POLISHSEAMEN

Liebe

Otóż szanowni koledzy mam pytanie związane z jednostką podaną w temacie. Jestem użytkownikiem GWX 3.0. Styczeń 1941r. jakieś 300 NM na zachód od Lorientu oficer wachtowy namierza kontakt zakwalifikowany jako jednostka podwodna. Gram na 100% realizmu. No i teraz zaczyna się problem (w książeczce nie ma okrętów podwodnych)

. Zatem gdy nie mam podanej wysokości masztu nie ocenię odległości, wtedy zdałem sobie sprawę, że jestem zmuszony do strzelania na "oko", podpływam ostrzeliwując go z 88. Spostrzeżenia:
1. Sub S posiada chyba pancerz Bismarca :slabe

. Dostał ok. 40 celnych strzałów. Ale miał się dobrze, nawet odpowiedział ogniem z swojej artylerii, która mnie już zadawała poważne uszkodzenia, gdyby nie 5 mechaników poszedłbym na dno.
2. Rozumiem, że GWX 3.0 traktuje okręty podwodne tak samo jak nawodne? Bo przez 2 godziny walki ani razu się nie zanurzył.
3. Byłem już tak zdesperowany, że dałem całą naprzód i go staranowałem uderzając w sterburte przy 16 kt... Oczywiście nie wywarło to na nim żadnego wrażenia :schock

Wkońcu się delikatnie mówiąc wkurzyłem i poszła salwa 4 torped na zapalniku kontaktowym, miałem farta, zygzakował ale jedna trafiła. No gdyby po tej akcji dalej utrzymywał się na wodzie stwierdziłbym, że to definitywny bug gry, ale czy to możliwe, że po tylu trafieniach z działa i staranowaniu przez U-boota VIIC brytyjczyk nie wyglądał w ogóle na wzruszonego? No i ta kwestia książeczki identyfikacyjnej ehh... Przepraszam, że taki długi post, z góry dzięki za przeczytanie i podzielenie się refleksją

.

PL_Andrev

Podobnie jak w SH4, okręty podwodne w SH3 to tylko tło.
Możesz spokojnie obsikać i zając się polowaniem na konkretniejsze cele.

PL_Szylol

Też co najmniej 2 razy spotkałem typ S, ale za pierwszym razem, to waliłem do niego z działa i tak sobie pomyślałem "a tam, spróbuję na oko strzelić z torpy" miałem tego fuksa, że torpa trafiła go prosto w środek posyłając na dno. Za drugim razem, to skończyły mi się pociski do działa :8)

i zacząłem go taranować, co najmniej kilka razy się w niego wrypałem, a on nic, dalej płynie w najlepsze. Więc radzę tak jak Andrev, nie zadawać się z nimi w walkę.

PL_Daritto

Hm, ale zaraz - w SHIV da się zatopić wrogi okręt podwodny. Sam opisywałem na Forum swoje spotkanie z japońskim subem. Wtedy udało mi się go zatopić torpedą, aczkolwiek przysłowiowym fartem, gdyż japoniec zaraz po wykryciu mnie próbował zastosować taktykę gwałtownego ale i zoorganizowanego poddania tyłów - znaczy chciał zwiać

To jak to jest - tło które odpowiada ogniem i da się zatopić?

Liebe

W SHIII też się da tyle, boli jedynie fakt, że sub traktowany jest przez grę jak każda jednostka nawodna, pomyślcie np ile emocji by było gdyby tak S zszedł pod wodę na alarmowym i nie wiemy czy właśnie nas nie namierza. Torpędą nie oberwiemy nigdy a szkoda. No mnie jak zauważył nie dość, że zaczął uciekać to jeszcze zygzakować więc sam się dziwie, że go trafiłem :lol