Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
-Słucham, skipper? - Pascal wyglądał na mocno zaskoczonego - Czy ma znaczenie, co ja chcę? Po prostu chciałem postąpić tak, jak nakazują przepisy, ale pan ostatnio się o to oburzał.
Pascal rozejrzał się dookoła i zapytał:
-Skipper. Skoro nie ma tu porucznika Kowalskiego, to kto do cholery dowodzi na tym okręcie, skoro pan wyraźnie nie? Skipper. Jakbym zachowywał się tak, jak pan żąda, to teraz odpowiedziałbym, że nie chcę przejmować dowodzenia i okazałoby się, że pan nie może zejść z okrętu, bo osoba dowodząca jednostką nie może jej opuścić, jeżeli dowodzenie nie zostanie przejęte. Skipper. Czy to jakiś żart? Spodziewałem się, że po meldunku o zacumowaniu okrętu pan wyda rozkaz, że mam go przejąć, a pan schodzi na ląd, bo o to chyba ostatnio panu chodziło, skipper, ale teraz ja już nic nie rozumiem. Do czasu zanim porucznik Kowalski wszedł na okręt, pan dowodził, a ja wykonywałem pańskie rozkazy, a teraz... pan prosi mnie o zrobienie czegoś? Pan powinien rozkazywać, skipper!
Imię: Mati
Ulubiona Gra: Attack the Warship, SH, FSX, IL-2 Pomógł: 4 razy Wiek: 28 Dołączył: 03 Maj 2013 Posty: 4620 Skąd: Katowice
#526 Wysłany: 9 Maj 2017, 20:28
Oficjalnie moim pierwszym już nie jesteście i nie miałem najmniejszego zamiaru was przetrzymywać, nawet nie widzę ku temu powodów. Zdawałem sobie dobrze z tego sprawę, że ja bym musiał zostać. Nie spodziewałem się nawet, że w drodze tu będziecie pełnić obowiązki mojego pierwszego. Ale skoro, w przeciwieństwie do mnie, nadal uważacie się za mojego pierwszego i tak stawiacie sprawę, to proszę bardzo... Przejmujecie dowodzenie, ja schodzę.
-Tak jest, skipper. Zostałem wyznaczony, że podczas tego rejsu jestem dalej pańskim pierwszym i rozkazy wykonam. Skipper. Melduję przejęcie dowodzenia nad USS Spearfish! Może pan zejść na ląd! - powiedział prężąc się na baczność.
Gdy Frankie dotarł do dowódcy bazy, myślał, że będzie tylko musiał złożyć krótki raport. Nie spodziewał się jednak tego, co usłyszał.
Komandor uśmiechnął się i powiedział:
-Babe już o was pytał. Najpierw was wysyła w przyspieszonym tempie, a potem się wścieka, że czegoś zapomnieliście. - jego głos brzmiał, jakby opowiadał dobry dowcip - Wczoraj przyleciał samolot z rozkazami dla was. Z tekstu wygląda, że Babe miotał się jak szalony. Chodzi o to, że opinii o PCO Kowalskim nie oddaliście mu. I coś ma też do raportu, ale to sami przeczytacie. Teraz powinniście złapać oddech. Pędziliście tu chyba jak huragan.
Komandor rozłożył bezradnie ręce i powiedział:
-Nie wiem, widać w Pearl po śmierci Lockwooda mają większy chaos, niż na arabskim targowisku. Proponuję panu, aby pan po prostu napisał to jeszcze raz, podpisał i wyślemy to samolotem. Bebe będzie zadowolony, a chyba napisanie tego jeszcze raz nie sprawi panu kłopotu, prawda, komandorze podporuczniku? Czy chce pan rezerwować lot na Hawaje podczas remontu i wyjaśniać to na miejscu?
Napisz:
Opinia o PCO Kowalskim:
(I tu możesz skopiować resztę)
-------------------------
Komandor powiedział:
-Co do raportu, to jak się zakwaterujecie, każe wam dostarczyć list od Babe'a. Aha. Nowy XO już czeka. Jutro przekaże go do załogi.
<brawo>
Ale trzymaj się, bo z takim zapłonem, to Ruskie nas pobiją i nie zauważysz
No i "Babe" Brown mówił ci, że opinię o PCO potrzebuje, ty się upierałeś, że ją napisałeś
(...) o ataku na konwój można się dowiedzieć jakiś konkretów nie z raportu, a z nakresów bojowych dołączonych do raportu, złożonych przez XO porucznika Marty'ego Pascala. Opis ataku na konwój wygląda, jakby brakowało w nim kilku stron, gdyż zaczyna się rozpoczęciem ataku, po którym następuje podsumowanie nie jednego, a kilku ataków.
(...)
Podobnie opis ataku z 8 stycznia budzi zdziwienie, gdyż mimo niewypałów torped, statek został zatopiony i dopiero analiza załączonych nakresów informuje o tym, co się naprawdę działo. (...)
Raport komandora podporucznika Frankiego Kanarona sprawia wrażenie napisanego na kolanie w przerwie od pracy (...) komandor Brown, dowódca 2 FOP, PO ComSubPac
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum