Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Gdy spojrzano na nawigatora, ten się zmieszał i powiedział:
-Ale... ale ..... jaki błąd? Pozycja U-264 była sprawdzana tak często, jak to tylko możliwe i nigdy błąd zliczany nie był większy, niż jedna-dwie mile.
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#42 Wysłany: 20 Sierpień 2015, 21:07
W takim razie te 15 mil różnicy to błędna informacja o położeniu U-185, czy błędne wyliczenie punktu spotkania, czy błąd w ustaleniu waszej pozycji czy może wszystko naraz?
Nawigator mógł tylko wzruszyć ramionami i powiedzieć:
-Nasza pozycja była na te warunki bardzo dokładna. - i tu spojrzał na kapitana, jakby nie wiedział, czy nie powinien już zamilknąć.
Nie ustalaliśmy punktu spotkania. Według danych położenia wysłanych przez U-185, powinniśmy znajdować się godzinę drogi od nich. Nasza pozycja była ustalona dokładnie, tak nawigatorze? W takim razie nawigator U-185 podał złą pozycje swojego U-boota.
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#48 Wysłany: 21 Sierpień 2015, 10:05
Sami mówiliście, że wina nie leży po jednej stronie, więc ile tej winy jest po waszej stronie?! Mówicie, że wasza pozycja była dokładna, a punktu spotkania nie ustalaliście, zatem mogliście mieć nieprawidłowe dane z U-185. Może był to błąd w rozszyfrowaniu?! Kto ją rozszyfrował?!
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#50 Wysłany: 21 Sierpień 2015, 10:54
(Wiem, ale nie chcę nikogo bezpodstawnie wzywać. Może 1OW siedział w... był zajęty i ktoś inny to rozszyfrował W takim wypadku 1OW nie miałby mi nic do wyjaśniania )
_________________
Ostatnio zmieniony przez PL_kanaron 21 Sierpień 2015, 10:55, w całości zmieniany 2 razy
Cóż, jeśli to nie błąd nawigatora w U-185, to w takim razie ma pan racje i wiadomość mogła być źle rozszyfrowana. Powinniśmy obydwu wezwać i stwierdzić, kto ma racje. Chociaż nigdy bym nie posądzał mojego oficera o taką niekompetencję.
Ostatnio zmieniony przez PL_UnnAmmEdd 21 Sierpień 2015, 11:38, w całości zmieniany 1 raz
Pierwszy oficer nie próżnował przez całe popołudnie i gdy wieczorem zgłosili się do dowódcy flotylli, zjawił się też adiutant Ericha z książką łączności z dni 23-25 grudnia 1942. Wyjaśnił, że słysząc o sporze, postanowił pomóc w jego rozwiązaniu. W książce założone miał już zakładki na miejscu wiadomości z U-185 i U-264. Oba okręty podały w wiadomościach pozycje słowami, więc o błędzie tłumaczenia nie było mowy, chyba, że ktoś przy pisaniu wiadomości popełnił błąd. Pozycje U-185 i U-264 zgodnie ze słowami załogi U-264 meldowane w przeciągu niecałych 20 minut zawierały pozycje, które znajdowały się o niecałe 20 mil. 15 minut po nadaniu wiadomości przez U-185 według dziennika z U-264 doszło do kontaktu. Co ważne, U-264 i U-185 szły prostopadłymi kursami. Jeżeli U-185 szedł z dużą szybkością, to do spotkania powinno dojść między 17:30, a 18:00, tymczasem do spotkania doszło około piątej.
Dziennik wiadomości z U-264 i dziennik flotylli pokrywały się w tej kwestii.
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#55 Wysłany: 21 Sierpień 2015, 22:05
(Biorę kalkulator, liczę i głośno myślę)
20 mil morskich to 37 kilometrów. Prostopadle to mamy około 25 kilometrów dla każdego z równą prędkością. Załóżmy prędkość obu okrętów 15 węzłów. W 15 minut przepłynęli 7 kilometrów. Musieliby obaj płynąć ponad 40 węzłów To się nie kalkuluje. Gdzieś ktoś popełnił błąd. Tylko kto i gdzie. Najpierw posłuchamy 1OW a potem wszystko dokładnie się sprawdzi.
-Dwa jako pierwszy oficer. Wcześniej 5 bojowych na niższych stanowiskach oficerskich i jeszcze jeden bojowy na początku wojny, zanim skierowano mnie na kurs oficerski, Herr Korvettenkapitän.
(ps. ja wyjeżdżam i dopiero za tydzień będę miał kontakt z netem. Więc jak coś od NPCów chcecie, to dopiero po powrocie)
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#57 Wysłany: 21 Sierpień 2015, 22:36
Hmm, doświadczony oficer. Raczej błędu nie popełnił. Ale wszystko się sprawdzi.
-Klepke (adiutant), kiedy U-264 będzie gotów do wypłynięcia na kolejny patrol i jakie mamy w bazie jednostki (nawodne, podwodne, kutry, itp.) są obecnie dostępne i gotowe do krótkiego patroliku?
Kanaron, ja już wywaliłem ta kartkę, gdzie rozłożyłem patrole,a tury teraz do końca stycznia zrobiłem. U-264 TEORETYCZNIE mógłby wyjść w morze nawet teraz. No, ale załoga potrzebuje wypoczynku. A zapisany na patrol jest w 2 połowie lutego. 5-UB wraca za około 2 tygodnie i wtedy też 5 kolejnych wychodzi.
Co do jednostek nawodnych, to flotylla w zasadzie nie ma własnych, a korzysta z portowych (trałowce), czy pomocy bazującej w pobliżu flotylli kutrów...
Ale jak chcesz zrobić grę wojenną, to takie rzeczy robi się na Bałtyku. Ale jak bardzo chcesz, to 14-15 I wychodzą w morze nowe okręty (możesz je wysłać kilka dni wcześniej), a 16-17 I wracają stare i możesz je potrzymać jeszcze kilka dni...
Ale jednostki nawodne raczej nie wyjdą na taką zabawę... Takie zabawy, to odkomendowanie kapitana/załogi do Bałyckiej flotylli.
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#59 Wysłany: 22 Sierpień 2015, 09:59
A tak chciałem grę wojenną Ale nie chcę nikogo odsyłać.
Skoro to nie błąd nawigatora ani pierwszego na U-264 to musi to być błąd po stronie U-185. Chętnie bym przesłuchał ich kapitana...
-Z waszych wyjaśnień wynika, że to nie był wasz błąd. Odmaszerować. Klepke połączcie mnie z dowódcą 10. flotylli, wyjaśnimy, że to nie mógł być błąd po stronie U-264.
Ps. Kanaron. Wiesz, jak chcesz Grę Wojenną to możesz ją zrobić Angielskie OP i samoloty, co patrolują Morze Północne chętnie się dołączą
Ps2. No to telegram będziesz słał... Na taką odległość to raczej się słało wiadomości, a nie dzwoniło wówczas. Więc, jak ci mówiłem. Na PW miałeś mi na koniec wysłać wiadomość, co ślesz do Muglera. Więc ślij, co do niego ślesz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum