Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Sztorm dalej ograniczał widoczność, ale wreszcie z zasłony deszczu wyłoniły się 3 idące w linii cele. Wyglądały jak niszczyciele. Trevor nie mógł jednak dostrzec , czy coś szło za nimi, czy były tylko one.
XO był bardziej, niż zdenerwowany.
-Skipper. Trochę długo jesteśmy na peryskopowej, możemy się zdradzić. Widzi pan coś?
Imię: Konrad
Ulubiona Gra: ARMA 3
Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 91 Skąd: Olkusz
#22 Wysłany: 14 Listopad 2016, 19:47
Trzy jednostki niszczycieli... zanurzenie! Cała stop. Nasłuchujemy czy za nimi nic nie płynie więcej! Alarm bojowy. Niech wszyscy będą gotowi na stanowiskach. Cichy alarm!
Sądząc po odgłosach, które odbierali, niszczyciele zaczęły kręcić się w pobliżu wejścia do atolu, najwyraźniej oczekując na poprawę pogody. XO działało to na nerwy:
-Skipper? Atakujemy ich, czy wycofujemy się? Im dłużej tu pozostajemy, tym większe są szanse, że nas wykryją.
Noc przyniosła poprawę pogody, ale jednocześnie skryła kotwicowisko w ciemności. Niemniej niemal pewne było, że niszczyciele weszły do zatoki, gdy tylko pogoda zaczęła się poprawiać. Smile nie był zadowolony. Chciał wykorzystać noc, aby oddalić się od atolu, tymczasem to dopiero noc pozwalała na jakikolwiek zwiad i jeżeli chciał zza raf przyjrzeć się kotwicowisku, musiał odczekać do rana. XO zameldował:
-Skipper. Jak mamy do wieczora 26 dokonać też rozpoznania w promieniu 150 mil od Wake, musimy ruszać natychmiast. Każdy dzień zwłoki, to też dzień zwłoki w tym promienistym kursie, który chciał pan skończyć 26.
Imię: Konrad
Ulubiona Gra: ARMA 3
Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 91 Skąd: Olkusz
#26 Wysłany: 14 Listopad 2016, 21:50
Nie dokonamy, zmiana planów. Utrzymujemy pozycję... Wypatrujemy wroga, meldować mi o jednostkach wpływających i wypływających z Atolu. Nocą wynurzenie by na szybko naładować baterie i z powrotem wracamy pod wodę. *Miał nadzieje że w końcu pogoda mu będzie sprzyjać i uda mu się dostrzec coś przez peryskop.* Wykonamy jeszcze opłynięcie wyspy, może z innej strony coś zauważymy. *Dodał.*
23 stycznia 9:55
Po sztormie nadeszła piękna pogoda i Trevor wreszcie został nagrodzony za swoją cierpliwość. Podejście w kierunku rafy było długie i nerwowe, a w każdej chwili oczekiwano uderzenia w rafę. Na szczęście żadna kolizja nie nastąpiła do czasu, gdy kapitan kazał podnieść peryskop, a widok na Atol był niemal idealny. Oznaczało to jednak, że i oni mogli zostać dostrzeżeni przez samolot. Czasu na obserwacje nie było dużo i Trevor musiał go wykorzystać najlepiej jak mógł. Szybko zlokalizował jeden z niszczycieli i zaczął liczyć pozostałe widoczne maszty. Wewnątrz atolu znajdowało się co najmniej 6 niewielkich jednostek. Jedna z nich wyglądała także na niszczyciel, ale pozostałych nie mógł rozpoznać z wystawionego na 3 stopy nad wodę peryskopu. Wynurzenie na pewno pomogłoby w rozpoznaniu celów, ale jednocześnie na pewno Japończycy dostrzegli by wynurzony okręt i zgotowaliby mu gorące powitanie.
Imię: Konrad
Ulubiona Gra: ARMA 3
Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 91 Skąd: Olkusz
#28 Wysłany: 14 Listopad 2016, 22:14
Nie będziemy niepotrzebnie ryzykować. Sześć jednostek wykrytych, w tym niszczyciele.. będziemy dalej kontynuować obserwację wejścia do zatoki. Zanurzenie... wracamy na pierwotną pozycję.
XO zapytał:
-Ale zaraz obok Wake? Skipper. Nie lepiej oddalić się? Tutaj nawet w nocy nie możemy czuć się bezpieczni podczas ładowania akumulatorów, a całe dnie i noce w zanurzeniu nie wpłyną dobrze na załogę.
[A MG będzie testował wykrycie co kilka dni. Także wykrycie ciebie (nie tylko jednostki)]
Imię: Konrad
Ulubiona Gra: ARMA 3
Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 91 Skąd: Olkusz
#30 Wysłany: 18 Listopad 2016, 17:53
Masz rację, odpłyniemy od wake... ehhh *westchnął... nie sądził że to zadanie może być tak stresujące dla niego* Masz rację. Meldować o każdym kontakcie.
[Dlaczego jak tylko podam ryzyko, wszyscy rezygnują? Może warto je podawać przy każdym ataku? Wtedy 0 ataków będzie ]
26 stycznia 1942 wieczór
USS Trout ładował akumulatory, po dość bezowocnym patrolowaniu. Jeżeli nie liczyć tego jednego niszczyciela, który przybył od strony Wake i w tym samym kierunku odszedł, najwyraźniej patrolując okolicę, to nie spotkali żadnego celu. Najwyraźniej było to wszystko, co Japsy trzymają na wyspie.
Smile siedział nad kartką i zastanawiał się. Co w zasadzie podać w raporcie?
Imię: Konrad
Ulubiona Gra: ARMA 3
Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 91 Skąd: Olkusz
#32 Wysłany: 20 Listopad 2016, 10:28
*Westchnął nad kartką, na to przyjdzie jeszcze czas... teraz groźniejsze zadanie. Trzeba nadać komunikat do sztabu i oczekiwać na dalsze rozkazy. Jak nadadzą go to zwali się na nich cała pieprzona marynarka japsów... chyba że będą mieli szczęście i nie przechwycą sygnału. Ponownie westchnął, wyszedł z kajuty i przeszedł na mostek celem przekazania rozkazu radiooperatorowi.*
Jackson - rozpoczął do młodego radiooperatora - nadasz teraz komunikat do sztabu.
"Tutaj USS Trout, niewielkie siły wroga. Sześć okrętów typu niszczyciel. Brak poważnych ruchów przeciwnika. Oczekujemy.*
Myślę że tyle wystarczy, a jak nie to cóż... trudno.
*Westchnął po czym przeszedł do swojego XO, wziął go lekko na stronę i zaczął.*
Jako że jest już po akcji, bo suma summarum nasze zadanie wykonaliśmy. Mogę Ci powiedzieć czemu ostatnio tak dziwnie się zachowywałem. *Uśmiechnął się do niego.* Naszym zadaniem nie byl zwyczajny patrol, mieliśmy zrobić rozpoznanie kotcowiska w Wake, ustalić jaki ruch panuje na wyspie, ile jednostek jest. A następnie przekazać informacje do sztabu. Teraz już wiesz czemu to wszystko tak dziwnie wyglądało. Mam nadzieje że rozumiesz. *Klepnął go w ramię.*
Oczekiwanie na odpowiedź trwało dość długo, a Smile denerwował się, czy wkrótce w ich rejon nie przybędą niszczyciele, aby go zatopić. Tak się jednak nie stało. Odebrano natomiast nowe rozkazy.
Cytat:
TF8 do USS Trout (SS-202) X Dobra robota X Zajmijcie pozycje 150 mil na zachód od Wake X Waszym zadaniem będzie atak na uciekające siły Japońskie i przechwycenie posiłków japońskich, jeżeli zostaną wysłane X Nie zbliżajcie się bliżej atolu X Wszystkie jednostki w promieniu 120 mil od Wake zostaną przez lotnictwo uznane za wrogie X Dzień D zostaje wyznaczony na 29 stycznia XXX
Imię: Konrad
Ulubiona Gra: ARMA 3
Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 91 Skąd: Olkusz
#34 Wysłany: 23 Listopad 2016, 16:39
Dobra. Ruszamy. Nasze zadanie tutaj wykonanie ruszamy 150 mil na północ od Atolu. Raportować mi wszystkie siły nieprzyjaciela w regionie (kwadrat DD11??).
Standardowe przemieszczanie się... dopiero 29 grudnia przechodzimy w stan gotowości bojowej.
USS Trout spędzał całe dni w zanurzeniu w wyznaczonej strefie, lecz nie wykryto absolutnie niczego. Gdyby nie sans filmowy w przedziale torpedowym, załoga nudziłaby się jak mopsyTakże i 29 stycznia, pomimo aktywniej prowadzonej działalności nie przynosił nic nowego. Gdy wieczorem okręt wynurzono, aby naładować akumulatory także nie odebrano nowych wiadomości. Było cicho... aż za cicho.
Gdy zbliżał się świt 30 stycznia, XO nie wytrzymał:
-Skipper. Coś jest nie tak. Nic nie ucieka z Wake, nic nie płynie do atolu. Kurcze, nawet nasi nie raportują, że podwijają ogon. Jakby o nas zapomnieli. Co robimy?
Imię: Konrad
Ulubiona Gra: ARMA 3
Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 91 Skąd: Olkusz
#36 Wysłany: 24 Listopad 2016, 15:10
Czekamy dalej na pozycjach... najwyraźniej nasi mają jakiś powód żeby utrzymywać ciszę radiową. Wyznaczyć nowe trasy patrolowe w odległości 50 min od naszej pozycji. Kontynuujemy naszą misję. Miejmy nadzieje że na dniach coś nadadzą. *Westchnął, coś tu mu nie pasuje... ale niezbadane są ścieżki dowództwa.*
Nowe wiadomości odebrano następnego dnia wieczorem. Pierwsza z nich, pochodząca z TF8, była nadawana powtórnie i zwalniała USS Trout z udziału w operacji w ramach zespołu. Druga, pochodząca z Pearl Harbor przekazywała nowe wiadomości oraz zawierała nowe rozkazy. Smile najpierw spojrzał na część dotyczącą wojny na Pacyfiku.
Task Force 8 odbił wyspę Wake, zatapiając wszystkie jednostki japońskie na Atolu (co by też tłumaczyło brak uciekających sił), a pod Borneo amerykańskie niszczyciele zadały duże straty japońskiej flocie desantowej pod Balikpapan. Trevor był zadowolony z sukcesu operacji Strażaki, w której brał udział, choć osobiście wolałby mieć większy udział w zwycięstwie. Tymczasem cała chwała przypadała siłom wiceadmirała Halseya.
Trevor spojrzał na nowe rozkazy. Te nakazywały jego okrętowi udać się na północ od Truk na wyspach Marsalla i rozpocząć "standardowy patrol", a następnie "wracać do bazy, gdy kapitan uzna za słuszne".
Imię: Konrad
Ulubiona Gra: ARMA 3
Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 91 Skąd: Olkusz
#38 Wysłany: 27 Listopad 2016, 13:16
Wypływamy na pozycję CH16, robimy patrol w promieniu kwiatka (wszystkie przyległe heksy) omijając sam Truk. Prędkość i zachowanie wynurzenia standardowe.
XO podliczył kurs i zameldował:
-Skipper. Dotrzemy do celu około 7 lutego i po około tygodniu będziemy musieli wracać. Dużo paliwa zużyliśmy na patrol pod Wake.
8 lutego 1942, kwadrat CG17, 2:00
USS Trout od 2 dni patrolował okolice Truk, gdy w nocy odezwał się dzwon alarmowy. Smile szybko dotarł na mostek, gdzie trzeci oficer wskazał przed dziób okrętu. USS Trout zbliżał się do niewielkiego konwoju.
-Skipper. Są tam dwa statki handlowe i co najmniej 2 niszczyciele. Płyną w kierunku Truk.
Imię: Konrad
Ulubiona Gra: ARMA 3
Dołączył: 07 Mar 2014 Posty: 91 Skąd: Olkusz
#40 Wysłany: 30 Listopad 2016, 18:19
Dobra! Zbliżamy się! Alarm bojowy! Wszyscy na stanowiska!
Na odległości kilometra wystrzeliwujemy wszystkie torpedy na przodzie w obydwa niszczyciele! Tak! Niszczyciele.... jak będą bez obstawy to będą nam podani na talerzu!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum