Uwaga ! Uwaga !
W dniu 29 grudnia 2019 roku zmieniliśmy silnik naszego forum PoilshSeamen.
Ze względu na to że dotychczas używany silnik był przestarzały (pracował od maja 2005 roku), był pełen luk i błędów, podjęliśmy decyzję o zamknięciu tego forum i otwarciu nowego.
Stare (to) forum jest dostępne "tylko do odczytu". Nowe zaś wymaga ponownego zarejestrowania użytkownika.
Adres się nie zmienia. Dalej jest to
#1 Wysłany: 11 Styczeń 2014, 21:19 Okręty z żelaza i ludzie z gliny
Pearl Harbor, 1 Grudnia 1941
Nie mogę uwierzyć, pierwsze samodzielne dowództwo. USS Pompano SS-181 jest mój!
(...)
9 XII 1941, Pearl Harbor, 1 dzień patrolu
Po raz drugi opuszczam bazę. Tym razem niezbyt radosna atmosfera nam towarzyszy. To było przedwczoraj, a wydaje się, jakby przed chwilą. Pearl Harbor w jednej chwili miłe i spokojne, a w następnej pełne ognia i huku. Japończycy zaatakowali nas. Teraz wypływam, aby pomścić kolegów.
(...)
14 XII 1941, 12,17N 173,37W, 6 dzień patrolu
W poprzednim dniu pokonano na powierzchni 274 mile na powierzchni, 0 w zanurzeniu.
Łącznie 1355 mil na powierzchni, z czego 0 w zanurzeniu
14 XII 1941, 12N 180W/E 6 dzień patrolu, godzina 9:00
Okręt przebija się przez sztorm, gdy przechodzimy z jednej półkuli na drugą. Tylko pusty ocean i my.
(...)
18 XII 1941m 6,38N 165,20E, 10 dzień patrolu
W poprzednim dniu pokonano na powierzchni 162 mile, 18 mil w zanurzeniu.
Łącznie 2546 mil, z czego 18 w zanurzeniu
Otrzymałem właściwe rozkazy. Mam udać się pod wyspy Marshalla i odnaleźć Japońskie siły. Zatopić jak najwięcej tonażu i pomścić Pearl Harbor
19 XII 1941; 8,26N 167,13E; 11 dzień patrolu
W poprzednim dniu pokonano na powierzchni 224 mile, 15 mil w zanurzeniu.
Łącznie 2785 mil: 2752 mil na powierzchni, 33 mile w zanurzeniu
Gdy zbliżyłem się do wysp Marshalla nagle odezwały się armaty. Japończycy dostrzegli mój okręt próbujący pod osłoną ciemności wedrzeć się do atolu i ostrzelali mnie. Kilka pocisków trafiło w pokład. Na szczęście poza utratą kilku ogniw baterii oraz dziurami kadłuba zewnętrznego nic ciężkiego nie stało się.
(...)
22 XII 1941; 8,23N 160,45E, 14 dzień patrolu
W poprzednim dniu pokonano na powierzchni 326 mil, 0 w zanurzeniu
Łącznie: 3436,5 mili: 3361 mil na powierzchni, 75,5 mili w zanurzeniu
8:00 Zanurzenie, pokonano na powierzchni 104 mile
8:30 Cisza na hydrofonie, w związku z gęstą mgłą uniemożliwiającą loty, wynurzamy się, 1 mila w zanurzeniu
14:30 Zanurzenie, pokonano na powierzchni 70 mil
14:50 Namiar na hydrofonie. Frachtowiec, namiar 260, 190 kompasowy. Pozostajemy w zanurzeniu
15:30 Niszczyciel, 5,5 mili w zanurzeniu.
Około 16:00 Japoński Niszczyciel zgłosił, że zatopił wrogi okręt podwodny.
Rok 1964
Z leżącego przed wejściem do Kolonii na Mikronezji na pozycji 7,1N 158,12E wraku USS Pompano wydobyto sejf kapitański z dziennikiem kapitańskim. Na pokładzie znajdował się komplet torped.
Porucznik-dowódca Rafal Findzinski pokonał na USS Pompano około 3620 misji na 1 patrolu podczas wojny, w którym nie zatopił żadnego celu. Nie miał nawet możliwości ataku...
Imię: Jacek
Ulubiona Gra: Silent Hunter III Pomógł: 29 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 4428 Skąd: Będzin
#2 Wysłany: 11 Styczeń 2014, 22:40
A mnie się dzisiaj patrol udał. I nawet parę fotek na pamiątkę sobie zrobiłem:
_________________ "Mówię tylko do tych, którzy chcą mnie słuchać
Ci, którzy nie chcą nie obchodzą mnie.
Po co mam czas tracić na mówienie do ściany
ściana i tak zawsze swoje wie"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum