj:
poland

Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2
Pomógł: 4 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 4620
Skąd: Katowice

 #190  Wysłany: 16 Grudzień 2015, 19:19   

Te dwa zespoły nie będą miały wspólnych akwenów patrolowych. Zauważyłem problem prędkości i dlatego uznałem za stosowne rozlokowanie tych grup tak aby miały możliwie największą szansę na przechwycenie wroga i zaatakowanie z dwóch stron.

O wojnie podwodnej oczywiście nie zapomniałem. Niszczyciele, które zostaną nam przekazane dołączą do eskorty konwoju na odcinku najbardziej narażonym na atak U-Bootów.

Ale same niszczyciele nie powstrzymają pancernika dlatego powinniśmy utrzymać nasze siły na obecnym akwenie.
_________________

 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #191  Wysłany: 16 Grudzień 2015, 19:43   

Pound dodał:
-Nie należy oceniać całej operacji po jednej bitwie... Sądzę, że do problemu będziemy mogli wrócić później, czy są jeszcze jakieś pytania? Nie? No to następnym akwenem....

Rozmowa zeszła dalej na problem zbyt malej liczby eskortowców na Atlantyku, amerykańskiego problemu z konwojami na wybrzeżu USA, patroli Coastal Command przeciwko U-Bootom w zatoce Biskajskiej oraz rozpoczęciu bombardowań zaplecza 3 Rzeszy...

Kolejnym Akwenem było Morze Śródziemne i gdy admirał Harwood opowiadał o dalszych planach związanych z Maltą, dodał:
-Problemem Malty są przetrzebione siły lotnicze, które nie są w stanie zapewnić wystarczającej osłony lotniczej. Planujemy dostarczenie sił za pomocą lotniskowców naszych i amerykańskich, jednak ciągle odczuwamy skutki rajdu włoskich żywych torped na Aleksandrię i obawiam się, że nasze siły są zbyt skąpe, jeżeli Włosi wyprowadzą swoją główną flotę. Dlatego przeprowadzenie operacji Calendar będzie wymagało tymczasowego zwiększenia sił Force G o 1-2 zespoły krążowników liniowych, bądź pancerników. Rozmawiałem z Amerykanami i nie są skorzy do przekazywania na nasz akwen dodatkowych sił, zwłaszcza, że teraz potrzebują każdego okrętu na Pacyfiku, co oznacza, że drenować będziemy musieli nasze własne siły...

W tej chwili admirał Horton nachylił się do Franka i szepnął:
-To dlatego tak ci wyliczał zespoły.. Chce kilka z nich wypożyczyć.

Admirał Harwood skończył:
-Operacja zacznie się za około 4 tygodnie, jak ustalono z sojusznikami i wolałbym jej nie przerywać, gdy tylko Włoska Flota wyjdzie w morze. Utrata Malty może mieć kluczowe znaczenie dla dalszego przebiegu kampanii w Afryce Północnej.

Pierwszy Lord Morski zapytał, czy to wszystko, po czym dodał, że dalsze osłabianie sił znajdujących się na Dalekim Wschodzie jest wykluczone, więc siły muszą zostać wydzielone z Home Fleet. Nie wydawał się tym zachwycony, gdy zwrócił się do admirała Kanarona.

-Admirale Kanaron. Czy widzi pan możliwość w pierwszej połowie kwietnia, przekazanie jednego lub dwóch okrętów liniowych do wzięcia udziału w operacji na Morzu Śródziemnym, bez zawieszenia rejsów arktycznych oraz zabezpieczenia Atlantyku przed wypadami rajderów?
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 16 Grudzień 2015, 19:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
PL_kanaron 
Kapitan zur See





Kraj:
poland

Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2
Pomógł: 4 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 4620
Skąd: Katowice

 #192  Wysłany: 16 Grudzień 2015, 20:12   

Jedyną jednostkę jaką mogę posłać to HMS Edinburgh. Reszta jednostek będzie mi potrzebna aby skutecznie ochronić konwoje oraz mieć możliwość przechwycenia wrogich jednostek. Tylko tą jedną jednostkę mogę przekazać.
_________________

 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #193  Wysłany: 16 Grudzień 2015, 20:58   

Pound milczał, po czym zadał pytanie znów w kierunku Franka Kanarona.
-A jeżeli zawiesimy jeden, dwa konwoje w kwietniu, byłaby wówczas możliwość wydzielenia większych sił?... Tak, admirale Harwood?

Admirał wstał i powiedział:
-I właśnie o tym mówiłem, gdy wspomniałem o skróceniu frontu....

Horton nie wytrzymał i eksplodował:
-Masz pięć pancerników i dalej ci ma..... - tu Pound uciszył nerwowego admirała i dodał:

-Panowie admirałowie. Zanim zaczniemy się kupczyć pancernikami, muszę nieco wyprzedzić nasze spotkanie. Admirale Kanaron, do pytania wrócimy później. Panie Harwood... Wysłał pan pancerniki klasy Revenge na ocean Indyjski, jak rozkazałem?

Tu Hortonowi zrzedła mina. Pancerniki Revenge stanowiły przecież główną siłę Force H w Gibraltarze. Admirał Harwood przytaknął i powiedział
-Odkąd pancerniki klasy Nelson stoją w dokach, a siły w Aleksandrii na dnie... - tu Pound znów mu przerwał i dodał::
-I właśnie dlatego sytuacja staje się krytyczna. Jak nie rozdzielimy sił, musimy albo oddać Włochom Maltę, albo Japończykom Australię lub Indie. - tu Pound przerwał i poprosił zebranych na sali o spokój, gdyż zaczął się tworzyć gwar.

-Panowie. Proszę o spokój. Przejdźmy do dalszych punktów, bo widzę, że sytuacja nie jest jednak taka jasna dla wszystkich. Zanim podejmiemy decyzje, najpierw zapoznajmy się z sytuacją na wszystkich frontach. Następnie zastanowimy się, co możemy zrobić i jak Amerykanie mogą nam pomóc.... I czy Centurion i Iron Duke nie będą musiały wrócić do linii... Admirale - tu zwrócił się do jednego z kontradmirałów, który reprezentował na spotkaniu wiceadmirała Jamesa Somerville, PO dowódcy floty wschodniej - Czy mógłby pan przedstawić sytuację na Dalekim Wschodzie?

Gdy kontradmirał wstał i zaczął mówić o wydarzeniach z przełomu 1941 i 1942, Max Horton nachylił się do Franka i szepnął:
-Frank, Revengów nie było pięć?
-Tak - odszepnął Kanaron - Lecz Royal Oak zatonął na początku wojny.
-Frank - szepnął znów Max do Kanarona, gdy kontradmirał zaczął mówić o podbojach japońskich - Zaraz skończą nam się pancerniki....

Ta sama myśl krążyła też po głowie Kanarona. przecież HMS Iron Duke służył teraz jako pływająca bateria, a drugi z drednotów, HMS Centurion, bardziej nadawał się do muzeum, niż na front. A tymczasem Pound poważnie powiedział o użyciu ich w linii....

[Jak chcesz coś pogadać z Hortonem, to pisz, jak tylko chcesz posłuchać o Indiach Wschodnich, to daj znać]
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 16 Grudzień 2015, 21:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
PL_kanaron 
Kapitan zur See





Kraj:
poland

Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2
Pomógł: 4 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 4620
Skąd: Katowice

 #194  Wysłany: 16 Grudzień 2015, 21:12   

Słucham jednym uchem, w końcu mam tam coś chyba wysłać o ile dobrze pamiętam.

-Wiem, jeśli będzie konieczność rozlokowania pancerników równomiernie na wszystkie fronty to w końcu zostanie ich za mało na jeden front. Niektórzy chyba też zapominają, że nasza wyspa jest dość blisko Morza Północnego i Norwegii. Jeśli jakiś front ma być zluzowany to na pewno nie nasz. Wiesz coś może o produkcji nowych jednostek?
_________________

Ostatnio zmieniony przez PL_kanaron 16 Grudzień 2015, 21:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #195  Wysłany: 16 Grudzień 2015, 21:35   

(tak. Jeden niszczyciel :P Baaardzo cenna wysyłka na Ocean Indyjski )

-------------------------------------------------------------------------------------------------------
-Tylko to, co ty... Że jeden wykańczają od roku, a drugi chyba mają oddać w przyszłym miesiącu. Ale nic poza nimi.
Frank sięgnął do teczki i szukał chwilę kartki. Jest....

Cytat:
Klasa King George V
HMS King George V - okręt flagowy TF3
HMS Duke of York - okręt flagowy TF5
HMS Anson - wykańczany, planowane dołączenie do Home Fleet: wiosna 1942
HMS Howe - wykańczany od roku, trzeci planowany termin dołączenia do Home Fleet (2 pierwsze minęły już): lato 1942

Krążownik Liniowy:
HMS Repulse - okręt flagowy TF6


I co jeszcze było... Mają Revenge... Cztery. Cztery albo Pięć Królów Elżbiet.... Zaraz... chyba one zatonęły pod Gibraltarem jesienią 1941... I to aż trzy... został jeden, czy dwa.... Dwa Nelsony... I te dwa stare okręty, Centurion i Żelazniak, co robi za baterię w Scapa Flow... I chyba jeszcze trzy jakieś nowe były budowane... nie... dwa... i to zatrzymano ich budowę podczas bitwy o Anglię i nie słyszał, aby do nich wracano. W przerwie będzie musiał zasięgnąć informacji. Był jeszcze jeden Król Jerzy i krążownik Liniowy, ale to Japońce zatopili pod koniec 1941... Rozmyślania przerwało zdanie, które zabrzmiało, niczym gong.

-.... zgodnie z ustaleniami wywiadu, z ogromnym prawdopodobieństwem, następny cios spadnie na zachodnią Australię lub Indie. Nowo formowane siły floty wschodniej, do której włączono pięć pancerników, trzy lotniskowce, siedem krążowników.....

Spore siły, ale jednocześnie Japonia też dysponowała całkiem sporą flotą.... Do tej pory Royal Navy królowała na oceanach. Teraz siły jej wrogów wydawały się przytłaczające.... Ale Amerykanie byli z nimi... Ci sami, którzy w Pearl Harbor stracili większą część floty pacyfiku.

-... Jeżeli utracimy panowanie nad wschodnią częścią Oceanu Indyjskiego, stracimy najkrótsze połączenie z Australią, a i konwoje z Indii będą zagrożone atakami sił nawodnych. Japończycy wysłali kilka okrętów podwodnych, które operują pomiędzy Indiami i Południową Afryką, prawdopodobnie korzystając z pomocy byłej francuskiej kolonii, Madagaskaru, która popiera kolaboracyjny rząd w Vichy..
Tak więc bitwa o Ocean indyjski, która najprawdopodobniej zostanie stoczona jeszcze tej wiosny, jeżeli zakończy się klęską, zmusi nas do wycofania aż do Afryki... Admirał Somerville dołoży wszystkich starań, aby zatrzymać Japońską ofensywę.

Pound podziękował kontradmirałowi i zapytał zgromadzonych, czy mają jakieś pytania do sytuacji na Dalekim Wschodzie.
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
 
 
     
PL_kanaron 
Kapitan zur See





Kraj:
poland

Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2
Pomógł: 4 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 4620
Skąd: Katowice

 #196  Wysłany: 16 Grudzień 2015, 21:41   

Ja nie mam pytań.
_________________

 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #197  Wysłany: 16 Grudzień 2015, 22:51   

Pytania tym razem w większości zadawali dowódcy lądowi i powietrzni. Można było z ich pytań wywnioskować jedno. Jak Dominium Brytyjskie zostanie podzielone, lojalność wojsk Australijskich, Nowozelandzkich i Hinduskich, stanowiąca znaczne siły Wspólnoty, zostanie poddana ciężkiej próbie i pytaniom, dlaczego giną z dala od oblężonego domu. Także podniesiono temat eskorty, że jak na daleki wschód, a także południowy Atlantyk będzie należało wysyłać silne grupy eskortowe, to braknie jednostek. Ktoś podniósł temat ropy z Bliskiego Wschodu i możliwości utraty dostępu do tych zasobów, a także odcięcia kolejnej drogi do Związku Radzieckiego. Czy wojska walczące w Indiach i Birmie będą mogły utrzymać się po odcięciu od macierzy? Czy może to właśnie macierz nie będzie miała większego kłopotu? Przed Hortonem padło niełatwe zadanie obrony przed brakiem aktywności okrętów podwodnych na terenach Japońskich, a zbytnim skupieniu na wodach Europejskich i Śródziemnomorskich. I wszyscy poruszali jeden temat: "Co robią ci cholerni Jankesi!".

Teatr dalekowschodni wydawał się bardziej interesujący dla grona, niż Atlantyk i Tirpitz. Wreszcie Pound podziękował wszystkim, ogłosił przerwę i wyznaczył godzinę wznowienia obrad. Gdy wszyscy zbierali się do opuszczenia sali, pierwszy lord morski, poprosił admirała Kanarona, aby ten chwilę został.

Gdy wszyscy opuścili salę, Pound przeszedł od razu do rzeczy, zaczynając od kilku słów przeprosin, że zaczął od Arktyki, przez co musiał przedstawić plany, nie znając reszty sytuacji tak dogłębnie, jak późniejsi mówcy.
-Frank - kontynuował, lekko poufale wobec podwładnego - Dowodzisz Home Fleet, flotą, której nadrzędnym zadaniem jest obrona Zjednoczonego Królestwa, a więc królową naszych flot. Co sądzisz o sytuacji w jakiej znalazła się Royal Navy? Dasz radę odesłać do pomocy na Morzu Śródziemnym chociaż krążownik liniowy i ze dwa niszczyciele? Ja ze swojej strony użyję wszystkich narzędzi, aby Amerykanie ruszyli swoją flotę. Tyle w latach dwudziestych i trzydziestych mówili o budowie floty, traktatach i ich potędze, a jakoś ich nie widać... Japoński cios na Hawaje chyba pobił pyszną dumę Jankeską...
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
 
 
     
PL_kanaron 
Kapitan zur See





Kraj:
poland

Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2
Pomógł: 4 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 4620
Skąd: Katowice

 #198  Wysłany: 17 Grudzień 2015, 17:07   

Bywało lepiej, ale powinniśmy sobie poradzić. Planowałem przekazać któryś z uszkodzonych krążowników ze starcia z Tirpitzem, ale jeszcze nie wiem, które zostaną naprawione na czas. Ale to zwykłe krążowniki. Mój jedyny krążownik liniowy wypływa jutro na patrol. Jeśli będzie sprawny po patrolu to będę mógł go przekazać na tą operację. Być może uda mi się przekazać dodatkowo jeden krążownik bądź krążownik lekki.

Niestety w tej chwili nie jestem w stanie powiedzieć jak będzie wyglądała sytuacja z niszczycielami. Prawdopodobnie będę mógł przekazać jeden niszczyciel. Jak wspomniałem: planuję znaczne powiększenie eskorty konwojów o 2 niszczyciele i dodatkowe 2 lub 3 pływające tylko na radzieckiej połowie drogi konwoju. To znacznie zmniejszy straty wynikłe z ataków U-Bootów.
_________________

 
     
PL_CMDR Blue R 
Kapitan zur See






Kraj:
poland

Imię: Rafał; Finek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III
Pomógł: 117 razy
Wiek: 38
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 19423
Skąd: Dąbrowa Górnicza

 #199  Wysłany: 17 Grudzień 2015, 18:50   

-Frank, zrobimy tak. Amerykanie niech też dołożą się do tego przedsięwzięcia. A jak twój krążownik liniowy wróci uszkodzony, nie będziesz przekazywał nic. Jak wróci cały, to przekażesz go. Krążowników zwykłych i lekkich Force H ma wystarczająco dużo, a pancerników nie będę ci przecież odbierał. Malta może jakoś wtedy się utrzyma, ale jak jeszcze Niemcy wykorzystają fakt odpłynięcia pancerników i przedrą się na Atlantyk, to będzie jeszcze gorzej... Mam tylko nadzieję, że oni nie konsultują ruchów z Japończykami. Jakby Niemcy, Włosi i Japonia naraz zaatakowali, to się nie pozbieramy... Zjedz coś, odpręż się i widzimy się znów na debacie - powiedział Pound i pożegnawszy się z Frankiem opuścił salę konferencyjną.

Mały salonik, który znajdował się niedaleko, zawierał teraz więcej galonów i pętelek, niż przy niejednej naradzie. Horton rozmawiał właśnie z kontradmirałem reprezentującym Wschodnią Flotę i tłumaczył mu powód rozstawienia okrętów podwodnych. W tej samej chwili do Franka podszedł wicemarszałek Arthur Harris i podczas krótkiej rozmowy zapytał:
-Panie admirale, chciałem zapytać, jak pan zapatruje się na pomysł zorganizowania nalotu na Narwik i dorwania Tirpitza w jego własnym domu? Nam w Tarencie się udało, Japończykom w Pearl Harbor, dlaczegóżby nie powtórzyć tego w Norwegii?
_________________
Czasami brak taktyki, to jedyna możliwa taktyka....
CMDR Blue R (Finek)
http://finektsc.deviantart.com/
http://pl.youtube.com/profile?user=FinekTSC
Ostatnio zmieniony przez PL_CMDR Blue R 17 Grudzień 2015, 18:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
PL_kanaron 
Kapitan zur See





Kraj:
poland

Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2
Pomógł: 4 razy
Wiek: 28
Dołączył: 03 Maj 2013
Posty: 4620
Skąd: Katowice

 #200  Wysłany: 17 Grudzień 2015, 19:32   

Rozpatrywałem taką możliwość kilka miesięcy temu. Niestety jednak obrona przeciwlotnicza jest dość silna. W pobliżu znajduje się kilka lotnisk. Mają dużo myśliwców. Poza tym baza Tirpitza znajduje się poza zasięgiem naszych bombowców. Jedyna możliwość to wysłanie samolotów z lotniskowca co raczej nie wchodzi w grę.
_________________

Ostatnio zmieniony przez PL_kanaron 17 Grudzień 2015, 19:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Wiceadmirał Frank Kanaron, dowódca Home Fleet
1-15 V PQ15/QP10
PL_CMDR Blue R Admirałowie Arktyki PBF 349 14 Maj 2016, 22:26
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Wiceadmirał Frank Kanaron, dowódca Home Fleet
1-30 IV PQ14/QP10 (EV)
PL_CMDR Blue R Admirałowie Arktyki PBF 479 10 Kwiecień 2016, 15:12
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Wiceadmirał Frank Kanaron, dowódca Home Fleet
Konferencja Połączonych Sztabów
PL_CMDR Blue R Admirałowie Arktyki PBF 359 6 Czerwiec 2016, 10:39
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Wiceadmirał Frank Kanaron, dowódca Home Fleet
14-31 VIII 42
PL_CMDR Blue R Admirałowie Arktyki PBF 45 11 Październik 2016, 19:10
PL_kanaron
Brak nowych postów Wiceadmirał Frank Kanaron, dowódca Home Fleet
PQ13/QP9
PL_CMDR Blue R Admirałowie Arktyki PBF 389 21 Luty 2016, 12:57
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Wiceadmirał Frank Kanaron, dowódca Home Fleet
PQ6
PL_CMDR Blue R Admirałowie Arktyki PBF 63 18 Październik 2015, 09:22
PL_CMDR Blue R
Brak nowych postów Wiceadmirał Sir Frank Kanaron, dowódca Home Fleet
30 VII - 14 VIII 42
PL_CMDR Blue R Admirałowie Arktyki PBF 107 2 Październik 2016, 20:38
PL_CMDR Blue R


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group