Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Imię: krzysiek
Wiek: 39 Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 77 Skąd: z otchłani
#21 Wysłany: 6 Marzec 2010, 19:50
Miałem dziś przyjemność (wątpliwą) pograć trochę w SH5. Mógłbym tą grę skomentować krótko – gniot, ale napisze coś więcej. A wiec tak komp z win 7, karta grafiki zintegrowana ATI Radeon HD 4200 z 512 pamięci, 4 giga ramu, procek AMD phenom II X2 545 3.0GHz, gra w wersji 1.0. ustawiona w rozdzielczości 1024x758 najniższe detale, programik sprawdzający stwierdził ze wszystko cacy i gra powinna śmigać bez z zgrzytów. (właśnie powinna). Ok. zacząłem kampanie i pierwsze zdziwienie choć przed chwila w opcjach ustawiałem poziom realizmu to tutaj są dostępne 4 gotowe poziomy łatwy, śrenie, trudny, realistyczny. Cóż miałem nadzieje że po misji treningowej da się to jakoś poprawić. Wybrałem poziom średni i jedziemy. Pierwsze co rzuciło się w oczy że nasza postać chodzi bardzo niepłynnie po pokładzie a wejście na drabinkę prowadzącą do kiosku to droga przez mękę. Ok. pierwsze zadanie trafić nieruchomy statek. Najeżdżam peryskopem (celowanie automatyczne) blokuje widok i dalej mogę ruszać peryskopem. Znów coś dziwnego ale widać idzie nowe wiec gram dalej. A tu kolejna niespodzianka nigdzie nie wyświetla nazwy statku, odległości, prędkości, nie można otworzyć książki identyfikacyjnej, na naszym cudownym suwaku zanurzenia torped nie wyświetla symbolu kadłuba (jak przy celowaniu manualnym) więc możemy tylko pomarzyć o użyciu zapalnika magnetycznego bo skąd mamy wiedzieć jakie jest zanurzenie jednostki, w ogóle nie wiemy do czego strzelamy, jak duży jest to statek, posłać jedną torpedę a może dwie? Ok. podniosłem poziom trudności na wyższy. Ta sama sytuacja tylko celowanie manualne. Markujemy cel w peryskopie rozpoznajemy zaczynamy gadke z naszym oficerem torpedowym typ statku wyskakuje nam fajna książeczka na której możemy włączyć filtr szczególnych cech jak rodzaj nadbudówki, kominów, wysepek czy rodzaju dziobu (fajny pomysł swoją droga) następny krok pomiar odległości i pierwszy zonk. Mierze stadimetrem do szczytu masztu z flagą(najwyższy punkt) wychodzi 850m mierze linijką na mapie wychodzi 1350 mierze do szczytu komina i większości masztów 1250m (pomyłka w rozpoznaniu celu – nie) wpisałem wartość z pomiaru linijką na mapie. Dalej już klasycznie czyli kąt i prędkość tu problemów nie było. A teraz mniej przyjemnie w dalszej części spotkałem samotny statek płynący jakieś 8 w i tu się pojawił problem wielki jak sam statek. Nie można zablokować celu w peryskopie w klasyczny sposób co powoduje że gdy mierzymy odległość stadimetrem cel po prostu się przesuwa w peryskopie i po chwili nam z niego odjeżdża a peryskop możemy przesunąć tylko za pomącą myszki która w tym czasie obsługujemy stadimetr. Jak teraz zmierzyć odległość do celu mknącego wiecej niż 10 w, w bliskiej odległości to już wiedzą chyba sami twórcy. Strzelanie z działa też jest dość dziwne nie ma skrótu klawiszowego do celownika choć w instrukcji pisze że do tego celu służy TAB w rzeczywistości powiększa on minimapę. Trzeba kliknąć na ikonie w lewym górnym rogu żeby wejść w widok celowania i przybliżenia. I tu znów celujemy myszą do tego na dwa sposoby sam ruch myszka podnosi lufe z przycikiem zmieniamy obrót działa i podziałke (tylko po co?). W działu plot musimy trzymać wciśnięty przycisk myszy żeby nim obracać, spust jest pod spacja, a przybliżamy kółkiem myszy.
A teraz zonk który zrzucił mnie z krzesła ster wychylamy za pomocą strzałek z wciśniętym Swiftem i możemy tu zapomnieć o wychylaniu sterów ca określony stopień wychylamy na maksa albo wcale, wyrównujemy chyba klawiszem 0 na klawiaturze numerycznej, mówie „chyba” bo tak jest podane w pomocy pod F1 w rzeczywistości ten przycisk nie wyrównuje steru, ani żaden inny!!! Jak mamy pływać skoro nie można wyrównać steru?-zygzakami?
Następne zonki? Proszę bardzo:
Wyładowujemy torpede z wyrzutni, w zakładce zarzadzania torpedami ikonka pokazuje nam że taki proces ma miejsce idziemy to przedziału torpedowego a tam wszyscy sobie spokojnie stoją luki wyrzutni pozamykane ale ikonka pokazuje nam procentowo stan rozładunku wyrzutni nr 3
Kompresja czasu nie zmniejsza nigdy gdy zmieniamy widok na zewnętrzny, nawet jak wykrywamy statek, tylko w momencie wpłynięcia na płytka wode, wtedy pierwszy jak nakręcony cały czas powtarza komunikat „jesteśmy na płytkiej wodzie” po minucie idzie oszaleć od jego powtarzanego w kółko komunikatu.
W portach każdy pływa jak chce zapomnijcie że ktoś wam ustąpi z drogi, jeśli wpłyniecie na dużej kompresji czasu to ktoś was rozjedzie nie wiadomo kiedy bo przed kolizja kompresja czasu też się nie zmniejsza statki, dalej wpadają na brzeg albo pływają od jednego do drugiego, do przodu i do tyłu. Jak wpływałem do kanału kilońskiego (są tam jakby dwa wąskie wejścia) to jeden zablokował statek który ustawił się w poprzek a na krańcu drugiego jakiś kuter pływał do przodu i do tyło nie mogąc trafić w przejście, efekt nie da rady wpłynąć do kanału bez konieczności kolizji!!!
Następna perełka w portach i na widoku zewnętrznym kamera ucieka poza sektor, obraz robi się czarny i amen. O ile w SH3 można było jeszcze się cofnąć i kamera wracała to w SH5 czeka nas w najlepszym wypadku wczytywanie ostatniego save-a. Mało tego podobnie robi się podczas dalekiego odjechania od okrętu kamerą na widoku zewnętrznym a także w dziobowym przedziale jeśli wleziemy między wyrzutnie.
Peryskop obserwacyjny samoczynnie wysuwa się do poziomu pokazywanego na screenach z gry przy każdym wynurzeniu.
Czasem kursor myszki nie podświetla nam peryskopu bojowego przez co nie można z niego skorzystać, trzeba wyjść z kiosku i wejść ponownie.
Pomimo kontaktów na hydrolokatorze pokazywanych jako linie na mapie hydroakustyk milczy jak zaklety, żadnego komunikatu.
Nie ma żadnego wskaźnika pokazującego położenie steru czy kompasu.
Wskaźnik rodzaju zapalnika wskazuje tak ze nie wiemy jaki zapalnik jest ustawiony za każdym razem musimy najechać na ikonie i dopiero wtedy wyświetlany jest jego rodzaj
Pomimo że w instrukcji pisze że ctrl + page up/down całkowicie podnoszą/opuszczają peryskop to żeby to zrobić trzeba wcisnąć i przytrzymać page up/down które normalnie stopniowo podnoszą/opuszczają peryskop.
A na koniec kuriozalne sterowanie pomieszanie z pomyleniem. Do przodu płyniemy przyciskami 1-5 do tyłu tymi samymi tylko z wciśniętym Swiftem, rozglądamy się trzymając przycisk myszki w interakcje wchodzimy przyciskiem myszki peryskopem, ruszamy z przyciskiem myszki działkami i działem też większość rzeczy robimy klikając myszą co zamienia gre z zręcznościową klikanke która zabiera 5 razy więcej czasu niż skróty klawiszowe do tego ten przeklęty Shift w połowie istniejących skrótów klawiszowych choć większość przycisków pozostaje nie przypisana no i ten rozrzut troche przycisków z lewej trochę z prawej, jeszcze strzałki i trochę z klawiatury numerycznej. W widoku zewnętrznym jest najlepiej w s a d- przód, tył i boki, home i end – góra dół do tego znów oczywiście Shift plus myszka i trzeba mieć 4 ręce zeby się nią płynnie posługiwać.
To tyle ile udało mi się wyhaczyć przez 3 godz gry. Dłużej jakoś nie miałem ochoty sobie psuć reszty weekendu. Zresztą mój humor szybko się poprawił mając świadomość że na szczęście nie kupiłem tej gry, krótko mówiąc jeśli macie 100 przeznaczoną na zakup SH5 to lepiej kupcie za nią coś ładnego dziewczynie, albo zabierzcie ja w jakieś fajne miejsce, bo kupując półprodukt jakim jest SH5 równie dobrze może je wyrzucić w przysłowiowe błoto którego teraz za oknem nie brakuje.
Imię: krzysiek
Wiek: 39 Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 77 Skąd: z otchłani
#24 Wysłany: 6 Marzec 2010, 20:01
Akurat tam to napisałem a tu wkleiłem nie każdy jest zalogowany na tych forach a z tego co mi wiadomo żadne forum nie przypisuje sobie praw autorskich do postów wiec nie popełniłem plagiatu co innego jak bym skopiował czyjegoś posta i podpisał swoim nickiem a tu daje swoie słowa podpisane tym samym nickiem
Ostatnio zmieniony przez kris66 6 Marzec 2010, 20:06, w całości zmieniany 1 raz
Imię: PrZeMO
Ulubiona Gra: DW, SH2 vs DC, Imperium Galactica Pomógł: 21 razy Wiek: 45 Dołączył: 28 Maj 2005 Posty: 2456 Skąd: SOSNOWIEC CITY / Warszawa
#25 Wysłany: 6 Marzec 2010, 20:06
kris66 napisał/a:
Akurat tam to napisałem a tu wkleiłem nie każdy jest zalogowany na tych forach a z tego co mi wiadomo żadne forum nie przypisuje sobie praw autorskich do postów wiec nie popełniłem plagiatu
Imię: krzysiek
Wiek: 39 Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 77 Skąd: z otchłani
#27 Wysłany: 6 Marzec 2010, 20:17
Źródło podajemy kopjując czyjąś twórczość. Jeśli coś stworzyliśmy osobiście to jest to nasze i możemy to wykorzystać i powielać gdzie chcemy jakie źródło mamy podać? - moje myśli?
Imię: PrZeMO
Ulubiona Gra: DW, SH2 vs DC, Imperium Galactica Pomógł: 21 razy Wiek: 45 Dołączył: 28 Maj 2005 Posty: 2456 Skąd: SOSNOWIEC CITY / Warszawa
#28 Wysłany: 6 Marzec 2010, 21:43
kris66 napisał/a:
Źródło podajemy kopjując czyjąś twórczość. Jeśli coś stworzyliśmy osobiście to jest to nasze i możemy to wykorzystać i powielać gdzie chcemy jakie źródło mamy podać? - moje myśli?
Chyba odpływamy od tematu...
Dla mnie zrodlo- w tym przypadku- to miejsce gdzie pierwszy raz napisalo sie taka recenzje...
Ale, gra nie jest taka zla, jak koledzy opisuja. Problemem jak dla mnie, jest tylko i wylacznie lazenie po okrecie zamiast wciskania guziorow. Wlasnie skonczylismy ponad godzina gre MULTI w 5 osob, wedlug mnie gra ma klimat- ktorego nie mial SH4- jest sporo nowosci, ktore roznia sie znaczaco od poprzednikow ale mozna do tego przywyknac. Kupilem i nie zaluje, bez wzgledu czy mod jakis tam wyjdzie za tydzien, miesiac czy pol roku i poprawi gre. Gram teraz, zapoznaje sie z interfejsem, oswajam sie z gra itd.
Nie pisze i nie chodze po VENTO i gadal bzdety w stylu UBI to UBI tamto i inne duperele, moze dlatego ze za bardzo nie podniecalem sie filmikami, zapowiedziami itd.
Wedlug mnie UBI byc moze nie zablysnelo za bardzo wydajac SH5 ale nie mozna tez napisac ze wszystko jest zle i do bani.
P.S. Ster wyrownuje sie ZEREM (0) na klawiaturze numerycznej
Źródło podajemy kopjując czyjąś twórczość. Jeśli coś stworzyliśmy osobiście to jest to nasze i możemy to wykorzystać i powielać gdzie chcemy jakie źródło mamy podać? - moje myśli?
Chyba odpływamy od tematu...
Dla mnie zrodlo- w tym przypadku- to miejsce gdzie pierwszy raz napisalo sie taka recenzje...
Ale przecież to jego wypowiedź i może ją podać, gdzie chce...
Co zabroni nawet jakiemuś redaktorowi, co pracuje w 3 miejscach (o ile szefowie się zgadzają), aby publikować w 3 miejscach to samo? I nikt wtedy raczej nie będzie się czepiał o plagiat.
Imię: PrZeMO
Ulubiona Gra: DW, SH2 vs DC, Imperium Galactica Pomógł: 21 razy Wiek: 45 Dołączył: 28 Maj 2005 Posty: 2456 Skąd: SOSNOWIEC CITY / Warszawa
#30 Wysłany: 6 Marzec 2010, 21:54
FINEK nie OFF TOP-ujemy
W SH5 trzeba samemu zagrac zeby sobie wyrobic zdanie
_________________ capt. TUPOLOV commanding
Ostatnio zmieniony przez PL_U-96 6 Marzec 2010, 21:59, w całości zmieniany 1 raz
Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 7 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 2264 Skąd: Kraków
#32 Wysłany: 6 Marzec 2010, 22:53
Widzę że Przemo zastosował klasyczny chwyt. podważył moją opinię o grze SHV, tłumacząc to moją "obsesją" na punkcie ME. Czy ja choć raz porównałem do siebie te gry? zapewniam cię, gdyby SHV było dobre, to jednocześnie mógłbym lubić SH i ME. Nie jestem ślepo zapatrzony w jeden tytuł, zapewniam cię.
A teraz pewien czynnik, który moim zdaniem wpływa na opinie niektórych. Poszliście do sklepu, wiązaliście z grą ogromne nadzieje i okazało się, że oczekiwania nie koniecznie się sprawdziły. Znam to uczucie. Człowiek wydaje dużo kasy na grę i po godzinie widzi że nie było warto. Ale jednak szkoda tych pieniędzy, więc gra i stara przekonać całe otoczenie, a przede wszystkim samego siebie, że gra tak naprawdę jest dobra.
Rozumiem. Jest to forum fanów serii SH, ale propagowanie obecnej wersji SH i stawianie jej na równi z innymi częściami serii, to poważny błąd.
coś jeszcze napisać miałem, ale zaspany jestem. dobranoc.
Imię: And Pomógł: 37 razy Dołączył: 09 Wrz 2008 Posty: 4398 Skąd: Gůrny Ślůnsk
#33 Wysłany: 6 Marzec 2010, 23:18
Hmmm... zastanawiałem się czy napisać tego posta. Już mi tu taki jeden zarzucił reklamowanie tej gry, a mój post mógłby zostać podpięty pod taką reklamę (a nie mam psiakość udziału w zyskach ze sprzedaży klanowiczom)...
...ale ostatecznie zadecydowała chęć pokazania plusów gry, jako że większość opiniotwórców skupiła się na minusach, które -mam nadzieje- że zastaną spatchowane w bliskiej przyszłości.
PL_CMDR Blue R napisał/a:
Czyli radzisz rozbić świnkę-skarbonkę, nabyć i potem samemu ocenić?
W sumie i tak kupię dla samego trzymania w kolekcji...
Niezupełnie.
Masz całe grono czasopism tematycznych (również w e-wersji) od Ciebie zależy jakie dla Ciebie będzie wiodące: czy takie u którego ocena nie schodzi poniżej 80/100 lub takie, które "bez kozery" mieszają z błotem, punktując za drobne niedociągnięcia. Dodatkowo jesteśmy zrzeszeni w klanie łączącym osoby lubujące się w podobnej tematyce - ocena kilku osób zapewne ma dla Ciebie jakieś tam znaczenie.
Jest rzeczywiście nieciekawie - gra ma sporo bugów i niedociągnięć, a sklep 3kropki (powiadomił PL_Wilk, sprawdziłem: www.3kropki.pl) przesunął premierę gry na 18 marca z powodu niedociągnięć.
Jednocześnie gra ma potężny potencjał:
• wysoka modowalność (nowy interface znany z SH4 2 dni po wydaniu)
• bardzo dobra grafika, nawet bez efektów 3D (minimalne ustawienia, pierwszy raz widziałem coś jak "wilgotność" powietrza - nie była to mgła) mimo kilku niedociągnięć (eksplozje, moment łamania się statków),
• bardzo dobry system sterowania okrętem na mapie i samo płynne przemieszczanie mapy (ta siatka mapy z SH4 to dla mnie był jakiś koszmar)
• książka rozpoznawcza zawierająca filtry,
• lockowanie celu bez blokowania widoku peryskopu,
• świetny zasięg "widoczności" naszego uboota (zależny od prędkości i warunków otoczenia... a także od alarmów na statkach - gram na średnim)....
• wreszcie logiczny system pomiaru prędkości przez dwa pomiary odległości (podał PL_Pasterz, ja gram chwilowo na automacie)
Nie narzekam także specjalnie na konieczność łażenia z peryskopu bojowego na działo (bo nie schodziłem jeszcze do centrali i nie rozmawiałem z załogą z powodu artefaktów grafiki?)... Jednym słowem jestem "lekko na plus" - gra ma potencjał, ALE oczekuję patchów. I to dużo patchów, aby ten jej potencjał został wykorzystany.
PS 1:
Co do tego klawisza INS(0) - trzeba pamiętać że klawisz NumLock musi był włączony
Ostatnio zmieniony przez PL_Andrev 6 Marzec 2010, 23:36, w całości zmieniany 1 raz
Imię: PrZeMO
Ulubiona Gra: DW, SH2 vs DC, Imperium Galactica Pomógł: 21 razy Wiek: 45 Dołączył: 28 Maj 2005 Posty: 2456 Skąd: SOSNOWIEC CITY / Warszawa
#34 Wysłany: 6 Marzec 2010, 23:20
PL_fox6 napisał/a:
Widzę że Przemo zastosował klasyczny chwyt. podważył moją opinię o grze SHV, tłumacząc to moją "obsesją" na punkcie ME. Czy ja choć raz porównałem do siebie te gry? zapewniam cię, gdyby SHV było dobre, to jednocześnie mógłbym lubić SH i ME. Nie jestem ślepo zapatrzony w jeden tytuł, zapewniam cię.
A teraz pewien czynnik, który moim zdaniem wpływa na opinie niektórych. Poszliście do sklepu, wiązaliście z grą ogromne nadzieje i okazało się, że oczekiwania nie koniecznie się sprawdziły. Znam to uczucie. Człowiek wydaje dużo kasy na grę i po godzinie widzi że nie było warto. Ale jednak szkoda tych pieniędzy, więc gra i stara przekonać całe otoczenie, a przede wszystkim samego siebie, że gra tak naprawdę jest dobra.
Rozumiem. Jest to forum fanów serii SH, ale propagowanie obecnej wersji SH i stawianie jej na równi z innymi częściami serii, to poważny błąd.
coś jeszcze napisać miałem, ale zaspany jestem. dobranoc.
Piszesz tak jakbys wydal ta kase na SH5, poprostu mam po dziurki w nosie Twoje wieczne narzekanie na temat SH5, gdzie kolwiek, nie wejde tam jest Twoj post, praktycznie narzekajacy na SH5 i robi sie to nudne i nie smaczne. Ja wydalem i nie zaluje, jest to pozycja ktora obowiazkowo musi znalezc sie u mnie na polce, SH4 tez mam i nie narzekam ze wydalem kase w bloto a nie gram w nia. Wyrazilem raz swoja opinie na temat SH4 i nie lazilem po calym forum i nie pisalem ze SH4 to taka gra a nie inna. Moze zamiast wiecznie narzekac na SH5 zaczniesz grac w SH3??
Imię: Michał Pomógł: 4 razy Wiek: 43 Dołączył: 16 Lut 2007 Posty: 330 Skąd: Pruszcz Gd.
#35 Wysłany: 7 Marzec 2010, 00:06
zakupiłem SH 5 i nie żałuję, ale ma dużo bugów.
po pierwsze i chyba najważniejsze - używam automatycznego celowania , ale po "za lockowaniu" celu odpalam torpedę i nie trafiam. Torpeda idzie w miejsce w którym był statek w momencie wystrzelenia. O co c'mon?
No i mam dwa pytania:
- jak wydać rozkaz powrotu okrętu na kurs?
- czy jest opcja informacji o głębokości pod kilem?
Imię: Paweł
Ulubiona Gra: SH3 + GWX 2.1 Pomógł: 13 razy Wiek: 37 Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 684 Skąd: Tarnów
#36 Wysłany: 7 Marzec 2010, 01:15
No więc tak, xxxxxxxxxxxx na test. Długo nie przetrwał, bo po godzince wyleciał z hukiem z komputera.
Może od początku. Na pewno nie jest to gra o tak zatrważających wymaganiach, jak nas straszono. U mnie, 2 GB ramu, procek 4 rdenie Q8200 i GeForce 9800 GTX (obydwa lekko podkręcone) i grać można praktycznie na full detalach (spowolnienia się trafiają, ale drobne, jak ktoś ma np GF 260 GTX to mu SH5 będzie śmigał jak odrzutowiec). 2 GB ramu ładuje się też szybko, może minutka i gotowe.
To tyle dobrych słów. Teraz będą słowa niedobre. Gra jest mówiąc przaśnie - skopana. Mówta co chceta, ale mnie, nawykłego do wygodnej zmiany stanowisk latanie wszędzie doprowadza do szewskiej pasji. Twórcy gry naturalnie muszą powielać błędy od SH3 i na siłę wciskać nam stabilizację peryskopu w opcjach realizmu. Grafika piękna, choć i baboli nie brakuje (zbyt jasne noce, wielkie słońca i księżyce).
Zamiast symulatora U-Boota mamy "coś-co-udaje-symulator-kapitana". To chyba najlepsze słowa. System celowania wzięty z kosmosu, coś takiego jak kalkulator torpedowy nie istnieje, sterowanie (po kiego żyda?) całkowicie poprzestawiane i mylące jak diabli (ja, stary wilk się w tym gubiłem, a już widzę jak taki 12-latek się tym bawi! ) Czegoś takiego jak tutorial się nie dopatrzyłem. Niby nic nowego, ale dopiero grając gracz czuje, jak bardzo to wszystko potrafi irytować. Plus na siłę powciskane elementy domorosłej, U-Bootowej filozofii i moralne dywagacje, RPG-owe wstawki, teraz widzę że są prawdziwie zbędne i drażnią.
Interface jaki jest każdy już wie, sądzę że większość osób będzie na niego kląć i złorzeczyć.
Kupić? Można, niech się kurzy na półce, zawsze to satysfakcja że ma się full kolekcję. Ale ja bym w to nie grał.
Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 7 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 2264 Skąd: Kraków
#37 Wysłany: 7 Marzec 2010, 08:35
Cytat:
Milo mi jest powiadomic, ze w klanie trwaja juz testy i PATROLE z udzialem
SILENT HUNTER 5. Zaczynamy powoli poznawac cala mechanike gry oraz tworzyc
misje. W sobote rozegralismy 5 osoby patrol w ramach testu i wszystko
poszlo jak najbardziej OK. Nie bylo zadnych problemow z polaczeniem za
posrednictwem serwera UBI.
Imię: And Pomógł: 37 razy Dołączył: 09 Wrz 2008 Posty: 4398 Skąd: Gůrny Ślůnsk
#38 Wysłany: 7 Marzec 2010, 08:44
PL_Storm87 napisał/a:
No więc tak, SH5 na test. Długo nie przetrwał, bo po godzince wyleciał z hukiem z komputera.
Hihihi...
SZOK. Zainstalowałeś?
Byłem pewien że olejesz sprawę po swoich wcześniejszych komentarzach na temat gry przed jej premierą. W akurat twoim przypadku ocena była oczywista - nie wiem dlaczego w ogóle starałeś się przetestować tego "gniota" na którym od samego początku psy wieszałeś. Teraz oprócz wyrobionej już opinii doszła wiedza o bugach...
A na poważnie:
PL_Storm87 napisał/a:
System celowania wzięty z kosmosu, coś takiego jak kalkulator torpedowy nie istnieje, sterowanie (po kiego żyda?) całkowicie poprzestawiane i mylące jak diabli (ja, stary wilk się w tym gubiłem, a już widzę jak taki 12-latek się tym bawi! )
• Z tego co zauważyłem to system celowania (na automacie) nie jest wzięty z kosmosu: wystarczy zalogować cel i nacisnąć FIRE. Dlaczego to uważasz za wadę (tj. jest wzięty z kosmosu)? Czy dlatego że nie blokuje się peryskop na celu? Ja uważam to akurat za zaletę, opcja "blokuj peryskop" to dopiero była skopana - logując cel nie mogłeś się już rozejrzeć...
• Kalkulator torpedowy - chciałeś powiedzieć że "nie istnieje taki kalkulator jaki znasz z SH3" i dlatego gra jest skopana? PL_Pasterz pokazuje użycie kalkulatora w tym poście, a tutaj podaje zasadę pomiaru prędkości - znacznie lepszą niż w "skopanym" SH3. Ale oczywiście jest inaczej niż w SH3 więc to SH5 jest skopane...
• Dlaczego fakt poprzestawianego sterowania uważasz za wadę? To że CIEBIE myli nie znaczy że każdego innego - a obecne 12-latki raczej nie grały w SH3 czy SH4 więc nie mają wyrobionych nawyków. Faktycznie na początku miałem POWAŻNE problemy aby sterować okrętem. Teraz tylko aby skorygować kurs na kompasie używam minimapy / mapy. Brakuje kompasu, sterowanie jest inne... ale na pewno nie jest skopane.
• Jasne noce to akurat zaleta, ile razy dziękowałem losowi że SH4 ma wbudowaną opcję podkręcania jasności... może to i na ma za dużo wspólnego z realizmem, ale teraz przynajmniej widać szczegóły statków.
To smutne PL_Storm87, że ty, jako swoisty guru w SH3 i w modach SH3 patrzysz na tą grę jak na SH3 2.0 a nie jak na SH5 - że jest do bani, bo inaczej ma zaimplementowane te same rozwiązania. Nie mówię że gra jest doskonała (a nawet że jest dobra), ale argumenty które podałeś wyżej uważam są kompletnie nietrafione. Ale każdy ma prawo do własnej opinii, nawet niesprawiedliwej.
Gra zostala wydan 2 dni temu i pierwsze wrazenie moze byc mylace. Panowie moze wstrzymajmy sie na jakis czas z komentarzami bo trudno wydawac jednoznaczne opinie na temat gry na podstawie pierwszych doswiadczen. Opinii za i przeci jest tak wiele ze trudno jest sie w tym polapac komus kto do SH 5 podchodzi bez emocji. Jezeli ktos kto zastanawia sie nad mozliwoscia zakupu gry i czyta te opinie popada w stan wielkiej konsternacji i jest tak skolowany ze juz sam nie wie kupic czy niekupic oto jest pytanie. Poczekajmy chwile moze miesiac moze dwa oswojmy sie z ta gra i poznajmy ja a potem zdecydujemy czy gra jest warta swieczki.Nawet gdyby do tego czasu okazalo sie ze SH 5 jest porazka to mamy SH 3 i 4 no i oczywisci SH II /DC. Mysle ze w dobie kryzysu Ubi wyposcilo gre aby podreperowac finanse firmy chociaz moja opinia nie mosi byc sluszna. Znajac zycie Ubi wyda jakies latki, patche poprawiajace pewne niedociagnieci gry bo licza sie z potencjalnymi graczami. Odwaze sie wysnuc pewna teorie spisku ze Ubi monitoruje Fora poswiecone serii SH bo jest to miarodajne zrodlo opinii i nastrojow na temat swoich produktow wsrod klientow. Na zakonczenie dodam ze byloby mile widziane nowe DC, ktore by wspolpracowalo z wybrana odeslona SH tak jak to mialo miejsce w 2 odslonie SH. Pole manewru pozostaje juz niewielkie i albo bedzie nowe DC albo SH COLD WAR. Naszesicie Ubi ma swoich analitykow i strategow, ktorzy wybiora sluszna i trafno droge dla Ubi i produktu pod nazwa SH.
Imię: Daniel
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 7 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 2264 Skąd: Kraków
#40 Wysłany: 7 Marzec 2010, 12:59
dobra, dobra - żeby nie było, że rzucam bezpodstawnie negatywami, dam tej grze trzecią szansę. pojawiło się już kilka modów, więc może będzie ciut lepiej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum