Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
Pogoda: Clear
Godzina: 00:00
3 stycznia 1940 roku
Wody St. George`s Channel
88% konwoju przetrwało
Dowódcy DD:
PL_BOBIK: HMS Blecshir - przetrwał i zdołał zatopić suba PL_Matros-a
PL_Marco: ORP Błyskawica - przeżył rejs, a ponadto zatopił PL_Lisia
PL_Rapciu: HMS Grino - przetrwał misję i także zatopił suba, a był to sub PL_Pyk4s-a
Dowódcy Sub:
PL_Lisiu: U-511 - miał czelność zatopić tankowiec (8319 BRT), ale kara przyszła szybko od bomb PL_Marco
PL_Matrose: U-101 - nic nie zatopił, ale sam został zatopiony przez PL_BOBIK-a
PL_Pyk4s: U-444 - także nic nie zatopił i także sam został zatopiony, ale przez PL_Rapciu
Heh miałem wenę do pisania ale jakoś zaraz po północy chyba poszła spać no ale retro to retro trza by napisać coś w stylu PL_Rapcia, choć do jego bestsellerów to niejednemu daleko (wiem cukier )
Jest 3 - ci stycznia 1940 roku.
Byłą piękna bezchmurna noc, moja Błyskawica wraz z dwoma brytyjskimi niszczycielami eskortowała konwój 8 jednostek floty handlowej. Podziwiałem w oddali rysujące sie sylwetki północnej flaki konwoju a lekki wiaterek trzepotał polską banderą. nagle podszedł do mnie pierwszy, za bardzo nie wiedział co powiedzieć więc odruchowo zaproponował mi papierosa, a przecież dobrze wiedział że nie palę ...
e tam za późno jest więc obrazu do sedna przejde
Mianowicie pod koniec jak ścigałem Lisia to Bobik walnął bomby pierwszy (Liś mówił ze go tylko drasło ciśnienie) zaraz potem Bobik zaczął nawracać w tym samym czasie ja zaatakowałem Lisia tak celnie ze jedna bomba walnęła go centralnie w śród-okręcie i ratował się blow balastem jak tylko zobaczyłem że Lisio wychodzi odpaliłem 2 torpedy do niego, a pech chciał że torpedy nie trafiły Lisia bo już opadał na dno, a zaraz tam sie musiał napatoczyć Bobik i ten piękny tekst "kur... zabiłeś mnie" (prawie jak z filmu), ja sie drę na Bobika żeby wrzucał wsteczny, Rapciu już brechta ze śmiechu, Bobik też coś tam mruczy pod nosem.
Ale Bobik twarda sztuka, ma stalowe nerwy (pamiętam jedne patrol co burta w burtę sie mijaliśmy) i dzielnie wymija pierwszą torpedę Rapciu nawet sie śmieje że przeszła obok i teraz pada ode mnie hasło dnia "ale druga leci " I w tle tylko szeptam "żeby był niewypał żeby był nie wypał" i cud jeszcze się tak nigdy nie cieszyłem z meldunku "nie wypał torpedy kapitanie"
I wtedy Rapcu chyba że śmiechu padł na podłogę ...
PS. Kurde późno i nie chce mi sie tabelki w exelu wypełniać a i zdjątka załączyłem bo było nie było to rank zerowany i to pierwsze punkty są
22.36_19.09.07.JPG Tabelka ko?cowa, Lisia brak?o nie wiadomo czemu :|
Plik ściągnięto 25 raz(y) 55.62 KB
Torpedy.JPG Momenty by?yyyy :)
Plik ściągnięto 44 raz(y) 63.81 KB
Ostatnio zmieniony przez PL_HUBAL 13 Październik 2007, 22:50, w całości zmieniany 3 razy
Pomógł: 6 razy Wiek: 50 Dołączył: 15 Sie 2005 Posty: 454 Skąd: Lubin
#3 Wysłany: 20 Wrzesień 2007, 18:44
Rechotalem jak cholera W momencie tej akcji gdyby Lisio byl na chodzie to albo by nas zatopil albo by uciekl Jak zobaczylem ze torpeda minela Grzesia o milimetry pomyslalem ze bedzie ok, ale chwilke pozniej ten niesmialy glos Marco "ale druga jeszcze..." normalnie spadlem z krzesla ze smiechu.
_________________ ...BOZE WESPRZYJ NAS, A PRZYNAJMNIEJ NIE POMAGAJ MOJEMU WROGOWI I POZOSTAW RESZTĘ MNIE....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum