Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Arghh... W poprzednim opisie napisałem po zmroku. Miało być po świcie. I wreszcie w drugim podejsciu miałem zawrzeć wstępną informację o celu (zawartą też na samym początku).
Tablet ma za małe pole widzenia. Edytuje tekst i potem nie widze całości.
Czy fakt, że to parowiec do 5000 BRT wpływa na twoją decyzję, czy nie?
Imię: Marek
Ulubiona Gra: życie
Wiek: 53 Dołączył: 04 Sty 2010 Posty: 490 Skąd: Szczecin
#22 Wysłany: 13 Listopad 2014, 21:03
Dopóki widac samolot to nie wolno sie wychylać. Przypuszczam że samo ogłoszenie naszego wykrycia może ostrzec i wyeliminowac z przechwycenia wszystkie cele w rejonie.
Jak si enie uda tego przechwycić to nadamy komunikat o prawdopodobnym kursie i predkosci, może nasze lotnictwo go sięgnie lub inny okręt.
Bulgot przez następny dzień prześledził wszystkie wiadomości. Na potencjalnym kursie parowca zgłaszano jedno zatopiernie samotnej jednostki. Czy jednak tej? Na to pytanie nikt nie mógł odpowiedzieć.
7 marca 1941 okręt wszedł do bazy w Lorient pod honorowym zatopieniem na peryskopie. Na dodatek (lub na szczęście) padało, co zmniejszyło liczny zazwyczaj tłum witających. Fischer osobiście wszedł na pokład U-Boota, gdy tylko przerzucono trap, gratulując udanego zakończenia patrolu. Słowo "zakończenia" zabrzmiało jak lekki wyrzut. Mający pewne uzasadnienie. Ponad miesiąc na morzu, a dość kiepski wynik.
Gdy jechał do dowództwa, Urlich spoglądał na nowobudowane nabrzeże. Ta wojna miała skończyć się wiosną, jak zapowiadał Goebbels. Ostatnie wydarzenia jednak przedstawiały sprawy zupełnie inaczej. Panowała złowieszcza cisza przed burzą. Gdy kapitan zabierał się do sporządzenia raportu, spojrzał na leżący na półce, zakurzony kalendarz, otwarty na kwietniu 1940. Wyjrzał za okno, gdzie na wietrze powiewała bandera Kriegsmarine. Rok wcześniej łopotała tam francuska bandera. Ile to zmnieniło się w przeciągu roku... A jak będzie wyglądał świat za kolejny rok? Na to pytaniu Bulgot nie umiał odpowiedzieć. Umiał za to sporządzić raport i mieć nadzieję, że dowództwo wyciągnie z niego coś sensownego, co możliwe, że sam przeoczył.
Imię: Marek
Ulubiona Gra: życie
Wiek: 53 Dołączył: 04 Sty 2010 Posty: 490 Skąd: Szczecin
#24 Wysłany: 14 Listopad 2014, 17:10
Patrol osiągnął wyznaczoną strefę patrolowania.
Zatopiono jedną wroga jednostkę transportową MS Titan 9000t.
Skutecznośc ataków torpedowych 100% (2/2)
Okręt wrócił bez uszkodzen i bez strat w załodze.
Fischer nie wydawał się łaskawy, gdy dał kapitanowi tylko 2 tygodnie przepustki.
"W maju mam wysłać U-44 do remontu silników. Popłyniecie więc w kwietniu na patrol, a potem macie całe lato dla siebie" - zapewnił - "Poza tym na tym patrolu na pewno się rozgrzejecie."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum