POLISHSEAMEN

[PL_Rapciu]

Dowodcy DD:
PL_JACA: USS Benson-przezyl
PL_Rapciu: USS Randue-przezyl
PL_Szyszek: USS Mulat-przezyl

Dowodcy Sub:
PL_Marco: U-750-zatopiony przez PL_Szyszaka
PL_HUBAL: U-2229-przezyl

Pogoda angielska, a wiec gesta mgla i do tego 1.00 w nocy. Warunki bardzo kiepskie. Jednak pierwszego suba wykrylismy za pomoca naszej cudownej broni- radaru. Jakis beztroski sub plynal sobie pelna para na powierzchni w roku 1944r Zanim nasze pociski go dosiegly zdazyl skryc sie pod woda... PL_Jaca juz mu jednak nie odpuscil Po okolo 15 min znalazl drugiego "szkodnika" i zaczelo sie robic goraco Dwa suby niedaleko siebie i posrodku PL_Jaca Razem z PL_Szyszakiem zdazylismy na czas i gdy ja podawalem namiary PL_Szyszak bezblednie zrzucil swoje bomby na PL_Marco tym samym eliminujac o 50% zagrozenie dla konwoju Tropilismy PL_Hubala do konca gry, kilka razy oberwal naszymi bombami jednak wil sie jak waz i zadna z naszych glebinowek nie byla na tyle celna by wyeliminowac Hubalka z gry... Najwazniejsze jednak ze konwoj przetrwal w stanie nienaruszonym a to sie liczy najbardziej

---

26 marca 2006 godz 0048.JPG

Plik ściągnięto 25 raz(y) 56.85 KB

[PL_Marco]

Pogoda była faktycznie paskudna
A ja chyba wróce do Akademi Morskiej a celu jakiegoś szkolenia
Bo spanikowałem i nieumiałem odpalić "ręcznie" TV z rufy
(chciałem odpalić ją do DD ale zanim się obróce minie dużo czasu
brakowało mi 90 stopni a czas leci i skonczylo sie jak widac )